Rock Ogląda "Powódź '97"

[@jakubzych5590]

Miałem wtedy 10 lat i parę dni przed powodzią rzucaliśmy kamienie do małego dopływu Widawy w Namysłowie żeby zrobić "wodospad". Jak w TV zaczęli mówić o powodzi we Wrocławiu, pobiegliśmy z kolegami nad ten strumyk, był 3x większy niż normalnie i przez miesiąc myślałem że to przez nas ta powódź, dopóki mnie ojciec nie wyśmiał.

[@BartoszJedynak]

27 lat później historia się powtarza

[@vixin__]

I to jest przykre że ludzie nie uczą się na naszej własnej tragedii i historii...

[@dzejkplkosa]

Miałem 9 lat i byłem całkiem nieświadomy co wtedy robiłem. Z kumplami z osiedla przeskoczyliśmy płoty przez przedszkole, do terenu szkoły im. Jana Amosa Komeńskiego bo chcieliśmy pograć w piłkę na ich boisku. stały ciężarówki kilku ludzi wyciągało z nich towar. Dzieciak jak to dzieciak... ciekawość! Poszliśmy tam spytali co tu robimy... mamy wakacje gramy w piłkę... pomóżcie Polsce odpowiedział jakiś Pan. Pomogliśmy!!! Do końca wakacji dzień w dzień od 8 do 20 z przerwami na obiad. Jak nie było co robić to dali nam pograć na laptopie (wtedy nie miałem pojęcia że takie coś istnieje!!) pierwsze dni była nas garstka, może z 15 osób ale nasi Rodzice zainteresowani dlaczego tak ochoczo stajemy rano i biegniemy na "ekonomik" przyszli sprawdzić co się dzieję. Na drugi dzień było Nas 30, w kolejny całe osiedle się włączyło, potem ZHP utworzyliśmy w końcu nie wiem jak to nazwać sznur pomocy? Segregacja pieluchy tam, pasta BHP tam, woda tam... Ci ludzie co to organizowali zebrali Nasze nazwiska i szkoły i wtedy dyrektor szkoły dostał na łeb bo jak łobuzy szkolne mogą pomagać w wakacje (na apelu Naszą czwórkę zaproszona na "scenę" i podziękowano za poświęcony czas, jego mina bezcenna :D P.S wtedy dali mi również posmakować kokosanki..... do dziś się nią zajadam!!!

[@tomektomek3147]

Szacunek, pozdrawiam !

[@Peaker87]

Rocznik 87 czy 88 jesteś? Bo to najlepsze roczniki

[@NocnaGlizda]

@@Peaker87 Najlepsi ludzie to ci którzy pomagają. A nie ci którzy się urodzili w danym roczniku chłopie. Nie ma najlepszych roczników.

[@palermo7805]

Są 89 to najlepszy rocznik ​@@NocnaGlizda

[@elzbietagie672]

​@@Peaker87najlepsze roczniki, bo z któregoś z nich jesteś? Nie, to tak nie działa drogi Peakerze osiem siedem.

[@ukaszkuzar6312]

Ciekawe Historie super jakościowy kontent, jedno z moich największych odkryć na yt w ostatnich latach, tak samo z resztą jak kanał jego brata bezplanu naprawdę polecam

[@SpokoZiomek1947]

To prawda Tomek świetnie prowadzi kanał tak jak jego brat Bartek bez planu

[@mariaossowska6363]

@@SpokoZiomek1947 bez planu siadl ostatnio, ale generalnie prawda :)

[@bogdanchowaniec6084]

Woow, ja nie wiedziałem że kanał Ciekawe Historie to brat Bartka bez planu, bo Bartka bez planu oglądam od lat i uważam za jednego z najbardziej wartościowych i pozytywnych ludzi w internecie, a powódź był moim pierwszym w życiu filmem obejrzanym na tym kanale :)

[@SpokoZiomek1947]

@@bogdanchowaniec6084 nawet mają bardzo zbliżone głosy

[@bogdanchowaniec6084]

@bulwa wiesz po pierwszym razie i filmie nie połapałem obejrzałem następne teraz słyszę tą podobną barwę głosu jak u Bartka, a sam film powódź wpadło mi w algorytm po obejrzeniu ostatniego filmu Bez Planu z Wrocławia, ale bardzo miłe zaskoczenie, dobrze czasem jakiś komentarz przeczytać :)

[@piratmotovlog9635]

Mieszkałem w epicentrum tej powodzi - mała miejscowość na południu - Chałupki. Pamiętam słowa Pana Cimoszewicza który olał powodzian, choć chodziłem wtedy jeszcze do podstawówki. Musimy pamiętać, że w tamtych latach ubezpieczenie domów na wsi od powodzi, czy czegokolwiek innego było równie egzotyczne, co odkrycie ognia. Przyjęliśmy naszych znajomych pod dach, którym zalało dom. Na szczęście ojciec był właścicielem dużego sklepu. Wody i jedzenia nam nie zabrakło. niestety nie wszędzie było tak kolorowo. Czasami wybieram się motocyklem w tamte rejony, choć od lat mieszkam w rejonie Katowic. Do dzisiaj na niektórych domach można zobaczyć te sławetną "linię" poziomu lustra wody. Rząd na szczęście się ogarnął i wypłacił ludziom odszkodowania.

[@vanilla5473]

Urodziłam się w 1991 roku, więc w 97 miałam 6 lat. Mieszkałam na osiedlu sąsiadującym przez park bezpośrednio ze słynnym Kozanowem. Byliśmy dalej od rzeki, a właściwie rzek, więc ostatecznie nas nie zalało, ale nadal było to na tyle blisko że osiedle zostało przezornie ubezpieczone. Wszystkie wejścia zaminowano workami z piaskiem, a na granicy z Kozanowem wybudowano wał (podobno cała nasza rodzina brała w tym udział, ja pamiętam jak pomagałąm mamie). Potem mama zabrała mnie na zaplanowane już wcześniej wakacje, podczas których widziałam również zalane Krosno Odrzańskie. Poza tym byłam zbyt mała żeby cokolwiek więcej zapamiętać, natomiast wiem że moja babcia mieszkająca tuż przy Dworcu Głównym była przez kilka dni uwięziona w mieszkaniu, choć woda w jej okolicy nie była tak wysoka jak gdzie indziej. Mój dziadek natomiast jako ważniejszy rangą pracownik PKP podróżował w tym czasie drezyną po torach szacując straty. On to dopiero wiele zobaczył... I tak, to prawda, powódź w mniejszej już skali powtórzyła się w 2010 roku. Trauma po 97 sprawiła że wszyscy obawiali się najgorszego. Były worki z piaskiem, wykupiona woda w sklepach... Koniec końców ucierpiał głównie Kozanów. No niestety jeśli chcesz tam mieszkać musisz się liczyć że takie coś może ci się przydażyć. Choć nie tylko PRL jest tu winny. Owszem komunizm stworyzł tam duże blokowe osiedle, ale znaleść tam można również zarówno bydunki z czasów panowania niemieckiego, jak i takie współczesne. A ludzie ciągle się tam wprowadzają... Pozdrawiam i dzięki za reakcje :)

