Ród Smoka odc. 10 | FINAŁ | Recenzja i analiza

  Рет қаралды 69,541

Bez/Schematu

Bez/Schematu

Жыл бұрын

Omawiamy i analizujemy ostatni, dziesiąty, odcinek "Rodu Smoka", czyli prequela "Gry o Tron".
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
🧐 Obserwuj B/S na Facebooku ► / bezkonwencji
👨‍👨‍👧‍👧 Dołącz do dyskusji na Discordzie ► / discord
🎥 Jeśli możesz, wesprzyj nas na Patronite ► patronite.pl/BezSchematu
#houseofthedragon #hbomax #gameofthrones

Пікірлер: 259
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Eh, drodzy, zawsze nam tak miło w ten poniedziałki razem z Wami. Szkoda, że dobiega to już końca. Więc dwie rzeczy za pamięci: Tutaj link do strony z drzewem genealogicznym oraz smokami, o którą niektórzy z Was pytają w komentarzach 👉 www.hbo.com/house-of-the-dragon/character-guide# Widzimy się ponownie w przyszły poniedziałkowy wieczór (31.10) już po raz ostatni -- omówimy cały S01 Rodu Smoka.
@martadettlaff49
@martadettlaff49 Жыл бұрын
Będę w tej frakcji, która uważa że Deamon jest jednak konsekwentnie prowadzoną postacią. Wydaje mi się, że przez jego charyzmę wiele osób trochę go wybiela, za bardzo romantyzuje jego uczucie do Rheynery. Wciąż przecież jest to kompulsywny, ulubowany w przemocy człowiek, który musi ostentacyjnie pokazać, że to on ma rację. Rheynera go pociągała, bo widział w niej właśnie tą ognista krew Targaryenów, czuł pewne pokrewieństwo temperamentów i nieposłuszeństwa względem zasad. Z koleji zachowanie Viserysa doprowadzało go do wewnętrznej furii, więc gdy tylko widzi viserysową zachowawczość i ostrożność u Rheynery, też traci nad sobą kontrolę. Swoją, jego zachowanie wpisuje mi sie w jeden motyw przewodni, który moim zdaniem panuje w tym filmie - a mianowicie starcie kobiecej jak i męskiej roli i podejścia w historii wszelkich wojen i polityki. Gdzie kobiety zwykle musiały budować swoją pozycję w cieniu mężczyzn. Nie tylko Alicent musi lawirować między presją i ambicjami mężczyzn wokół niej. Tyczy się to też Rhaeynyry. Scena podduszania jest też o tyle przerażająca, że wydawać się mogłoby tak silna postać kobieca, także doświadcza tego typu przemocy i swego rodzaju szantażu od swojego męża. Cp więcej Deamon uważa wszelkie przepowiednie za jakies starcze czy też właśnie "babskie" gadanie (a przynajmniej tak to odbieram), umniejsza ich znaczeniu. I za to chociażby uważam tę scenę za idealnie wpisującą się w całość serialu. Z tego też samego powodu nie uważam by kolejna scena porodu to było za dużo. Może też dlatego, że właśnie jako matka, jako kobieta która też przeszła poród, cieszę się że w końcu ten temat jest tak dobitnie pokazywany (nie wiem, może pierwszy raz czuję tą słynna reprezentacje w filmach?). Cieszę się, że nie daje on o sobie zapomnieć. A jednocześnie pokazuje, właśnie tą kobiecą perspektywę - która rozumie najbardziej jak trudno jest powołać na świat kolejne życie - i dlaczego jest aż tak bardzo niechętna by je odbierać. I dlaczego jest o tym poświęcono tym kawał finałowego odcinka. I przyznaje, że płakałam przy momencie, gdy Rhaeynera obejmuje swoje martwe dziecko. A także gdy osobiście przygotowywała je do pochówku. Ale jej czułość i delikatność była przy tym absolutnie pięknie pokazana i zagrana. Widziałam w tym coś prawdziwego i bardzo ludzkiego. Coś co jest potężnym argumentem przeciwko wojnie, i tłumaczy całe wachania Rhaeynyry. I paradoksalnie, jednocześnie też tłumaczy czemu Rhaenyra jest w stanie nagle rzucić się w wir wojny, gdy słyszy o śmierci Lucerysa. Emma D'arcy w zachwycający sposób pokazała rodzącą się furie matki, jak dla mnie - czapki z głów. Sama bym się jej pierwsza pokłoniła w scenie koronowania, która swoją drogą wzruszyła mnie równie mocno co gest nałożenia korony Viserysowi przez Deamona. Co więcej, tym świetle tez dodatkowo uznania zyskuje u mnie sam Viserys. Bo w męskim świecie ambicji, parcia na wojnę, brutalność, agresja potrafił konsekwentnie dążyć do pokoju. I to pomimo tego że zdawał sobie sprawę, że w oczach Lordów, a także swojego brata, jest władcą nieudolnym. Miał to w du..., brał te wszystkie przytyki na klatę, nie zapominał przez cały okres panowania co było najważniejsze. Podsumowując, dla mnie finalny odcinek dowiózł w 100%. I strasznie cieszy się moje serduszko że ta marka wróciła do życia w tak fantastyczny sposób. Eh, nic tylko tupać i przebierać nogami czekając na kolejny sezon.
@NadiaLevi
@NadiaLevi Жыл бұрын
Ja przy scenie porodu miałam jedynie takie: "Znowu?" W sensie, faktycznie mieliśmy już trzy na ekranie, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Byłam właśnie zaskoczona, że można to nakręcić tak, że brak słów (w tym dobrym znaczeniu) - że patrzysz i cierpisz. I też się popłakałam, kiedy Rhaenyra dosłownie mówi do służących "Wypierdalać, krwa!", a one z tymi zmartwionymi minami "Księżniczko... Proszę, pomożemy" No chwyciło za serducho.
@Paula-Anna
@Paula-Anna Жыл бұрын
Chciałam napisać bardzo podobny komentarz - wszyscy (raczej ;)) w jakiś sposób kibicujemy Daemonowi, bo kibicujemy też Rhaenyrze, a dotychczas grali do jednej bramki. Ale osoba przemocowa i porywcza, która nie raz i nie dwa rozwiązywała problemy agresją (posłaniec, umiłowanie wojen i walk, zabicie żony, pozbawienie głowy politycznego wroga, etc.), nie zmienia się tak łatwo pod wpływem prawidzwej miłości jak w filmach Disneya/Pixara. :) To byłoby wręcz niewiarygodne, gdyby przy pierwszym sporze z żoną (bo jak dotąd zajmowali to samo stanowisko) zareagował spokojnie, zwłaszcza, gdy gra toczy się o koronę, on już wybiera się do walki, a chwilę wcześniej stracił brata i nienarodzone dziecko. W dodatku jest, koniec końców, jej wujkiem - mamy tu więc pozycję osoby starszej, doświadczonej, która na wojnie zna się lepiej niż córka brata, który w dodatku - z jego perspektywy - napchał jej do głowy mitów i bajek. Bardzo dobrze, że nie idziemy w totalne wybielanie postaci, zwłaszcza że ten serial to walka dwóch kobiet, dwóch matek. Bronię też sceny porodu, która prócz tego, że po prostu pokazuje to, jak było, to jeszcze jest świetną klamrą i daje nam dużo więcej: postawę Daemona, wściekłość kobiety, która powinna planować wojnę, a właśnie traci ciążę i w bólach musi jeszcze przemówić do synów 'w razie czego'. Dzięki tej scenie ostatnie zbliżenie na jej twarz ma jeszcze większą siłę. Zgadzam się natomiast, że przed serialem lub konkretnymi odcinkami przydałoby się ostrzeżenie o takich scenach. Bardzo lubię też postać Aemonda - poza charyzmą, obok której trudno przejść obojętnie, to bardzo dobrze zagrany młodszy brat, który chce, ale nie może; dorastający mężczyzna, który ma szansę odbić sobie lata wyśmiewania i znęcania. Koniec końców, 'Ród smoka' to serial o wojnie, w którym głównymi postaciami są dwie młode kobiety (+ jedna starsza, która kradnie show :)), otoczone przez mężczyzn - cwanych, porywczych, grających pod siebie, snujących rycerski sen, młodych i gniewnych, lekkomyślnych. Muszą między nimi lawirować tak, by wygrać, ale i nie stracić. Bardzo przemawia do mnie postawa unikania rozlewu krwi, czekania z atakiem. Viserys byłby dumny zarówno ze swojej żony, jak i córki - robią wszystko, by nikt nie umarł, bo RODZINA. :D Świetny serial, genialne zakończenie i postacie, z których mało które są jednoznacznie złe lub dobre. Czekam aż przyjdą do mnie książki, bo wszystkie ciekawostki i dopełnienia brzmią baaaaardzo ciekawie. Z przyjemnością oglądałam te Wasze poodcinkowe spotkania. :)
@marimosa4862
@marimosa4862 Жыл бұрын
@@NadiaLevi ja oglądałam bez napisów i miałam wrażenie, że to "get out" było do dziecka. Sama w czasie porodu zwróciłam się w podobny sposób do dziecka.
@dodzik472
@dodzik472 Жыл бұрын
Super recenzja. Zgadzam się w 100% z Tobą.
@martadettlaff49
@martadettlaff49 Жыл бұрын
@@Paula-Anna "...nie zmienia się tak łatwo pod wpływem prawidzwej miłości jak w filmach Disneya/Pixara." - o to to! Dodałabym jeszcze, ze ich relacja gdy Raeynera była młodsza, dla mnie niebezpiecznie blisko była na granicy groomingu. A wspomniane w omówieniu "obsikiwanie terenu" przed Deamona, poprzez rozpuszczenie plotki o jej rzekomym rozdziewiczeniu - no kurcze, gdyby to zrobił np. taki Cole to wszyscy by to pamiętali i mówili jakie to toksyczne. Bardzo lubie postac Deamona, uwielbiam każdą scene w której gra, ale twierdzenie że on tak po prostu i z uwielbieniem kocha Raeynyre, jest mocnym nadużyciem. Owszem, kocha, ale jest miłość zaborcza, połączona z pewną fantazją samego Deamona wokół rodu Targaryenów - rodu stojącego ponad zasadami, wchodzącego w zakazane związki, igrającego z ogniem. To że jego wybranki które szanował są z nim spokrewnione nie jest przypadkiem - cała reszta świata dla Deamona nie jest godna takiego szacunku jak przedstawiciele rodu trójgłowego smoka.
@athomt
@athomt Жыл бұрын
Ten finałowy odcinek był absolutnie perfekcyjny. Głównie ze względu na totalną spójność z wcześniejszymi odcinkami, tempem, charakterem itd. Żadna wielka bitwa nie powinna się zdarzyć w tym finale bo nic jej nie zapowiadało! To pałacowe rozgrywki i podchody stanowiły mięso tego sezonu i tak stało się też w finale. Drugi sezon ma otwarta drogę do większych wydarzeń. Mnie cały sezon, podsumowany tym doskonałym finałem kompletnie usatysfakcjonował.
@esencja3603
@esencja3603 Жыл бұрын
Zgadzam się, że przed odcinkiem powinien być trigger warning. Sama przeżyłam to co R., patrząc na wielkość dziecka, mniej więcej w tym samym okresie i uderzyło mnie to bardzo... I wiem, co czuła. I uważam, że ta scena była bardzo potrzebna. I jej długość miała nas zmęczyć, bo poród i to przedwczesny, jest bardzo męczący. Gdybyśmy usłyszeli tylko jej krzyki w tle, nie zrobiłoby to takiego wrażenia. Cóż z tego, że widzimy poród po raz trzeci czy czwarty. Ale takie było życie kobiet i dobrze, że nasza uwaga jest na tym skupiona.
@MrsTreehouse
@MrsTreehouse Жыл бұрын
To nie jest Wiedźmin. Daemon śpiewa prawdziwie, tak jak każdy znając tę pieśń by mógł. Tam nie ma muzyki, są słowa z intencją.
@Wiktohr99
@Wiktohr99 Жыл бұрын
Dokładnie, zero patosu. Bardzo podobała mi się ta scena, śpiew Daemona miał swój charakter i klimat.
@skywatcheradept
@skywatcheradept Жыл бұрын
Ostatni odcinek Rodu Smoka był momentami kulawy jak Corlys o lasce, ale końcówka (od momentu zejścia Daemona do podziemi) była genialna.
@panananda3
@panananda3 Жыл бұрын
Taki śpiew z przebijającą nieśmiałością i przerażeniem, bo w końcu szedł na spotkanie z bestią. Mnie się ta scena podobała, czułam że to nie ma być występ sceniczny albo piosenka na trasę autem.
@MrsTreehouse
@MrsTreehouse Жыл бұрын
@@panananda3 Piękne odczucia, dzięki :)
@MrsTreehouse
@MrsTreehouse Жыл бұрын
@@Wiktohr99
@_Asvaria
@_Asvaria Жыл бұрын
Ja najmocniej przepraszam, jednak jak zwykle jestem zwolenniczką mocnego trzymania się książek przy adaptacjach, tak tu mój wewnętrzny Kaszojad musi się wypowiedzieć: Moim zdaniem ciągle powoływanie się na argumenty „tego nie było w książce”, „w książce było inaczej”, „po co to dodali, skoro nie było tego w książce” jest w przypadku tej konkretnej książki bez sensu. George R.R.Martin w opowiadaniu o książce „Ogień i Krew” powtarzał, że nie należy tej książki brać jako historię, która wydarzyła się dokładnie tak, jak zostało napisane. Jest to wręcz błąd. To swoista książka-pułapka. Narratorem kroniki, bo tym właśnie są te dwa tomiszcza, jest maester, który całą zawartą w niej treść skomponował z zasłyszanych plotek, znanych mu informacji i pogłosek oraz zeznań naocznych świadków oraz tych, którzy się za takowych podawali. Maesterzy nie byli bezstronni, wobec tego biorąc to pod uwagę wraz ze wcześniej ustalonymi już informacjami wysuwa nam się konkretny wniosek: narrator jest niewiarygodny. Skąd miałby wiedzieć, co wydarzyło się chociażby w trakcie starcia Vhagar i Arrax, skoro jedynymi świadkami były wymienione smoki oraz ich jeźdźcy? Wiele elementów mogło zostać podkoloryzowanych, postacie mogły być postawione w niekorzystnym świetle: ani Rhaenyra, ani Aegon nie zostali dobrze zapamiętani. Martin opowiadał, jaki jest jego wkład w serial. On ma wpływ na kluczowe wątki, powiedział przecież, że historia, którą widzimy na ekranach to wydarzenia „z pierwszej ręki”: widzimy więc je takimi, jakimi w rzeczywistości były, bez przekłamanych wątków i podkoloryzowanych plotek. Dlatego też jestem pozytywnie zaskoczona odnośnie wspomnianego wcześniej starcia smoków oraz postaci Aemonda: w książce był rysowany na czarny charakter, tu zaś możemy spojrzeć na wydarzenia z jego perspektywy i zobaczyć, że jest postacią przywdziewającą wiele odcieni szarości, zaś do śmierci Lucerysa doprowadziły smoki. Gdyby trzymali się kroniki 1:1 to Viserys byłby miałką i mało ciekawą postacią, Daemon byłby bardziej psychopatyczny a Alicent stanowiłaby niemal zło wcielone, ludzie tacy nie są. „Ogień i Krew” to bardziej szkielet zawierający najważniejsze wydarzenia historyczne tego świata, takie jakby instrukcje, lecz to, jak naprawdę one wyglądały i jacy rzeczywiście byli ludzie, których poznano na kartach kroniki, nie jest pewne. Serial ma więc tu spore pole do popisu i moim zdaniem robi świetną robotę. Nadanie szarości zarówno Czarnym jak i Zielonym czyni ich znacznie bardziej mięsistymi i realnymi postaciami. To tyle, mój wewnętrzny Kaszojad chyba się wypalił. Świetny stream, czekam na kolejny poniedziałek! 🤍
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
Nie no, jasne, ja przecież o tym wszystkim wiem. Wiadomo też, że Grzybowi nie ma co wierzyć, bo jest odklejony, ale niektóre sceny są też opisane na podstawie wielu świadków i taką była chociażby scena w Końcu Burzy. Chodzi też o to, że nawet nie odwołując się do książek to te postaci na podstawie samego serialu robią rzeczy sprzeczne ze swoim charakterem. Jednym się to podoba i to kupują, inni nie - w tym rzecz, że ludzie mają różne opinie i mogą o nich ze sobą dyskutować.
