Gdzie jesteś fenomenalna dziewczyno ile razy można słuchać tych samych odcinków
@ChickenGodess5 жыл бұрын
Sprawa Debbie była szeroko komentowana w środowisku patologów jako przykład sprawy tak zmanipulowanej, że przez jakiś czas bardzo modne było sarkastyczne powiedzonko "wiarygodny jak autopsja panny Wolfe" - jak wspominał jeden z moich profesorów. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, o co dokładnie chodzi, bo przed wyjazdem do Stanów nic o tym nie słyszałam. Na tym przykładzie wytłumaczył mi też, dlaczego pewnym ludziom się nie odmawia i gdy policja NIE CHCE rozwiązać sprawy, lepiej nie próbować im pomagać na siłę. Z wniosków niezależnych lekarzy wychodzi, że Debbie została najprawdopodobniej wykorzystana we własnym domu. Oprawca nie działał sam, urządził tam imprezę i ją wywiózł. Nie miał co z nią zrobić, więc pobawił się nią, po czym najprawdopodobniej udusił za pomocą worka foliowego - to tłumaczy brak śladów i szczątkowe ilości wody w płucach. Takie duszenie może trwać bardzo długo, by było skuteczne, woda z potu, łez i oddechu, uwięziona pod folią, jest wciągana do płuc. Następnie podrzucił ciało po jakimś czasie. Obecnie jedną z pierwszych czynności po stwierdzeniu, że coś może być nie tak, natychmiast pobrano by próbki śliny z szyjek butelek/puszek, szukano by też śladów moczu dookoła toalety. Obecność rozhisteryzowanej rodziny tylko ułatwiła mu sprawę. Wierzcie mi, najczęściej nikt tak nie zaszkodzi śledztwu, jak właśnie rodzina ofiary. Emocje wyzwalają w ludziach zatrważające pokłady skrajnego debilizmu. Jeśli policja jest w coś zamieszana, ma odgórne polecenie krycia kogoś, na wszystko im pozwala i jeszcze potrafi nakręcać, żeby narobili więcej smrodu. W razie czego ma wymówkę: rodzina utrudniała śledztwo, zatarła ślady, nie nasza wina. Rodzina też niemożliwe kłamie, wybiela, zwłaszcza jeśli chodzi o trupa. I pamiętajcie: jak policja mówi, że ciało jest w dobrym stanie, ale przyczyny zgonu nie udało się stwierdzić (a już zwłaszcza gdy tłumaczone to jest "nieszczęśliwym wypadkiem") to na 95% NIE WOLNO było jej stwierdzić, a nie się nie udało.
@katarzynajaszcz55864 жыл бұрын
Dzięki za komentarz, fajnie poczytać kogoś kto się zna, rzeczowo i logicznie przedstawia fakty.
@olatesola25724 жыл бұрын
To jest pierwszy wniosek, jaki się nasuwa, gdy się posłucha Jaśmin, a wystarczy sprawdzić choćby dwa z podanych przez Jaśmin źródeł, żeby nabrać pewności, że nie chodzi o totalne zidiocenie policji, a o celowe jej działanie majace na celu zagmatwanie sprawy i ukrycie sprawcy za wszelką cenę. I to raczej wyglada na ukrywanie kogoś, kto ma osobiste, prywatne powiązania z kimś, kto miał na to "śledztwo" dominujący wpływ. Powinna się tym zająć ekipa od cold case. Zwłaszcza powiązaniami kapitana Jacka Wattsa. Dla mnie on jest pierwszym podejrzanym, który wie o tej sprawie dużo więcej, niż by to wynikało ze "śledztwa". I był jednym z nielicznych, który miał doskonałe rozeznanie kiedy na posesji Debbie są ludzie, a kiedy można tam pojechać i coś podrzucić, np. beczkę ze zwłokami.
@magdakazimierczyk99674 жыл бұрын
Fajnie, tylko 1) o co chodzi z wiadomoscia na sekretarce 2) po co tyle zachodu? Skoro zabil ktos kryty, to po cholere podrzucal cialo a nie od razu je zostawil, na miejscu? 3) po co to przebieranie jej? Przeciez takie przebieranie jej tylko dodaje podejrzen gdyby to byl jakis napad grupy pod wezwaniem to chyba zostawiliby ja w tym, w czym byla albo bez niczego, wydaje mi sie ze wtedy raczej nikt nie myslal o DNA. Serio, sprawa ma za duzo roznych dziwnych tropow, zeby wydawac jednoznaczne wyroki.
@kulfonidaskutamino81214 жыл бұрын
nie wiem nie znam sie ale szacun jezeli masz naprawde pojecie to o czym piszesz ^^ pozdrawiam
@Sylwiaaaa19024 жыл бұрын
Zawsze mnie ciekawiło skąd ludzie mają taką wiedzę.....
@dominika62123 жыл бұрын
Echhh, oglądam i słucham różnych twórców, ale... to nie to samo ... Jaśmin wróć :smuteczek:
@OlaOla-mi8rb Жыл бұрын
Jaśmin,ja wierzę,że wrócisz do Nas i do nagrywania! 🌹
@vikak7408 Жыл бұрын
Wróciła ❤
@michajedrzejewski2811 Жыл бұрын
@@vikak7408tylko szkoda, że nie kryminalnie...
@szumliter Жыл бұрын
Mamy i kryminalne! 😁🥰
@86adzia2 ай бұрын
Jest 09/24 a ja znowu odsłuchuję ten sam odcinek 😂 Zabawne jak dziala nasz mózg bo doskonale pamiętam pierwszy raz kiedy sluchalam historii Debbie, byla końcówka 2018 a ja sprzatalam gruntownie łazienkę u mojej mamy 😂 Następnych razów juz tak szczegółowo nie pamiętam, ale na bank nie jestem tu ostatni raz 🙂
@microblend15527 жыл бұрын
Co do rozkładu ciała - ogólnie rzecz biorąc proces rozkładu w wodzie zachodzi później niż na powierzchni ziemi. W letnich miesiącach zwłoki wypływają na powierzchnię wody po około tygodniu, a wszystko to przez gazy wewnątrz ciała. Jednak w miesiącach chłodnych, a tym bardziej w czasie zimy ciało może zachować swój w miarę estetyczny wygląd do miesiąca(!). W ekstremalnych przypadkach np. bardzo zimnych jeziorach górskich, ciało może nie podlegać gniciu przez parę lat, nie wypływa na powierzchnię i ulega przemianie tłuszczowo-woskowej. Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłam sprawę dobrze zachowanych zwłok. :)
@Stanowocom7 жыл бұрын
A co ze zjedzeniem twarzy? W sumie lezeli ponad dwa miesiace w wodzie..
@microblend15527 жыл бұрын
Mówiłaś, że zbiornik był w miarę płytki. W czasie zimy ryby czy inne organizmy ewentualnie odpowiedzialne za zjedzenie zwłok nie miałyby szansy na przeżycie w płytkim zbiorniku. Wszystko za sprawą największej gęstości wody, która pojawia się w 4 stopniach Celsjusza, woda ta opada na samo dno zbiornika i nigdy nie zamarza, jednak taka sytuacja wymaga odrobiny głębokości. Nie odpowiem Ci na to dokładnie, bo musiałabym znać głębokość i inne parametry tego zbiornika Haha. :) Oczywiście jest to tylko teoria, która rzeczywiście byłaby prawdopodobna jeśli zwłoki leżały tam już jakiś czas. Jak było naprawdę się nie dowiemy.
@Stanowocom7 жыл бұрын
Nie mam pojecia, jaki ten strumien byl. Zdaje sie, ze jego glebokosc zmieniala sie w zaleznosci od pogody i pory roku..
@microblend15527 жыл бұрын
Stanowo.com Do tego niestety nigdy nie dojdziemy, ale biorąc pod uwagę wygląd zwłok możemy założyć, że wtedy zbiornik był dosyć płytki. :)
@weronikaskupin33925 жыл бұрын
@@Stanowocom Nie chcę się czepiać, ale czy Twoje komentarze nie odnoszą się przypadkiem do innej sprawy?
@piotrwawrzyniak75017 жыл бұрын
Nie chcę robić sztucznej sensacji, ale wydaje mi się, że odpowiedzią na tą tajemniczą śmierć jest baza wojskowa. Dziewczyna mieszka sama, w zacisznym miejscu (pracuje w szpitalu wojskowym, gdzie mogla spotkac jakiegos wojskowego ktoremu wpadla w oko), samotny dziwny (psychiczny?) wojskowy, który chciał się pobawić czyimś kosztem. I tu jest odpowiedz (według mnie) policja miesza, o tu nie ma zadnej beczki, nieszczęśliwy wypadek, inne ciuchy, dlatego, ze moze ten wojskowy byl wysoko postawiony, albo mial kogos w wojsku i wszystko zatuszowali. Taka jest moja wersja, ze wszystko jest ukartowane zeby chronić kogoś waznego. Co sądzicie?
@agnieszkaferensztajn4287 жыл бұрын
Piotr Wawrzyniak myślę, że to bardzo prawdopodobne. Najpierw byłam zdania, że ktoś z policji (może syn policjanta lub szeryfa?) może być zamieszany w tę sprawę, stąd to kombinowanie. Ale faktycznie twoja wersja bardziej do mnie przemawia. Ewidentnie policja nie jest w tej sprawie czysta na 100 procent.
@piotrwawrzyniak75017 жыл бұрын
Agnieszka Ferensztajn też myślałem, że może to syn szeryfa lub ktoś taki, to tłumaczy to kombinowanie
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Też mi się wydaje, że to ktoś z okolicy, kogo być może znała. Wiedział, gdzie i jak ukryć ciało, a nieznane ubranie i brak uniformu, który miała wcześniej na dyżurze (ten poplamiony kawą) sugeruje, że ktoś ją mógł gdzieś przetrzymywać i kazać jej się przebrać (chociażby ze względu na niskie temperatury), a potem zwłoki (podejrzanie "świeże") cichcem wtoczyć w beczce do wody. Jeżeli beczka mogła nagle zniknąć, to równie dobrze ktoś także wcześniej mógł się zaczaić i wrzucić ciało do stawu, którego przecież nikt nie penetrował, nie wiadomo, od kiedy zwłoki w nim przebywały, a wody w płucach było podejrzanie mało. Dużo zbiegów okoliczności i niewiadomych, co nasuwa myśl, że ktoś z policji mógł zacierać ślady i próbować zamieść sprawę pod dywan. Znikająca beczka i zwlekanie z przeszukaniem akwenu to jedno, ale przecież jeszcze zostaje kwestia bałaganu, porozrzucanych wszędzie puszek po piwie itp. Jak można było to zignorować? Zwłaszcza że Debbie nie miała nawet alkoholu w organizmie, więc ktoś inny musiał tam być! Zresztą gdy widzi się wszędzie ślady imprezy, a właściciel domu zaginął, to pierwszą myślą na widok przydomowego stawu jest raczej sprawdzenie, czy ktoś się po pijaku nie utopił (a policja jeziorka nie sprawdziła), a w drugiej kolejności szuka się ewentualnych gości, którzy mogli być na tej imprezie (tutaj chyba też nie zbadali tego tropu).
@Stanowocom7 жыл бұрын
Jest spora grupa ludzi,ktora twierdzi, ze policjamataczy. Alepolicja moze byc tez leniwa, lub nie wziela sprawy na powaznie. Pamietajmy ze to sa swieta. Sporo ludzi ma urlopy,nie chce sie w nic bawic, a pozniej.. no pozniej to juz za pozno.
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Mimo wszystko nóż się w kieszeni otwiera, jak kolejną sprawę z marszu kwalifikuje się jako wypadek. Beczka wyparowała, uniform wyparował, torebka wciśnięta pod łóżko, porozrzucane puszki, nieznane ciuchy... no, wypadek jak nic :/
@lenach42217 жыл бұрын
Właśnie skończyłam oglądać wszystkie odcinki z serii "kryminalnie". Składam pokłony, nigdy, nic nie wciągnęło mnie tak w internetach. Czekam na kolejne odcinki!
@malgorzatakrynicka76237 жыл бұрын
sprawa ewidentnie tuszowana przez policje.. jak można stwierdzić ze to wypadek skoro ona była w beczce, miała na sobie za duże ubrania, w domu był kompletny bałagan, a beczka wyparowala sokor kilka osob ja widziało?!
