Te Słowa ZABIJAJĄ Relacje

Zobacz video, które pozwoli Ci poznać słowa prowadzące do unieważnienia emocji. Czym ono jest i co jest jego przeciwieństwem, dowiesz się z filmu.
🔥Dołącz do bezpłatnego mailingu: www.anatomiaemocji.pl

[@Kuba-jm9gn]

Bardzo trafnie ujęte. Zauważyłem te zwroty nawet nie tyle u siebie co u innych osób w stosunku do mnie i rzeczywiście ciężko się otworzyć przed kimś jeśli pokazując emocje druga osoba tak naprawdę dobija słowami "przesadzasz, wszystko będzie dobrze"

[@beti19]

Dla mnie słowa od zawsze miały i mają ogromne znaczenie. Często słowa które słyszę od kogoś w trudnych momentach mojego życia, są tak bolesne, że sama zauważyłam jak potrafią burzyć relację. Tak jak powiedziałeś Paweł, gdy ktoś bliski Ci powie: " przesadzasz...." lub " inni mają się gorzej....." powoduje że nawet mi się już nie chce otwierać przed tą osobą :-( Widzę że moje emocje i nastrój w jakim akurat jestem są po prostu zepchnięte na dalszy plan. Ten Twój filmik tylko mnie utwierdził w tym co odkrywam w swoich relacjach, gdy inni unieważniają to jak się czujemy, umniejszają nasze trudne chwile, wówczas odsuwamy się od takich ludzi. " Słowa mają wielką moc " dlatego powinniśmy nauczyć się stosować je właściwie do sytuacji.

[@sylwuniap4951]

Z drugiej strony są ludzie którzy jedno mówią drugie robią. W sensie, że ich słowa nie są spójne z czynami.

[@niuniaonly]

Prawda 100%. Ja też tak mam.

[@beti19]

@@sylwuniap4951 ojjjjjj takich ludzi to bardzo nie lubię :-(

[@iwonasowa1255]

@@sylwuniap4951 Dlatego po czynach ich poznacie nie po słowach.

[@annas.7881]

Dlatego tak naprawde to jestesmy sami!Nawet w tlumie.

[@andrzejjarosawski8182]

Ja używam: masz absolutne prawo czuć się źle/smutna.

[@justynaow2830]

Zwroty z pierwszej części filmu-wychowałam się "bombardowana" nimi od kiedy pamietam... teraz jak mi któryś przyjdzie na myśl, wyłapuję i "zamieniam" na niektóre z drugiej części filmu ;) te, których nie używałam do tej pory - zacznę:) Dziękuję za inspiracje :)

[@rawskipawel]

Brawo za podejście Justyna!

[@Klaudiarybko]

Popieram

[@LittleRubyBunny]

Inni mają gorzej - czyli "nie ciesz się, inni mają lepiej" :D

[@agatak1800]

Właśnie to potrzebowałam dziś usłyszeć. Od tygodnia moje najbliższe otoczenie bagatelizowało, umniejszało moim emocjom. A gdy nie chcę po takim umniejszeniu rozwijać swoich wypowiedzi to zwalają na mnie, że się nie otwieram... Bardzo bym chciała, żeby każdy obejrzał ten film i wprowadził w swoje życie wskazówki z niego. Jak zobaczyłam przykład "Uśmiechnij się [...]" to aż się zjeżyłam, nie zliczę ile razy usłyszałam to od faceta. Co do przykładów tekstów umniejszających emocje dorzuciłabym jeszcze: - "każdy tak ma" - Co z tego, że każdy tak ma? Jesteśmy tu i teraz i widocznie tą emocję właśnie teraz odczuwam. - ocenianie i umoralnianie, gdy nasz rozmówca jest w emocjach - pominięcie emocji i przejście do doradzania, mimo, że rozmówca nie prosił o radę

[@justyna9886]

Dziękuję za ten film! Tego mi było trzeba

[@elablizniak1239]

Cenne wskazówki . Dziękuję i pozdrawiam.

[@pmbt99]

Dzięki za wartościowy materiał :)

[@mirosawazaborowska1953]

Dziękuję.Biorę sobie do serca pana słowa i postaram się zastosować je w życiu.Od jakiegoś czasu obserwuję, jak wiele w moim życiu zależy od właściwej komunikacji z samą sobą i z innymi ludźmi.Pozdrawiam.😊

[@magorzataleoniak1143]

Bardzo wartościowy materiał daje dużo do myślenia dziękuję❤

[@annaw.7361]

Dziękuję 🌻

[@damianoz7547]

Przerażające jak podane zwroty są upowszechnione i stosowane przez wielu ludzi w zasadzie automatycznie jako reakcja na czyjeś problemy. Prawie jak „na zdrowie” gdy ktoś kichnie - zero w tym mocy sprawczej, ale coś powiedzieć wypada. Dzięki za wartościowy materiał, skłania do uwagi nad tym coś się mówi często nieświadomie. Pozdro!

[@AnnaSenoje]

dokładnie tak! czasem człowiek po prostu nie wie, jak się zachować, żeby było dobrze

[@marzenawojtaszczyk1934]

Po prostu jestem wdzięczna za inspiracje❤ ,motywacje , dzielenie się wiedzą

[@magdalenabula9074]

Dziękuję. Inspiracją w 100% udana.

[@rawskipawel]

Cieszę się!

[@ukaszzakrzewski9088]

Wspaniały jesteś w tym, co mówisz. Dziękuję i subskrybuję.

[@rawskipawel]

Dzięki! Rozgość się na kanale!

[@izabelaperzynska483]

Świetne są te konkretne wskazówki - dzięki 🙏🌷przyda się 👌👍

[@rawskipawel]

Proszę i na zdrowie!

[@wilk380]

Dzięki.

[@joannakopczyk561]

Świetne słowa, naprawdę. Często w życiu codziennym zapominamy o tym..tak małe słowa ale jak wielkie zarazem. Aż naszedł mnie pomysł na kolejny dobry filmik, gdybyś chciał stworzyć. Możliwe że dużo ludzi żyje z osobami które od dziecka były nauczone tlumeniq emocji nie rozmawiania o uczuciach... jak takim osobom pomóc nauczyć aby nie byli zamknięciu, otworzyli się na nas...

[@CiezkieGranie]

Dziękuje Paweł za ten świetny film :) Życzę Miłego Dnia

[@rawskipawel]

Proszę i również - dobrego!

[@vicap.7968]

Jestem wdzięczna, to bardzo ważne co mówisz, od razu człowiek ma ochotę na relacje. 💝💝💝☀️☀️☀️👑👑👑

[@rawskipawel]

Dobry "efekt uboczny" filmu 😉

[@beata3082]

Super materiał

[@olgam9058]

W punkt 💚. Dużo pracy wymaga odkręcenie tych wgranych zwrotów. Zauważyłam, że do siebie dosyć często ich używałam (ciągle gdzieś mi się zdarza), ale kiedy rozmawiam z moimi dziećmi intuicyjnie przełączam się na te zwroty, o których wspominasz w drugiej części nagrania. Jeszcze dużo pracy przede mną. Czytam, słucham, wprowadzam w życie. Dzięki za skompensowana wiedzę 💚

[@rawskipawel]

Trzymam zatem kciuki Olga!