[@matmac7153]

Ciekawostka :D Zapora wodna Pilchowice wytrzymała napór wody mimo że była to stara poniemiecka zapora. Co ciekawe miała ona 3 bramy anty powodziowe, ale Polacy nie zdając sobie sprawy oraz nie dbając, nie dali rady w stanie tej ostatniej bramy otworzyć. Również miała być modernizacja zapory i zaczęto działać. Zaczęto od estetyki, czyli dobudowano murek na samym szczycie zapory, ale jeżeli chodzi o techniczne rzeczy to Polacy w latach 90 niewiele poczynili. Murek o którym wspominałem co ciekawe uchronił przed tragedią, bo woda zatrzymała się właśnie już na samym szczycie tamy, na murku, a jeżeli stan wód byłby wyższy o kilka cm zapora mogłaby się rozpaść i spowodować kolejną wielką falę wezbraniową. Podsumowując niemieccy hydrolodzy już ponad 100 lat temu przewidywali, że istnieje taka możliwość powstania takiej wielkiej powodzi, byli to geniusze hydrotechniki, jednak Polacy przez swoją nieuwagę mogli doprowadzić do kolejnych tragedii.

[@jakubthomas8947]

Wiedzieli dużo na temat hydrologii tych terenów i powodziach błyskawicznych stąd zbiorniki retencyjne, zapory, śluzy i poldery zalewowe. My dowiedzieliśmy się o tym na nowo jak po powodzi we wrocławskim bodajże archiwum znaleziono mapy i plany

[@Kpsr]

Kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Frankfurt nad Odrą też był zalany i kogo to była wina? Również tych marnych Polaków? Niemcy mieli straty na 330 mln euro a wzdłuż Odry nie mają tak dużych miast jak Wrocław lub Opole

[@Kpsr]

Powiem nawet więcej - we Frankfurcie nad Odrą, po jakiejś powodzi w 1930, został umieszczony znak ze strzałką oznaczającą wysokość wody i była ona o 31 cm niższa niż ta z 1997, co oznaczałoby, ze Niemcy wcale nie wyciągnęli wniosków z przeszłości (tak jak Polacy)

[@ukilukii]

Niemiec robi porządnie. Tak było, jest i będzie, a polak paproch jak zawsze, byle by zarobic, a sie nie narobic

[@Vorteksio3]

​@@ukilukiiPrzestań bredzic

[@pawemazurkiewicz2720]

Świetny materiał, sam nie wierzę w to co widzę ale w tamtym pamiętnym czasie "obsługiwałem" podtopiony Wrocław jako… żandarm. Sądowe księgi wieczyste pływały jak chciały. Bardzo cenny materiał, dziękuje za pomysł!

[@matolek600]

W 97 miałem 9 lat. Przed zalaniem Oławy codziennie chodziliśmy od rzeki do rzeki- Odra, Oława (Oławaka) w Oławie. Od wałów przy Opolskiej do wału na Rybackiej. Codziennie wbijaliśmy patyki które następnego dni były już pod wodą. Codziennie amfibie jeździły. Piekarnie dowizily chleb. Pełna mobilizacja była jak zalało wioski w stronę Wrocławia- Siedlce, Zakrzów i Kotowice. W Oławie pamiętam zalane osiedle Chrobrego. Pamiętam też jak u znajomych przyszła woda do Groblic i Siechnic. Jak jechało się do Wrocławia pociągiem to pociąg zwalniał, bo tory były pod wodą. Od czasów powodzi boję się wody, przez co nie nauczyłem się pływać i nie wejdę do wody powyżej pasa.

[@lucasnovvak]

Prezydent mojego miasta mówił, że mamy meble na cegły stawiać. W domu miałem 1,5m. Tydzień na strychu, pod blachą, 30 stopni, z psem. Pomoc dotarła po 5 dniach. W telewizji powódź się kończy po tygodniu, dwóch... Dla powodzian trauma i podnoszenie się po stratach materialnych trwa latami. Od państwa dostawało się 3 tys. zł

[@Humaisson]

straty wynosiły wtedy ponad 10% budzetu panstwa, skąd rząd miał wziąc hajs? jak powodz to panstwo ma rozdawac pieniądze? jak mi sasiad zaleje kibel a nie mam ubezpieczenia rząd mi hajsu nie odda. najlepiej wszystko zrzucic na rząd że nie dał pieniędzy nam nowe domy, niż na siebie ze człowiek nie byl ubezpieczony.... nic się nie zmienia, potem mamy sytuacje z kredytami... ludzi nie obchodziło że kurs franka poszybuje i analogicznie kredyty większe... zamiast winić siebie że człowiek chciał płacić mniej w franku niż wiecej w złotówkach, to zrzuca wine na państwo, tacy jesteśmy niestety, z filmu wynika że mieszkancy zablokowali wyburzenie i przez tych ludzi zalało cały Wrocław, kilkanascie gospodarstw wybrało że wolą by zalało kilkaset tyś ludzi niż kilkaset bądz kilkadziesiąt... wg mnie wina leży po obydwóch stronach, bylismy młodym państwem wtedy, demokracja była w Polsce dopiero 6 lat.... nic się nie zmienia... Polacy nadal kombinują,a potem zrzucają wine na państwo, trauma traumą ale dlaczego nieubezpieczony człowiek w powodzi jest lepszy niż nieubezpieczony wlasciciel mieszkania którego sąsiad zalał z góry całe mieszkanie? niestety, powódz była tragedią, ale nie można tak traktować ludzi, albo wszyscy równi, albo nie ma demokracji...oczywiście zaraz ktoś powie że jestem bezduszny bo tragedia, ale każdego może spotkać tragedia, i nie każdy dostanie pomoc od państwa... i teraz sytuacja kiedy gospodarz płacił duże pieniadze za ubezpiecznie od powodzi latami, nagle sięokazuje że po co płacił skoro rząd dał hajs nawet tym co nie płacili...czy to wtedy uczciwe? no niestety, ta tragedia to wina zaniedbań rządu, braku inwestycji oraz zasciankowosci ludzi tych którzy zablkowali wysadzanie... dzięki nim własnie zalało Wrocław, może zrobili to nieswiadomie bo kto sie spodziewał powodzi w Miescie, no ale jak mówie winni są wszyscy, mówie o rządzie jak i o tych co zablokowali wysadzanie

[@maaaty]

@@Humaisson Tylko że zwalanie winy na państwo nie jest aż tak bezpodstawne. 1. Państwowe organy zbagatelizowały ewentualną mozliwość powodzi , przez co ludzie nie przygotowali się odpowiednio. 2.Później nastąpiło coś o czym wspomniał komentarz wyżej i dobrze znamy z dzisiejszych czasów. "Grzanie tematu przez politykow by pokazać że 'dba się o obywateli". Wszystko po to by na koniec wyszedł Cimoszewicz i powiedział że trzeba się było ubezpieczyć. A może trzeba było tak zarządzać państwem by wszelkie służby miały odpowiedni sprzęt i mozliwa była wcześniejsza ewakuacja?