@rosiefreia3 жыл бұрын
Dziewczyna miała dwa duże psy, najprawdopodobniej wypuściła je na noc dla bezpieczeństwa (w końcu mieszkała na odludziu samotnie). Psy musiały znać mordercę, inaczej raczej nie pozwoliłyby mu się zbliżyć do Debbie.
@monikabzowska94295 жыл бұрын
1. Debbie szykuje się do pracy, ubiera uniform który wieczorem przeprała ale jeśli by nie wysechł na wszelki wypadek przygotowała ten z krótkim rękawem. 2. Gdy napastnik wszedł do domu Debbie była w sypialni i szykowała torebkę kładąc ją na łóżku. 3. Napastnik atakuje od tyłu, torebka upada, Debbie broniąc się wkopuje ją nieumyślnie pod łóżko. 4. Debbie walczy z napastnikiem kopie, szarpie się oboje po drodze demolują dom, kopie w kosz, który z którego rozsypują się śmieci. 5. Napastnik wyprowadza ofiarę z domu nie zamykając drzwi, nie ma czasu. 6. Wpycha Debbie do jej auta pod groźba śmierci, a sam zasiada za kierownicą. 7. Ofiara jest przetrzymywana (nie ma pewności czy nie faszerowana narkotykami choć sekcja zwłok "nie wykazała" ale po tych rewelacjach z beczką i ciuchami nie ufam tej policji i tej ekipie) i gwałcona. 8. Debbie ginie być może przez uduszenie ale jej poza jest rozluźniona bo była otumaniona. 9. Po śmierci morderca niszczy ubranie Debbie a następnie zakłada jej inne zebrane wcześniej lub przypadkowe ciuchy. 10. Rodzina orientuje się, że coś się stało, wzywa policję, policja nie podejmuje natychmiastowych działań, lenistwo, zlekceważenie (?) 11. Śledczy są poinformowani, że mają orzec nieszczęśliwy wypadek pod groźbą lub szantażem 12. Ofiara zostaje przywieziona z powrotem na miejsce zamieszkania, włożona do beczki aby ciało zbyt szybko nie wypłynęło, a następnie wturlana została do jeziora (mógł to zrobić funkcjonariusz, który pilnował terenu podczas zbrodni nikt by go nie podejrzewał). 13. Nikt z funkcjonariuszy nie chce podjąć się przeszukania dna jeziora udają głupich twierdząc, że rodzina już to zrobiła spacerując wokół zalewu. 14. Rodzina w końcu bierze sprawę w swoje ręce i odkrywa beczkę, a w niej ciało Debbie, beczka zostaje na brzegu jako "nieistotny element", a w rzeczywistości może skrywać jakieś ślady (jakie tego już nie wiem ale mogłaby się okazać ważna) 15. Wolontariuszowi być może synowi wysoko postawionego funkcjonariusza wojska lub policji zostaje załatwione alibi, zostaje "przesłuchany", następnie daje nogę 16. Beczka zostaje usunięta być może przez tego samego przez którego ciało zostało wrzucone do wody np. pilnującego terenu funkcjonariusza , do czasu wyjaśnienia sprawy teren jest często pilnowany np.w razie powrotu mordercy (czy ktoś z rodziny nocował w tym domku po dokonaniu zbrodni? Wątpię, mogło to być zrobione pod osłoną nocy). 17. Rodzinie wmawiana jest zbiorowa halucynacja, a sprawa zamknięta tłumacząc wszystko "nieszczęśliwym wypadkiem". Nie jest powiedziane czy nachalny wolontariusz nie jest właśnie synem wysokiego wojskowego lub policjanta. Dzwonił do Debbie kilka dni wcześniej bo ona ukrywała się przed nim, być może tak dobierała godziny pracy by się z nim nie widzieć lub starała się go omijać. Zatem to on do niej przyszedł i "wziął czego chciał".
@tomaszdziamaek18393 жыл бұрын
Nie ubiera uniform, tylko wkłada uniform.
@aurelka-ph1yw11 ай бұрын
Pani jest wspaniała!!! najlepsza w całych internetach.Uwielbiam i będę oglądać stare podcasty w kółko bo lubię Pani sluchać
@justynazakowska12952 жыл бұрын
Jest Pani świetna. Dobra robota Mam nadzieje ze wroci Pani . Pozdrawiam serdecznie
@hedonizm25 жыл бұрын
Myślę że podrzucenie ciała do jeziora ma sens , jeżeli morderca był przekonany , że było ono już przeszukiwane .
@yagood10367 жыл бұрын
Dzien dobry:) na poczatek chcialam odniesc sie do autopsji. Wlasciwie nie jest powiedziane, ze dziewczyna nie pila tego wieczoru. W duzym skrocie: zawartosc alkoholu we krwi pobranej ze zwlok po uplywie 24h od zgonu jest nizsza o ok.10% od wartosci pierwotnej. Po smierci uklady detoksykacyjne przez jakis czas zachowuja aktywnosc. Dokladnosc wyniku badania stezenia alko we krwi sekcyjnej jest mniejsza i owy wynik ma charakter szacunkowy. W miare wiarygodny wynik daja probki moczu czy mazi stawowej. Przy ekspertyzie trzeba uwzglednic obecnosc alko endogennego (ktorego stezenie moze wynosic ok.0,5 promila). Najwiecej watpliwosci dotyczy wartosci 0,6-1,2 promila, ze wzgledu na wystepowanie sumy stezen jednego i drugiego (endogennego i konsumpcyjnego), przy stosunkowo niewielkiej tego drugiego. Jesli chodzi o stan zwlok- jak najbardziej mozliwe, ze byly w tzw"dobrym stanie", nie wiem jakie panowaly temp., ale obilo mi sie o uszy, ze to bajoro bylo skute lodem, niska temp, brak zywych organizmow, moze nawet "smierc na pusty zoladek" mogly miec wplyw na proces rozkladu. Wbrew pozorom, dekompozycja szybciej nastepuje po wyjeciu zwlok z wody.
@HeathcliffMilCho7 жыл бұрын
Za tydzień mam egzamin z medycyny sądowej i przyznaję, że przy Twoich opowieściach najlepiej mi się te regułki przyswaja. Dzięki za to, co robisz. :-)
@Stanowocom7 жыл бұрын
POwodzenia! Mam nadzieje ze nie gadam nc, co zaburzyloby Ci materialy naukowe :D
@xenomii2 жыл бұрын
Wprawdzie 4 lata temu, ale jak poszło?
@HeathcliffMilCho2 жыл бұрын
@@xenomii 4,5 z tego co pamiętam ; ) a uzależnienie od true crime nadal ma się dobrze, wtedy to były pierwsze kroki w te rejony, przy okazji przedmiotu medycyna sądowa : ) pozdrawiam!
@karlaisonfire2 жыл бұрын
@@HeathcliffMilCho brakuje mi kanału o medycynie sądowej, może znasz jakieś? Lub Ty założysz? 🙃
@angelinasalander17227 жыл бұрын
kiedyś oglądało się 997 (pamiętam jak mama była na mnie wściekła, że jeszcze o tej godzinie nie spałam ;p), dzisiaj mamy jaśmin i fantastyczne kryminalne! no normalnie mamy ładniejszą wersję fajbusiewicza ;) tak trzymaj dziewczyno! odcinek bardzo ciekawy
@angelinasalander17227 жыл бұрын
jaśmin, a co byś powiedziała na zrobienie filmiku o śmierci marthy moxley?
@Stanowocom7 жыл бұрын
POszukam,popatrze :)Dziekuje!
@alterfuckingego73127 жыл бұрын
Podnoszę :) Edit: Podoba mi się Twój nick ;)
@angelinasalander17227 жыл бұрын
Vïa LeopardRevolution czyj konkretnie? ;p
@gryficowa5 жыл бұрын
@@angelinasalander1722 Rok Nadal bez odpowiedzi
@dzejkob__7 жыл бұрын
Witaj, Jaśmin. Rzadko komentuję. Na Twój profil trafiłem ok. miesiąc temu i od tego czasu staram się regularnie oglądać Twoje filmiki. Może to złe wyrażenie, ponieważ wolnego czasu mam mało, a jak siadam, by oglądać Twoje materiały to nawet zarywam nocki. Są bardzo interesujące, znakomicie je przedstawiasz, a na największe pochwały zasługuje to, jak się do tego przygotowujesz. Naprawdę jestem pod wrażeniem, że poświęcasz tyle czasu i tak rzetelnie do tego podchodzisz. W dobie dzisiejszych mediów stałaś się dla mnie czymś na wzór dziennikarza. Dociekliwa i rzetelna. Dziś nawet nie ma co szukać takich ludzi w mediach. Oczywiście z mojej strony jest to dla Ciebie komplement, ponieważ jestem fanem starej szkoły, tak samo zawsze w książkach elektryzują mnie takie postaci. Naprawdę jest mi niezmiernie miło, że poświęcasz tej nielicznej gromadce swoich fanów (ale za to bardzo wiernych) tyle swojego wolnego czasu i przygotowujesz materiały. Istna skarbnica wiedzy. Pozdrawiam Cię i zachęcam do dalszej pracy, jesteś niesamowita.
@Stanowocom7 жыл бұрын
Milo mi starsznie,bardzo dziekuje. Az sie zaczerwienilam :)
@dancebyakademia5 жыл бұрын
Oglądając serię "Extra" mam wrażenie, że sprawy z dawnych lat, które zdarzyłyby się dzisiaj przy tej technologii, którą mamy, miałyby rozwiązanie i to całkiem szybko.
@Rex-jy2gn7 жыл бұрын
czołówka jakiej nie powstydziłaby się telewizja a co dopiero twórca na yt :).Fajnie niedziela i nowy Twój filmik z drinkiem w ręku rewelka :)
@rotsuuu2 жыл бұрын
Idąc za tropem śladów na duszy, o których mówią sledczy z Polskiego Archiwum X stawiam, że osoba winna jest ktos z najbliższego otoczenia (ukrycie zwłok). Jeśli nie było śladów włamania to tym bardziej.
@bozenapirog65193 жыл бұрын
Opowiadasz całą sobą ,widać że przeżywasz to co nam przekazujesz ,bardzo lubię Cię słuchać często słucham po nocach , ale oko nie zamyka się , ponieważ ciekawie to przekazujesz ,,dziękuję 👍🙋🖐️💮🌙
@snake5solid7 жыл бұрын
Jedyny komentarz na całe to śledztwo jaki mi się nasuwa to po prostu... WTF?! W mojej opinii na 100% ktoś wysoko postawiony był w tą sprawę umoczony. Nie jest możliwe by tyle badających to osób wpadło na błyskotliwy pomysł, że był to "nieszczęśliwy wypadek". Aż strach pomyśleć, że ktoś mógłby stać się ofiarą jakiegoś zwyrodnialca, który ma władzę.
@NbInTheCwd6 жыл бұрын
Nie znasz żadnego powodu, dla którego policja woli takie przydaki kalsyfikować jako nieszczesliwe przypadki? I nie są to 'osoby wysoko postawione'.
@user-ox2bf1dj8j5 жыл бұрын
Brak wody w płucach nie świadczy o niczym w tej sytuacji. Przy utonięciu w wodzie słodkiej mamy do czynienia z obrazem płuc rozedmowych, ponieważ nadmiar wody "ucieka" do krwioobiegu z powodu mniejszego ciśnienia osmotycznego, z odwrotną spotykamy się przy wodzie morskiej. Zaznaczam, że na codzień zajmuję się patologią ogólną a nie sądową, więc mogłem coś pomieszać przy samym mechanizmie ale zasada pozostaje. A Twoje filmy są świetne. Robisz kawał dobrej roboty i doskonale mi się przy nich maluje. :D EDIT: A odnośnie zawału serca w sekcji: jeśli zgon nastąpi bezpośrednio po zawale to na ogół sekcyjnie nie da się tego wykazać chyba że ktoś ma np pękniętą blaszkę miażdżycową w tętnicy wieńcowej. Samo serce wtedy nie wygląda jakoś inaczej bo na manifestację morfologiczną zmian potrzeba przynajmniej kilku godzin.