[@barbarabiak7458]

Pawle Rawski, jesteś rzeczowy, mówisz zwartym czytelnym, przejrzystym językiem. Super. Będę tu wracać

[@nm2153]

Ja wiele razy slyszalam '' USMIECHNIJ SIE'' Zawsze mnie to bardzo irytowalo, ale nie wiedzialam czemu. Twoje video chyba odpowiedzialo mi na to pytanie i teraz zdalam sobie sprawe, jakie to jest idiotyczne ''rozkazac'' czy wymagac od kogos, zeby sie usmiechnal , jak ta osoba w danym momencie nie czuje tego. Masz racje Pawel, jest to w 100% uniewaznianie emocji drugiego czkowieka i tu juz sie zaczyna myslenie, ze cos ze mna nie tak, bo jest wymagane ode mnie inne zachowanie, niz to, ktore ja w danym momencie prezentuje

[@eliska_807]

Jak chciałam dać chłopakowi ultimatum to powiedział decyduj się bo nie mam czasu na rozmowy nie jesteś warta tych rozmów. Chodziło o to że prawie cały swój wolny czas poświęcał grom video. Nic nie chciał zmienić konkretnie i się zadeklarować a mówił że nie chce mnie stracić. Po tym jak powiedział że nie jestem warta już wiedziałam że nie ma mnie dla niego.

[@arty5165]

Bardzo istotny temat 👍🏼

[@lobr90]

Tutaj chyba największym problemem jest zmiana swojego sposobu myślenia. Zamieniając wyrażenia z pierwszej części na te z drugiej bez zmiany sposobu myślenia prawdopodobnie i tak będziemy brzmieć niewiarygodnie, fałszywie. Przerabiałem to mówiąc np. "rozumiem co czujesz", a w głębi siebie myśląc "o matko, nie dramatyzuj, daj spokój" - nie działa ;) PS: na mnie powiedzenie "inni mają gorzej" działa bardzo pozytywnie, nie wiem czemu ale jest to dla mnie budujące. Tłumaczę sobie że mój problem jest błahy, to że np. paczka się opóźniła i muszę czekać na zamówiony gadżet do następnego tygodnia, jest niczym w porównaniu z nieuleczalną chorobą czy stratą kogoś bliskiego

[@AnnaSenoje]

coś w tym jest, co mówisz. nie ma chyba sztywnej recepty na wszystko, na każde okoliczności, na każdy etap, każdego człowieka. jednak wytyczne Pawła są trafne wg mnie i teraz przychodzi tylko/aż?😀kwestia ich lekkiego modyfikowania w razie potrzeby.

[@HoszHosz]

Największą wadą "inni mają gorzej" jest to, że działa to w obie strony :) Zawsze jest ktoś, kto ma gorzej, ale są też tacy, którzy mają lepiej :D Więc nie znaczy to nic. Aczkolwiek Twój przykład dobrze pokazuje, jak ważne jest kalibrowanie swojej skali emocji, perspektywy, bo nawet jak nam się żyje wygodnie i nic złego się nie dzieje, to największy stres na naszej osobistej skali jest końcem świata. Przerabiam to trochę z moim partnerem, który ma naprawdę farta w życiu, doskonałe warunki pracy i życia, ale narzeka czasem na stresującą pracę a potem się reflektuje że ma jednak bardzo dobrze. Ale moim zdaniem to nie umniejsza jego odczuciom stresu, bo mimo wiedzy że bywa różnie, nie odczuwamy i nie rozumiemy tego w pełni, nasze ciało zna tylko nasze własne warunki. Wiele osób w depresji łudzi się, że jeśli tylko będą ponad siły pracować na to, aby mieć zapewnione potrzeby, to choroba przejdzie, a potem okazuje się że tak nie jest i jest jeszcze gorzej, bo pojawia się myśl "czemu skoro wszystko mam, czuję się źle i chcę ze sobą skończyć". Kluczem jest to, żeby pamiętać, czy dana sytuacja faktycznie jest na naszej własnej skali czymś poważnym i jakie ma konsekwencje oraz czy mamy na to wpływ. Bo łatwo jest się ponieść emocjom, stresowi (zwłaszcza przy wrażliwych układach nerwowych, czy w momencie nadwyrężenia - zmęczenia, głodu, bólu). Kiedy wariuje układ nerwowy to lepiej nie myśleć za wiele i sobie odpuścić, żeby się nie nakręcać, zamiast tego skupić się na wyciszeniu, to racjonalny umysł wróci:))

[@HoszHosz]

Te "szkodliwe" stwierdzenia opowiadają o tym, że brakuje nam prawdziwej empatii, bo zależy nam na tym aby druga osoba swoimi trudnymi emocjami nie powodowała w nas dyskomfortu. Nie zależy nam na tym, żeby ją zrozumieć i wesprzeć, tylko zależy nam na tym, żeby nie pokazywała jak jej źle, bo wolelibyśmy że . Problem z tymi zamianami dla mnie jest taki, że w naszej kulturze te szkodliwe stwierdzenia są tak mocno ugruntowane, że mówienie tych prawidłowych wydaje się awkwardowe. Kiedy ktoś mówi do mnie "musiało być ci ciężko" albo próbuje opisywać moje podejście czy stan, ja to odczytuję jako pewną formę dystansowania się od mojego problemu. Wiem, ze to jest głupie i też wymaga zwyczajnie przyzwyczajenia do nowych form komunikacji, ale także samo podejście jest niezręczne. Kiedy słyszę coś takiego, staję się samoświadoma sytuacji w której się znajduję i mam takie wrażenie, że ktoś mną w pewien sposób manipuluje? Kiedy usłyszałam od terapeuty takie stwierdzenia, zaczynałam się śmiać, bo brzmi to jak jakiś mem. Być może jest to kwestia tego, że rozmówca też był nauczony tych złych form, i musiał bardzo intencjonalnie wprowadzać nowe do swojego stylu komunikacji, przez co nie jest to do końca naturalne i mimo jak najbardziej pozytywnych intencji i prawidłowych stwierdzeń, brakuje jakiegoś małego elementu który to jakoś "uprawomacnia". Czy ktoś też tak ma, wie o co mi chodzi? Podejrzewam też, że może ja sama nie do końca czuję się komfortowo pocieszając kogoś (spektrum autyzmu), bo nie wiem co powiedzieć, jak pokazać empatię. "Jestem dla Ciebie" sprawia że czuję, że przerzucam odpowiedzialność za proszenie o pomoc na drugą osobę (osobiście bardzo doceniam proaktywność raczej niż takie rzucanie że pomogę, kiedy ktoś w trudnej sytuacji móże nie mieć sił aby w ogóle wiedzieć o co prosić, albo czuje się niezręcznie robiąc to), a ta pomoc też raczej będzie miała jakiś konkretny charakter, więc tak czy inaczej większą wartość ma dla mnie pytanie "zjesz obiad jak Ci przyniosę?" niż czekanie aż ktoś powie "czy mogłabyś dla mnie ugotować obiad i mi go przywieźć", bo to prawdopodobnie nie będzie miało miejsca. To taki sposób, jak nie pomagać, ale nie wyjść na dupka... "Wierzę w ciebie" wydaje mi się bez sensu, bo nie muszę wierzyć, ta osoba istnieje, wierzę że sobie poradzi brzmi dla mnie znowu jak "wszystko będzie dobrze". Niestety ja rozumiem bardzo logicznie i dosłownie te wszystkie zwroty. "Widzę że to dla Ciebie ważne / że jest Ci trudno" "masz prawo to czuć" itp. mimo że rozumiem jako walidujące emocje i że może to być konieczny element wsparcia, to mi wydaje się gadaniem o niczym, bo to czująca osoba wie najlepiej co czuje i głupio tak trochę komuś wmawiać, jeszcze gorzej jak się pomylimy. Ma to sens chyba tylko w przypadku dzieci, kiedy uczymy je nazywać i rozpoznawać swoje emocje. Nie mam zamiaru deprecjonować tych stwierdzeń, uważam że to jest bardzo ważne, żeby komunikować się empatycznie, tylko ja nie rozumiem tych stwierdzeń tak samo, jak tych chamskich, więc trudno mi zmienić swoje zachowanie i czuję się niepewnie, kiedyś ktoś obok mnie przeżywa trudne chwile i nie wiem, jak mam go wesprzeć, jak zareagować empatycznie ale i logicznie.

