Red Dead Redemption 2 to NIE wybitna gra?

[@qualyter]

RDR2 ma świetną fabułę, aczkolwiek jej misje cierpią na to, co inne gry Rockstara - sztywność. Twórcy chcą, aby gracz wykonywał misje tak, żeby wszystko ze scenariuszem się zgadzało, co może być czasami frustrujące. Natomiast (spojler do ostatniej misji w Rozdziale), gdy Arthur i Micah biją się na górze jest sekwencja, w której musisz bronić się przed atakami Micah i jeśli nie wyrobisz, to po prostu zginiesz, ale gra zamiast od razu włączać finałową cutscenkę, to wyświetla ekran niepowodzenia misji i każe od nowa z Micah się bić. Inni też twierdzą, że sterowanie, a właściwie to domyślne klawisze są do dupy, choć mi osobiście nie przeszkadzają i chyba zmiana w ustawieniach większym problemem nie jest. Denerwujące na pewno jest to, że policja zidentyfikuje Arthura, nawet jeśli ma założoną maskę. Zastanawiające jest też to, w jaki sposób stróże prawa w 1899 potrafią w 10 sekund zlokalizować kryminalistę na zaśnieżonych terenach w jakimś odludziu w Ambarino. Głównie chodzi mi tu o to, że niezależnie gdzie jakieś przestępstwo wykonasz, to prawo cię w jakiś stopniu dopadnie. Wczoraj grając pozbawiłem życia dwóch ludzi tomahawkami. Jeden odzyskałem, bo koleś był kierowcą i zrzuciłem jego ciało z wozu, natomiast z drugiego, co był pasażerem na przyczepie nie mogłem odzyskać, bo siedział na ławce i Arthur w ogóle nie mógł wyciągnąć broni z jego głowy, no i też nie dało się zwłok wyrzucić. Po co o tym piszę? Jest to też pozostałość z innych gier Rockstara czyli lekka sztywność gameplayowa. Największym problemem RDR2 jest ekonomia, czyli znowu to samo, na co cierpią inne gry Rockstara. W pewnym etapie fabuły mamy już taką ilość pieniędzy, że nawet nie ma jak jej sensownie wydać. I nawet nie mam tu na myśli ostatniej misji fabularnej, w której pieniędzy dostajemy w cholerę, ale o misję z napadem na bank w Valentine, gdzie jeśli dobrze pamiętam dostajemy 2000 dolarów. Taka suma już wystarczy, żeby mieć praktycznie wszystko. A wraz z późniejszym etapem fabuły pieniędzy mamy coraz więcej. Red Dead Redemption 2 jest grą wybitną, ale nie oznacza, że jest grą idealną. Gra bardzo dobra, jak większość gier od Rockstara, ale cierpi na te same rzeczy, co każda poprzednia. Argumenty Janka były raczej średnie, ale Ty bardzo dobrze wyjaśniłeś pewne aspekty. Być może zmieni zdanie. Edit: A co do bugów, to słyszałem, że dziwne błędy zaczęły się pojawiać wraz ze zmianami w mapie RDO. Być może grze się coś myli? No i sam jako gracz używający trybu pierwszoosobowego zauważyłem, że animacje i niektóre rzeczy na nim się glitchują. Ogólnie ten tryb w tej grze jest taki sobie i można byłoby go dopracować.

[@nazwa9451]

no bo misja to misja masz jakies zadanie to je zrob jak kurwa to jest sztywne XD misje sa zajebiste i sama gra tez

[@nazwa9451]

a jakby w masce stroze prawa by nie mogli zobaczyc arthura to by to sensu nie mialo bo kazdy by maske nosil i nie byloby zabawy

[@nazwa9451]

z tymi tomahawkami i cialem to nie kumam maly losowy blad nie widze tu sztywnosci gamplayowej xd imo jedyny sensowy argument to z ta ekonomia cos w tym jest ale jakbysmy mieli malo hajsu przez cala gre to slabo bo niemoglibysmy kupic wiekszosci rzeczy i dopiero pod koniec bylaby taka opcja wiec bysmy musieli bardzo oszczedzac a wedlug mnie gry maja sprawiac frajde i pomoc sie zrelaksowac. od nauki oszczedzania to jest zycie

[@qualyter]

@@nazwa9451 Zapomniałem dopisać, że wysadziłem ten wóz dynamitem. O ile konie umarły i koła się rozerwały, tak gościu co siedział na tej przyczepie dalej na niej siedział, jakby miał dupę ze stali a pod wozem był jakiś jebitny magnez. Pasażerowie w pojazdach chociażby w takich GTA też siedzieli po wybuchu w tej samej pozycji, i nawet nie mam tu na myśli jakiegoś San Andreas tylko GTA4 i 5. A jeśli chodzi o pieniądze to nie mam problemu z ich ilością, tylko z brakiem możliwości ich wydania od pewnego momentu.

[@qualyter]

@@nazwa9451 Nie muszą wiedzieć, że Arthur to Arthur. Dopóki cię nie złapią, a ktoś przestępstwo zgłosi, to poszukiwany jest nieznany przestępca, więc jak jesteś w masce to też powinno takie coś być. Jakie ma to znaczenie, że Arthur czy Red Harlow strzelają i robią rozpierdziel? W tej sytuacji policja powinna strzelać i tyle.

[@radusieq2321]

jest to wybitna gra nikt nie zmini mojego zdania.

[@dubbyeyes6040]

+9999

[@equilibrium-s9f]

rel

[@2Kofencjusz1]

Nie chce nikogo urazić ale no... Chłopa gada takie wypociny na tym filmie, że szok xD Próbuje się przyczepić do stroi policji XDDDDDDD Jakby kurna no bądźmy poważni co nie, w realnym świecie mundurowi mają przypisaną swoją odzież tak jak w grze xD Więc w czym jest problem? Każdy nazwijmy to oddział policji z obszaru ma jakiś inny mundur, w realnym życiu mało się różnią ale się różnią ;D (Chyba, że już mówimy o specjalnych jednostkach to one sie wyróżniają) Tak samo bronie. Broń jest wybierana taka by nie było potem problemu określić czy osoba która strzela to szeryf czy bandzior. To samo jest w gta. Numery seryjne itp w realym życiu dzięki nim wiesz czy broń jest legalna czy nie, czy np jest kradziona itd. No halo w czym problem? Chłopowi nie podoba sie gra która ma odzwierciedlać realizm a nie nadmuchany świat nie wiadomo czym. Zwłaszcza że to lata 1900 XD Jak już sie o to czepia to tak naprawdę to gta stoi w miejscu pod tym względem bo niczym sie nie wyróżnia. Bo wygląd npc w porównaniu do rdr2 jest taki sam. Różnorodność? Co? XD W gta? Takie same ciuchy przecież mają ... a i bronie te same! Ale nie, nie bo w gta to spk ale w rdr2?? O to już nie fuj, tak nie może być xDDD Nwm niektórzy nie powinni się wypowiadać bo gadają takie głupoty, że odechcewa sie słuchać jakiejkolwiek recenzji lub odczuć z gry potem.

[@marcul2623]

9:25 dla mnie to wgl 2 rozdział był najlepszy najbardziej było czuć ten klimat tamtych czasów: bójki w barze, rewolwerowcy, sam wygląd miasta nawet wprowadza ten klimat co prawda wtedy się jeszcze rozkręca i rozgrywka jest spokojna ale właśnie to w niej uwielbiam

[@Szeryf1861]

11:06 Dodam jeszcze, że podczas tej misji pojawia się Anthony Foreman który przecież pojawia się potem w fabule i porywa Tilly Ogólnie większość rzeczy które wygaduje pan Janek są zwyczajnie głupie a ty zelku bardzo ładnie mu tu wszystko wytłumaczyłeś. Zostawiam like!👍🏻

[@marioso800]

RDR2 jak dotąd nie spotkałem się z lepszą grą a czy powolna ? Samą fabułę można szybko skończyć ale raczej jest to gra,którą można się bawić długie godziny i mi się to bardzo podoba.W samym obozie spędzałem masę czasu po każdej misji,żeby usłyszeć,zobaczyć różne ciekawe rzeczy między członkami gangu,ciekawe rozmowy nocne przy ognisku gdzie można się dowiedzieć kto w jaki sposób poznał Dutcha. Nawet każdego konia dostępnego w grze ujeździłem do 4 poziomu :D a poszło szybko bo ani razu nie skorzystałem z szybkiej podróży a podróż koniem w tej grze sprawia ogromną frajdę i podśpiewywanie Arthura i dzięki temu odkryłem masę zwierząt,roślin i wytworzyłem wszystko u trapera,jak i ukrytą mini misyjkę jak Javier podjeżdża do Arthura i odbijają Billa,którego o'driscolle porwali. Wszystko w tej grze jest świetne,niedźwiedź łapiący ryby w rzece,lis goniący za królikiem czy czymś tam. Może GTA6 dorówna RDR2 ale wątpię.

[@marcul2623]

1:45 nie no początek filmu już zasłużyłeś na suba zgadzam sie w 100%

[@Pankaktus]

Dlaczego twierdzę, że rdr2 to najbardziej wybitna gra w historii? Ponieważ emocje jakie się odczuwa podczas rozgrywki są bardzo prawdziwe. To jak podczas fabuły przywiązujesz się do postaci Arthura i jego świata jest niesamowite. Przyznaję na sam koniec tej gry uroniłem parę łez i nigdy nie odczułem czegoś takiego po ukończeniu fabuły jakiejś gry.