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Policja i te jej "nieszczęśliwe wypadki"... :/ Naprawdę przyjęli wersję, że pielęgniarka po 12-godzinnym dyżurze (i tuż przed następnym) urządziła imprezę, na którą zaprosiła gości-widmo, a potem założyła cudze ubrania i poszła ratować psa na lodzie, utopiła się, a towarzystwo odjechało? Nawet pomijając beczkę (chociaż w zbiorową halucynację trudno uwierzyć, ale ok), pomijając auto z odsuniętym siedzeniem (może czegoś w nim szukała lub sprzątała i sama odsunęła), inne ciuchy (masz rację, że mama nie musiała znać wszystkich ubrań dorosłej córki, dziewczyna mogła mieć jakieś randomowe ciuchy "po domu", ale wszystkie w złych rozmiarach??), ale co z tym całym bałaganem? Debbie miała następnego dnia rano iść do pracy, w organizmie nie stwierdzono alkoholu, ktoś tam musiał być przecież... Może właśnie jacyś "dzicy lokatorzy", którzy myśleli, że wyjechała na święta i zrobili sobie na jej posesji melinę? Ona ich nakryła i w wyniku jakiejś szarpaniny zginęła? Jest jakaś tam szansa, że to właśnie ewentualni sprawcy założyli jej inne ciuchy, zabrali uniform (ten poplamiony kawą), próbując nieumiejętnie zmylić tropy lub zacierać ślady. Ale ja zastanawiam się nad jeszcze inną hipotezą: może zrobił to ktoś, kogo Debbie znała? Ktoś, kto znał jej posesję, wiedział np. jak niepostrzeżenie zabrać w nocy beczkę albo jak podrzucić ciało po kilku dniach poszukiwań (nie określono dokładnej przyczyny zgonu, w płucach prawie nie było wody, a ciało wyglądało podejrzanie "świeżo"). Być może ktoś, kogo znała, porwał ją i trzymał kilka dni. Podczas przetrzymywania sprawca mógł jej dać inne ciuchy, jeśli np. w chwili porwania miała na sobie tylko ten poplamiony uniform. Ta wiadomość na sekretarce wygląda mi trochę na próbę załatwienia sobie alibi, tak jakby mężczyzna chciał upozorować troskę o zaginioną, która nie daje znaku życia. Tyle że się zanadto pospieszył, bo rodzina odsłuchała to po kilku godzinach, a nie dniach. Z drugiej strony też nie ma co kolesia od razu człowieka robić winnym, może rzeczywiście Debbie go unikała, może chodziło mu o to, że ona się od kilku dni nie pojawia tam, gdzie on ją zwykle widywał (np. w jakiejś konkretnej części szpitala, typu bufet, palarnia). W sumie sprawcą mógł być też ktoś z policji, która od początku zachowywała się dziwnie (nie przeszukała stawu na początku, twierdziła, że beczki nigdy nie było, od razu założyła wypadek).
@Stanowocom7 жыл бұрын
Coz, matka sklaniala sie ku wersji, ze to byc moze ten psychiczny wolontariusz.To jednak nie tlumaczy wszystkich innych rzeczy.Porywanie kogos, apozniej robienie imprezy tak na wszelki wyapdek?Nowlasnie zawszecos nie gra. Z drugiej strony jak mowisz -byl psychiczny, dziewczyna go unikala, bycmoze mu nawet w szpitalu powiedzieli, ze jej nie ma, zeby sie odczepil i mogla pracowac.
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Jakąkolwiek się wersję przyjmie, to zawsze jakiś element nie pasuje :( Chociaż przede wszystkim nie wiemy, które elementy są naprawdę istotne. Np. te puszki i bałagan... kurczę, moje mieszkanie też czasami wygląda jak po włamaniu, może jej też nie chciało się sprzątać, skoro wiedziała, że święta spędzi głównie w pracy.
@SwayTree7 жыл бұрын
Siódma Dzielnica Psychiczny wolontariusz moim zdaniem tłumaczy wszystko poza butelkami i imprezą. Nie za bardzo widzę sposobność i powód by ktokolwiek zrobił imprezę w ciągu tych kilkunastu godzin. Obstawiam, że to raczej jakaś wcześniejsza rzecz. Tworzenie sobie alibi, fartuch mógł sobie gość zwinąć na pamiątkę. Dał jej inne ciuchy i obiecał, że odwiezie do domu, ale zmienił zdanie. Zawsze może być podejrzanym jej własny facet...
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Możliwe, że te puszki i bałagan nie miały aż takiego związku ze sprawą. Był okres świąteczny, Debbie miała 12-godzinne dyżury, może zwyczajnie nie chciało jej się sprzątać przez parę dni i dlatego był bałagan. Nie wiemy, o ile puszek czy butelek dokładnie chodziło, równie dobrze mogły leżeć na posesji jakiś czas, może Debbie trzymała śmieci w tej beczce, która się "zgubiła" i ktoś je z niej wysypał? Albo psy, zdenerwowane brakiem pani, zaczęły rozgrzebywać jakieś śmieci i szukać jedzenia? Inna sprawa, że psychiczny wolontariusz czy jej chłopak byliby wygodnymi podejrzanymi dla policji i jeśli dałoby się ich przyskrzynić, to pewnie by ich przyskrzynili. A skoro koniec końców nikt nie został oskarżony i policja uparcie forsowała wersję z nieszczęśliwym wypadkiem, to być może sprawcą był ktoś, kto miał "plecy" i policji zależało, by zamieść sprawę pod dywan, cichaczem pozbyć się beczki, nie przeszukać stawu przez ponad tydzień (pewnie gdyby nie inicjatywa rodziny, to leżałyby tam do wiosny) itp. Może to jakiś wojskowy lub właśnie policjant, ewentualnie syn czy brat policjanta? Niestety, nie byłoby to pierwszy przypadek tuszowania sprawy przez organy ścigania.
@SwayTree7 жыл бұрын
Cóż, bardziej wierzę w nieudolność policji niż jakieś złe intencje. Jeżeli dobrze kojarzę, to tego wolontariusza zoczyszczono po wykrywaczu kłamstw, a jak wiemy to kiepski powód. A gość potem zwiał. Natomiast jeśli przyjmiemy wersję z tuszowaniem, to jej chłopak nadaje się idealnie. Natomiast wersja z wypadkiem też nie jest wbrew pozorom taka głupia. Przede wszystkim przyczyna zgonu. Mało jest sposobów żeby zabić czlowieka bez śladu i każdy z nich wymaga by byla to zbrodnia zaplanowana i wykonana ze spokojem, więc potrzebowalibysmy podejrzanego z wyraźnym motywem i zimno kalkulującego. Natomiast arytmia nie zostawia śladów. Jestem w stanie wyobrazić sobie np że Debbie chciała wyciągnąć coś z tej beczki, pochyliła się i przewróciła. Beczka stoczyła się do wody, a dziewczyna doznała wstrząsu termicznego. Mogła mieć na sobie jakieś ciuchy domowe/robocze, ktorych raczej znajomi by nie kojarzyli. A samochód mogła np komuś pożyczyć. Ten ktoś go odstawił, Debbie miała być w pracy więc zostawił kluczyki i poszedł. A potem bał się coś powiedzieć by nie wzięto go za podejrzanego.
@carrieb.30456 жыл бұрын
Czasem się zastanawiam jak wyglądałaby historia mojego życia opowiedziane Twoimi słowami. Oczywiście nie życzę sobie tragicznej śmierci i teori spiskowych 😜
@fatbuthappyy18695 жыл бұрын
Ja tak samo :D szczególnie jak na początku mówi się o zainteresowaniach itp xD w moim przypadku byłoby 'Ewa pracowała po 12h dziennie a po pracy szła spać żeby pracować kolejne 12h na drugi dzień, i tak 6 dni w tyg' XDDD
@lukreziaskards57665 жыл бұрын
@@fatbuthappyy1869 A o mnie byłoby pewnie, że miała kwadratowe stopy, żarla owoce i ciekawe co jeszcze..
@juliusz5885 жыл бұрын
Fatbuthappyy hahaha rozbawiłas mnie 🤣
@marimar54234 жыл бұрын
@@fatbuthappyy1869 napewno by jeszcze dodała: jej ulubionym zajęciem w wolnym czasie między zapierdzielaniem po 12 godzin dziennie a spaniem było słuchanie Stanowo 😁
@bozenapirog65193 жыл бұрын
Można opowiedzieć historyjkę o Twoim życiu ,jakim jesteś człowiekiem ,co można poprawić by było jeszcze lepiej ,mam nadzieję że wszystko jest u Ciebie ok pozdrawiam pomysł o tym👋
@book34666 жыл бұрын
Jezioro czy staw... po prostu wodnik zbiorny :-)
@magdalenastudnia11887 жыл бұрын
wszystko wskazuje na to, że było to morderstwo- nikt nie musiał ją porywać- po prostu zaatakował w domu- mogło być tak, że kogoś zastała, kiedy przyjechała. najpewniej była to osoba, która w jakimś stopniu ja znała i wiedziała, że mieszka samotnie. Została zaatakowana, najpewniej zgwałcona- jej rzeczy sprawca zabrał, być może zostawił na nich jakieś ślady- ubrał ją w swoje (trudno wytłumaczyć dlaczego tak zrobił, a nie zostawił jej nagiej, ale może miał jakieś osobiste powody). Ciało wrzucił do beczki, by sturlać je do jeziora, albo by nie wypłynęło na powierzchnię. Były niskie temperatury i stąd rozkład ciała powolny. Bardzo zastanawiająca jest ta wiadomość- wynika z niej jakby Debbie nie było kilka dni, poza tym głodne psy wskazują na to jakby Debbie ich nie karmiła tez przez kilka dni-. dlaczego męzczyzna, który nagrał te wiadomosć w ogole się z tej treśni nie wytłumaczył? wiedział, co sie z Debbie stanie?
@joannawilk78736 жыл бұрын
To proste - zgwałcili ją i zabili jacys żołnierze z bazy wojskowej , a kumple policjanci zatuszowali sprawę po znajomości.
@lfithi16176 жыл бұрын
Joanna Wilk wiedz jedno:wojsko nie nawidzi się z policją i nigdy by sobie nie pomogli.sprawca posprzatal po sobie bo wykorzystał glupote policji a oni mają problem jak z tego wybrnac
@Aku.00004 жыл бұрын
@@lfithi1617 rozumiem, że doskonale wiesz, jakie były układy wojska w tamtym rejonie w tamtych latach, obracałaś się między tamtymi środowiskami w tamtym czasie, tak? po drugie mogły pójść naciski z góry, poprzez dowództwo z wojska, mocno upolitycznione i wtedy pionki z lokalnej policji nie mają nic do gadania.
@jacekpogoda95033 жыл бұрын
to samo mysle, a wojsko z policją sie może nienawidziec jak Warszawa z Krakowem, czy motocyklisci z samochodziarzami, czyli wszyscy myslą że tak jest, a wcale tak nie jest :d Może akurat tamci byli zakumplowani?
@Kurczak007 жыл бұрын
Świetny vlog i dziękuję za dopieszczony opis, jak zawsze - nie wiem, dlaczego, ale bardzo lubię, gdy film ma opis. Pozdrawiam!
@Stanowocom7 жыл бұрын
Moze dlatego, ze wiekszosc filmow nie ma?:D
@xaliensleaderxx36167 жыл бұрын
Pierwsze co mnie zaciekawiło to owe dwa psy. Biorąc pod uwagę moje własne doświadczenia z owczarkami niemieckimi i znając mniej więcej ich usposobienie, wydaje mi się że zrobił to ktoś dobrze znany ofierze. W innym wypadku, sądzę, że psy zaatakowałyby sprawcę. Może Debbie została zaatakowana przy wyjściu z samochodu, może odsunęła siedzenie aby czegoś poszukać ale całkowicie inne miejsce zaparkowania go niż zawsze sugeruje że używał go ktoś inny. Ciekawi mnie czy między policja a panem nr 2 mogłyby być jakiekolwiek związki bo ich lenistwo i mącenie od samego początku jest aż dziwne. Ogólnie rzeczy biorąc intrygująca a zarazem straszna sprawa, może w przyszłości dowiemy się czegoś więcej ale śmiem wątpić w końcu minęło dość sporo lat :/. Jak zawsze świetna robota Jaśmin *-*
@Stanowocom7 жыл бұрын
Psy to bardzo ciekawy trop, bardzo pomijany tutaj. Czemu byly AZ TAK glodne, jak sie wspomina, po kilkunastu godzinach?
@xaliensleaderxx36167 жыл бұрын
Stanowo.com Może nie po godzinach a dniach. Może istnieje możliwość iż nie przebywała w domu w ostatnim czasie? Chyba nie było nic o tym kiedy ostatnio była u niej mama, prezent mogła jej wręczyć w rodzinnym domu (lub coś przegapiłam). Może miała kogoś oprócz chłopaka to tłumaczyłoby inne zaparkowanie samochodu czy też odsunięty fotel...z drugiej strony w domu były jej rzeczy, ta torebka pod łóżkiem. Można spekulować i mieć różne teorie ale faktycznie zawsze jest coś, co nie pasuje :/
@Stanowocom7 жыл бұрын
Nie wiem gdzie Debbie spotkala sie z mama. Niekoniecznie w swoim domu.