[@klaudiaklaudia8603]

Bardzo fajne podsumowanie. Zgadzam się w 100 %

[@maciejkrol992]

Prosto wytłumaczone. Dobrze wytłumaczone. I bardzo pomocne lda ludzi którzy tego jeszcze nie potrafią. Świetna robota 👍

[@rawskipawel]

Dzięki! 🔥

[@bukowski6200]

Super filmik 👍

[@rawskipawel]

🙏

[@izoldarosinska9838]

Jak zawsze u ciebie Pawel, konkretnie, madrze i w punkt.

[@rawskipawel]

Nie może być inaczej 😎

[@izoldarosinska9838]

@@rawskipawel ❤️

[@Paulina-nu3pv]

Chciałabym, aby jak najwiecej osób otwierało swoje serca na emocje swoje i drugiej osoby. Wiem jednak, że sprowadzanie emocji „do parteru” jest wygodne i nie zabiera i tak już przelatującego przez palce czasu.

[@sylwuniap4951]

Trzeba być świadomym i empatycznym do tego.

[@niuniaonly]

Zauważyłam, że jeszcze nasi Bracia i Siostry w Turcji nie wstydzą się, przeważnie, swoich uczuć. Niestety w naszym k-raju sławiańskim Lahistanie (nie! tzw. "rzecz-pospolitej" "Polsce"), okupanci zydo-jezuicko-chrześcijańsko-katolocko-islamsko-demoniczni zdołali niejako narzucić moim Rodakom wstydzenia się i przesadnego ukrywania swoich uczuć, zwłaszcza tych dotyczących prawdziwej miłości, przez co wielu ludzi, w tym szczególnie mężczyzni pakują się w relacje z niewłaściwymi kobietami, przeważnie łatwymi do zdobycia..., i vice versa w drugą stronę...

[@AnnaSenoje]

tak , często po prostu sił i czasu brak, spokoju, na chociażby szukanie takich materiałów jak ten.

[@annamasiak9613]

Dobre sformułowanie kiedy zaczyna się walka: "chce tegosamego co Ty" jeżeli faktycznie chce Nie znoszę kwantyfikatorów "zawsze , nigdy, jak zwykle" Do dupy swormółowanie "na dobrą sprawę nie masz tak źle!" Nie lubie dobrych/pozytywnych pochwał zawierających ocene w treści: "super!" , "wspaniale!" "Jesteś świetny!" W to miejsce wstawiam: "możesz być z siebie zadowolony!" , Widzę, że zrobiłeś....." Te pierwsze niby dobe ale dają przekaz, że samocena bliskiej osoby musi zależeć ode nnie a nie musi.

[@izabelatrylich8397]

Drogi Pawle to, był bardzo przydatny matriał dziękuję! Widzę, że robisz fantastyczną robotę,ze tak się wyrażę!👌 Życzę kolejnych owocnych podcastów! Pozdrawiam Izabela 😊

[@justyna9886]

Oglądam ten film już któryś raz . Jeden z moich ulubionych. Bardzo mądre, bardzo potrzebne.... Będę do niego wracać

[@szymonwieczorek8869]

Dużo się od Ciebie uczę, dziękuję ;) Fajna bródka ;))

[@armi3700]

Mega

[@damiannowakowski8588]

,,Masz racje, jest miło coś takiego usłyszeć”

[@bozenkazywno1287]

Świetny materiał,,, bardzo praktyczny,,, potrzeba takich filmów,,, pozdrawiam :)

[@rawskipawel]

Cieszę się, że się podoba!

[@ukaszpaczynski4346]

Jak dobrze mieć dostęp do tego typu wiedzy. 😊 Idąc tokiem myślenia bez działania nie ma rezultatów. 🏅 Zwroty przetłumaczone odrazu na angielski mam nadzieje, że szybko staną się moimi zdrowymi nawykami. Dzięki za materiał 🙏.

[@rawskipawel]

Na zdrowie!

[@melhiooooor7945]

Jestem na kanale od dzis. Zostaje na dłużej.

[@rawskipawel]

Rozgość się. Masz spooooro treści do sprawdzenia 😉

[@AnnaSenoje]

ja kiedyś już natknęłam się na Pawła na YT, wtedy było o relacjach damsko-męskich, wg mnie to było OK, ale nie tego wtedy potrzebowałam najbardziej. na pewno to było życzliwe i dla mężczyzn i dla kobiet, w kontraście do tego makiawelicznego pick-up'u i innych, trochę delikatniejszych, zamaskowanych instrukcji "podrywu", na pewnych kanałach w Internecie..., gdzie oczekiwaną cechą u kobiet jest uległość, czasem rozumiana też jako ugodowość i gotowość do uwzględniania potrzeb partnera.

[@grazynalipska1723]

Często to pierwsza myśl, ,,będzie dobrze''. Czasami trudno znaleźć tak od razu odpowiednie słowa. A często wystarczy wysłuchać i być blisko.

[@AnnaSenoje]

zgadzam się. takie nagrania jak Pawła pomagają się trochę podszkolić i to może trochę ułatwić nam decyzję co powiedzieć i kiedy.

[@janekmem2791]

nie powiem ile mam lat 😀 ale dopiero uczę się jak zachowywać się do innych ludzi, panowanie nad emocjami, co mówić do ludzi w kulturalny sposób

[@ER-ie5kb]

U mnie w domu, hasło "inni mają gorzej" miało wzbudzić poczucie winy, że się użalam, nie doceniam tego co mam "bluźnię przeciwko..."

[@damiannowakowski8588]

,,Za to np. ktoś często słyszał, że jest zakałą rodziny itp. Zmiana nawyków wymaga czasu, ale trafna uwaga”

[@ziolo_o]

Oesu, "inni maja gorzej" powtarzałam samej sobie wiele lat, do tej pory wciąż sie pojawia w wew dialogu ale juz z innym natężeniem i intencją. Wszystkie wymienione przez Ciebie w filmie są "codziennością", idą automatycznie - od dziś inaczej na nie spojrzę :)

[@rawskipawel]

Warto ;)

[@sylwuniap4951]

Norma, większość ludzi tak ma. Każdy z nas chyba w życiu się nasłuchał "inni mają gorzej" i od innych i od siebie. Też często tak sobie mówię, jak coś mnie boli, irytuje, taki automatyzm to już jest. No niestety nawet sami własnych emocji nie szanujemy.