@_Asvaria
@_Asvaria Жыл бұрын
@@tomasznowakowski7113 Nie no oczywiście, ja jedynie wyrażam własną opinię. Na dobrą sprawę choćby samo istnienie Grzyba jest kwestionowane, więc jego historie mogą być jednym wielkim wymysłem maestera bądź kogoś innego, nigdy nie wiadomo. I to prawda, niektórym postaciom osobowość dość mocno skacze na różne pułapy. Daemon chociażby. Nie potrafię określić, jaki on właściwie jest, bo tak co dwa odcinki jego postać zmienia nieco kierunek, jego motywacje gdzieś mi się po drodze również zaczęły zacierać 🤷
@NadiaLevi
@NadiaLevi Жыл бұрын
Wewnętrzny Kaszojad z rigczem ❤ Właśnie to jest genialne w tym serialu - że niby znasz fabułę, a jednak na każdym kroku zaskakuje. Mięsko, mięsko, mięsko!
@bananowysorbet
@bananowysorbet Жыл бұрын
Ooo to mega ciekawa uwaga, to zapamiętania! Nie czytałam książek, ale zajebiście szanuję ten pomysł, że to maester napisał z plotek itp. Chyba w oczekiwaniu na kolejny sezon przeczytam 😁
@blllklbn4055
@blllklbn4055 Жыл бұрын
Dokładnie. Dziwi mnie to przywalanie się do tego, że w książce bylo inaczej, zwlaszcza kiedy jeden z rozmówców który to robi, sam powtarza że książka to kronika i nie mozna brać wszyskiego jako pewnik, (a na pewno nie jeden do jeden) Może trochę logiki w czepialstwie? XD
@Cybvep
@Cybvep Жыл бұрын
Słucham każdej Waszej rozmowy o HoD co tydzień i wg mnie zarówno sam pomysł na taki cykl, jak i skład wśród rozmówców powodują, że na tym kanale jest to strzał w 10 :). Dzisiaj w niektórych aspektach zabrakło mi jednak podejścia... bez schematu. 1. Nieco dziwi mnie kierunek krytyki w rodzaju "trochę mało się działo jak na finał", jak również wyczuwalne lekkie rozczarowanie, że nie było jakiejś wielkiej bitwy czy podobnego, monumentalnego wydarzenia. Jesteśmy może nie w prologu, ale w I akcie tej historii. Cały ten sezon stanowi de facto podbudowę pod "Taniec", którego symbolicznym początkiem staje się śmierć Lucerysa. Dobitnie pokazuje to końcowa scena odcinka z ujęciem na twarz Rhaenyry, której wyraz mówi jedno: wchodzimy na ścieżkę wojenną. Biorąc zatem pod uwagę zarówno etap, na którym znajdujemy się w historii, jak i charakter całego sezonu, moment wybrany na zakończenie jest moim zdaniem bardzo dobry i spójny z wizją całości. 2. Osobiście kompletnie nie odczuwałem żadnego zgrzytu w zachowaniu Daemona w 10. odcinku i nieuzasadnione jest według mnie twierdzenie, że podduszenie żony było "out of character". W dyskusji dotyczącej tej kwestii nie został poruszony aspekt, który jest być może najciekawszy jeśli chodzi o sposób ukazania postaci w finale, a mianowicie wyjście ze strefy komfortu widza. Daemon jest generalnie lubiany (nie mówię, że przez wszystkich, ale z pewnością przez wiele osób), w czym wielka zasługa charyzmy Matta Smitha oraz dynamicznego charakteru postaci, która bywa nieprzewidywalna i może przez to dostarczać wiele frajdy, rozrywki. W toku całego sezonu Daemon dokonał wielu nagannych czynów, lecz zazwyczaj dotykały one postaci, z którymi widz nie miał czasu się utożsamić. W finale z kolei widzimy, jak stosuje przemoc wobec protagonistki. Nie można takiego zachowania bronić w żaden sposób, ale nie też tu żadnego aspektu "cool", co jest jeszcze ważniejsze ze względu na to, jak zazwyczaj postrzega się "bad boyów" w popkulturze. W serialu Daemon był wzburzony i rwał się działania, do walki, już od pierwszego momentu gdy dowiedział się o śmierci Viserysa i koronacji Aegona. Rhaenyra powściągała jego zapędy i kwestionowała agresywną strategię (w czym dostrzegał słabość oraz nadmierną pasywność), jak również prywatnie mu uświadomiła, że król przekazał córce tajemnice dotyczące "Pieśni Lodu i Ognia", natomiast swojemu bratu najwyraźniej nie ufał na tyle, by powierzyć mu taką wiedzę. Biorąc pod uwagę porywczość Daemona oraz kumulację tych wszystkich emocji, naprawdę nie mam problemu z uwierzeniem w to, że w przypływie gniewu mógł posunąć się do przemocy wobec Rhaenyry. Nie zrobił tego publicznie, ani w celach politycznych. Po prostu w bardzo toksyczny sposób się wyżył. 3. Jeżeli chodzi o Aemonda, absolutnie nietrafiona jest wg mnie hiperbolizowana wypowiedź Tomka o serialowych "przypadkach" i próba sprowadzenia ich do absurdu. Jest dość jasne, co twórcy chcieli pokazać. Wspominał o tym już Viserys na początku serialu - iluzją jest przeświadczenie, że Targaryenowie posiadają pełną kontrolę nad smokami. Smok nie jest niewolnikiem czy bezwolnym narzędziem jeźdźca, ani nie jest zabawką. Aemond chciał użyć Vhagara do bullyingu Lucerysa - solidnie go nastraszyć, "pobawić się" z nim w okrutny sposób, co miało być formą odpowiedź na pozbawienie Aemonda oka za dawnych lat. Niekoniecznie jednak w tym momencie chciał go zabić i niepotrzebnie skomplikować sytuację swojego obozu. Czy działanie Aemonda było nieodpowiedzialne i głupie? Absolutnie tak. Bullying taki zresztą często jest. To nie było racjonalne zachowanie i serial nawet nie próbuje sugerować, że miało takie być. Warto wskazać, że niezależnie od tego, czy Aemond działał intencjonalnie, ostateczny efekt pozostaje taki sam - Lucerys nie żyje, a "świat" uzna Aemonda za zabójcę krewniaka, bo przecież trudno uwierzyć w gadkę, że goniło się kogoś na smoku dla jaj. To natomiast, co może być ciekawe, to reakcje samego Aemonda, a w szczególności to, czy powie prawdę np. Alicent, czy może wręcz przeciwnie, będzie pozował na macho który w pełni kontroluje swojego smoka, udając, że od początku jego zamiarem było zabicie Lucerysa w Storm's End. Jest też ciekawa symbolika w tym, że "Taniec" w pewnym sensie rozpoczynają same smoki - Arrax atakujący Vhagara i Vhagar zabijający Arraxa wraz z jeźdźcem. Dobrze wkomponowuje się to w ideę wojny domowej, która przyczyni się do wyginięcia smoków i pozbawienia Targaryenów jednego z ważniejszych źródeł ich potęgi.
@NadiaLevi
@NadiaLevi Жыл бұрын
Taniec Smoków w przenośni i dosłownie ;) Zgadzam się co do tych przypadków wywołujących konflikt. To po prostu, no... życie. Jakby każdy robił wszystko z premedytacją to było by lekko mówiąc "sucho". A tak? Serce mi się ściska, jak widzę, że wcale tak nie musiało być, że nie musieli skakać sobie do gardeł, bo po prostu czegoś nie wiedzieli, źle zinterpretowali, albo znaleźli się w złym miejscu o złym czasie. Zwłaszcza, że już od pierwszych odcinków widać, że nikt nie chce tej wojny. A teraz będą się wyżynać, i z jakiego powodu? To pokazuje jak świetnie jest zrealizowany ten sezon - ja jako widz, który wie rzeczy, których nie wiedzą bohaterowie, czuję potężny dyskomfort emocjonalny. "Przecież to nie porozumienie! Przestańcie, proszę!"
@nadziejka1993
@nadziejka1993 Жыл бұрын
Poród jest pokazanie cierpienia Rhaenery. Po pierwsze, ona wie, że dziecko prawdopodobnie urodzi się chore/martwe. Sam ten poród był wywołany ogromnymi emocjami wynikającymi ze śmierci ojca/objęcia rządów przez Aegona. Ponadto, ona nie dała się dotykać położnym, że względu na to, że wiedziała jak została potraktowana jej matka podczas porodu z komplikacjami i to pokazywało też jej traumę. Wydaje mi się, że dodatkowo scena porodu, miała pokazać, że jej cierpienia nie spowodowały, że ona chciała rozpocząć wojnę, ale chciała objąc władzę pokojowo. Dopiero śmierć kolejnego dziecka przelała czarę goryczy i spowodowała, że zdecydowała się rozpocząć wojnę (tak przypuszczam, ale nie czytałam książek). Ponadto sam serial porusza kwestie feminstyczne, podważa się sukcesję Rhaenyry ze względu na jej płeć a same porody pokazują jaką siłę mają kobiety. Wydaje mi się, że cały odcinek pokazuje, że Rhaenyra płaci za swoje prawo do tronu ogromną cenę, wywołany przez informację przedwczesny , ciężki poród, gdzie zdaje sobie sprawę, że to nie będzie szczęśliwe zakończenie, w końcu śmierć Lucerysa.
@Machefi
@Machefi Жыл бұрын
Moim zdaniem można to uzasadnić jeszcze prościej. Rhaenyra nie mogła uczestniczyć w radzie, ponieważ rodziła i Daemon zaczął za jej plecami podejmować decyzje, których konsekwencje dotkną głównie ją. Bardzo mocne ukazanie braku równości płci.
@Contact_Mike
@Contact_Mike Жыл бұрын
Ja się tym razem nie zgodzę z Tomkiem. Aemond postąpił głupio ale ma to sens jak przypomnisz sobie że on ma dopiero z 19 lat. On nie poleciał za Lukiem żeby go zabić, ja to odebrałem że bullied kid w końcu ma okazję się odegrać i zabawić się kosztem Luka - przestraszyć sterroryzować go. I to też nie jest tak że on się urodził top 5 jeźdźcem smoków w Westeros, to jest dosłownie pierwszy raz kiedy on i Vhagar są w takiej sytuacji. To wydarzenie prawdopodobnie będzie dla niego lekcją. Cała ta zmiana w stosunku do książek bardzo fajnie pogłębia postać Aemonda. W książce Aemond jest psychopatą od początku. W serialu zobaczymy jak wojna zmienia tą postać w psychopatę.
@kingakinsawisniowska2072
@kingakinsawisniowska2072 Жыл бұрын
Jak to poród nic nie wnosi? Raz-kolejne dziecko,komplikacja-mogła umrzeć przy porodzie? I wiedziała o tym Dwa-straciła dziecko (w książkach zniekształcone)-i za chwile traci nastoletniego syna. Kumulacja rozpaczy level hard-oszaleć można,oh wait🤔
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
"oszaleć można" - czy to potencjalny spoiler dotyczący losu Renatki? 🤔
@viviennebenet1991
@viviennebenet1991 Жыл бұрын
Ja odebrałam tą scenę z podduszeniem zupełnie inaczej i w kontekście do wcześniejszych wydarzeń. Śmierć brata + Śmierć dziecka + Wojna Domowa. Kto przy takich tragediach dziejących się po sobie zachowywałby się normalnie xD Musimy pamiętać że w Westeros właśnie kończy się złota era pokoju, ,Rhaenyra, Aemond, Aegon, Otto, Alicent i wielu innych to tak naprawdę dzieci pokoju, które wojnę widziały co najwyżej na rycinach albo w trakcie zmagań turniejowych, Daemon to widzi i nie chce aby jego żona szła na pokój za wszelką cenę jak jego brat Viserys. Daemon, Corlys i nieliczni rycerze są jak dzisiejsi komandosi, którzy aby zobaczyć i doświadczyć wojny muszą wyjechać do Iraku czy Syrii (Stopnie) bo u nich w kraju nie ma wojny co rodzi nieporozumienia względem ludzi doświadczonych a tych którzy wojny nigdy nie zaznali i boją się utracić pokój. Ja w tej scenie odebrałam frustrację z poprzednich wydarzeń i przede wszystkim strach Daemona o własną rodzinę. Kiedy inni debatują o pokoju on przygotowuje się do wojny która jest nieunikniona, jako doświadczony strateg i wojownik idealnie orientuje się w sytuacji militarnej i robi wszystko na co się przecież zobowiązał w 8 odcinku. O tym przecież dyskutowaliście, że Rhaenyra wreszcie ma kogoś kto stanie między nią a Zielonymi (Scena z uczty) i do tej pory Deamon swoje obowiązki wypełnia idealnie i to nie jest żadne szaleństwo czy frustracja Daemona na punkcie wojny... On po prostu robi to co trzeba zrobić, bo innego wyjścia nie ma. Podduszenie Rhaenyry nie zszargało mi opinii o Daemonie i biorąc pod uwagę charakter postaci, jej motywacje, przeszłość oraz obraz sytuacji w jakiej się znalazł była ta scena wcale sensowna, może tylko powinna być dłuższa i głębsza, bo jest w niej wiele niedomówień, zamiast kolejnego porodu mogliby przecież zrobić dłuższą scenę ich kłótni, bo tego ewidentnie brakowało. Gdyby takie epizody byłyby faktycznym dowodem i przyczyną na rozpadanie się współpracy w związkach to królestwa już dawno by poupadały. Jest też klątwa Matta Smitha. Czyli pozycja księcia małżonka która nie potrafi zejść z tego aktora xD. Oglądając ten odcinek poczułam całkowicie tą samą frustrację graną przez Smitha jako książę Filip w The Crown. Niby to Rhaenyra założyła koronę ale nadal to Deamon jest człowiekiem czynu i nie zamierza oddać roli głowy rodziny, bo odpowiada za jej bezpieczeństwo i jako jedyny może ją obronić. Widać tą małą konkurencję między nimi, bo było nie było Daemon na punkcie korony ma bzika i stare demony odezwały się w nim kiedy dotknął korony xD Wydaje mi się, że mimo wszystko Aemond nie chciał zabić Lucerysa. Przede wszystkim jego dziadek wciąż był na Smoczej Skale, i nie ryzykowałby jego śmierci atakiem na syna Rhaenyry. Drażnił się, straszył go, może nawet chciał okaleczyć i wyrównać stare rachunki, ale na pewno nie chciał go zabić, nie w tym etapie, kiedy oficjalnie nie ma jeszcze wojny. Zaskoczenie Aemonda nie wynikało tyle z tego że było mu żal Lucerysa (Chociaż faktycznie trzeba się dziwnie czuć kiedy zabija się siostrzeńca z którym spędziło się dzieciństwo) ale z braku kontroli nad Vhagar, która przestała się go słuchać (Co musiało mu się zdarzyć pierwszy raz w życiu) oraz emocje z samego faktu zabicia kogoś. Aemond może strzelać sobie złowrogie oczka i grać badassa ale to nadal nie zmienia faktu że na tym etapie jest tylko chłopcem który nigdy w życiu nie zaznał wojny a walkę zna jedynie z dziedzińca treningowego. Aemond na naszych oczach pierwszy raz zabił ,,bliskiego" sobie człowieka nie mając nad tym kontroli i wbrew planom Zielonych, więc takie wydarzenie jak najbardziej mogło na nim zrobić wrażenie.
