Makijaż, który NISZCZY męskie fantazje - i bardzo dobrze! 😡

[@invisiblemoka]

Latem 2023 nałożyłam na siebie stanik sportowy, biker shortsy i koszulę, którą planowałam mieć tylko jako narzutkę, co szybko zmieniłam gdy ok. 50 letni janusz w autobusie gapił mi się obrzydliwie na dekolt przez dłuższy czas. Wtedy guziczki zapięłam, bo się czułam zbyt niekomfortowo. Ludzie twierdzą, że ubieramy się dla facetów, a gdyby ich nie było ubierałabym się 500x bardziej slutty xd

[@Thimbrethil]

True, ja bym chodziła czesto topless.

[@ździeb_ko]

Co nie? 😂 Gdyby w końcu wszyscy przestali się gapić na moje cycki, zaczęłabym chodzić w większych dekoltach (teraz nigdy tego nie robię, a i tak się ku*wa gapią jak sroka w gnat XD).

[@saskiaostas145]

To prawda, gdyby nie było mężczyzn albo mieliby inny mental, bo dziewczyny chodziły by przepięknie i bardzo odważnie ubrane, ja na pewno :)

[@vzx4z]

jooo ladowanie wszystkich do jednego wora z 50letnim oblechem

[@ameliawenta8704]

@vzx4ztu nie chodzi o ładowanie wszystkich do jednego wora, chodzi o to, że kobiety często się zrażają przez 1 sytuacje bo cały czas siedzi im to w głowie. Może to być w pewnym rodzaju trauma

[@justaszya6437]

Jestem w trakcie chemioterapii w sumie już od 2,5 roku. Ponad rok temu wypaly mi wszystkie włosy, brwi i rzęsy. Na początku ze wstydu? chodziłam w turbanach, z domalowanymi barwami i full makijazu. Dużo czasu mi zajęło, żeby zmienić podejście do mojego wyglądu. Teraz mam wywalone mówiąc najoględniej. Do szkoly podzieci jade bez żadnych zakrywaczy łysiny, bez make upu. Jasne ludzie się na mnie patrzą, ale teraz cieszę się że wciąż zyje niż to że nie jestem atrakcyjna dla innych osób. I tego też uczę moje córki,że one mają się czuć że sobą dobrze, bo nigdy nie dogodzisz wszystkim. Możesz być 10/10, ale zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi że to nie to. Nigdy nie spełnimy wszystkich oczekiwań więc po co samemu sobie je stawiac

[@nataliach5623]

Dużo zdrówka ❤

[@Elise1.3]

Zdrówka ❤

[@mewqqq]

zdrowka❤

[@patrycjaskrzypinska6662]

Życzę zdrowia ❤

[@M.Miodek]

Dużo zdrowia, siły i jak najwięcej powodów do radości na codzień ❤️ Trzymaj się

[@Julia-bt5tv]

To straszne, kiedy ubierzesz się fajnie, czujesz się w swoim stroju zajebiście, a potem przychodzi taka jedna osoba i mówi, że źle w tym wyglądasz i ci to nie pasuje. A najgorzej, jeśli zależy Ci na jej zdaniu - wtedy te słowa naprawdę mogą zaboleć. Ps. Mialam raz taką sytuację i stasznie mnje to zabolało bo w tamtym czasie czułam sie w tym stroju zajebiscie

[@olazalewska4458]

Myślę że ta osoba, która skomentowała Cię źle, mogła być po prostu zazdrosna o Twój wygląd. I chciała zepsuć również Ci humor. A jeśli to był chłopak to był niezdrowo zazdrosny. To Ty masz się dobrze czuć, a jeśli tak a ktoś mówi inaczej to z tą osobą coś nie tak, nie z Tobą ;)

[@Pani92Kaaa]

Skoro opinia jednej osoby zmieniła Twoje postrzeganie Ciebie to trzeba popracować nad pewnością siebie.

[@Julia-bt5tv]

@@olazalewska4458 właśnie kiedyś wieki temu tak mi mama powiedział

[@Julia-bt5tv]

@@Pani92Kaaa no przydało by się

[@alicjagrzegorczyk9302]

Np własna mama tak jak u mnie...😂🤦‍♀️

[@emiliak6668]

Ewo, złapał mnie taki zupełnie spintaniczny przypływ miłości do ciebie, którą uważam, że powinnaś dostać! Twoje filmy mnie wychowały, jesteś jedną z osób dzięki którym interesuję się branżą beauty i w ogile kosmetykami. Jakiś czas temu może nie było mi po drodze do Twoich filmów, ale w tym roku.... 2024 to zdecydowanie rok świetnego materiału od Ciebie. W dodatku ostatnia kolekcja.... czuć w niej tyle serca. Chciałabym, abyś wyjątkowo mocno poczuła te słowa - rób to dalej, bo jesteś w tym niesamowita.

[@laannmarii4521]

Ja tylko rzucę rozgraniczeniem, że inne uczucie jest jak te spojrzenia są z zachwytem i czuję się jak bogini (najbardziej gdy jestem we Włoszech - różnice kulturowe itd), a inaczej gdy patrzą się na mnie niczym wygłodniały wilk na szynkę czy inne pieczyste. Tu i tu są spojrzenia, od jednych promienieję, od drugich... zastanawiam się gdzie uciekać. Dzięki za fajne podejście do tematu :)

[@abinetiful]

Jako bardzo mloda nastolatka jezdzac autobusem myslalam jak to fajnie byc starsza pania i nie miec tego poczucia zagrozenia. Nigdy nie zapomne przerazenia i bezsilnosci, kiedy obcy, dorosly mezczyzna podniosl mnie od tyl na ulicy i powiedzial, ze porywa mnie na kawe. Byl zaskoczony, ze jego zarcik nie przypadl mi do gustu. Zawsze jak patrze na ciuchy, ktore mialam wtedy na sobie, przypomina mi sie ta sytuacja.

[@Rask7-q9o]

Włoski Biotad Plus kto stosował?

[@marnie2758]

No i dobrze, może wyciągniesz wnioski.

[@inandout93]

To jest przykre o tych doświadczeniach z dotykaniem tyłka! Mnie to spotkało 2 tyg temu na studio teatralgaletia w pałacu kultury. Tupie grzecznie z winem na parkiecie i nagle czuję jak mnie ktoś dotyka, miałam długi kozak i krótką spódnicę ale nie mega krótka normalna do połowy uda rozszerzona. Chłop mnie tak wpienił że dostał z placka na wejściu i oblałam go resztką czerwonego wina z kieliszka. Niech ma! Straszne to było

[@ktoslubiekompot941]

Nawet jak byłoby widać ci bieliznę nie powinno dojść do czegoś takiego

[@koprolity]

Niszczenie męskich fantazji może stać się jedną z najpopularniejszych kobiecych rozrywek.

[@pokopoko3913]

No i super

[@Kasiolove]

@pokopoko3913XDDDDDDD

[@pieskotkura]

Przerazajacym aspektem tego tematu jest fakt, ze momentem w moim zyciu, w ktorym dostawalam najwiecej uwagi od obcych, doroslych mezczyzn byl okres 11(!)-18 lat i bylam jeszcze po prostu dzieckiem czy podlotkiem. Teraz, majac lat 31 tych konskich zalotow, lepkich raczek i natretnych spojrzen czy komentarzy doswiadczam nieporownywalnie mniej. Z jednej strony- UFFF, z drugiej- fuj!

[@moonangel2262]

Dokładnie to samo miałam teraz mam 24lata i zero komentarzy od ludzi mimo że dalej jestem kontrowersyjna i potrafię w zwykły dzień mieć zieloną pomadkę. Właśnie tak do 20lat co chwilę jakiś facet na mnie gwizdał czy mówił o jak można tak wyglądać albo nawet bez wstydu potrafili powiedzieć za o tak się ubieram to pewnie lesbijka. A pokazując zdjęcia jak miałam 18lat a teraz znajomi mówią że nic się nie zmieniłam. Może to zabieg okoliczności ale naprawdę czym starsza jestem tym mniej komentarzy słyszę odnośnie wyglądu.

[@jolab3660]

Miałam z 12 lat gdy szlam w spódnicy do kostek, ale od kolan miała rozcięcia po zewnętrznej stronie nog. Była szara, bojowkowa a mi mimo tego uslyszalam za sobą gwizdy młodych mężczyzn. Innym razem pijak groził ze mnie dorwie. Miałam ta sama spódnice. Bardzo mnie to straumatyzowalo. Spodnica była najzwyklejsza...