[@AnnaSenoje]

@@sylwuniap4951 to teraz do dzieła - zacznijmy szanować!😀

[@Klaudiarybko]

Jakie to prawdziwe.. Wyrywam się powoli z tych tekstów, schematów ale tego jest tak duzo że łzy się same cisną- pozwalam emocjom być tylko ze w samotności bo jak ktoś mnie zobaczy to może się okazać, że zaraz znowu usłyszę "czego płaczesz", "przecież nic się nie dzieje". Cóż, jestem przecież już duża, nie powinnam się tak zachowywać Hahaha ja pikole.. Dziękuję za ten mocny przekaz, chętnie wysłucham i wezmę w obroty kolejne. Pozdrawiam 😉

[@rawskipawel]

Proszę i na zdrowie Nikola! Rozgość się na kanale, bo treści jest tu sporo i z wielu wyciągniesz coś dla siebie. Oprócz tego, polecam Ci także dołączyć tutaj - www.anatomiaemocji.pl Pozdrawiam!

[@Klaudiarybko]

Już to zrobiłam, dziękuję ;)

[@czakuniaczaka9071]

Część Paweł....wróciłem właśnie do Wolfa....po 6 latach i odkrywam go na nowo...i widze rzeczy tam i w sobie których wogle nie widziałem w 2017....Pozdro dla Ciebie...i wielkie dzięki 🙂👍

[@rawskipawel]

Słusznie, bo to zajebisty produkt jest! 🐺

[@annas.7881]

Niestety tak naprawde to nikt nas nie rozumie!Wiele razy sie o tym przekonalam! Wazne rzeczy trzeba przepracowac samemu, a niewazne wogole nie sa warte uwagi😏

[@tosiek4226]

Jeśli ktoś cię olewa nic nie powie, albo coś w stylu uspokój się, lepiej jak powie nic się nie stało, może ta osoba ledwo ci miała większą tragedię i porównuje, wie że da się wykaraskał, jak mówi, to jeszcze tej osobie zależy, jeśli nie zależy, jej nie będzie obok

[@jacekjedrzejewski5387]

Doskonały w treści i formie przekaz, z którym w pełni rezonuję. Parafrazując słynny slogan : Miłośnicy dobrych relacji, zwierząt i dobrej muzyki ( w tym oczywiście muzyki funk ), łączcie się !

[@barnabamadrecki]

Początek filmu mega mega

[@ewaewa9704]

Trafione w sedno 👍

[@celinagritzner5330]

Mówi Pan bardzo trafnie . 👌 Mój mąż nie rozumie uczuć . Moja praca nad tym by go zrozumieć nie daje efektów . Nie posiada empati . I wszyscy myślą że to ze mną coś nie tak . 😢😢😢🙄

[@se_ba1146]

A myślałem, że powiesz o tych słowach: Bo Ty ciągle ..., Bo TY zawsze..., Ty nigdy... , Dlaczego w kółko...,

[@rawskipawel]

Nope, choć te zwroty też nie służą relacjom ;)

[@damiannowakowski8588]

,,Szkoda, że komuś w domu rzadko kto mówił, że w niego wierzy albo, że jest jak coś, spójrz na to z drugiej strony, ale ok masz racje lepiej to naprawić”

[@sylwuniap4951]

Te tzw unieważnienie emocji jest tak często stosowane przez wiele osób, więc za pewne nieświadomie w dużej części. Jest to niesamowicie irytujące jak ktoś nie daje ci prawa do wyrażenia i przeżywania swoich emocji a wręcz jeszcze cię dobija.

[@AnnaSenoje]

dobrze jest mieć gdzie się trochę, na jakiś czas, odsunąć od takich osób i otoczyć innymi, chociażby dzięki Internetowi, terapii, poradnikom i artykułom psychologicznym. jak człowiek już trochę sam nauczy się tak podchodzić do siebie, to potem można wrócić do niektórych odsuniętych relacji i wejść w nie, traktując tak też tego drugiego człowieka. jak nie jest narcystyczny tylko zwyczajnie popełniający nieuniknione błędy, to i on może się tego od nas nauczyć.

[@sylwuniap4951]

​@@AnnaSenoje tak dystans, autorefleksja, wyciszenie jak najbardziej.

[@damiannowakowski8588]

,,Dobrze, że mówisz”

[@AnnaSenoje]

fajne!

[@damiannowakowski8588]

@@AnnaSenoje ,,Fiesz jka to bylo ? My się uśmiechalilili i żartofffalilili ajtpi z Wonszem na Bema po pijafnemu i wpadlimy na pomysł, żeby zaprojektofffać naszeffffo lfffa w turfffcja Komisa i wysłalilili my nafsz projjekt do Galalala i oni dlatego kupili go jka był jeszkce młody i wytrenofalili, a Ci z lefffej teraz kcą idgapić od nas. Nie dajfffcie się nabraaćććć Annasenoje"

[@barbaragrozdziej5569]

Wyolbrzymiasz,, nie złość się, a nie mówiłem..., przestań się rozczulać, wszystko się jakoś ułoży (?).... + wymienione w pierwszej części tym byłam bombardowana

[@KasiaPludowska]

Jak zawsze Paweł- the best🤩....houk 🤚

[@wiolinka8]

Uśmiechnij się w samo sedno 😢

[@danielc4327]

Hejka, bardzo ważny filmik. Słyszałem już gdzieś o tym i powiem szczerze że ciężko jest wyłączyć automat i nie powiedzieć komuś "Wszystko będzie dobrze". Pozdrawiam 😉

[@AnnaSenoje]

ja starałam się tak nie mówić do innych. jednak zauważyłam że w niektórych sytuacjach ludzie bardzo dobrze na to reagowali, np. koleżanki w szpitalu. mnie takie słowa wtedy wkurzały. więc chyba w ich oczach wyszłam na nieczułą wiedźmę😅 ja bym chyba chciała usłyszeć w tamtym momencie: "chcę, żebyś wyzdrowiała. jestem dla ciebie" miałam kilka życzliwych osób, które mówiły to czynami, więc "wszystko będzie dobrze" z ich ust sama sobie w głowie przetłumaczałam na wsparcie i bycie dostrzeganą, a nie "olewaną". więc jeśli mówiłeś to z autentyczną życzliwością to być może ją wyczuli pod tymi słowami. poza tym teraz tak sobie czasem mówię sama do siebie w myślach, do siebie, bo - w tym momencie - daje mi to chociaż chwilowe ukojenie i np. pozwala jakoś zasnąć. wiem że jutro najpewniej znów będzie tak jak zawsze, ale lżej mi przeżyć chociaż noc, zanim przyjdzie to najprawdopodobniej nie najlepsze jutro. najprawdopodobniej, bo... nadzieja chyba jednak naprawdę umiera ostatnia.🙂

[@AnnaSenoje]

dziękuję za polubienie. to dla mnie ważny komunikat

[@ewagalka]

👌

[@marcin.b3802]

Gdy kobieta w ciągu 10 minut mówi 3× ja , ja ,ja. To najwyżej mozemy sobie razem pomieszkać. Nic więcej

[@annaanielska]

Po 2,40 zaczyna się temat.