@anianowak39447 жыл бұрын
Właśnie też o tym pomyślałam. Że a) obcego by pies raczej zaatakował i b) tylko kilka godzin nie jadły i takie głodne? Coś tu nie gra... A może Debbie była komuś winna pieniądze i nie miała na karmę dla zwierząt i ktoś moze sie przyszedł po te pieniądze upomnieć?
@anka09037 жыл бұрын
"aż tak" to w sumie nie wiadomo jak; żaden weterynarz ich nie badał, nie były wychudzone, a to że matka powiedziała że "wyraźnie były głodne" - powiedzmy że gdyby spiesząc się rano do pracy Debbie nie zdążyła ich nakarmić to po przyjściu jej matki byłyby bez jedzenia od ponad doby - myślę że dwóm wyrośniętym owczarkom tyle wystarczy do osiągnięcia poziomu irytacji; co do atakowania sprawcy to wiadomo coś jakie psy miały usposobienie? wprawdzie posiadałam owczarka kilka lat temu, ale to była tchórzofretka jakich mało, więc ciężko mi się wypowiedzieć :D ale ja tu nie w tej sprawie - tzn też w psiej sprawie, ale raczej od innej strony - czy tajfun który nawiedził środek chatki mogły spowodować zamknięte w niej psy? Moim psom się zdarza robić niezłą rozróbę jak za długo siedzą zamknięte w mieszkaniu, a te jeszcze nie były psami pokojowymi, ale miały kawał podwórka; Mogły też częściowo śmieci zostawione po "imprezie" roznieść po posesji ; ogólnie imprezowicze mogli zamknąć psy w domu, żeby nie hałasowały lub żeby kogoś nie zaatakowały, czy generalnie nie plątały się pod nogami; Raczej skłaniam się ku opcji, że Debbie przyjechała po pracy i zastała imprezę, mogła zaparkować w tamtym miejscu bo chciała jak najszybciej dostać się do chatki (po broń?) lub wręcz przeciwnie - podjechała tam, żeby wycofać, zawrócić i zwiać, ale nie wyszło;
@evlyn38767 жыл бұрын
Odcinek Kryminalnie i długa podróż od razu przyjemniejsza :)
@jagudku_oficiall Жыл бұрын
Muszę napisać,że uzależniłam się od odcinków Krymianlnych, jak od czekolady i zapachu benzyny. Super rada z ostrożnością przy wysiadaniu z auta, świeże info dla mnie.
@muszutygeniuszu7 жыл бұрын
to chyba jedyne intro, którego nie pomijam. Wciąż świetnie wygląda. No i nowe kryminalne
@Stanowocom7 жыл бұрын
Cieszesie bardzo :)
@magdas.90484 жыл бұрын
41:29 Ciało rozkłada się wolniej w niższych temperaturach, więc to nie było by nic dziwnego, że ciało byłoby w całkiem niezłym stanie. Ale faktycznie, po 10 dniach powinny być już jakieś pierwsze oznaki rozkładu. Dziwne jest to, że po wyjęciu ten stan się utrzymał, bo zazwyczaj po wyjęciu ciało zaczyna się rozkładać w dość szybkim tempie. 43:01 Osobiście wydaje mi się, że skoro w płucach było tylko pół łyżeczki wody to musiała zginąć inaczej niż przez utonięcie. 43:40 Powiem wam tak. Z powodu wysokiej temperatury, mięśnie człowieka się kurczą, dlatego ciała ludzi którzy zginęli w pożarach jest w pozycji "bokserskiej" (zgięte łokcie, zgięte kolana). Debbie przebywała w lodowatej wodzie, więc nic dziwnego, że jej ciało było rozluźnione. Od razu zaznaczę, że nie jestem ekspertem, ale bardzo interesuję się medycyną sądową oraz antropologią sądową. A wiedzę czerpię z książek, które przeczytałam, dlatego też proszę nie brać moich wyjaśnień za pewnik.
@aniaaanowicka4297 жыл бұрын
To sledztwo wola o pomste do nieba, wyraznie zostalo spartaczone. Zeby tej beczki nie zabezpieczyc... A potem gadanie, ze jej nie bylo, ze sie przysnila, aby zatuszowac swoje niedbalstwo. Jakos tym sledczym wcale nie zalezalo na rozwiazaniu tej sprawy. Albo rzeczywiscie kogos kryli albo po prostu mieli to gdzies i tuszowali niedbalstwo. Wspolczuje tej matce. Nie dosyc, ze stracila corke, to jeszcze taka ignorancja ze strony niby strozow prawa. W odroznieniu do tej sprawy, to wlasnie to mi sie podoba w przypadku Anne Marie Fahey, ze sledczym zalezalo i ciagneli ta sprawe, choc wydawala sie beznadziejna. W dodatku dreptali po pietach waznej osobie, a nie kryli ja. Po prostu wielki szacun. Dzieki takim osobom czlowiek odzyskuje wiare w ludzi. A tu to po prostu kpina.
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Też mi się wydaje, że śledztwo umyślnie było prowadzone tak, by nic nie wykazać. Beczka-widmo to jedno, ale były też ślady przy stawie, które widzieli znajomi tuż przed wyłowieniem ciała, a potem nagle zniknęły (skoro ktoś "zniknął" beczkę, to równie dobrze mógł też przy okazji usunąć odciski butów czy ślady wleczenia na brzegu). Do tego "zagubione" wyniki badań, w których była mowa o nasieniu. Chyba oczywiste, że jeśli ktoś zginął w tajemniczych okolicznościach, to chyba robi się wszystko, żeby dotrzeć do osoby, z którą denatka współżyła przed śmiercią, bo to może być istotne dla sprawy. Podejrzewam, że których z policjantów albo ich bliskich (syn/brat) był w to zamieszany, albo policja kogoś kryła, dlatego tak długo zwlekali z przeszukaniem stawu - a od tego w sumie powinno się zacząć. Rodzina sama zabrała się za szukanie Debbie w wodzie, dlatego trzeba było pospiesznie zacierać ewentualne dowody (jak np. beczka widmo, stwierdzona przy autopsji obecność spermy) i wmówić wszystkim, że to był klasyczny nieszczęśliwy wypadek. Zastanawia mnie, że nigdy nie odnaleziono tego poplamionego kawą uniformu, za to na widoku leżał inny, letni. Oczywiście, niby Debbie mogła przygotować sobie ten drugi na następny dzień, ale co zrobiła z tamtym poplamionym? Chyba nie wyrzuciła do śmietnika w drodze ze szpitala do domu? Jeśli do tego dodamy dziwne, nieznane ubrania, które miała na sobie po wyłowieniu z wody, to tym bardziej dziwna seria zbiegów okoliczności jak na przypadkowe utonięcie.
@Sylwiaaaa19024 жыл бұрын
Tak, zbiorowa halucynacja, większej bzdury nie mogli wymyślić..... Szkoda rodziny. To musi być potworne, życie przewrócone do góry nogami.....
@agnieszkawasilewska60202 жыл бұрын
Kurcze ogladam od pewnego czasu i ta czoloweczka wprawa mnie w ciarki podniecenia i zachwytu:P
@nulliusinverba37016 жыл бұрын
ma pani fascynujące hobby, i potrafi je pani" sprzedać",oglądam juz piąty film ,i ciesze sie ze jeszcze tyle odcinków, dziękuje pani
@mruwka9997 жыл бұрын
Ten symbol to oko proroka, muzułmański amulet, mający chronić właśnie przed "złym okiem", czyli złym spojrzeniem. Czyli znaczenie zupełnie odwrotne :)
@magdalliee5 жыл бұрын
Dokładnie. Mam magnes na lodówkę z takim okiem. Pamiątka z Turcji.
@1988milusiak5 жыл бұрын
wlasnie mialam to pisac.pozdrawiam
@annakrajanna59075 жыл бұрын
Tak właśnie :) koleżanka mi przyniosła taki magnes na lodówkę z Turcji :)
@wiedzma90294 жыл бұрын
Mam męża Greka. Praktycznie wszyscy w Grecji mają bizuterie z tym okiem , który ma chronić przed złym okiem , bądź urokiem jak kto woli. Wierzą głęboko w rzucanie uroków te oko ma przed nimi bronić. ;)
@ninamariaDS4 жыл бұрын
Tak, ale nie tylko muzułmański, używają go także Żydzi jak i chrześcijanie z państw Lewantu
@adacee82335 жыл бұрын
Moje odczucia w tym temacie są takie że, bardzo dziwna była sutuacja związana z sekretarką. Może facet liczył na to że, Debbie zostanie znaleziona po kilku dniach dopiero i właśnie wtedy ktoś odsłucha tą wiadomość a facet chciał się zabezpieczyć na wszelki wypadek ją nagrywając... można spekulować do bólu.
@malwinamyszka44556 жыл бұрын
Na filmiku wykonanym pod wodą widać że Debbie ma buty marki Adidas i czerwone spodnie. Poprawcie mnie jeśli źle widzę. Oddane ciuchy matce Debbie to buty firmy Nike i brązowe spodnie. Rozmiarówka jak dla mnie jest zgodna z jej wzrostem, chociaż spodnie wydają się być nawet za krótkie.
@greenpower34273 жыл бұрын
Druga sprawa, jeżeli jest nagranie, w którym widać jak dziewczynę wyjmują z wody, to chyba na nagraniu też widać czy jest beczka czy też jej nie ma....Hmm
@anya-pg1vd7 жыл бұрын
Uwielbiam to intro i nigdy go nie przewijam :) To dobry wstęp do kolejnej ciekawej historii.
@quietRage945 жыл бұрын
Co do jej rodziny to na find-a-grave można znaleźć trzech jej braci, dwóch starszych i jednego młodszego: Jerry 1954 (zmarł w wieku 27 lat), John 1956 (miał bliźniaka, który zmarł jako niemowlę, a on zmarł w wieku 55 lat), Joseph 1959 (zmarł w wieku 55 lat); nie wnosi to wiele do sprawy ani nic, ale John był wojskowym i miał status weterana wojny w Wietnamie, najmłodszy też służył w Armii, odszedł na emeryturę "z honorami"; ojciec również był wojskowym i służył w Korei i Wietnamie, natomiast w 1970 matka wyszła ponownie za mąż, więc jakiś rozwód musiał być grany;
@wiktoriakarpiej92124 жыл бұрын
Super materiały! Męczą mnie tylko te długie wstępy, ale i tak kocham ❤️
@aniasanimals6 жыл бұрын
Droga Jaśmin! Ten symbol z kółek to talizman mający właśnie chronić przed złym okiem, złym spojrzeniem, rzuceniem klątwy. Zdaje się, że jest obecny w różnych kulturach (bardzo popularny jest w Turcji). Zmieniając temat - uwielbiam Twoje filmy! Przedstawiasz ludzkie historie, dramaty, osobowości. To nie są anonimowe ofiary - poprzez Twoje opowieści zyskują tożsamość i to jest wspaniałe! Jako naukowiec, doceniam Twoją ogromną pracę, rzetelność i obiektywizm, z jakimi przygotowujesz swoje opowieści :) Wciągnęłam się na maksa i wciągam innych ;) P.S. Gdybyś miała jakiś materiał wymagający konsultacji z dziedziny biologii/neurobiologii/genetyki, to z chęcią postaram się pomóc :)
@Marisa71007 жыл бұрын
Trafiłam tu przypadkiem... Jaśmin! Nie mogę przestać Cię oglądać, chociaż włosy stają mi dęba co odcinek! P.S. bardzo fajnie się Ciebie słucha i ogląda :) Pozdrawiam
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dziękuję i witam nowego widza! ;-)
@dziewczynaogrodnika Жыл бұрын
Oglądam w kółko co nagrałaś cały Twój dorobek i nie masz pojęcia jak mi Ciebie brak 🥺
@evita2671 Жыл бұрын
Czy ktoś może wie czemu Jaśmin nie nagrywa na YT?
@piotrwator85277 жыл бұрын
jestem! melduje się zasłuchany jak zwykle :) materiał jak zwykle SUPER :) Dziękuję !
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dziendobry!