[@emilb1416]

Janek grający w RDR2: Jak pominąć ten dialog? Pozwólcie mi pominąć dialog, ja chcę strzelać. Dlaczego ten wóz tak wolno jedzie? Ja chcę jechać szybciej żeby już strzelać. Dlaczego na tym odludziu jest tak mało ludzi, do których można strzelać? Dlaczego te misje są tak daleko od siebie? To sprawia, że minie bardzo dużo czasu od jednej strzelaniny, do drugiej. Opinia końcowa janka o RDR2: Wszystkie misje są podobne. Za małe zróżnicowanie. XD

[@madrit932]

RDR2 to zajebista gra, co do strojów policji przecież jak dostają umundurowanie to każde takie same i RDR2 są różne modele NPC'tów stróżów prawa w tym samym mieście, bo jak robiłem na freeplay'u rozróbe w Valentine to stróże prawa mieli inne głosy np: Drop your weapon! albo Give up now! to inne głosy, w GTA V w przeciwieństwie do RDR2 Jest Bardzo mało skinów Policji, bo w Kombojach nie tylko szeryfi są różni ale modele stróżów prawa są różne jak o tym wspominałem także wielkie XDDDDDDDDDDD Temu Jankowi co tak gadał. Albo co do misji malutka powtarzalność i jak niby Jankowi wyszło że roźdz.2 ma słabą fabułe jak ma zajebistą zresztą jak cała gra bo np: misja Wizyta towarzyska to strzelanie, Dolewając ropy do ognia IV to jest napad na pociąg sama ostatnia misja jest to poznanie nowego miejsca na obóz gangu, lecz nie jest to w Dewberry Creek jak planował gang lecz w clemens Point, Podczas odkrywania Dewberry *chyba*__* mamy przyjemność poznać rodzine niemców i uratować ojca. Ten sam ojciec wlecze nas do lekarza w Saint Denis podczas napadu kaszlu Arthura. Wybitnie napisana gra. Nic dodać nic ująć. NOOO oprócz tej misji z polowaniem na legendarnego Aligatora, ale i tam wybitne nigdy nie grałem w lepszą gre.

[@equilibrium-s9f]

Nie pisze zazwyczaj komentarzy ale tutaj muszę XD Tak będę się odnosić prawie po kolei w punktach. Czego chłop oczekuje od WPROWADZENIA. Nie uważam że Colter jest super wybitnie ciekawy ale nie o to trochę w nim chodzi. Chodzi o zaznajomienie gracza z mechaniką gry i przekazanie podstawowych informacji. Fakt zdarzają się misje które można podciągnąć pod jakieś tam powatarzalne lekko ale są one tak od siebie oddalone że tego po prostu nie czuć. Co do jazdy konno- jest to dla mnie ultra przyjemne i czasami wchodzę do gry tylko po to żeby sobie pospacerować i się wychillować. Bardzo mnie to uspokaja i po jakiejś ciężkiej emocjonalnie misjii po prostu jeżdżę po mapie bez celu najwolniejszym tempem. Tu komuś się pomoże, tu się jakieś zwierzę upoluje, tu jakiegoś konia ładnego się złapie. A jeżeli komuś przeszkadza długie jeżdżenie to tak jak mówisz, szybka podróż jest idealnym rozwiązaniem. Tak tylko powiem dla przypomnienia koledze że żeby stamina konia się zregenerowała nie musi się zatrzymywać tylko może galopować albo dawać żarcie XD Uważam że system ponoszenia konsekwencji za nasze czyny jest czasami przesadzony ( ostatnio sobie trafiłam do więzienia bo przez 5 sekund byłam na czyjejś posesji XD) ale still jeśli chodzi o potrącanie ludzi jest to zrozumiałe. Ejejej ale Padającego Deszczu to mi się proszę nie czepiać XDDD Tak jeszcze do tej jazdy to może sobie walnąć znacznik na mapie, cinematic camera i puścić konia a on może przejść się po domu zrobić kanapke czy cos XD Nie no z tym systemem osłony to już chłop odleciał totalnie. Nurkowanie? W Red deadzie? Ciekawy koncept nie powiem. Co on chce ryby podziwiać z tym nurkowaniem albo łapać je własnoręcznie XD Co do broni moją ulubioną jest Lancaster repeater i żadną bronią mi się tak fajnie i wygodnie nie strzela. Po to jest taki wybór żeby każdy mógł dobrać sobie broń jaka mu pasuje i jaką mu jest wygodniej operować. Pomijać dialogi? Serio. Rozumiem że jak gra się któryś raz i robi się np sidequesty to można pominąć bo to często nic większego nie wnosi do fabuły ale główna linia fabularna jest na tyle ciekawa że raczej nie ma potrzeby pomijania. Nie no poważnie. Typ przyczepia się do prędkości jechania w śniegu. On chce realizmu czy prędkości? Bo to często nie idzie ze sobą w parze. Jak odpalilam pierwszy raz tą grę myślałam że umrę z zachwytu a z minuty na minutę uzależniłam się od tej gry coraz bardziej XDD Jeśli chodzi o epilog- nie wiem ile jest w tym prawdy ale widziałam ( uwaga na tik toku XD) że początek gdzie nic się nie dzieje jest zrobiony specjalnie po to żeby gracz mógł odpocząć menatlnie po wcześniejszej akcji. Uważam że jest to świetny zabieg bo ja podczas 3 gameplay'u z czerwonymi zapłakanymi oczami wywalałam gówno i doiłam krowy XD Jest to po prostu odskocznia od walki i ciągłej akcji. Ja mam RTX 4060 i przyznaję że muszę grać na default'owych ustawieniach bo zwiększenie ustawień powoduje zacinanie się i skoki FPS. ( Side note prawie cię dogoniłam bo mam 530h XDD) Jeśli chodzi o online nie jestem w stanie się do tego przekonać. Nie narzekam jednak na to bo nie mam w tym doświadczenia. Podsumowując: świetnie zrealizowany film bez atakowania i bronienia wszystkiego jak leci tylko spokojne odnoszenie się do filmu i tłumaczenie. Nie wiem kto mój komentarz przeczyta ale może się komuś będzie na tyle nudzić. Miłego dnia/ wieczoru 😅

[@djmengele6412]

Jak się przesiadłem na RDR2 po GTA, to próbowałem na koniu muzykę zmieniać jak w samochodzie. RDR momentami bywa żmudne(przygotowanie posiłków, długie podróże) ale to jest jeden z uroków tej gry

[@LILHACKI]

Chłop usunął ten film bo ludzie w komentarzach po nim jechali równo

[@DjTED7]

A to nie fajnie. To mi sie nie podoba. Kazdy ma prawo do swojej opinii i powinien sie jej trzymac

[@kacpetpl7449]

9:52 to zależy od gracza, ponieważ np. W moim przypadku grając typowo pod low honor powoli zaczęło mnie nudzić to bezsensowne zabijanie i okradanie. Sama fabuła i odkrywanie nowych interakcji było naprawdę dobre, lecz to co było poza fabułą trochę mnie znudziło i w zasadzie szedłem z fabułą bez większych przestojów.

[@jakvbzelek]

ja uwazam, ze granie pod high honor jest o wiele bardziej przyjemne i kanoniczne

[@bubek8u]

@@jakvbzelek kanonicznie jest granie pod low honor dopóki Arthur nie dowie się, że ma gruźlicę, i dopiero od tego momentu podwyższanie honoru

[@marcul2623]

20:00 relll ja mam około 1000 godzin i dopiero po zainstalowaniu 10 skryptów 50 modów itd. gra zaczęła się w niewyjaśniony sposób bugować

[@helikopter456]

@11:48 no mega szybka podróż gdzie musisz zapłacic żeby ją odblokować + nie możesz jechać do znacznika tylko do miejscowości

[@jakvbzelek]

immersja.

[@gabrielpastuszak3065]

Wkońcu kolejny odcinek!

[@helikopter456]

15:58 zgodze się koło wybory broni pasuje do gry i jest świetne + podoba mi się to że nie trzymamy całej broni przy sobie jak w gta i mam nadzieje że w gtaVI też zastosują taki zabieg

[@bubek8u]

Do GTA to nie pasuje. GTA to inna gra niż RDR2, nie ma być powolna i immersyjna, lecz szybka

[@Czajjeq]

Gość niech się najpierw zazna z sidequestami, przeszłością postaci i innymi bardzo ważnymi rzeczami zwiazane z seria rdr. Lecz jak gość woli sobie grac w modern gierki oparte na np. saints row (wg mnie świetna gra lecz totalnie odrębna tematyka) oparta na jeżdżeniu jakimiś dziwnymi autami robienie jakiś questów które nie mają nawet trochę tematu do rdr2 I rdr1 niech się niewypowiada ponieważ w rdr2 nie jest oparte na chociażby jeżdżeniu samochodami i detonowaniu z telefonów. Rockstar specjalnie zrobil odrębna produkcję dla fanów dzikiego zachodu i westernow, no ale co jak chłopek opiera się na modern grach to on nue ma nawet nic do powiedzenia. Rdr2 nie jest wybitne, to arcydzieło. Szczęśliwego zelek ;)

[@Amatterassu]

Chłopie właśnie teraz przeszedłem tą grę i mam strasznie nasilone emocje….. najlepsza gra w którą grałem ❤ cieszę się ,że dałem jej szansę bo pierwsze podejście mnie odrzuciło. Topka gier

[@sharki8916]

zeluś pełna profeska

[@helikopter456]

12:51 faktycznie zrozumiałe że npc skoczył pod konia ziomkowi jak on nawet nie jechał w jego strone to wygląda dosłownie jak wymuszenie ubezpieczenia xDD

[@jakvbzelek]

zastanow sie co sam bys zrobil bro :3

[@freksu]

2:26 moim zdaniem Joel z tlou jest na równi przybaijmniej

[@jakvbzelek]

nahh, joel jest dla mnie wiele nizej

[@Angrybóbr-s2x]

Rel

[@Axo1924]

Ten typ który mówi że RDR2 nie jest wybitną grą to chyba oglądał 15 minutowe streszczenie na yt

[@Kentpaul1992]

Może jest fanem Jedynki. Dużo fanów mówi że pierwsze gry w serii są lepsze od nowych jak Fani AC oraz GTA.

[@JuliaJulia-pq7fw]

Wydaje mi się że powolny tryb rozgrywki szczególnie z początku bardzo dobrze wprowadza tą całą atmosferę życia ludzi w czasach dzikiego zachodu jak i narrację historii. Uważam że gdy cała akcja działa by się szybko narracja by na tym dużo ucierpiała.

