Sorry, ale Księżniczka jest w innym zamku | Recenzja MARIO

Nie czekałem na ten film. Zwiastuny mnie nie poruszyły, a recenzje nie zachęciły. Poszedłem na niego dla wspaniałej obsady i... no właśnie.
🎁 Zostań Patronem w zamian za fajne nagrody ► patronite.pl/B...
❤️ Podobało się? Możesz postawić mi kawę ► buycoffee.to/b...
👨‍👨‍👧‍👧 Tu możesz dołączyć do dyskusji na Discordzie ► / discord
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
📅 Tu znajdziesz kalendarz z odcinkami ► bit.ly/3ENuXT3
#supermario #supermariobros #mario

[@BezSchematu]

Nie czekałem na ten film. Zwiastuny mnie nie poruszyły, a recenzje nie zachęciły. Poszedłem na niego dla wspaniałej obsady i... no właśnie. Recenzja całkowicie BEZ SPOILERÓW i pierwszy raz z rekomendacją, która dotąd mi się nie zdarzyła.

[@grzegorzwatroba]

Jak już wspominałem na ostatnim podsumowaniu popkulturowym - ta produkcja to nie film tylko ładny zestaw refek do gier, w którym aktorzy się produkują a Jack Black błyszczy. Jedna tylko sprawa - czego się spodziewałeś po adaptacji gier która praktycznie nie ma żadnej fabuły? O jakim sercu mówisz? Nie wiem na ile znasz serię Super Mario Bros., ale jako osoba, która od maleńkości ma kontakt z praktycznie każdą grą, zapewniam - te produkcje nie mają żadnej sensownej fabuły, dramatyzmu, ani serca. Są to produkcje tylko po to by były zabawne, kolorowe i uzasadniały świetnie skrojony design i gameplay. I teraz jasne - skoro chcieli zrobić film, to POWINNI zadbać o jakieś strzępki sensownej fabuły i w tej materii nie dostarczyli. Tylko proszę Cię nie doklejaj do doskonale wymierzonej franczyzy dojącej graczy z kasy przez lata serca i sensowności, bo tej tam, zapewniam Cię, absolutnie nie ma. Stąd zdanie swoje podtrzymuję: idź na to z dzieckiem, idź pozachwycać się refkami do gier, zrób drinking game, gdzie za każdą znalezioną refkę pakujesz shota, ale film jest to żaden.

[@grzegorzwatroba]

I jeszcze jedno: film sprzedał się przytłaczająco dobrze - aktualnie więcej kasy zarobiły tylko obie części Frozen, więc możemy się spodziewać więcej tego typu kolorowych wydmuszek na bazie gier.

[@BezSchematu]

Podaję przykłady tego, czego się spodziewałem w filmie. "Barbie" ma jeszcze mniej fabuły jako zabawka niż gry z serii "Mario". A mimo to twórcy filmu mają wyraźnie ciekawy pomysł na adaptację. Tutaj nie było żadnego pomysłu poza checklistą z odniesieniami do gier.

[@karolwojtyla3047]

Chyba jednak nigdy nie grałeś w SMB albo go nie przeszedłeś, gra ma jak najbardziej fabułę, banalną, pospolitą, ale jednak ma.

[@hcsnake]

Ok, zrozumiem jeszcze mówienie, że gry z serii Super Mario nigdy nie stały jakąś bardzo rozbudowaną czy głęboką narracją (i chodzi o konkretnie platformery z serii Super Mario, a nie gry z Mario ogólnie, bo tytuły pokroju Super Mario RPG, Paper Mario: TTYD czy Mario & Luigi: Superstar Saga są naprawdę świetnie napisane), ale... brak serca? Czy miałeś kiedykolwiek styczność z Super Mario Galaxy? Nie ma wielu innych tytułów, które można równie mocno nazwać grami "z sercem".

