Tu żyjemy! Podlaskie Siemichocze przeciwko fermom przemysłowym

Wiosną, kiedy w całym kraju fermy drobiu atakowała ptasia grypa, Podlasie było jedynym województwem, w którym nie stwierdzono obecności wirusa. Powodem była niewielka koncentracja ferm na tym obszarze. W naszym najnowszym reportażu oddajemy głos protestującym mieszkańcom wsi Siemichocze - rolnikom prowadzącym gospodarstwa rodzinne, rdzennym mieszkańcom wsi i ludziom, którzy wybrali Siemichocze na swój nowy dom. Zdaniem mieszkańców problem nie dotyczy resztą jednej wsi, ale całego województwa. Powstanie dużej ubojni w Międzyrzecu Podlaskim zwiastuje bowiem więcej takich inwestycji, a co za tym idzie, nieodwracalne zniszczenia tego wyjątkowego przyrodniczo i kulturowo regionu.
➡ Podpisz petycję przeciwko ekspansji ferm przemysłowych - otwarteklatki....

[@aqamarine8]

Mam nadzieję że wygra dobro, ekologia, i mądre decyzje!

[@Miron_Marnic]

Trzeba z tym walczyć!

[@wieslawakostur1446]

Rodacy,nie kupujmy żywności z supermarketów, gdzie jest w większości żywność z ferm i upraw wielkoprzemysłowych. Chcemy znać nazwiska polityków i urzędników odpowiedzialnych za wydawanie decyzji o takich fermach i uprawach,bo są to zazwyczaj uprawy sztucznie modyfikowane genowo. Spożywanie takiej żywności jest przyczyną wielu chorób jak alergie,rak czy cukrzyca. Koniecznie zaproście Marcina Bustowskiego. To wszystko zaczęło się w latach 60- tych.Wprowdzono do Polski supermarkety i tanią żywność.W zamian niszczy się małe gospodarstwa rolnicze.

[@mango7470]

❤