[@jakvbzelek]

Taaak, zdecydowanie, RDR wiele korzysta na tym ze jego narracja jest powolna i stopniowo wporwadza nas w cały świat

[@XDokokokok]

Jest wkońcu film ❤️

[@iwolivo6668]

Uwarzam że powinni lekko policję czyli jak jesteś oskarżony o wandalizm (uderzyłeś pistoletem o ściany ) to możesz Wybronić się przed enpc anie że musisz mu grozić itp i podobnie w innych tego typu . Też sądzę że fajnie było by jakby można było w wolnej grze napadać na pociągi i banki a nie tylko w misjach . Też było by fajnie jakby można było z każdego punktu na mapie przenieść się szybką podróżą do znacznika z szybką podróżą (tabliczki drogowej tej z szybką podróżą ) . A tak to niemam zarzutów do gry . Robią ją na 100% . Pozdro 600 .

[@bubek8u]

W wolnej grze można napadać na pociągi. Na banki nie, ale na pociągi tak: wystarczy wskoczyć do jadącego pociągu pasażerskiego i możesz grożąc bronią okradać pasażerów.

[@Majki_007]

Po pierwsze policja(jako organizacja) istnieje tylko w Saint Denis. Stróże prawa i większość npc mają tę samą broń(przy najmniej i mnie większość ma catelmany i te podstawowe karabiny powtarzalne(w dobrym lub zlym stanie). A co do przestępstw to zrobili to dobrze jak masz maskę/chustę ti masz mniejsze szanse na rozpoznanie. A co do policji w gta oo aresztują cie za patrzenie im w oczy, a w red dead redemption 2 dostajesz grzywnę albo się im poddasz albo uciekniesz, ale jak ciebie zobaczą to znów będą chcieli cie przyskrzynić, a w gta nie znajdą cię wyjdziesz zza osłony i nagle nie wiedzą kim jesteś. Prolog i 2 chapter jest wybitnym wprowadzeniem do gry. Konie są zajebiste (co prawda już 2 z 4 poz więzi zabiłem) konie mają ręczny(odblokowywuje się na 3 lub 4 poziomie więzi, jak się mylę to proszę o poprawienie mnie osoby lepiej doinformowane) . Poza tyn co do szybkiej podróży jest tak że jak odblokujesz mapę dla Artura to masz szybką podróż(w tym rozkładanym obozie) jedyne ograniczenia to wymaganie odwiedzenia jakiejś lokacji np. Saint Denis i możesz z dowolnego miejsca na totalnym pustkowiu do Saint Denis. Co do gameplayu to praktycznie żadna misja się nie powtarza poza wybijaniem połowy ludności w danym mieście, jak np. podczas ratowania szczura i poznanie leviticusa cornwalla. Co do strzelania nie strzela się jak w gta bo w gta strzelasz z półobrotu hedshota z 100% celnością, w red dead redemption 2 musisz wycelować i masz recoil(rozrzut) jak szrzelasz „z biodra“. Koło wyboru broni jest lepiej wykonane niż w gta bo jeszcze masz dział przedmioty, broń i koń. RDO JEST PAY2WIN?! Czyli opresory z gta są na równi z niewiele lepszymi koniami premium i ogólne rdo jest właśnie równe jak grasz to liczy się tylko skill a nie kasa wydana na grę. Red Dead Redemption 2 to właśnie wybitna gra: 1. Ma odpowiednie tępo i wyważenie rozgrywki i fabuły 2. Fabuła jeden lubie drugi kocha trzeci nie nawidzi 3. Jest to gra tak dopracowana, że jakby ktoś mi powiedział, że to gra z 2018 roku to bym nie uwierzył 4. Jeszcze dalej zaskakuje mnie i innych graczy szczegółami(detalami) , „smaczkami“, ukrytymi cutscenkami, czy np. Dokładnością destrukcji otoczenia. PS: Jeżeli się gdzieś pomyliłem to zawsze możecie mnie poprawić. Jestem tylko czlowiekiem, ktory przeszedł 2 rozdziały, obejrzał jeden letsplay, Setki jak nie tysiące filmików o tematyce tej genialnej gry jaką jest Red Dead Redemption 2.

[@Adi.hui16]

grałem kiedyś w rdr znudziło mi się szczerze mowiąc i se wpisałem zakończenie w yt noi po chyba 2/3 latach se je odpaliłem ZNAJĄC ZAKOŃCZENIE i no poprostu się zakochałem nigdy w żadną gre nie grało mi sie tak przyjemnie ta historia niespodziewane momenty to cos pięknego poprostu tez fakt to że wsumie to że znałem zakończenie nie wiedziałem czemu sie tak stało noi jak sie dowiedziałem przechodząc to no najlepsza gra w historii

[@Stary-grzyb-z3r]

16:43 "(...) z płucami spalonymi jak(...)" Lenny

[@Ky0ooYT]

Jazda konną w tej grze pozwala na oglądanie niesamowitych widoków, ale jak grasz na najnizszych ustawieniach jak pan na filmie, to tracisz fun z jazdy konno XDD. Ale z jednym się zgodze, uwazam ze jazda konno w tej grze czasem sie buguje, mój koń czasem sam z siebie zaczyna robic kółka gdy skręce, ale psuje to jakoś fun z gry? No moze jeśli goni cie policja i nagle ci skręca, ale dzieje się to na tyle rzadko, ze jakoś mi to nie przeszkadza!

[@jakvbzelek]

tego konia da sie na luzie skontrowac, kwestia wyuczenia

[@helikopter456]

18:41 tak się składa że konie uwielbiają śnieg i potrafią jeździć w nim bardzo szybko

[@jakvbzelek]

no zwlaszcza jak ciezko im noge podniesc

[@feles8055]

Osobiście uważam że Rdr2 nie jest grą wybitną lecz zgadzam się ten film i te błędy są tak naciągane że szkoda gadać. Powiem co mi osobiście w grze przeszkadza dodam też od razu że nie znaczy to iż gra jest zła lecz nie mogę dać oceny 10/10. Więc pierwsza rzecz która mi przeszkadza to poziom trudności gra jest za łatwa ja lubię trudne gry które stawiają przed graczem wyzwanie lecz jeśli przeszedłem grę za pierwszym razem umierając chyba tylko 3 razy? oraz to że jesteśmy jednoosobową armią która umie wystrzelać całe miasto bez problemu stojąc na środku ulicy póki nie skończy nam się amunicja nawet chyba w moim trzecim podejściu postanowiłem dać sobie wyzwanie aby przejść cała grę używając tylko zwykłego rewolwera (oczywiście były wyjątkowe sytuacje jak np kiedy gra mi chamsko podmieniła rewolwery na te z samonapinaniem podczas jednej z misji w Saint Denis albo na Guarmie kiedy z tego co pamiętam gra dawała mało ammo do rewolweru i musiałem na jakiś czas przerzucić się na pistolet) i zdechłem wtedy raz bo za bardzo pobiegłem przed siebie. Druga rzecz któa mi nie pasuje to ekonomia i tu krótko po napadzie na bank w Valentine ma się więcej pieniędzy niż jest potrzebne. Przed tą misją ekonomia jest okej i mi się podobała lecz po niej cóż nie jest już dobrze. Ostatnia rzecz to fakt że stan New Austin który chyba zajmuje 1/4 lub 1/5 mapy jakoś nie odwiedzamy praktycznie wcale w moim przypadku zwiedzałem świat w większości na zasadzie iż jeździłem do różnych misji w ten sposób odkrywając nowe tereny miasta itd. Jednak w przypadku New Austin tam jest dosłownie tylko 1 misja w której jedziemy kawałek gra nas tepa gdzieś w środku tego stanu robimy co mamy robić i tepa nas już poza ten stan i tyle więcej czegoś co by sprawiło iż bym pozwiedzał to miejsce nie ma i się szczerze zdziwiłem iż na koniec gierki mam praktycznie cały stan nieodkryty gdyż nie było tam żadnej misji która by jakoś bardziej działa się na jego terenie albo bym musiał tam jechać przez ten stan i go nieco zwiedzić. I to są moje największe problemy z Rdr2 gra nie jest bez wad ale nie mogę powiedzieć że jest zła daje 8/10

[@helikopter456]

16:52 założę się że taki franklin michael lub trevor palili nawet wcześniej niż 13 lat i jakoś nurkują

[@pablo-ch1em]

nurkujący artur z gruzlicą

[@helikopter456]

18:24 pomijanie w grach fabularnych faktycznie jest bez sensu ja stosuję to tylko gdy poprawiam misje aby zdobyć złoty medal

[@logerancki]

14:12 co on tam w ogóle robił ta misja kończy się zupełnie gdzie indziej

[@muki347]

Myślę że gościu po prostu chciał mieć Alternatywną opinię

[@bagieta3102]

Ja spędziłem w tej grze aż 768 godzin i nie żałuję żadnej godziny w tej grze

[@Zastępca-lidera]

Świetny film

[@gumiak8105]