[@PawelHoraczy]

Byłem wczoraj w kinie, strasznie zawiodło, ta muzyka współczesna jak naprzykład "I need a hero" wtf, tak to nie pasowało i dodatkowo zabrało przestrzeń jaką mogła wypełnić jakaś dobra muzyka znana ze świata Mario

[@monikaczech1337]

Peaches, Peaches, Peaches , Peaches, Peaches I looooooveeeeee YOuuuuu OHHHHHHH Ja tam bylam zachwycona tym fillmem :D

[@marekjanigacz6093]

Parę dni temu byłem na seansie (z dubbingiem) ze swoimi dziećmi. Pomimo tego, że nie grały w nic z serii gier o Mario to film im się podobał, bo nie miały żadnych oczekiwań. Ja też nie miałem, ale czas spędziłem bardzo miło. Byłem też z nimi na Kocie w Butach i Buzzie. Też im się podobały te film. Z tym, że mnie osobiście Kot zachwycił, a Buzz zawiódł i myślę, że to właśnie kwestia nastawienia. W końcu oczekiwania są źródłem frustracji ;)

[@BezSchematu]

Ale ja nie jestem sfrustrowany ;) też mi się podobało. Tyle, że mnie odmóżdżyło i w czasach wybitnie dobrych animacji od TAKIEJ marki mamy prawo oczekiwać więcej.

[@marekjanigacz6093]

@@BezSchematu To powiedzenie z frustracją dotyczyło mnie i mojego podejścia do Buzza, który jest zdecydowanie lepszym filmem niż Mario, niemniej liczyłem na coś innego. Przy Mario na nic nie liczyłem i też niewiele dostałem :) I pisząc ten komentarz w moim domu w tle leci po raz setny, któraś część Minionków, bo moje dzieci lubią te żółte tic-taci, a w przyszłości pewnie i Mario będzie częstym gościem ;) Choć pewnie nie tak częstym jak wszystkie części Toy Story, W głowie się nie mieści czy Vaiana.

[@karolinakuc4783]

Zrobisz może recenzję polskiego serialu Wiedźmin z 2001?

[@karolwu7978]

Ten film to wielki pustak...bez ładu i składu wrzucone urywki roznych gier Mario . Twoja ocena i tak jest bardzo przychylną do tego antydzieła filmowego.

[@krzyzja]

Coś w tym jest o czym mówisz - rzeczywiście jest trochę ten film wyprany z emocji, zrobiony po najmniejszej linii oporu. Tylko jedno małe ale - moi siostrzeńcy jeden 5 lat, drugi 9 lat - obaj fani Nintendo a zwłaszcza Mario - na filmie świeciły im się oczy z zachwytu, każda scena dla nich była super. A po filmie pełni emocji non stop o nim opowiadali - stąd sukces tej bajki. Może właśnie chodzi o to - o emocje dzieciaków na fotelach kinowych.

[@elvenoormg5919]

*po linii najmniejszego oporu *ANIMACJI, a nie bajki

[@mr.froogs7678]

Mam podobne odczucia do Mario. Ale bardzo chętnie bym zobaczył wideo ucb poświęcone wspaniałej animacji jaką jest drugi Kot w butach. W szczególność że nowa Kun Fu Panda oraz Shrek mają pójść bardzo podobną drogą.

[@Zly_Czarownik]

No właśnie ja bym chciał ten film zobaczyć tylko po to żeby się pobawić... I posłuchać Anyi Taylor Joy i Jacka Blacka. I sie pobawić! Brzmi jakby to było tylko to i aż to, ale w sumie trudno powiedzieć by się wybierać do kina tylko po to. Ale zobaczyć na pewno zobaczę - oby tylko gdzieś sie online pojawiło! Ps. Uwielbiam że Filip od juz jakiegos czasu konsekwentnie nazywa Take On Me "Take Me On" xd Konsekwentność zawsze się chwali!

[@BezSchematu]

Idąc z takim nastawieniem raczej się nie zawiedziesz. I fakt, idę w zaparte 😅

[@0myk783]

Kurde zaraz minie rok od kiedy oglądam Bez/Schematu, a dopiero teraz to zobaczyłem i tak się zastanawiam. Czy Filip/Bartosz ma heterochromie, czy to kamera tak dziwnie odbija światło w oczach? Ale wracając do tematu. Mnie nie dziwi, że film jest tak cynicznie zrobiony, bo przypominam, że stworzyli go illumination, którzy stworzyli MINIONKI, czyli markę która jest dojona bardziej niż Wiedźmin, po wynalezieniu CD Project Red, oraz NINTENDO. A tak poza tym to fajny materiał.