[@tosiek4226]

Akufat "wszystko bedzie dobrzd" Daje otuche, daje nadzieje, jak sie dzialo w moim zyciu zle chcialam to slyszec od chlopaka, ktory panikowal, powiedzialam, ze czekalam na to sformuowanie, zeby mnie pocieszyl... Dlatego uznalam, ze lepiej od niego odejsc A z haslem inni maja gorzej nie raz pomaga, ludzie samj sie pociaszaja nieszczesciem drugiego, zawisc? Bardziej ulga, kiedys nie zdalam egz. Na studiach kolezanka tez i miala ulge ze nie tylko ona oblala i ja tez czulam to samo, razem piszlysmy na poprawke, ona sie cieszyla ze ja nje zdalam a ja ze ona, bo bhl ktos taki jak ja, hasla w tym filmie sa madre i ich uzywanje uzasadnione, zalezy wszyst. Od kkntekstu, wytlumaczyc o co chodzi, nje raz do ktoregos z nich mozna cos dopowiedziec, nic sie nie stalo jest super szczegolnie jak ktos cos zepsuje, co jedt moje, ja pomazuje ze nie chowam urazy, jest dobrze, doslownie nic sie nie stali, ale zalezy wszyst. Of kontekstu, a wierze w ciebie dla mnie jest pustum sloganem

[@RaFaElOne]

Najważniejsze jest przekaz niewerbalny słowem nie można zabić !!do tego edukacja siebie a co za tym idzie poznawanie innych !!samodoskonalenie i poznanie siebie da drugiej połówce wszystko co potrzebuje!!

[@ij7037]

👌👍

[@rawskipawel]

🤜🤛

[@annakowalczyk6141]

"Inni mają gorzej", to akurat zwrot, który mi pomaga. Jeżeli sama za bardzo wkręcę się w swój problem, to przypominając sobie jak ogólnie jest dobrze i jak wielu ludzi naprawdę cierpi na tym świecie, to znowu pojawia się do całokształtu pokora i wdzięczność i problem zmniejsza wymiar. Pokora, wdzięczność, szacunek to jedne z moich wartości, które bardzo pomagają widzieć świat z lepszej perspektywy. Jednak racja, wolę sobie te słowa sama powiedzic, niż słyszeć ich od innych, szczególnie gdy temat jest świeży i jeszcze nie wiadomo jak go ogarnąć.

[@pieterwatson611]

Domyślam się co masz na myśli, ale to w zasadzie zależy jaki to jest konkretny problem. Bo na przykład, jeżeli chodzi o choroby, o trudność w utrzymaniu się itd., to taki tekst nie ma najmniejszego sensu, ale jeżeli np. że warunki są w pracy nieodpowiednie, to taki tekst faktycznie może pomóc dostrzec, że jednak ktoś nie ma aż tak źle jak mu się wydaje.

[@annamasiak9613]

"Inni maja gorzej" odpowiadam :"którzy inni!?" Lum mówię "ja nie jestem innymi!"

[@fingerman9]

Ten film powinien być obowiązkowy dla wszystkich obecnych i przyszłych rodziców.

[@rawskipawel]

Na całe szczęście, jest coraz więcej świadomych rodziców!

[@pieterwatson611]

Nie, nie powinien.

[@AnnaSenoje]

Tak!!! może kiedyś zostanie wprowadzony w szkołach przedmiot "edukacja psychologiczna", tak jak teraz mamy "wychowanie fizyczne" 😀

[@collhandluke9491]

Nie dotyczy osób z zaburzeniami narcystycznymi.

[@rawskipawel]

Nie, jeśli już to nie dotyczy ludzi z zaburzeniami.

[@annamuller3963]

Zgadzam sie w 100 procentach. Nienawidze tych wlasnie,wymienionych zwrotow.....niestety slysze te teksty czesto od roznych osob.

[@damiandamian1761]

"Jak coś, jestem" to jest zwrot którego absolutnie nie należy nadużywać

[@AnnaSenoje]

dlaczego tak myślisz? wytłumaczysz szerzej jak Ty to widzisz?

[@damiandamian1761]

@@AnnaSenoje Od zawsze byłem osobą empatyczną. Jeżeli ktoś z mojego otoczenia miał problem zawsze starałem się pomóc a przynajmniej wysłuchać i wesprzeć dobrym słowem. Niestety tak postawa powoduje że skupiają wokół siebie grono ludzi roszczeniowych, którzy na codzień nie zapytają co u Ciebie słychać ale wiedzą do kogo się zwrócić gdy im coś trzeba. Zaczynasz zauważać że za każdą próbą kontaktu z Tobą stoi jakiś interes. Ale już nawet nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że jak spróbujesz raz komuś odmówić i jesteś "kawał ch*ja".... Moim zdaniem słowa "jak coś, to jestem" są dla najbliższych osób tylko i wyłącznie. Reszcie w biedzie można co najwyżej współczuć

[@AnnaSenoje]

@@damiandamian1761 wg mnie masz absolutną rację! (co nie znaczy że Paweł się myli, ciekawy ten paradoks...) te roszczeniowe osoby, wg obecnej wiedzy psychologicznej, wykazują się notorycznymi!!! (to bardzo istotne!) ZACHOWANIAMI NARCYSTYCZNYMI, często tak nasilonymi, że prowadzą aż do trwałego zaburzenia osobowości. ja lubię używać codziennego języka, mamy takie oddające sens tego naukowego określenia słowo: SAMOLUB. ktoś kto lubi TYLKO siebie. myślę że teraz każdy pojął w mig, o co chodzi👍 takie "osobniki wykorzystują zdrowe ludzkie odruchy, do tworzenia niezdrowych, wyniszczających relacji, oczywiście dla tej zachowującej się "w miarę po ludzku" strony. jest dużo na YT nagrań na ten temat. ja się tam nauczyłam metod postępowania wobec osób narcystycznych. wcześniej ich po prostu nie znałam. język "porozumienia bez przemocy" (to też taka metoda komunikacji służąca dobrym relacjom) absolutnie trzeba odłożyć na bok w przypadku rozmowy z kimś o silnych tendencjach narcystycznych. wtedy dobrze jest prezentować stanowisko "nijakie" - ani nie dewaluować, ani nie uprawomocniać uczuć takiego człowieka, jednocześnie jednak być w kontakcie słownym. Polega on na udzielaniu maksymalnie krótkich, zdawkowych odpowiedzi, które właściwie nic nie znaczą lub wyrażają ambiwalencję, jakby się było jednocześnie "za" i "przeciw". Za nimi stoi właśnie brak zaangażowania, np. "No. Coś takiego" albo: "No widzisz". taki kontakt, jakby nas w nim nie było. bo właśnie chodzi o to, żeby w ten rzeczywisty, emocjonalny kontakt nie wchodzić. taka postawa wydaje się na początku nieludzka, ale gdy ktoś naprawdę ma wrogie, niszczycielskie, niereformowalne intencje, jest dobrą strategią obronną. tyle w tej chwili podpowiedzieć. dziękuję za odpisanie i pozdrawiam :):)

[@damiandamian1761]

@@AnnaSenoje Dziękuję za tak wyczerpująca wypowiedź 😁 To co napisałaś stosuję już od jakiegoś czasu, nawet nie wiesz z ilu list znajomych na fb zniknalem

[@AnnaSenoje]

@@damiandamian1761 to dobrze! co do relacji, zresztą do wszystkiego, lepiej być wybrednym, co by się nie podtruwać 😁dla mnie takie postępowanie to było wielkie, nie mieszczące się w głowie odkrycie. a ile błędów po drodze narobiłam... prawdziwy tor przeszkód... FB unikałam jak ognia od samego początku jego istnienia, więc chociaż z tym miałam spokój:) Miłego dnia!