[@agnieszkarogozinska848]

W pewnym momencie, dobre kilka lat temu przestałam kompletnie nosić bluzki z dekoltem, bo czułam się niekomfortowo kiedy ktoś gapił mi się w biust zamiast w oczy. Gwizdanie na ulicy, czy okrzyki pt. "Fajne dziary" doprowadziły do tego z kolei, że nie czułam się komfortowo chodząc w spódniczkach czy szortach. I wielokrotnie rezygnowałam przez to, że nie ubieram się tak jak bym chciała, bo zaczepki czy komentarze po prostu były niekomfortowe-wolalam wybrać bezpieczniejszą dla mnie opcję.

[@TheNavyayumi]

Temat dla mnie bardzo ważny. Kiedy miałam 18 lat zostałam bardzo skrzywdzona przez pewnego mężczyznę. Mimo tego że minęło 10 lat ta rana we mnie jest i wiem , że będzie ze mną do końca życia. Nienawidzę jak faceci patrzą na mnie z takim chamskim, obleśnym pożądaniem. Szczególnie jak idą z żoną i i dziećmi. Aż gotuje się we mnie jak coś takiego widzę.

[@ździeb_ko]

Przykro mi, że Cię to spotkało :/ Trzymaj się ❤ Wiem o czym mówisz. Kiedyś szłam z MAMĄ ulicą, z naprzeciwka szedł typ z na oko 3 letnim dzieckiem. Ewidentnie wgapiał mi się w dekolt, mimo że nic nie było tak naprawdę odkryte. Chyba nie byłam nawet jeszcze wtedy pełnoletnia xd Aby współczuć żonie/dziewczynie.

[@monikawojkowska3054]

Mnie niemiłosiernie wkurza parcie facetów na szpilki. Żaden chłop nie był w stanie zmusić mnie do noszenia niewygodnych butów 😅

[@Baiami26]

Dokładnie tak. Ba, jest to strasznie niezdrowe dla stóp.

[@wiktoriaoberzig7397]

Boże Dusia.. tak mi przykro, że spotkała Cię taka sytuacja.. My kobiety musimy trzymać się razem i głośno mówić o takich rzeczach!

[@suekagami2345]

przez większość swojego życia miałam długie włosy w swoim naturalnym kolorze i marzenie, żeby ściąć je na krótko XD Jak nietrudno się domyślić, praktycznie WSZYSCY a zwłaszcza mężczyźni odradzali mi tak "drastyczny" krok. Moim ulubionym argumentem było "teraz jesteś mocne 7/10, ale z krótkimi włosami to bedzie takie max 4" (the audacity....) Oczywiście w końcu się przemogłam te trzy lata temu ;) od tamtej pory miałam na głowie pierdyliard kolorów i fasonów, włącznie z ogoleniem się na zero. Jasne, zdarzały się komentarze i głupie pytania (znowu - zazwyczaj od mężczyzn), ale znacznie częściej dostawałam komplementy albo nawet odzywały się do mnie osoby z prośbami o porady Niektórzy przyznawali, że bali się do mnie odzywać bo myśleli że jestem zbyt "cool" i pewnie patrzę na innych z góry... Nie jestem jeszcze na etapie, gdzie mogę powiedzieć, że mam kompletnie gdzieś opinię innych, ale na takim czysto logicznym poziomie wiem, że nie jest to coś czym powinnam i chcę się kierować w jakimkolwiek aspekcie życia. Te włosy to taki durny przykład, bo to jest jednak temat rzeka, ale w moim przypadku to była bardzo przełomowa kwestia 😅

[@topik801]

Mam fryzjerkę, do której chodzę, bo jest u niej tanio. Odkąd skończyłam 18-kę farbuję się na taki bordowo-czerwony, uwielbiam ten kolor. Poza tym jestem blada, co ta czerwień mocno podkreśla, lubię ten efekt. Jako że miałam przez dłuższy czas pracę zdalną i wychodziłam głównie na siłownię, to przestałam się farbować, odrastał mój naturalny mysi kolor. Poszłam podciąć włosy, a babka mi wyjeżdża z tekstem, że "nieeee, no takiego koloru to nieee, proszę sobie tego nie robić już więcej... a może naturalne refleksy zrobimy? :)". Od tamtej pory przeciągam moment pójścia na podcięcie jak tylko mogę, bo mi niezręcznie, a wiem, że ona mnie już kojarzy, a za jakiś czas znowu wrócę do tego koloru xD

[@RedLipstickMonster]

Dzięki, że opowiedziałaś swoją historię. ♥️

[@miosniczkaksiazek1871]

Miałam dokładnie to samo! Jako iż nie lubię wydawać milionów na fryzjera (a mi zawsze wychodzi najdrożej jak się tylko da za głupie sciecie, bo mam bardzo grube włosy) I dodatkowo bardzo szybko mi rosną włosy, to miałam je aż za tyłek. Jak ich nie wiązałam, to mi przeszkadzały, a jak je wiązałam, to mnie tak głowa bolała od ich ciężaru, że nie dawałam rady. I to, ile razy ja usłyszałam randomowo (!) Komentarzy od mężczyzn na ulicy, na przystankach itd. Że "Pani ma takie piękne włosy, niech Pani ich nie ścina" to nie zliczę. A co jakiegoś randoma obchodzi, czy zetnę włosy, skoro pewnie widział mnie pierwszy i ostatni raz? W końcu ścięłam aż do ramion i czułam się najlepiej w świecie tak sama ze sobą. Już nawwt nie wspomnę, że faceci (szczególnie ci, co właśnie Najgłośniej krzyczą jak według nich baby powinny wyglądać) używają ledwo szampony na swoje włosy, więc nie zdają sobie sprawę ile kobiety z długimi włosami muszą zużywać kosmetyków, żeby jakoś dbać o nie. Także tak. I już mnie randomowo faceci nie zaczepiali, by rozmawiać o moich włosach 😅

[@prenumeracjawyborczej3293]

Również zdarzyło mi się ściąć włosy z długich na zupełnie krótkie i powiem szczerze że mocno to zweryfikowało moje znajomości z mężczyznami z mojego otoczenia czego nie planowałam

[@marnie2758]

Bo najprawdopodobniej statystyczny facet woli kobietę w długich włosach, czy Ci się to podoba czy nie.

[@zbiegokolicznoscy]

O rany, jaki to jest dobry film! Bardzo dzięki za niego; jako gruby facet z kolczykami też się z tym spotykam, że w tym wyglądam tak, a w tym siak, a te kolczyki to jak u krowy, albo "dlaczego golisz się na łyso" - bo tak lubię. Po prostu. Nadchodzą święta i na bank spotkamy się z podobnymi komentarzami. Życzę wam dużo ciepła i bycia takimi jakimi chcecie być. Lowki i kiski

[@invisiblemoka]

@@zbiegokolicznoscy ja embrace'uje wygląd krowy (od 3 lat mam septum) noszeniem kapelusza z motywem krówki 😁 Przyjaciółki mówią, że to mój iconic look 💅

[@zbiegokolicznoscy]

@@invisiblemoka yass, slay! Na pewno wyglądasz zjawiskowo, i tak trzymać!

[@martadomi9443]

Śmiech na sali, ale ostatnio miałam taką "menskom" zaczepkę, po umalowaniu się produktami Bell x RLM 😅 Sąsiad mnie zapytał, "co ja się tak świecę jak CHOINKA na tym ryjku, bo wyglądam dziwacznie i chyba mnie z orbity widać"... Oczywiście moja choleryczna natura wywaliła mi ciśnienie 500 i w dość nieprzyjemnym tonie, odpowiedziałam jegomościowi, że lubię się świecić i chu...steczka jedwabna mu do tego, co kto nosi, bo jest ostatnią osobą, którą pytałabym o zdanie 😂 No cóż, poskarżył się mojemu mężowi, że jestem wredna, pyskata i musi mnie krócej trzymać, bo sobie na za dużo pozwalam 😂 Serio, że taki beton żyje na tym świecie i jest święcie przekonany, że każdy tylko czeka na jego opinię 😂

[@Elise1.3]

No biedak. Musiał się poskarżyć. Twoja sprawa jak się malujesz. Nie jego. Mógł odwrócić wzrok. I to on sobie za dużo pozwolił, gbur i cham jeden.

[@marnie2758]

Każdy ma prawo powiedzieć co chce, kiedy chce i komu chce, a Pani ma prawo reagować na to jak chce.

[@Thimbrethil]

Jak miałam 14-15 lat byłam na koloniach i inna dziewczyna powiedziała mi, że powinnam jeść w zamkniętymn pomieszczeniu bez okien. Dwa lata temu jak byłam w szpitalu inni pacjęci regularnie mówili mi, że przyjemnie się na mnie patrzy kiedy jem, bo wtedy wszystko wydaje się dwa razy smaczniejsze 👌 Pozdrawiam

[@elfkat]

Zgadzam sie, ja slysze ze skoro jestem szczupła to nie powinnam ubierać sie w bluzy oversize. Albo po co ci dlugie paznokcie? Odpowiadam : bo lubię. Mam wrażenie, ze jestesmy wiezniem tego co doradzają i jak oceniaja nas inni.

