SAMOTNOŚĆ w związku to taka straszna trwoga. Samotność WE DWOJE - jak sobie z nią radzić?

  Рет қаралды 7,217

Patryk Wójcik - Psychologia na wynos

Patryk Wójcik - Psychologia na wynos

Күн бұрын

Samotność w związku - Jak sobie z nią radzić? Co to znaczy być samotnym we dwoje? W jakich związkach pojawia się samotność i co to może oznaczać? Czy samotność zawsze zwiastuje rozstanie i koniec związku?
Samotność w związku w dzisiejszym świecie jest niestety coraz częstszym zjawiskiem.
Bardzo często nie potrafimy przez długi czas nazwać tego, co czujemy w takiej relacji, w której coraz bardziej oddalamy się od siebie i praktycznie nie rozumiemy się nawzajem.
Z samotnością w związku związanych jest wiele przykrych emocji:
- wzajemne pretensje i żale
- niewybaczone błędy i złość z nimi związana
- obojętność (mi już nie zależy, jemu też nie zależy)
- brak radości - poczucie, że jesteśmy jak roboty a nie ludzie
- a czasami nawet wrogość i nienawiść
Rodzaj samotności w związku zależy od najczęstszych emocji, które odczuwanie.
Chłodna samotność
Kiedy w naszej relacji panuje chłód emocjonalny.
Nie rozmawiamy o tym co ważne - nie mówimy o swoich prawdziwych emocjach, a jedynie udajemy, że wszystko jest w porządku.
Karanie ciszą - unikanie konfliktów i uporczywe milczenie.
Taka samotność związana jest z chłodem emocjonalnym i zimnem, które czujesz w tej relacji.
Samotność gwałtowna - gorąca
Pojawia się, kiedy między Wami jest dużo złości i wzajemnych oskarżeń.
To samotność, która objawia się ciągłymi kłótniami.
To samotność, która związana jest z wykrzyczeniem słów, które miały zranić drugą osobę, a jednocześnie nie mamy potrzeby cofać tych słów.
To samotność związana z agresją i żalem, którego nie chcemy ukrywać, ale chcemy stale o nim przypominać drugiej osobie.
Samotność ukryta - bardzo niebezpieczna i powszechna
Ta samotność pojawia się w pozornie dobrych i „normalnych” związkach.
Każdy ma w tej relacji swoje role do odegrania.
Wszystko jest ściśle zaplanowane.
Kto pracuje i jak pracuje. Kto gotuje i kto sprząta. Kto wybiera miejsce na wczasy i u kogo spędzimy święta.
Wszyscy starają się odgrywać swoje role i nie próbują niczego zmieniać.
Rozmowy dotyczą głównie tego, co ktoś powinien zrobić lub co właśnie zrobił.
W takiej relacji nie ma miejsca na prawdziwą złość, ale też na prawdziwą radość.
To taka relacja, która bardziej przypomina prowadzenie firmy, niż życie rodzinne.
Jesteśmy jak te roboty do wykonywania zadań i nie ma tu miejsca na miłość i spontaniczność.
Kiedy w związku pojawia się samotność?
- życie przeszłością - kiedyś było między nami tak dobrze, wspominam bo obecne życie mnie nie cieszy
- poczucie straty - druga osoba stała się zupełnie kimś innym niż była (kanapowy leń zamiast spontanicznego podróżnika); oddałaś całą siebie dla tego związku i czujesz, że coś straciłaś (np. zrezygnowałaś z pracy)
- poczucie, że nikomu już nie zależy - on ma swoje życie, a ja mam swoje
- szukanie przyjemności z życia poza związkiem - w domu jest gburem, ale z kolegami to zupełnie inny człowiek
Zazwyczaj obie strony czują się samotne w związku, ale radzą sobie z tym na inne sposoby.