[@mk1988kl]

@@Humaisson Ja akurat pamiętam tą powódź, dzieckiem byłem ale zapadłą mi w pamięć, mojego domu nie zalało ale było blisko. Co do "odpowiedzialności" rządu to pomoc obywatelom w takich sytuacjach jest jego podstawowym obowiązkiem. Właśnie w celu ochrony przed agresorami czy żywiołami ludzie zakładali oraz budowali swoje państwowości, i pomoc tym ludziom należała się jak psu micha. To co oni wtedy wyprawiali to była jedna wielka szopka i kompletne dno, zero organizacji. Z biegiem lat było jednak lepiej, następna w 2001, potem 2009 i 2011, pamiętam je już bardzo dobrze i to był dzień do nocy. A jeżeli ma być tak jak mówisz i każdy ma dbać tylko za siebie to utrzymywanie takiego państwa kompletnie mija się z celem i należało by natychmiast taki twór rozwiązać, zlikwidować, ludzie nie potrzebują utrzymywać darmozjada który w razie jakiś problemów odwraca się plecami i ma swoich obywateli w głębokim poważaniu i nie ma żadnego pożytku z niego.

[@magorzatag7157]

@@Humaisson serio porównujesz zalanie kibla sąsiada z powodzia ktora spowodowała straty - jak sam piszesz - o wartości 10% budżetu? Ubezpieczylbys mieszkanie od powodzi, mieszkając na 2 piętrze w centrum miasta?

[@azzaz557]

@@Humaisson ,,straty wynosiły wtedy ponad 10% budzetu panstwa, skąd rząd miał wziąc hajs?" Jakby oddał z 70% tego co przez lata pracy się płaciło na ubezpiecznie nfz to powinno starczyć. No, ale założenie jest takie, że ze składek płaconych latami na koniec dostaniemy może 10% zwrotu w ramach emerytury, więc na czysto mamy być te 90% na minusie systemowo zawsze.

[@robertgawlik1091]

Fajnie posłuchać dodatkowo kogoś, kto to doświadczył i na bieżąco tłumaczy całą historię. Zwłaszcza, że sam urodziłem się 3 miesiące później i nie potrafiłem wyobrazić sobie tak potężnej Odry, która po 25 latach umiera

[@leszekbzdura7337]

Ciekawe spostrzezenie

[@Voldeusz]

Super, że udostępniasz, reklamujesz ten kanał dla większej ilości odbiorców. Zasługuje on na to w pełni.

[@GapleyekPL]

Chuja tam 95% osob które obejrzą rocka, już nie wróci na tamten kanał

[@RusekGames]

​@@GapleyekPL Oooo mamy eKsPeRtA ;V

[@podluka89]

@@GapleyekPL nawet jeśli tak będzie, to dla samych 5% warto takie kanały reklamować.

[@Caahir]

Myślę że większość która oglada u rocka widziała conajmniej miniaturkę w polecanych oryginalnego filmu. Co jak co ale rock ma 11k wyświetleń, a oryginał ponad 600k

[@iwso6585]

2 lata temu, 2 lata temu, dziś (oby) się ta historia nie powtórzyła, poczekamy do środy to zobaczymy, akurat teraz to na główną mi wyskakuje.

[@wiktorlerka6774]

Dokładnie się powtórzyła. I kolejny raz opieszałość (bo na umyślnie działanie brak mi dowodów) rządu i ignorowanie ostrzeżeń doprowadziły do ogromnie większych zniszczeń niż mogłyby

[@annaszczepanska4696]

Tak, powtorka nastąpiła. I co straszne, komentarze Ricka dokładnie tak samo pasują i teraz... 30 lat minęło i nic,

[@RedoWithOptimum]

W roku powodzi miałem 17 lat. Choć mieszkam w odległym mieście od obszaru zalanego, to pamiętam, że po powrocie do szkoły średniej z wakacji, przez pierwsze kilka dni rozmawialiśmy na ten temat. A swoją drogą teraz ten okres wydaje się mega anachroniczny (CPNy, czarne tablice rejestracyjne, stylówka ubioru, itp). Niby to tylko 25 lat ale z drugiej strony to aż ćwierć wieku i czuć wyraźnie zmianę stylu życia.

[@Luca-games007]

45:44 kurde ale incepcja 🙉 wlasnie jade przez "Dambonia" autobusem gdy ta kobieta wypowiada nazwe ulicy. A chwile wczesniej mijalem bloki o ktorych wspomina Rock. Masakra ze ulica po ktorej jezdze a w zasadzie caly rejon tej strony miasta byl pod woda. Mialem 8 lat wtedy i doskonale wszystko pamietam. Mama zabierala mnie na Opolska starowke gdzie patrzylismy jak woda z predkoscia aut wyscigowych przewala sie po mostach prowadzacych za rzeke Odre gdzie jeszcze miesiac wczesniej spacerowalo sie po walach. Pamietam podplywajaca pod uliczke starej czesci miasta wode, w oczach znikaly kolejne kostki brukowe. Na szczescie ja mieszkam w czesci opola po tej przewyzszonej czesci Odry i nas woda nie dosiegla ale raptem 10 minut spacerem ode mnie juz miasto bylo zalane. Na stadion gwardii nieopodal moich blokow lataly te potezne wojskowe smiglowce dwu wirnikowe z dostawami dla powodzian. Abstrakcja. Dzis mam wrazenie ze to bylo w czyim innym zyciu a ja tylko pamietam nagrania z VHS. Niesamowite jak umysl zaciera takie odleglejsze wspomnienia.

[@tigernnca2152]

Pamiętam jak podobna sytuacja tylko z tym że dotknęło dwóch miast w 2010 Sandomierza i Tarnobrzega akurat mieszkałem koło Tarnobrzega . Wtedy wały nie wytrzymały fali kulminacyjnej z Wisły i Sandomierz w dużej części był pod wodą .

[@bjabjab22]

Strasznie ogląda się ten odcinek w 2024

[@IcekPanNaPolin]

33:25 Jeśli coś dobrego z tej powodzi pozostało, to pchnięcie o dekady rozwoju akcji charytatywnej w Polsce. Pamiętam jakieś badania, że charytatywność w Polsce mocno wyróżnia się na tle świata.