[@topik801]

Kiedy widze szczupłą osobę w oversize'owych ubraniach, to zawsze sobie myślę 'kurczę, ile ja bym dała, żeby mieć taką figurę, a ten ktoś ma i zasłania' 😅 Co nie zmienia faktu, że w życiu nie powiedziałabym tego tej osobie na głos, bo co to kogo obchodzi, lubisz taki, to w takim chodzisz, tyle. Sama wolę bardziej przylegające i tez nikomu nic do tego, szanujmy wzajemnie swoje wybory.

[@elfkat]

Dokładnie ​@@topik801

[@Elise1.3]

Chciałabym mieć taką figurę żeby móc nosić oversize i nie czuć się jak bombka

[@Elise1.3]

Noś się jak Ci dobrze :)

[@annaa9553]

Hej 🤗 dobrą ripostą na ludzkie "opinie" może być powiedzenie mojego syna "Dziękuję...nie pytałem...."🤪🤗

[@Kasia-d2w]

Ja rok temu ścięłam włosy na jeża, pomimo że wszyscy mi mówili że ładnie mi w długich.i mam to gdzieś bo mi jest tak wygodnie, chociaż wiele lat zajęło mi zrozumienie tego że nie muszę sie nikomu podobac to mi ma być dobrze samej ze sobą ❤

[@nathllie9344]

bardzo fajnie przedyskutowany ważny ale nie poruszany temat, oby więcej szerzenia pozytywnego spojrzenia na tego rodzaju makijaże/outfity

[@_hotkot_2502]

U mnie z rzeczy wyglądowych zrobionych dla samych siebie, wbrew powszechnym gustom (a zwłaszcza mężczyzn), było zgolenie się na jeżyka. To było 4/5 lat temu, ale zapuściłam włosy z powrotem bo uwaga jaką wtedy przyciągałam trochę mnie przerastała. Ale mimo to nie żałowałam i jednocześnie wiedziałam, że prędzej czy później znowu się zgolę. No i byłam blisko, bo znowu jeżyk mi chodzi po głowie i jedyną rzeczą jaka mnie powstrzymuje jest to, że szkoda mi zmarnować mojego dysona 😅 Teraz tylko czekam, aż się zepsuje albo wyprowadzę się i zostawię go w domu rodzinnym z mamą 😆 Ci, którzy mają być odstraszeni - będą odstraszeni, ale ludzie warci poznania, kreatywni i z otwartą głową pozostaną. Aaa i muszę się pochwalić, że gdy miałam jeżyka to moi rodzice byli bardzo wspierający. Nawet gdy teraz mam jakieś włosowe kryzysy to tata sam mi mówi, że może znowu jeżyk bo wyglądałam ładnie 🥹

[@jagathewitch6290]

Ja mam w drugą stronę. Staram się ubierać ponuro, bo faceci wiele rzeczy seksualizują. Wolę jak mówią że wyglądam jak poyeb, jak Adamsowa czy coś, niż żeby za mną gwizdali, ślinili się i "rozbierali" oczami. Rzygać mi się chce jak chłop ewidentnie 50+ oblizuje się na widok nastolatek. Dodam, że od wielu lat nie założyłam krótkich spodenek, a sukienkę tylko gdy wychodzę z kimś, nigdy sama. Zimę kocham za to, że mogę założyć moją bezkształtną tubową kurtkę do samych kostek.

[@ABC-ln5zl]

Dokładnie. Chłopy często zachowują się jak prostaki. Nie potrafią się powstrzymać, zachowywać jak człowiek, a zamiast tego zachowują się jak dzikusy... Ja się boję wychodzić wieczorem sama z domu, odkąd kilka razy spotkały mnie obrzydliwe sytuacje związane z chłopami

[@jagathewitch6290]

@@ABC-ln5zl nie dziwie się i doskonale rozumiem. Ja wychodzę ale nigdy bez gazu pieprzowego się nie ruszam. Niektórym powiesz że masz męża, to usłyszysz "mąż nie ściana, przesunąć można". No jakby mi ktoś w mordę napluł.

[@marnie2758]

@@jagathewitch6290 Wyzywajacy ubiór przyciągnie WIĘKSZOŚĆ - co w tym takiego dziwnego? A w tej większości znajdują się również nieatrakcyjni, starsi panowie. Trzeba się z tym liczyć, jak się chce przyciągać uwagę, a nie że reagować będą wyłącznie inteligentni przystojniacy. Ha, ha.

[@jagathewitch6290]

@@marnie2758 ha, ha, wyjaśnij mi czym jest wyzywający ubiór? Czy luźny tshirt i spodnie to wyzywający ubiór? Co wyzywającego jest w odkrytych kostkach, łydkach, udach czy nawet pępku? Nie piszę o sobie, bo ostatni raz tak się nosiłam ze 20 lat temu. Byłeś na wystawie odzieży zgwałconych?

[@marnie2758]

@@jagathewitch6290 Taki, który jest założony Z INTENCJĄ prowokacji seksualnej. Często idzie to w parze z zachowaniem, ale nie musi. Nie na wszystko ma się wpływ - oczywiście, ale trzeba przynajmniej robić to, co można we własnym zakresie.

[@daisy-he9vz]

ostatnio rozmawiałam ze starszą panią w galerii, chciałam być miła i powiedziałam jej że ma ładne paznokcie (jestem stylistką więc zwróciłam uwagę że ładnie zrobiona hybryda), ta pani odpowiedziała mi tak jak w życiu bym się nie spodziewała… powiedziała: ,,ZA TO TY MASZ OKROPNE TE PAZNOKCIE!!!” i przez dobre 5 minut opowiadała jakie są paskudne, że nikomu się nie podobają itd. Wiem że to niby losowa pani, ale nigdy nikt w twarz nie zjechał tak bardzo mojego wyglądu i mojej ciężkiej pracy jednocześnie (dla zainteresowanych, to były bardzo zdobne sztylety, częściowo w macie z panterką, kryształkami, gwiazdkami, podlinkowalabym zdjęcie ale nie chce robić z tego reklamy). Odpowiedziałam jej się ,,mi się podobają” ona nie wiedziała co powiedzieć, potem gadała dalej jak odchodziłam. ALE jak wychodziłam z tej galerii tego samego dnia, spotkałam jeszcze jedną osobę. Prześliczną dziewczynę, mniej więcej w moim wieku, gothka, dużo kolczyków, na czarno, bardzo alternatywnie (i pięknie). Jak wychodziłam to ta dziewczyna zatrzymała mnie by powiedzieć ,,ślicznie wyglądasz”, uratowała mi dzień :) morał taki by nie zważać na chamstwo niektórych, i nadal wspierać się nawzajem, może starsze pokolenie tego nie potrafi ale za to w nowym jest nadzieja 🫶🫶

[@aniko_pl]

ostatnio zauwazyłam że te starsze pokolenia (jestem starszym millenialsem i nawet mojego pokolenia to dotyczy) jeśli się już odzywasz to tylko po to by skrytykować - jak coś powiedzieć to zle (mnie uczono ze od komplementow się "w dupie przewraca"). Ale wsrod młodszych Zetek już na porządku dziennym jest chwalenie - jak się dowiadywałam od córki - nie chodzi to czy mi się podobało, widzę że ktoś włożył w coś wiele pracy, jest oryginalny to zasługuje na pochwałę. I to jest tak wspaniałe założenie i tak bardzo mam nadzieje że się przyjmie jako normalny element polskiej kultury. (mi jakiś czas temu jedna dziewczyna pochwaliła bluzkę, grafika mojego ulunionego artysty która nawiązywała do scooby doo - i ta dziewaczyna zauważyła tą referencje i to tak bardzo zrobiło mi dzien)

[@anneofgreengable]

Najwięcej negatywnych komentarzy, dwuznacznych spojrzeń i wykluczenia z grupy na podstawie oceny mojego wyglądu (jestem kobietą) doznałam niestety ze strony innych kobiet, również tych, które miały mnóstwo do powiedzenia o solidarności i siostrzeństwie. Może kiedyś jakiś tiktokowy trend to poruszy.

[@Mebridia]

Ja mam niestety podobne doświadczenia... Jasne, jakiś pojedynczy, może dwóch wkurzających facetów się trafiło, ale cała reszta komentująca mój wygląd i najbardziej boleśnie to właśnie kobiety. Jedna nawet była moją najlepszą przyjaciółką...

[@tora-chan6909]

bardzo super filmik. chyba potrzebowałam tego usłyszeć, tym bardziej, że dopiero przy 23 roku życia zaczynam to teraz rozumieć i ignorować niepotrzebne opinie na temat rzeczy, których mnie sie bardzo podobają.