- ktoś się starasz bardziej, bo masz nadzieję, że odzyskacie to co straciliście
- komuś się już skończyła siła i cierpliwość, a więc przestał się starać
- komuś to nie przeszkadza, bo wygodnie może się zająć swoim życiem
- ktoś nie dopuszcza do siebie myśli, że coś takiego jak samotność w związku istnieje
- ktoś wstydzi się tego, co czuje - ucieka od tych emocji (praca, romans)
Dlaczego pojawia się samotność w związku?
Ignorujemy fakt, że różnimy się pod względem wartości.
Badania pokazują, że podobne wartości są kluczowym elementem dobrych i trwałych relacji.
Jeżeli różnicie się pod względem kluczowych wartości, to w końcu ktoś może w tym związku czuć się osamotniony.
Czy jesteś samotna w związku? Jak to sprawdzić?
- jak wiele nas łączy
- czy obchodzimy jeszcze ważne dla nas rocznice
- czy obie strony mają czasami potrzebę, aby zaskoczyć partnera
- czy od czasu robimy coś wspólnie / czy robimy coś nowego i innego niż zwykle
Samotność pojawia się również, gdy:
- czujesz, że on ma coś lub kogoś ważniejszego od Ciebie (praca, pasja, samochód, rodzina, przyjaciele)
- czujesz, że nie możesz na niego liczyć (nie posiedzą z Tobą dziś, bo pracuję do późna)
- czujesz, że on jest z tobą ciałem, ale myślami jest zupełnie w innym miejscu
Co prowadzi do samotności w związku?
- nie spędzamy ze sobą czasu, nie mamy dla siebie czasu
- żyjemy jak roboty obok siebie - każdy ma swoje zadanie do wykonania
- mamy tak wiele zajęć poza związkiem, że na związek nie ma czasu
- nie dbamy o bliskość fizyczną
- schematy zachowania - lęk przed bliskością, wiara że tak ma wyglądać wspólne życie
- nie zabiegamy o to, aby łączyły nas pozytywne emocje (to wymaga starań)

Пікірлер: 54
@bozenam3866
@bozenam3866 2 жыл бұрын
Dzień dobry, żyłami tak 30 lat, odeszłam od 2lat jestem sama. Lepiej być samemu jak z kimś kto traktuje Cie jak powietrze, przykre ale prawdziwe. Pozdrawiam
@Maria-dq5qz
@Maria-dq5qz 2 жыл бұрын
To jest tragedia , żyje w takim związku . Już tego nie wytrzymuję psychicznie.
@marzenajedrzejczak6082
@marzenajedrzejczak6082 2 жыл бұрын
Ja też 33 lata 😢 Zawsze zabiegałam o uczucie...z roku na rok większa samotność ...😓
@wiolettastaniec6336
@wiolettastaniec6336 2 жыл бұрын
To wszystko jest też moim doświadczeniem. 26 lat samotności i wielkich emocji.
@ewamaj7916
@ewamaj7916 2 жыл бұрын
Czytając te wszystkie komentarze stwierdziłam , że coś nie tak jest z tymi facetami i uważam , że naprawdę szkoda życia i czasu na tkwienie w takim chorym związku bo nie jest to zdrowa relacja , w tych komentarzach nikt chyba nie wspomniał o dzieciach , które widzą co się dzieje i potem same będą miały problemy w swoim dorosłym życiu biorąc przykład ze swoich rodziców
@bogumiaciechanska7603
@bogumiaciechanska7603 2 жыл бұрын
Od lat jestem sama w związku i traktowana jak zło konieczne.Wczesniej to mi nie przeszkadzało,ale teraz jestem u kresu wytrzymałości.Zawsze było tak że ja musiałam akceptować to co powiedział. Z moim zdaniem nigdy się liczył, a teraz powiedziałam nie tędy droga jest oburzony ze ja stawiam granicę i mówię dosyć. Są docinki i wyzwiska.Pan mi pokazał że mam rację i będę walczyć. Dziękuję i pozdrawiam.