[@nopenope460]

Z tym się zgodzę, nie dajemy się ruchać pseudo lewackim fundacjom na ''Afrykę'' i zmiękczanie serduszek, tylko jasno dla nas i na nasze potrzeby. Nie podoba mi się, że Owsiak stał się na tyle mało rozgarnięty, że podzielił wpływ gotówki od darczyńców. Jasno opowiedział się po stronie PO i przeciw PiS, na które głosowało blisko połowa społeczeństwa, zamiast pozostać neutralnym. Pomijając jego machloje z fakturami i turlanie się po stoliku, co jest rzeczą wręcz niegodną dla osoby o jego statusie społecznym, wyrządził wielką szkodę całemu społeczeństwu, ja oraz ludzie z którymi się przyjaźnię, przestaliśmy wpłacać na WOŚP. Większa przejrzystość, brak politykierstwa zapewne utrzymałaby wpływ gotówki, ale nie damy sobie pluć w pysk.

[@domeneska]

Ciekawy materiał. Sama miałam 8 lat, kiedy ta powódź miała miejsce. Mieszkałam nad rzeką - jednak w dość wysokim punkcie wsi, o czym się wtedy przekonaliśmy. Widzieliśmy jak woda wzbiera, a mój Dziadek z niedowierzaniem zaczął przyznawać, że woda jednak wedrze się do domu, ale ostatecznie było jej jedynie po kolana. Nie wywieźliśmy jednak bydła, gdyż wtedy byliśmy już odcięci od świata, a mój Tata w wodzie, której przed domem było mniej więcej po pas, chodził je karmić. Oglądając nagrania z tamtego okresu widziałam, że w innych punktach wsi ludzie mieli pozalewany parter co najmniej do wysokości połowy okna. Czemu wspomniałam o bydle? Bo kiedy kilkanaście lat później nadchodziła kolejna powódź, strach był o wiele większy. Wtedy umieściliśmy w opuszczonym sąsiednim domu, którego okna były w "granicy" naszej działki młode bydło, aby nie dopuścić do tego, by ponownie stało w wodzie. Podobnie jak zaopatrzyliśmy się w zapasy wody i żywności, a ja zabrałam samochód i zamieszkałam u rodziny, aby móc ewentualnie przekazywać potrzebne rzeczy. Niestety to doświadczenie pozostanie w pamięci na zawsze. Na terenie naszej wsi mieści się obecnie zbiornik Racibórz Dolny. Niestety wszyscy musieliśmy opuścić swoje domy i choć mam nadzieję, że podobna powódź jak ta z '97 nie będzie miała nigdy miejsca, to nie chciałabym, aby przez zaniedbania czy brak kontroli stanu wałów, zbiornik ten, przeciwko którego budowie mieszkańcy wsi walczyli latami, nie spełnił swojego zadania.

[@2HashshashiN3]

28:53 mądre słowa. Teraz wyobraźcie sobie że ktoś tam wykrył że w stronę ziemi leci asteroida wielkości Warszawy i że uderzy za miesiąc. Jestem przekonany że byłoby to trzymane w tajemnicy do samego końca. A jeśli by to wyszło na jaw np. tydzień przed uderzeniem to zapewne wyglądałoby to tak że połowa świata modliłaby się do obrazów a druga połowa świata urządziła by sobie anarchiczną imprezę. "Don't look up" 😉

[@freeq86]

Do tej pory pamiętam kumpla (mieszkaliśmy razem w akademiku) który pojechał w okolicach sesji ratować dom - w okolicach Sandomierza. To było przy jakiejś mniejszej powodzi po 2005 roku. Nie było go około 2 tygodnie, sesja zawalona. Opowiadał później trochę co i jak np musieli organizować się i patrolować wały bo ludzie z jednej i drugiej strony Wisły kombinowali jak przerwac wał po drugiej stronie i uratować w ten sposób dom. Chłop wesoły i otwarty a wrócił smutas i przybity.

[@adamberezowski5715]

O Michaelu Jacksonie zrobił najlepszy film na naszym yt.Powódź pamiętam jak przez mgłę miałem 9 lat ale 30 ton - lista, lista było obowiązkowe ✌️

[@dawgel22]

Pamiętam jak dziś, mieszkam w okolicach Wodzisławia Śląskiego, miałem 7 lat. Woda wlewająca się oknami do domu, w wyniku czego nie było sensu w ogóle jej z niego wylewać, prababcia wyniesiona siłą na piętro, bo biedaczce zalało cały pokój na parterze, cały żywy inwentarz przeniesiony do sąsiadów, 1,5 miesiąca odgruzowania, mycia i naprawiania strat. Mury schły ładnych parę lat, nawet po 10 latach po nałożeniu nowego tynku na elewację wychodziły na nim wilgotne plamy... Kilkanaście wywiezionych przyczep namułu, który naniosła woda. Woda potrafi narobić gorszych szkód niż ogień. Ale co było najgorsze? Gapie. Ludzie stojący z parasolami przy płocie i patrzący na czyjeś nieszczęście, nikt oprócz rodziny i najbliższych sąsiadów palcem nie kiwnął by pomóc.

[@zielnyhorseman824]

ciekawehistorie to jeden z najlepszych kanale na YT

[@jerzyz.4180]

Opole ul.Prószkowska. Godzina 5.30 mialem wodę w domu. Osiedle-blokowisko. Mój blok to drugi od torowiska, trzeci od Asa... Zbierałem się do pracy, byłem w łazieńce i usłyszałem (tak jak by padał deszcz) podeszłem do okna i zobaczyłem jak woda zbiera sie z lewej i z prawej i się łączy. Dziwny dzwięk, obraz, jak dwie fale łączą się i robią - kogiel mogiel przed moim oknem. Jak się zbierałem to była 5.10 - 5.30 to juz po fakcie, woda w domu.

[@domiiinik4320]

Mieszkam w mniejszym mieście tuż obok Wrocławia, w 1997 nie było mnie jeszcze na świecie, ale moja mama z dziadkami mieszkali wtedy w południowym Wrocławiu i zawsze opowiadali mi o tym jak co 2 dzień nie dało się wyjść z klatki w bloku bo woda była za wysoko Potem w 2010 gdy była ta druga powódź, miałem 11 lat i pamiętam dosyć dużo, mieszkałem już w tym mniejszym mieście i jakimś cudem ani w 1997, ani w 2010 Odra nie wylała się na nie, a brakowało dosłownie kilkudziesięciu centymetrów tak naprawdę, ale pamiętam że pod blokiem miałem ogromne kałuże i jedno zagłębienie, które używaliśmy jako nasze małe boisko osiedlowe, było kompletnie pod wodą

[@bery_83]

14:01 Chodziło o to, że przez obfite opady wały przeciwpowodziowe były mocno nasiąknięte i rwąca woda z łatwością je przerywała. 39:49 Tam nie do końca tak było. Wszystkie szacunki które były robione, powstawały na podstawie sytuacji u nas w kraju. Nikt się nie spodziewał że Czesi otworzą śluzy u siebie co znacznie przyspieszy falę główną.

