Czy mi się wydaje czy na oscyloskopie widzimy dosyć duże przesunięcie fazowe pomiędzy kanałami?
@andrzejdanilecki94825 ай бұрын
Słuszna uwaga. Na tym etapie jeszcze nie regulowałem stereodekodera. Pozdrawiam.
@StudioPiosenkiMartinello9 ай бұрын
Niech mi ktos wyjasni o co chodzi z tymi Radmorami? Za ułamek ich ceny można mieć doskonałe amplitunery z tamtego okresu , tyle , że o kilka klas lepszych,np. niedawno za 380 zł kupiłem ampli NAD 7100 , tez kultowy i tez legendarny.
@andrzejdanilecki94829 ай бұрын
Magia ,po prostu magia !!!
@PENelektronik11 ай бұрын
Niezła bzdura! "Wyjmij któryś z bezpieczników, prawy lub lewy". No wyjmij, i przekonasz się że przez każdy z bezpieczników płynie inny prąd spoczynkowy. Dlaczego? Bo Radmory, mimo swej doskonałości nie miały jednej regulacji. Mianowicie 0 V na zaciskach wyjść głośnikowych. W Radmorze, w momencie podłączania głośników słychać było "pyk". Bo zazwyczaj bez sygnału było tam napięcie stałe do 100mV. Aby to wyzerować należało zamienić rezystor R1002 47K na połączone szeregowo rezystor 43K i potencjometr 10K. Za pomocą takiego potencjometru w każdym kanale można było wyregulować końcówki na tip top. Wiem bo własnymi rękoma zmontowałem jakieś 2000 tych odbiorników.
@andrzejdanilecki948211 ай бұрын
Dzięki za zainteresowanie. To prawda ale z punktu widzenia dostrojenia końcówek mocy nie ma to żadnego znaczenia. Ta metoda jest opisana w oryginalnej instrukcji serwisowej . Pozdrawiam.
@PENelektronik11 ай бұрын
No to co tu stroić? czy 30, czy 50, czy 100 mA prądu spoczynkowego tak na prawdę nie robi różnicy.@@andrzejdanilecki9482
@andrzejdanilecki948211 ай бұрын
No cóż to już każdy sam musi ocenić czy korzystać z doświadczeń producenta zapisanych w instrukcji serwisowej czy nie. Pozdrawiam@@PENelektronik
@PENelektronik11 ай бұрын
To były lata 80-te. Co prawda w tamtych czasach errata dołączana do wydawanych i sprzedawanych książek była czymś zupełnie normalnym, o tyle w przypadku instrukcji technicznej i serwisowej profesjonalnego bądź co bądź urządzenia dołączanie erraty było by strzałem w stopę. Produkcja w toku, płytki drukowane zamówione z wyprzedzeniem właściwym dla słusznie minionej gospodarki planowej. I tu potrzeba wprowadzenia zmiany, i w efekcie ściągnięcie do serwisów całej produkcji, cięcie ścieżek na płytkach, i przeróbki kultowego urządzenia? Nie , to nie mogło przejść. Instrukcja to nie koran, myśleć nie zaszkodzi. @@andrzejdanilecki9482