(Part1/2) Nie zgadzam się z wieloma argumentami przedstawionymi przez ciebie w tym filmie i postaram się na nie odpowiedzieć. Od razu zaznaczam, że nie jestem "uzależnionym od dopaminy TikTok kidem", a żeby to poprzeć, wspomnę, że przeszedłem RDR2 w 4 dni, grając po ok. 13-14 godzin dziennie. Oczywiście czasami nudziłem się, lecz mimo wszystko przechodziłem grę. 1:31 - Pierwsza kwestia, z którą się nie zgadzam. Jest masa powodów, dla których RDR2 może się komuś nie podobać. Ktoś może po prostu woleć inny gatunek gier, jak FPS-y, hack & slashe czy survival horrory. Rzecz w tym, że kogoś może zniechęcać sama bazowa forma gry oraz sposób przedstawienia jej świata i fabuły. Kolejnym powodem mogą być prostsze rzeczy, jak to, że ktoś może nie lubić otwartego świata czy samego klimatu Dzikiego Zachodu. 2:41 - Tu się akurat nie do końca zgadzam z filmem, na który reagujesz. Moim zdaniem RDR2 faktycznie ma świetnie napisane postacie, jak Arthur, Dutch czy John, ale niestety jest też dużo postaci do bólu generycznych i bez wyraźniej zarysowanego charakteru. Na przykład główny antagonista, Micah Bell, jest zbyt przewidywalnym "złym charakterem", co osłabia napięcie związane z jego zdradą. Duża część innych postaci z gangu również ginie w tle, pełniąc funkcję wyłącznie fabularnego tła. 8:50 - W RDR2 wiele misji jest świetnie zaprojektowanych pod względem narracyjnym, ale niektóre z nich opierają się na powtarzalnym schemacie, np.: 1. Napad, który kończy się problemami. Wiele misji związanych z rabunkami (banków, pociągów czy dyliżansów) przebiega według tego samego schematu: Planowanie akcji. Początkowy sukces (np. zdobycie pieniędzy). Nagły plot twist, gdzie pojawia się policja lub wrogowie (Pinkertoni, strażnicy). Ucieczka i strzelanina. Np.: "Sodom? Back to Gomorrah" - napad na bank w Valentine, który kończy się pościgiem. "Friends in Very Low Places" - próba okradzenia pociągu kończy się walką z wrogami. 2. Eskorta, która staje się zasadzką. W misjach, w których Arthur towarzyszy komuś w podróży (czy to przez transport towarów, czy ochronę), bardzo często dochodzi do zasadzki lub napaści przez bandytów. Np.: "Paying a Social Call" - misja z Kieranem prowadzi do walki z gangiem O’Driscolli. "Pouring Forth Oil" - próba przejęcia pociągu kończy się walką. 3. Konflikt z wrogim gangiem. Zarówno gang O’Driscolli, jak i Murfree Brood oraz Lemoyne Raiders są częstymi przeciwnikami. Misje te zwykle polegają na: Wtargnięciu na ich teren. Eliminacji wszystkich przeciwników. Przeszukaniu obozu lub uratowaniu zakładnika. Np.: "Old Friends" - konfrontacja z O’Driscollami w obozie w górach. "Blessed Are the Meek?" - ratunek Micaha z więzienia kończy się strzelaniną z O’Driscollami. 4. Zawiedzione plany Dutch’a. Dutch często organizuje wielkie przedsięwzięcia, które niemal zawsze kończą się katastrofą i stratami dla gangu. Misje te są kluczowe fabularnie, ale ich schemat bywa przewidywalny. Np.: "Banking, The Old American Art" - napad na bank w Saint Denis kończy się śmiercią Hosei i ucieczką. "A Fine Night of Debauchery" - plan wygrania pieniędzy na statku odpływa w chaosie. 5. Polowanie na zwierzynę lub poszukiwanie skarbów, które przerywa nieoczekiwane wydarzenie. Choć te misje często zaczynają się spokojnie, kończą się akcją lub walką. Przykłady misji: "The Veteran" - spokojne polowanie z Hamishem kończy się walką z panterą. "Exit Pursued by a Bruised Ego" - polowanie na niedźwiedzia staje się trudną walką o przetrwanie. 9:07 - Niestety, lecz ponownie nie mogę się zgodzić, ponieważ są gry, w których pierwszy rozdział czy po prostu początkowa sekwencja gry jest najlepsza, np. w BioShocku lub w najnowszym Path of Exile 2. Choć co do tego argumentu to być może po prostu się czepiam. 9:47 - Gameplay w RDR2 niestety jest daleko do ideału, a oto moje argumenty idące za tą tezą: 1. Nieprecyzyjne sterowanie. Postać podobnie jak w 5 lat starszym GTA V porusza się ciężko, a reakcje na polecenia gracza są opóźnione, co może być frustrujące w sytuacjach wymagających precyzji. System ukrywania się i walki wręcz jest mało intuicyjny i bywa uciążliwy w ciasnych przestrzeniach. 2. Powtarzalność niektórych mechanik. Tutaj muszę wrócić do kwestii powtarzalności misji, ponieważ to jest również ważnym aspektem gameplayu. Wiele misji fabularnych i pobocznych opiera się na podobnym schemacie: dojazd na miejsce → krótki dialog → strzelanina → powrót. Brakuje większej różnorodności w zadaniach, co staje się zauważalne szczególnie w późniejszych etapach gry. 3. Brak swobody w niektórych momentach. Gra często zmusza gracza do podążania określoną ścieżką, np. w misjach fabularnych, gdzie jakiekolwiek odejście od planu kończy się porażką. Skrypty są zbyt sztywne - w wielu sytuacjach, zamiast nagradzać kreatywność gracza, gra wymusza określony sposób działania, co wyraźnie burzy immersję gry. 4. Małe znaczenie wyborów moralnych. System honoru wpływa głównie na drobne aspekty (np. zakończenie czy ceny w sklepach), ale większość misji fabularnych i tak przebiega w z góry ustalony sposób. Gracz często jest zmuszony do działań niezgodnych z wybranym stylem gry (np. mordowanie podczas misji, mimo że gra postawiła na budowanie "dobrego" Arthura), co ponownie psuje immersję gry.

[@gumiak8105]

(Part2/2) 12:25 - No i właśnie to jest kolejnym problemem dotyczącym gameplayu w RDR2 - problemy z AI przeciwników i NPC. Wrogowie często zachowują się w sposób przewidywalny i nie stanowią dużego wyzwania, co może spłycać walkę. NPC bywają zbyt wrażliwi i po prostu głupi, np. przypadkowe uderzenie przechodnia kończy się natychmiastowym wezwaniem policji, lub jak w tym przykładzie - NPC po prostu sam dosłownie wbiega pod konia gracza. 12:47 - Zachowanie tego NPC wcale nie było naturalne. W tamtych czasach jazda koniem była jednym z niewielu środków transportu i tamtymi drogami przejeżdżają pewnie setki razy dziennie, i to, że gracz nie jechał idealnie po środku drogi, nie jest powodem, żeby dosłownie rzucać się pod konia. 16:00 - Cover system w RDR2 to jeden z kluczowych elementów walki, ale posiada on znaczące wady, a to główne problemy oraz potencjalne rozwiązania: 1. Nieprecyzyjne wybieranie osłon. Postać często chowa się za niewłaściwymi obiektami lub nie reaguje na komendę, szczególnie w dynamicznych sytuacjach. Problemy z rejestracją osłony występują przy niewielkich obiektach lub w ciasnych przestrzeniach. Jak naprawić: Ulepszyć algorytm rozpoznawania osłon, aby preferował najbliższe i najbardziej logiczne obiekty. Dodać wskaźnik wizualny, np. delikatny podświetlony kontur pokazujący, gdzie postać się schowa. 2. Brak płynności w poruszaniu się między osłonami. Cover-to-cover w RDR2 jest niewygodne i często wymaga ręcznego wychodzenia z jednej osłony, by przejść do kolejnej. Brak możliwości szybkiego przemknięcia do pobliskiej osłony, co bywa irytujące w strzelaninach. Jak naprawić: Wprowadzić mechanikę automatycznego przechodzenia między osłonami za pomocą jednego przycisku (podobnie jak w serii Gears of War). Umożliwić szybkie przemknięcie do pobliskiej osłony, np. przez przytrzymanie klawisza/skorzystanie z intuicyjnego systemu wskazywania osłony. 3. Nieintuicyjne opuszczanie osłon. Wyjście z osłony jest często kanciaste i wymaga dodatkowych działań, co spowalnia tempo walki. Postać może przypadkowo opuścić osłonę, jeśli gracz niechcący naciśnie przycisk ruchu w niewłaściwym kierunku. Jak naprawić: Wprowadzić dedykowany przycisk do opuszczania osłony, aby wyeliminować przypadkowe błędy. Dodać opcję "przylegania" do osłony z automatycznym wychylaniem się tylko w momencie strzelania. 16:36 - Przyznam, że to akurat dość głupi argument, ponieważ Arthur przy maksymalnym poziomie staminy może sprintować przez 3 minuty bez przerwy, więc nurkowanie na czas około minuty nie powinno być problemem, lecz ponownie mogę się po prostu czepiać. 17:16 - Nie powiedziałbym, że nieznaczne zmienienie wyglądu i statystyk w broniach, jak np. odrzut czy pojemność magazynka, od razu sprawia, że broń jest "wyjątkowa". W RDR2 jest masa broni, które różnią się jedynie takimi błahostkami i nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. 18:47 - Mam takie wrażenie, że fani RDR2 często na dosłownie każdą wzmiankę, że cokolwiek w tej grze może być nudne, od razu reagują wyzwiskami, nazywając innych "dzieciakami uzależnionymi od dopaminy". Zrozumcie, że nie każdy chce słuchać, jak dwóch gości rozmawia ze sobą przez 40 minut, wlecąc się końmi, które przez całą resztę gry normalnie umieją biegać w śniegu. Trzeba po prostu przyznać, że pierwszy rozdział jest nudny i przez godzinę broń wyciąga się może na 5 minut. 20:05 - No to akurat, że ty nie spotkałeś jakiegoś błędu, to nie oznacza, że ten błąd nie istnieje i to nie jest żadne wytłumaczenie, co nie zmienia faktu, że RDR2 to jest na ogół dobrze zoptymalizowana gra. To chyba wszystkie moje uwagi co do tego materiału, lecz postanowiłem, że sam dorzucę od siebie kilka wad RDR2, które nie były poruszone w obu filmach: 1. Fabuła jest "podana na tacy" - nie ma zbyt wiele miejsca na jakąkolwiek interpretację tej historii czy filozoficznych rozważań na jej temat, ponieważ mimo wszystko jest dosyć prostolinijna, a ewentualne plot twisty są dość proste do przewidzenia. 2. Brak znaczących wyborów - Choć gra opowiada o moralnych dylematach Arthura, gracz nie ma realnego wpływu na główny przebieg wydarzeń. Jego decyzje sprowadzają się głównie do opcjonalnych aktywności, co sprawia, że historia bardziej przypomina film niż interaktywną opowieść. Wybacz, że te komentarze są tak długi, lecz chciałem kompletnie wyczerpać temat. Nie oczekuję odpowiedzi autora tego materiału ani nikogo innego, chciałem jedynie przedstawić tę sytuację z perspektywy kogoś, kto nie uważa Red Dead Redemption 2 za arcydzieło, a bardziej za bardzo dobrą grę 7/10 z nieziemską oprawą audiowizualną, wyglądem, szczegółowością oraz realizmem świata, lecz lukami w warstwie gameplayowej, jak i również fabularnej. Komentarz nie miał na celu być ofensywny, a każdemu, kto go czyta, życzę miłego dnia. Pozdrawiam.