@robiwolny8370
@robiwolny8370 Жыл бұрын
Rozumiem Cię bardzo dobrze...nic tylko współczuć.
@irenapazdziorko7648
@irenapazdziorko7648 2 жыл бұрын
I tylko w szafie się dotykają -ślubny garnitur że ślubną sukienką.
@basiakasia9928
@basiakasia9928 2 жыл бұрын
Ja w takim związku, trzeci w opisie, właśnie jestem. Zaczęło się od obojętności w okazywaniu uczuć, ignorowaniu potrzeb i wysmiawaniu, krytyce i wiecznych pretensjach o wszystko. Nie ma wspólnego planowania urlopu, wyjazdów tylko to co partner chce. Moje pragnienia schodzą na dalsze plany. Dochodzi jeszcze brak chęci powiedzenia przepraszam i rodzice partnera " doceniający" w przykrych słowach. Już nie mam siły żebrać o uwagę czy uczucia
@maamiss5561
@maamiss5561 2 жыл бұрын
Po co tkwisz w takim związku, skoro jesteś świadoma toksyczności?
@basiakasia9928
@basiakasia9928 2 жыл бұрын
@@maamiss5561 jestem na etapie odchodzenia, szukam tylko jakiegoś lokum
@annalagner5700
@annalagner5700 2 жыл бұрын
Llĺnkklļkk
@mgnieniewiosen5656
@mgnieniewiosen5656 2 жыл бұрын
Nigdy nie proś o uczucia . O to się nie prosi . One albo są albo ich nie ma Jeśli przestaniesz dasz szanse ze to zauważy jeśli nie , znaczy nieodpowiedni dla ciebie , nie spełnia podstawowych potrzeb
@ErykaLaRocca
@ErykaLaRocca 2 жыл бұрын
@@basiakasia9928 bardzo wspieram 🤗 udało się?
@czarymary.
@czarymary. 2 жыл бұрын
Samotność w związku, znam z autopsji. Trwało to przez długie lata. Najwyżej zmieniła się osoba partnera. Myślę, że sporo zależy od osobowości partnera. Cóż, faceci nie są może aż tak empatyczni jak kobiety (i spoko, są wojownikami), ale chodzi o coś innego. O poczucie bezpieczeństwa, stabilności, bycie przyjacielem i kamizelką do wylewania łez. Samotność w związku to: - samodzielne zajmowanie się obowiązkami (bo on nie ma czasu, bo nie umie, bo nie chce i szuka różnych wymówek); - samotne przeżywanie emocji (radości - i z czego się tak cieszysz, za chwilę się i tak wszystko spier*li, zachowujesz się jak nienormalna; oraz smutku - przesadzasz, jesteś nadwrażliwa, nie ma czego płakać, przecież sama tego chciałaś; gniewu - tu wchodzą umoralniające rozmowy mistrza, co jego zdaniem powinnaś zrobić, jak zareagować w danej sytuacji; nie ma wspierania, przytulenia, współczucia w oczach - jest krytyka lub taka retoryka "ja wiem, co powinnaś". Chcesz się wygadać po ciężkim dniu w pracy, a on, choć jednego dnia w twojej robocie by nie wytrzymał, daje ci tysiąc dobrych rad. Więc to on mówi, a ty milczysz, te emocje nie mają ujścia, co więcej są blokowane poczuciem winy, że wgl je czujesz); - świadome zamiatanie pod dywan problemów przez partnera; okazuje się nagle, że nikt nie widzi problemu, tylko ty,więc coś z tobą jest nie tak i powinnaś się zmienić, bo jesteś nie do życia; - samotne wieczory, wyjazdy itp.; nie dlatego, że bronisz mu wolności, ale dlatego, że ty jako matka gospodyni kobieta kochanka ogarniaczka nie masz czasu na siebie; on ma i pilnuje swojego prawa, a ty się czujesz na marginesie wszystkiego; on wychodzi z domu, ty owszem mogłabyś, ale lata poświęceń dla rodziny (patrz punkt o samodzielnym ogarnianiu obowiązków) zabiły jakiekolwiek twoje niegdysiejsze życie