[@galaxygg7234]

Najlepszy tekst jaki usłyszałam od mojego wujka, to gdy raz mi powiedział, że jakby był moim rówieśnikiem to bałby się do mnie podejść XDDD

[@adelajda666]

Mi kiedyś mój stary powiedział, że wyglądam jak Ozzy Osbourne. Raczej nie był to komplement...

[@moony1359]

@@adelajda666a mi, ze jestem brzydkim kaczatkiem, to mial byc komplement w okresie dojrzewania 😅

[@adelajda666]

@@moony1359 Ale brzydkie kaczątko zostało pięknym łabędziem. A Ozzy nie pięknieje. :p

[@naamah_bast]

@@adelajda666 ja bym uznała za komplement jednak

[@adelajda666]

@@naamah_bast Wiesz... Lubię Black Sabbath, ale wyglądać jak stary przechlany i przećpany heavymetalowiec? Widziałam Ozzy'ego na żywo.

[@suekagami2345]

Z wszelakimi "man repellents" to też nie do końca działa, zawsze znajdą się chłopy z czymś głupim do powiedzenia XD

[@wiktoriakarpinska6953]

Cieszę się że jestem gruba i nikt mnie nie zaczepia 😂❤

[@kapijbara]

ten problem jest też częstym problemem w subkulturach. Jako metal strasznie długo starałam się nie wyglądać jak pozer, a nie ma przecież jakiegoś wzoru metala jeśli chodzi o wygląd. Nienawidzę gatekeeperów, pozdrawiam ;))

[@_hotkot_2502]

Srogi rel, słucham namiętnie jakiegoś zespołu (w setkach godzin), przesłuchałam większość utworów, ulubione albumy kilkudziesięciokrotnie, a nadal boję się wyjść w koszulce tego zespołu, bo po pierwsze mam beznadziejną pamięć do tytułów czy tekstów, a po drugie słucham muzy casualowo więc aż tak się nie wgłębiam w pojedynczych członków zespołu czy coś xD W dodatku mam wrażenie że kobiety się jeszcze częściej tak "przesłuchuje", bo niby tylko szukają atencji

[@kapijbara]

@_hotkot_2502 polecam bardzo przestać się bać, bo oboje wiemy, że mamy lepsze rzeczy do robienia niż zapamiętywanie tytułów, albumów czy innych nazwisk

[@uzami5631]

@@_hotkot_2502ja też mam czasem problem z zapamiętywaniem tytułów i nazw zespołów, ale to nic, jeśli się gada z kimś normalnym to nie pomyśli sobie nic złego :) a jeśli ktoś podejdzie z pretensją i zamiarem „przesłuchania” czy na pewno znasz zespół, którego nosisz koszulkę, to wyjebane w takiego idiotę, trzeba ignorować, odejść i nosić to co się chce!! :3 #girlpowerrr

[@naamah_bast]

Noszę praktycznie tylko koszulki zespołów od jakichś 7 lat i w życiu nikt mnie nie przepytywał XD (jestem dziewczyną). Dla mnie pozerstwem jest, gdy dla kogoś ważniejszy jest wygląd (zwłaszcza innych osób) niż zamiłowanie do muzyki

[@kapijbara]

@@naamah_bast mam mega podobnie, przez jakieś 4 lata uważałam, że muszę nosić koszulki zespołów i znać je dobrze, ale od 3 lat noszę co mi się podoba danego dnia

[@FilipDudczak]

Ja ogulnie jestem chłopakiem ale zawrze wyglądałem jak dziewczyna ,kiedyś w wakacje pofarbowałem sobie włosy na czerwono i jakis typ w trawaju się na mnie gapił bez przerwy i powiedział do jakiegoś kolegi swojego nadal na mnie patrząc że "ta wiewiura jest Ładna" i wogule chyba tam obok siedziała jego żona

[@ciasteczkojestem]

Ogoliłam sobie głowę prawie na zero. Trochę komentarzy, że wyglądam niekobieco było, ale ja czułam się jak totalny badass. I to była właśnie ta decyzja wyglądowa tylko dla mnie 🥰

[@AjkaAst]

Jestem już w takim wieku, że mam w głębokim poważaniu co inni o mnie myślą. Większość widzi mnie w spodniach bojówkach z wojskowego demobilu, wojskowych butach i kurtkach (polarach) z ciucholandów. Od czasu do czasu robię sobie makijaż do tego, bo mi się chce. Dla odmiany, mogę ubrać małą czarną, biżuterię i na czerwono pomalować usta, bo chcę. Ja, dla siebie.

[@klaudiabogdanowicz207]

Jestem osobą, która prawie każdego dnia maluje się inaczej (lubię eksperymentować, lubię brokaty, kolory) lub czasem się wgl nie pomaluję i wywalone jajca to w takich sytuacjach do mnie nie podchodzą raczej, kobiety czasem się uśmiechną lub koleżanki pochwalą makijaż a właśnie jak jestem w pracy i np. muszę mieć delikatniejszy makeup- koniec XD Dzień dobry stare natrętne dziady z dziwnymi i obrzydliwymi komentarzami (dorabiam jako hostessa). Potrafili nawet zwrócić uwagę na to, że "nie mam pomalowanych paznokci i że to jest takie fajne naturalne" .... [*] Co jest przerażające- 1 facet zapamiętał mnie i rozpoznał (sam powiedział- po 1,5 roku). Jak jestem stanowcza to ich nie odstrasza, muszę być niemiła/grozić ochroną. A jak idę ulicą i nie chcę być zaczepiana to robię bitch face xd Teraz se pomyślałam, że można spróbować odpowiadać po angielsku (jest szansa, że typ nie umie i odpuści). A tak to mam wywalone co kto gada. Wiem, że mojemu chłopakowi się czasem trochę bardziej podobam w nude kolorach (jak się go dopytywałam), ale i tak maluję się z kolorami często i niektóre nawet mu się spodobają a rzadko gdy nie. Whatever laski, malujcie się jak chcecie.

[@klaudiabogdanowicz207]

Jeżeli to czytacie to się cieszę, że zrobiłyście collaba i oczywiście, że mam Twój brokat, Ewa ^^ Jest sztos!

[@RedLipstickMonster]

Dzięki, że się tym z nami dzielisz. Bolesna nauka :(

[@klaudiabogdanowicz207]

Z wiekiem chyba się przyzwyczaiłam do tego i mam jakiś dystans, ale nie podoba mi się to, że my kobiety musimy tak walczyć o nieprzekraczanie granic, no kurczę :c

[@AgnieszkaMakoś]

ja jestem niska i kocham to. Chodzę w spodniach do ziemi i ciągle słyszę żebym się nie {skracała}

[@mimioles]

Boziu kocham wasz duet 💗🫶😘

[@teresasodua9983]

Ja bardzo lubie patrzeć jak inni się malują chodź sama nie chce robić sobie makijażu...😊 i nie chodzę za żadnymi tredami od 8 lat moja garderoba się niezmienia... jestem osobą która coś nosi puki się nie rozpadnie. Najstarsze koszulki mają 10 lat... czasem czuje dziwne spojrzenia. Ale co lureczka to obchodzi... ja się czuje dobrze.Schudłam 30 kg trzymam swoją wagę od 8 lat i cały czas noszę te same ciuchy i mam ten sam rozmiar. Czuje się z tym wspaniale❤ że osiągnęłam fizyczną i psychiczną równowagę. Na koniec dziewczny bądźcie takie jak chcecie, to wasze życie nikt za was go nie przeżyje.

[@katamerek3622]

Najczęściej takie słowa słyszę od mamy 😄 Taka sukienka czy bluzka nie dla mnie, bo mam duży biust. Spodnie, spódnica czy cokolwiek innego też bo znowu jestem za niska XD Śmieje się z tego ale przykre to jest. Kiedyś brałam to bardzo do siebie, teraz jest mi jej żal. Noszę co chce, często słyszę, że takiego gorsetu to nie powinnam bo mam duże piersi i wyglądam wyzywająco. No cóż…. Bywa 🤣

[@julia_nagietkova7454]

Błagam o więcej takich filmików! Potrzebujemy takiego contentu jako społeczeństwo, uświadamianie wielu problemów osób malujących się i spotykających się z natarczywymi ludźmi, którzy nie dbają o granice i nie respektują naszych. Brawo!