[@henryk5pio]

Właśnie,Czesi otwarli śluzy i nigdy za to nie zapłacili, ale Turowa się czepiają.

[@AdiGsH]

Miałem wtedy przeszło roczek więc nic nie pamietam ale za to mam rodzine z Brzegu który leży miedzy Wrocławiem a Opolem i przepływa przez to miasto Odra. Tego w filmie nie ma ale ma to powiązanie z miejscowością Łany tam może i wały nie zostały wysadzone ale zostało to zrobione kilka km od miejscowości Brzeg teraz jest tam miejscowość Pisarzowice. Rodzice mojego wujka opowiadali mi nie raz jak było słychać wybuchy w Brzegu które zniszczyły wał i zalały tereny zalewowe dużo wcześniej co polepszyło sytuacje powodziową w Brzegu i do tego w głównej roli miały pomóc w uratowaniu Wrocławia. W Brzegu znajduje się też jednostka wojskowa więc obstawiam że nie było problemem zorganizowania materiałów do wykonania takiej operacji. Najlepsze w tej historii jest to że aktualnie na tych terenach które zostały zalane znajduje się nowiutkie osiedla domów jednorodzinny w tym brata mojego wujka więc oby już w przyszłości drugiej takiej sytuacji nie było bo teoretycznie nadal są to tereny zalewowe więc kto wie co przyniesie przyszłość. Cały czas ludzie tam są w nadzieji że w razie takiej powodzi nie powtórzy się sytuacja wysadzenia która zniszczy im cały dobytek życia.

[@artto9839]

33:50 Nysa, moje miasto. Były wakacje, a Ja miałem wtedy 10 lat i pamiętam jak stałem z kolegami przy ulicy, i patrzyliśmy jak środkiem płynął sobie mały strumień. Z czasem strumień się powiększał, a ludzi na ulicy coraz więcej. Miałem to szczęście, że mieszkaliśmy na drugim piętrze. Zalało wszystkich miekszających na parterze. No i oczywiście piwnice. Pamiętam, że przez chyba 3 dni nie było prądu. Wojsko rozdawało chleb i wodę. Ja osobiście nie doznałem żadnych szkód i nie przeżyłem żadnej tragedii, ale ludzie mieszkający najniżej doznali wielu szkód. Mnóstwo zniszczonych mieszkań. Na moim osiedlu woda sięgała wysokości 1-1.5 metra. P.S. Twój uśmiech i niektóre reakcje podczas oglądania tego filmu są karygodne 🤬. Nawet mimo upływu tylu lat. Widząc jaki los spotkał ludzi tu przedstawionych, to łzy cisną sie do oczu.

[@ImSlowAndStupid]

Karygodne? Bez przesady. Co ma plakac podczas ogladania? Na swiecie przykre rzeczy po prostu sie dzieja, kazdy musi sobie jakos z nimi radzic, nie ma sensu nadawac temu jakiegos emocjonalnego uwypuklenia.

[@MrDarqus1]

nie badz swietszy od papieża

[@robertgawlik1091]

To Ty płacz, a my obejrzymy to tak, jak chcemy oglądać

[@SirBukos]

Ja mam podobnie jak Rock, nie płakałem, bo takie sytuacje na świecie są codziennością.

[@unpatientunderdtander]

Mi sie wydaje, że Rock sie śmieje z tego jak kuriozalna sytuacja w kraju wtedy była związana z ta powodzią. Sam widzisz w materiale ile było zaniedbań w tej kwestii. Wiele rzeczy by sie niestety powtórzyło w razie następnej powodzi niestety. Wziąłeś ten śmiech bardzo personalnie, bo osobiście to przeżyłeś.

[@sinedd98]

1 lipca doświadczyłem największej powodzi w swoim życiu .. sceny jak z filmu. Studzienki dryfowaly w powietrzu przez nieodpowiednie dostosowanie do takich warunków. .Historia zatacza kolo i takie powodzie wrócą ..

[@adamzet5004]

respekt. Rock przewrotnie dotyka dzisiejszej tragedi👑 bo.te.sprawy sie łączą. szacunek dla ludzi,którzy potrafią widzieć świat szerzej.

[@krzysztofmiedzinski700]

Jestem tu ponownie...lubie sluchac o tym co przezylem i jak to inni odbieraja...a bylo grubo...pozdrawiam

[@jarosawbysk8829]

Ja miałem 10 lat wtedy. Mieszkam w Oleśnicy pod Wrocławiem. Moja rówieśniczka z Wrocławia, z którą znamy się kawał czasu przeżyła to dość namacalnie, bo mieszka na wrocławskim Trójkącie prawie obok płynącej Ślęży. Tam też kolorowo nie było. Oleśnica leży wyżej od Wrocławia o jakieś 30-40 metrów wys. i na tej podstawie też się sądziło "e tam, do nas nic nie dojdzie, tam Wrocław". Ja jednak wtedy się niepokoiłem mimo wieku, bo mam w przeciwieństwie do wielu wyobraźnię i liczę się z tym, że stać się może wszystko. Nasza Oleśniczanka też trochę wylała, ale to były lokalne podtopienia pól i domków, które mieściły się stosunkowo blisko.

[@alicjawasik2887]

Urodziłam się półtora roku po tej powodzi, a na tym filmie płakałam jak nie wiem. Straszne są te historie i brak pomocy. Fajnie, że Remigiusz dopowiada historie z własnej pamięci.

[@TheOnlyUpadly]

W 97r miałem ledwo rok, ale większość mojego życia mieszkam 200m od wału odry (i byłego promu na Odrze). Już nie raz pomagałem przy układaniu worków z piaskiem żeby wyrównać drogę przejazdową przez wał do samych wałów. Sporo osób z napięciem obserwowało jak Odrze brakuje 10cm żeby przelać się przez wał.

[@TWARDOWSKY.]

54:54 ten gość jest napity w pracy, przynajmniej to był jakiś standard, którego się wszyscy konsekwentnie trzymali i w stosunku które nie buntowali.

[@yetty6403]

Cóż można rzec, ludzie się niczego nie nauczyli przez te 27 lat, chcieli w 2019 budować zbiorniki retencyjne w kotlinie kłodzkiej, to taki szum medialny i protesty były że w końcu nic nie wybudowali. Jedyne co udało się zrobić to zbiornik w Raciborzu, który po dwóch dniach został zapełniony, a fala jak szła do wrocławia tak idzie

[@kamilgrempka2066]

To teraz drogi "Rocku" Remigiuszu możesz nagrać Rock ogląda, jak rock ogląda "powódź 97"❤kontent idealny

[@bah9879]

U mnie tez byla taka sytuacja tylko przy tej powodzi 15lat pozniej, gdzie woda w rzece jeszcze nie wylewala a zalewazlo nas od strony drogi polnej ktora wygladala jak rzeka.