towarzyskie; płaczesz więc w poduszkę, ale komu masz powiedzieć, nie jemu (patrz punkt o dawaniu mądrych rad); - samotność w tragediach; coś się dzieje mega smutnego w twoim życiu (śmierć bliskiej osoby, poronienie, ciężka choroba w rodzinie, jakiś mega problem czy trauma) i nagle jesteś z tym sama; on błogo śpi, a ty kręcisz się w łóżku i nie możesz sobie poradzić z wulkanem emocji; najbliższa osoba ma cię gdzieś, tak to czujesz; chcesz pogadać, on otwiera piwo albo się wkurza; normalnie sielanka; - samotność w podejmowaniu decyzji; on nie wie, to go nie dotyczy, na twojej głowie; - samotne zarządzanie budżetem domowym; ma ci wystarczyć i tyle, daje ci jakiś ochłap, masz się rządzić; - pranie mózgu - jeśli on coś schrzani, tak przedstawi sytuację, tak ja będzie wbijał w twoją głowę, że to twoja wina (np. to twoja wina, że cię zdradziłem i dlaczego nie może być tak jak wcześniej). Kochani. To się tyczy obu stron relacji, kobiety też bywają okropne. Ja piszę o moich doświadczeniach. I wiecie co? Tak naprawdę te osoby dały nam mega prezent. Nauczyły nas samowystarczalności. Samodzielności. Ale to widać dopiero po wyjściu z takiej relacji. Teraz nadal czuję się często samotna, ale to zrozumiałe, skoro nie mieszkam z żadnym mężczyzną. Jeśli kiedykolwiek z kimkolwiek będę dzieliła dom, doskonale wiem już, czego w takiej relacji NIE chcę. Ściskam mocno. A materiał jak zwykle super. Uwielbiam Pana filmy. Zwarta, przystępna forma, konkret. Jak zwykle jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam Autora 🌿🌞
@wigap.62
@wigap.62 2 жыл бұрын
Ja mam podobne doświadczenia. Najważniejsza rzecz, której się nauczyłam w małżeństwie- to liczyć na siebie.
@magorzatapierzchaa1799
@magorzatapierzchaa1799 2 жыл бұрын
Dzięki, ze się podzielilas tym wszzystkim z nami. To niesamowite, jak rażąco to wszystko wygląda, jak ci ludzie wydają się bezduszni, a mimo wszystko w obejsciu z innymi, otoczeniem są niby tak normalni i "lepsi", że jest to tak wk......ce, że chce rozerwać od środka. Ja wszystkie te emocje, ładnie wymienione znam na własnej skórze. Pozdrawiam serdecznie, aha, ma pani rację z tą samowystarczalnoscią.
@mgnieniewiosen5656
@mgnieniewiosen5656 2 жыл бұрын
Ja po 30 latach małżeństwa zdobytej wiedzy i doświadczeniach doszłam do wniosku ze takie relacje to po pierwsze wzorce z domu i środowiska. Schematy które mniej lub bardziej świadomie powielamy. On z druga ‚mamusią’’ która ogarnia ona bo o wszystkich trzeba dbać . Kobiety uderzmy się w piersi, powtarzamy takie schematy, pozwalamy na wiele , nie wymagamy , nie chcemy albo boimy się zmiany. No to jeżeli nie zmieniamy to i nic się w naszym życiu nie zmienia.
@czarymary.
@czarymary. 2 жыл бұрын
Panie Patryku, odnośnie błędów na początku relacji owszem tak, różnice w wartościach. Ale co w sytuacji, gdy druga strona na początku "gra". Chce nas zdobyć, więc udaje kogoś, kim nie jest. Mówi i zachowuje się tak, że sądzimy, że nasze wartości są zgodne, a maska spada w momencie, gdy my już jesteśmy mocno wkręceni w te relacje, zaangażowani emocjonalnie i poczyniliśmy już spore inwestycje w tę relację. Może filmik o tym, w jaki sposób rozgryźć manipulatora???