[@greycaroline0246]

Cieszę się, że poruszyłyście ten temat bo jest mega ważny. Dla mnie Ewa również jesteś inspiracją, dzięki Tobie nie boję się kolorów w makijażu czy stylówkach. Generalnie jestem osobą która nie maluję się codziennie, jak jadę na uczelnie no to nie zawsze mi się chce wstawać tyle wcześniej żeby zrobić makijaż. Czasem jednak mam na to ochotę ale wtedy wybieram bardziej dzienne opcje. I teraz tak, raz rozmawiałam z kolegą ze studiów właśnie na temat malowania się. Zapytał po co się maluję skoro bez tego wyglądam dobrze. Powiedziałam że lubię to robić i w dodatku wyglądam wtedy lepiej i czuje się bardziej pewna siebie. Na co on zasugerował, że na pewno tak nie jest że maluję się dla siebie, bo ta pewność siebie w makijażu wynika tylko z tego że wtedy bardziej podobam się ludziom xD

[@greycaroline0246]

Co do oceniania innych ludzi, niestety sama nieraz łapie się na tym, że przez stereotypy gdy widze dziewczynę w pięknym ale mocnym makijażu ja zaczynam się tej dziewczyny bać, na zasadzie nie podejdę i nie zagadam bo myślę sobie ze na pewno nie jest miła bo ma taki makijaż i nie wygląda na miła osobę. Co do mężczyzn którzy traktują kobiety jak obiekt seksualny to niestety miałam już w życiu tyle takich sytuacji że mogłabym napisać o tym książkę. I mowie tu zarówno o ohydnym patrzeniu się przez bite pół h w pociągu itp, jak i o gorszych sytuacjach kiedy byłam jeszcze dzieckiem / nastolatka poniżej 15 roku życia kiedy to faceci mieli wobec mnie zle zamiary... Jasne rozumiem że ja zawsze byłam "wyrośnięta" I wyglądałam na starszą niż byłam ale bez przesady, takie zachowania bylyby zle nawet gdybym była w tamtym momencie dorosła kobieta.

[@greycaroline0246]

I również mam tak że latem nie ubieram się do końca tak, jakbym chciała. Właśnie z obawy przed oceną innych lub żeby się nie narażać. Straszne to jest. I w ogóle czemu mężczyźni tak bardzo uzależniają wartość kobiet od siebie i swoich własnych upodobań. Naprawdę myślą że kobiety robią wszystko żeby tylko im się podobać?

[@greycaroline0246]

Kolejny przykład, ja jestem wysoka mam 178 cm i od zawsze miałam kompleks wzrostu bo niskie kobiety były bardziej porządane przez mężczyzn. W dodatku w podstawówce i gimnazjum byłam nazywana żyrafa itd. Nie było mowy żebym założyła buty na choćby małym obcasie. Z czasem się to zmieniło, poszłam na studia zmieniłam otoczenie i zaakceptowałam swój wzrost, a wręcz zaczęłam go uznawać za zaletę także fajnie. Nawet zaczęłam nosić buty na obcasie na jakieś specjalne okazje typu wesela itd. Wiadomo że byłam w tych butach wyższa od praktycznie każdej osoby na sali i zauważyłam przykra rzecz, że ludzie nie chcą ze mną tańczyć przez mój wzrost xdd bo gdy przychodziłam w płaskich butach nie było tego problemu. No i tak samo doczekałam się komentarza że niepotrzebne mi są te buty na obcasie bo już jestem wysoka... Na szczęście już jestem na takim etapie życia że takie komentarze to mam głęboko w tyłku i nikt mi nie będzie mówić w czym mi lepiej czy gorzej, albo że powinnam schudnąć / przytyć.

[@magtosik]

Boże też miałam taką sytuację tylko w metrze. Chłop po prostu położył łapy na moich pośladkach. Pamiętam że dosłownie mnie sparaliżowało na moment ale potem powiedziałam na całe metro żeby zabrał te łapy i odepchnęłam go łokciem. Jak wróciłam do do domu to po prostu się popłakałam, ryczałam jak bóbr

[@karolinawalczak1729]

bardzo wazny i potrzebny film

[@Vetiver999]

Uwielbiam Wasze wspólne filmy 💚

[@hebi_0nna]

O kurcze. Okazuje się że nikt do mnie nie podbija w klubach bo zawsze mam artystyczny makijaż na pół twarzy. Taka zaleta a tyle czasu o niej nie wiedziałam 😂

[@tupalin]

Fajne duo, fajny temat, miło się słuchało

[@Ninapenelopa]

Jakoś tak z pół roku temu gdy umówiłam się z przyjaciółką to wyszykowałam się dość, ale w sumie nie wiem czy mój strój było można nazwać "wyzywającym", bo miałam spódnicę do podłogi i mnóstwo narzutek i wisiorków, no jedynie mocny makijaż. W drodze powrotnej do domu słuchałam muzyki na wygłuszających słuchawkach gdy nagle zauważyłam na przeciwko mnie jakiegoś w średnim wieku gościa, który oblizywał usta i gapił się tępo na mnie. Nie zdjęłam słuchawek, ale przyciszyłam muzykę by usłyszeć co mówił i gadał takie obrzydlistwa o sprawach łóżkowych i komentował każdy centymetr mojego ciała, no nie było wcale tak, że nikt nie zareagował, bo nikt nie słyszał to nie było możliwe, że nie, bo mówił to na cały tramwaj. Dlaczego szybko wsiadłam z tramwaju, bo tak się przestraszyłam, że uznałam, że już wolę poczekać 15 min na następny niż jechać tym, bo chodził w tym tramwaju ze mną krok w krok. Po tej sytuacji jakoś mam obsesję na punkcie tego, że ktoś mnie dotyka, a się na przykład okazuje, że tylko otarłam się o barierkę czy coś.

[@kotka_dorotka9517]

Ja jestem tak pyskata i cięta, że u mnie na osiedlu nikt nie skomentuje głośno mojej osoby. Język mam niczym skalpel i trafiam zawsze w czuły punkt. Nie przepadają za mną i dobrze. Mam przestrzeń. A oblechy pod sklepem już nie zaczepiają, bo ich pocięłam ozorkiem. Pozdrawiam.

[@nataliah5119]

Mam totalnie to samo 😅

[@paulinap.t6669]

Kocham takie momenty, gdy sprawy przyśpieszają. Kolejna karta odkryta Wow ❤❤❤

[@ewablicharska659]

Ostatnio oglądałam filmy generowane przez AI. Głowinie były tam pokazana dziewczyny. Wszystkie przepiękne. Na początku wow ale śliczne idealne. Po 5 minutach pomyślałam jakie to nudne. Dzięki Bogu prawdziwi ludzie nie są idealni. Uwielbiam kobiety zadowolone z tego jak wyglądają i potrafiące podkreślać swoją wyjątkowość. Piegi. Szpary między zębami. Krzaczaste brwi. Pucułowate policzki. Zmarszczki. To wszystko jest piękne fascynujące i cudowne ❤

[@sylwiagnysinska6333]

Pozdrawiam. Ja uwielbiam wyraziste i trochę artystyczne makijaże tyle, że jestem już po 40 i od niektórych słyszę stwierdzenie, że jestem za stara na takie rzeczy albo jeszcze dosadniej, że jestem stara i głupia

[@Baiami26]

Bzdura, na makijaż nigdy nie jest się "za starym", proszę się nie przejmować idiotami/kami ;)

[@_werii_2737]

Super temat super ze go podjąłyście ❤❤❤dużo wsparcia ❤❤

[@Reffanna]

Dzięki, Dziewczyny ❤. Mam 30 lat i niedawno zakończył się mój wieloletni związek. Ostatnio często zastanawiam się jak powinnam wyglądać? Gdy to piszę, czuję śmieszność, ale myślę o tym, czy za jakiś czas poznam kogoś, nadal nosząc brokat na twarzy? Lub ścinając włosy na krótko, skoro czułam się w nich świetnie, ale większość facetów woli długie? Już pisząc ten komentarz zdaje mi się, że totalnie mogę 😉, ale pewnie jeszcze chwila, nim w to w pełni uwierzę 🙃. I jeśli to czytasz, Ewo, dziekuję za całą Twoją fantastyczną, ciepłą i podnoszącą na duchu twórczość, oraz obie kolekcje. Dzięki Tobie pierwszy raz sięgnęłam po brokaty i okazało się, że to jest to ❤😁. Samych wspaniałości, czytający Ktosiowie ❤

[@adelajda666]

Totalnie możesz wszystko!

[@Elise1.3]

To wszystko określa Ciebie. I jeśli to komuś nie pasuje to jego problem. Oczywiście że znajdziesz odpowiednią osobę z tymi wszystkimi dodatkami :)

[@kotka_dorotka9517]

Maluję się dla siebie. Pozdrawiam serdecznie.

[@juliadiusz]

Ja kilka razy dałam w twarz za złapanie mnie za pupę/klepnięcie przez obcego mężczyznę i za każdym razem usłyszałam - przepraszam. Na szczęście, bo różnie mogło się to w sumie skończyć, ale tak już mam, tak reaguję 🤷‍♀️

[@whiteraven996]

Zazdroszczę, ja jestem w takim szoku, jakby zamrożona

[@juliadiusz]

@@whiteraven996 bo to upokarzające i prymitywne zachowanie. Taki placek w twarz też nie jest dobrym rozwiązaniem, ale mam okropną awersję wobec wszelkich form molestowania.

