Rozum blokuje mnie przed miłosierdziem, co robić? [Q&A

[@BasikMilko]

...ojcze Remi...słucham Ojca i płaczę..🙏❤...głebię serca naiwnego odkryłam..jak ksiądz umie rozwalać..ten skumulowany strach ,że Jezus nie przyjmie...gdy nasze ripy będa zbyt ripowe...fajnie jest ojca słuchac..już wiem dlaczego JEZUS JEST TAK CIERPLIWY...Kochany..tajemnice NIEBA SA NIEZBADANE....jedno wiem nie chcę już innego nauczyciela..niż kochany JEZUS..🙏❤Z nim już sie chcę w pierwszej kolejności naradzać...i nauczyć sie Go słuchać..a także odczytywać jego wolę..🙏❤

[@jolkalapost5804]

Bóg zapłać ojcze Remigiuszu...znowu się z ojcem zgadzam ..patrzeć i wybaczać jak nasz Jezus ..jest po ludzku trudne..bo czasami ciężar cierpienia przygniata do ziemi..Ale z JEZUSEM potrafimy unieść ten ciężar. .potrafimy wybaczyć ..to trudno wytłumaczyć ...Ale pisze to z mojego doświadczenia. .PRZEBACZENIE daje wewnętrzną WOLNOŚĆ. .I POKÓJ SERCA.....daje siłę aby iść naprzód ....i wybierać dobrą drogę. ...czasem inną. .aby nas chronić ...TO DUCH ŚWIĘTY stanie się nasza DROGĄ. .DROGĄ W JEZUSIE ..PRZEZ MARYJĘ. ..💓💓 To moje świadectwo. .pozdrawiam i życzę BŁOGOSŁAWIEŃSTW BOŻYCH 💖💖💖

[@mariajurasch5171]

Dziekuje,O Remi,w kazdym pytaniu ,jest 1000 lub jeszcze wiecej odpowiedzi.... dziekuje tej osobie ktora to pytanie zadala.pozdrawiam

[@ewaagaciak9637]

Ja też długo zdawałam sobie to pytanie, aż wreszcie " najszła ta wiekopomna chwila" , a więc trwaj!, warto, teraz tj wtych czasach to i z o. Remiego można czerpić, jakie dobre czasy. Pozdrawiam!

[@helenapalmowska358]

Bóg zapłać.

[@renatakowalczyk2046]

Dzięki Ojcze !

[@martimarti8281]

Dziękuje Ojcze za odpowiedź! :D

[@izasz8185]

Dzięki

[@ewaagaciak9637]

Super czekałam, aż ktoś to wypowie wreszcie jako normę wMiłości Ojcze Dziękuję!

[@beatamazurkiewicz8249]

Witam ja nawet usłyszałam na własne uszy że jestem naiwna.dziekuje za te słowa. Bóg zapłać.

[@ewawolak7123]

Ja słyszałam innego kapłana który mówi, że miłość nie może być naiwna, nie wolno pozwolić się krzywdzic, mamy być podobni do Jezusa. On kochał ale jeśli widział zło upominał, odchodził. Tylko jeden raz pozwolił się skrzywdzić, to był wyjątek na krzyżu, żeby nas zbawić.

[@evaregina3445]

Jezus był Bogiem,miał ogromne miłosierdzie. Oddał życie za Nas. Kochał wszystkich. Czy my tez kochamy??? My jesteśmy tylko ludźmi i idąc tym tokiem myślenia wyrzekamy się tego miłosierdzia,które powinniśmy innym okazać a w zamian nasze serce staje się zatwardziałe...

[@annajakubowski7948]

Bedac na Karaibach na plazy poznym wieczorem spotkalam mlodych ludzi ktorzy podrozowali stopem juz 11 miesiecy. Kierujac sie miloscia i milosierdzem zabralam ich do domu, nakarmilam i dalam nocleg. Nie znalam kto to jest. Nastepnego dnia rowniez i tak z mojej goscinnosci korzystali kilka dni. W moim przekonaniu wydawalo mi sie ze kieruje sie przykazaniem milosci. Natomiast w oczach moich przyjaciol bylam naiwna. Dawali mi przyklady wielu zagrozen ktore mogly mnie spotkac zwlaszcza w kraju w ktorym to mialo to miejsce. Prosze o opinie O. remigiusz, dziekuje

[@monikacieslakowska9695]

Jednej rzeczy mi zabrakło. Czasami okazaniem miłosierdzia jest wystawieniem komuś walizki za drzwi. Trwanie w relacji która jest wynaturzeniem miłości i jest toksyczna jest brakiem miłosierdzia dla siebie samego i przyzwoleniem na grzech.