@annaburska9960
@annaburska9960 Жыл бұрын
Cała salą kinowa oglądała odcinek w ciszy. Naturalistyczne pokazanie porodu, było bardzo potrzebne i budowało całą historię. Serio nie wiem gdzie macie problem.
@keeveek_
@keeveek_ Жыл бұрын
Zwłaszcza że ten serial zaczął się od stwierdzenia, że kobiety walczą na swoim polu bitwy - podczas porodu. Więc zostało to pokazane w ten sposób. Dodatkowo dla mnie to jest scena lustrzana do tej z poprzedniego odcinka - niby królowa Renata rządzi, ale tak naprawdę wszystko robią mężczyźni za jej plecami. Podobnie jak z Alicent, pokazując że polityka w grze o tron to jest gra mężczyzn
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Ja też uważam, że to była dobra i mocna scena, choć rozumiem, że dla kogoś może ona wnosić niewiele więcej jak poród Aemmy Arryn w pierwszym odcinku i że ktoś może to odbierać jako powtórzenie tej sceny. Coś jak: "Tak, wiemy że kobietom jest ciężko rodzić dzieci, widzieliśmy to już, słyszeliśmy o tym, nie musimy tego oglądać ponownie".
@sniezynkasniezynka4932
@sniezynkasniezynka4932 Жыл бұрын
@@elvenoormg5919 Któryś z Panów niemal dokładnie w ten sposób nawet zareagował. Byłam rozczarowana.
@karolinaslusarczyk2932
@karolinaslusarczyk2932 Жыл бұрын
Też nie rozumiem zarzutów chłopaków. Mam wrażenie, że nikt nie czepia się jak na polu bitwy ginie 10 mężczyzn w tym samym odcinku i zajmuje to 50 % czasu.
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Jak poród po raz kolejny, to źle. Jakby pokazali BITWĘ - to by było całkiem co innego, bo to w końcu bitwa (pomijając to, że dla kobiet poród to zawsze właśnie taka bitwa, ale jest, najwidoczniej, za mocno i nie chce się jej z jakiegoś powodu oglądać więcej niż raz).
@panananda3
@panananda3 Жыл бұрын
A ja nie mogę pozbyć się wrażenia, że sobie inaczej ten odcinek wyobrażaliście i trzeba było trochę ponarzekać. Właściwie takie wrażenie odniosłam szczególnie podczas wypowiedzi Filipa. A bo ta scena za długa, a tu jeszcze nie ma walki smoków. Jak dla mnie pokazanie tego okrutnego porodu było czymś innym, niż wcześniejsze. Tego jeszcze w ten sposób nie grali. Rhaenyra wiedziała, co się wydarzy, jak poszła pierwsza krew. Chciała żeby się to skończyło, bo jednocześnie wiedziała, jaki finał miała ostatnia ciąża jej matki. Jednoczesne pokazanie jej walki oraz planów Deamona to było to, co powiedziała Rheanis w pierwszym odcinku odnośnie wojny. Fakt, miałam w głowie gdzieś z tyłu, że ten odcinek już trochę trwa, a nie było jeszcze tej walki, ale żyłam każdą sceną. Spóźniłam się na live'a, ale miałam kilka takich momentów, że chciałam się Wam wtrącić i zapytać, dlaczego tak? Przecież jest jeszcze jedna możliwość! Tak scena z Daemonem, w której chciał pokazać, że mimo że Renatka jest królową, to on też może rządzić. Tak scena ze smokami, gdzie coś po prostu wymknęło się spod kontroli i mimo, że to miał być straszak, pokaz siły, smok zdecydował za jeźdźca. A przez porywczość Aemonda i jego szaleństwo a także nie do końca zagojone rany z dzieciństwa (a pewnie też przez absolutnie beznadziejne metody wychowawcze) zrobił coś, co na końcu można określić jako "o-o, chyba przesadziłem". I trochę też ignorując materiał źródłowy, którego znam tyle, ile Tomek opowie w Waszych dyskusjach. Ale tak sobie myślę, że to był naprawdę dobry odcinek. I mogę się absolutnie zgodzić z Krzysztofem: TEN STÓŁ! Borze szumiący jaki on był przepiękny. Anyway, czekam na omówienie całego sezonu i mam nadzieję, że uda mi się jakoś go wcisnąć w kalendarz, żeby obejrzeć całość ciągiem raz jeszcze przed Waszą dyskusją.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
No… zgadza się. Inaczej wyobrażałem sobie ten odcinek. Liczyłem na więcej. Wydaje mi się, że mówię to czterokrotnie.
@panananda3
@panananda3 Жыл бұрын
@@BezSchematu no możliwe, nie liczyłam, bardziej chodzi mi o to, że było to wyczuwalne w większości wypowiedzi. Taki trochę foch na twórców. Ale mam nadzieję, że kolejny sezon Cię nie zawiedzie ;)
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Oczekiwania niejednokrotnie zaburzają odbiór danego dzieła.
@alekssa7395
@alekssa7395 Жыл бұрын
Byłam w kinie, co za emocje i cisza na sali przez cały odcinek. Niesamowite przeżycie. Teraz nadrabiam waszą recenzję.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Oooo… to zmienia moją perspektywę tego, co mówię na samym początku.
@lollicropp8070
@lollicropp8070 Жыл бұрын
Również byłem wczoraj w kinie w Gdyni. Była pełna sala i cichutko. Klimat niesamowity.
@21Xivid
@21Xivid Жыл бұрын
@@BezSchematu Żałuj, ze nie byłeś w kinie. Muzyka i smoki w kinie robiły niesamowite wrażenie.
@maje5459
@maje5459 Жыл бұрын
Tak się zastanawiam, czy zachowanie Daemona nie miało w zamyśle pokazać bezradności (niektórych!) mężczyzn wobec cierpienia. Własnego albo bliskiej osoby. Niektórzy się odsuwają, inni zagłuszają na różne sposoby, pracą, romansami, używkami. Jeszcze inni okazują troskę feerią aktywności, nie słowami.
@fantasiazplatkami
@fantasiazplatkami Жыл бұрын
To ma na celu pokazać , że biali hetero mężczyzni są beznadziejni , agresywni itp. Scena byla niespójna z tym jak Daemon zawsze traktował Rhaenyrę.
@mctiggle
@mctiggle Жыл бұрын
uuuu... segsiz mocno! od pierwszego odcinka forsowana jest teza ze walka w połogu jest równie ważna co w bitwie. na omówieniu zaś pobrzmiewa "bezschematycznie" wspólny głos: wincyj bitew, mniej porodów! wiadomo, poród pokazali już trzy razy. to nic nowego nie wnosi. za to nawalanka! mmm... tego jeszcze nie widzieliśmy!
@delfina4305
@delfina4305 Жыл бұрын
co do porodów - a jak mieliby je w sumie pokazywać skoro one właśnie tak wyglądały? to tak jakby pokazali 1 bitwę/lot smokiem, a resztę "mogli pomijać, bo są w sumie podobne i już wiadomo o co chodzi"
@ciasteczkowypotwor1
@ciasteczkowypotwor1 Жыл бұрын
Rhaenyra wysyłająca dzieci z misją jest jak madka myslaca, że da się coś załatwić uśmiechem bombelka ;)
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Stanę w obronie krytykowanych przez was Daemona i Aemonda: 1) Daemon - najpierw mówi "My Queen" a potem poddusza Rhaennyrę w gniewie - czemu niby to miałoby być niespójne? Deal Daemona to utrzymywanie się przy tej, której pożądał i która jednocześnie jest prawowitą następczynią. Pragnie chwały Targaryenów, nie boi się korzystać ze smoków i sięgać po władzę. Czy gdyby chciał, mógłby zabić Rhaennyrę? Oczywiście, pokazał przecież w finale, że nie powstrzyma się przed stosowaniem przemocy domowej. Nie oznacza to jednak, że nie potrafi/nie chce być dobrym ojcem, bo widać jego reakcję na śmierć przedwcześnie narodzonej córki. Jednocześnie nadal czuje zarówno respekt, jak i pewien żal do swojego zmarłego brata, bo wychodzi na to, że ów niby go kochał, a jednak nigdy tak naprawdę nie uznał go za swego dziedzica, bo nie powiedział mu o przepowiedni. Daemon jest zatem niejako oportunistą, korzysta z tego, co mu w danej chwili pasuje i czerpie tyle, ile może, choć nie jest, jakby się zdawało, jednowymiarową postacią. Właśnie dlatego, przez chwiejne emocje, może raz być ojcem, który rozpacza po straconej w poronieniu córce, a raz w nerwach (i bez przemyślenia swoich czynów) użyć siły, żeby się wyżyć. Daemon jest (może i więcej niż) nieco niestabilny. Poza tym, wszyscy którzy go wybielają chyba zapominają, że mówimy o tym samym kolesiu, który bez żadnego sądu wyrżnął mnóstwo ludzi w dzielnicy biedoty, zabił swoją poprzednią żonę kamieniem, pobił Siedmiu ducha winnego posłańca i bez rozkazu na oczach całego dworu zabił typa, który obraził Rhaennyrę. 2) Aemond - Aemond nadal jest tym samym chłopakiem, co w jego wczesnej wersji: nadal noszącym znamiona po latach wyśmiewania i kpin, zbyt pewnym siebie ze względu na smoka i wciąż w gorącej wodzie kąpany, bo najpierw robi, a dopiero potem myśli. Zaatakował Lucerysa wyzwiskami, a potem chciał go ścigać - nie przyszło mu do głowy, że smoki - jak powiedział Viserys JUŻ W PIERWSZYM ODCINKU - nie mogą być opanowane w 100%, bo są dzikimi bestiami. Da się je ujarzmić do pewnego stopnia, ale są one jak dzikie wilki. Oswoisz je, ale nadal mają swój instynkt. Aemond poczuł się zbyt silny, poczuł że może wszystko. Nie pomyślał, że np. Lucerys może spaść ze smoka do wody i utonąć, bo poniosły go jego buta, arogancja i niejako chęć smakowania się w bullingu, skoro to on wcześniej był dręczony. Jeśli chodzi o moje wrażenia, odcinek obejrzałem już w sobotę, no nie mogłem się powstrzymać, gdy został zleakowany i, według mnie, DOWOZI W 100%, choć sceny latania wśród nocnych chmur nadal są, dla mnie, słabo widoczne, więc cieszę się że na ostatnią scenę wylecieli poza tę ciemnicę. Do tego reakcja Renatki, jej cały ból i poczucie zdrady, które w sobie nosiła, nareszcie dały o sobie znać i czuję, że jej pierwszy ruch w tej wojnie będzie mocny. Skończyło się pokojowe podejście, czas na Taniec Smoków! Mam nadzieję, że drugi sezon zacznie się od sceny reprymendy, jaką Aemond dostanie od wściekłej matki! Tak czy inaczej, finał mnie usatysfakcjonował, czekam na więcej! PS. Przyznaję rację scenarzystce. Według mnie, chodziło jej o to, że chcemy oglądać losy tych ważnych osobistości, tych lordów i pań dworu, knowań, zdrad, intryg itd. Wysoce urodzeni mają w dvpie zwykłych ludzi i to, że pospólstwu się mocno obrywa rykoszetem jest bardzo zasadne i świetnie wpisuje się w konwencję serialu, zwłaszcza że potem co jakiś czas to tym możnym się obrywa (vide: wzburzeni biedacy, którzy atakują Joeffrey'a w "Grze o Tron").
@_Asvaria
@_Asvaria Жыл бұрын
W sumie Aemond to bardzo klasyczny przykład kogoś, kto był prześladowany i nie miał zbytnio jak się stawiać, a teraz, gdy po latach zdobył potęgę w postaci Vhagar może się wreszcie odegrać. I odgrywa się, na chwilę to on stał się prześladowcą Lucerysa, w końcu to on mógł się z niego pośmiać, tyle że smok wymknął się spod kontroli i Lucerys przypłacił za to życiem, a nie taki był cel Aemonda. On chciał się, moim zdaniem, na chwilę stać oprawcą i odpłacić młodemu za upokorzenia i krzywdę z dzieciństwa.