@mariapaszkiewicz7651
@mariapaszkiewicz7651 2 жыл бұрын
Intuicja nie zawodna pomaga i nie myli
@ErykaLaRocca
@ErykaLaRocca 2 жыл бұрын
Dawałam szansę wiele razy i wiele razy słyszałam „dajmy sobie szansę, dźwignę to za nas”. Przez chwilę karmiłam się tym. Potem z 5 razy słyszałam o OSTATNIEJ szansie. 5 ostatnich szans🤦🏼‍♀️ I niestety to było o kilkanaście razy za dużo, o kilka dobrych miesięcy czasu za długo. Niedojrzałość partnera nie jest czymś co uzdrowimy. I nie ma sensu nawet próbować. Rozstanie nigdy nie jest przyjemne. Ale po nim jesteśmy wreszcie gotowi stworzyć sobie przestrzeń do pięknego życia, ludzi i związków.
@barbarawozna8852
@barbarawozna8852 2 жыл бұрын
Ja od wypadku mamy byłam sama .on pracował .w kraju za granicą .samotność z narcyzem to trudny temat.
@margaretjarosz5869
@margaretjarosz5869 Жыл бұрын
Byłam w takim małżeństwie przez 14 lat. Po 10 latach odpuściłam i odeszłam i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Lepiej być samemu niż dać się tak traktować
@9999-r6f
@9999-r6f 2 жыл бұрын
On skryty, zamknięty z karaniem ciszą, ja gorący wulkan, ja duża inwestycja, on tkwiący na siłę w związku by nie ponieść strat, on kanapowiec zdystansowany, ja aktywność z problemami na głowie. Czułam się jak lew w klatce przemieniony z baranka.
@DorotaDoris36
@DorotaDoris36 2 жыл бұрын
Ja właśnie jestem na etapie bycia samotności w związku. Maz woli spedzac czas na wertowaniu internetu niż z rodziną. Jeśli już spędzamy razem czas to tylko dwie godziny w niedzielę. W tyg kiedy wraca do domu po pracy pierwsza rzeczą jaką robi to siada na telefon. Rozmów wtedy nie ma. Ja wychodzę z domu zajmuje się sobą lub biore rower i jadę z dzieckiem na przejażdżkę rowerowa. Kiedy zwróciłam mojemu o to uwagę stwierdził że telefon to jest jego rozrywka i po to właśnie jest internet. On najchętniej spędził by wszystkie niedziele w necie. On problemu nie widzi, to ja wg jak zwykle wynyslam i to mnie się wydaje wszystko. Ręce mi się załamuja. Oddalilismy się od siebie nie rozmawiamy że sobą jak wcześniej. Nie zapyta jak mi minął dzień albo jakie mam plany czy może jak spędzimy weekend. Mam wrażenie że wszystko co robi robi sila nie z chęci. Już nie mam siły walczyć i tłumaczyć. Poddaje się. Wiem jedno nie będę prosic o uwagę nie będę zabierać jemu jego cenbrgi czasu. Ten czas co spędzał pod przymusem że mną niech spędzi w necie tak jak lubi
@agnieszkajuszczak5294
@agnieszkajuszczak5294 2 жыл бұрын
Witam serdecznie od dłuższego czasu śledzę pana programy i jest mi niezmiernie miło ,że problemy występujące w związkach są tu omawiane.W chwili swojej samotności w związku i tego ,że każdy z nas miał inne plany na życie po 12 latach podziękowałam mężowi i rozstaliśmy się dzieląc się każda przysłowiowa łyżeczką. Niestety życie jest bardzo pokręcone i nieprzewidywalne rozwijając się dalej starając się godzić wychowanie syna pracę i szkoły ,wiedząc co w życiu potrzebuję i określając swoje wartości popadłam w kolejny smytny dla mnie związek i ponownie czuję ,że nie mam siły na dalsze rozmowy z których nic nie wynika. Szukając rozwiązań ponownie po 7 latach nawarstwiających się sytuacji muszę znowu rozejść się i postawić na siebie bo nie umiem żyć w związku pustym nie rozwijającym się. Przykro mi ,iż mimo wielu rozmów z partnerem nie widzę innego wyjścia jak zakończyć związek bo nie pozwolę na nieustane ranienie mnie nie jesteśmy dziećmi i zasady w życiu powinny być. Wydaję mi się ,że jeśli będąc w związku czujemy pustkę mamy inne potrzeby inne wartości i nie da dojść się do porozumienia to życie jest krótkie warto postawić na siebie.Pozdrawiam
