Takie były wakacje dzieciaków z gospodarstw rolnych na wsi. I często było to jedyne źródło dochodu. Trzeba było pomagać Rodzicom i każdy z nas miał swoje obowiązki. Po żniwach i przed rozpoczęciem szkoły Tato wypłacał nam kaskę: na książki do szkoły, ubiór, buty, bilet miesięczny. To nas hartowało na całe życie. Ale .... czyż nie było wspaniale? Mieliśmy wspaniały teren, rzekę i świetne pomysły na spędzanie wolnego czasu ..... super było, beztrosko....