[@Gladiarex]

Boże czy komuś chce się to czytać

[@marcul2623]

mówisz ze ciągle ten sam schemat z tymi walkami a tak naprawdę gdyby nie te walki to te tiktok kidy by sie obraziły ze nie ma walki akurat z wieloma argumentami się zgadzam nie chce mi sie odpowiadać do wszystkiego ale wiele zalezy od gustu ja nie lubiłem klimatu dzikiego zachodu ale przez tą grę go pokochałem przyczepiłeś sie w większości do tego powtarzalnego schematu który mnie osobiście równiez nudził lecz ten janek kąpletnie źle to przedstawił ty w swoim komentarzu zrobiłeś to lepiej z tymi osłonami w drugim parcie się zgadzam ale no ta gra ma tyle szczegółów ze jakby ulepszać kazdy mankamęt to pewnie ta gra by wyszła po gta 6 prujesz sie do częstych walk i zadkich walk w 1 rozdziale musze przyznać ze troche znniechęcał ale perfekcyjnie wprowadził w fabułe nie rozumiem jakim cudem przyczepiłeś sie do prostoliniowej fabuły i braku filozoficznych rozwazan ja miałem ich ogrom podczas i po zakończeniu gry o co ci chodzi? nie jest to interaktywna opowieść ale ma rózne zakończenia pamiętaj to nie jest detroit: become human tylko zwykła gra fabularna

[@gumiak8105]

@@Gladiarex to kurwa nie czytaj, tylko potem się nie przyczepiaj do innych, że są dzieciaczkami z uzależnieniem od dopaminy jak sam nie umiesz czytać ze zrozumieniem przez 5 minut XD

[@gumiak8105]

@@marcul2623 Przyznam, że ta odpowiedź nie ma za wiele treści no ale i tak się do niej odwołam. Argument z tym, że gdyby naprawiali małe mankamenty to gra by wyszła po gta 6 jest dość głupi, twórcy gry powinni zadbać o to, żeby gra wyszła jak najbardziej dopracowana, a skoro chciało im się robić mechanikę, że koniom się kurczą jaja jak jest zimno, to chyba mogli również poprawić jeden z kluczowych systemów walki jak cover system a nie przeklejać go ze starej gry XDDD. Fabuła jest ewidentnie prostolinijna, przenoszenie się obozów gangu i zdrada do bólu płytko napisanego czarnego charakteru, nie wyróżniającego się niczym, poza tym że jest chciwy i myślał tylko o sobie. A zakończenie było strasznie proste do przewidzenia. Co do rozważań filozoficznych to nie mówiłem że ich nie ma, lecz nie ma ich wiele i są dość subtelne, a jak ty takowe miałeś, to ciekaw jestem jakie. Fabuła rdr2 nie ma prawie pola na złożoną interpretację historii bo wszystko jest powiedziane wprost, moim zdaniem lepiej przedstawiona fabuła jest np. w Bloodbornie, gdzie musisz sam chcieć poznać tę fabułę, doszukiwać się jej (np. w opisach przedmiotów) I samemu ją interpretować, w rdr2 fabuła jest dosłownie wciskana graczowi jak idiocie. Nie chodzi mi o to, że każda gra ma być jak Detroit ale z tym, że w rdr2 jak odstąpisz odrobinę za daleko od miejsca wydarzeń misji od razu ponosisz porażkę, gra cię w ogóle nie nagradza za kreatywność, i nie masz praktycznie jakiegokolwiek wpływu na historię, nie ważne co robisz w grze sprawia, że nie czujesz się jakbyś grał w grę, tylko oglądał jakiś film.

[@Król_Jan_III_Sobieski]

18:20 muj znajomy dosłownie pomijam wszystko w tej grze i na końcu nawet nie wiedział co chodzi

[@xpawllox]

11:30 no ale wiadomo ze będzie się jechało dłużej niż 2minuty bo to jednak jest koń a nie auto co jedzie 150km/h i nie męczy się jadąc wiec nie wiem czego można się spodziewać a chyba lepiej grać na większej mapie a nie takiej co wszystko było by koło siebie

[@baszczykowski_.g.o.a.t9005]

Czekalem na ten film , ten typ co mówi że rdr2 nie jest wybitną grą poprostu najprawdopodobniej nie grał w rdr2 albo źle grał

[@helikopter456]

14:22 co do jazdy na koniu faktycznie czasami bywa przyjemna lecz jakieś 75 % gry to tylko spamowanie x na padzie i może się to znudzić przez 6 lat odkąd gram w rdr 2 miałem 2 pady i w obu zepsuł się przycisk x

[@bagieta3102]

Ja też dużo gram w rdr2 a pad mi się nigdy nie zepsuł więc musisz napierdalać w ten przycisk by się popsuł

[@zdecydowanieja7797]

oczywiście, że jest wybitna. nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym.

[@helikopter456]

nie jest wybitna tylko bardzo dobra

[@kriseuro6046]

Najlepsza gra w jaka grałem......

[@Tymoteuszfafi]

dzienkuje tobie taz

[@bogus_5]

Kochamy cię za bronienie naszego honoru👊 szarałt

[@GamePatrykL08]

dobry materiał i tak wogl już niema tego materiału u tego janka albo ja jestem ślepy

[@ChristusGamesPL]

Ale że ponad 20 minut odcinka 🤯 To się szanuję 🗿

[@legopower13]

:D Mam co oglądać

[@MITYX_MX_Alastor]

16:10 teleportacja

[@simonschannel2220]

wg mnie jest to gra wybitna ale mi po jednym przejściu na konsoli się przejadła jak dostałem pc to myślałem że mody tchną w tę grę nowe życie ale po prostu nie mogę się zmusić żeby przejść tę grę więcej niż raz bo wszystkie misje znam na pamięć(ale dziwne bo jakoś do gta 5 i wiedźmina 3 wracam ciągle) podsumowując jest to gra wybitna fabularnie ale czas tam płynie niezwykle wolno i to jest argument dla którego nie mogę się zmusić by przejść tę grę więcej niż raz

[@oliwiernowak7232]

Powiem Ci ze tez jak siadałem drugi raz kilka razy i za każdym razem po parunastu min mi się odechciało ale po 4 latach jak sporobowalem raz jeszcze to było zajebjscie

[@simonschannel2220]

@oliwiernowak7232 a mój błąd bo ja próbowałem rok po przejściu rdr2 ale myśle że chyba też po 4 latach spróbuję

[@Bezimienny-f4g]

Red Dead 2 powinien dostać jakąś nagrodę

[@SilentFeller]

Jak dla mnie to może i lepiej że ludzie mają swoje zdanie ale jest też druga strona medalu, rzadko ludzie mają swoje zdanie i sobie po prostu z nim żyją i jest im dobrze zwykle wolą trochę na siłę to ogłosić wszem i wobec: bo paczta mam swoje zdanie. Jak dla mnie to to już jest problem u wielu ludzi, nie chodzi o tego konkretnego twórcę tylko ogólnie o ludzi, ludzie chcą być mądrzejsi niż są i nie chodzi o rozwijanie wiedzy tylko popisanie się znajomością wszystkiego. Red Dead Redemption zarówno 1 jak i 2 dobrze pokazują jak USA jest dzikie i pełne złych ludzi z czego od połowy z nich zależy społeczeństwo bo są zwyczajnie silniejsi. Seria Red Dead Redemption i GTA są trochę jak duża część filmów Quentina Tarantino jak nie wszystkich, nie wiem nie oglądałem wszystkich bo interesują mnie nie liczne, przy użyciu dosadnych scen i wyśmiewania się z ludzi pokazują nam że świat się zmienia ale ludzie już nie koniecznie a przy okazji daję dużo zabawy i humoru. Łączy je jeszcze to że nie do każdego trafi taki sposób opowiadania historii ale i tak nie można odmówić mu kreatywności i przyzwoitego wykonania. Ps kiedyś nazywałem się I DONT KNOW ale nie wielu raczej będzie pamiętało.

[@jakvbzelek]

pamietam pamietam, tutaj jest bardziej kwestia tego ze mi sie nudzilo po 1 a po 2 uznalem ze nie dal dobrych argumentow na to ze gra jest slaba, sa one naciagne bardzo

[@SilentFeller]

@jakvbzelek No tak jak napisałem, ludzie chcą zaistnieć. Jak się komuś coś nie podoba to niech sobie da z tym spokój a nie robi średniej jakości film pewnie trochę po to żeby pokazać że nie jest jak wszyscy. Zrobił taki film a nie inny żeby przyciągnąć uwagę ale niestety nie był wystarczająco przygotowany i przekonujący, dlatego właśnie z jego krytyką zgodzą się tylko ociężali umysłowo.

[@jonigaming-nz1ko]

OO Długi film biore się za oglądanie i btw czemu ty subskrybujesz tego janka?

[@jakvbzelek]

bo czekam na film o wiedzminie

[@jonigaming-nz1ko]

@@jakvbzelek k

[@kriseuro6046]

Najlepsza gra w jaka grałem. Misje zaje...... Przeszedłem 7 razy w tym 5 na 100 % ze wszystkimi zwierzętami , bronie, wszystko. Gram 8 raz na 100 %

[@zotyass8378]

ja jestem czlowiekiem, ktory rozpocząl duzo gier i ich nie dokończyl, rdr2 jest jedna z niewielu, ktora mnie wciagnela i uwazam ja za zajebista gre

[@rawraw9888]

Przeszedłem rdr2 cztery razy i szybkiej podróży użyłem kilka razy, jazda koniem mi się nie znudziła nawet przez chwilę, nie było lepszych koni w grach video.