[@agresorxf]

jak ktoś mi mówi "inni mają gorzej" to ja zazwyczaj odpowiadam jak moja matka za czasów szkolnych kiedy byłem gówniarzem. "INNI MNIE NIE INTERESUJĄ !" Ewentualnie "mam w dupie innych".

[@magorzatapawowska5764]

Inni mają gorzej nie jest takie złe. Stosuję je do samej siebie. Często biadolę i myślę sobie że nie powinnam bo "inni mają gorzej " .

[@rawskipawel]

Umniejszanie własnym problemom na dłużą metę nie jest dobra strategią, wyrządza więcej krzywdy niż pożytku. Of course, wszystko zależy od kontekstu.

[@justyna9886]

moment: "inni mają gorzej" 😂😂😂 rozbawiło mnie to 👏

[@gosiagosia6875]

Jakie to ma znaczenie jakich zwrotów użyjemy. Jeśli jest problem to i tak sami musimy go rozwiązać. Jesteśmy dorośli. Dla mnie zwrot " wszystko będzie dobrze " jest ok. Mnie to podnosi na duchu.

[@rawskipawel]

Ogromne. Sama zreszta piszesz, że jakieś słowa Cię podnoszą na duchu. Nie widzisz, że sobie przeczysz?

[@gosiagosia6875]

@@rawskipawel No tak trochę sobie przeczę. Ale bardziej chodziło mi o to , że tak prawdę mówiąc to po mnie to " spływa" . Ja zawsze sobie radzę sama beż względu na to co mi ktoś powie . Te słowa nie mają dla mnie znaczenia. To tylko słowa i one niczego nie spowodują. Ani nie polepszą ani nie pogorszą . Jestem już dość wiekowa i stałam się " nieprzemakalna.

[@gregbeben3731]

👍🦄🏅

[@Seaserpent1105]

Pawle, czy nie myślałeś może o wydaniu książki? Bo Twoja wiedza to z pewnością materiał na niejedną grubą księgę, która wielu mogłaby pomóc. Pozdrawiam!

[@rawskipawel]

Nope. Produkty on-line to znacznie lepsza opcja edukacyjna. Jeśli chcesz poczytać moje treści, zapraszam do mailingów - anatomiaemocji.pl oraz Wolfletter.pl

[@antonim8714]

To idac za ciosem niedlugo powinna wleciec odpowiedz "Co w takim razie mowic" :) Jak te zwroty zastapic? Czym je zastapic?

[@rawskipawel]

Przecież mówię o tym od 6 min 40 sek. 🤦

[@boxsherki]

Dodała bym " nie bulwersuj się tak", bardzo smutne gdy mówisz o swoich emocjach..

[@rawskipawel]

True!

[@iriznikad1853]

jak wysłać ten film bez wysyłania tego filmiku?😅

[@szymonk3653]

Madre

[@imienazwisko9322]

Ja w tym nie widzę problemu, gdy ktos mówi "ja w tym nie widzę problemu". Przeciwnie - to slowa, ktore pokazują, że ktoś inny nie zbył mnie i sprawie się przyjrzał, przeanalizował. No i nie widzi problemu. A w każdym razie nie widzi, by problem był az tak duży, jak to mi sie początkowo wydawało. A więc to slowa, ktore dodają otuchy, bo pozwalają na spojrzenie z innej optyki. I jakże różne od rzuconych na odczepnego slów "wszystko bedzie dobrze". Warto wiec sięgać po słowa "ja w tym nie widzę problemu", oczywiscie przy założeniu, że sprawie rzeczywiście się przyjrzelismy. Zwrot "inni mają gorzej" też bywa przydatny. Oczywiscie nie sprawi,że poczujemy się lepiej, ale raczej chodzi o odpowiednie spozycjonowanie sie wobec problemu i spojrzenie na mój problem z zachowaniem wlasciwych proporcji. Jesli przykładowo coś zawalę w robocie, jest awantura i zostałem wezwany na dywanik do prezesa, to owszem, mam stres i wyobrażam sobie wszystko najgorsze. Ale kiedy tego samego dnia slyszę w mediach o trzęsieniu ziemi i zniszczonym jakims mieście, to nie poprawia mi to humoru, ale wlasciwie mnie pozycjonuje wobec mojego, w gruncie rzeczy blahego problemu. Zaczynam dostrzegać, co naprawdę jest ważne, bo widzę świat we wlasciwych proporcjach. Być może skonczy sie w pracy utratą premii lub naganą, ale przecież nadal mam dach nad glową. Zatem slowa "inni mają gorzej" z pewnością nie są bez sensu. Z kolei to wlasnie zwrot "wierzę w ciebie" uslyszany w momencie kryzysowym, gdy opadnięci jestesmy z sił, energii, motywacji może narobić szkód i zdołować. To słowa, które oznaczają, że ktoś formułuje wzgledem mnie jakieś oczekiwania i to akurat w tym momencie, gdy jestem w najwiekszym dołku. W konsekwencji problem dodatkowo jeszcze urasta o ciężar konieczności sprostania oczekiwaniom, ktore ktos wzgledem mnie sformułował. Myślę, że w niedość szerokim spektrum ewentualnych możliwości wywierania konsekwencji wypowiadanych slow Pan ujmuje znaczenia poszczególnych zwrotów. Niektore skutkują zupelnie odwrotnie, niż to Pan przedstawia. Sorry.

[@rawskipawel]

Idąc tokiem myślenia jaki starasz się zaprezentować powiedzenie komuś "dzień dobry" może mieć negatywny wpływ w końcu ktoś, może mieć akurat gorszy dzień. Kompletnie omijasz najważniejszą kwestię z filmu - unieważnienie emocji - słowa to narzędzie i są kontekstualne. Nie mniej, dzięki za Twój punkt widzenia. Pozdrawiam

[@AnnaSenoje]

no tak. okoliczności i indywidualne potrzeby są różne. dwa ostatnie przykłady dla mnie są OK. jednak samo powiedzenie "ja w tym nie widzę problemu", kiedy ja właśnie ten problem widzę, bez zaproponowania mi jak mogę korzystniej dla siebie na swoją sprawę spojrzeć, odebrałabym dobrze tylko w dość niebolesnym dla mnie problemie albo "teoretycznej" dyskusji. a w bolesnej sprawie? może "nie umiem spojrzeć na to tak jak ty", "nie mam jak spojrzeć na to tak jak ty" - gdy nie byłeś nigdy w takim położeniu jak rozmówca. i potem "mam nadzieję że da się to jakoś naprawić". coś w tym stylu.

