Cytując klasyka "Wstyd, żenada, kompromitacja". Przykro się patrzy na to jak drużyna w przeciągu 15 minut w totalnie frajerski sposób oddaje wynik. Ten mecz można było wygrać, a na pewno zremisować. Naprawdę ręce już opadają na to co się dzieje od dłuższego czasu. Mam nadzieje, że Pan Kazimierz da radę to ogarnąć, i nie skończy się to za X miesięcy podaniem do dymisji.