Największa profanacja Dragon Balla jaka istnieje

[@ji1k]

Za przypomnienie o tej "adaptacji" powinniście fanom DB ufundować terapię...

[@belivax2095]

Za przypomnienie Dragon Balla GT też ze 2 sesje by się przydały.

[@ji1k]

@@belivax2095 Tam chociaż opening był dobry xD

[@18wind08]

@@belivax2095 GT miało definitywnie najlepszy soundtrack w openingu i mimo wszystko nie było tak tragiczne, jak ta abominacja "Kai"... Z resztą "super" wcale super też nie jest.

[@SimonGuyWhoLikesGowther]

Tak, zgadzam się

[@karolrybak8477]

+1

[@karpludojad8403]

Przypomnę, że konstrukcja universum wyglądała tak: Musimy zebrać smocze kule i wskrzesić Kurilina.

[@nikolauzdr6510]

Ten komentarz powinien być przypięty

[@ozi6840]

Kurilin lubił umierać xD, jak widzę te db Evolution to oczy krwawią..

[@Torsan0]

Krillin Owned Count: 01

[@nikolauzdr6510]

@@ozi6840 nie tylko tobie krwawią. Potrzebuje wybielacza

[@gumstg]

Krullin byl jak Keny z South Parka jeden i drugi lubil ginac:P

[@mmalyx]

Miałem te niewątpliwą przyjemność obejrzenia tej prodikcji w kinie. Pamiętam jaki bylem wtedy wkurzony, załamany i zdziwiony. To co pokrywalo się z pierwowzorem to imiona bohaterów. Smutne i żałosne

[@lukaszchojnowski659]

oprócz tego podobnie się czułem na nowej trylogii disneya Gwiezdnych Wojen

[@jannowak9761]

Chyba "wątpliwą".

[@Cookiekopter]

@@lukaszchojnowski659 nie przesadzaj nowe star warsy były złe ale nie aż tak złe

[@Jakub-c7x]

​@@Cookiekopter trzymajmy się tego, że pierwsze star wars były lepsze

[@kobz2862]

Imo jak chcecie Dragon Ball live-action, obejrzyjcie ostatnią walkę między Neo a agentem Smithem w Matrix Rewolucje

[@wsk350pl6]

Oo tak....

[@shen6931]

W sumie to bardziej db niż to db:evo

[@TiczR]

Lub man of steel, ogólnie walki kalibru dragon ball w jakimś stopniu oddają te między silniejszymi bohaterami jak superman, thor, hulk itd. w ekranizacjach dc/marvela

[@kosikos017]

z najbardziej aktualnych produkcji nadaje sie chyba shang chi i kapitan marvel ;)

[@VolferSSB]

Oj taak... Wystarczy ta sekwencja i powtórkę z walki Goku vs Freeza masz już z głowy. Zrzynka wręcz oczywista.

[@Ulung_90]

Autor materiału sie myli, przecież z Dragon Balla nie da się wyrosnąć, ja do dzisiaj próbuje osiągnąć poziom SSJ, najbliżej tej transformacji jestem każdego dnia w pracy

[@RobaczekZinternetu]

Oj tak. Wracając z pracy czasami myślę, że z moim wkurwrm przejdę od razu do ssj3

[@Filipwdex]

Jak słyszę motyw z DB GT to mam łzę w oku. Zawsze przypomina mi to o końcu historii DB jak i poniekąd dzieciństwa. 🥲

[@Arkan997]

*kaszel* GT jest niekanoniczne *kaszel*

[@Filipwdex]

Kanon, nie kanon. W tamtym czasie oznaczało to koniec super przygody ;)

[@deluxis4991]

@@Arkan997 a kogo to w tamtych czasach obchodziło?