[@ewamalec8630]

Moja relacja skończyła się przez wulgarne słowo śpi. J Odeszłam nie cierpię lekceważenia i wulgarny h slow

[@kriegschiff]

Uhhhh, szczerze? "Wszystko będzie dobrze" w większości sytuacji jest naprawdę OK i jest to w pełni zdrowe podejście które każdemu polecam. Musiałaby się naprawdę wydarzyć jakaś mega okropna rzecz, coś w kategoriach np śmierci członka rodziny, żeby nie było w porządku mówienie tego zdania. Jak ktoś zmarł to nie ma z danej sytuacji żadnego odwrotu, ale np gdy wypadłeś/aś gdzieś niezręcznie na wystąpieniu publicznym, zrobiłeś z siebie pośmiewisko wśród znajomych? Za dwa dni nikt nie będzie o tym myślał, za dwa tygodnie większość osób w ogóle zapomni o sytuacji. No na pewno nie będziesz od teraz społecznym wyrzutkiem przez jedną wpadkę. Oblałeś egzamin? Możesz podejść drugi raz. Rzucił cię partner/ka? Na 99% znajdziesz sobie kogoś innego. Jeśli wyciągasz wnioski to w sumie to bogatszy/a o doświadczenie z poprzedniego związku może nawet lepszego dla Ciebie. Jak się nie dostaniesz na wymarzone studia to za rok poprawka matury i drugie podejście, albo możesz się kształcić w danej dziedzinie w inny sposób, bo mało jest zawodów takich jak lekarz gdzie studia są w 100% niezbędne, a uczelnie to z resztą wcale nierzadko syf gdzie się traktuje studenta jak człowieka drugiej kategorii, bo zakompleksieni profesorowie budują sobie w ten sposób ego. Właśnie to była jedna z rzeczy których się nauczyłem na terapii - zazwyczaj nieszczęścia i porażki w naszym życiu nie są aż tak poważne jak to postrzegamy. Dzięki temu też czuję mniejszą presję i np. nie blokowałem się ze stresu na egzaminach albo rozmowach o pracę. Z resztą czasami porażki wychodzą na dobre. Co z tego, że w jednej firmie mi podziękowali, jeśli potem dostałem się do innej, gdzie zaoferowano mi prawie 1000zł więcej na rękę? ;) I oczywiście nie "wszystko" będzie w 100% dobrze w twoim życiu po tej sytuacji, ale serio nie trzeba być językoznawcą żeby czuć, że to jest pewnego rodzaju przenośnia. No jednak "większość będzie dobrze" niezbyt "brzmi"

[@rawskipawel]

Skupiasz się na jednym zwrocie, pomijając istotę filmu. Tu nie o same słowa chodzi, a o ich użycie w unieważnieniu emocji 🤦

[@kriegschiff]

@@rawskipawel Skupiam się na jedynej rzeczy z którą się nie zgadzam i która moim zdaniem jest niespójna w materiale. W końcu jeśli ktoś Ci mówi, że "będzie dobrze", to implikuje, że teraz dobrze nie jest, więc walidacja emocji jest logicznie zawarta w tym zwrocie, moim zdaniem warto było zwrócić na to uwagę, więc napisałem komentarz. Reszta jest jak najbardziej OK i ogólnie to jest to wartościowy film :)

[@AnnaSenoje]

@@kriegschiff wiesz, jest dużo ludzi po takich nieodwracalnych stratach o jakich wspomniałeś w swoim pierwszym wpisie. myślę że masz dobrą intuicję że w niektórych sytuacjach lepiej tak nie mówić, np. wczesny etap żałoby. wtedy może po prostu: "choć, przytulę cię", albo "jeśli wolisz pobyć teraz sam/a, dobrze, ale będę w pobliżu". można też nic nie mówić specjalnego tylko pomóc coś zrobić, jakoś odciążyć, dopilnować jakiś ważnych spraw. mi tak pomagały niektóre osoby, nawet z pracy. inne zapytały: co mogę dla ciebie zrobić? albo powiedziały: "wróć do nas', "czekamy na ciebie". to było cudowne. nigdy w życiu bym się takiego czegoś nie spodziewała. miałam też przecież różne inne sytuacje w życiu. od ówczesnego otoczenia doświadczałam wtedy całkowitego braku wsparcia, a wręcz dorzucania kłód pod nogi, i to w realnych czynach, bardzo utrudniających nawet podstawowe przetrwanie.

[@agatak1800]

Nie polecam mówić tego zwrotu do ludzi w ciężkiej depresji, bo ci nie uwierzą i poczują się jeszcze gorzej.

[@PawelJimmi]

Mimo wszystko ludzie czują się lepiej gdy słyszą, że innych to samo spotkało, nie czują się wtedy osamotnieni w swoim problemie. Ja sobie mówię - nigdy nie jest tak, by nie mogło być gorzej (nie mam zwykle problemu z wyobrażeniem sobie jakiegoś równie wielkiego problemu DODATKOWO do tego który jest)

[@AnnaSenoje]

jeśli tobie to na dany moment pomaga, to moim zdaniem OK. myślę że warto sprawdzać też co innym pomaga, zgodnie z ich charakterem i momentem życia:)

[@marcin.b3802]

Unikam długoterminowych związków z kobietami , które uzywają slów i sformułowań typu . Relacje damsko -męskie Narcyz Toksyk. Toksyczny związek. Itp.

[@adamlisiecki6119]

Masz prawo czuć to co czujesz.😁😁😁. Czy tak mam powiedzieć pani, która przeżywa wielkie emocje, bo w sklepie zabrakło ulubionej karmy dla jej pieseczka ? Nie, ja jej powiem, że w kraju obok jest wojna, domy są burzone, a ludziom miny urywają nogi. Pieseczek, jak będzie głodny to na pewno zje też inną karmę, a ty doceń, że możesz z nim spokojnie przebywać na wczasach. Tu nie chodzi o to, żeby pokazać tych innych ,co mają gorzej, ale żeby umieć zauważyć że mamy dobrze. A jeśli po takim tekście relacje się popsują- żadna strata. Ja nie potrzebuję relacji z ludźmi infantylnymi, którzy nie potrafią odróżniać spraw ważnych od mniej ważnych.

[@czakuniaczaka9071]

a odnośnie tego filmu....to "rób coś dobrze albo wcale" ....to z dzisiejszego Wolfa....hihi

[@rawskipawel]

True!

[@visionstreetwear108]

Te wszystkie zwroty mówiła do mnie matka.

[@AnnaSenoje]

przykro mi to słyszeć.

[@bodzionatoressa219]

Mowisz czego nie mowić ale nie dajesz zamienikow to mam sie nie odzywac?

