Рет қаралды 1,140
Nosal - 1206m, Kuźnice, Tatry, Tatrzański Park Narodowy.
Przyjechaliśmy do stolicy Tatr dość późno tego dnia, więc tylko Nosal braliśmy pod uwagę ze względu na to, że jest to łatwy krótki szlak dla dzieci.
Był to pierwszy dzień z kilku podczas naszej urodzinowej wyprawy na Tatrzańskie szczyty.
Nosal okazał się też super sprawdzianem dla młodszego solenizanta na najbliższe dni.
Dość długo nie byliśmy w górach z Adasiem, więc nie wiedzieliśmy czego się spodziewać odnośnie jego sił i przede wszystkim chęci na szlakach. Zakładaliśmy, że może być dużo marudzenia i sporo noszenia tego już ciężkiego "klocka" :-D na plecach.
Jak się szybko okazało to marudzenia było zero, jednak dość długo chciał siedzieć w nosidełku.
W sumie pasowało nam to, ponieważ w ten sposób szybciej mogliśmy osiągnąć wierzchołek.
Nosal jest łatwym, mierzącym zaledwie 1206m szczytem, którego szybko idzie zdobyć wyruszając z Zakopanego lub innych pobliskich, popularnych miejsc startowych jak np. z Kuźnic, Dolnego Bystrego lub okolic ronda Jana Pawła II-go.
Łatwy wariant, na samo wejście na szczyt jest od strony Kuźnic, przez Przełęcz Nosalową - takie rozwiązanie polecałbym osobom, które chcą się jak najmniej namęczyć wchodząc na Nosal. Najlepiej podjechać busem do Kuźnic, skąd biegnie zielony szlak na szczyt.
Następnie wracając tym samym szlakiem do Kuźnic wykonamy najłatwiejszy według mnie wariant żeby osiągnąć wierzchołek.
W zależności od tempa i kondycji, z Kuźnic zajmie wejście około 35-50min. Zejście trochę mniej.
Jeśli jednak chcemy troszkę trudniejszy wariant lub nie chcemy schodzić tym samym szlakiem, tylko zrobić "kółko" poznając przy tym inne piękne miejsca, to lepszym rozwiązaniem będzie wejście na szczyt od Kuźnickiej Polany zielonym szlakiem, przy potoku Bystra i wtedy zejście do Kuźnic i w dół. Taki wariant zajmie średnio około 2h przyjmując, że startujemy gdzieś z okolic ronda Jana Pawła II-go i tam wracamy bez korzystania z busa.
Jest też jeszcze dłuższy wariant niż dwa pozostałe przez Dolinę Olczyska. Startuje się z okolic Jaszczurówki idąc zielonym szlakiem. Następnie odbija się na żółty szlak, na Polanie Olczyska w stronę Nosalowej Przełęczy i dalej zielonym szlakiem na sam szczyt od południa.
My wybraliśmy ten średniej długości wariant z tego względu gdzie zaparkowaliśmy samochód.
Startując z Zakopanego, aż do budki gdzie nabywa się bilet wstępu do TPN-u idzie się praktycznie cały czas po płaskim terenie. Czy to wzdłuż potoku Bystre, czy to główną drogą do Kuźnic, odbijając następnie w lewo przy wysokim murze mniej więcej w połowie drogi z ronda JPII, trasa jest bardzo prosta.
Dopiero za wejściem do TPN-u zaczyna się pod górkę.
Ogólnie teren łatwy ale gdy jest mokro to potrafi być miejscami bardzo ślisko.
Skały są tu wręcz wypolerowane od tłumów turystów używających tego szlaku na przestrzeni lat. Szlak miejscami pozwala nam podziwiać widoki w kierunku Kuźnic na tle Tatr, na kilku tarasach położonych nad urwiskiem południowo wschodniej ściany Nosala.
Dziewczyny non stop gnały do przodu a my gdzieś z tyłu zostawaliśmy z Adamem.
Gdy wreszcie teren się trochę bardziej wyprostował a ścieżka stała się mniej skalista to wypuściliśmy Adama z nosidełka spowalniając jeszcze bardziej tempo.
Resztę drogi do szczytu, depcząc prawie każdy większy kamień, Adam pokonał już sam, wreszcie dołączając do sióstr, które czekały na nas na szczycie.
Z Nosala rozpościera się piękny widok na Tatry Wysokie i Zachodnie.
Można zobaczyć takie wierzchołki jak: (od wschodu na zachód) Wielka Koszysta, Waksmundzki Wierch, Żółta Turnia, szczyty Orlej Perci, Kościelec, Świnica, Pośrednia Turnia, Kasprowy Wierch, Goryczkowa Czuba, Kopa Kondracka, Giewont i inne mniej znane.
Kilka minut odpoczynku na naszej zdobyczy, trochę fotek, rozmów o frytkach :) i ruszamy w dół w stronę Kuźnic.
Pod samym szczytem jest jeden trudniejszy moment. Trzeba zejść po małej dość stromej skale w dół, więc Adama wsadziliśmy znów do jego "pojazdu" na plecy i dalej w dół.
Po jakimś czasie jednak, znowu nudzi mu się w nosidełku więc wyskakuje i resztę trasy aż do samego Zakopanego pokonuje już o własnych siłach. Po drodze przechodząc przez Kuźnice napotykamy na Bace wypasającego owce i pilnujących z nim stada kilka super psiaków! Dzieciaki były zachwycone!
Chwile podziwiania całego stada i dalej w stronę centrum Zakopanego.
Ciekawa wycieczka na szybkie, krótkie popołudnie zakończona sukcesem.
Po rozgrzewce na Nosalu, Adam widać, że bez problemu będzie "śmigał" na dłuższych Tatrzańskich szlakach.
Taki też właśnie plan mieliśmy już na drugi dzień ... kiedy to wybraliśmy się na Sarnią Skałę
Link do filmiku: • Tatry 4K - Sarnia Skał...
Song: InRp - Memories
Music provided by Vlog No Copyright Music.
Video Link: • InRp - Memories (Vlog ...