[@christopherloza4451]

Polska w jednym zdaniu. "Jest jeden ponton ale dziurawy".

[@Snopdan_Dogvic]

Otyły panie mam dobrą i zła wiadomość Hmm zacznij od tej złej. Nie działa A ta dobra Stworzyliśmy robota

[@litokopry]

Z jednej strony rozumiem Twój dystans, i fakt, że to narzekanie przez ludzi jest zabawne - z drugiej strony, myśl, że gdyby tym razem wydarzyła się taka sytuacja, było by podobnie - jest przerażająca.

[@Ojciec-Smazonej-Darii]

nie byłoby podobnie, mamy 1000000000000000000 razy sprawniejsze państwo niż ten kongobał co był w latach 90 gdzie na ulicy bomby wybuchały

[@Robert.P90]

@@Ojciec-Smazonej-Darii pytanie na ile są przecwiczone zadania organizacyjne, zachowania jakie wojsko powinno wykonać. Wiadomo, że łączność zupełnie na innym poziomie niż w latach 90', ale mysle że w dalszym ciągu nie jesteśmy gotowi na wielką wodę. Ot moje zdanie.

[@Marcinmczczarny]

Pamiętam powódź 1000 lecia. Miałem w 97 roku 11 lat

[@Kris0725PL]

Ja 17 :)

[@Marcinmczczarny]

@@mariuszmichalak8638 Co rząd co partia to nieudolność obojętnie kto trzyma ster

[@takichtrzech3735]

Mnie powódź zaskoczyła w Niemczech jak na wakacjach byłem u rodziny (praktycznie od końca czerwca). Miałem wtedy 14 lat. Do Polski wróciliśmy dopiero jak granice otworzyli i można było swobodnie dojechać do celu czyli gdzieś środek/druga połowa sierpnia jak dobrze pamiętam.

[@Argos_81]

O niee czemu ja to mam na głównej akurat teraz xD

[@Marioo__86]

Pamiętam te drogi nieprzejezdne, mosty pozrywane. Długo po tej powodzi było widać jej skutki.

[@qmaty_]

37:18 "tamci to mają przechlapane" rozjebało mnie to xD

[@KarolAdamSokolowski]

Mieszkałem na Hallera. Akurat mieliśmy remont na całej ulicy więc tony piasku. Wszyscy z bloków wychodzili i ładowali piasek do worków, które potem jechały dalej, w inne części Wrocławia. My mieliśmy szczęście być wyżej i do nas woda nie doszła. Miałem 9 lat i pamiętam jak wiązaliśmy worki z kolegami, aż mieliśmy pościerane łapy do krwi. Chociaż tyle robiliśmy, bo worki za ciężkie dla nas były, żeby nosić i ładować. Mężczyźni, kobiety i dzieci pracowali jak dobrze naoliwiona maszyn. Ktoś przynosił jedzenie, ktoś wodę i herbatę....

[@anmik1928]

Pamiętam na Hallera stały tramwaje na torowisku bo było dość wysoko.

[@lisek_chytrusek]

Busko-Zdrój, 31.08.2021r. - południową część miasta zalała woda ze stawu, bo rządzący miastem stwierdzili, że nie ma potrzeby podnosić wcześniej śluzę w stawie i obniżać poziom wody, mimo wcześniejszych prognoz o możliwych nawalnych opadach (a potem stwierdzili, że mieszkańcy sami sobie są winni, że mieli pozalewane piwnice). Oczywiście straty były niewspółmierne do tego, co było we Wrocławiu w '97 roku. Po prostu przykład ten pokazuje, że w zasadzie nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o podejście władz do ludzi.

[@thevoiceofmotivation424]

Oglądam sobie ten materiał dzisiaj. Z Sudetów, z których woda już spłynęła i odsłoniła ogrom zniszczeń. To co się aktualnie dzieje prawie w całości przypomina sytuację z 97r Jedyna różnica, to lepsza komunikacja. Cała reszta jest identyczna.

[@annaszczepanska4696]

To prawda. Nic się nie zmieniło. System nadal niesprawny

[@FiXi22751]

Pozdrowienia z Raciborza. Miałem wtedy roczek jak była ta powódź w 97 :)

[@damianx30x]

Pamiętam jak podawali w wiadomościach że Kędzierzyn-koźle zalało, a że w Kędzierzynie mamy rodzine to zapakowaliśmy auto wodą w butelkach i jedzeniem i wyruszyliśmy z mazur na pomoc. Jakie było zdziwienie jak zajechalśmy a tam sucho😁 bo to koźle tylko zalało 🙆‍♂️

[@lukiluk868]

najlepszy był cimoszewicz premier który powiedział ludziom że mogli się ubezpieczać

[@malgorzatatylek1409]

i Moznaby pomyslec, ze ponad 20 lat pozniej juz takich sytuacji nie bedzie, ze technologia, ze jakies wnioski, ale nope, w 2021r Glogoczow byl pod woda, brak prady, brak przewidywac, brak reakcji i teksty o "powodzi blyskawicznej"

[@kapitaneo7726]

Polecam ciekawe historie o M. Jacksonie i Czarnobylu. Ogólnie polecam cały kanał😁

[@Cezar-oh7gz]

Na początku tego nagrania w tej ramówce powinien być dodany Fiat Cinquecento i telegazeta dlatego że wtedy Fiat Cinquecento był takim królem szos na osiedlu w którym mieszkałem na każdym rogu stał Fiat Cinquecento nie było w tym nic dziwnego samochód był prosty w naprawie mało palił no i oczywiście był trochę lepszy od malucha mam znajomych którzy nawet dzisiaj mają Fiata Cinquecento. Telegazeta była takim internetem tamtych czasów na pewno ktoś łączkę telezajączka. Z początku jest tu pokazana gorąca lista przebojów która leciała wcześnie rano w niedzielę jak przychodziło z kościoła to szybko włączało telewizor żeby chociaż końcówkę tej listy zobaczyć. Wtedy bardzo dużo tych list przebojów w telewizji radiu miałem całą masę kaset z tego nagranych. Teraz już nie ma tych list przebojów bo nagrywanie przestało być modne Teraz już tylko w necie się Słucha muzyki.

[@CZACHA88_]

Siema... Ja też "Bolca" I Twój rocznik... Pamiętam jak z kumplami czekaliśmy na fale stojąc na moście Koło "rybaka".. Pozdrawiam Serdecznie 😜

[@FPV.ExploreScotland]

Mialem jakos z 20 lat a mieszkalem w lomnicy kolo Jeleniej Gory . Jelenia,dosc mocno zalalo i okoliczne wsie moj dom stoi blisko rzeki Lomnica i rzeka wylala na zakrecie na szkole a nas utatowal poniemiecki wal i to ze dom jest na wewnetrzym zakrecie rzeki . Pamietam to jak dzis ludzie pomagali ladowac worki z piachem ktore zabieral smiglowiec na osiedlu lomnickim i ludzie przeladowali pakunek i smiglowiec zawisl nad ziemia i nie mogl sie uniesc .

