Kolejne problemy stadniny w Janowie Podlaskim

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel w swoim oświadczeniu sugeruje działanie osób trzecich w śmierci klaczy z Janowa Podlaskiego. A według najnowszych doniesień Rzeczpospolitej, w paszy znajdowały się bardzo niebezpieczne dla koni antybiotyki.
Sprawę komentują Anna Stojanowska, prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich i Janusz Okoński lekarz weterynarii.

[@infernus1963]

Mam nadzieję, że przyjdą czasy gdy Jurgiel za to wszystko co zrobił polskiej hodowli koni czystej krwi arabskiej odpowie przed sądem i nie tylko pójdzie siedzieć, ale też straci na rzcz stadnin (Skarbu Państwa) cały swój majątek, jako rekompensatę za spowodowane straty.

[@twardypl]

Skret kiszek mozna wywolac podajac koniowi odpowiednie jedzenie, chodzi tu o to ze kon ma dosc specyficzny uklad pokarmowy i nie ze wszystkim co zje ze smakiem jego organizm sobie da rade. Sprobujcie chocby konia zywic samym sprasowanym zbozem, bedzie jadl ze az mu uszy beda sie trzesly, i jak nie za pierwszym razem to za drugim jelita mu sie zapieka i macie 'skret kiszek' i pekniecie jak w przypadku Pianissimy gwarantowane. Tak wykonczysz kazdego konia nawet w jeden dzien. Takze udzial osob 3cich jest tu niemal pewny , za duzo przypadkow w zakrotkim czasie. Pewnie spece od zywienia sa w stanie dac koniowi tez cos innego co zrobi jeszcze bardziej profesjonalny zator , trzeba poprostu przeanalizowac ta tresc ktora kon mial w zaladku , jej sklad.