Рет қаралды 128
Wraz ze szwagrem wybraliśmy się w lany poniedziałek na ryby, gdy dojechaliśmy na staw było jeszcze ciemno mianowicie była godzina 5 A niebo pokrywała mgła.Po odczekaniu 20 min w aucie ruszyliśmy na łowisko ,przygotowaliśmy sprzęt i może nie szwagier ale ja stoczylem nierówną walkę z Karpiami :) jak toczył się pojedynek sami zobaczycie.