@piotrwator85277 жыл бұрын
witam serdecznie :)
@magdalenaxx19907 жыл бұрын
Będą jutro jaja, jak przyjdzie wstać...no ale dajesz, Jaśmin !:*
@renataa24664 жыл бұрын
Kocham,kocham,kocham.Jaśmin słuchając twoich podcastów wyrzuciłam telewizor z domu i wyłączyłam abonament kablówki.
@thewilczek897 жыл бұрын
Ewidentnie zrobił to ktoś z władz, policja tuszowała ślady żeby się nie wydało kto właściwie to uczynił bo pewnie ktoś ze swoich coś złego jej zrobił. Potwierdzeniem jest fakt że nie przeszukali jeziora, zawsze je omijali albo twierdzili ze rodzina je przeszukała.
@jatojajatoja77066 жыл бұрын
Typowo od ciebie są najlepsze te przestrogi ...dzięki za nie i pozdrawiam 😊
@elektra666666ify7 жыл бұрын
Jak zwykle suuuuper się słucha. Dzięki.
@annakubik81486 жыл бұрын
Obejrzałam i nie ukrywam, że bardzo wkręciłam się w sprawę. Na wstępie chciałam powiedzieć, że wykonujesz niesamowitą pracę, gromadzisz fantastyczny materiał i mam nadzieję, że w niedługim czasie wrócisz do nagrywania bo jesteś prawdziwym skarbem youtuba. Jesteś chyba jednym z dwóch kanałów na którym filmy włączam dla samego oglądania, a nie grania w tle przy pracy. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miliona subskrypcji! :) :) A co do sprawy... W wolnych chwilach myślałam o tym co mogło się wydarzyć. Starałam się rozpatrzeć poszczególne opcje i możliwości. Natomiast również opowiadam się po stronie jakoby uwikłana w śmierć Debbie była zarówno baza wojskowa poprzez swoich pracowników, a tym samym policja. Opierając się na Twoich materiałach, poprzednich komentarzach i własnych przemyśleniach myślę, że stało się to tak: (Uwaga będzie długo) Debbie była w pracy 25 grudnia. Jeżeli ona była w pracy to podejrzewam, że niektórzy wolontariusze inni pracownicy i wojskowi czy to z racji rotacji czy świąt mieli w najbliższych dniach wolne. Wyszła wieczorem z pracy, wsiadła w samochód i podjeżdżając pod dom zauważyła pod nimi samochody. Myślę, że była lekko zdezorientowana nie wiedząc o co chodzie, ale nie zaniepokojona na tyle żeby uciec bo wiedziała do kogo one należą. Stanęła w innym miejscu niż zazwyczaj bo jej standardowe miejsce było zajęte (komentarz poniżej jest bardzo trafny) Stanęła za innym samochodem, zamknęła samochód i weszła do domu gdzie znalazła kolegów z pracy (?). Tak mi się wydaje. (Możliwe, że wiedzieli, że będzie w domu sama bo rozmawiali o tym podczas picia kawy) Koledzy/znajomi z bazy wojskowej mieli ze sobą piwo i postanowili zrobić jej nie do końca miłą niespodziankę i złożyć wizytę. Była ładną zaradna dziewczyną, myślę, że wielu się podobała. Myślę też, że niektórzy mężczyźni pracujący w bazie wojskowej nie do końca rozumieli słowo „nie”.Debbie nie była zachwycona przebiegiem zdarzeń, a impreza szła w co raz bardziej pijackim kierunku. Prawdopodobnie prosiła ich o wyjście tłumacząc, że rano musi stawić się w pracy. Impreza/wizyta przybierała natarczywy obrót. Zaczęli się do niej dostawiać. Wszystko poszło w złym kierunku. Odurzeni alkoholem, mający świadomość wyższości zaczęli być coraz bardziej natarczywi. Doszło do gwałtu. Nieco później dociera do nich co zrobili i wpadają w panikę. Ubranie Debbie (uniform z długim rękawem) jest rozdarte/pokrwawione. Możliwe, że i to i to. Debbie jest przerażona tym co się stało. Jest w chatce w środku lasu, która pełna jest silnych mężczyzn. Myślę, że początkowo nie mieli w planach morderstwa. Wiedzieli czego się dopuścili i jak może to rzutować na bazę wojskową lub jeden ze sprawców (może nawet ten z zaburzeniami psychicznymi) był nawet w jakiś sposób spokrewniony z wyżej postawionymi i dlatego dostał pracę (co nie byłoby niczym dziwnym bo w tego typu instytucjach, zwłaszcza w tych czasach było to na porządku dziennym). Zabierają okaleczoną i wyczerpaną Debbie, nie wiedząc co z nią zrobić. Grozi im, że powie wszystkim co zrobili, że nie odpuści. Starają się ją uciszyć. Ona jednak nie odpuszcza, nie chcę pozwolić na to by uszło im to na sucho. Zabierają ją z domu i teraz mam `2 wersje: albo Debbie jeszcze żyje a oni dalej nie wiedzą co zrobić, albo w ciągu zdarzeń i z paniki zabijają ją. Wyciągają z szafy jakikolwiek unfirom wiszący w szafie, nie zwracając uwagi na to, że ma krótki rękaw i ostentacyjnie rzucają go na podłogę w kuchni by wyraźnie było widać, że Debbie po powrocie do domu przebierała się, a ubranie w którym była zabierają by je zniszczyć ponieważ nosiło na sobie zbyt wiele śladów. Wypuszczają psy by wyglądało na to, że bawiła/zajmowała się nimi. Dodatkowo muszą przeparkować samochód ponieważ zastawił on ich własny, ale nie parkują w znanym jej miejscu bo nie znają zwyczaju. (A,Co do nagrania na telefonie mam 2 teorie również: 1. nagranie dotyczyło zmian/dyżurow debbie i komuś nie podobało się, że ustawia sobie zmiany tak by się z nimi mijać, albo jakiś spotkań pracowniczych po dużurach. 2.nagranie zostało zrobione po całym zajściu bo w panice myśleli, że może uda im się stworzyć pozory jakoby Debbie nie było w pracy więcej dni, ale było z byt wielu swiadków. Zostaje jak jest i to popełniona w pośpiechu amoku głupota) Ubierają ja w cokolwiek z własnych ubrań lub po zabraniu i trzymaniu jej gdzieś (chcąc sprawdzić czy ich wsypie/spróbują się dogadać, że nic nikomu nie powie) rzucają jej coś do przebrania. (Pseudo-poszukiwania przez policjanta prowadzone są w taki, a nie inny sposób o policja również jest w to uwikłana. Ślady są całkowicie ignorowana, zmieniane, a o podejrzanych nie wiemy kompletnie nic. Myślę, że któryś z wolontariuszy był spokrewniony z wojskowymi.) Koniec końców mają ciało Debbie z którą nie wiedza co zrobić, jakby nie było jakieś poszukiwania, choćby na pokaz trwają. Nie mogą wyrzucić go gdzie ktokolwiek więc wiedząc, ze policja nie ma zamiaru szukać w zbiorniku przy domu, a dochodzą do wniosku, że najciemniej pod latarnią, postanawiają wrzucić ciało do jeziora. Pakują ją do beczki żeby nie wypłynęło na powierzchnie tylko poszło na dno i rozkładało się w miejscu do którego nikt nie wchodzi. Coś idzie nie tak, ponieważ nie przewiduja, że jest tam tak płytko i beczka grzęźnie nie tak daleko od brzegu. Nie przewiduja również, że znajomy będzie podejmował się nurkowania tam. Znajdują ciało Debbie. Potem następuje cała ta historia z nieistniejącą beczką itd.) Przechodząc już do końca i momentu w ktorym mama Debbie dostaje jej ubrania. Policjanci pakując rzeczy Debbie orientują się, że nie ma na sobie biustonosza, który kobita powina mieć i by uniknąć jakichś podejrzeń ze strony matki zabierają cokolwiek z dowodów rzeczowych i pakują. To tylko moja teoria, ale myślę, że tak właśnie mogło to wyglądać. Najgorsze, że jej matka pewnie do końca życia żyła ze swiadomością, że sprawa jest przekłamywana i tuszowana i nie mogła nic z tym zrobić, a osoby, które za to opowiadały żyły dalej swoim życiem...
@agnieszka117354 жыл бұрын
Bardzo podejrzana sprawa. Ewidentnie widać, że policja tuszuje sprawę. Może gdyby za to wziął się dociekliwy dziennikarz śledczy...
@agnieszka117354 жыл бұрын
Podejrzewam, że to już się nie wyjaśni.
@enpewi18355 жыл бұрын
Fajnie opowiadane już chyba z 10ty film w ciągu 3 dni oglądam
@49agnes816 жыл бұрын
Bardzo wciągające video ,dużo ciekawych zagadkowych spraw :) I wszystkie opowiadane fantastyczne ,brawo :) Co do sprawy jest bardzo dziwna wszystko widmo .Specem nie jestem ale biorąc pod uwagę dwa psy -rasy ostrej ,broniącej swojego terytorium i w szczególności swojego właściciela , musiał to być ktoś kogo znała i ona i psy-biegały luzem- .
@emzet17404 жыл бұрын
I taki zbieg okoliczności, że zaraz po przesłuchaniu znika człowiek ze stanu, rozpływa się ...Wszystkich gliniarzy prowadzących sprawę należy oskarżyć o zaniedbywanie obowiązków i nieprawidłowe prowadzenie śledztwa... bo to naprawdę niewiarygodne to jak pokpili sprawę..
@olldzij7 жыл бұрын
Lubie bardzo! Dzień bez Stanowo to dzień stracony! Subskrybuje od niedawna i nadrabiam teraz kryminalne :D Czekam na więcej. Bardzo ciekawie opowiadasz. Fajna babka z Ciebie :D
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dziekuje
@agada88984 жыл бұрын
Słucham już drugi raz, kocham to intro za kazdym razem mam ciary :D
@mikaalokaa5 жыл бұрын
Jasmin twoj program jest super ! Bardzo lbardzo lubie -o ile takie historie mozna wogole lubic ;)
@Luna.Moon... Жыл бұрын
Za co oni płacą tej policji, za ładny wygląd? Uśmiech? Przecież tam błąd za błędem jest popełniany.
@zuza47825 жыл бұрын
A ja również myślę, że mogli być to jacyś wojskowi, tylko, że oni byli tam przed nią. Tzn przebywali w pobliżu i zauważyli ta chatkę i z okazji świat postanowili tam zabalować, potem kobieta wróciła, mogło dojsc do jakiejś szarpaniny (torebka pod łóżkiem i ogólny bałagan), jednak im udało się wywieźć ją gdzies jej samochodem, np do mieszkania któregoś z nich. Tam mogli ją torturować i gwałcić, a następnie postanowili ją zabić, w jaki sposób to już mi nic nie przychodzi do głowy. Odstawili pospiesznie jej samochód na posesję i zapomnieli odsunąć siedzenie. Jeden z nich mógł brać czynny udział w śledztwie, niewykluczone nawet, że mógł być w to zamieszany jej brat, dzięki czemu mógł poinformować resztę kiedy w jej miejscu zamieszkania prowadzone są jakieś czynności, a kiedy nikogo tam nie ma, aby mogli podrzucić ciało i sprawić jakieś pozory wypadku/samobójstwa. Dzieki takiemu działaniu wiedzieliby również, że jeziorko było już teoretycznie sprawdzane i nikt raczej nie będzie tam zaglądać. Ciało ofiary natomiast mogli przebrać we własne ubrania, które najbardziej odpowiadały rozmiarowo, biustonosz mógł być żony jednego z nich. A zrobili to, bo np. ubrania, które miała na sobie wcześniej nosiły jakieś ślady zbrodni. Faktycznie dziwna sprawa, jest w niej wiele niewiadomych. + Jeżeli chodzi o spuszczone psy, mogła to zrobić Debbie w celu bronienia się, ale mogły one wcale nie być agresywne/znać napastników, albo po prostu mężczyźni uporali się z psami.
@kasiadar7 жыл бұрын
Zastanawia mnie kwestia nagrania na sekretarce. Chodzi mi o to, że może mężczyzna mówiąc o opuszczeniu kilku dni niekoniecznie mówi o pracy. Może uczestniczyła w jakichś spotkaniach, zajęciach typu kurs strzelania czy jakieś szkolenia medyczne itd itp? Nikt nie wziął podczas śledztwa takiej opcji pod uwagę?