@panananda3
@panananda3 Жыл бұрын
Zgadzam się, że scena ze smokami po prostu wymknęła się spod kontroli. Aemond jest szalony, porywczy i do tego zbyt pewny siebie przez to, że zdobył największego smoka. Wydawałoby się, że to oko odpuścił już dawno, mówiąc że ok, oka nie ma, ale jest smok. Za to cała sieć nieporozumień między rodzinami podburzyła go, na dodatek wygrał jako posłaniec w Końcu Burzy. Chciał pokazać, kto jest górą i przeholował. A jemu nikt nie powiedział, że smoki należy traktować z rozwagą, bo król miał go w głębokim poważaniu, a królowa nie dawała sobie rady wychowawczo, co widać na wzorze obu synów. Jak dla mnie dopiero jak szczęki się zacisnęły zrozumiał, że teraz to jednak wszystko się zawali, bo zbieranie sił politycznych to jedno, a faktyczny atak to drugie. Pokazał siłę i właśnie szaleństwo, co dla Rheanyry było znakiem, że pierwszy krok został wykonany. Zgadzam się też co do poglądu względem scenarzystki, bo nie chodzi przecież o to, że nas, jako widzów nie obchodzi los gawiedzi. Co więcej, nawet w recenzji pojawia się często pogląd, że nie poznaliśmy postaci, więc jej śmierć nas za bardzo nie obleciała. Koronacja to było całe miasto zwołane w jedno miejsce, dosłownie zapędzone jak zwierzęta do zagrody, żeby trochę powiwatować i poryczeć na cześć nowego króla. Tak jak ich nie interesuje kto jest królem, byle nie poumierali z głodu i wojny, tak wysoko urodzonych nie oblatuje zupełnie, czy poddanych jest garstka mniej czy więcej, bo oni nie mają zupełnie znaczenia dla fabuły. Umrą na jakąś chorobę, z głodu, whatever, urodzą się następni. W tym sensie jest to TA gra o tron, w której nic nikogo.
@lukezielinski499
@lukezielinski499 Жыл бұрын
Tak naprawdę to Aeomond nie miał ske skąd nauczyć/ dowiedzieć jak się smoki zachowują w walce między sobą, bo jedyna osoba, która mogła by mu coś opowiedzieć o smokach to był Viserys. A on miał chyba raczej wywalone na relacje z dziećmi Alisent. Dla Aeomnda to też była pierwsza walka i chyba sam do końca nie wiedział co może się wydarzyć
@MrsTreehouse
@MrsTreehouse Жыл бұрын
@@panananda3 Oczywiście, ze smoki wymknęły się spod kontroli, to jest jasno wykrzyczane przez obu jeźdźców. No już bardziej dobitnie nie mogli tego pokazać :)
@THETYMEKK12
@THETYMEKK12 Жыл бұрын
Zgadzam się. Podoba mi się ta interpretacja. Trzeba patrzeć bardziej kompleksowo.
@marisuzdelacruz
@marisuzdelacruz Жыл бұрын
Chyba każdy z nas czekał na jakąś finałową bitwę. Ale widzę uzasadnienie dlaczego jej nie dostaliśmy. Serial dosyć konsekwentnie ucieka od bitew między głównymi bohaterami, co jest jakimś rozwinięciem porzekadła które mówi, że "świat byłby lepszym miejscem, gdybym rządziły nim kobiety". Alicent i Reanyra uciekają od starcia na polu bitwy, Reanyra dostaje hojną ofertę, Alicent pragnie dalszego pokoju (mimo, że działa na podstawie błędnych założeń, ale o na tego nie wie). Reanyra chce rozważyć tę propozycję i owszem szykuje się do walki, ale mam wrażenie, że to dla niej plan B. To jest też może to, o czym mówiła Rhaenys do Alicent: przestań grać w grę mężczyzn. Przez cały serial, to mężczyźni knują i planują wojnę o tron. O tron, który wciąż trafia w ręce kogoś, kto go nie chce, btw, co jest bardzo ciekawe w kontekście GoT, w którym tron i władza były celem same w sobie. To też jest ciekawe w kontekście ostatniej sceny i chyba rozumiem te zmiany dotyczące Aemonda, bo młody Strong ginie przypadkiem, a więc przypadek znowu sprawił, że do wojny dojdzie. Plus oczywiście nie można pominąć przepięknych ujęć i niesamowitej muzyki. Dla mnie, serial roku.
@THETYMEKK12
@THETYMEKK12 Жыл бұрын
Dla mnie Daemon zdecydowanie nie jest zdrowym psychicznie człowiekiem i nie mówię tego, by go oceniać. Szkoda mi go po prostu. Ewidentnie ma problem z emocjami, empatią i niespełnionymi ambicjami. Kocha - owszem, ale jest to trudna miłość. Emocjonalnie zdystansowany, z trudem radzi sobie z tragediami, nie umie zaoferować wsparcia. Ma coś z osobowości psychopatycznej, a jego reakcje są impulsywne, agresywne i niestety niosą za sobą konsekwencje. Dla mnie ta postać jest jasna - nie mam z nim problemu - jest fascynujący. Tym bardziej go uwielbiam mimo, że jest, jaki jest.
@bananowysorbet
@bananowysorbet Жыл бұрын
No nie wiem, mi się te porody podobały, ale może dlatego, że czytałam niedawno Stulecie chirurgów i bardziej czuję to ryzyko i trud związany z porodem w średniowieczu. A wracając do serialu: Uważam, że te porody świetnie pokazują jak kobiety mają ciężko w związku z tym. Jakie to jest ogromne ryzyko (dwie umarły, Rheanyra straciła mnóstwo krwi). A tutaj jeszcze Rheanyra musi pogodzić dwie role - matki, która właśnie rodzi, ma swoje dzieci i nie chce, żeby była wojna, bo mogą zginąć oraz królowej, która musi zacisnąć zęby i niezależnie czy właśnie poroniła, czy straciła syna musi rządzić królestwem mądrze, nie pochopnie, odzyskać tron i godnie reprezentować swoich sprzymierzeńców. Musi pokazać, że ma jaja, mimo, że dopiero co poroniła - koszmarnie wyczerpujące. Emocjonalnie i fizycznie jest w rozsypce, a musi się ogarnąć i sprawować rządy. I z jednej strony fajnie, że tatulek chciał zerwać z patriarchatem i tym, że to mężczyźni mają rządzić, a z drugiej strony dał jej rolę, która jest strasznie wyczerpująca dla mężczyzny, który nie ma jeszcze tego brzemienia macierzyństwa (porodów, ryzyka z nimi związanego, itp), a co dopiero dla kobiety, która ma dodatkowe "atrakcje" związane z macierzyństwem. Nie ucieknie na morze jak Corlys (czy inny mężczyzna), żeby poradzić sobie z żałobą, bo przecież ma inne dzieci czy ogólnie rodzinę, o którą musi zadbać. Z resztą myślę, że było to pokazane dosyć klarownie, gdzie ledwo pochowała swoje poronione dziecko, a już musiała być królową. Akurat jestem zadowolona grą Emmy, że pokazała to oszołomirnie, osłupienie, to zagubienie Rhaenyry. To odcięcie się od emocji, bo inaczej by się rozsypała, a nie mogła, bo ma królestwo do ogarnięcia i musi trzymać nerwy na wodzy.
@sebastianchrosciel2317
@sebastianchrosciel2317 Жыл бұрын
Nie wiem ile trwała scena porodu, bo byłem zajęty jej przezywaniem. A mi Deamon wydaje się zwyczajnie zdroworozsądkowy. Reynyrze nie może pomóc, za to zieloni mogą tak naprawdę już do nich płynąć i postanawia naprędce zebrać obronę. Może to z tymi gwardzistami to była ustawka tylko po to, żeby chłopaka wychować. Viserys Stołodziej Deamon śpiewający piosenkę bardzo mi się podobał. Poczułem jakąś taka prawdziwość świata wtedy. No i muszwe teraz posłuchać budki suflera.
@nahaali7974
@nahaali7974 Жыл бұрын
W ostatnim odcinku Daemon pełnił te samą role co Otto w poprzednim. Podczas, gdy do dziewczyn dopiero dociera, że wojna będzie konieczna, oni już od dawna mają ułożony plan i nie czekają żeby zacząć go wdrażać.
@Fryderyk94
@Fryderyk94 Жыл бұрын
Ja uwielbiam tę zmianę z Aemondem. On będzie miał jeszcze mnóstwo sytuacji, w których pokaże jak złym jest człowiekiem. Natomiast to, że nie planował zabić Lucaerysa nadaje mu pewien rozwój postaci, a nie czyni z niego zlego nastolatka, który jest zły do szpiku kości, bo tak i już. Teraz Aemond będzie musiał wziąć na klatę to co się stało i jakoś się pod to zaadaptować.
@keeveek_
@keeveek_ Жыл бұрын
Też tak uważam, poza tym on nie jest całkiem durny i wie, że zabicie syna Renaty oznacza początek wojny, wie że się zapędził i że zjebał po całości. Lecąc na smoku chciał go tylko postraszyć, co jasno obrazuje scena że jak mały smok mumsie wymknął wąwozem, to już miał odlatywać, a tu peszek.
@blllklbn4055
@blllklbn4055 Жыл бұрын
Dokładnie tak. Kompletnie nie rozumiem, czemu w jakikolwiek sposób miało by to komuś przeszkadzać, zwłaszcza że książka to kronika. A tu mamy serial rozplanowany na kilka sezonów. Widać że tworcy wiedzą co robią, i robią to z głową. Niestety w przeciwieństwie do wielu innych produkcji...
@adambubinski9696
@adambubinski9696 Жыл бұрын
w książce to on potem dumny chodził, że zabił, ale zieloni nie podzielali tej radości, bo wiedzieli czym to grozi.
@Fryderyk94
@Fryderyk94 Жыл бұрын
@@adambubinski9696 czytałem książkę. I do tego tez się odniosłem mówiąc, że będzie musiał zaadaptować się do tego co się stało. Będąc zbyt dumnym by przyznać się do błędu, wypadku ze swojej głupoty i powiedzieć jak było zapewne będzie grać niewzruszonego. I chełpić się tym co się stało. To częsty mechanizm obronny u wielu osobowości narcystycznych. Gaslighting. Nie widzę problemu, wiec nie wezmę na barki konsekwencji.
@hamst3rtv456
@hamst3rtv456 Жыл бұрын
@@keeveek_ moim zdaniem to dlatego tak zareagował bo to tak naprawdę smok zrobił last hit, on chciał go bardziej upokorzyć, wyrównać rachunki może i nawet zabić ale osobiście, takie moje odczucie, w serialu jego reakcja wyglądała, że przeraził się, że teraz to właśnie wywoła wojnę przy użyciu smoków.
@ArmatekPL
@ArmatekPL Жыл бұрын
Jako że widziałem ten odcinek w kinie to mogę powiedzieć że scena porodu wcisnęła cała sale w fotele i zdecydowanie się nie dłużyła. Dosłownie od tej sceny do końca odcinka totalna cisza na sali. Jest lekki niedosyt, ale tylko z powodu świadomości że będziemy czekać kilkanaście miesięcy na kolejny odcinek. Nie czułem takiego związania się z serialem od czasów GoT i Ród Smoka naprawdę przerósł moje oczekiwania, ale wizja kolejnego serialu w świecie Westeros tym razem o Jonie Snow bardzo mi się nie podoba chyba dlatego że przypomina mi o tym okrutnym zakończeniu GoT. Są dużo lepsze wydarzenia w tym świecie o których można by było zrobić serial np podbój Aegona Zdobywcy czy Rebelia Roberta.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Jesteś drugą osobą, która to mówi w komentarzach, co robi na mnie wrażenie.
@ArmatekPL
@ArmatekPL Жыл бұрын
Możliwe że klimat był zbudowany przez samą widownię, na salę kinową dostali się chyba najbardziej zdeterminowani fani seralu. U mnie w Gdańsku odbiór biletów był w sobotę od godziny 9:00, ja przyszedłem o godzinie 10:30 ledwo co zdążyłem bo całej sali kinowej zostało już tylko półtora rzędu wolnych miejsc.
@HK-et6hh
@HK-et6hh Жыл бұрын
Poród - tak samo się rodzi dzisiaj, darłam się głośniej niż ona ale ja tu wiedzę przekaz że dzieci przychodzą chore (to dziecko było zniekształcone) na świat i odchodzą a matka ojciec cierpi a druga rzecz która mi się nasuwa to to ze w książce bardzo mocno jest pokazana rola kobiety rodzić rodzić rodzić
@cezarywodkowski5349
@cezarywodkowski5349 Жыл бұрын
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz! Jest nagroda pół miliona złotych smoków dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Aemond chciał zabić Lucerysa. Po prostu nie chciał! Proszę sobie wyobrazić... znaczy... chciał albo nie chciał. Ja nie wiem czy chciał, ale istnieje ogromna możliwość, że nie chciał. Jest nawet taka wypowiedź Aemonda, kiedy wrócił do Królweskiej Przystani. On powiedział, taki zmęczony, powiedział do Alicent: „Zrobiłem coś strasznego, ale imię Vhagar pozostanie nieskalane”; z czego można by wnioskować, że on po prostu nie raczył nikogo o samowoli Vhagar poinformować.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Po prostu mu trochę zeszło i tyle.
@adamcwierz8077
@adamcwierz8077 Жыл бұрын
Ale była też wersja że wyciął oko Lucerysa.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
@@adamcwierz8077 Tzn.?
@cezarywodkowski5349
@cezarywodkowski5349 Жыл бұрын
@@BezSchematu Adamowi chyba chodzi o to, że w książce Aemond podobno odnalazł ciało Lucerysa i wydłubał mu oczy, po czym zaniósł je córce lorda Baratheona, która wyśmiewała się z Aemonda.
@adamcwierz8077
@adamcwierz8077 Жыл бұрын
@@cezarywodkowski5349 O właśnie o to mi chodziło czyli wyraźnie chciał zabić albo odebrać samo oko. Jak dla mnie nie podoba mi się ani wybielanie Alicient, tym bardziej Aemonda no i oczernanie Deamonda na siłe. Tak samo o ile fajna była scena z 9 odcinka z przebiciem skały o tyle będzie to problem potem. PS: Mam nadzieję że uda wam się namówić Michała :)
@klaudiastrama4449
@klaudiastrama4449 Жыл бұрын
Ależ mi sie podobało że wreszcie finałem nie była żadna bitwa. Odcinek w którym takowa się działa uważam za najsłabszy z całego sezonu. Widziałam mnóstwo bitew w filmach i serialach fantasy. Za to po raz pierwszy pojawiły się porody. I choć źle sie na to patrzy, to jest zbyt istotna częścią życia polowy bohaterow by nie pokazać tego nawet któryś raz z kolei. W fantasy zawsze kładzie się taki nacisk na światotwórstwo a popełnia sie kardynalny błąd, otóż postaci sa tam niemal notorycznie bezpłodne. Mówimy o stylistyce średniowiecza gdzie nie bylo antykoncepcji a w światach fantasy niemal nie ma porodów, jak to możliwe. Zawsze muszę zawieszać niewiarę, a w tym serialu już nie. Cieszę sie ze na moment fantasy to nie tylko bitwy, miecze i rycerze. Dostałam rzeczywisty świat w świecie nierzeczywistym. Dla mnie ogromny plus Rodu Smoka.