[@filipbartoszczyk308]

według mnie to najbardziej taka dopracowana gra z easter eggami itp i żadne gta 6 czy inne gry tego nie przebiją przez wiele lat według mnie

[@Arthur34t66]

Ta gra jest wybitna i nic mojego zdania nie zmieni ja wręcz kocham te grę. A fabuła jest super a otwarty świat jest najbardziej rozbudowany. A postać Arthur Morgan jest najlepszy na świecie. Takie zdanie na ten temat. PS. Fajnie się słucha muzyki King Von podczas grania rdr2 np. Took Her To The O.😊

[@OlekZiko]

Gerald to brat artura z grivi

[@Ziellu98]

świetny materiał jednak ma sie rozumieć że skoro trwa ponad 20 minut gdzie średnia twoich filmów jest między 2-5 minut to limit materiałów na ten rok się skończył?

[@jakvbzelek]

owszem

[@Angrybóbr-s2x]

Ta gra to dla mnie solidne 8/10 wsensie nie jest ona ani wybitnie zła ani aż taka świetna. Szczerze, ja sie od niej odbiłem bo jakiś 60 godzinach

[@Malyfan910]

Tak potwierdzam to wybitna gra

[@Diego-rt2ot]

Nie ma gier wynitnych, gra jest tak wybitna jak duzo mozna jej wybaczyć

[@Znajomy2115]

Jak skończe ten film to ide do niego dać like w dół (a u ciebie like w górę oczywiście)

[@gawj8z8]

przeczytalem tytul tamtego ziomka i juz wiedzialem ze to cword

[@IwoMysz7]

Ty jesteś na 3 przejściu i masz 500h a ja na początku drugie mam 400h XD

[@mmmskstudio3186]

Jesli istnieje jakas gra ktora zasluguje na miano wybitnej. To jest to RDR 2. A zaraz obok Wiedzmin 3

[@jakvbzelek]

i Cyberpunk 2077!!

[@kasiazegadlo1162]

Dla mnie Rdr2 jest super fabuła jest świetna i ukończył Em na 100% i jest najlepsza gra jaką grałem❤🎉

[@ALX415]

Bez urazy ,ale Janek gada jak taki 11 latek z gen Alpha ogladajacy Skibidi toilet i nie umiejacy wytrzymać 15 minut bez 29983233213232 ilosci dopaminy.

[@jakvbzelek]

ej ej ale skibidi toilet to ty zostaw

[@ALX415]

@jakvbzelek dobrze skibidi sigmo

[@Krympel]

Ja mam dwa zarzuty do rdr2 po pierwsze jest za krótki xD tak z 1000h dodatkowo tego arcydzieła by się przydało. A drugie to czasem mi się zdarzył jakiś bug czy coś typu zablokowanie arthura w teksturach ale rzadko pomimo tego rdr2 u mnie razem z wiedźminem i cyberpunkiem to najlepsze gry fabularne!

[@jakvbzelek]

reeeeal

[@EditsSWW]

RDR2 ma swoje błędy, ale prawie żaden z nich nie został przedstawiony na filmie XD

[@jakvbzelek]

jasne że ma, jednak no Janek dał je na tyle słabe i na siłe, że potrzebowałem się aż do tego odnieść

[@mateooo3600]

Nie no stary, mega rzetelna odpowiedz. Ciągły glazing gierki, mowienie totalnie 01 fraz jakoże rdr2 powinen siasc kazdemu kto nie ma przedopaminowanego umysłu, i że przeciez gra jest w sumie dynamiczna, bo JUŻ w trzecim akcie zaczyna sie rozroba XD Czyli grubo ponad 10 godzin grania az zacznie sie cos dynamicznego dziać. 6:02, tu cie niezle odkleiło, wymaga dokładnie tego co powinno być zaimplementowane w ,,wybitnej,, grze. Gadanie że no spoko ze sa inni szeryfowie i tyle starczy jest takim dziecinnym argumentem że ciezko go brac pod uwage. Pomijajać fakt ze najpierw zaprzeczyles nie dajac zadnego dowodu w postaci np. sprawdzenia na filmie czy jest jak typ mowi, a potem zaczales argumentowac cos co wedlug ciebie jest nieprawdą co jest totalnie nielogiczne.. Gadasz jak to niewybitna jest ta gra a usprawiedliwiasz ją na kazdym mozliwym kroku i sensownie odnosisz sie tylko do pochlebnych słów na jej temat. 7:25 ,,Każda misja jest na swój sposób wyjątkowa''. Ale pierdolenie, nastepne usprawiedliwienie tego ze gra pod niektorymi aspektami moze byc zwyczajnie gorzej wykonana, w rdr2 jest mnostwo misji które są spójne fabularnie i dobrze napisane ale upadają pod wzgledem gameplayowym, bo sa schematyczne, mają wolne tempo i są oskryptowane na kazdym kroku, co naturalnie może nużyć jakąś część graczy. Ale schematycznosc nie polega na tym że misje mają ten sam cel, tylko schematem wygladają tak samo (jazda konno do celu, dialog w trakcie podróży, konfrontacja, walka, pościg, skradanie, a potem powrót do obozu lub zakończenie zadania). I nie to że ,,prologi są zawsze gorsze,, nie jest faktem, jest wiele gier gdzie jest znacznie lepiej zbudowany prolog i jednoczesnie gra dalej jest bardzo dobra. Np. The last of us, gow lub cyberpunk. Ale no cóż, na usprawiedliwienie swojej fav gierki zawsze znajdzie sie z dupy argument. 9:40, nastepne usprawiedliwienie, rdr2 to jedna z gier z najgorszym replayability w historii, razem z gta 5, te gry to gry w wiekszosci na raz bo nie mają żadnej sciezki rozwoju postaci ani funkcji do zmiany swoich doswiadczen przy nastepnym przejsciu, dlatego gameplay w tej grze sam w sobie poza misjami jest nudny i powtarzalny, bo po prostu nie ma co tam robic na dłuższą metę. Argumenty z 10:50 do 11:20 są takie głupie z twojej strony, ze po prostu uznam że tego nie było bo nie chce mi sie nawet tego odbijac. 19:25, epilog jest dobry pod wzgledem fabularnym ale kiepski pod wzgledem gameplayowym, proste i logiczne. 20:57, jak ty to wywnioskowałeś? Poza tym, powiedzenie ze przyjebka do niewspieranego i zaniedbanego rdronline ktore mialo duzy potencjał jest niepotrzebna, to najbardziej idiotyczne stwierdzenie jakie moze pasc, bo to najbardziej zlana przez tworcow gra jesli chodzi o rozwój trybu online tak dużego tytułu i do dzisiaj wiele osob nad tym ubolewa w tym ja. Podsumowując ten cały nieprzemyslany, i dziecinnie ,,napisany,, materiał, uważam że w wiekszosci wypowiedziałeś sie po prostu nierzetelnie, ciagle usprawiedliwiajac swoja ulubioną grę nawet w przypadkach sensownych argumentów lub godnych przemyslenia, jak np gameplay lub budowa misji. Totalnie spłycałeś każda wypowiedz nie odnosząc sie do niczego sensownie a wylacznie kierujac sie emocjami i urazonym ego, nakrecajac sie zanim jeszcze druga strona wypowiedziala pelne zdanie, ktore czesto bylo tylko stwierdzeniem faktów a nie zarzutem w strone gry. Gra jest wybitnie dobra, ale community jest cholernie toksyczne i głupie, bo zamiast wytykać wady i potem dostawać lepszy produkt to wolą łączyć swoją osobę z produktem i usprawiedliwiać każdą mozliwą wade.

[@jakvbzelek]

Wszystkie argumenty wymyślałem na biężąco i szczerze tak o nich myślę, fakt, że w różnych elementach się moge mylić jest oczywisty, ale nie zmienia to faktu iż film, który omówiłem uważam za absolutną bójdę i to jego argumenty są na siłę. Nie czuje RDR2 jako mojej ulubionej gry, mimo, że ją kocham, dostrzegam jej wady, ale żaden z wymienionych elementów w filmie Janka nie jest według mnie wadą. Urażone ego to oczywisty żart, ale jak widać niezrozumiały dla każdego, często posługuje się ironią i ciętym humorem w filmach. Umiem dostrzec wady RDR'a, ale niech ktoś przedstawi wady realne. A sam film od początku chciałem traktować jako moje luźne przemyślenia dużo bardziej niż atak

[@four9433]