[@co_ci_nie_gra]

Szczerze? Od kiedy zaczęłam się malować i ubierać tak jak mi się podoba, to zauważyłam, że jestem bardziej atrakcyjna dla mężczyzn, niż jak robiłam wszystko co oni lubią. Pewnie to kwestia tego, że po prostu czuję się bardziej pewna siebie i to ich przyciąga. więc to naprawdę działa dziewczyny i nie bójcie się wyrażać siebie!

[@Thimbrethil]

Dokładnie, myślę, że to daje też efekt przyciągania właściwych osób i odstraszanie niewłaściwych.

[@kjulia7768]

Jejku z rzęsami mam totalnie tak samo! Nienawidzę malować i zmywać. Jak mogę nie malować to tego nie robię! ❤

[@Bella21212121]

Mnie ostatnio spotkała sytuacja, gdy z naprawdę długich włosów (siedem lat zapuszczania, długość do tyłka) chciałam zejść do długich na górze a boki i tył wygolone - poszłam z mężem do fryzjerki, akurat mieliśmy po drodze, więc był ze mną. Fryzjerka pytała mnie kilkanaście razy czy jestem pewna (ok, krok drastyczny, warto się upewnić), ale też czy MĄŻ MI POZWOLIŁ XD Na szczęście mam cudownego męża, który odpowiedział tylko, że moa głowa to moje decyzje i mnie się ma podobać, ale ja zbierałam szczękę z podłogi. Jak widać nawet niektóre kobiety myślą że nasza uroda ma zależeć od opinii mężczyzn...

[@bukietfiokow3580]

Fest dobrze się ogląda was razem❤❤

[@m.drabina]

uwielbiam ten temat! sama ubieram sie i maluje dosyc alternatywnie przez co 99% ludzi ktorych poznaje zawsze mowi że mysleli ze jestem niemila, faceci na zywo praktycznie nigdy nie podbijaja, nawet moj obecny chłopak nie podbijal do mnie dopoki ja nie zaczęłam zagadywac do niego bo byl przekonany ze jestem "niedostępna". Uwielbiam wyglądać inaczej i stylem oraz makijażem się wyróżniać mimo że dużej części osób się to nie podoba, a nawet jeśli to i tak dają mi spokój. Polecam każdemu wyrażanie siebie wyglądem!!!

[@danutacichon-psica4968]

Jak słyszę od mojego męża tekst - a potrzebujesz kolejnego kosmetyku, masz przecież tyle . A ja widzę że kolejna gra przybyła PS 😾, więc też zadaje to samo pytanie. Co usłyszę - bo była okazja, więc ja odpowiadam - kotku, bo była promocja 😊.

[@Luaja-g]

Ja malowałam się przez jakiś czas ale żeby się pomalować musiałam wstawać pół godziny wcześniej i po prostu po jakimś czasie byłam tak zmęczona tym wstawaniem te pół godziny wcześniej że po prostu stwierdziłam że pierdolę wolę pospać na pół godziny niż się malować

[@toriss_0229]

o kuuurdeee, dusia w koncu czuje sie komfortowo i ma swoj naturalny głos, lepiej sie oglada

[@nataliafaberska6542]

dusia wyglada z profilu jak zendaya

[@F1ORENT11e]

Częściej razem pls! Bo słuchać was dwie lepiej niż osobno

[@RedLipstickMonster]

Dobrze się składa, bo mamy nagrany jeszcze jeden film razem :)

[@Elise1.3]

Dokładnie. Więcej Was w duecie

[@ciastka.cynamonowe]

nie, proszę nie

[@Koala-yp2qx]

Bardzo mądrze mówiliście ok. 6-7minuty (odnoszę się do tego momentu filmu) - Ja chodzę jeszcze do szkoły i przed wakacjami miałam włosy do pasa, a w wakacje ścięłam włosy na 2-3cm (wcześniej miały ok 60cm) - drastyczna zmiana, ale bardzo mi się podobało. Wszyscy a szkole sie dziwili. Byłam bardzo zadowolona z efektu, osoby, które mi w twarz powiedziały swoją opinię dzieliły się na : "fajna zmiana, te włosy lepsze" i " o matko, co ty zrobiłaś? Takie włosy ściąć? Co się stało? ton tych krytykujących to było takie użalanie się nade mną, czucie wyższości, a bardzo rzadko taka po prostu opinia bez złośliwości. Niektórzy byli tacy wręcz opryskliwi, a przecież nic im nie zrobiłam. Xd

[@Koala-yp2qx]

Dla zrozumienia - jestem dziewczyną 😊, ( nie chodzi mi, że dziewczyna to długie włosy czy coś ale tak się kojarzy❤)

[@annagorska1000]

W tym roku w czerwcu było już dosyć ciepło więc ubrałam do szkoły bluzkę na ramiączkach i krótkie spodenki, ważna jest informacja, że mam w klasie praktycznie samych chłopaków (w mojej klasie jest 26 chłopaków i 2 dziewczyny) no i przyszłam normalnie do szkoły i widziałam jak co drugiemu chłopakowi wzrok wędruje na mój dekolt i to nie tylko chłopakom z klasy ale też chłopakom, których mijałam na korytarzu i czułam się naprawdę źle z tym, że się tak patrzą. Tak samo na wakacjach jak było bardzo gorąco ubrałam bluzkę na ramiączkach i krótkie spodenki no i wyszłam z domu jak zwykle tyle, że idąc jakiś starszy pan (wyglądał na takie 60/70 lat) ewidentnie gapił mi się w dekolt jak koło mnie przechodził. Poczułam się mega niekomfortowo bardziej niż w szkole, bo wtedy to chociaż chłopaki mniej więcej w moim wieku a tu facet, który mógłby być moim dziadkiem tak na mnie patrzył i zrobiło mi się nawet trochę głupio, że się tak ubrałam. Tak samo kiedy szłam na zakończenie roku w czerwcu i rozpoczęcie roku we wrześniu i ubrałam spódnicę, bluzkę z głębszym dekoltem i obcasy to mężczyźni na ulicy się za mną oglądali

[@DajanaDiBeauty]

Od zawsze wyznaję zasadę "nie warto malować się dla kogokolwiek, nie warto stroić się dla innych ludzi" ani dla innych facetów, ani dla innych kobiet. Poprostu nie warto, koleżanki i tak z zazdrości wyśmieją a facet nie zauważy a jak zauważy to powie że woli bez makijażu. Warto tylko i wyłącznie robić makijaż, stroić się czy jeszcze coś tam innego robić -DLA SIEBIE, TYLKO I WYŁĄCZN8E, bo ja chce popatrzeć w lustro i sama sobie się podobać.

[@Sandra-y2g4r]

Przez 10 lat miałam na głowie wszystkie kolory tęczy. Lubię też wykonywać ciekawe, kolorowe makijaże i nigdy za bardzo nie obchodziło mnie czy komuś podoba się mój strój czy też nie. Jednak wiadomo - komentarze i zaczepki się zdarzały. Od dwóch lat zapuszczam swoje włosy i ich nie farbuję - nie jestem w stanie jednak policzyć ile miałam w życiu nieprzyjemności przez to, że miałam i mam swój styl. Oczywiście były to pojedyncze sytuacje bo przez większość czasu dostawałam komplementy i poznawałam fantastycznych ludzi. Ciężko mi wybrać najgorszą sytuacje ponieważ mam kilka takich które zapadły mi w pamięć. W czasach kolorowych włosów, kiedy spędzałam wieczór z przyjaciółkami w centrum miasta, facet podszedł i zaczął mnie dotykać… po głowie i włosach. Jak się odwróciłam to powiedział „fajne” i sobie poszedł. Brzmi jak nic poważnego a jednak pamiętam że poczułam się strasznie - bo czemu ktoś mnie dotyka po głowie? Oczywiście temat gwizdania i obleśnych komentarzy też nie jest mi obcy i stwierdzam, że im bardziej wyrażałam siebie tym więcej takich sytuacji miało miejsce. Jednak co ciekawe najgorsze komentarze, krzywe spojrzenia i pseudo komplementy dostawałam od obcych kobiet. Kiedy zaczęłam zapuszczać włosy i miałam odrost (parę centymetrów odrostu i tęczowe włosy które zostały bo nie chciałam się golić na łyso) kobieta w moim wieku w damskiej toalecie pełnej osób wypowiedziała na głos zdanie „ale ładne masz włosy! Tylko ten odrost jest paskudny, mogłabyś coś z tym zrobić”. To był czas kiedy walczyłam żeby przestać farbować włosy. Zawsze się znajdzie osoba która będzie mieć jakieś „ale” do naszego stroju, makijażu czy włosów. Niestety ludzie myślą, że ich opinia na temat naszego wyglądu jest ważna a prawda jest taka, że to my mamy czuć się ze sobą dobrze! Jeśli chodzi o przekraczanie granicy i dotykanie mnie lub innych osób to tutaj już nie boje się głośno wyrażać niezadowolenia. Widzę też, że coraz więcej osób reaguje na ten rodzaj przemocy za co jestem wdzięczna.