@magdalenastarzynska9706
@magdalenastarzynska9706 Жыл бұрын
W nawiązaniu do sceny porodu, ciężko się słucha czterech panów, którzy nigdy tego nie doświadczą, a jeden mówi, że scena była za długa i nie potrzebna, bo już przecież było ich tak dużo w serialu. Bardzo dobrze, że taka była. I nie prawda, że takie sytuacje już się nie dzieją. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale poród naturalny nie zmienił się jakoś za bardzo od średniowiecza i możemy bezpiecznie założyć że dotknie połowy ludzkości. Również duża część oglądających ten serial to kobiety i o ile wam panowie, raczej nie grozi spotkanie ze smokiem, to nas, kobiety może spotkać to co spotkało bohaterki w serialu. Mnie spotkało to co Rhaenyre. Wiem, że mężczyznom ciężko się o tym wypowiadać, ale proszę, nie mówcie, że to było niepotrzebne.
@athomt
@athomt Жыл бұрын
Oj tak. Pomimo, że patrzę z męskiego punktu widzenia (ale jednak jako ojciec) to bardzo, ale bardzo niekomfortowe było dla mnie słuchanie prowadzących (których notabene uwielbiam i bardzo cenię) narzekających na zbyt naturalistyczne sceny porodów. A teza, że scena poronienia z ostatniego odcinka jest za długa lub wręcz niepotrzebna to już wręcz lekko zalatuje mi mizoginią. Ucięte głowy, wyprute flaki, krew i pożoga tak. Ale trudny poród i związane z tym nieprzyjemne obrazki to już za dużo? Te sceny (nie tylko z ostatniego odcinka) są bardzo ważnym elementem pozwalających poczuć ten świat takim jaki był! Brutalność i bezwzględność, śmierć i narodziny, dyplomacja i kłamstwa - od żadnych z tych tematów serial nie ucieka, ba jest o nie oparty! A te odrzucające niejednego sceny porodów są niesamowicie istotną częścią tego świata. Zgadzam się jedynie, że w dzisiejszym świecie gdy ostrzegamy przed byle błyskiem w grach lub faktem, że w filmie pojawia się alkohol lub papierosy, bardziej szczegółowe ostrzeżenie o drastycznych scenach byłoby uzasadnione.
@magdalenastarzynska9706
@magdalenastarzynska9706 Жыл бұрын
@@athomt tak, rzeczywiście, przydałoby się jakieś ostrzeżenie. Z drugiej strony oglądając serial z tego uniwersum spodziewamy się mocnych scen. I żeby nie było, mi również, ogólnie, przyjemnie słuchało się rozmowy.
@magheerakiplingi7152
@magheerakiplingi7152 Жыл бұрын
Całkowicie sie zgadzam. Jak uwielbiam prowadzących, to tym razem Filip i Krzysztof sprawili, że poczułam się bardzo, bardzo zle. Cierpienie kobiet (w tym moje, nie bede się rozpisywac, ale tak - byłam kiedyś Rhaenyrą) jest dla nich za długie, no nie pasuje, dajcie jakąś naparzankę, walkę, wojnę. Cały sezon podkreślają, że to jest serial o kobietach, a jak okazuje się, że naprawdę jest, to ich to nudzi, nic nie wnosi. Porody i poronienia nadal tak wyglądają. I nadal kobiety po tym są wrzucane (czasem kilka godzin po!) do decydowania o wszystkim, opieki nad innymi. A mężczyzni, nawet gdy stoją obok i nawet gdy słyszą krzyk, to nie czują bólu i tak przeraźliwego strachu - o siebie, o dziecko w brzuchu. To nie oni czują, że coś w nich umiera. No wlasnie - mogą się odciąć, iść na wojnę. I wtedy byłoby fajnie, prawda? Coś milszego dla oka w serialu? Bo ileż można oglądać porody (chociaż każdy byl inny). Jest mi strasznie przykro, że coś takiego tu usłyszałam. Za długie, bez sensu, nic nie wnosi. Ależ wszystko wnosi. To jest coś, co często zmienia kobietę na zawsze i właśnie zmieni główną bohaterkę. Mogłabym długo opowiadać, co mogła czuć przez te kilka minut „zbędnych i za długich” scen.
@pizok5637
@pizok5637 Жыл бұрын
Jestem facetem i rozumiem, że biust nie zrozumiem do końca cierpienia związanego z porodem ani nie mam nawet takich ambicji. Mimo to nie mogę się zgodzić z podejściem, iż faceci nie mogą się wypowiadać na temat odwzorowania porodu w serialu czy dopasowania takich scen kompozycyjnie. To powiedziawszy lubię skupienie pierwszego sezonu na walkach kobiet o to by urodzić a nie rzeczywistych walkach
@TStawinoga
@TStawinoga Жыл бұрын
Cóż, nieważne co się mówi, tylko kto to mówi. Oczywiście wystarczy coś wspomnieć o porodzie czy macierzyństwie i mamy pewność że się kwik podniesie, bo "my, kobiety czujemy się..." Ble, ble, ble - wstaw jedną z kilku typowych gotowych odpowiedzi 🙃
@TOMECZEKxxx1994
@TOMECZEKxxx1994 Жыл бұрын
Serial niezły, nawet dobry, solidne 8/10 ale do gry o tron nie ma podejścia.
@megem616
@megem616 Жыл бұрын
Mnie się ten odcinek bardzo podobał i nie byłam rozczarowana - liczyłam na to, że skoro ostatni odcinek był w całości o Zielonych, to teraz dla równowagi dobrze by było, żeby pokazali tylko Czarnych. To była też fajna przeciwwaga bo Zieloni to chaos i drama, a Czarni to mroczny spokój z budowaniem napięcia. Tak myślałam, że skoro serial szedł tak wolno to i teraz niekoniecznie będzie sama akcja. Moim zdaniem odcinek był fajny - budowanie napięcia i na końcu walnięcie. Przypominam, że dwa odcinki temu większość osób zachwycała się powolnym odcinkiem, w którym Viserys przez 10 minut wchodził na tron...
@annapawowska8591
@annapawowska8591 Жыл бұрын
W ciągu pierwszych 37 minut dyskusji Filip żali się "że tak dużo tego porodu" i "czy to tak istotne" chyba 7 razy... Serio, czy nie za dużo tego żalu i czy jest on tak istotny?;-)
@HK-et6hh
@HK-et6hh Жыл бұрын
Uwielbiam słuchać Was
@klemensstasik801
@klemensstasik801 Жыл бұрын
Serial nakreśla postacią inne charaktery niż w książkach. Łotrzyk ma małą obsesję na punkcie Tronu to jest to czego nie posiadł się życiu a czego mu najbardziej brakuje . A jego atak na żonę miał na celu podkreślić jego wybuchowość. Daemon to największy atut królowej ale i przeszkoda potrafi podejmować decyzje bez niej i nigdy nie wiadomo co strzeli mu do głowy.
@blllklbn4055
@blllklbn4055 Жыл бұрын
Ale wiesz że książka nie miała prawa nakreślić dobrze charakteru postaci? Przynajmniej większości? Brawa dla twórców, że robią to logicznie i z głową.
@klemensstasik801
@klemensstasik801 Жыл бұрын
@@blllklbn4055 ja zdaję sobie z tego sprawę natomiast wiele osób w tym prowadzący co jakiś czas używają argumentów pod tytułem w książce tak nie było a to było tak a tamto rozwiązane było inaczej stąd mój komentarz.
@blllklbn4055
@blllklbn4055 Жыл бұрын
@@klemensstasik801 No właśnie. Powoływanie się tutaj tak często na książkę (wobec której ten serial i tak jest bardzo wierny) mija się z celem. To jest cholerna kronika pisana przez ludzi, którzy nawet nie byli świadkami większości tych wydarzeń, więc kurde, bez przesady. Twórcy jak narazie robią świetną robotę pogłębiając postaci, i nie mogę pojąć, jak ktoś może na ten aspekt narzekać, znając materiał źródłowy.
@klemensstasik801
@klemensstasik801 Жыл бұрын
@@blllklbn4055 Ogólnie jaram się tym na maksa tak samo motyw Agona który nie miał na celu w taki brutalny sposób pozbawić życia swojego siostrzeńca życia, to nadaje tym postacią głębi. Tak powinno być w tym świecie każdy ma jakieś wady i nie do końca może ufać każdemu.
@justynasuperczynska6812
@justynasuperczynska6812 Жыл бұрын
Świetnie się Was słucha!
@krzysztofmosz8014
@krzysztofmosz8014 Жыл бұрын
Kompletnie się z wami nie zgadzam co do zachowania Daemona (uwaga, elaborat :P): Od pierwszego odcinka wyraźnie nam pokazywano, że Daemon nie jest postacią działającą logicznie. Zawsze górę nad nim brał instynkt, chwilowe przypływy emocji, gwałtowne zastrzyki adrenaliny - nie jestem psychologiem, ale obstawiam, że tak wyładowywał swoje frustracje związane ze swoją pozycją (utracił tron na rzecz Rhaenyry, w wyniku czego prawie rozpętał wojnę, chciał być namiestnikiem, by chronić brata, na co Viserys nie chciał się zgodzić). Trochę się uspokoił po wojnie na Stopniach, natomiast mój domysł jest taki, że to była tylko fasada, która tymczasowo ukryła jego prawdziwe ja. Jak wiadomo, stracił już jedną partnerkę i dziecko, co ciężko przeżył (niestety, wycięto scenę, gdzie razem z córkami przeżywał żałobę, to by może coś zmieniło w odbiorze). W tym odcinku Rhaenys przekazuje informację, że brat, którego kochał i chciał chronić, nie żyje, a Aegon został osadzony na tronie, do tego pojawia się zagrożenie, że znowu utraci partnerkę i dziecko. Moim zdaniem by poradzić sobie z takim ciosem sięgnął po to, co zawsze mu pomagało, czyli instynktowne działanie - ważne: DZIAŁANIE, nie siedzenie i gadanie, stąd nie towarzyszył Rhaenyrze, bo co niby miałby zrobić, by jej pomóc? Okazuje się, że jego dziecko nie żyje (co jest dla niego trudne, pokazano to w scenie na plaży), a podczas narady Rhaenyra mówi o tym, że nie chce wojny, czyli stara się mu odebrać możliwość działania - jedyną rzecz, która mu zawsze pomagała. Potem podczas rozmowy słyszy o Pieśni Lodu i Ognia, czyli nie dość, że jego ukochany brat nie żyje, to jeszcze miał przed nim taką tajemnicę. Po tylu ciosach górę wzięła jego chorobliwa impulsywność, którą pokazywano nam od samego początku serialu. Dla mnie nie jest to więc out of character, wręcz przeciwnie - to podduszanie Rhaenyry jest dla mnie kwintesencją postaci Daemona.
@esencja3603
@esencja3603 Жыл бұрын
Zgadzam się. W internecie panuje moda na romantyzowanie Deamona, ale trzeba pamiętać, że to koleś, który ot tak wybił w pień pół miasteczka, zabił jedną ze swoich żon i ciachnął pana z dredami, którego imienia nie pamiętam. On robi co chce, działa na silnych emocjach tu i teraz, bez zastanowienia. W przeciwieństwie do jego żony. I myślę, że oprócz kwestii przepowiedni, miała też na niego wpływ świadomość, że widzi w R. swojego brata, który próbował zawsze wszystko łagodzić, a wydawało mu się, że jego żona ma tak gorąca krew jak on i razem będą rządzić tak, że wszyscy będą się ich bali.
@rafamuniak
@rafamuniak Жыл бұрын
@@esencja3603 Winę za romantyzowanie Daemona ponosi Matt Smith, który gra go za dobrze. :) Jest Daemonem, gościem którego kocha się za charyzmę i czarującą powierzchowność, ale nienawidzi za mroczną stronę jego osobowości. Gdyby postawić mniej charyzmatycznego i czarującego aktora, odbiór byłby znacznie inny.
@keeveek_
@keeveek_ Жыл бұрын
Co do sceny z Daemonem i Renatką to przekonuje mnie teoria, że Daemon złapał ją za szyję, bo zobaczył w niej przez chwilę Viserysa - chciał sprowadzić ją na ziemię, że tutaj nie ma miejsca na wiarę w bajeczki, przepowiednie, tylko jest tu i teraz. Ewentualnie chciał pokazać jej, że brutalna siła zawsze ma przewagę nad politykowaniem...
@bananowysorbet
@bananowysorbet Жыл бұрын
Wkurzył się, bo nie wiedział o tej przepowiedni. Co oznaczało, że brat nigdy go nie brał pod uwagę jako następcę tronu w wypadku jego śmierci. To go zajebiście zabolało, ugodziło w jego dumę. A przynajmniej (wg mnie) na to wskazują słowa Rhaenyry, która uświadomiła sobie, że on nie znał pieśni lodu i ognia
@keeveek_
@keeveek_ Жыл бұрын
@@bananowysorbet ja nie sądzę żeby Daemon się fascynował jakimiś przepowiedniami, w ogóle by to go raczej nie obchodziło
@bananowysorbet
@bananowysorbet Жыл бұрын
@@keeveek_ nie chodziło o fascynację, tylko o to, że nie dowiedział się o czymś co wiedzą tylko Ci, którzy obejmują tron i są sukcesorami. Symbolicznie po raz kolejny został odsunięty od władzy, mimo, że uważa, że byłby lepszy od swojego brata i pewnie teraz żony.