[@anmik1928]

Tam to chyba też Bóbr wylał?!

[@FPV.ExploreScotland]

@@anmik1928 tak bobr to glowna rzeka a lomnica wplywa do bobru niedaleko osiedla lomnickiego i tam wszystko bylo zalane

[@krzysiu3dg]

Miałem wtedy rok i kilka miesięcy, akurat z rodzicami jechaliśmy pociągiem przez Opole jak szła największa fala, opowiadali że przelewała się przez most kolejowy. Było blisko żebyśmy amfibią pokonywali Odrę.

[@tomaszczerniawski2791]

Fragment na pana filmie od 55:00 minuty pokazuje, jak walka o swoje, solidarność i determinacja dają pozytywne rezultaty z władzą. Moim zdaniem podszedł pan do tego prześmiewczo. Dziś jest nie do pomyślenia, że ludzie wyjdą, upomną się o swoje i rządzący ustąpią. Przykłady z naszej historii pokazuje, że jak obywatele są razem, wychodzą na ulicę, aparat państwowy chowa głowę w piasek. Dlatego robi się wszystko aby społeczeństwo sztucznie kłócić, dzielić. Dawać przywileje pewnym grupomi, a inne pomijać.Swoje też robi propaganda i strach itd. Dlatego dziś ludzie sami nieświadomi oddają swoje wolności w imię "bezpieczeństwa", "zdrowia". Takie moje zdanie. A ten fragment co pan przedstawił, powinien być pokazywany jako wzór. Przypomnę jak młodzi wyszli 2012 przeciw ACTA, i jak rząd szybko znalazł z obywatelami kompromis. Pozdrawiam.

[@lukas1591]

Reaction content. Nigdy nie sądziłem że poproszę o więcej. Najpierw obejrzałem oryginał od "Ciekawe Historie" bo jestem fanem (genialna robota, jak zwykle). Następnie u Rocka, bo jestem fanem. Apeluje o oglądanie wszystkich jego materiałów przez Ciebie @Rock Dziena 😁

[@uzuma2625]

Powstał film o tej drużynie o której wspominałeś Rock, nazywa się "trzynastu" / "trzynaście żyć" na Amazonie

[@DanioMoc]

Wstrząsająca historia. Przeraża mnie to że wnioski zostały wyciągnięte, ale nie wdrożone w pełni.

[@arturowiskovlog]

Fajnie to wyszło Rock, z Twoim komentarzem.

[@ws1902]

W mieszkańcach Wrocka powódź dalej dość mocno żyje. Moja rodzina związana z polibudą brała spory udział w budowaniu wałów - jeden dziadek koparką piach woził a drugi swoich podopiecznych mobilizował. Ja co prawda w trakcie powodzi miałem wraz z bratem kilka miesięcy ale temat ten często powraca

[@kacikrozmaitosci]

Dokładnie ,minęło tyle lat a wciąż nie wiele robi się w ochronie przeciwpowodziowej. Przykład z dziś - Gdańsk/trójmiasto całe w sumie. Było oberwanie chmury ,które trwało dosłownie 15/20 minut i już wszędzie paraliż. Studzienki puściły i wyglądały jak gejzery , tunele jak baseny, drogi także, najlepszy żart na ul. Twardej gdzie niedawno skończył się remont ulicy , ktory miał też poprawić sytuację podczas ulewy i co ? Basen . Prawie wszystkie miasta pisprzedawaly się deweloperem za kasę do prywatnych rączek włodarzy. Patodeweloperka wszystko betonuje , wyjazdy z 10 osiedli schodzą się do jednej drogi skomunikowanej z centrum bądź obwo. A dobra kanalizacja , odpływy, czy rowy? A po co to komu. Walnijmy siłownie , może dzieci czy emeryci się pobijają i będzie git.

[@paulisxo]

14:48 tą powódź akurat pamiętam, to był 2009 rok, byłam wtedy na wakacjach u rodziny na wsi pod Wrocławiem. Dom mojej babci stoi przy samej rzece Strzegomce. Ta powódź nie była jakaś ogromna, ale dla mnie, małej wtedy dziewczynki, to było coś strasznego. Popłoch, panika i strach to coś, czego nie zapomnę. Do tej pory wody się boję, chyba nigdy nie przestanę.

[@Budzin12312]

Niesamowite jest to że w roku moich urodzin tyle ciekawych rzeczy się działo :D

[@KrstMin-wc2rn]

Siemano 97

[@wiktorlerka6774]

Ciekawie słucha się tego po powodzi z tego roku. Popełniono niemalże te same błędy. Nasuwa się myśl czy to przypadkowe błędy czy celowe działanie

[@InessaMaximova]

Urodziłam się z półtora miesiąca po tej powodzi, mój starszy brat miał niemal osiem lat, ale jak wspominali komentujący, byłam świadkiem powodzi z 2010. Byłam sama w domu bo mama pracowała w pobliskiej miejscowości nadmorskiej. Mam przebłyski pamięci że pisałam mamie SMSa że woda jest wysoko i że się boję.

[@adak.19]

Pamiętam z tamtego okresu 💙 WOŚP, programy TV pokazujące jak szybko woda wzbierała. Choć byłam w północno-wschodniej PL to tam też czuło się jakiś niepokój czy ich władze podołały by takim wyzwaniom.

[@bartoszfrycz2148]

Pamiętam Inwazja mocy przekształceniae w inwazje pomicy

[@bartoszfrycz2148]

Pomocy

[@effi_tyrell]

Ja na szczęście słyszałem o tej powodzi od rodziców i dziadków. Chociaż aż tak źle jak w Opolu w Kędzierzynie-Koźlu chyba nie było. Ciekawe Historie jak zawsze top.

[@magorzatag7157]

Ja pamiętam powódź z 2010, szkole nam zamkneli na 2 tygodnie (to byla 3 klasa LO) bo szkola stoi na terenach zalewowych. Ale to małe piwo. Mój dom rodzinny znajduje się obok Wisły. 600m od wału. Pamiętam jak policja przyszła z ulotkami co przygotować itd. w razie ewakuacji i że mamy być gotowi. Całą noc przesiedzieliśmy na walizkach, w tym czasie Straż Pożarna walczyła z przeciekającym wałem. Bardzo się baliśmy, na szczęście służby wygrały walkę z żywiołem. Wał był już jak gąbka i mało brakowało, ale przetrwaliśmy.

