Рет қаралды 17,589,549
🎧 Posłuchaj na Spotify - spoti.fi/2JIScQD
Kup płytę: bit.ly/1OwlIaT | Kup winyl: bit.ly/1Ox3zJ8 | Kup w iTunes: apple.co/1Zzc0Go
____
Album dostępny w serwisach cyfrowych:
Muzodajnia: muzodajnia.pl/album/3755224/344
iTunes: itunes.apple.com/pl/album/3.4...
Apple Music: itunes.apple.com/pl/album/3.4...
PlayTheMusic: www.playthemusic.pl/mp3/album....
Muzyka T-Mobile: www.muzyka.t-mobile.pl/main/al...
Wimp: play.wimpmusic.com/album/5880...
Tidal: listen.tidal.com/album/58809893
Deezer: www.deezer.com/album/12725586
Google Play: play.google.com/store/music/a...
Empik.com: www.empik.com/3-44,p1122702647...
____
TEKST UTWORU:
Normalnie o tej porze - wożę się po mieście
Normalnie o tej porze - raz lepiej raz gorzej
Zazwyczaj - jak żaba skaczę z miejsca na miejsce
Dzisiaj to nie przejdzie - do domu wrócę wcześniej
Wczoraj...
Przy fajce i butelce, po którą...
Trzeba stać w kolejce
Było więcej kobiet - wszystkie były piękne
Tak... lepiej jak jest więcej
Może by coś dzisiaj, ale ja umywam ręce
Prędzej do domu pędzę niż w M5 BeEmCe
Pięknej koleżance, w pięknej sukience
Mówię "PA", chwytam kierownicę jak Zorro lejce
Numeromania na liczniku,
Sam sobie komentuje to co w radioodbiorniku
Niedługo będę w domu, nic nie pokrzyżuje moich szyków
Za parę minut zaparkuję przy chodniku
Normalnie o tej porze - wożę się po mieście
Normalnie o tej porze - raz lepiej raz gorzej
Normalnie o tej porze - wożę się jak bożek
Normalnie o tej porze - raz lepiej, raz gorzej
Jakoś niechcący - złapałem za cybuch gorący
Wykonałem wdech tępy, żar mi wpadł do gęby
Wyplułem od razu, niefartownie
Bo spadł mi na spodnie i na szybkości
Miałem dziurę o wielkości dwuzłotówki
Nie palę dziś już z lufki, nie palę dziś już wcale
Wieczór długi jak korale, a ja wciąż zmieniam lokale
Za oknami migają latarnie, jadę dalej
Coś się dzisiaj bawię marnie,
Czerwona fala jechać ciągle nie pozwala
Z dala ktoś podbiega - to dalszy mój kolega
Stuka w szybkę, wsiada szybko, gadką męczy płytką
I mówi dziwnym tonem - cóż wiszę mu kabonę
- Hej Peperoni skręć w lewą stronę
Ja tutaj z tyłu w piwie tonę, bo było wzburzone
I jakby tego było mało - kurewsko się rozpadało
Oprócz domówki nic już z planów nie zostało
Nic już z planów nie zostało
Normalnie o tej porze - wożę jak bożek
Normalnie o tej porze - raz lepiej raz gorzej
Normalnie o tej porze - wożę jak bożek
Normalnie o tej porze - raz lepiej, raz gorzej
Normalanie o tej porze ...
To normalne o tej porze - raz lepiej, raz gorzej
A normalnie o tej porze wożę się jak bożek
To jest normalne o tej porze - raz lepiej raz gorzej
Bo to normalne o tej porze
Wsiadaj - jedziemy
Na transporter się złożę, muzyka forte
Jak zazwyczaj o tej porze
Noc ciemna jak porter, porter szumi jak morze
Szumi też coś tam w zielonym kolorze
Tak ... dziś będę pasażerem
Dziś w domu chciałem wcześniej być
Intencje miałem szczere, dziś spędzam dobrze
Sobotę - będę na niedziele
Nie będzie kłopotów z powrotem - są przyjaciele
Są przyjaciele, są przyjaciele, są przyjaciele
Są przyjaciele, są przyjaciele, są przyjaciele
Fb.me/SP.Records.92
Fb.me/sprecords.kaliber44
____
Bądź na bieżąco, subskrybuj kanał KZbin: bit.ly/2s8OkkP