[@BezSchematu]

Masz rację, niestety Minionki w tym wypadku są właściwym punktem odniesienia. Szkoda, bo Despicable Me było super.

[@elvenoormg5919]

@@BezSchematu ja polecę też ich wersję Grincha, która jest lepsza niż to "coś" live-action. Jest to małe, proste, ale zabawne i zrobione z sercem!

[@Porkite]

A mi się podobało, choć zgadam się z zarzutami dotyczącymi scenariusza, który jest mało wymagający od widza. Dla mnie, jako dla wielkiego fana Mario, grającego we wszystkie jego części, był to niesamowity fan service. Po seansie bardziej się zastanawiałem nad moralnością takiego wielkiego wyjścia na przeciw życzeniom fanów, niż nad samym filmem.

[@ZbyszekUchachany]

Uwielbiam te Twoje wielokrotne zmiany tytułów filmu :D

[@BezSchematu]

Nigdy nie jestem zadowolony ;)

[@Amadeoo84]

co tam bede analizował uczucia, scenariusz itd.... mój 8-letni syn najszczesliwszy na świecie po filmie.

[@BezSchematu]

I to najważniejsze

[@pawemichalak5744]

Jak powiedziałeś produkt zrobiony pod excel. Raczej jak ktoś na niego pójdzie nie będzie źle sję bawić tylko potem nic z nim nie zostanie na dłużej. Jedynie mnie ciekawi ile ten film zyskał dzięki samej marce bo mam wrażenie że gdyby nie to zarobiłby conajwyżej połowę tego.

[@krzysztoflasek3332]

Po tej recenzji wiem że odniosłem sukces pedagogiczny. Moja córka wolała iść na D&D niż na Mario :) A poza tym Filip czego się spodziewałeś? Ta gra nie ma fabuły, łazisz, zbierasz monety i skaczesz na stworki. Równie dobrze możesz próbować zrobić film z windowsowego Sapera....

[@karolwojtyla3047]

To chyba nigdy nie grałeś w SMB albo go nie przeszedłeś, gra ma jak najbardziej fabułę, banalną, pospolitą, ale jednak ma.

[@niemencaiben6928]

Byłem na tym filmie na eng wersji minęło od cego czasu chyba z 3 tygodnie i już nic nie pamiętam, ale wyszedłem z kina i byłem zadowolony tylko nic we mnie nie zostawił, a jestem fanem Mario ;/

[@BezSchematu]

Dokładnie to miałem na myśli.

[@borsukbezlap]

Ja przepraszam, nowy tutaj jestem. Nie znam folkloru. Ale specjalnie masz różne kolory tęczówek, czy to tylko światło + okulary? Bo na streamach chyba tego nie było.

[@BezSchematu]

Mam różne

[@hubertceglarek3894]

Ale jakiej fabuły oczekiwałeś po adaptacji platformówki praktycznie bez fabuły? Chodzilo o wypchanie filmu sentymentalnymi wstawkami dla ludzi, ktorzy na tych grach sie wychowali, dorzucic dźwięki i motywy jakie znają żeby im się przypomniał zapach przegrzanego zasilacza do nintendo z dzieciństwa. Jak dla mnie sentymentalna podróz i fajne wprowadzenie tego uniwersum do kina chętnie zobaczyłbym kontynuację i właśnie tam mogą podejść bardziej filmowo skoro wiedzą już, że inwestycja się zwróci bo jest popyt

[@BezSchematu]

Oczekiwałem czegoś więcej niż dostałem. Tak jak oczekiwałem czegoś mniej od "Kota w Butach" a dostałem jeden z najlepszych filmów roku.

[@elvenoormg5919]

@@tymonsulimastalman1727 do porównania jak najbardziej. Fani mogli dostać mnóstwo odniesień A PRZY TYM dobrą angażującą historię i coś więcej niż "ZNAM TO Z GRY" baiting.

[@SimplexPL]

Ten "Browser" to zabawna freudowska pomyłka :)

[@BezSchematu]

Hahaha, faktycznie

[@kinocentryk]

Niestety filmy Illumination robią wszystko, żeby ich animacje wyglądały przepięknie, ale treściowo brakuje im głębi i ciekawego rozwoju postaci. Są mistrzami krojenia hitów dla najmłodszych, więc nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz rozbijają bank. Problem mam tylko, że jednak padło tutaj na ustanowioną markę.

