Рет қаралды 26,527
W środę 15 maja przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych stanął były marszałek Senatu profesor Tomasz Grodzki. Grodzki był jednym ze świadków, na których szczególnie zależało posłom Prawa i Sprawiedliwości. Od początku prac komisji w narracji Zjednoczonej Prawicy to właśnie były marszałek - obok Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Borysa Budki - był głównym winowajcą przełożenia terminu wyborów wiosną 2020 roku. - Innych osób nie mogliśmy przesłuchać, dlatego cieszę się, że przynajmniej pan będzie naszym świadkiem - mówił do Grodzkiego poseł i były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
- Senatorowie demokratycznej większości generalnie nie byli przeciwni wyborom korespondencyjnym. Chodziło o to, aby były przeprowadzone porządnie - zeznawał przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych profesor Tomasz Grodzki, były marszałek Senatu.