[@hubertsledz5129]

Soundtrack z GT piękne aż łzy same lecą

[@19felek94]

28 lat i za kazdym razem tak mam

[@CAdrian1987]

Piosenka tytułowa z GT jest genialna. Sama seria idealna nie była, aczkolwiek uważam, że forma SSJ4 i to, że do jej osiągnięcia konieczne było przejście przez formę Złotego Oozaru, ma dużo więcej sensu niż te wszystkie nowe formy z nowej serii DB Super. Również saga Omega Shenron, IMO bardzo dobra - pokazująca, że wszystkie nasze decyzje, życzenia (nawet jeśli mają dobre intencje) mają swoje konsekwencje.

[@stanleys7444]

Ta złość wygląda jakby gość nie mógł zrobić stolca

[@Lucy-Lullaby]

Zwarzając na to, że Dragon ball nie był bajką dla dzieci, a już bardziej młodzieży to całkiem zabawne, że tyle osób oglądało to mając po parę lat.

[@JariGothicFun]

Dziękuję za wspomnienie o Dragon Ball Z: Light of Hope. To jest arcydzieło

[@gra_o_pada4842]

Tak tylko tutaj wbiję i poproszę teraz taki sam materiał, tylko że o filmowej wersji Legendy Aanga, która to jest gwałtem na oryginale

[@Alex_Furry1789]

Zuko my crush, i tak słyszałam o tej filmowej adaptacji i może nie gwałtem ale to nie ma prawa nazywać siebie avatarem :-:

[@DagothThorus]

Ale przecież nie ma żadnej filmowej adaptacji w Ba Sing Se.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[@55sfg55]

@@DagothThorus tutaj jest Polska, a nie jakieś "Ba Sing Se"

[@jakubpiotrm.9648]

Podpisuje się pod prośbą Kaji Zygmunt. Jordan masz pole do popisu, nie zawiedź nas. Chociaż Julia też mogłaby taki materiał poprowadzić.

[@mateuszp338]

Popieram.

[@roofix5]

Obejrzenie tego jeszcze w liceum miało dla mnie jeden pozytywny efekt - obejrzałem pierwszy raz od lat 90-tych wszystkie odcinki DB i DBZ na jakiejś stronie z kreskówkami. Oczywiście były to nagrania z RTL 7 ;)

[@gumstg]

I tu spartoliles sprawe:P Bo orginal DB i DBZ owiele lepiej wypadaja w stosunku do osenzurowanej wersji francuskiej

[@jonagoldemerald8704]

@@gumstg A są jakieś ocenzurowane wersje przebijające, czy chociaż dorównujące tym oryginalnym? Nie? Tak myślałem. No chyba że to już poziom "nie da się oglądać", choć patrząc na to jakim był fenomenem to raczej nie był to ten poziom. Tym niemniej ja cieszę się mogąc poznać to anime bez cenzury, w japońskim oryginalne.

[@roofix5]

@@gumstg Tak naprawdę ocenzurowano naprawdę niewiele rzeczy, głównie te zboczone (acz większość i tak została) Treściwego „mięsa”, czyli mordobicia nie ruszano.

[@neddamir9773]

@@roofix5 dużo gorzej wyglądało to w przypadku Rycerzy Zodiaku, których u nas emitowano przed Dragon Ballem (z tym, że skończyli się znacznie szybciej, chyba nawet przed początkiem DBZ). Nawet za dzieciaka dało się zauważyć, że wielokrotnie postaci walczyły będąc jeszcze w całkiem niezłym stanie, po czym dosłownie po chwili - bez pokazanych jakichkolwiek szczególnie brutalnych ciosów - patrzyły na siebie wycieńczone, w roztrzaskanych zbrojach i podartych oraz pokrwawionych ubraniach. Na tym tle jeden z pierwszych odcinków DBZ i poświęcenie Goku w walce z Raditzem (dwudziestoparoletni spoiler: główny bohater pada wtedy z obficie krwawiącą raną na wylot w korpusie) wygląda jak Mortal Kombat w porównaniu z Kung-Fu na NES-a.

[@roofix5]

@@neddamir9773 Większym szokiem była dla mnie smierć Krilana na początku sagi z pierwszym Piccolo. Nagle po turnieju takie coś. To była zapowiedź tego poważniejszego Dragon Balla - sporo trupów, w tym wśród głównych postaci (potem wskrzeszanie ich). Do tego nieśmiertelny motyw, gdzie Goku dostaje wpierw wciry od wroga i potem idzie na trening, po którym dostaje powera i załatwia wroga.