[@MrMalu01]

Ja nigdy nie ubieram się dla mężczyzn. Nigdy nie szedłem za trendami. Ubieram i noszę to co chce i w czym czuję się dobrze. Trendy są gdzieś obok mnie i jeśli coś mi się podoba to ok założę, noszę ale tylko dlatego że jakiś element pasuje do mojego charakteru, osobowości i tego co aktualnie chcę ubrać. Potrafię ubrać się cały na różowo ale chętnie wychodzę też w ubraniach skórzanych z ćwiekami itd. Często łącząc np różową bieliznę,skarpetki oraz podkoszulek z mocnym akcentem czarnej skóry, czarnych spodni, łańcucha przy kieszeni. Noszę co lubię i każdy powinien mieć takie podejście. Ubieranie się dla kogoś jest… nijakie i bezosobowe.

[@OG_Mordy]

Każdy jest piękny na swój sposób😊❤

[@karolina2270]

Pss. Propo byłych. Ex mi zakazał ściąć moje naturalne długie włosy. Pf. Zakazy to se może w dupe wsadzić 😂 aktualnie mam krótkie bo takie mi się podobają i rozjaśnione no i slay. Mam figurę gruszki, a mój obwód w biodrach w porywach sięga 110 cm (gdy kg mi przybywa to idzie mi w tylek🤣) przy talii jakoś około 70cm. Nie muszę wam chyba pisać ile przykrości publicznie się nasłuchałam od wszelakich zboczeńców. Do tej pory lubię dluuugie spódnice bo czuje się poprostu bezpieczniej. Generalnie preferuje więcej zakryć chyba z przyzwyczajenia bo ktoś się zaś doczepi? Jednakże zauważyłam że mając te 20 parę lat, chodząc pewniej i mając już w dupie tych zbokow, już nawet nie próbują się odzywać 😂. Dziewczyny. Nie dawajcie się im.

[@anonim6034]

wydaje mi się że te spirale paranoi same nakręcają kobiety, które przejmują się takimi komentarzami. Facet ci mówi że w zimie masz się ubrać seksi? Mówisz aha ok i masz wyrąbane. Gwarantuje, że więcej ci tak nie powie. Widzą, że się przejmujesz i coś zmieniasz to głupio komentują. No a poza tym, niestety, najwięcej debilnych komentarzy pada jednak z ust złośliwych koleżanek. Girls power tylko w teorii.

[@carolineee762]

Mi się zawsze podobały takie kobiece ale też mocne looki. Lubię ekstrawaganckie makijaże i ubrania i dodatki. Na co dzień potrafię pomalować się z mnóstwem brokatu, dokleić świecidełka, perły na twarz i tak się świetnie czuję, a dostaję feedback - oczywiście nieproszony - że to makijaż chyba na jakąś imprezę albo koncert, a nie na co dzień 😆 a ja lubię wlasnie na co dzień makijaż wystrzałowy, kolorowy i świecący, bo moje ubrania są głównie czarne albo ciemne np. bordowe. Nie mam też problemu wyjść kompletnie bez makijażu. Za to co do ubrań podoba mi się elegancki styl ale też podoba mi się taki bardziej rockowy i też coś bardziej fancy, jakieś nietypowe połączenia. Ale zawsze ubieram się dla wszystkich wokół ,,za jakoś" (może dlatego że oni chodzą za nijako w zwykłych bluzach i jeansach). Np. Jak ubrałam płaszcz na zakupy to usłyszałam, że płaszcz z futrem na kołnierzu to na jakies wyjście albo na pogrzeb, moje krótkie spódniczki są zawsze za krótkie (tak to tylko wygląda, bo mam 100 cm w biodrach, mimo szczupłej sylwetki, ale jestem niska, więc wszystko zakrywają co mają zakrywać) - mimo że ja się w takich dobrze czuję, a w dłuższych już nie tak dobrze. Jak kupię nowe obcasy to zawsze jest komentarz gdzie będę w takich chodzić - wszędzie gdzie sobie wymyślę 😆 kupiłam ostatnio spodnie tiulowe flare to zostałam zapytana czy zespół zakładam - to akurat mnie rozbawiło, ale też jak mi się podoba to z czym problem? Kolczyki też mam oczywiście zawsze ,,za duże". Płaszcz za długi, kurtki za krótkie, ubrania za obcisłe, a inne za luźne, obcasy za wysokie, łańcuchy też złe, nie da się wszystkim dogodzić, szczególnie, gdy nie chce się wyglądać jak wszyscy. Co ciekawe im mocniejszy look, bardziej pewny siebie to ,,osobniki płci męskiej" boją się podejść i zagadać - można się poczuć powerfull 😅 Jednak najbardziej szkoda, czuję się w czymś fantastycznie, a pierwsze co słyszę to ,,daj spokój, po co się tak ubrałaś", od razu humor gorszy i muszę go budować od nowa, a było tak dobrze... EDIT: Zażyczyłam sobie właśnie pod choinkę kosmetyki z Twojej nowej kolekcji - usłyszałam: po co ci to? Przecież na co dzień się w takich nie chodzi. Ale ja chodzę! 😆🤦‍♀️

[@Maja-u4m]

Wasz duet jest najlepszy

[@monikanowak1537]

hmm nie patrzyłam na to aż tak głęboko ale coś w tym jest mam tatuaż delfina na górnej części piersi i w lecie swojego czasu zawsze słyszałam teksty jak był odkryty, rybka lubi pływać albo czy nie bolało o jaki ładny delfinek zawsze mnie to drażniło raczej nie reagowałam

[@adelajda666]

Dużo mam do opisania. Na codzień mocno podkreślam oczy i często faceci komentują mój wygląd. Raczej nie zagadują wprost, ale gadają między sobą. To obrzydliwe słyszeć teksty typu: "Ta jest fajna" "Będzie moja" "Zaproszę ją na lody" Czuję się tak podle, chociaż nic złego nie robię, tylko idę do sklepu, czy pracy. Ale najgorsze było, to co spotkało mnie jakieś 10 lat temu. Miałam ze 22 lata. Czekałam na autobus i podszedł do mnie stary typ z pytaniem: - Chcesz zarobić 50zł? - Nie! - Napewno? Zrobisz mi loda i dostaniesz 50zł. Kazałam mu spier****ć i poszedł ale to było poniżające.

[@adelajda666]

"Fajne" było to, że opowiedziałam o tym swojemu chłopakowi i się z tego śmiał. Oczywiście to były chłopak.

[@adelajda666]

Mówiłam, że mam dużo historii, to przypomniał mi się jeszcze jeden przypadek. Małe miasteczko, idę do pracy około godziny 5:00 palę peta i podchodzi do mnie typ z kolegą pytając czy mam zapalniczkę. Miałam, więc mu dałam. A ten patrzy na mnie i mówi: - Chciałabym wylizać Twoją cipę. Dosłownie. Wyrwałam mu z ręki zapalniczkę i uciekłam.

[@barbarakolarak314]

uwielbiam wasze duo

[@evil_bananana7276]

Chodzę do 2 klasy szkoły średniej i mam własny, unikatowy styl jako jedna z niewielu w tej szkole. Mam wygolone boki włosów, resztę mam długie, kocham mocny, czasem taki nawet ekstrawagancki makijaż i ubieram się zawsze tak, jak mam ochotę. Nie ubieram się dla nikogo, prócz siebie i czuje się z tym zajebiście. W ogóle też dostaje mnóstwo komplementów na temat mojego stylu, makijażu, czy fitu, ale nie od chłopaków, tylko od dziewczyn. Często to są też dziewczyny z którymi ani razu nie rozmawiałam, a taki komplement na prawdę potrafi zmienić dzień z kijowego, na zajebisty. Życzę wszystkim, co mają swoje własne style, ubierają się tak, jak chcą, nieważne czy dla wygody, czy dla swojego samopoczucia aby i wam nie jeden komplement poprawił dzień. Może i starsi ludzie patrzą się na was krzywo, ale wśród rówieśników zawsze znajdzie się ktoś, kto wam powie "ślicznie dzisiaj wyglądasz"

[@Naretha242]

Kiedyś często oglądałam filmiki na tym kanale, aż do momentu, kiedy Ewa zaczęła nagrywać o tym ile robi z życiu, że cały czas ogień, pamiętam ten filmiki z kaligrafią. Pomyślałam wtedy, że Ewa już wystrzeliła w kosmos, kto może żyć w taki sposób. Teraz zaczynam wracać na ten kanał. Jest przyjaźniejszy, cieplejszy i bardziej realny. Wywiad z Adrianną, super. ❤