[@elvenoormg5919]

Ej, ich Grinch jest dobry, w mojej opinii!

[@jamludzki3983]

Nie kumam hype'u jaki wywoływało u części yt recenzentów oczekiwanie na ten film. Nawet jeśli to fani gier są. Dubbingowy obsadowy piedestał to nie jest coś co przyciągnie mnie do kina. Ale gigantyczne zarobki świadczą, że mieszane recenzje nie zniechęciły i film nie tyle zażarł co zeżarł gro kinowej widowni.

[@skromnyprezes]

Nie widziałem filmu, ale zwiastuny w sumie sugerują, że jest to ślicznie wygenerowane, ale generyczne widowisko family friendly. Dodając Twoją recenzję do mieszanki wychodzi na to, że rodzice najwięcej radości mieli z długości tej produkcji ;P

[@teddyharvester]

Sorry, Filipie, ale Twój wymarzony rozwój postaci jest w następnym filmie (mam przynajmnjej nadzieję). Mam wrażenie, że ten film to bardziej proof of concept, który postanowili puścić do kin, skoro go już zrobili. Nie aspiruje do niczego głębokiego i może to nawet lepiej, bo przynajmniej nie ma za bardzo dokąd upaść. A skoro na siebie zarobił, to może, skoro pokazali, że można zrobić prosty film, następnym razem zrobią coś głębszego.

[@katkat9590]

Nigdy nie gralam w Mario. Nic o tym nie wiem, nie znam bohaterów. Nigdy mnie nie interesował ten typ. Wpadlam tu dla wyświetleń😉🤘

[@jokaplacek6489]

PO TO MIĘDZY INNYMI OGLĄDAM TEGO TYPU KANAŁY ŻEBYM ZA CZYM PÓJDĘ DO KINA SPRAWDZIŁ TO PRZEDE MNĄ JAKIŚ FRAJER CZY IŚĆ WARTO

[@krystmag44]

Nie poszedłem na film do kina, bo jest tylko dubbing Mieszkam w mniejszym mieście i tutaj jedyna animacja z napisami w kinie to Spider-Man ASV

[@tomi1948]

Szkoda że nie wyszło... Lubie gry Mario może nie wszystkie ale takie Mario 3D World albo Galaxy to świetne gry, liczyłem na ten film bo Ilumination zrobiło jednak fajne Sekrety Zwierząt Domowych i Sing

[@kacpersapkowski5027]

No ja zdecydowanie nie czekałem, właściwie raczej nie brałem pod uwagę żeby go obejrzeć. Jakbym miał podać powód to byłby taki że nie miałem powodu zeby go obejrzeć.

[@adamjankowski3430]

Kot w butach? Skoro to taki piękny film, to dlaczego nie widzę żadnych materiałów na YT i żadnych memów - gdziekolwiek? Teraz zdejmuję swój kapelusz, robię 🐱🥺 i proszę o materiał o 2. Kocie w butach.

[@BezSchematu]

Czy ja dobrze zrozumiałem, że piękno filmu mierzysz ilością memów? A tak serio: wspaniały film.

[@ArcyMisz]

teraz tylko czekać na ekranizjacje shadow of the colossus

[@mk_games_official]

Nie czekałem...obejrzałem.. I kuźwa ale to było dobre!!!

[@jerekp]

Dzieciakom chyba będzie się podobać, więc się wybieramy.

[@szymonbbb90]

A mi się podobało. Ok, fabuły zero ale fun jednak był. I wygląda on pięknie. Dzieci będą happy. Co nie zmienia faktu że Spiderverse wygra ten rok w top animacji

[@BezSchematu]

Nie mówię, że mi się nie podobało. Jednocześnie mówię, że nic poza tym nie poczułem ;)

[@jiverosps8724]

Gdzie można w Warszawie oglądać animacje bez polskiego dubbingu?

[@dariuszz1397]

czyli ten to jest jak dobra pizzy mrożonej którą robi maszyna

[@Jurij517]

W produkcje na podstawie gier nie wierzyłem i nie wierzę i już raczej nie uwierzę (choć nie oglądałem jeszcze hypeowanego The last of us ;)).