@rafamuniak
@rafamuniak Жыл бұрын
Jest to pierwszy odcinek z omawiania Rodu Smoku na Bez Schematu, którego niestety nie dosłuchałem do końca. Niestety, nie starczyło mi cierpliwości na odsłuch ciągłej krytyki zmian względem książkowego oryginału, krytyki w wykonaniu loremastera Tomka, któremu moglibyście nalepić na czole naklejkę "jest w książce = podoba się, nie ma w książce albo zmieniono = nie podoba się"'. Jak na loremastera chłopak wykazuje się zadziwiającą nieznajomością charakteru materiału źródłowego, jakim jest Fire&Blood, który jest historycznym zapiskiem, sklejką z wielu innych relacji niewiarygodnych narratorów. Jest to suche, nie nakreśla postaci (dlatego nie można jednoznacznie ocenić, że Aemond był po prostu zły i kropka, ewidentnie to miał być przecież Daemon zielonych), opiera się na niewiarygodnych opowieściach, których nie należy traktować za prawdę objawioną. Martin zresztą sam się ostatnio przyznał w jednym z wywiadów, że Fire&Blood powstał tylko z powodu planowanego serialu, aby scenarzyści mieli szkielet do tworzenia opowieści. Także brakuje chłopakowi wyobraźni i patrzenia szerzej, zwłaszcza na to, co się przyjmie na ekranie i czy to, co jest na kartkach legendarium ma sens. Ja jestem pełen podziwu dla twórców, bo ożywili wszystkie te kartonowe postacie, dodali im głębię (i całemu konfliktowi) wieloma zmianami, a nawet dodali głębie do lore dzięki np. temu, że jeźdzcy nie do końca panują nad smokami. Lektura materiału źródłowego może wielu mocno rozczarować, a już zwłaszcza opis tego co się wydarzy teoretycznie w następnych sezonach. Moim zdaniem nie nadaje się to do wiernej adaptacji (znaczy można, ale wtedy wyjdzie taki sobie serial), a więc należy się spodziewać kolejnej dużej ilości zmian (nawet na nie liczę). W 1 sezonie wyszło im to znacznie lepiej niż Martinowi na kartach legendarium, bo tak właśnie miało być w pierwotnym założeniu. Powinniście przemyślcie ilość interakcji Tomka w trakcie audycji albo ich charakter (może niech ogranicza się do loremasterowania?), bo jak w drugim sezonie mam znowu słuchać jego ciągłych narzekań na ciężką (i moim zdaniem w większości przypadków, świetną) pracę scenarzystów, to sorry, wysiadam przy 1 takiej audycji. Co do sceny z podduszaniem, to polecam obejrzeć jeszcze raz na spokojnie. Ewidentnie chłop snapuje po tym jak dowiaduje się o tym, że Viserys ukrył to przed nim, kolejny raz nie widząc w nim wartościowego następcy. Wątek jego relacji z bratem i jak bardzo mu zależało być przez niego docenionym był budowany od pierwszego odcinka. A że Daemon ma wybuchy złości na wieści powiązane z bratem to przekonał się już emisariusz. Co do tego wątku Daemona jak i sporej ilości innych odsyłam do wywiadów z showrunnerem Condalem: deadline.com/2022/10/house-of-the-dragon-finale-ryan-condal-1235152866/ www.nytimes.com/2022/10/23/arts/television/house-of-the-dragon-showrunner-ryan-condal.html variety.com/2022/tv/news/house-of-the-dragon-finale-explained-aemond-luke-rhaenrya-daemon-season-2-1235412136/ ew.com/tv/house-of-the-dragon-season-finale-luke-velaryon-point-of-no-return/ www.hollywoodreporter.com/tv/tv-features/house-of-the-dragon-finale-showrunner-interview-1235246992/ Też uważam, że zabrakło jeszcze jednego odcinka. 9 odcinek był o zielonych, 10 o czarnych, wypadałoby na koniec powiązać te wątki. Zresztą tradycją było, że przedostatni odcinek sezonu zawsze kończył się jakąś mocną sceną i koniec 10 odcinka by się idealnie nadawał do tego. Last but not least, szkoda że Sapochnik odchodzi, bo wbrew irytującej i ciągłej waszej krytyce to świetny reżyser i na dodatek Condal zostaje sam jako showrunner, przez co będzie miał utrudnione zadanie. Wiadomo, że co 2 głowy to nie jedna. Fakt, z masterowaniem niektórych scen na 1 nit w swoich odcinkach Sapochnik przesadził (nawet najlepsze tv sobie z tym mogą nie poradzić przy defaultowych ustawieniach), ale Condal słyszał krytykę i to się już nie powtórzy. Zresztą cały serial jest zmasterowany w zdecydowanie w ciemnych, aczkolwiek naturalnych tonach, widać to nawet w 10 odcinku. Sapochnik raczej nie będzie kręcił już nic związanego z Westeros, w wywiadzie mówił, że zrezygnował bo co miał opowiedzieć w tym świecie już opowiedział.
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
Chyba nie słuchałeś dobrze, albo bez zrozumienia, bo mi nie podobają się rzeczy, bo były inaczej w książce, tylko z zupełnie innych powodów - bo za mało w tym przyczynowości, albo wewnętrznej spójności. Ponadto jest wręcz przeciwnie, bo niektóre zmiany w serialu co do książki nawet mi się podobają bardziej, jak np. wątek Laenora, który w serialu nie umarł. I widzę, że sobie nie radzisz z tym, że ktoś po prostu ma inną opinię, niż Ty.
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
I Ogień i krew jest oparta na podstawie niewiarygodnych relacji? Serio? No teraz to mnie oświecileś, myślałem, że Rhaenyra naprawdę uprawiała seks oralny z Grzybem, dziękuję za wyprowadzenie mnie z tej niewiedzy.
@rafamuniak
@rafamuniak Жыл бұрын
@@tomasznowakowski7113 Ależ oczywiście, że słuchałem, sęk w tym, że mówiłeś że białe jest czarne i krytykowałeś zmiany, które dodawały głębię i sens niektórym wydarzeniom czy postaciom, nadając historii właśnie większą spójność. Musielibyśmy podyskutować o ko kretnych przykładach, abym mógł wyłożyć przekonującą argumentację. Postaci Daemona z HotD też nie zrozumiałeś, ale nie jesteś jedyny, wina Matta Smittha bo za dobrze gra i wszystkich zaczarował. Zgadzam się, że z Laenorem to bardzo dobra zmiana, zwłaszcza że materiał źródłowy pod tym względem, podobnie jak wiele innych wydarzeń z książek, nie miał większego sensu. Mam nadzieję, że będziesz dalej trzymał się przy tym zdaniu jak zastąpi dalej postać Addama z Hull i jakąś część jego story :) Pozdrawiam.
@Machefi
@Machefi Жыл бұрын
40:40 Próżność Hightowerów kazała Ottonowi wykorzystać najważniejsze symbole władzy Targarienów, ale jednocześnie przemalował ich smoka na swój zielony kolor.
@lukezielinski499
@lukezielinski499 Жыл бұрын
Odnośnie reakcji zdziwienia Aemonda na zabicie Lucerysa to książki do końca nie opisują co się działo w trakcie walki tych bohaterów. Jest teoria, że Aemond wroci do Kingslanding i skłamię że zabił Lukea celowo i w taki sposób w serialu będzie ukazany jako demoniczny i zły
@rydwan_zawadiaka
@rydwan_zawadiaka Жыл бұрын
Tak, ale zdecydowanie mieliśmy Arraxa, który zaatakował pierwszy, bo Luke go nie opanował i babcie Vhgar, której nieco starszy od Luka Aemond nie opanował. Kto był większy ten niekoniecznie się najadł, ale wiadomo, że rozpętał wojnę westersowom
@adamcwierz8077
@adamcwierz8077 Жыл бұрын
I w sumie było coś o tym że Aemond nie chciał skalać imienia Vhagar. Ale tam tych teorii było sporo. Jedno jest pewne zaczęliśmy Taniec Smoków.
@rydwan_zawadiaka
@rydwan_zawadiaka Жыл бұрын
@@adamcwierz8077 nie ma dowodów, że Vhgar rozpoczęła Taniec Smoków a jej imię pozostanie nieskalane
@Machefi
@Machefi Жыл бұрын
1:04:30 Ja to odczytałam w ten sposób, że wg Daemona Viserys za bardzo skupiał się na przepowiedniach, zamiast na rządzeniu i przez to otoczenie mogło intrygować. Teraz nie chce, żeby Rhaenyra szła tą samą drogą.
@klukjaniuk
@klukjaniuk Жыл бұрын
bolące porody wnoszą tyle ze wspołczesnym kobietom sie nie wciska kitu ze poród do sielanka :) albo inaczej , w koncu sie mówi o tym z jakim ryzykiem wiąże się poród dla kobiety i że to nie jest nic miłego, i fajnei zeby kobiety miały to w świadomosci, matki córkom zazwyczaj nic nie mówią o tym jak poród wygladą, słyszy się głównie - no pierwsze dziecko to takie cudowne, ale nikt ci nie mówi ze mozesz umrzeć PANOWIE, ja jako kobieta nie czułam obrzydzenia ogladac taki poród 3 raz, byłam mile zaskoczona ze w koncu zaczyna sie mówić o tym z jakim ryzykiem wiąże sie rodzenie dziecka i ze to ogólnie jest mega wysiłek, ból, krew i wszystko na raz.
@Exathil
@Exathil Жыл бұрын
Super chłopaki, mam nadzieję, że na podsumowanie sezonu zaprosicie też Michała :)
@adamszczodrowski4674
@adamszczodrowski4674 Жыл бұрын
Byłem w kinie nie po raz pierwszy na końcu sezonu i no nie będę kłamał jest to świetne uczucie kiedy wraz z tobą przychodzi sporo ludu(nie wiem wsm jakie bylo obłożenie sal. Na GoT rozdali kilka.) celebrować koniec sezonu rewelacyjnego serialu. Polecam gorąco. Jedynym minusem jest to że chyba jak nigdy przyjrzałem się smokom i te CGI raziły w oczka. Pozdrawiam gorąco.
@michal1326
@michal1326 Жыл бұрын
Moim zdaniem był sens pokazywać scenę porodu. Pożegnanie dwójki dzieci w tym odcinku jest kolejną motywacją dla Rhaenyry. Być może to właśnie to przeważy szalę na rzecz wojny i chęci zemsty nad Hightowerami. Zwłaszcza że widzieliśmy że Rhaenyra rozważa pokojowe rozwiązanie.
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Trochę tak jest. Rheannyra ma już dość: straciła ojca, nawet nie wyprawiono mu pogrzebu, a już zabrano jej tron (czyli Alicent ją okłamała), straciła córkę, a na dokładkę jeszcze jej syna zabili...To musi w niej pęknąć w następnym sezonie i widzieliśmy to po jej wzroku w ostatniej scenie.
@EmiliaAnnaNowak
@EmiliaAnnaNowak Жыл бұрын
Scenę porodu martwego dziecka powinien oglądać codziennie każdy polityk i jego wyborca, którzy uważają że to ,,lepsze rozwiązanie" niż usunięcie płodu wcześniej, w bezpiecznych warunkach. Scena przeraża podwójnie gdy ma się świadomość, że taki los zgotowali Polkom dwa lata temu.
@deagostinochanell9344
@deagostinochanell9344 Жыл бұрын
Chujumuju bąbel
@MrsTreehouse
@MrsTreehouse Жыл бұрын
Nie przypominam sobie żeby Martin pisał o kondomach, pigułkach antykoncepcyjnych, wkładkach domacicznych itd. Nawet szybkiej ''herbatki po'' sobie nie przypominam ale mogłam zapomnieć, niemniej ta herbatka istnieje w realu pod postacią ''pigułki po''. Za to dużo pisał o pedofilii, która najwyraźniej ci nie przeszkadza, o kazirodztwie, który najwyraźniej ci nie przeszkadza, matkobójstwie, żonobójstwie, mężobójstwie, dzieciobójstwie, itd itp, które to najwyraźniej cię nie oburzają. Warto się z tym zaznajomić zanim napisze się feministyczny manifest pod recenzją serialu soft fantasy, który powstał na podstawie czyjejś prozy.
@bluelily391
@bluelily391 Жыл бұрын
Skoro Vhagar jest smoczą babcią, może i przygłucha tochę, mogła nie słyszeć Aemonda 😅
@Polecjanki
@Polecjanki Жыл бұрын
Vhagar tylko chciała, żeby Arrax zjadł mięsko, a ziemniaczki zostawił.
@Zavvorov
@Zavvorov Жыл бұрын
22:00 ja przy stole miałem tylko jedną myśl. "Co, k**wa, jak będą musieli na niego nanieść jakiekolwiek zmiany" :D
@korrenrheen4335
@korrenrheen4335 Жыл бұрын
Jak dla mnie, zakończenie godne rodu smoka. Utrzymany kameralny, a zarazem teatralny styl. Niesamowite kadrowanie, paleta kolorów, a przede wszystkim klimat, zwłaszcza zgrozy w ostatniej scenie ze smokami. Zgadzam się jednak z Tobą Filipie na temat porodów. Jestem za tym by w kulturze i sztuce, poruszać tematy trudne, jednak to że mamy ten temat poruszony po raz trzeci na przestrzeni jednego sezonu, jeszcze w tak dosłowny i przeciągnięty sposób, to dla mnie trochę za dużo. A co do sceny konfliktu gdy przybywa Otto, to mam trochę wrażenie, że to wymienianie przez niego wszystkich insygniów i powodów dla których Ageon to prawowity władca, przypominało mi Joffreya co musiał mówić "I Am the King". Pokazywało to jakby Otto się łapał czego może by pogrążyć Rheanyre gdyż prawdopodobnie jest świadomy, że jej siła militarna skupiona w smokach znacznie przebija możliwości samych Hightowerów.
@NoOne-cj9rc
@NoOne-cj9rc Жыл бұрын
Moze zaproście Michala z Ponarzekajmy bo mam wrażenie, ze on ma bardziej negatywne odczucia wobec serialu (nadal pozytywne), więc bylaby jakas konfrontacja?
@mybigpotato7473
@mybigpotato7473 Жыл бұрын
55:40 mógł tylko na pokaz dać ofertę allison a tak naprawdę zebrać ich w miejscu gdzie będzie łatwiej ich zabić, Pamiętajmy że Otto bardzo forsował zabicie ich, a bez jakichkolwiek powodów nie mógł ich przywołać do stolicy.
@hannacieslak4107
@hannacieslak4107 Жыл бұрын
kwestia oglądania w kinie moim zdaniem polegała na tym, że ja np zajebiście chciałam doświadczyć tego z innymi widzami, czuć z nimi emocje i ten klimat, nie o samo widowisko.
@inwigilator8007
@inwigilator8007 Жыл бұрын
Czy w finałowym odcinku omówień HOTD pojawi się Michał z kanału POF? Jest wielkim fanem tego uniwersum, który zna się co nieco na lore tego świata, sam na swoim kanale robił recenzje poszczególnych epizodów. Wydaję mi się, że miałby o wiele więcej do powiedzenia w takim materiale niż chociażby w ostatnim omówieniu Rings of Power. No i wiadomo, wprowadziłby specyficzną (nie wiem jak to inaczej ująć) atmosferę, może nawet doceniłby Twoje zacne żarty i gry słowne
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Na pewno nie, bo jest w poniedziałki wieczór wyłączony
@AURALOFC
@AURALOFC Жыл бұрын
Miałem nadzieje, że będzie jakieś boom w finale, a tutaj lipa. Taki odcinek jak cały sezon.