[@ArekGawlowski]

1:10:30 to chyba utwór nagrany przez naszych artystów dla powodzian "Moja i Twoja nadzieja"

[@daniels9248]

Ten utwór akurat Hey nagrał już sporo wcześniej. Został potem wykorzystany w trakcie powodzi i wykonany przez większą grupę artystów.

[@ArekGawlowski]

Tak, dokładnie o to mi chodziło - może źle to ułąłem w słowa...

[@adrianfantom7355]

Pamiętam te czasy 18 lat miałem mało co rozumiałem powódź to powódź dobry materiał pozdrawiam

[@jakubandrzejewski9034]

polecam od tego autora film "ukraina walka o europe" doskonale opowiada historie kraju naszych sąsiadów oraz poniekąd wyjaśnia sytuacje dzisiejszą dotyczącą wojny.

[@mentorkondziuu8405]

kto po zgrzycie

[@ash16573]

Nie chcę przerywać filmiku a muszę zapisać co kupić, sorka Gąbki, ścierki, pronto do skóry, napoje, piwo, kawa i lód w kostkach x2

[@SirBukos]

Cieszę się, że dodałeś to na drugi kanał na YT 😊

[@Metody89]

Zaproście Tomka Czukiewskiego z Ciekawych Historii do Podcastu :)

[@PannaAnna03]

Reakcja ówczesnego rządu jest taka sama jak obecnego w sprawie Odry. Oczywiście nic się nie dzieje złego, damy radę... To pewnie znowu wina Tuska. Boje się o mój kraj.

[@JpRowerek]

niesamowite jak ludzie sie zjednoczyli!!! Boje sie pomyslec co by bylo w tych czasach!!!

[@krzysztofnajda395]

Myślę, że było by podobnie. To cecha charakteru narodu. Po części wybuch wojny u sąsiada to trochę pokazał.

[@pawelgra11]

Rock’u częściej takie odcinki może jakieś filmy dokumentalne czy coś w tym stylu

[@lipa7415]

Propozycja na następny materiał oglądanie Debaty - kluczowe momenty, które zmieniły bieg historii z kanału ciekawe historie

[@sprytnychomik]

55:23 Legenda głosi, że to wioska Galów była.

[@mariuszgajda113]

To już trzeci youtuber, którego znam i oglądam a po latach się okazuje że mieszka w regionie :D

[@august_trenuje]

9:50 chłop jeszcze wczoraj pewnie orał pole a dziś leci na linie zwisającej z helikoptera XDD hahhahaa

[@TheYogurt1313]

Apropo - czy mamy teraz takie wały które by to powtrzymały - przekonamy sie jutro - niestety znowu :/

[@zbigniew8688]

A pomyśl, że wtedy byliśmy jedna noga w Polsce analogowej a już po 2000 weszliśmy w erę cyfrowa i przeżyliśmy rewolucje techniczna. Ja 78 rok.

[@TWARDOWSKY.]

47:55 teraz też mamy przecież największą katastrofę energetyczny, wojna na wschodzie i post epidemiczne czasy a wszyscy "solidarnie" podnoszą ceny !!! Brawo solidarność

[@Wiatr2000]

No ja miałem 10 lat wtedy 💁 Zostały mi urywki z wiadomości itd. Lata 90 to wciąż lata po PRL-owskie wiec się nie zgodzę ze się nic nie stało💁 Mogę powiedzieć tak dopiero o okresie 2010-2012. Tutaj mniej widać przeskoku do lat 90. Same filmy, technologia analogowa. Same miasta drogi itd. To lata gdzie komunę nadal było czuć w otoczeniu, choć Polska już prawnie demokratyczna. Niech się zamkną ci co na UE narzekają💁 Pokolenie 2000 żyje bez porównania do lat 80-90💁

[@Rascacielo]

💁

[@dragonaspect22]

Ale ludzie nie narzekaja na UE ze wzgledu na to ze nam pomogla, tylko dlatego ze wtraca sie w polityke panstw czlonkowskich i narzuca im swoje idee i prawa 💁

[@jPlanerv2]

Nic się rządzący nie nauczyli powtórka będzie

[@boklomz1477]

Rock wiesz jak to jest ? ja kilka lat temu miałem powódź i to niedaleko Ciebie. Noc nieprzespana, sprawdzanie stanu wody, z piwnicy wynoszenie na strych wszystkiego . może to nie taka powódź jak 97 ale wiem co i jak w małym stopniu a tą miejscowością o której mówię to Jelenia góra może kojarzysz i pozdrawiam

[@onlyexclusive1382]

Tak to prawda tak jak rok mówi że były widoczne ślady na ścianach tam gdzie stała woda sam to widziałem zaczynałem służbę zasadniczą służbę wojskową w Oleśnicy byłem na szkółce i widziałem te ślady na ścianach powodzie i to był po prostu szok że to było tak wysoko to był rok 1997 jesień pozdrawiam prowadzącego

[@zur3k607]

W 97 byłem w tym czasie z rodzicami na wczasach w Świnoujściu... Nad morzem 30 stopni, upał, ludzie się smażą na słońcu, Kłodzko - ludzie się topią... Dostaliśmy telefon od dziadka, że u nas powódź, musiał dodzwonić się na recepcję w domu wczasowym, bo przecież w tamtych czasach to tylko stacjonarne telefony. Nie mogłem w to uwierzyć, że my tam na plaży, a w domu takie dramaty :/ W Kłodzku do dnia dzisiejszego są budynki nie remontowane od tamtego czasu i widać jak wysoko sięgała woda.

[@MOZ-ART.KV626]

1:04:23 - to określenie to nie "twoja stara", tylko "sk....syn" - piękną polszczyzną zawoalowane ;(

[@bledbon]

Mieszkam wieś obok Raciborza (na szczęście wieś na górce, więc co najwyżej woda w piwnicy), a dodatkowo urodziłam się 1,5 miesiąca po powodzi, więc w moim domu było wtedy ciekawie

[@Kobert_Rania]

Pamiętasz Rock jak mówiłeś, że G.F. Darwin to najlepszy kanał na YT? No to mamy pretendenta...

[@agmiter]

Ciekawe historie, bardzo polecam

[@Lyionis]

To jest niesamowite, że pomimo iż technologia tak poszła do przodu, mamy dużo bardziej rozwiniętą infrastrukturę przeciwpowodziową i komunikację, to mamy dokładną powtórkę z 1997. Kłodzko i Nysa już pod wodą, a za parę dni dokładnie to samo czeka Wrocław.

[@PESTREAM]

Byłoby super wgl jakbyś rozegrał Workers and Resources! Jest wprost stworzony pod Twoje pokolenie (sentymentalnie) i ogólem gra jest taką syntezą cities skylines i klimatu PRL ;P Myślę, ze warto dotknąć tej gry i, że jest stworzona pod takie granie z pogaduchami.