[@maciejm611]

Dokładnie tak szkoda że ksiądz o tym nie wspomniał a w sumie to się nie dziwię

[@mariolusiam7019]

Monika Cieślakowska No właśnie mamy kochać bliźniego jak SIEBIE SAMEGO. Ja długo tego nie rozumiałam i wiele razy to obracało się przeciwko mnie.

[@otka8712]

W innym odcinku o. Remi mówił też "o wystawianiu walizki" .Tu mówi o postawie serca ,nie o czynach. Moim zdaniem jedno drugiego nie wyklucza

[@mariajurasch5171]

W rzeczy samej

[@mariajurasch5171]

W rzeczy samej

[@kasiat8349]

❤

[@agam6071]

Należy wszystkie trudne relacje i trudnych ludzi powieżać Bogu ..i jeśli rozeznasz jak i co robić z daną sytuacją lub człowiekiem wówczas to rób a jesli czujesz że nie chcesz z kimś relacji po prostu chcesz uciąć znajomość bo ktoś jest trudny i po prostu nie chcesz to też to zrób ale zawsze się módl o tego człowieka nie zapominaj o nim bo on ten trudny człowiek potrzebny jest dla świata tak samo jak i ty. Nie zawsze zachowamy się na medal i Bóg to wie ważne abyśmy nikogo mimo to nie skreślali

[@niebo7709]

Owszem prosze ksiedza kochac jak Jezus a ktos katuje kogos i ma to gleboko w powazaniu ,mozna komus wybaczyc ale jak ta osoba potrzebuje nawrocenia i brnie w przepasc i niestety trzeba uciekac i ten ktos moze musi upasc zeby to zrozumiec bo inaczej sie nie da jak on nie bierze tych wartosci pod uwag w swoim zyciu bo odrzucil je i zyje egoistycznie ,tylko Bog tu cos moze zadzialac bo czlowiekowi zostaje modlitwa,milosierdzie,wybaczenie a ta osoba kopie za kazdym razem zachowujac sie podle jest jej z tym dobrze .nie ma poczucia winy ,slowa przepraszam czy jakiejkolwiek zamiany w swoim postepowaniu .

[@teresajanas2610]

Jak bym widziała moje małżeństwo,ciągle przebaczałam i ciągle byłam bita kopana znieważana,obok Pana Jezusa wisiało dwóch łotrów ,jeden się nawrócił drugi nie.💒

[@gregorianka6629]

Dla mojego Pana, uczynię wszystko....... tak jak On dla mnie poniósł Krzyż.......

[@grazyna-maczek5821]

Bóg kocha wszystkich dobrych i złych. Starajmy się Boga naśladować, patrząc Jego oczami...

[@elakowalska1289]

Miłosierdzie to inaczej chcieć dobra dla drugiego czlowieka .

[@pijawkisymbiomed]

Szczęść Boże Ojcze Remigiuszu. Czy w Królestwie Boga, będzie hierarchia czy wszyscy będziemy sobie równi? ...taka myśl mnie dotknęła... Pozdrawiam serdecznie

[@joannaprzybysz2417]

Jak często się spowiadać? Chciałabym dowiedzieć się jak ksiądz na to patrzy pyta Joanna Przybysz z Ryńska proszę o odpowiedź

[@waldemarharasim9120]

A ja mam inne pytanie, Czy osoby które były w szpitalu psychiatrycznym i nadal biorę psychotropy, antydepresanty mogą brać udział jako posługujące w modlitwach wstawieniczej, wylanie Ducha Św, o uwolnienie? Otóż ostatnio posługiwałem w modlitwie po kursie Alfa (nie pierwszy raz) i dołączyła osoba aby uczyć się takiej modlitwy - skierowana przez organizatorów - jestem jak najbardziej żeby uczyła się ale podczas modlitwy nad uczestnikami kursu Alfa, płakała, trzesla się, telepala ja, wprawdzie nic nie mówiła do omadlanych ale i tak widziałem na ich twarzach zaniepokojenie, pewnie kobieta jest zacna ale nie ma stabilizacji emocji i psychiki okazało że bierze w/w medykamenty, Co robić w takiej sytuacji? WALENDZIUK

[@MocniwDuchu]

Nie mogą.