@izabeladackovsh95676 жыл бұрын
O kurczę racja, nie pomyślałam podczas oglądania o tym :o
@MamanaZielono6 жыл бұрын
Ja też o tym myślałam. Że niekoniecznie to musiała być praca, mogą być jakieś spotkania poza pracą.
@ginger080519896 жыл бұрын
Ale przecież wykryto ze kłamał ze to nie pracownik szpitala. A numer był szpitalny. Jak dlq mnie koles sobie szykowal alibi. Miał nadzieję, że zaczną się poszukiwania za kilka dni
@Dosei766 жыл бұрын
Mi przyszło do głowy, że oczywiście jest to próba zatuszowania czegoś czy zrobienie sobie alibi np. nie spodziewając się, że ktoś tak szybko odkryje iż coś jest nie halo. Przyszło mi też do głowy, że to zrobił ktoś kto ją obserwował, ktoś z kim ona miała kontakt ale niekoniecznie zwracała uwagę na tę osobę. Zwróciłam też uwagę na to, że jakby niespecjalnie dokładnie sprawdzono jej domek. Tam mogło być masę dowodów. Impreza imprezą ale wydaje mi się, że inaczej wygląda bałagan po imprezie a inaczej gdy bałagan powstaje w wyniku szamotaniny (ofiara ze sprawcą) czy przetrzepania mieszkania by coś ukraść.
@Sylwiaaaa19024 жыл бұрын
@@ginger08051989 No też racja ......
@ewaxyz68067 жыл бұрын
Myślę, że podrzucenie zwłok jest możliwe jeżeli morderca brał udział w poszukiwaniach lub miał informacje od kogoś bezpośrednio w nie zaangażowanego. Dzięki temu mógł wiedzieć kiedy ktoś był na posesji lub nie. To mogło bardzo ułatwić sprawę. Uważam za bardzo prawdopodobne, przetrzymywanie ofiary i gwałty. To by tłumaczyło zniszczenie jej własnej odzieży. Nawet nieco kojarzy mi się ta sytuacja z bestialstwem żołnierzy z filmu "Niewygodna prawda", niestety na faktach. Zamieszanie w to wojskowych tłumaczyłoby "zaniedbania" policji, wszak wiemy, że oni często współpracują.
@ivettebrovn88307 жыл бұрын
Z nieba mi dzisiaj spadlaś. Dziękuję 🙋😘
@Stanowocom7 жыл бұрын
Łubudu?;)
@aleksandragluchowska13345 жыл бұрын
Niesamowity talent do opowiadania Pani posiada :)
@trololo34327 жыл бұрын
Świetny materiał! Zresztą jak zawsze! Uwielbiam serię "Kryminalnie" :). Intro wprost genialne! Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki! Pozdrawiam :*
@ewamakuch58737 жыл бұрын
nie mam wiedzy na temat tego jaka role odgrywa amulet, ktory pokazalas w kulturze Indian, ale w kulturze tureckiej jest to tzw "nazar boncuğu" czyli koralik, ktory ma chronic przed zlym spojrzeniem ludzi. Bardzo popularny w Turcji, wiszacy w tureckich domach, sklepach, przypınany do ubranka nowonarodzonemu dzıecku, czy tez wszywany do suknı slubnej panny mlodej, jak rowniez kupowany bardzo czesto przez turystow, jako pamiatka wlasnie z Turcji. Dziekuje za kolejny bardzo ciekawy filmik =)). Pozdrawiam serdecznie
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dzieki zakomentarz. Ten symbol pojawia sie w kilku kulturach, nie mam nawet zdjecia, jak to wygaldalo dokladnie, wiec zdjecie wygrzebalam gdzies w necie na podsatwie opisu.
@hanckabzdziocha12387 жыл бұрын
Jaśmin od jakiegoś czasu wciągnęły mnie Twoje " kryminalne" szczególnie lubię oglądać przy śniadaniu:)) życzę fajnych pomysłów i pozdrawiam :-)
@Stanowocom7 жыл бұрын
Miło mi bardzo, dziekuje! ;)
@juliadurda8366 жыл бұрын
"W każdym bądź razie ten drugi ten psychiczny" rozbawilo mnie 😂😂😂😂
@pieczarra4 жыл бұрын
A mnie nie rozbawiło. Moim zdaniem powinno się unikać takich epitetów, bo stygmatyzują osoby chore. Nie wiemy jakie dokładnie problemy miał ten człowiek i czy miało to jakiekolwiek znaczenie. To była tylko jedna część z wielu, która składała się na tego człowieka, możliwe, że zupełnie nieistotna. Określanie go tym jednym słowem, jest nie tylko nie na miejscu, ale jest cholernie obraźliwe.
@tomaszdziamaek18393 жыл бұрын
A rozbawiło cię, że to błąd? W każdym razie albo bądź co bądź. A nie w każdym bądź razie.
@LadyyMacbethh6665 жыл бұрын
Najlepsze intro EVER! Brawo Jasmin☺️😘
@danutar.u17013 жыл бұрын
Goraco pozdrawiam dziekuje za przecudny przekaz !!!!
@olatesola25724 жыл бұрын
1. BECZKA. O wiele wygodniej toczyć beczkę (czy przemieszczać ja obracając dookoła osi - kiedyś były pralki Frania i tak się je właśnie przestawiało), a potem wtoczyć ją do jeziora, niż tak rozhuśtać ciało, żeby wrzucić je na tyle daleko, żeby nie było od razu widoczne z brzegu. Beczka to bardzo wygodne narzędzie. 2.OBCE CIUCHY na ciele Debbie też łatwo wytłumaczyć, zakładając, że została porwana i gdzieś przetrzymywana. Pozbawiono ją ubrania, żeby uniemożliwić jej ucieczkę zimą i najparwdopodobniej pozbyto się go dużo wcześniej, więc potem trzeba było ubrać ciało w cokolwiek. Bo przecież nigdzie nie znaleziono tego uniformu, który ona poplamiła kawą, prawda? Devils eye jest bardzo popularnym gadżetem dodawanym często do różnych koralików, bransoletek, breloków do kluczy... Jednak nigdy nie widziałam pielęgniarki z takimi koralikami noszonymi przy uniformie. 3. MĘŻCZYNA, KTÓRY NAGRAŁ WIADOMOŚĆ NA SEKRETARCE - dlaczego ją nagrał i kto oraz kiedy go do tego skłonił lub zasugerował mu takie nagranie...? 4. SAMOCHÓD Debbie - stawiam sztabkę złota przeciw kamykom, że jechał nim ktoś, kto mordercę znał i przestawił auto pod dom, na jego prośbę/polecenie. Być może nawet nie wiedząc w co tym samym wdepnął. Forma męska czasownika, bo ustawienie fotela wskazuje na mężczyznę w dużym rozmiarze. Pytanie skąd przestawił i kiedy. (Ciekawe, czy ten ktoś, kto facetowi z seketarki zasugerował nagranie, byl tym samym, który poprosił o przestawienie auta...?) Moim zdaniem Debbie w tamtą noc, w ogóle nie dotarła do domu, a psy wypuścił ten, który odstawił tam samochód. I musiał to być ktoś, kto znał adres Debbie bardzo dobrze, skoro dotarł tam nocą, po ciemku oraz był znany bardzo dobrze psom, skoro nie rzuciły się na niego, nie zaatakowały go. I musiał tam być ktoś jeszcze, kto przyjechał innym samochodem, a potem zabrał kierowcę auta Debbie z powrotem do miasta.
@mariadabrowska23215 жыл бұрын
Świetnie się słucha Dziękuję bardzo ☺
@esmeralda61117 жыл бұрын
Dzieki za kryminalnych!
@maksymilianjarosz13877 жыл бұрын
Nie mogłem zasnąć, nie żałuję :D
@MegaShadyyy7 жыл бұрын
Źródeł mało ale godzinka jest! 💪🏼 super, oglądamy :)
@Stanowocom7 жыл бұрын
Tez sie zdziwilam,ze tak dlugo wyszlo... :)
@annael94887 жыл бұрын
ooo akurat nie mogę spać i szukam czegoś do obejrzenia, a tu taka niespodzianka. Zrobie sobie coś do jedzenia i zaczyn seans :)
@Stanowocom7 жыл бұрын
Smacznego!
@piotrwator85277 жыл бұрын
Anna el też jem szarlotkę :)
@mastersykooo7 жыл бұрын
Mega dziwna sprawa... :O Z tą beczką i zbiorową halucynacją to już w ogóle...
@Anna-fu1et6 жыл бұрын
Dla mnie jest to logiczne i wszystkie poszlaki ukladaja sie w calosc. Zaczne od evil eye - jest to nieomal symbol Turcji, a spedzilam tam troche czasu i nigdy nie slyszalam, ze osoba go noszaca ma nie zaznac spokoju w zaswiatach. Oko chroni przed urokami. Ale to zupelnie nieistotne. Dla mnie ona nie dotarla do domu lub dotarla i zostala z niego wybawiona - moze jakis telefon od kolegi, ze jest swiateczna impreza i zeby wpadla na piec minut. Rownie dobrze mogla tankowac samochod, a ktos mogl ja zaatakowac. Prawdopodobnie grupa osob. W kazdym razie obstaje za tym, ze byla zgwalcona - stad slady nasienia (ciekawe czy tylko jednego?). Ubrania wydaja sie byc dosyc oczywiste - ktos je zdjal, bo moglo byc na nich calkiem sporo materialu genetycznego. Nie wiem czy technologia w latach osiemdziesiatych byla na tyle zaawansowana aby ktos myslal o DNA, ale na ubraniach mogla sie znalezc krew, a do grupy krwi latwo dotrzec - podobno walczyla. Stad koledzy (nie mysle, zeby to byla jedna osoba) zrobili zrzutke garderoby. Rownie dobrze mogli te ubrania podczas gwaltu rozerwac. Mysle, za ja udusili skoro autopsja nie wykazala zadnych ran. Ale jest ofiara i jest problem co z cialem. Mogli by ja porzucic w lesie, ale wtedy nie wyglada to na wypadek czy samobojstwo. Zapakowali ja do samochodu, wsiadl wyzszy, stad odsuniete siedzenie i podjechali pod jej dom - adres mogli sprawdzic w dowodzie, to zadna filozofia. Prawdopodobnie w takiej miescinie wszyscy sie znaja. Nie wiedzieli, ze parkuje w okreslonym miejscu, wiec zaparkowali gdzie popadnie. Taka perfekcyjna az do obzygania osoba nie zasnie jesli samochod bedzie stal w innym miejscu, a po imprezie zacznie sprzatac tuz po tym jak sie zacznie - dlatego wnioskuje, ze zadnej imprezy nie urzadzila, bo by chodzila i zbierala puszki. Ale wiadome jest, ze trzeba wykombinowac dalej co z cialem, a na trzezwo sie nie da. Prawdopodobnie spladrowali dom moze w poszukiwaniu czegos cennego, a moze z czystej ciekawosci. Moze wyjeli jej fartuch, zeby ja w niego przebrac, a potem doszli do wniosku, ze to glupie? W kazdym razie metalowa beczka chyba lepiej obciaza cialo i utrzymuje je na dnie - moze liczyli, ze nikt nie przeszuka jeziora, a moze chcieli zyskac na czasie? Psy spuscili, bo moglo ich ogarnac wspolczucie - w koncu zimno, a one przywiazane i glodne. Moze liczyli, ze pojda do lasu? Moze je odstraszyli i psy uciekly na chwile aby potem wrocic? Teraz wazne kto zaciera slady. Obstaje za tym, ze to byli wojskowi - mala grupka osamotnionych w swieta mezczyzn. Wcale nie wysokich ranga. Tak jak pisalam - mogli ja zauwazyc w drodze do domu, mogli ja z domu wywolac, mogli na nia trafic na milion mozliwych sposobow. Ale jesli byla zgwalcona, to ich kariera wojskowa moglaby legnac w gruzach, a im by grozilo cos jeszcze gorszego - wiec na wszelki wypadek ja uciszyli. Prawdopodobnie w zatuszowaniu pomogl im ktos wysoki ranga - to normalne w kazdym wojsku, ze kryje sie grzeszki i wielkie grzechy podoficerow. Stad byc moze nacisk na policje - wcale nie musial byc bezposredni. Wtedy policja na prosbe pana generala zaczela "gubic" dowody... nie wiem. Dla mnie to brzmi sensownie.
