Wszystkie ważne sprawy mają tzw. podpowiedzi inter ego. Ten natychmiastowy przebłysk, instynkt. Ile razy nie posłucham siebie odruchowo, a zaczynam analizę sprawy, tyle razy potem żałuję. A najgorsze jest to, że wiem, że znałam dobrą linię postępowania, a głupia, chciałam być mądrzejsza od samej siebie. Im jestem starsza, tym rzadziej się nabieram na tzw. przemyślenia. Okropna jest potem świadomość, że dobrze wiedziałam jak sytuacja się rozwinie. Trzeba słuchać tych podszeptów i nie kombinować. Odruch, poprawny odruch. Mamy takie czujki.
@joannaodanioow478819 күн бұрын
He...he...he.... "dejawiju" czyta się "deżawi". Najpierw się doucz a potem wysyłaj wiedzę w swiat w przeciwnym razie tworzysz dezinformację.