@Szycha8412
@Szycha8412 Жыл бұрын
Super materiał właśnie ta scena z smokiem na koronacji to był taki fajerwerk niewypał - poleciał w górę z gwizdem i iskrami a potem nic i spadł :) Właśnie skoro twórcy coś dodają albo zmieniają to niech to bardzo dokładnie przemyślą pod kątem logicznym - po śmierci swojego bękarciego wnuka Rhenys może sobie pogratulować :)
@benybenny5317
@benybenny5317 4 ай бұрын
Wydaje mi się że nie mieli za bardzo planów na Damiena Najpierw zły brat następnie uczony-oczytany brat na końcu chwyta za szyję żonę i wyśmiewa że jego brat był oczytany
@ortsac1255
@ortsac1255 Жыл бұрын
Heh faceci jadą po Daemonie, że taki świr. A laski, że fascynujący bad boy. Krótko mówiąc samcza zazdrość 😋
@Chris17000
@Chris17000 Жыл бұрын
STOŁY SĄ WAŻNE. - Durin IV
@mybigpotato7473
@mybigpotato7473 Жыл бұрын
1:23:32 Smoku jesteś piękny -skojarzyło mi się z polskim wiedźminem
@Machefi
@Machefi Жыл бұрын
35:40 na miejscu tych dwóch gwardzistów byłabym w tym momencie oburzona. Za kogo Daemon do tej pory ich uważał, że teraz uznał, że trzeba ich zastraszyć?
@LisiastaTheFox
@LisiastaTheFox 6 күн бұрын
Bitew to im mało, a jak poród jest parę razy to jest problem :p mi szczerze mówiąc nie przeszkadza, a nawet cieszę się, że jest tyle razy pokazywany. Mężczyzn się uznaje za bohaterów, a kobiety były bohaterami nawet częściej, jeden porod by tego nie oddał.
@marysia5049
@marysia5049 Жыл бұрын
Panie ubieramsienaczarno: mężczyzna się żeni a kobieta wychodzi za mąż🐱 uwielbiam Pana słuchać, już za czasów GoT miał Pan celne uwagi i w zasadzie wszystko się spełniło. Ród smoka zamierzam obejrzeć też z Panem ❤️
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
Mężczyzna też może wyjść z mąż :p Jasne, pomyliłem się, dzięki za poprawę. ;) Miło mi i polecam się.
@aleksandrakozowska1145
@aleksandrakozowska1145 Жыл бұрын
Pierwsza Waszą rozmową nt tego serialu, której słucham. Rozumiem, że Tomek zna lore na wskroś, ale nie wszystko co nowe jest złe. Dla mnie scena z poprzedniego odcinka z R. wyłaniającą się spod podłogi na smoku jest świetna. I myślę, że ta scenarzystka miała trochę racji - więcej słyszałam opinii nt tego, że smok nie spalił zielonych niż tego, że jacyś ludzie tam zginęli...
@ghostofwar98
@ghostofwar98 Жыл бұрын
Podczas drugiego obejrzenia tego odcinka zauważyłem coś w ostatniej scenie ze smokami. Kiedy się przyjrzałem Aemondowi zobaczyłem, że on chyba kiedy się obraca na początku patrzy na Vaegar. Może on nie jest przejęty tym, że zabuił Lucerysa tylko jest przerażony, bo uświadomił sobie na czym siedzi i nie ma właściwie w pełni kontroli. Jego odwracanie głowy trochę też przypomina trope z filmów horrorowych jak bohater w końcu zobaczy potwora. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem po spokojniejszym obejrzeniu tego.
@keeveek_
@keeveek_ Жыл бұрын
A co do ogromniastego smoka - czym oni go karmią? Toż to musi wpieprzac ze 100 krów dziennie?
@Akashiaa
@Akashiaa Жыл бұрын
Jak ja bym chciał Kanibala zobaczyć. Gdzieś widziałem material że Kanibal był większy od Veaghar bo jest starszy od niej
@Zavvorov
@Zavvorov Жыл бұрын
15:13 Hmm... ciekawe. Być może jednak twórcy serialu chcieli przedstawić to w zgodzie z książki, ale coś nie zagrało w ujęciu tego, "rekwizyt dziecka" był nie taki?
@andrzejwodarczyk5228
@andrzejwodarczyk5228 Жыл бұрын
Nie potrafię się zgodzić co do dwóch zarzutów: 1. Podduszanie przez Daemonda jako element out of character - mam wrażenie, że utknął nam w głowach obraz Daemona jako tego dobrodusznego, spokojnego męża i ojca co spokojnie siedzi w Pentos na dupie i czyta stare zwoje. To jest tylko jego jedno oblicze. Przypomnijmy sobie Daemona przed poślubieniem Leany. Daemon'a obrany cel potrafił pochłonąć, a jednocześnie nie potrafi się kontrolować i poddaje się swoim emocją. Mimo że kochał brata, to wznosi prześmiewczy toast na cześć jego zmarłego syna bo jego ludzie od niego tego wymagają. Wygrywa w walce pieszej z Colem ale zamiast wymusić żeby się poddał to upaja się wiwatami. Masakruje posłańca, bo ten mu przynosi nieprzychylne nowiny. Kocha Rheanyre i nie zrobiłby jej krzywdy? Niby dlaczego? Rozpatrujecie to pod kątem pragmatycznym ale tu w grę wchodzą emocję. Daemon bierze za sobie za cel odzyskać koronę. Wpada w szał ponieważ ta tego nie chce. Dostaje cios w postaci tego, że jego brat mu nie ufał (a o jego uznanie zabiegał) i nie powierzył mu przepowiedni Aegona Zdobywcy (nawet jeśli w jego oczach to stek bzdur). To jest człowiek wyprowadzony z równowagi. Ludzkość nie jedną realną historię widziała, kiedy człowiek w amoku zabijał drugiego człowieka nie zależnie od najszczerszych uczuć do niego, tylko dlatego że gniew przysłonił wszystko inne. Daemon zaś jest porywczy. 2. Aemond nie chciał zabić jako niespójność - Aemond jest młodym chłopakiem z przerośniętym ego i urazą do Lucerysa. Nie dostał jego oka? To chociaż odpłaci się mu za poniżanie i za stracone oko. Wygrał już pertraktacje, a teraz poślę go z zafajdanymi spodniami do jego matki. Kto wie, może nawet przestraszony wyląduje, podda się i odda mu to oko? Może faktycznie w tym sezonie było za dużo przypadków ale scena ta pokazuje nam, że smoki to faktycznie nie jest zabawka. Nie po raz kolejny poprzez słowa ale poprzez przykład. Jeśli miałbym coś zarzucić temu sezonowi pod kątem smoków, to trochę mam pewien dysonans w sprawie potencjału zielonych. Mają trzy smoki. Ok, mają największego żyjącego smoka, co jednym kłapnięciem przepoławia młodszego oponenta. Tylko co z pozostałą dwójką? A raczej jak na pozostałą dwójkę rzutują ich jeźdźcy? Aegon coś tam potrafi ale wydaje się być raczej postacią, która nie wydaje się być kompetentna. Natomiast Helaena jest postacią niespełna rozumu, na dodatek bardzo spolegliwą. Czy może stanowić jakąkolwiek wartość bojową?
@mctiggle
@mctiggle Жыл бұрын
w ogólnosci się zgadzam, ale > wznosi prześmiewczy toast na cześć jego zmarłego syna bo jego ludzie od niego tego wymagają nie ma cienia dowodu że daemon wzniósł taki toast. znaczy ja nie wiem czy powiedział czy nie powiedział, ale istnieje ogromna możliwość że go nie powiedział. ma pan dowód? ma pan dowód?
@andrzejwodarczyk5228
@andrzejwodarczyk5228 Жыл бұрын
@@mctiggle masz racje. Równie dobrze mogło być to kłamstwo Hightower'a. Choć Daemon też nie zaprzeczył. W serialu wręcz odpowiedział "każdy rozpacza na swój sposób"
@Polecjanki
@Polecjanki Жыл бұрын
Ja mam bardzo mieszane uczucia po tym odcinku, jak i po całym sezonie. Pisałem wam komentarz chyba pod rozmową o pierwszym odcinku - no to napiszę jako klamrę pod ostatnim odcinkiem. ;) To ciągle po prostu fajna obyczajówka w świecie fantasy. To nie ten poziom co pierwsze cztery sezony GOT, ale to też inna historia. Niemniej wciąż brakowało tutaj dramatyzmu i - nomen omen - ognia. Z tego co słyszę to jest to prolog do prawdziwie rozgrzanej, piekielnej walki, która będzie naprawdę żarła, ale teraz... tego nie czuję. Śmierć małego chłopca nie miała nawet krzty tego dramatyzmu i emocji, co zepchnięcie Brana przez Jaime'ego. Zresztą dowodem tego jest chyba fakt, że w kontekście tej sceny rozmawialiście o tym jak ona WYGLĄDAŁA, jakie wrażenie robiły efekty, smoki i skupiliście się głownie na Aemondzie, a o samym Lucerysie niewiele... i ja to rozumiem. Bo co tu powiedzieć o tym chłopcu? Trudno nawet powiedzieć, żeby był szczególnie zarysowany i poza faktem, że ginie dziecko to nie bardzo jest jak go żałować. Jest w komiksach taki termin "fridging" , który wziął się z tego, że zabijano ukochaną bohatera, by go zmotywować (oryginalnie chyba dziewczyna jednego z Green Lanternów skończyła właśnie w lodówce), a sama jednocześnie nie ma za dużo osobowości i funkcji poza tym. I mam wrażenie, że Lucerysa zfridżowano właśnie. Ja chętnie zobaczę kontynuację, bo są tu postacie, które mnie interesują - ja na przykład uważam, że to, że Aemond NIE CHCIAŁ zabić Lucerysa jest interesujące - i może nawet bardziej interesujące niż jakby chciał, bo to sprawia, że może być fajną postacią tragiczną, a nie po prostu złym typem z jednym okiem świecącym jak napęd w plejstejszyn. Tak samo Daemon, który na początku malowal mi się jako zwyczajny zły typ teraz jest nieco bardziej złożony i mnie W OGÓLE nie gryzł się ten motyw złapania swojej żony za szyję. Wręcz przeciwnie - to idealnie pasuje do tej dość psychopatycznej postaci. Ale tak już nie robiąc ściany tekstu. :) Fajna rozmowa, słuchałem was po większości odcinków i chętnie posłucham też waszej rozmowy o finale. Propsy :)
@magheerakiplingi7152
@magheerakiplingi7152 Жыл бұрын
Jeśli chodzi o śmierć Lucerysa, to założę się, że po seansie mnóstwo osób czulej ucałowało swoich małych chłopców na dobranoc. Lucerys był chłopcem. Nie da się go porównać do Rhaenyry w jego wieku. Ona już była wtedy młodą kobietą, a jej syn nadal był dzieckiem, nieśmiałym, niepewnym, nie czującym się dobrze w roli księcia i tym bardziej - posła. To bylo zadanie, ktorego się bał, ktorego nie chciał i dlatego tym bardziej wstrząsnęła mną jego śmierć.
@Polecjanki
@Polecjanki Жыл бұрын
@@magheerakiplingi7152 No właśnie - można współczuć wkładając w to własne emocje, tworząc własny "headcannon" w pewnym sensie. Serial niestety tej postaci nie zarysował prawie wcale poza tym, że wiadomo było, że jest. Historia nie wykrzesała z tego wielkich emocji - co najwyżej rodzice małych chłopców mogą uronić łzę widząc w nim swoje pociechy. Równie dobrze mógłby to być uciekający szczeniaczek, któremu wspólczulibyśmy, bo mamy miękkie serduszko dla zwierzątek. Niestety to nie jest dobre opowiadanie historii, ale domyślam się, że to jak zostało to poprawdzone wynika ze skrótowej narracji oryginału i ograniczonego czasu. A szkoda, bo to mogła być druzgocąca scena.
@ciasteczkowypotwor1
@ciasteczkowypotwor1 Жыл бұрын
Jeśli chodzi o scenę w Storms End - zastanawiam się, czy Maester rzeczywiście powiedział to, co znajdowało się w liście od Rhaenyry, czy może dodał coś od siebie. #spisekmaestrow
@lena1403
@lena1403 Жыл бұрын
Panie Tomku fenomenalna koszulka 🐲
@LukaWarsPL
@LukaWarsPL Жыл бұрын
38:45 Dlaczego Krzysztof wyśmiewa LOTR-a Jacksona?
@augustpiastowski9298
@augustpiastowski9298 Жыл бұрын
Stoły i jamniki!
@BlankScroll
@BlankScroll Жыл бұрын
Bardzo czekałem na taki detal, że Rhaenyra nazwie córkę Visenyą. W książce to był moment, który niósł ogromny ładunek emocjonalny. W Rodzie smoka zresztą od pierwszego odcinka teasowano nam, że Rhaenyra lubi to imię (sugerowała Viserysowi, żeby tak nazwał córkę, jeśli dziecko jego i Aemmy okaże się dziewczynką). A jednak ostatecznie zdecydowano się to pominąć. (Visenya to była ta bardziej brutalna z sióstr Aegona Zdobywcy - słynęła z tego, że łatwo wpadała w gniew - nadanie tego imienia dziewczynce, zwłaszcza w takiej sytuacji, miało więc szczególnie mocny wydźwięk).
@leiziru9642
@leiziru9642 Жыл бұрын
Wchodzi Rollins ze starą nutą
@Vicix21
@Vicix21 Жыл бұрын
Nie tyle wybielają postać co dodają jej większą głębię, uważam ze to super zmiana
@asiad8297
@asiad8297 Жыл бұрын
1:34:40 mógł chcieć go nastraszyć, poznęcać się nad nim, tak jak zresztą on był dręczony w dzieciństwie.
@mybigpotato7473
@mybigpotato7473 Жыл бұрын
1:12:00 czyli john snow będzie w wiecznej nocy 😜
@eland4611
@eland4611 Жыл бұрын
1:1:29 - No serial o Rebelii Roberta bym z przyjemnością obejrzał
@vaenar9329
@vaenar9329 Жыл бұрын
Mimo że Tomek wie co nieco o uniwersum to nie traktujcie go jako wyrocznie bo wielu rzeczy niedopowiada i potrafi rzucić jakąś bzdurą jak na początku o problemach Targaryenów przy porodzie przez kazirodztwo. Mianowicie kazirodztwo Targaryenom nie szkodzi, praktykują je od Dawnej Valyrii, najstarsza czaszka smoka jaką stamtąd przywieźli ma 1000 lat więc można założyć że tyle minimum lat liczy ich ród. Po takim czasie kazirodztwa powinni być zdeformowanymi potworami albo już dawno wymrzeć, jednak tak nie jest jak dobrze widzimy. Z pomocą wyjaśnienia dlaczego nic im nie jest przychodzą strzępki informacji pozostawione w książkach przez Martina. Łącząc je wszystkie wychodzi nam że Valyrianie za pomocą niezwykle potężnej magii krwi sami zmodyfikowali się genetycznie tak by móc dosiadać smoków oraz by mogli prowadzić chów wsobny aby te geny przetrwały. To teraz pytanie jaki to ma związek z porodami? Otóż z Targaryenami którzy są wystawiani na działanie magii mogą się dziać dziwne rzeczy, gdy Targaryenka rodzi potwora zwykle ma to związek z okoliczną magią, Daenerys urodziła dziecko podobne do smoka po tym jak weszła do namiotu gdzie wiedźma odprawiała rytuał, a Rhaenyra w książce przeklinała swoje dziecko by już wyszło bo rodziła od 3 dni gdy doszła do niej wiadomość że Viserys umarł, co w połączeniu z krwią podczas porodu mogło dać niechciane użycie magii krwi. Oczywiście były też martwo narodzone dzieci które nie wyglądały jak smoki, ale to nie tylko problem Targaryenów, chociażby Lysa Arryn miała niestety dużo takich przypadków, może w przypadku Targaryenów także ich smocza krew powoduje więcej takich martwo narodzonych dzieci.