[@BezSchematu]

Czyli obejrzałeś wszystkie, tylko nie rzeczywiście tę najlepszą.

[@Jurij517]

@@BezSchematu dokładnie, gdybym obejrzał tę najlepszą musiałbym zweryfikować pogląd, że adaptacje gier to dykta, a zmiana tak globalnego poglądu zawsze jest przejmująca i pociąga za sobą straty moralne ;).

[@federo6585]

Puchatek moment znaczy

[@Durzy007]

The Last of Us daje identyczną lekcję 😂

[@BezSchematu]

True that 🧐

[@spajkilza1992]

Byłem z dzieckiem. Fajna bajka i tyle.

[@elvenoormg5919]

ANIMACJA, nie bajka!

[@bartoszpstragowski84]

Na prawdę? Księżniczka obserwująca Mario ćwiczącego parkour - I need a Hero Pierwsza wspólna misja księżniczki gdy Mario poznaje jej świat - Take me On Odpalanie motorów i monstertracków szykując się na rozwałkę - Thunderstruck Te piosenki nie podbudowują??? A to że warto podążać za marzeniami i to że pomimo tego że finał wygląda inaczej niż moglibyśmy sobie wyobrazić to jednak marzenie się spełnia to nie jest jakiś morał? Braterska więź między Mariem i Luigim, ich współpraca pozwalająca przezwyciężyć zło WSPÓLNIE - to nie jest przekazywanie wartości? Chyba oglądaliśmy inne filmy...

[@BezSchematu]

No rzeczywiście, jest to stosowanie muzycznej przenośni na poziomie artystycznej finezji… jedyne co mogłoby być lepsze, to żeby zamiast Thunderstruck poleciało „Born to be Wild”. Temat braterskiej więzi zostaje urwany w połowie filmu zupełnie. Nie ma morału.

[@bartoszpstragowski84]

@@BezSchematu To jest prosty film ( generalnie raczej dla dzieci nie dla nas :D ) więc i prosta podbudowa muzyczna jest wystarczająca. Co do Więzi braci się nie zgodzę. W końcowych scenach Luigi ochrania swego brata przed piekielnym podmuchem, po czym Mario wyrywa go z defensywnej pozycji, obaj chwytają gwiazdkę i razem pokonują zło. Razem - słowo klucz. I przypomnę - na koniec marzenie ich obu - wspólna firma hydrauliczna - się spełnia (choć nie na Brooklynie).

[@BezSchematu]

@@bartoszpstragowski84 Filmy Pixara tez sa dla dzieci, a jakos im wychodzi i zgarniaja Oscary. Nie kupuje tej narracji.

[@bartoszpstragowski84]

@@BezSchematu A Tu również bym polemizował. Czy na pewno wszystkie filmy Pixara są dla dzieci? Wiele z nich na pewno są jak Ogry - mają warstwy :D . Jak mawia się u mnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie Mario może nie jest super kinem które powinno dostać Oscara - ale też do niego nie aspiruje. Jest prosty i przyjemny - i tak też się go ogląda. Prosto i przyjemnie.

[@elvenoormg5919]

@@bartoszpstragowski84 "W końcowych scenach Luigi ochrania swego brata przed piekielnym podmuchem, po czym Mario wyrywa go z defensywnej pozycji, obaj chwytają gwiazdkę i razem pokonują zło. " - ale TO NIE DZIAŁA! Bo nie masz zrobionej między nimi tej relacji, a jedynie jej zalążki, nie masz rozbudowanego motywu, że tylko razem mogą być super bohaterami. Tego tu NIE MA!

[@Serzkanapka]

Grzyb taktyczny 🍄

[@Tartanel007]

Film Mario movie namawia mnie na zjadanie grzybków halucynków

[@Wiecej_Miko0_129]

Piosenka w tle jest z 2-2

[@weztomieszaj6641]

To po grzybku i na film

[@jamludzki3983]

Nie kumam hype'u jaki wywoływało u części yt recenzentów oczekiwanie na ten film. Nawet jeśli to fani gier są. Dubbingowy obsadowy piedestał to nie jest coś co przyciągnie mnie do kina. Ale gigantyczne zarobki świadczą, że mieszane recenzje nie zniechęciły i film nie tyle zażarł co zeżarł gro kinowej widowni.