[@kaciun]

Dragon Ball Z 12 - Fuzja , jeden z lepszych "full movie". Przewinął sie wielokrotnie przez materiał za co szacun

[@Jinsei.Rebooted]

No dokładnie +1

[@TwojaStaraIFrytki]

Pamiętam ten opening z wersji która leciała w tv "Drago-on bu-ul Zet..." XD

[@DagothThorus]

LEŻĄ DE SĄ GOHAAAAN XD kzbin.info/www/bejne/pXjTgHmQYqeVntk

[@Netsuki]

@@DagothThorus Znam ten opening na pamięć i umiem (choć z okropnym akcentem) go śpiewać. Mniej więcej pamiętam znaczenie tego, o czym śpiewają.

[@Netsuki]

A jak ktoś chce, to mam opening do pierwsze serii: kzbin.info/www/bejne/mHiZiKGddtegd6M

[@DagothThorus]

@@Netsuki No brawo, pogratulować, weebie..

[@Netsuki]

O, i znalazłem to, co chciałem. Pełna wersja openingu z DBZ. W sensie pełna piosenka: kzbin.info/www/bejne/pnmxfaeQnZiaZ6M

[@oskarr316]

Finałowa walka z filmu Matrix Rewolucje już bardziej przypomina typową walke z Dragon Balla

[@HMHellchild]

Szczere podziękowania za obejrzenie, by inni nie musieli.

[@kapitanzaigou]

Ale zajebiście, że Splinter tak regularnie wrzuca filmy tutaj i na TvGry! Brawo

[@hubertmachaj4938]

Niby fan Vegety, a kadr wstawił jak książę dostaje bułę od Coolera 🙄😉 Chociaż 30 na karku to nadal śledzę DB, mangę na bieżąco czytam. Smocza seria na zawsze w serduszku 😄

[@OutsiderJake]

To była najgorsza szmira jaka powstała. Reżyser po kilku latach dopiero przeprosił za film

[@Astroni800]

Rety, to było gorsze niż myślałam. Nie dość, że nijak do oryginału, to jeszcze aktywnie wpier... dodali szkolną sztampę dla nastolatków. Skoro do tego sprowadza się inwencja twórcza autora "adaptacji", to mógł jakieś klony "Pamiętnika księżniczki" robić. Dajcie spokój. Ale fanowskie wersje cudne

[@vladprus4019]

Z tego co wiem to była w ekipie jedna osoba, która znała materiał źródłowy - aktor grający Piccolo. Zresztą podobno pierwotnie w filmie Piccolo miał być szary i to aktor przekonał twórców filmu do zmiany koloru.

[@ukaszjanowski2183]

Marzy mi się powrót kącika filmowego TVGry z oglądaniem kiepskich filmów...

[@karolkosiarski4870]

Połowa materiału jest o niekanonicznych odsłonach dragon balla, niezłe przygotowanie xD

[@eustachy_j23]

Filmy z Coolerem, czy Brolym są bardziej kanoniczne aniżeli sam kanon, pod warunkiem, że mówimy o wersji Abridged. Ech, ciągle mam cichą nadzieję, że koniec końców ekipa zrealizuje Buu sagę i resztę kinówek.

[@podkrzesem3852]

@@eustachy_j23 Obecnie kinówka z Brolym i Gogetą jest kanoniczna, więc poprzednie kinówki z Brolym można wreszcie włożyć do kosza i ten kosz spalić.

[@krzsiek8849]

Czekałem na ten film. Nawet przeprosiny reżysera nie zrekompensują mi tego co widziałem w kinie...

[@term0s]

Mnie tylko zawsze zastanawiało, dlaczego Goku w tym ''filmie'' wyglądał jak Gohan i miał ciut podobne życie za nastolatka tj. szkoła itp... ale nie warto się zastanawiać nad tym syfem bo szkoda swojego czasu...