[@elilittlething]

Można przyglądać się z zaciekawieniem/aprobatą albo można wulgarnie się wlepiać, to pierwsze podnosi mi samoocenę to drugie niepokoi i czuję się zagrożona. Drugiego nienawidzę, to pierwsze lubię i kolekcjonuję 😉 niestety z wiekiem już tego mniej 😢 (Boże jestem w średnim wieku😭)

[@sweetskieleton965]

jesli chodzi o makijaż naprawdę nie wiele trzeba żeby ludzie wiekszosci faceci i osoby starsze, patrzyły na ciebie z dezaprobatą obrzydzeniem czy jak na diabła xD, miałam akcje (kocham bordo i czerń) wiec no mialam piekne bordowo czarne oczy(z gróbą długą krechą) i bordowe usta, i wystarczyło tyle zeby stac niecaly metr odemnie i gapic sie calą droge busem dosłownie tak D: (tyle że ja mam tak że walcze o dominacje i sie bardziej wtedy gapieXDD polecam kazdemu)

[@nataliabaran2433]

Jej! Potrzebowałam takiej pogadanki ❤ ostatnio kupiłam kapelusz w którym wyglądam obłędnie… ale moja pewność siebie zaburzył trochę wzrok mojego sąsiada. Na szczęście przypomniałam sobie, że dla niego szczytem nonszalancji jest t-shirt i dżinsy….. 😅 A kiedyś miałam takie doświadczenie jak Dusia 😢 jechałam do pracy w autobusie bo kilka dni temu rozbiłam auto i wstając z siedzenia typ pogładził mnie po pupie 😢 miałam właśnie spodnie, ale w pracy było jeszcze gorzej! Słyszałam, że ubieram się jak dzi*** to pewnie mi się podobało 🙁 i to nie tylko „koledzy”. „Koleżanki” były jeszcze gorsze 😢

[@adelajda666]

Kobiety też są okrutne. Kiedyś dziewczyna w pracy założyła zwykłe, krótkie spodenki. Druga dziewczyna musiała to komentować, że tamtej dupę widać i, że pewnie dupodajka. Sprostowałam tę komentatorkę, że nie widać jej dupy i że nawet gdyby, to jej sprawa. Było lato i upał na maksa. Myślę, że gdy kobiety tak komentują inne kobiety, to znaczy, że te pierwsze mają jakieś kompleksy.

[@versys-ku3mi]

kocham moją zieloną szminkę, aż się dziwię że takie kolory nie są bardziej popularne, są piękne

[@pstusiekkk]

Mój ulubiony temat! “Facet się pyta: Kto by was obronił jakby każdy chłop zniknął z tego świata? Kobieta odpowiada: Ale przed kim?” 😊

[@alicjawiska6202]

Uwielbiam ten luz który jest za granicą , mogę iść w piżamie , w pełnym makijażu , ful kolor mieć na oczach , i jest git . A w mieście którym mieszkam to nawet jak wyszłam bez stanika to mnie zaczepiały dziewczyny , nie wspomnieć o wyjściu bez makijażu , wiecznie jakieś uwagi , a to wyglądasz jak chora , albo że za grubo jak w ciąży , albo co to za kolor na powiekach ( ani ubrać się nie można, ani poszaleć z makijażem ) . Nawet sukienki szokują ludzi , i zawsze jakieś komentarze , przytyki . Nawet włosy obcięłam długie , oddałam do fundacji , to był lament na FB . Dobrze że mam 31 lat i jestem już pewniejsza siebie, nie daje się , walczę z systemem:)

[@kyannsie]

16:44 sama ubieram się jak Mikan, a jednak faceci nadal się patrzą i próbują poderwać xdd według mnie ich w ogóle nie obchodzi to czy wygląda się jak dziecko, badz jak taka laleczka wlasnie, a niektórych wrecz jeszcze bardziej to niestety zacheca 🤡

[@magdasliwka1513]

Dziewczyny ja Was od lat oglądam i Wy z roku na rok jesteście coraz piękniejsze ❤ jak chcecie to zmieniajcie się, ale dla siebie, bo Wam to służy 🩷

[@Dominika007]

Super ważny temat 💓

[@fanfan5346]

Pamiętam że jak miałam 13 lat bardzo chciałam sobie ściąć włosy na buzzcut, I to zrobiłam pomimo tego że wiedzialam że moi rówieśnicy będą się że mnie śmieli, teraz bym tego nie zrobiła ale do teraz Pamiętam jak bardzo szczęśliwa byłam po ścięciu włosów❤❤❤

[@nadr1983]

Jesteście bardzo mądre! Chylę czoła❤

[@WObronieZwierząt]

Ja kiedyś miałam sytuację że wracałam z biedronki mocno pomalowana przechodze obok pijanch mężczyzn i słyszę 'dziw*a" to jak się wtedy poczułam było okropne . Jak by ktoś mi tak w necie napisał to bym zignorowała ale w momecie gdzie wracam sama do domu w nocy serce zaczęło szybciej bić.

[@nalu6139]

To jest bardzo ważny filmik! Zgadzam się ze wszystkich co powiedziałyście. Ubieram się tak, bo sama tego chcę Maluję się tak, bo sama tego chcę Chcę się sobie podobać. Niepotrzebne są mi nie przyjemne opinie, komentarze, tych napalonych i obrzydliwych facetów, którzy myślą, że mogą wszystko. Chciałabym żyć w świecie, w którym nie nie muszę się bać

[@edyta_sekieta]

No właśnie, my kobiety wcale nie musimy być idealne dla innych i to pod każdym kątem 😊 Ważne, że to nam się podoba nasz wygląd i to, co dla siebie samych robimy ❤❤ To my mamy się dobrze czuć ze sobą, a inni niech się pieprzą 🥰🥰🥰 Pozdrawiam serdecznie ❤❤️❤️ #loveyourself

[@wieszakisztanga3167]

Uwielbiam sie malować kolorowo i czasem nawale sobie jakiś malunków gwiadeczek, brokatu itd - mój facet nie lubi mnie w tej postaci i to wiem, ale nic nigdy nie mówi, a nawet czasem powie - masz ładny błyszczyk żeby znaleść minimum tego co mu się podoba ;P :) BO wie, ze kocham się tak czasem odwalić, dokolorowić i świecić jak sroka ;) i nie musi mu się podobac - ale mnie akceptuje i kocha i wiem, ze ja to kocham :) i to jest akceptacja i wsparcie ;)

[@sownikortograficzny1002]

Kiedy miałam jakieś 16 lat, szedł za mną facet z piwskiem i darł się "ej blondyna, zrobić ci syna?". Wyglądałam normalnie, miałam koszulę, sweterek i spódnicę, bo szłam na rozpoczęcie roku szkolnego...

[@nataliach5623]

Ja mam swój sposób. Ułamała mi się dwójka ( ząb) no i jak już ktoś tak patrzy natarczywie to otwieram usta i się uśmiecham . Działa ! 🤣 Co prawda to chwilowy sposób bo nie podoba mi się ten brak w uzębieniu i zrobię tego zęba dla siebie

[@katarzynagembiec6829]

😂

[@hebi_0nna]

Jeśli chodzi o wyglądanie tylko dla siebie to w moim przypadku są to krótkie topy w lecie. Uwielbiam je nosić, ale jestem osobą z nadwagą i za każdym razem wiem, że ludzie patrząc na mnie myślą "jak można odsłaniać taki brzuch i te rozstępy" a ja czuję się pewnie gdy pokazuje nieco ciała i nikomu nic do tego. Tak samo tatuaże Kocham robić na moim ciele wzory które według innych ludzi byłby błędem bo "może przestaniesz lubić ten zespół/to anime"

[@karoolkasim5894]

Mam takiego wujka że co nie założe, jak sie nie wymaluje to zawsze musi skomentować. Nawet skomentował to że gole sobie nogii w wieku 20 lat ( a po co a dla kogo???). Widuje go max 5 razy do roku ale i tak zawsze biore pod uwage ze on bedzie w mojej przestrzeni i staram sie wygladać najnormalnie 😢

[@adelajda666]

Nie wyglądaj dla niego. Wyglądaj dla siebie i olej opinie tego typa. :/

[@Baiami26]

Widzę wujaszek chyba nie bardzo ogarnia realia. Nogi golą już dwunastoletnie dziewczynki, nie mówiąc już o tych dwudziestoletnich 😂 Ogólnie sprawia wrażenie osoby, w towarzystwie której wolałabym nie przebywać. Ignoruj głupie komentarze, głupie pytania i ubieraj się jak chcesz.

[@adrian993323]

Mega odcinek :) :D

[@helenquuu]

Neutralnie na zmarszczki, pieprzyki itp. Powiedziałabym „detale”.

[@RedLipstickMonster]

O! Bardzo ładnie :)