@ravenclo54106 жыл бұрын
Dla mnie też to brzmi najsensowniej. Istnienie beczki jest dla mnie bardzo możliwe ponieważ sprawcy mogli mieć na celu obciążenie ciała by nie wypłynęło. Stąd wniosek że musiał wpaść na ten pomysł ktoś sprytny a nie osoba niepoczytalna (odniesienie do tego drugiego amanta). A to że była ubrana w nie swoje ubrania...jak dla mnie musiała jeszcze żyć gdy ją w nie przebierali. Po co mieliby ubierać kogoś kogo i tak wrzucą do jeziora? To byłoby bez sensu tracić swoją odzież tylko w tym celu. Możliwe że chcieli się zabawić dłużej a dziewczyna była tak brudna po potencjalnym gwałcie że mogli się jej brzydzić. A może chcieli ją upokorzyć każąc założyć męskie ubrania. Może zobaczyli że ma w domu broń i skoro jest dzielna jak mężczyzna to niech ubierze się jak mężczyzna. A torebka pod łóżkiem? Czysty przypadek. Ludzie mają różne rzeczy pod łóżkiem i o nich zapominają. Nawet ci najbardziej porządni.
@ellarataj65906 жыл бұрын
Symbol tego oka ma całkiem odwrotne znaczenie ,jest to tak zwane "Oko Proroka",które ma odbijać zlą energie (Turcja).Kto jest bardziej zainteresowany może dokładniejsze informacje "wygooglać" :)). Oglądam Ciebie od paru dni i już jestem totalnie uzależniona + nieprzespane noce z koszmarkami...ale nie da się przestać,buziaki.
@zofia53376 жыл бұрын
Jako studencki medycyny mogę na przyszłość powiedzieć, nie w sercu osoby zmarłej nie da się zobaczyc świeżego zawału
@iwonakarpinska567 жыл бұрын
Hi Jasmin bardzo lubie Twoj program dziekuje 😄
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dziekuje, ciesze sie bardoz, ze sie podobalo :)
@ewaes24232 жыл бұрын
Może to dziwne ale uwielbiam Cię słuchać jak zasypiam ;)
@poprostupiotr43617 жыл бұрын
*Kto jest autorem tego intro? Niesamowite jest :) Miażdży! Pozdrawiam Jaśmin, jesteś moją ulubioną youtuberką :)*
@Stanowocom7 жыл бұрын
Jam jest, dziekuje :D
@poprostupiotr43617 жыл бұрын
Kurde poważnie??? Ty to zrobiłaś? Masz talent!!! Jestem w szoku i czekam na kolejne kryminalne :) Pozdrawiam serdecznie Misiu Kolorowy :*
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dzieikuj! Jakby to robil ktos inny, pewnie by krotsze zrobil :D
@alicjawonderland46326 жыл бұрын
@@Stanowocom szacun! Jest super. Profeska.
@MonMoc_5 жыл бұрын
Evil eye jest symbolem wbrew pozorom pozytywnym. W Turcji co drugi dom ma przy wejściu powieszone takowe oczko, pełno tam biżuterii z tym symbolem itd. Wierzy się, że ma to chronić przed "złymi" spojrzeniami które mogą nas powiedzmy przeklnąć. Chociaż widywałam również teorie skierowane bardziej na zazdrosne spojrzenia, co też ma sens. Odcinek, jak każdy inny, świetny[nadrabiam starocie, więc trochę spóźniony komentarz..]!
@strepsipteraa7 жыл бұрын
O Boże, to intro jest absolutnie fantastyczne. Chciałabym Ci serdecznie podziękować za zapewnienie mi takiej rozrywki, uwielbiam tematy tego typu. Uzależniłam się od kryminalnych historii, które przedstawiasz na swoim kanale! Na ten moment jest to moje ulubione guilty pleasure, bo obecnie mam masę pracy, a do Twoich nagrań uciekam w każdej wolnej/potencjalnie wolnej/ tej, która nie powinna być wolna chwili ;). Pozdrawiam!
@Stanowocom7 жыл бұрын
Dziekuje i życzę powodzenia w pracy i duuuzo motywacji :)
@Pomponiara962 Жыл бұрын
Historie zaginięć, gwałtów i mordów nazywasz rozrywką i guilty pleasure? Grubo.
@alicja41397 жыл бұрын
KRYMINALNIE!
@kejt69537 жыл бұрын
Bardzo ciekawe jest to, co powiedziałas na temat wysiadania z samochodu, nigdy o tym w ten sposób nie myslalam ;)
@mrraaauuu6 жыл бұрын
To oko to się tylko nazywa "złe", a tak na prawdę ono chroni nas właśnie przed czyimś złym urokiem itp. Bardzo popularne jest w Turcji jako "Oko proroka". Uwielbiam serię kryminalnie
@pvitorska7 жыл бұрын
A miałam iść spać... ;-) a teraz będą koszmary ;-);-)
@Chrupek-bo1vf7 жыл бұрын
a już się bałam że nie będzie filmiku w weekend ☺
@milisia7 жыл бұрын
Sprawę znałam akurat już wcześniej i to co mnie zawsze w niej bulwersowało, to właśnie miliard dziwnych przypadków, wokół sprawy. Tak dziwnych, tak niespotykanych, że aż ciężko było czytać, jak policja, ignorowała kolejne sygnały, nie łączyła wątków, ignorowała a wręcz mam wrażenie, że zacierała ślady. Do tego chroniczne niedbalstwo. Ale po kolei, kilka moich spostrzeżeń, nie tylko na bazie tego materiału, ale z czym ogólnie się spotkałam jeśli chodzi o sprawę. 1. Sprawa chatki zawsze była mega roztrząsana. I cóż, nie mnie oceniać, bo to że ktoś ma wielu znajomych i jest towarzyski, nie oznacza, że chce mieszkać w jakimś gwarnym miejscu. Tylko spotkałam się z wersjami, że jak gdyby wyprowadzka dziewczyny w to miejsce, była ogólnie zaskakująca i niepochwalana podobno przez jej rodzinę i bliskich. Nie wiem czy to wywnioskowano na bazie jakiś zeznań czy to jakieś ploty, w każdym razie spotkałam się z wersjami, że jednak ta wyprowadzka była nagłe, zaskakująca, raczej niepochwalana i uważana, za dziwactwo/fanaberię ze strony Debbie. Oczywiście z mamą była blisko i faktycznie, była tam odwiedzana. Tylko można było odnieść wrażenie, że po prostu ona ustąpiła, uznała decyzje córki, co nie zmienia faktu, że ogólnie, mimo że Debbie była właśnie znana z zamiłowania do natury, broni i trochę takiego "wolnego" życia, wciąż sporo osób nie rozumiało jej wyboru życiowego. Nie wiem czy podawano do kogo należał wcześniej domek, ale chyba faktycznie był po kimś odziedziczony, ale to chyba nie był nikt z bliskiej rodziny, tylko jakaś tam "dziesiąta woda po kisielu". Bo chyba nawet próbowano ustalić pierwotnego właściciela domku, ale to był jakiś ślepy zaułek. W każdym razie, odnosiłam wrażenie, że jego "dostanie" było raczej zaskakujące i był raczej niechcianym prezentem, a przynajmniej początkowo rodzina nie wiedziała co z nim zrobić. 2. Z tym chłopakiem to masz rację, bo ja też spotkałam się ze sprzecznymi wersjami. Niektórzy podnosili nawet, że Debbie używała chłopaka jako "wymówkę" - nie byli parą, ale jak ktoś ją pytał czy nachalnie podrywał, to używała go jako "przykrywki", że są parą aby się od natrętów uwolnić. Dlatego ja mam też znak zapytania, bo z tego co wiem, on nie potwierdził na 100%, że byli parą, rodzina też mówiła sprzeczne rzeczy w tej kwestii, co było dla mnie dziwne. W sensie..ciężko mi ocenić, czy to nie było trochę tak, że jemu się wydawało, że są blisko, a ona trzymała go na dystans, ale jak była "potrzeba" to robiła z niego swojego faceta, aby właśnie inni się od niej odczepili? no sama nie wiem :/ spotkałam się też z wersją, że ze względu na wykonywany zawód, a raczej miejsce jego wykonywania, sugerowano aby Debbie pozowała na "singielkę" i ukrywała swój związek, ale ile w tym prawdy? 3. Ci adoratorzy to też były niezłe ziółka - podobno ten bardziej nachalny, nieźle ją nastraszył. Gdzieś czytałam nawet, że włamała się czy próbował włamać się do jej domu, strasznie ją zaczepiał, podobno wydzwaniał do niej etc. Niezły psychol, ponoć nawet zdiagnozowany psychiatrycznie. 4. W kwestii zalanego kawą uniformu, spotkałam się z wersją, że owszem, miała zapasowy. Ale podobno, do końca dnia, chodziła w tym upapranym kawą i podobno ktoś to potwierdził. 5. Z tym piwem też słyszałam różne akcje - raz słyszałam, że faktycznie wyglądało to jak po jakiejś libacji, niektórzy twierdzili, że trochę przedramatyzowano. Po prostu na tle "pedantyzmu" Debbie, mogło to wyglądać jak burdel, ale dla każdego "normalnego" człowieka, był to po prostu lekki nieporządek, tak jak powiedziałaś - może wynikajacy ze zmęczenia i niechciejstwa sprzątani tu, teraz natychmiast. Podnoszono jednak , że Debbie nie piła prawie wcale alkoholu, więc skąd puszki, ponoć w tak dużej ilości? 6. Z nagraniem też spotkałam się wcześniej i z różnymi interpretacjami, o co biega. Mi osobiście się wydaje, i tak to sobie w głowie układam, że to właśnie jest jakaś forma alibi. I sugestia, że Debbie "zniknęła" o wiele wcześniej niż było faktycznie. Bo nie wydaje mi się, aby to nagranie miało na celu ją "wywołać" do szpitala pod jakimś pretekstem (np. właśnie wyjaśnienia o co chodzi z tymi nieobecnościami etc.). Tylko bardziej ktoś się nagrał, aby trochę "zakrzywić" czasowy przebieg wydarzeń. Oczywiście, można sprawdzić, bo pewnie Debbie wpisywała się na listę, czy dziewczyna była w pracy, pewnie ktoś ją widział etc. Ale czy taki dobór słów, nie sugeruje też trochę, że mogła faktycznie w niej być, ale że tak powiem "niekoniecznie tam gdzie powinna" :)? albo inaczej..., że faktycznie kogoś unikała? albo przychodziła do pracy "oficjalnie" a potem gdzieś znikała, wychodziła, chowała się, cokolwiek? Więc widzę dwie opcje : albo ktoś celowo chciał zasiać wątpliwość czy Debbie faktycznie nie zaginęła wcześniej albo coś faktycznie było na rzeczy i Debbie mimo meldowania się w pracy, fizycznie w niej nie była/gdzieś zaraz potem wychodziła czy to aby samej coś ukryć albo może faktycznie kogoś unikała i celowo nie chciała na niego natrafić? Czy był to ten wolontariusz jeden -szczerze? jakoś w to wątpię :> ten psychiczny? też wątpię...sądzę, że przyznali się pośrednio do telefonu "bo tak było im wygodnie"? wydaje mi się, że obaj mieli hopla na punkcie Debbie, obaj chcieli może ważną rolę w tej historii, jakkolwiek to pokrętnie brzmi i dlatego się przyznali, że to oni?
@siodmadzielnica64477 жыл бұрын
Może chodziła do pracy (to na pewno było sprawdzone), tylko po prostu unikała tego konkretnego człowieka i np. żeby go nie spotkać, nie chodziła do bufetu, palarni czy innego miejsca, gdzie on zwykle ją widywał. Ewentualnie może zamieniła się z kimś dyżurami, by na niego nie wpadać? Trudno powiedzieć, ale w sumie nagranie można zinterpretować tak, że ON jej nie widział od kilku dni, a nie że nie pojawia się w pracy w ogóle. Chociaż wersja z tym, że próbował zapewnić sobie jakieś alibi też jest prawdopodobna. Może też nie sądził, że ktokolwiek tak szybko odsłucha tę wiadomość i zamiast paru dni będzie to parę godzin. Przy większości zaginięć bliscy zaczynają się niepokoić jednak po nieco dłuższym czasie, a tutaj matka weszła do domu Debbie tego samego dnia, gdy ta nie pojawiła się w pracy, więc ta wiadomość od kolegi zaniepokojonego dłuższą nieobecnością dziewczyny po prostu nie miała sensu, bo minęło za mało czasu.
