Syrop z kwiatu czarnego bzu - na przeziębienie - Melarosa #44

[@jozekchmura1742]

Dziekuje pani za bezcenna wiedze zdrawiam 🔆 czekam az dojrzeje,moze 2dni

[@paula.Elf_]

Trzeba wracać to system wiedzy bo ci bandyci nas wykończą i sami musimy sobie radzić 😋

[@elzbietakaras774]

Wszystko razem czyli nic

[@krystynastawiarska86]

Witam. Ja też od wielu lat robie syropki i bardzo lubię,z cytryną,pomarańczą+kw.cutrynowy i cukier.na 48 h do lodowki,po tum czasie dodaję wode przegotowaną i znowu na 48 h w lodowce. Przecedzam o do słoiczków.

[@melarosa]

Dzień dobry, dziękuję za przepis, brzmi ciekawie, wypróbuję . Pozdrawiam serdecznie

[@ameliaamelia1]

Proszę o przepis😊

[@beatenowak537]

Polecam kwiatki zalac miodem na pare dni ,potem na sito i jest wspanioly syrop bez gotowania ,robie co roku möge naprawde polecic

[@melarosa]

Dziękuję 🌹 🙂 a w jakiej temperaturze przetrzymać te kilka dni ? Pozdrawiam serdecznie

[@beatenowak537]

@@melarosa pokojowej ,i gwarantuje smak jest wyborowy ,bez gotowania i zwyklego cukru. Möge wszystkim goraco polecic

[@melarosa]

@@beatenowak537 dziękuję bardzo, zrobię na pewno. Pozdrawiam serdecznie

[@wiolettamalanowska174]

Pani Melaroso 😊, ale jak to nalewka z tego soku ze słoja...?

[@melarosa]

Tak, nalewkę przygotowuje się podobnie. W słoju układa się warstwami kwiaty czarnego bzu i plastry cytryny. Zalewa się ostudzonym syropem z wody i cukru, przykrywa bawełnianą ściereczką lub gazą i zostawia się na ok. 7-10 dni, codziennie lekko mieszając. Potem odcedza się kwiaty, a syrop zalewa się alkoholem ( spirytusem) w ilości zależnej od tego, jaką moc ma mieć nalewka. Pozdrawiam serdecznie

[@irenakwiecienr7429]

Mam pytanie czy syrop z kwiatów czarnego bzu robiony w ubiegłym roku można stosować jeszcze teraz? Właściwości leczniczych to pewnie nie ma ale zostało mi kilka słoiczków. 3 stały w zimnej piwnicy w szafce po prostu o nich zapomniałam dwa w lodówce od Wielkanocy jeden otworzyłam smak ten sam ale mam wątpliwości. Ciekawa jestem jak pani robi pigwowiec. Ale lecę po pani przypisach po kolei żeby nie przegapić ciekawszych i mi nieznanych. Owoce mam swoje. Większość.siejě też zioła mam też wieloletni. Zbieram. Pani anał to dla mnie jak wygrana w totka. Dwie moich sąsiadek też tym się interesujących zmarło i to młodo dwie wyjechało kilka twierdzi że nie opłaca się sądzić ogrodu bo w biedronce tanie można wszystko kupić mieszkam na wsi nie wyobrażam sobie życia bez własnego ogrodu warzyw owoców i przetworów. Jak już sił nie wystarczy to trudno. Ale zajęcia są dobre w każdym wieku i pożytek dla siebie i wnucząt bo mieszkają w miastach. Pamiętam stan wojenny jak w sklepach były pustki. Przysłowiowy ocet też robiłam że swoich jabłek. Siły nie te. Ale sytuacja podobna. Moje wojew9dztwo w czerwonej strefie to znów nas pozamykają. Dokupię mąki i drożdży to i chleb się upiecze. I tak często piekę bo lubię to robić. Zięć mówi mamo ty będziesz żyła sto lat i więcej bo tyle planujesz. I ciągle coś robisz.

[@melarosa]

Pięknie Pani pisze. Przepis na pigwowca znajdzie Pani na moim kanale, ale opowiada o tym mój mąż 🙂 syrop z kwiatów czarnego bzu, jeżeli dobrze trzyma i nic złego się nie dzieje w środku, jest klarowny, nie ma żadnej pleśni, można spokojnie zużyć, nawet jeżeli minął rok od zrobienia. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia I siły 🙂👍

[@Milena-dr2vr]

Uwielbiam czytać oraz oglądać Pani cenne rady dotyczące ziół 🌻🍀🤩 Czy taki syrop może stać w spiżarce do następnego lata ?

[@melarosa]

Jak najbardziej, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad, tzn. Że do wyparzonych słoiczków wleje się gorący syrop, ewentualnie zapasteryzuje się w inny sposób, np. w gorącej wodzie lub w piekarniku. Pozdrawiam serdecznie

[@Milena-dr2vr]

@@melarosa Dziękuję serdecznie za odpowiedź i cenną informację ☺️☺️ Pozdrawiam również