[@2warstwy]

Q&A uwaga trudne ;) Jak pogodzić wolę Bożą z wolnością człowieka? Co jeżeli wydaje mi się, ze poznałem wole Boga i jest ona w opozycji do tego co ja bym chciał. Można powiedzieć, ze wydaje mi się, iz Bóg chce mi zabrać moje szczęście - wszystko co mam? Co jeżeli takiej drogi nie podjąłem (np jeśli chodzi o powołanie, najbardziej na świecie marzylem o rodzinie i nie zostałem księdzem) Czy teraz do końca świata będą mnie dręczyć wyrzuty sumienia? Albo odwrotnie zostałbym księdzem i przez całe życie miał zarzut do Boga, ze odebrał mi to o czym marzyłem - swoją rodzinę? Dziękuje za odpowiedz :)

[@jarusiek1987]

Panie Antoni na sto procent z doświadczenia swojego i wielu ludzi mogę powiedzieć że pańskie najskrytsze pragnienia są wola Boga które zasiał w chwili przyjścia twego na świat. Ludzie tak często nie słuchają głosu swojego serca i doszukują na siłę woli a ona jest zapisana w naszych sercach i za nią trzeba podążać. Zły często próbuje i miesza nam w głowach. Idź za głosem serca

[@szoppracz437]

Gdzie ja zabłądziłem ?! Jak ja nawet w Boga nie wierzę, czemu mialem to w polecanych ?! Ale pozdrawiam, śmiesznie się słuchało

[@magorzata6236]

🤗

[@majam5456]

Przez to właśnie że miałeś w polecanych też do Ciebie mówi Bóg. Nie ma przypadków nigdy, wszystko jest po coś, może warto słuchać, bo wiara w Boga rodzi się ze słuchania.

[@szoppracz437]

@@majam5456 Wzruszająca historia

[@invocatusinvocatus7498]

Ciezka jest Milosc...

[@grazynasadecka5744]

A coz alkoholikiem ktory rani dzieci i pozostawia traume u dzieci

[@krzysztofjozwiak5711]

W przebaczeniu w sensie chrześcjańskim, najgorsze jest, gdy ktoś zaczyna tłumaczyć od środka, a nie od początku. Zabierać się za psychologię, konkretne sytuacje, należy w drugim kroku, a najpierw należy się przyjrzeć, jak Bóg okazał miłosierdzie. Bóg okazał miłosierdzie poprzez wykonanie "do bólu" SPRAWIEDLIWOŚCI. Za grzech należy się śmierć (Rz 6,23). I koniec, jeśli chodzi o grzech. Skoro wszyscy zgrzeszyli, wszyscy są godni śmierci. I śmierć musi z tego powodu nastąpić, Bóg tego nie omija. Dlatego Jezus wziął tę sprawiedliwość na siebie na krzyżu, poniósł śmierć i doświadczył męczeństwa nie przede wszystkim poprzez cierpienie fizyczne, ale poprzez doświadczenie nieobecności Boga ("Boże mój Boże, czemuś mnie opuścił"). Doświadczył tym samym istoty piekła (zstąpił do piekieł), doświadczył śmierci w najpełniejszym tego słowa sensie, doświadczył skutków grzchu, samemu będąc wolnym od grzechu. Doświadczył nieobecności Boga jako jedyny, który zna Boga doskonale, bo sam nim jest. Doświadczył wręcz odarcia z boskiej tożsamości (co się widocznie wyraża choćby w odarciu szat podczas Męki) Cierpienie "doskonałe". Taki myk. Jezus zaś jest więszy, niż śmierć - pokonał ten stan, wyznaczając drogę powrotu do Boga dla tych, którzy zgrzeszyli. Jezus okazał miłosierdzie poprzez sprawiedliwość. Skoro w sensie teologicznym sprawiedliwość (rozum) idzie w parze z miłosierdziem (wypełnienie sprawiedliwości za innych), to pierwszą sprawą jest stwierdzenie, że rozum nie może być kontra miłosierdziu i w tym kluczu należy rozkminiać dalej. Skoro zaś na poziomie psychologicznym, życia codziennego sprawy wyglądają inaczej (gdy uraza, również ta najbardziej racjonalna jest nie do "obejścia" rozumem) - jest jedna rzecz, która na tym polu godzi rozum i miłosierdzie: to jest DECYZJA (angażuje rozum i wolę, czyli wypełnia nakaz przebaczania "z serca") o przebaczeniu, która na każdym etapie realizacji włącza rozum, w jakiej formie miłosierdzie ma się realizować. I to zobowiązuje tylko do jednej rzeczy: nie czynieniu zła wobec osoby, której zdecydowaliśmy się przebaczyć. Wcale to nie wyklucza możliwości zerwania kontaktów, odczuwania uraza/odrazy (które stopniowo powinny wygasnąć, gdyż nie są realizowane w oparciu o podjęcie DECYZJI o przebaczeniu), podania do sądu lub wystawienia walizek za drzwi - o ile rozumnie oceniam, że nie wyrządzam obiektywnej krzywdy krzywdzącemu. Mam prawo do sprawiedliwości (w granicy nie wyrządzania obiejtywnej krzywdy), a jeśli ta krzywda jest dla winowajcy subiektywna (bo na przykład dla dobra swojego wyrzucam daną osobę ze swojego życia lub czegoś go pozbawiam), to nadal istnieje Miłosierdzie ostateczne, pochodzące od Boga i które Bóg wskutek wykonania sprawiedliwości może tej osobie okazać przy sądzie. Ja nie mogę okazać miłosierdzia na takim poziomie, gdyż nie jestem Bogiem, mogę okazać miłosierdzie wedle dojrzałej rozumnej oceny (nie krzywdząc obiektywnie) i oddać tę osobę w modlitwie Bożemu miłosierdziu, które całościowo "ogarnie" temat.