@lidiastanczyk164
@lidiastanczyk164 2 жыл бұрын
Super materiał, bardzo dziękuję i pozdrawiam
@Anna-vp7lf
@Anna-vp7lf 2 жыл бұрын
Jestem żoną 23 lata,czyli nie jestem sama,ale od kilku lat czuję się samotna w małżeństwie .😔😪
@KR-fl1zg
@KR-fl1zg 2 жыл бұрын
Takiego związku nie chcę.
@jolantaborowska6405
@jolantaborowska6405 10 ай бұрын
Swietny temat
@Aleksanra1961
@Aleksanra1961 2 жыл бұрын
kolejny świetny odcinek. Bardzo dziękuję.
@anowipioska1693
@anowipioska1693 2 жыл бұрын
Samotność w związku, jak się okazuje, ma wiele twarzy. Wydaje mi się, że ta gwałtowna świadczy o tym, że komuś jeszcze zależy. A może się mylę? Może zależy od charakteru?
@irenamickiewicz90
@irenamickiewicz90 2 жыл бұрын
Związek nie jest związkiem jeśli ktoś w nim jest samotny,Ale każdy będzie samotny mimo że będzie mieć kogoś u boku jeśli kraktuje się kogoś jak rzecz,Właśnie przeczytałam wypowiedź kogoś cyt sex ma służyć rozładowaniu napięcia,Współczuję tym którzy tak myślą a jeszcze bardziej tym obok którzy robią to aby komuś ulżyć,Chyba chce mi się płakać nad tym jakie to nędzne i bylejakie,A gdzie pośród Was miłość eros,Miłość a nie tylko sex?
@bogumiaciechanska7603
@bogumiaciechanska7603 2 жыл бұрын
Witam. Od lat jestem
@henrykaz4006
@henrykaz4006 2 жыл бұрын
Panie Patryku, w pańskiej wypowiedzi najważniejsze dla mnie są słowa o wspólnych wartościach, bo to one są ta skałą, na której można budować związek..Po ślubie mój mąż szybko się ujawnił. Ja jestem bezpośrednia, szczera i ... bardzo naiwna. Mąż okazał się manipulatorem, toksykiem i alkoholikiem. W kwestii wartości byliśmy z innych bajek.Jestem wierząca, więc mama przypominała mi, aby w pokorze "nieść swój krzyż". Przez 27 lat przeżywałam gehennę z samotnością w każdej dziedzinie i każdej minucie. Właściwie sama utrzymywałam rodzinę, wychowałam troje dziecii z nadzieją, że gdy dorosną, będzie lepiej.W ogóle lepiej nie jest.Okazuje się, że byłam
@annaswiecak4679
@annaswiecak4679 2 жыл бұрын
Witam ludzie są sami alle nie są samotni pozdrawiam serdecznie 😘
@annakubica7935
@annakubica7935 2 жыл бұрын
Moją samotność w związku po prostu zaakceptowałam. Przestałam oczekiwać. Jestem z narcyzem, więc dystans to jedyne wyjście. Dzięki temu nie ma kłótni. Nie ma też żadnych uczuć ze wspólnego bycia, wspólnych planów. Kiedyś się z tym męczyłam, ale teraz po prostu sama planuję swój czas, wakacje itd. W niektórych wydarzeniach uczestniczymy wspólnie, ale to rzadko. Z obowiązku jakiegoś. Mąż może iść gdzie chce i z kim chce. Ja też. Wybaczyłam, nie mam pretensji. Szkoda czasu i życia na pretensje i żale. Pozdrawiam
@maamiss5561
@maamiss5561 2 жыл бұрын
Zastanawiam sie jak wygląda wasza sfera seksualna w takim układzie? jesli masz do niego taki dystans, a nawet chłód, jak można się otwierać przez takim typem w łóżku i udawać że się kocha? Bo w życiu codziennym można dużo znieść, ale łóżko jest tak intymnym miejscem obdzierającym nas ze złudzeń i chyba ciężko udawać albo odbywać akt mechanicznie?