[@rawskipawel]

Zobacz nagranie do końca 🤣

[@katarzynaduszkiewicz1648]

Bardzo wkurzające zwroty. Serio 🥴🥴🙈🙈

[@sannmotors2716]

w 90% nie zgodzę się z Tobą ! Albo zbyt upraszczasz albo nie znasz podstaw tych ,, technik ,, występujących naturalnie-biologicznie w gadzim mózgu , wgranych nam podprogowo już w dzieciństwie i w 99% wykorzystywanych przez kobiety w ich sposobie relacji rzadziej u facetów bo to strona bardziej rozumowo - logiczna a kobiet emocjonalno-pragmatyczna . Większość przykładów które podałeś to techniki manipulacji - gaslighting - stosowane już na dzieciach przez rodziców oraz w każdym związku nieświadomie w większości przez kobiety ! Politycy w erystyce stosują te techniki świadomie i są w tym szkoleni . Kilka pozostałych przykładów to tzw. shit testy stosowane przez kobiety w związkach z facetami , problem taki że kobiety robią to celowo choć podświadomie w celu realizacji swoich potrzeb przesiewania partnerów a faceci ze względu na zupełnie inne podejście do informacji które otrzymuje nasz mózg odbiera takie shit testy inaczej co zazwyczaj kończy się awanturami i nie rozumieniem partnera bo próbujemy go ocenić swoja miarą co jest niepotrzebne - nielogiczne-nieracjonalne i generuje konflikty bo facet i kobieta SĄ RÓŻNI ich mozgi oraz przetwarzanie informacji jest RÓŻNE ! Co lepsze cały lewacki ruch oraz inżynieria społeczna ostatnich dekad celowo nie przekazuje od dziecka nam tych informacji bo silne związki , rodzina to problem dla rządu , a chodzi o kontrolę nic innego . Kompletne nie zrozumienie i podsycanie konfliktu na każdej płaszczyźnie w tym kontekście związek , rodzina, patriarchat, lewactwo, demografia , brak seksu , masa kobiet po 35 roku które zamiast partnera mają kota itd. temat szeroki ale mega prosty gdy rozumiesz podstawy ;)

[@rawskipawel]

Odnosze wrażenie kolego, ze piszesz o wiedzy teoretycznej a niezbyt praktycznej. Dwa, ewidentnie nie wiesz do kogo o tym piszesz 😉

[@AnnaSenoje]

gdzie Ty zdobywałeś swoją wiedzę i umiejętności? może jest coś na YT na ten temat? chciałabym tam zajrzeć i się z tym zapoznać. brakuje mi w tym, co mówisz, podania jakichś konkretnych badań nad funkcjonowaniem mózgu u obu płci, gdzie je przeprowadzono, jak wyglądały. to bardzo ciekawy temat. dawno temu czytałam popularną wtedy książkę "Płeć mózgu". informacje w niej zawarte głównie zaprzeczały temu co piszesz w tym sensie, że nasze mózgi faktycznie różnią się, ale nie aż tak bardzo. kobiety np. mają jakoby więcej połączeń między obydwiema półkulami i dlatego ma im być łatwiej robić kilka rzeczy na raz, a mężczyźni mają preferować pracę w skupieniu nad jedną sprawą. u mnie jest różnie. ja bardzo lubię robić w skupieniu tylko jedną rzecz na raz, taką jak czytanie książki, oglądanie filmu, nauka, słuchanie muzyki - wtedy pełniej to przeżywam i lepiej zapamiętuję. ale już np. prace w domu wykonuję kilka na raz. oszczędzam dużo czasu dzięki temu. tylko że to są dobrze już mi znane, automatyczne czynności, robię je odruchowo. tak jak wprawiony kierowca może jednocześnie prowadzić auto i rozmawiać. moja ulubiona rozrywka to pasjans pająk na czterech kolorach, a do tego jeszcze jakąś lekką muzykę czy nagranie odpalam. na bardziej interesujących momentach tylko przestaję grać w pająka. więc nie jestem pewna czy to jest kwestia płci czy raczej specyfiki danych zajęć i okoliczności, w których się odbywają. dużo piszesz też o kobiecej manipulacji, w kontraście do rozumowo-logicznego postępowania mężczyzn. mnie ciekawi w jaki sposób zostało to zbadane, na tyle, by można uznać to za pewnik w takim stopniu np. jak to, że ciało kobiet zawiera więcej tkanki tłuszczowej a mężczyzn mięśniowej, itp. wg mnie manipulacyjność to, w przeważającej mierze (wyjątkiem ma tu być psychopatia) kwestia wyuczonych ZACHOWAŃ, a nie BUDOWY MÓZGU, PREDYSPOZYCJI BIOLOGICZNYCH. inaczej mężczyźni nie umieliby np. tworzyć propagandy, czy stosować nieczystych zagrań w pracy czy polityce. a mają one miejsce przecież. sam przecież mówisz o politykach i erystyce, więc w tym punkcie sam sobie zaprzeczasz. poza tym, logicznie patrząc, inne elementy ciała kobiet i mężczyzn, np ręce, też mogą przecież wykonać dokładnie te same czynności (chociaż trochę się różnią wielkością czy np. ilością owłosienia). mogą pokroić chleb albo zadać nim cios, pogłaskać dziecko po głowie albo uderzyć. mówisz też że rodzice stosują gaslighting na dzieciach, ale pomiędzy partnerami głównie kobiety na mężczyznach. to dziwny argument bo skoro ojciec manipuluje dziećmi to może robi to wobec innych osób np. w pracy, znajomych i swojej żony. jak to zostało zweryfikowane? trudno mi też uwierzyć, że manipulujący dziećmi ojciec staje się bezbronną ofiarą nieuczciwego postępowania swojej żony. niespójny wydaje mi się też podział na emocjonalno-praktyczne i rozumowo-logiczne działanie odmiennie uformowanych mózgów. nie można wykonać żadnej czynności mającej osiągnąć jakiś cel, np. ugotować obiadu czy naprawić usterki w samochodzie, czyli działać PRAKTYCZNIE, bez udziału rozumowania. no nie da się nie myśleć, nie planować, nie wyciągać wniosku z niezbędnych obserwacji, i osiągać jakiekolwiek cele. emocje zaś, ze swojej definicji, MOTYWUJĄ człowieka do podjęcia działania. bez emocji mężczyźni nic by nie robili. nie czuliby np. ciekawości, przyjemności, fascynacji, złości które pchają, napędzają ich do "przejścia do czynu". zresztą możesz przecież łatwo zaobserwować to na sobie samym, zadając sobie pytanie jakie uczucie sprawia, że decydujesz się coś zrobić. jeśli jednak posiadasz jakieś źródła medyczne czy też naukowe, które ujawniają że mózgi kobiet w swojej budowie predysponują je do zachowań manipulacyjnych, to muszę się koniecznie z nimi zapoznać. na razie wiem np. to, że istnieją specyficzna budowa mózgu psychopatów, najprawdopodobniej wrodzona, genetyczna. nie pamiętam w tej chwili nazwiska lekarza amerykańskiego, który brał udział w badaniach na ten temat, i z ciekawości również samemu sobie zrobił te badanie mózgu, które wykonywano w grupie badawczej. ku jego zdziwieniu okazało się, że on też ma... mózg psychopaty!!! wtedy skojarzył, skąd u niego biorą się tendencje do niektórych jego zachowań, odruchów. jednak nikogo nie skrzywdził dotychczas, nie krzywdził ludzi po wyjściu ze szpitala, mordując i organizując siatkę mafijną😉😉