[@monikam7892]

Rozum nie powinien blokować przed miłosierdziem. Rozum jest do nawrócenia w tym wypadku. 🤯

[@mariamagdalena3471]

Moim zdaniem jak jest patologia w związku, rodzinie to kobieta nie może być naiwna i dawać się źle traktować i żyć z oprawcą bo wierzy że się zmieni i jest dobry.

[@magdakanczuga4571]

Maria Magdalena Nie musisz trwac w patologicznym zwiazku bo sie narazasz na zlo ,masz jednak nie potepiac nikogo ,widziec w nim pierwiastek dobra ,stworzenie Boze .Bog Nas kocha a zlo istnieje

[@elizabethharbinson4570]

Prawidlowa odpowiedź. Ja jestem naiwna. Mówią jak masz miękkie serce, musisz mieć twardą odwrotną stronę medalu. Nie raz się o tym przekonałam. No ale cóż, miłosierdzie wynika z wrażliwości. Jak jej nie masz, innych zmuszasz do miłosierdzia nad Tobą, zanim zrozumiesz, czym ono jest i nastąpi w Tobie przemiana. Miłosierdzie wymaga też mądrości, jak go używać, żeby przyniosło owoce właściwe. Tak, jak z tym drzewem...

[@teresaherok643]

O. Remi przyznaje racje nieraz z tej naiwnosci zrodzi sie dobro 💦ja tez chcialam naprawiac relacje w mojej rodzinie po wilkim moim ja , zostawilam to Bogu i trwalam przy Bogu nie zmieniajac zdania i Jezus mi pomogl ze sprawy sie uspokoily moje ja nic nieznaczyly jednak trze ba byc naiwnym🏵

[@bogusawakowalczyk3479]

No właśnie :). Naiwność w oczach ludzi oskarża najczęściej człowieka naiwnego. Usprawiedliwia ludzi wykorżystujących dobroć i ufność innych.. Bądzcie jak dzieci... A czy dziecko nie jest wykorzystywane przez innych. Oby nie. ale tu potrzebna przemiana serc. pytanie brzmi : jak ja traktuję innych?

[@ewadziatkowskaewahesed9910]

To że Jezus dał się ukrzyzowac nie było żadna naiwnością co za bzdury ! Jak mozna porównać kobietę która daje sie krzywdzic przez męża do Chrystusa ktory dal sie ukrzyzowac! Dewocja , to nie jest religijność.

[@aniaania9041]

Nie wiem dlaczego, ale chyba jestem tu najgorsza im bardziej staram się być "lepszą" tym bardziej mi to nie wychodzi... Dlatego jeśli Bóg mnie taką okropna kocha i jeszcze pragnie naprawdę zsyłac na mnie łaski... To naprawdę wybaczenie drugiej osobie przychodzi łatwo... I to z własnej woli

[@evaregina3445]

❤