@martanieroda6096
@martanieroda6096 2 жыл бұрын
Ja próbowałam tak jak ty ale już widać że nie ma między nami uczuć. I zaczęło się wygadywanie że nie dotykam go już jak kiedyś. Jak ja zaczęłam robić swoje rzeczy które sprawiają mi przyjemność, to okazało się że on czuje że nie chcę z nim spędzać czasu.
@annakubica7935
@annakubica7935 2 жыл бұрын
@@martanieroda6096 Rozumiem. Myślę, że jeśli mąż zgłasza Ci takie subtelności, to chyba sporo w nim empatii. Ja około 6 lat temu wybrałam rozwiązanie, które przyniosło stabilność. Dystans w każdej sferze. Osobne łóżka, osobne działania wynikające z własnych zainteresowań czy potrzeb. Pomagamy sobie w razie potrzeby np. pożyczył mi pieniądze, czy ja odwiozę do pracy, gdy musi samochód dać do naprawy. Razem się też zwykle pomodlimy w domu różaniec. Do kościoła pojedziemy czasem jednym samochodem, choć w środku już zwykle osobno. Problem mam, gdy muszę się tłumaczyć rodzinie, czemu ich sama odwiedzam. Nawet nie chcę do nich z mężem jechać. Na tyle jednak mocno to zaakceptowałam, że chyba miałabym problem to zmienić. Niezadowolenie z czegoś męża czy moje jest ceną za to, że po prostu sytuacja jest bez awantur. Próby wyjaśniania, ustalania, szukania głębszego porozumienia nie mają żadnego sensu w moim przypadku. U Ciebie może by tak się nie dało. U mnie przestałam się szarpać i z wyniku jestem zadowolona.
@annakubica7935
@annakubica7935 2 жыл бұрын
@@maamiss5561 Oczywiście nie da się mieć taki dystans na co dzień, a w łóżku inaczej. Dystans w każdej sferze. Od chyba już 6 lat. Nie ma potrzeby przytulania się. Osobne łóżka, osobne działania wynikające z własnych zainteresowań czy potrzeb. Pomagamy sobie w razie potrzeby np. konieczność pożyczenia samochodu, pieniędzy, czy ja odwiozę do pracy, gdy musi samochód dać do naprawy. Razem się też zwykle pomodlimy w domu różaniec. Na pewno uchronił nas od coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji. Do kościoła pojedziemy czasem jednym samochodem, choć zwykle w środku jesteśmy osobno. Zdecydowanie wolę taki stan niż awantury bez możliwości zrozumienia. Znam wielotygodniowe karanie ciszą, fochami, właściwie całoroczny stanem obrażenia. Teraz to nie działa, jest wspaniale. Są ważniejsze sprawy w życiu niż obrażony wiecznie mąż. To droga do Boga. Na pewno bez wiary nie dałabym rady. Jest OK. Pozdrawiam
@maamiss5561
@maamiss5561 2 жыл бұрын
Czy wiara nakazuje tkwić przy takim człowieku i "nieść swój krzyż"? Czy być szczęśliwą? To chyba grzech zaniechania?