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
Na podstawie magii krwi zmodyfikowali się genetycznie? No to jest dopiero niepotwierdzona teoria i wymysł. Oczywiście, że szkodzi im kazirodztwo.
@vaenar9329
@vaenar9329 Жыл бұрын
@@tomasznowakowski7113 Teoria ma to do siebie że nie jest potwierdzona, istnieją poszlaki że Valyrianie stworzyli smoki łącząc wiwerny z ognistymi żmijami z głębin Czternastu Płomieni, wiemy o ich eksperymentach genetycznych na Wyspach Bazyliszkowych gdzie łączono ludzi że zwierzętami, wiemy że Targaryenowie różnią się od innych ludzi nie tylko wyglądem ale też zwiększoną odpornością na choroby i ciepło, dodatkowo tam HOTD dodaje coś od siebie gobelinami z ludźmi kopulującymi że smokami w Czerwonej Twierdzy, wreszcie motyw modyfikacji genetycznych pojawia się w innych książkach Martina poza PLIO, jest zbyt dużo mocnych poszlak by uznać to za wymysł XDD
@bananowysorbet
@bananowysorbet Жыл бұрын
Ej, a jak to było z Tyrionem? Bo była taka teoria, że on mógł być także Targarienem i dlatego był zdeformowany (w książce bardziej niż w serialu) - to możliwe?
@tomasznowakowski7113
@tomasznowakowski7113 Жыл бұрын
@@vaenar9329 Nie widzę podstaw do tego, żeby wnioskować, że Targaryenowie są odporni na kazirodztwo. Ok, Ty jesteś zwolennikiem tej teorii, ja nie, po prostu mamy różne opinie.
@rafamuniak
@rafamuniak Жыл бұрын
@@tomasznowakowski7113 Oczywiście, że magia krwi odgrywała jakąś rolę w tworzeniu więzi ze smokami/smoków i odgrywa rolę przy ich ponownym narodzeniu w ASOIAF. Targaryenowie to mini mutanty, w których dosłownie płynie domieszka smoczej krwi. Także porody hybryd człowieka i smoka nie zaskakują i nie są bezpośrednio efektem kazirodztwa.
@fantasiazplatkami
@fantasiazplatkami Жыл бұрын
Któryś z Panow powiedział dziwną rzecz,że przez to , że ludzie zgineli w czasie koronacji Aegona, to będzie publika przeciw Zielonym, właśnie chyba za Zielonymi, bo zabiła ich Czarna.... Nadal upieram się, że Rhaenys postapiła idiotycznie. Mamy już tego efekt. Aemond zachował się jak niepełno-sprytny i zabił PRZYPADKIEM? Luca. Tylko jak przypadkiem kiedy już wcześniej Vaghar kłapała paszczą za Luckiem i jego smokiem.
@zwirek9595
@zwirek9595 Жыл бұрын
Nie kumam, w got bardzo ważne było, że danka mogła oswoić smoki i później jako drugi mógł to zrobić John. A teraz się okazuje, że byli tam Velarionowie, którzy też mogli latać na smokach...
@IwonaKlich
@IwonaKlich Жыл бұрын
Mnie zachowania i reakcje Daemona absolutnie nie dziwią - tak scena z grożeniem smokiem i duszeniem wynikają z tego jakim on jest człowiekiem. To jest ktoś nie potrafi myśleć inaczej jak o rozwiązywaniu problemów agresją - on nie będzie czekał, siedział i planować tylko on chce ciachać i palić, a potem ciachać to co zostanie. On nie umie reagować inaczej niż w ten sposób - całe życie taki był. Daemon nie specjalnie wręcz nadaje się na króla, bo on jest ekspertem od zdobywania - palenie, wojna, przemoc, rządzenie... not so much. I tak ja też nie byłam jakoś przesadnie zszokowana tym co zrobiła Daenerys - imho cała jej ścieżka kariery wskazywała na to że finalnie weźmie smoka i będzie palić i że generalnie raczej nie ma kwalifikacji na bycie dobrą królową - bo ona jest niczym Daemon, lepiej jej wychodzi bycie zdobywanie, to co jest potem - czyli no rządzenie ludźmi, not so much. Imho kimś bardzo podobnym jest też Aemond (? no ten bez oka, co wygląda jakby był synem Daemona i miał ze 40 lat), bo on też kipi agresją i chce palić, mordować a tam rozmawiać, po co to komu...
@kacperozga7080
@kacperozga7080 Жыл бұрын
Moim zdaniem aemond po prostu chciał go podręczyć jak on był dręczony w dzieciństwie
@ogryzek88
@ogryzek88 Жыл бұрын
Daemon użył przemocy wobec Rhaenery, bo scenarzyści uznali, że na przestrzeni całego sezonu jako postać wyszedł im zbyt zajebisty, więc trzeba było go trochę zepsuć, bo miał być księciem-łotrem, a nie ulubieńcem internetu.
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
"Zepsuć"? Girl, Daemon CAŁY CZAS pozostał takim samym zimnym sukinsynem, który jedynie bywa dobry.
@slayx4247
@slayx4247 Жыл бұрын
Jest możliwość podklejania linku do wspaniałe przygotowanego drzewa genealogicznego?
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Pierwszy komentarz
@karolinaklecha794
@karolinaklecha794 Жыл бұрын
Zaraz no ale jeżeli chodzi o jakieś łuski czy skrzydła to nie byłoby tak że oni by musieli spłodzić to dziecko ze smokiem żeby ono tak wyglądało ? A nie przez kazirodztwo? Ejjjjj a może ten cytat ze kiedy rodzi się Targaryen Bóg rzuca moneta dotyczy tego czy będzie smokiem czy nie i połowy Targaryenów zwyczajnie nie znamy
@elvenoormg5919
@elvenoormg5919 Жыл бұрын
Niekoniecznie. Pamiętasz zmarłe dziecko Daennerys? Spłodziła je z Kalem Drogo, ale nie spodziewała się, że jego życie zostanie zabrane w zamian za przywrócenie ukochanego Danki. Owo dziecko też miało łuski i skrzydła.
@karolinaklecha794
@karolinaklecha794 Жыл бұрын
@@elvenoormg5919 czyli druga teza Targaryenowie najpierw w łonie są smokami i dopiero się przeistaczają w ludzi w późniejszych fazach ciąży. A jak coś pójdzie nie tak Bogowie inaczej wylosują monetą to rodzi się martwy smok lub nie martwy ale to tylko teoria
@AleksandraKrystyna
@AleksandraKrystyna Жыл бұрын
w ogóle wyparłam ze świadomości scenę jak Deamon dusi Rhaenyrę, miałam takie odczucie jakby to nie było na serio.. nawet w tej scenie nie umiałam zobaczyć jego agresji wobec żony. Jak dla mnie tej sceny mogłoby nie być.
@annamazur9485
@annamazur9485 Жыл бұрын
Subtitles do kołysanki smoka pls
@fridek656
@fridek656 Жыл бұрын
Musicie się bardziej postarać… szkoda czasu na poród i śmierć narodzonego dziecka? Opowieść o najbardziej przejmującym i tragicznym wydarzeniu w życiu. Mówicie o kulturze społecznosci? Brakowało wam spektaklu? Oglądajcie i krytykujcie najlepiej filmy marvela!!!
@justanotherperson8663
@justanotherperson8663 Жыл бұрын
0:24 początek
@user-dz6cg5yz1r
@user-dz6cg5yz1r Жыл бұрын
Połowa fanów to kobiety i my rozumiemy tę tragedię którą przechodzi i co taka tragedia może wyzwolić w kobiecie. Straty i cierpienie powodują ze coś się kończy, coś zamyka, sprawia że stratę zajmuje wściekłość i chęć zemsty. Edit. Bardzo podoba mi się, że Valerion są czarni
@Nilfien
@Nilfien Жыл бұрын
Jak się nazywa na YT ta pieśń którą śpiewa Daemon?
@_Asvaria
@_Asvaria Жыл бұрын
Spróbuj poszukać „Hāros Bartossi” albo “With Three Heads” czy jakoś tak
@stronnictwopopularow6718
@stronnictwopopularow6718 Жыл бұрын
Kto lepszy, Stoopkarz, który zabił kilku arystokratów, czy Renis, która zmiażdzyła kilka osób z pospólstwa, jakby ich życie nic nie znaczyło
@cognitivetransmissions5429
@cognitivetransmissions5429 Жыл бұрын
Krzyśku kup se monitor lepszy ja wszystko widziałem ;P
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
8k OLED 65 cali? XDDDD bo na takim oglądam, po specjalnej kalibracji i jakimś cudem tylko tu miałem problem
@Th0Rx666
@Th0Rx666 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj ty miales problem to jest kluczowe hehe
@cognitivetransmissions5429
@cognitivetransmissions5429 Жыл бұрын
​@@KrzysztofMMaj A no to przepraszam najmocniej hehe. A tak już na poważnie to w "tamten" fragmnt zrobił na mnie mega wrażenie bo mogłem się wczuć w klimat księżycowej nocy. Widoczność właśnie taka jest. I przez właśnie brak podkręcenia nasycenia światła było to mega rzeczywiste. Chyba że na oledach rzeczywiście zbyt ciemno xD kupiłes za dobry ekran xD
@krzysztofgrau740
@krzysztofgrau740 Жыл бұрын
Moze warto wrocic i obejrzec. Odpadlem w polowie bo serial byl nudny jak flaki z olejem. Kroniki sredniowieczne bywaja ciekawsze i bogatsze w intrygi
@asiad8297
@asiad8297 Жыл бұрын
Ciekawe czemu w drzewie genealogicznym jest błąd - Aegon i Haelena mają trójkę dzieci, nawet w intrze serialu jest to pokazane.
@kampaczop9382
@kampaczop9382 Жыл бұрын
Szkoda czasu na poród w finale? Bardzo mi przykro. Jestem kobietą
@kampaczop9382
@kampaczop9382 Жыл бұрын
R. poroniła! To ma bardzo duży wpływ na psychikę kobiety i dużo mówi o jej charakterze zwłaszcza, że niedługo potem bierze udział w naradzie
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
Nie. Chyba mnie nie wysłuchałaś do końca lub uważnie. Nie ma sensu poświęcać tyle czasu na tak graficzne ukazanie komplikacji podczas porodu PO RAZ TRZECI w tym sezonie. Szczególnie w finale.
@kampaczop9382
@kampaczop9382 Жыл бұрын
@@BezSchematu Słuchałam uważnie. Czemu nie ma potrzeby? Porody są długie. Porody martwe też i one wcale nie są łatwiejsze. Porody są codziennością wielu kobiet i czego miałoby być w zamian więcej? Smoków? Dla mnie te sceny to było mrugnięcie i wcale się nie dłużyły.
@BezSchematu
@BezSchematu Жыл бұрын
@@kampaczop9382 to jest czwarty poród ukazany tak dobitnie w tym serialu. Drugi Rheanery. Można było równie dobrze pokazać finalne fragmenty, w których trzyma w dłoniach martwe przedwczesnie urodzone dziecko. Zamiast tego PO RAZ CZWARTY oglądaliśmy to samo.
@kampaczop9382
@kampaczop9382 Жыл бұрын
@@BezSchematu Nie to samo. Raz, że to nie jest długa scena porodu samego w sobie tylko montaż. Rzeczy się dzieją w międzyczasie. Widzimy jak to długo trwa i ile rzeczy może się w tym czasie wydarzyć. Pokazane jest jak jest bardzo wyłączona z podejmowania decyzji jako królowa przez to, że rodzi, a czas leci. Mimo, że cierpi musi przekazać synom informację o śmierci dziadka i przekazać przez J. swoją wolę. Daemon to ignoruje. Czy mieli zamiast tego pokazać dialog w scenie z R i martwym dzieckiem na rękach jak mówi J. że on jest teraz następcą po niej, a Deamon razem z mężczyznami decydował za nią kiedy ona nie mogła i ona ma o to żal? A gdzie show don't tell. Nie może być bo komuś się porody nużą... Ten poród zajmuje chyba 5 minut odcinka i to nie są sceny wyłącznie rodzenia, tylko rzeczy się dzieją.
@GrFat
@GrFat Жыл бұрын
Z tym serialem trochę jak z dziewczynami, solo może 7/10, ale że stoi w otoczeniu brzydkich koleżanek, Rings of Power i Widzmina to HotD dostaje 9.5/10 xP
Ród Smoka odc. 8: FINAŁ, KTÓREGO NIE BYŁO | Omawiamy Sezon 2
2:42:33
Ród Smoka odc. 5 | Recenzja i analiza
1:09:16
Bez/Schematu
Рет қаралды 22 М.
Box jumping challenge, who stepped on the trap? #FunnyFamily #PartyGames
00:31
Family Games Media
Рет қаралды 23 МЛН
Я обещал подарить ему самокат!
01:00
Vlad Samokatchik
Рет қаралды 9 МЛН
哈莉奎因以为小丑不爱她了#joker #cosplay #Harriet Quinn
00:22
佐助与鸣人
Рет қаралды 9 МЛН
Upadek "Gry o Tron" i finał, którego nie było
48:16
Bez/Schematu
Рет қаралды 83 М.
Ród Smoka odc. 6 | Recenzja i analiza
1:19:33
Bez/Schematu
Рет қаралды 25 М.
Patrz jak ZMASAKROWALI mojego Wiedźmina😞| Rodowód Krwi
1:54:11
Bez/Schematu
Рет қаралды 95 М.
Ród Smoka odc. 1 | Mamy nową Grę o Tron? | Recenzja i analiza
1:10:55
Ród Smoka odc. 9 | Recenzja i analiza
1:30:09
Bez/Schematu
Рет қаралды 26 М.
Całe GOD OF WAR w pigułce
1:01:37
Bez/Schematu
Рет қаралды 229 М.
ТЫ С ДРУГОМ В ДЕТСТВЕ😂#shorts
1:00
BATEK_OFFICIAL
Рет қаралды 6 МЛН
Маленький Воришка 😂
0:31
Глеб Рандалайнен
Рет қаралды 2,7 МЛН