Nie no stary, mega rzetelny komentarz. Ja odbieram to przedopaminowanie jako forme ironii, nie wiem czy śledzisz zelka od dawna czy jesteś nowy, jak go poznasz to dostrzeżesz, że chłop co chwile używa ironii, ba, nawet w samym opisie powiedział, że film to LUŹNA odpowiedź na film. Go odkleiło? XDDD chłopie, ty wiesz COKOLWIEK o czasach dzikiego zachodu? Ty na prawdę liczysz, że tam konie będą się różnić zależnie od regionu? W tamtych czasach panowała bieda a konie były drogie. Te zwierzęta kupowano po taniości byleby zaoszczędzić na budżecie miasteczka/miasta, one miały po prostu spełniać podstawowe funkcje do jakich je kupiono (takie jak bieganie, pościgi czy też zwykła jazda w te i we w te) a nie być ładne czy wyjątkowe. RDR świetnie ukazał tu realia tamtych czasów i to, że byle szeryfa z miasteczka na zadupiu nie stać na jakiegoś super ładnego, wyjątkowego konia, argument do wywalenia. Co do szeryfów, zacznijmy od tego, że sami szeryfowie są wyjątkowi zależnie od miejsca i każdy kto przeszedł tą grę na spokojnie jest w stanie to potwierdzić. W Valentine masz Malloya, w Tumbleweed Freemana, w Rhodes Graya, każdy szeryf jest inny. A co do atakujących nas podczas wantedu stróżów prawa - tak, są oni również różni. Może nie tak jak szeryfowie, bo owszem, powtarzają się modele postaci co jakiś czas, ale patrząc na to jak mały jest to detal nikt na to nie zwraca uwagi. Ale okej, bo powiesz, że to kolejny argument, który jest wyciągnięty z dupy i niepodparty dowodem, a więc: W regionach wiejskich (Valentine, rhodes itp.) masz około 6/8 różnych modeli postaci atakujących gracza, licząc szeryfów to nawet i 9. W mieście (Saint Denis) 3 różne modele, Pinkertonów 4 modele, łowców nagród 10. To według kogokolwiek mało? Każdy z tych modeli ma różne ubiory, ba, nawet zależnie czy region jest bogaty czy biedny (porównanie Valentine do Blackwater) ci stróże prawa będą mieli różną jakość ubrań. Niestety nie mam jak dostarczyć Ci dowodu w postaci zdjęcia czy też filmu na to, jednakże jak masz ochotę to sprawdź to na własną rękę, wejdź w pliki gry przez OpenIV albo zacznij rozróbę w paru różnych miasteczkach i policz różne modele. Co do misji, owszem, zgodzę się, że niektóre mają jakiś schemat (Jedź do miejsca - zrób coś - wróć/zakończenie misji), ALE nie wszystkie. Z resztą, jak ty to widzisz inaczej? W ogromnej ilości gier jest podobna sytuacja, bo to jest niestety konsekwencja dużego otwartego świata i próby podtrzymania imersji. W tamtych czasach było też mało różnych ciekawych czy też wybitnych aktywności. W tej grze ANI RAZU nie poczułem schematyczności układania misji, fakt, jazda koniem często się powtarza, ale same główne założenie każdej misji jest inne. W jednej kradniesz owce, w drugiej kogoś próbujesz uratować z więzienia, w trzeciej napadasz na pociąg, w czwartej palisz dom bogatej rodziny. Owszem, w dużej części misji przewija się chociażby strzelanie, ale co innego można zrobić w grze o kowbojach? To nie cyberpunk w którym każda sytuacje możesz rozwiązać inaczej, to gra która ma OPOWIADAĆ a nie dawać możliwości wyboru. Schematyczność w mojej opinii jeszcze ewentualnie można odczuć jedynie podczas podróży konnej, ale i tak ona jest świetnie tuszowana przez cudownie napisane dialogi i świat wokół. Ta cała schematyczność to temat rzeka, więc pozostawmy go narazie takim jaki jest. Prologi - odnoszę wrażenie, że źle zrozumiałeś. Chodziło mu o to, że prologi są ZAWSZE ZAWSZE ZAWSZE gorsze względem reszty gry. Nie wmówisz mi, że istnieje gra która ma cudowny prolog, ale resztę gry chujową albo gorszą względem tego co widzieliśmy na początku, takich po prostu nie ma i autor tu to dostrzegł stwierdzając tym samym fakt. Następna sprawa, Tak, RDR nie ma replay ability, BO TA GRA TO OPOWIEŚĆ. To nie jest Detroit become human gdzie możesz zmienić każdą decyzje i mieć totalnie inne zakończenie, to nie jest Wiedźmin gdzie możesz zrobić sobie innego builda i grac totalnie inaczej używając innych umiejętności. To Red Dead, gra opowieść w której gramy rewolwerowcem, który nie daje jebania o higienę osobistą, sylwetkę, wygląd czy ubiór. Twoje słowa o tym, że ta gra nie ma żadnej możliwości zmiany doświadczeń i rozwoju postaci są prawdą, ale jak inaczej Rockstar miałby to zrobić? Miał dodać drzewko umiejętności by nasza postać była inaczej zbudowana? Czy miał dodać dialogi dające nam co chwile jakąś ważną decyzję, która wpłynie na losy fabuły? Tak jak już wspomniałem, to gra o chłopie, który o siebie nie dba, opowiadanie o tym jak ciężko jest przeżyć rabusią w świecie, który ich już nie chce a nie gra wybierankowa czy też mająca na celu stworzenie sobie własnej wizji postaci (czyt. różne umiejętności czy też muskulatura itp.). A co do powtarzalności i nudnego gameplayu - nie zgodzę się, ale to jest moja subiektywna opinia, każdy lubi coś innego, według mnie po za fabułą było dużo ciekawych aktywności, samo zwiedzanie czy też chociażby bounty hunting, polowania, łowienie ryb, rozwikłania tajemnic i różni ludzie na drogach proszący o pomoc, to jest to czego pragnąłem od takiej gry. Argumenty których nie chcesz odbijać - już na to odpowiedziałem wyżej w mojej wypowiedzi, ale bardzo mnie ciekawi dlaczego nie chcesz odpowiedzieć gdy zelek opowiada dlaczego według niego misje są różne (podając przykład rozdziału 2) samemu zarzucając schematyczność misji. Epilog jest GENIALNY pod względem gameplayowym, po prostu nie ma w nim dużej ilości strzelanin i pościgów konnych. Nie wiem, może po prostu jestem inny, ale mi przerzucanie gnoju na farmie dawało fun i fajną odskocznie od ciągłego zamętu i walki. Ostatni argument i do spanka, tryb online. Widzę, że do słuchaczy nie należysz i nie potrafisz nawet zrozumieć o czym jest gadane więc wyjaśniam. Autor NIE POWIEDZIAŁ, że Janek się przyjebał do trybu online, powiedział, cytując całą wypowiedź by zrozumieć kontekst: Janek: "Gra posiada również tryb online który na początku zapowiadał się dobrze, ale potem stał się p2w i z tego co wiem przestał być rozwijany albo bardzo mało go rozwijają." Zelek: "Okej, tu mam takie szybkie pytanie, no to jest już taka przyjebka typowo, dlaczego zrobiłeś film o RDO w momencie w którym po twojej wypowiedzi wnioskuje, że nie grałeś w RDO". Autor nie mówi tu o tym, że Janek się przyjebał do RDO, mówi o tym, że ON (zelek) się przywali do jego słów (janka) które mogą wskazywać na to, że nie grał w RDO a mimo to zrobił o nim film ("ale potem stał się p2w i Z TEGO CO WIEM przestał być rozwijany ALBO BARDZO MAŁO go rozwijają"). Tu nie ma słowa, które wskazuje na to, że zelek powiedział cokolwiek o tym, że jakakolwiek przyjebka do Red Deada Online jest niesłuszna, bo sam dobrze wie, że rdo ssie i sam uważa ten tryb za zmarnowany potencjał. Z resztą, janek nawet w tym filmie nic o RDO nie powiedział praktycznie, więc ciekaw jestem, jak ty wywnioskowałeś, że zelek powiedział tam, że Janek sie przywala do RDO. Ty po prostu nie umiesz słuchać drogi kolego. To by było na tyle, nie chce mi sie pisać żadnego podsumowania czy streszczenia, bo uważam, że napisałem dobrą i sensowną odpowiedź z której wnioski wynoszą sie same. Alivederci.

[@mateooo3600]

@@four9433 Nie znam jego twórczosci, film wyswietlil mi sie na głównej wiec to całkiem naturalne że nie odebrałem jego słów jako ironia, tym bardziej że powtórzył to kilka razy, a ten tekst z rzetelnoscia był również ironią, ale w porządku. To że ktoś pisze ze to luzna wypowiedz, nie znaczy że przestaje brać lub czesciowo bierze odpowiedzialnosc za swoje słowa, ja też pisałem ten komentarz luźno o 2 w nocy grając na drugim ekranie w Killing Flora i biore za niego pełną odpowiedzialnosc. Co do tej różnicy z milicją to ja nie wiem po co ta wstawka na temat tego czy mam pojecie o dzikim zachodzie czy nie bo to bez znaczenia, w żadnym momencie nie napisałem nic o koniach, bo nie o nie chodziło, tworca przedstawił argument że policja jest nieroznorodna (nie chodzi o konie, a chociazby o inny model postaci co jest zupelnie naturalnie pożądanym detalem), a Żelek najpierw powiedział że jest a potem zaczał odbijac argument mowiąc ze w sumie co z tego skoro jest inny detal na temat szeryfów czy coś w tym stylu, usprawiedliwianie braku jednego detalu tym że jest drugi jest po prostu głupie. Aczkolwiek mniejsza z tym bo skoro jednak są różnorodni to cała dyskusja na ten temat nie ma sensu, odnosiłem sie do logiki Żelka a nie faktycznego stanu rzeczy w grze. Co do schematycznosci, to ja nie twierdzę że to coś nagannego, bo w sumie to rozumiem, bardziej nie rozumiem wypierania tego faktu i negowanie tego że dla czesci osob moze to być nużące co jest zupełnie naturalne. Co do prologów, to się nie zgadzam, i podałem przykłady gier w których prolog jest bardzo dobry i przy tym nie odstaje od reszty gry, co w rdr2 jest bardzo widoczne w porownaniu do innych chapterów. Argument z replability że przecież ta gra to opowieść jest rowniez bez sensu, bo wlasnie taka konstrukcja gry odbija sie na gameplay"u co jest swiadomym wyborem tworców, i nie jest to usprawiedliwienie, ponieważ gameplay to jedna z najwazniejszych jak nie pierwsza z najwazniejszych kwestii budowy gry przez co powinna być wystarczajaco urozmaicona i połączona z fabułą tak aby cała rozgrywka była ciekawa i róznorodna. Bo historie opowiadaja rowniez filmy, a nie tym powinny być gry. To że gra nie ma replayability sprawia że jej cały gameplay jest mniej różnorodny i mniej angażuje gameplayowo, co można podpiąć pod kontrargument dobrego i ciekawego gameplay'u. I to nie jest tak że ja uważam że ta gra ma tragicznie nudny gameplay, bo dla mnie jest w porzadku, ale po przejsciu misji, nie ma co w tej grze do roboty, wlasnie dlatego ze gra nie daje nam takiej mozliwosci, bo wszystko oparło sie na fabule i filmowości. Bounty hunting, polwania i łowienie ryb to za mało aby składało sie to w ciekawy gameplay, tym bardziej że polowania i bounty hunting jest czesto bezcelowy jesli ktos sie nie bawi w 100% bo przez wiekszosc gry kasy jest pod dostatkiem i nawet nie ma na co jej wydać wiec dalsze proby zarobku są bezcelowe co rownież ucina nasze gameplayowe motywacje do grania. Co do tego do czego sie nie odniosłem, to szczerze już nie pamiętam, nie chce mi sie powtarzać całego filmu, a nie pamietam dokladnie kontekstu mysli, ale to i tak nie bylo cos istotnego. Co do epilogu, to ja uważam ze nie był zły, ale ktoś kto woli dynamiczniejsze tytuły może po prostu mieć inne wrazenia bo gameplayowo moze być nużący dla niektorych tym bardziej że fabuła tam bardzo spowalnia. I ostatni argument, z tym rdo, no to faktycznie, tutaj po prostu zle zrozumialem kontekst, i to nie znaczy że nie naleze do sluchaczy, po prostu dwa konteksty mi sie pomieszały wiec nie było tematu. Aczkolwiek po czym on wywnioskował że rdo nie grał? Powiedział tylko ze z tego co wie już nie jest rozwijana, co moze sugerować że grał na początku ale przestał potem skoro zdecydował się zrobić film na ten temat. Myślę że napisałem to całkiem rzetelnie i mimo wszystko krótko. Requiescat in pace.