@klaudiad399
@klaudiad399 2 жыл бұрын
cały czas czuję się samotna w związku od około 2/3 lat a jesteśmy 5 lat razem
@Lena-bf4ii
@Lena-bf4ii 2 жыл бұрын
Odejdź, dopóki nie ma dzieci. Chyba, że już macie to z roku na rok będzie trudniej
@patrycjamrozowska-dzioba75
@patrycjamrozowska-dzioba75 5 ай бұрын
To tak jak u nas. Póki byliśmy sami, jakoś szło, można było na więcej rzeczy przymrużyć oko, usprawiedliwić. Od momentu ciąży, porodu, połogu a teraz też wychowywaniu dziecka jest tylko gorzej i już nie da się wrócić na dawne tory. Ktoś słusznie napisał - jeśli nie ma dzieci, jest taka możliwość, odejdź. Będzie tylko gorzej a z dzieckiem na biodrze już nie jest tak łatwo się rozstać.
@agnieszkad.1130
@agnieszkad.1130 Жыл бұрын
Cóż 20lat się znamy 15lat małżeństwa 6dzieci.... A jak bardzo samotna... wszystko to opis mojej rzeczywistości!!! Zarówno chłód jak i gorąca samotność!!!! Kiedy się zaczęła? Gdy zdiagnozowano zaburzenia lękowe i depresyjne mieszane.... tabletki szczęścia pomogły ale mi, chociaż po 4latach leczenia farmakologicznego mogłam je odstawić nagle weszłam w inny świat gdzie muszę na nowo uczyć się życia, stawiania granic gdzie wszyscy nagle przestali mnie rozumieć a ja nie mam o czym z nimi rozmawiać...inni nie znaczy że wogle mam do kogo się odezwać bo nie mam i nie miałam.... samotności w związku ale i w życiu doswiadczam bardzo bardzo mocno i już nie mogę tego znieść!!! 😭
@katarzynamrowca5241
@katarzynamrowca5241 2 жыл бұрын
Pasuje wszystkie trzy
Dlaczego czujesz się SAMOTNA w związku? Czy taka samotność boli podwójnie?
30:24
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 22 М.
"Obraźliwe wpisy" Klicha. Bosak weryfikuje kandydata na ambasadora USA
39:20
小丑在游泳池做什么#short #angel #clown
00:13
Super Beauty team
Рет қаралды 34 МЛН
小丑和白天使的比试。#天使 #小丑 #超人不会飞
00:51
超人不会飞
Рет қаралды 40 МЛН
Uzależnienie Emocjonalne w związku. Co to znaczy być uzależnionym emocjonalnie od partnera?
25:55
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 25 М.
Na jakie 3 TYPY osób trzeba uważać (nie tylko w związku) - Uwaga Toksyk?
24:58
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 1,4 М.
Jak pokonać LĘK przed bliskością? 6 sposobów na głębszą relację
21:28
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 14 М.
Dlaczego nie mogę zaakceptować, że ON/ONA radzi sobie dobrze po rozstaniu?
23:34
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 3,2 М.
Jak szybko rozpoznać TOKSYKA? Lista powtarzających się toksycznych zachowań
25:31
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 226 М.
Związek z Narcyzem - Czy to się może udać? Czy Narcyz może kochać?
29:21
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 45 М.
Kiedy „kochasz za bardzo”, to najbardziej RANISZ samą siebie. To nie miłość, to jedynie LĘK.
25:26
4 Kroki do Spełnionego Życia (rozwój osobisty dla każdego)
23:49
Patryk Wójcik - Psychologia na wynos
Рет қаралды 1,6 М.
小丑在游泳池做什么#short #angel #clown
00:13
Super Beauty team
Рет қаралды 34 МЛН