@Stanowocom7 жыл бұрын
Ojoj jaki fajny drlugi koemntarz,slicznie dziekuje! 1. No wlasnei co do tegodomku bardzo duzo pytan, sporo wypowiedzi, ale nic nie potwierdzone.Mloda dziewczyna pracujaca w centrum,a jezdzaca taki kawal drogi? Romantyzm sie konczy, jak trzeba droge z lasu przekopac ze sniegu. Comowi to o Debbie i jej zyciu? Czy jest to jakis slad? Czy miala znajomych lub jakas tajemnice, ktora ukrywala, dlatego pasowalo jej zycie na uboczu? Czy po prostu wolna chata? 2. Z jedenj strony mozna uznac, ze po prostu to takie randkowanie, moze nie byly tak bardzo powaznie.Z drugiej strony MATKA osobiscie mowila, ze CHLOPAK nie rozpoznal jej ciuchow takze. Kto sie pyta jakiegos faceta, z ktorym dzoewczyna bylana kawie 2 razy o to czy poznaje jej buty? 3. Slyszalalam tylko, ze ja sledzil i wydzwanial. Gdyby sie wlamal, chyba byloby to podniesione przez policje? 4. Wlasnie niemoglam znalezc sensownego potwierdzenia :( 5. O wlasnie.jak bardzo bylo to przesadzone? Byl straszny chlew, czy trzy puszki? Czy byly to rozrzuconesmieci zkubla czy slady po libacji? Nie ma zadnych zdjec, mozemy sobie dywagowac. 6. To nagranie to dla mnie jakos malo tajemnicze. Wydajemi sie,ze jeden z tych wolonatariuszy, przed ktorymi dziewczyna sie kryla zadzwonili wyrazil zaniepokojenie. Falszywy slad jest bez sensu, bo przeciez podal numer na oddzial, a byloby to sprawdzone w ciagu 5 minut.Chyba na tych sekretarkach byly oznaczniki czasowe?
@milisia7 жыл бұрын
@Stanowo.com 1. No właśnie tego w historii brakuje. Jak mówię, z materiałów z którymi się stykałam, odniosłam wrażenie, że to zamieszkanie "w głuszy" to nawet przez jej rodzinę było uważane, za przejaw...dziwactwa, że tak powiem i nielogicznego z ich strony posunięcia. Jak było naprawdę..kto wie. Może jednak jakiś argument w jej głowie przeważył i dyskomfort związany z dojazdem do pracy, okazał się małym problemem w stosunku do profitów? Jeśli jednak mam być szczera, zdjęcia z jej domu, nie są jakieś "wow", ale sądzę, że kwestia wystroju i jej upodobań, są tutaj najmniej ważne ;) Może też zwyczajnie chodziło o jej pasje, typu strzelanie i tak dalej, które w bardziej zurbanizowanym miejscu, robiłoby jej problemy? 2. Niby to racja, z drugiej strony , nie wiadomo czy to matka ogłosiła tego pana szumnie chłopakiem, a tak w praktyce, to był , że tak powiem "taki dochodzący" pan? No i możliwe, że to był jedyny facet, o którym w tamtym momencie wiedziała jej matka, stąd oczywista prośba, że skoro znacie się trochę lepiej, to rozpoznasz jej osobiste rzeczy? a on się przejął. 3. Dlatego nie wiem czy to jakieś pobite gary czy tak było. Gdzieś po prostu spotkałam się z tym wątkiem, ale właśnie nie było doprecyzowane, czy to było tak, że się włamał, czy próbował...a może po prostu "kukał" jej przez okno jak jakiś stalker...ciężko mi powiedzieć czy to jakaś bujda. 5. To jest właśnie najgorsze. Bo to dałoby lepszy obraz sytuacji i pozwoliło określić czy faktycznie ktoś przetrzepał dom czy był tam burdel. Czy dziewczyna mogła kogoś zaprosić czy ktoś się wprosił bez jej zgody albo czy nie prowadziła ukradkiem rozrywkowego trybu życia. A to, że rodzice sobie twierdzili, że była ułożona to tam wiadomo... 6. No zdaje sobie sprawę, że kwestia łatwej identyfikacji numeru, trochę pozbawia ten wątek "czaru" i emocji. Z drugiej jednak strony, jest w tym nagraniu coś dziwnego, właśnie to wspomniane, że nie widział jej przez parę dni. Stąd jedyne co mi przyszło do głowy to właśnie jakieś fałszywy trop, że dziewczyna od dawna zachowywała się dziwnie, znikała w pracy i sugerowanie, że może szykowała się do zniknięcia w ogóle. No sama nie wiem, może za dużo tutaj widzę, ale nie wiem czy to mam interpretować jako przejaw troski, przypadek czy ..sama nie wiem..bo jeśli Debbie była codziennie w pracy, to takie teksty wydają mi się mega dramatyczne albo czuję jakiś swąd ściemy, ale może to faktycznie ślepa uliczka?
@Stanowocom7 жыл бұрын
1. O Debbie sie nic wiecej nie dowiemy, ale zauwaz,ze tylkomatka o niej opowiada. Matki moga niewiele wiedziec o 28 letnich corkach mieszkajacych w gluszach.Co do strzelania - sama strzelam i na takim zadupiu trudniej o strzelnice, amunicje i wszystko inne.I tak trzeba sie targac do miasta. debbie dobrze zarabiala, nie problem wydac dyche na kolko strzeleckie. 2. Moze. Moze dochodzacy, a moze taki, co mama myslala ze jest? W wywiadach sie nie wypowiada. 3. Bardzo tu jest duzo plot. Materialow rzetelnych niewiele:( 5. Jest jeszcze opcja ze psy wywlokly smieci,mogly przeciez, glodne byly. 6. Wydaje mi sie ze ta wiadomosc urasta to rangi dziwnej, bo sprawa jest dziwna.
@milisia7 жыл бұрын
@Stanowo.com 1. A no racja, matka mogła mieć jakiś jej obraz w głowie. Z drugiej strony ona znała ją najlepiej, bo o ile dobrze rozumiem ojczym to tam wiadomo, znajomi też pewnie wiedzieli ile musieli, a jej chłopek roztropek to taka persona non grata w tych doniesieniach medialnych, skoro nie wyłazi na tapetę, ale o nim za chwilę. W każdym razie ma to trochę sensu, z drugiej strony, może to wiele zaciemnia? 2. I tutaj mam problem. Znaczy jest pełno spraw, zaginięć czy dziwnych morderstw/zabójstw, gdzie wypowiada się jeden członek rodziny i niewiele wiemy o zdaniu innych. Niewiele czasem wiemy o partnerach zaginionych/zamordowanych. Tutaj jednak sprawa jest taka...no sądzę, że tak jak pisałam na początku, ten pan był jednym "tropem", że tak powiem, a on może ze względu na przejęcie się widokiem zrozpaczonej matki, zdecydował się jakoś tam zadziałać w sprawie. Tak jak jednak pisałam wcześniej, mam dziwne przeczucie, że pan lubił Debbie..nie sądzę, aby był jej chłopakiem w rozumieniu "oficjalnego chodzenia", ale że bardziej to było jakieś takie jednostronne zauroczenie, po jego stronie? i może rola jej "kochasia" w śledztwie, mu odpowiadała? Znaczy w ogóle mam wrażenie, ze sporo facetów interesowało się Debbie, mamy tutaj pełno jakiś samozwańczych prawie, że chłopaków i dziwnych creepów, a w praktyce nie zdziwiłoby mnie gdyby Debbie, szczegolnie przy takim trybie pracy, była samotna ew. miała jakiegoś 'dochodzącego" faceta, który może za bardzo przejął się swoją rolą i oczekiwał większego zaangażowania, a Debbie dała mu do zrozumienia, że sorry, ale nie ma czasu na zaawansowane amory? 5. Dlatego tak żałuję, że tak mało jest fot z mieszkania, z otoczenia...to dałoby lepszy obraz z czym mamy do czynienia. Właśnie z takim nakręcaniem atmosfery, że przez dom, przetoczyło się wojsko i stado baranów czy po prostu był jakiś nieporządek, typu sterta brudnych ciuchów w na kanapie i 2 puszki piwka. Ale na to pytanie też pewnie nie dostaniemy już odpowiedzi :
@ytjestzjebany5 жыл бұрын
Wiem, że już pewnie nikt nie przeczyta mojej teorii, ale pierwsze co mi przyszło na myśl, że teoria nr 5 jest najbliższa prawdy, ale ci imprezowicze byli związani ściśle z lokalną policją. Syn głównego komendanta czy coś w tym stylu, dlatego ze strony śledczych ta sprawa jest tak wręcz utrudniana + doświadczeni policjanci mogliby pomóc w zacieraniu śladów oraz tworzeniu różnych niespójnych dowodów
@wiktoriamikoda115 жыл бұрын
Jestem nieco w ponad w połowie słuchania i takich bzdur jakie są przytaczane jako "wyjaśnienia" dawno nie słyszałam. Wszystkie cechy ciała wskazują na to, że została wrzucona do wody post mortem... żaden zawał w wodzie nie dostarcza łyżki wody do płuc. Ewidentnie panowie coś tuszują. Aż boję się słuchać dalej, bowiem "topielczy" temat był mi bliski ostatnimi czasy ze względów naukowych. Może praktyk ze mnie żaden, ale nawet dla teoretyka siedzącego w tonach artykułów o utonięciach te wszystkie tłumaczenia są strasznie podłe względem ofiary... Chyba muszę poćwiczyć żeby wyładować frustrację i słuchać dalej :D
@den4t6 жыл бұрын
Nie wiem jak można tak potraktować rodzinę zamordowanej osoby, bo tak ewidentnie było. Ukrywanie prawdy, robienie idiotów z tych ludzi. Straszne. Swoją drogą, proces rozkładu w wodzie jest spowolniony, jeszcze przy niskiej temperaturze. Aczkolwiek wydaje mi się, że została zamordowana na powierzchni a potem wrzucona do wody. To najbardziej składa się do kupy. Ewidentnie stoją za tym osoby trzecie, o czym mówią te porozrzucane butelki i generalny chaos, jak po imprezie. Pijani mężczyźni na stanowiskach(wojskowi/policjanci?), albo synkowie kogos wysoko postawionego, którzy zostali kryci przez kolegów. Ewentualnie policja była szantażowana przez tychże. Tak czy owak, beznadziejna sytuacja i fatalne zachowanie organów ścigania. A rodzina musiała potem z tym żyć, z tą najgorszą niepewnością.
@kasiap25433 жыл бұрын
Wracam jeszcze raz do wszystkich historii co zrobić nowych jak na lekarstwo.🥲Jaśmin zlituj Ty się😂😂. Mam nadzieje, że u Ciebie wszystko dobrze...Jak nie wracaj do Polski - mogłabyś spokojnie być w czołówce na YT.....
@AnnaMammaMia7 ай бұрын
Możliwa jest śmierc z powodu gwałtownej zmiany temperatury, typowo przy wpadnięciu / wskoczeniu do zimnej wody. Mój stryjek ak właśnie zginął: jako 19-latek w wyniku szoku termicznego, będąc wysportowanym instruktorem harcerskim i dobrym pływakiem. Co nie zmienia, że wszystkie pozostałe okoliczności podważają taka wersję.
@mariposa54515 жыл бұрын
Jestem przy 48:45 i póki co najbardziej podejrzane jest zachowanie policji: nie sprawdzili tylko tego miejsca gdzie leżało jej ciało, zgubili ważne próbki, udawali, że nigdy nie było jednego z dowodów (tej beczki). Wiem, że ta teoria jest wybitnie nieprawdopodobna, ale to wygląda tak jakby winny był jeden z pplicjantów a reszta go chroniła. Słyszałam kiedyś creepypastę z taką intrygą.
@lilka77643 жыл бұрын
Wróciłam do tej historii bo przypomniało mi się zdarzenie sprzed dwóch lat u sąsiadów. Była zima, mrozik, gosposia wyprowadziła psa do ogrodu i on wbiegł na lód na oczku, lód się załamał, woda w najgłębszym miejscu do bioder, gosposia ruszyła psu na ratunek. Uratowało ją to, że sąsiad podszedł do okna, gosposia klęczała w oczku w lodowatej wodzie na jej plecach siedział wilczur. Uratowano ją w ostatniej chwili: szok termiczny, wychłodzenie, zanik krążenia, nie była w stanie wołać o pomoc, traciła przytomność a trwało to parę minut. Oczywiście, to zdarzenie nie tłumaczy dziwnych okoliczności śmierci Debbi.