🐛TAMURKHAN Władca Czerwi cz.2 | Warhammer Fantasy Loremaster

[@MCaroPojaro1990]

Właśnie gram tym bydlakiem robakiem w W3 :] Czekam na część trzecią 😊

[@polarnypolarnik8854]

Następna Wojtek czyta warhamera! Całym sercem kibicuje i rób co robisz bo świetnie się słucha!

[@pancerny8361]

Brawo dla moderatorów i prowadzącego :)

[@nyrielm3080]

Super

[@Elvinio002]

co to za jednostki bijace orkowego kamiennego golema w 17:12?

[@adamkomarnicki5632]

Cały ten pochód armii chaosu nie trzyma się kupy. Wszytko to co musi oddychać jeść i pić już dawno by zdechło i pozostalyby tylko magiczne istoty chaosu kt poza domeną chaosu muszą sobie rzucać na stabilność. Więc raz dwa byliby unicestwieni przez regularne armie imperium.

[@Arno40k]

Kurganie i inni ludzie żyjący na Pustkowiach Chaosu są przystosowani do życia w takich warunkach, poza tym zapewnili sobie jadło i napitek co zostało wspomniane. W armii Tamurkhana znajdowały się Pomioty Chaosy, Trolle Żółciowe, mutanty, zwierzoludzie i Ropusze Smoki, a zatem istoty które mogą przetrwać w wymiarze materialnym. Jeśli chodzi o demony, to na Pustkowiach Chaosu i w miejscach nasyconych magią dużo łatwiej im przetrwać, zwłaszcza że jest tam sporo Dhar, a poza tym Tamurkhan miał w swoich legionach czarnoksiężników którzy mogli je przyzwać

[@adamkomarnicki5632]

@@Arno40k niby jak zapewnili sobie jedzenie i wodę w tym dla koni jak armia chaosu pustoszy i zatruwa wszystko wokół? Skąd niby jest dostarczana żywność i woda i co z problemami transportowymi na takie odległości? Nie magiczna część hordy od razu zarazilaby się chorobami od armii nurgla i normalnie umarła a na pewno nie byłaby dalej iść (słabi zginą silni będą silniejsi). Wkurzają mnie MG kt jak chodzi o armie chaosu to "zaopatrzenie znikąd niewytlumaczalnie jest dostępne" ale jak strona imperialna chce w obronie imperium zorganizować armie to MG nagle doskonale zna zasady logistyki. Wobec niemagicznych części hordy Kurgan itd powinny być stosowane takie same zasady logistyki jak dla zwykłych armii oraz rzuty na choroby i zatrucia bo obok was zasuwają demony nurgla i roje much przenoszacych zarazki. Powinno to wyglądać tak " ooo.. konie wam padły bo w wodzie kt piły te muchy złożyły larwy.... zasuwacie teraz pieszo.... po tygodniu marszu no sorry ale 3/4 was nie przeżyło zarażenia chorobami nurgla" I tyle w temacie.

[@adamkomarnicki5632]

@@Arno40k konie jeźdźców padły by od zatrutej wody (muchy nurgla złożyły larwy), po tygodniu maszerowanua pieszo 3/4 padloby od chorób nurgla i z wycieńczenia (magiczne istoty z armii nurgla pustosza ziemię i okolice = zero żarcia plus stałe niemal pewne ryzyko zakażenia się) i zostałyby same istoty magiczne kt pod Nuln zostałyby starte przez magię imperialną. Tak stosując zasady logistyki powinno się to skończyć.