Rozrojenie. Czyli odkład ze starą matką. Cz 1

Jeśli rodzina weszła w nastrój rojowy,i nie rokuje na wyjście z niego, nie bawimy się w zrywanie mateczników. Najlepiej ocenić siłę rodziny i zrobić odkład ze starą matką. Bierzemy ramkę z pierzgą dajemy ją jako pierwszą, potem trochę pustej ramki z pokarmem aby matka miała gdzie czerwić, następnie ramkę z czerwiem na wygryzieniu i ramkę z pokarmem. Jeśli rodzina jest silna możemy dać dwie ramki z pszczołami na wygryzieniu. Sami musimy ocenić sytuację aby nie osłabić rodziny produkcyjnej. Pamiętajmy aby dosypać trochę pszczół aby ramki były okryte. Jeśli robimy odkład na tym samym pasieczysku to musimy go dać do chłodu i zamknąć na ok trzy dni. Jeśli jest chłodno i pszczoły nie latają możemy go zostawić na miejscu. Należy sprawdzić ilość pszczół po otwarciu wlotka lub po zostawieniu ula na miejscu. Pszczoły lotne mogą wylecieć a my musimy zapewnić odpowiednią ilość pszczół w odkładzie. Jeśli zobaczymy, że pszczół jest mało to musimy uzupełnić ją biorąc pszczoły z ramki z czerwiem otwartym. Tam jest młoda pszczoła. Po dosypaniu należy sprawdzić znów ilość pszczół. Jeśli możemy to lepiej wywieść odkład na parę dni do kogoś. Oblecą się i mamy spokój. Przy transporcie obowiązkowe jest zabezpieczenie ramek aby były stabilne. Nie chcemy zgniatać pszczół lub matki.