[@idralin158]

Odkąd pamiętam Kacper robi najlepsze filmy, najbardziej wyczerpuje temat i niemal zawsze chętnie je oglądam. A do tego w końcu rzetelna osoba robi materiał o DBZ i jego profanacji, bo to faktycznie dobre słowo. Mniam. A za wykorzystanie soundtracku z GT, który według mnie zbiera bardzo niesłuszne hejty, na zawsze już chyba Kacpra zuwielbiam

[@ukaszsawicki2596]

Pamiętam jak latami czekałem na film. Jak fani dobierali aktorów do postaci. Np. Goldberg miał podobno zagrać Nappe, a Bulme Jesica Alba, a jak już straciłem nadzieję pojawił się ten potworek :)

[@donraczek1111]

Light of hope to prawdziwy majstersztyk :D Cos genialnego ! :D

[@pokelol92]

Evolution widziałem raz... w kinie... i pamiętam jak z koleżanką z klasy poszliśmy jako Fani DB, a w sumie pojechaliśmy z Bytomia do Katowic... jaka to była strata pieniędzy. Gdy po latach chciałem zobaczyć czy można dać temu drugą szansę...zasnąłłem po 5 minutach filmu. Nie dałem, a DB oglądam do dzisiaj :P

[@GejmOłwer]

8:39 Piękne zakończenie muzyczne na sam koniec :)

[@Maciejsonik]

Witam DJ Strapon a zakończenie przepiękne

[@jakubpiotrm.9648]

Materiał sam w sobie nawet fajny i interesujący, ale czekam na Elessar's Cut tego materiału. Koniec końców Elessar to Polski Son Goku. 0:05 - To witam w klubie.

[@eXeNPLL]

niestety filmy adaptujące anime/mangę często to takie crapy, że ciuuull Death Note od netflixa never forget D:

[@gumstg]

Przebrnales przez to? Bo ja wylaczylem po pierwszej scenie jak Zobaczylem postac L. Jak nie ogladales to polecam japoniskie LA Death note i seqel Death Note Last Name

[@mateuszstyczen2315]

Jak to pierwszy raz gdzieś przypadkiem w telewizji włączyłem (od momentu jak szedł na imprezę)to myślałem, że to całkiem coś innego, z bohaterem o tym samym imieniu. Dopiero po usłyszeniu Kamehameha zrozumiałem i chciałem odzobaczyć.

[@aradesh6233]

,,hej zróbmy adaptacje anime" - ale z czego? - kojarzysz dragon ball? -CHODZI O TYTUŁOWE SMOCZE KULE? -tak ale to nie wszystko, są jeszcze walki na pięści -i to wszystko

[@TheWoostergirl]

Ktokolwiek nazwał mojego chłopca Piccolo "Szatanem Serduszko" zasługuje na specjalne miejsce w piekle.

[@ania9833]

Bardzo lubię twój kanał, a jako wielką fanką Dragon Balla też oglądałam go podczas emisji na nieistniejącym już RTL 7 i doświadczyłam znikającego podwórka. Gdyż znajomi nakłonili mnie do oglądania tego właśnie anime. Na początku polecę Ci "Dragon Ball Super" bo świetnie kontynuuje humor Balla i "Z" więc gorąco polecam. Niestety nie mogę się z tobą zgodzić, że nie ma tu żadnej filozofii, bo właśnie w części "Super" jest świetnie przedstawiona różnica między "Goku" a "Vegetą". Tak to widzę "Goku" nie widzi przeszkód w docieraniu do wyznaczonego przez siebie celu, kocha walczyć i chce być najsilniejszy! Nie ma z tego powodu żadnych kompleksów, nie pochodzi go ranking jaki mu na dali gdy się urodził, nie interesuje go kompletnie opinia inych. Dla tego jest najlepszy i nigdy nie ucieka przed rywalami!!! "Vegetą" (chodź go ubustwiam za te złośliwy charakter), za bardzo się przejmuje, za dużo myśli, przezto jest za bardzo zachowawczy, blokuje go opinia wydana gdy się urodził, że jest najlepszy i przez bardzo długi czas nie może się z tym pogodzić. Pozostaje mu tyko pogoń za "Goku" i przyznaje to. Filmu nie oglądałam bo po trailerze uznałam, że to dno. Gorąco pozdrawiam

[@azeraht]

Prawie cała fabuła DB Z'ki jest fajnie zrobiona w grze DragonBall: Kakarot - większość ważniejszych walk, postaci można przeżyć na nowo. Ja choć mam prawie 40 na karku bawiłem się przy grze wyśmienicie. Polecam.