[@mateooo3600]

@@jakvbzelek Odpisze ci jeszcze raz, bo wtedy odpisywałem na szybko bez zadnego odniesienia. Z tym ego i niedopaminowaniem to naturalne ze nie zrozumialem ironii, natomiast wciąż uważam ze podszedłeś do tematu bardzo subiektywnie zamiast obiektywnie ocenić te słowa i dojsc do jakiejs refleksji zamiast spłycać i nakręcać sie na każdą wyypowiedz z gory. Jego film jest zlepką mało istotnych rzeczy, ktore nie maja znaczacego wplywu na gameplay i odbiór produkcji, ale są rownież takie sensowne do których podszedłeś od razu z uprzedzeniem i brakiem checi zrozumienia perspektywy, np. ze schematycznością i całą nawet mniej ważną resztą która była poruszona w sensowny sposob. Przez co cały film miał ofensywny i płytki wydzwiek, bo na jego argumenty odpowiadałeś prosto i bez żadnego zastanowienia. I dla mnie to że to luzne przemyslenia, nie jest argumentem bo to wciąż coś co wstawiłeś i cos co podlega ocenie. Tak samo jak i moj komentarz, ktory pisałem w ciaglosci z ogladaniem i rowniez nie byl gleboką analizą całego materiału.

[@Polskie_shorty158]

o pay to win w online mogło mu chodzić o wersje na konsole w których można z prawdziwe pieniądze kupić złoto do gry

[@Polskie_shorty158]

Odnoszącz się też do jazdy na koniu można odnowić staminę konia wciskając R3 na padzie (na klawiaturze niewiem który klawisz trzeba wcisnąć)

[@marcul2623]

14:20 XD sam mówił o losowych zdarzeniach i wskazał je na plus ale nie chce jeździć po to one są by umilć rozgrywke takim kidoska jak on a on dalej oczekuje więcej ja zawsze w kazdej grze z otwartym światem uwielbiałme zwiedzać mape ale w rdr2 to gra sama mnie do tego zachęcała ca misje jechałem se np. upolować legendarne zwierze na drugi koniec mapy i robiłem ze 3 obozy po drodze w których też napotkałem np. gang murfree wszystko tam zyje no

[@mira27027]

lubie rdr (Całą serie) ale imo dużo brakuje je do miana serii wybitnej, wybita to jest trylogia wiedzmina, rdr 2 jest strasznie sztywna, nie masz na nic wpływu i wszystko kończy się tak samo w przeciwieństwie do wieska

[@mira27027]

powiem nawet więcej, cyberpunk też jest lepszy niż rdr (czekam aż fani kowbojów mnie zjedzą za własną opinie) krótko mówiąc redzi robia dużo lepsze gry niż gwiazdy rocka, przynajmniej mamy wpływ na rozgrywkę i nie jest to tak sztywne i sztampowe XD

[@jakvbzelek]

@@mira27027 Sam jestem zwolennikiem cyberpunka i wiedzmina nizeli rdra, ale nie zmienia to faktu ze RDR to arcydzielo w czystej postaci a gry Rockstara nigdy nie dawaly nam wyboru

[@Trewor-o9z]

Ej bo ja oczekiwałem nie wiadomo jak wybitnej gry i ją dostałem

[@smokey2721]

Kurde myślałem ze więcej razy przeszedłeś, u mnie to jakieś 25-30 hah

[@jakvbzelek]

nie uwierze

[@smokey2721]

@@jakvbzelek serio ci mówie mam z dobre pół roku ciągłego grania a tytuł zgarnałem w 2018

[@helikopter456]

14:35 troche słabo z twojej strony że wyzywasz krytyków rdr 2 od tik tok kidów co potrzebują dopaminki ale cóż chyba właśnie takie jest community tej gry

[@Pavlor_87]

Nie całe community, ale znajdą się takie osoby.

[@jakvbzelek]

dystansuuuu troche

[@Charlesmithrdr2-n9k]

Chyba drama się szykuje

[@FanChelsea-k5m]

Twoja ulubiona broń uwzględniam tylko bronie w rdw i tylko te w kaburze odpisz szefie

[@jakvbzelek]

lemat

[@suszijapapobuszido3410]

Nie no ten film to chyba tylko rage bait na graczy rdra od gracza wiedźmina, bo on nie ma pojęcia o czym on mówi nawet, nie rozumie tej gry i ma tragiczne skillsy, przez co mówiz że gra jest zła. 😂

[@SigmaJohn4775]

kzbin.info/www/bejne/q5uzZ2tnrruaqrssi=DuWUYwnIVF06ruoh

[@PecadorDePolonia]

20:13 było tam moje konto steam :3

[@Poplio.]

Moim zdaniem red dead to nie jest wybitna gra bo nie ma z boku ekranu gameplayu z subway surfers🤓🤓🤓

[@pawejanowski8936]

ten koleś niewie co gada zniszczyłeś go

[@zaksa_4]

KOMPLETNIE SIE Z TOBA KVRWA ZGADZAM, nie bede ukrywal jak mnie ten film wkurzyl, nie wyzywam go ani nic ale ten janek to gracz gta 5 typowy z fivema ktory postanowil przejsc sie na yt i miec problem do gry bo jest lepsza niz jego ulubiona gra, uwazam ze to co powiedziales to w pelni prawda a co do koni tych to przeciez jak jedziesz szybko kon nie zachamuje przed klifem ale jak powoli to sie zatrzyma XD + dla rdr, btw wiem ze mnie nie pamietasz raczej aczkolwiek witma witam z tej strony john marston z live'ow

[@zaksa_4]

wez zrob live'a wkrotce chce ci mojego donate'a wyslac wreszcie bo juz mam kase na koncie haha

[@jakvbzelek]

pamiętam pamiętam, coś się wykmini

[@zaksa_4]

@@jakvbzelek no i super

[@Mon1dawg]

Skasował film 😂

[@ra9openurmind]

Zmienił nazwę filmu

[@radusieq2321]

dla mnie kratos jest bardzo dobry w poprownaniu do arthura

[@marcin5690]

To jest wybitna gra

[@alekkrajewski895]

Rdr2 to najlepsza gra

[@MarcinKoda-ou3jr]

Gram w rdr2 a tu film

[@miroslawajaszczyszyn]

RDR2 jest zajebisty

[@Przybysz384]

Rdr 3 będzie o Jack marston

[@jakvbzelek]

nah

[@madrit932]

@@jakvbzelek lepiej o wczesnych latach gangu Van Der Linde i ostatnia misja Masakra W Blackwater

[@Wiktor-e36]

​@@madrit932 i jeżeli ostatnia misja będzie w Blackwater to po misji możemy na spokojnie zwiedzać świat ? Wydaje mi się że to wogule nie ma sensu bo : 1. bo gang musiał się odrazu ewakuować z Blackwater i nie moglibyśmy potem swobodnie grać. 2. Po co gra ma się dziać na tych samych terenach . 3. Zbyt bardzo nachodziło by na historie rdr2 i przez zakończenie było by beznadziejne i spodziewane Owszem zgadzam się że wczesne lata gangu van der linde . Ale nie z Blackwater

[@madrit932]

@@Wiktor-e36 rozumiem twoje rozczarowanie zeczywisnie nie pomyslalem o tym

[@madrit932]

@@Wiktor-e36 może o założeniu gangu wyobraź sobie... Młody Hosea Dutch I Arthur

[@four9433]

get out

[@Sherva]

gyatt wrocil

[@four9433]

po 1 huju garbaty na rope frajerze zglaszam cie do prokuratury za uzycie wypowiedzi moich i arambeza

[@kooljoema8946]

Nie jest wybitna,gameplay jak na taki wachlarz opcji mógł zawierać dużo więcej,Fabuła odkąd gra się Johnem ciągnie się i ciągnie a do samego Johna aż tak się gracz nie przywiązuje jak w pierwszej części,zakończenie jest bzdurne,najgorsza choroba rockstara czyli wycinanie faktycznie dobrego kontentu bo kto by nie chciał żeby Arthur normalnie mógł odwiedzić i robić misje w New Austin czy inne różne smaczki,New Austin jest puste i praktycznie martwe co jest smutne bo właśnie w takim miejscu można by było się poczuć jak w najlepszych klasyków Leone’a innymi slowy zmarnowane,leniwe rozwiązania w postaci głupiego niewidzalnego snipera przez którego Arthur nie może się zbliżyć do New Austin mimo że John też tam wiele do roboty nie maXD.Po ukończeniu fabuły w przeciwieństwie do GTA 5 nie ma tam nic do roboty,za mało misji Bounty Hunter.Nie zrozumcie mnie źle to dobra gra naprawdę dobra uważam że lepsza niż GTA V ale nie jest wybitna do tego sporo brakuje uważam że dostalibyśmy coś naprawdę fenomenalnego jakby cykl produkcyjny przedłużyć nawet do 2019.