W tej opowieści brakuje przede wszystkim paru zdań kolejnych realizatorów projektu oraz inwestora bezpośrednio nadzorującego końcowe etapy robót, dlatego zacytuje wypowiedź wiceprezydenta miasta Rzeszowa, który bezpośrednio doprowadził do procedur odbiorowych budynku obecnie użytkowanego: "Są to informacje dotyczące przygotowania tej inwestycji i jej realizacji. Zarząd Pana prezydenta M. Janowskiego zostawił swojemu następcy prezydentowi A. Szlachcie inwestycję w następującym stanie - dokumentacja hali była kompletnie nie przydatna na etapie realizacji - firma warszawsko - wiedeńska, która ją realizowała w zasadzie wykonała bardzo mały jej fragment i to tylko w zakresie architektury. Co do wielkości zagwarantowanych w budżecie państwa kwot, tak mocno w artykule wyeksponowanych, to było to zaledwie 5 miliomów złotych (słownie pięć), co praktycznie w 1999 roku wystarczyło na wyburzenie tego, co było w środku hali (stare trybuny i pozostałe wewnętrzne niepotrzebne konstukcje?).W przyziemiu zalanym do wysokości blisko jednego metra, gdzie aktualnie jest cała techniczna infrastruktura pływały żaby ( tak- można by tam prowadzić wycieczki i pokazywać co jest niezbędne by hala funkcjonowała). Zarząd prezydenta Szlachty od takiego punktu zaczynał. Na dodatek kosztorys inwestorski był bardzo mocno zaniżony. Intensywne działania prezydenta A. Szlachty doprowadziły do sytuacji, ,że w budżecie państwa na 2000 rok zagwarantowanych zostało łącznie z miejską kasą 90 milionów ( słownie dziewięćdziesiąt) i to dopiero dało możliwość realizacji tej inwestycji. Dla prawdy historycznej trzeba napisać jeszcze o dwóch ważnych sprawach. Po pierwsze - w procesie przyznawania pieniędzy z budżetu centralnego zaangażowani byli bezpośrednio posłowie z Podkarpacia: Ciesielski, Rynasiewicz i Kłak. Poseł Ciesielski doprowadził do wizji lokalnej - przyjazdu do Rzeszowa podkomisji sejmowej do spraw inwestycji centralnych, co przesądziło o przyznaniu pieniędzy z budżetu krajowego. Po drugie, inwestycja ta nigdy by nie była zrealizowana ( moim skromnym zdaniem), gdyby przetarg realizacyjny wygrała jakąś firma z poza Rzeszowa. Tu trzeba oddać wszelkie zasługi rzeszowskiemu konsorcjum trzech firm Resbud, Elektromontaż i Inżynierii i ich pod wykonawcom. To na nich spadł obowiązek wykonania szczegółowej dokumentacji. Duże zasługi w zakresie koordynacji inwestycji mieli : ówczesny dyrektor Wydziału Inwestycji i Gospodarki Komunalnej śp. Tadeusz Zelwach z pracownikami i cały zespół z Miejskiej Dyrekcji Inwestycji . Realizacja tej inwestycji trwała lat 30 bez jednego tygodnia, tj. od pierwszego pisma zlecającego pierwsze analizy do dnia odbioru i przekazania jej do eksploatacji rzeszowskiemu ROSIR- owi. Na koniec taka sobie ciekawostka. Już po podpisaniu ostatnich dokumentów, z załącznikami to kilka segregatorów. życzliwy zgłosił do rzeszowskiej prokuratury że obiekt nie spełnia warunków odbywania w nim imprez. Sprawa szybko się jednak wyjaśniła. Na koniec; w jesienią 2001r na zlecenie sejmu odbyła się kontrola sprawdzająca wydatkowanie publicznego grosza na halę - uwag nie było. Wiesław Walat wiceprezydent m. Rzeszowa w latach 1999-2002" Wypowiedź opublikowana na forum czytelników portalu nowiny24.pl w dniu 11.01.2015 r. pod artykułem o rozbudowie hali
@76Oi8 жыл бұрын
+Atone Woyny Bardzo dziękuję za uzupełnienie informacji.