Spotkanie: „Jak młode może być dziedzictwo?”

Kiedy współczesność staje się dziedzictwem? Czy jej ramę czasową można jednoznacznie ustalić? Jak zmienia się postrzeganie obiektów kultury, które do niedawna uznawaliśmy za młode? Uchwycenie dynamiki tego procesu to trudne zadanie.
Jaki bowiem mają status kwadratowe klamki/antaby w kolorze żółtego sera z lat 90. XX w. lub kibicowskie murale z początku XXI wieku? Czy to już dziedzictwo, czy jeszcze nie? A co z architekturą? Te pytania słychać dzisiaj głośniej niż poprzednio, o czym przekonuje ich wzmożona obecność nie tylko w popkulturze, ale i w profesjonalnej debacie.
Do wspólnego namysłu zapraszamy Państwa nieustannie, ale szczególnie 13 grudnia od godz. 18:00 w Międzynarodowym Centrum Kultury, gdzie Olga Drenda, Rafał Matyja oraz Marek Świdrak będą debatować nad istotą dziedzictwa, nie tylko najmłodszego.
Goście:
Olga Drenda
Rafał Matyja
Marek Świdrak

[@grzegorzzak1109]

Co do selekcjonowania dziedzictwa, to może jednak warto się po prostu wstrzymywać z działaniami nieodwracalnymi, po konsultacji ze środowiskami naukowymi. Myślę że dość mamy w kraju przypadków takich jak Solpol, dworzec katowicki, czy Supersam, by pozwalać na dewastację pereł architektury, bo jest presja inwestora. I piszę to jako osoba raczej nie pojmująca postmodernizmu i mająca problem z akceptacją estetyki Solpolu.