[@aduni0]

Cały odcinek był dość przygnębiający, ale scena w 6:19 przyprawiła mnie o takie dreszcze, że dawno takich nie miałem 🙂

[@PrimalElf]

Jakim cudem że ten shit nie dostał żadnej nominacji do malin przecież cały świat i fani Dragon balla go nienawidzą bo co dali wygrać Transformers 2? A i też nie jestem miłośnikiem anime ale szanuje.

[@Graifitifiz4]

Powiem tyle, nawet na malinę trzeba zasłużyć. To nie jest zły film, to jest nijaki, niepotrzebny, tandetny, bez wyrazu, bezbarwny, bezpłciowy, marny, płytki i mdły film. Takie filmy nie zasługują na Złotą Malinę. Zasługują jedynie na zapomnienie.

[@BartekSychterz]

Nie znam DB. Ale ten film jest ch owy i zwykle g. Nawet dla laika, jest beznadziejny. A wiem bo jak takim DB laikiem jestem.

[@PrimalElf]

@@BartekSychterz Ja DB kojarze nawet widziałem pare odcinków za dzieciaka animacja mnie odtrącała w porównaniu do tych które oglądałem a filmu nie widziałem (i dzięki bogu) ale gdybym przypadkiem oglądał to zjadę do od początku do końca bo po klipach widać że wygląda jak paździeź.

[@BartekSychterz]

@@PrimalElf Po tych kawałkach wygląda beznadziejnie. .Chciałem to kiedyś w TV (film) oglądnąć, ale jakoś mi się nie złożyło. Nie żałuję.

[@PrimalElf]

@@BartekSychterz ok

[@Nixx0912]

Znam jedną dobrą ekranizacje anime zrobioną na zachodzie, tyle że nie w Stanach. We Francji jak my mielismy Teleranek czy 5,10, 15 oni mieli club Dorothe i tam puszczali różne rzeczy m.in Nikiego Larsona czyli City Hunter. W nieco ocenzurowanej formie bo glowny bohater ma wyrazny problem ze swoim libido. Oglądał to jako dzieciak Philippe Lacheau i z kumplami jak już odnieśli trochę sukcesów "Babysittingiem" i kolejnymi komediami zajeli się ekranizacją Nikiego Larsona. Lacheau nawet pojechal po błogosławieństwo twórcy mangi. I wyszło, bo robił to pasjonat i studio mu się nie wpieprzało w robotę.

[@paulinagabrys8874]

Bardzo lubię City Huntera. Fakt nie leciał w Polsce (i chyba w Niemczech też bo nie kojarzę go za swojej kadencji oglądania RTL II) ale są fragmenty na yt. No i City Hunter ma przekozacki japoński soundtrack który totalnie katuje na Spotify. Acha, w 2019 roku wszedła nowa animowana kinówka, Ryo jest człowiekiem XXI wieku i chce podglądać młode ale dorosłe dziewczyny w szatni za pomocą drona. Ale i tak faktycznie w głowie ma tylko Kaori (nie wiem jak ona ma na imię we francuskiej wersji)

[@Nixx0912]

@@paulinagabrys8874 Laura o ile coś mi się nie pokopało

[@krzysztof8420]

Dragon Ball Ewolucja to film o którym należy jak najszybciej zapomnieć.

[@kamilawersul3633]

Tak samo amerykański wariant Czarodziejki z księżyca, gówno nie do odzobaczenia🙈

[@eustachy_j23]

Ten koleś udający Goku w każdej chyba scenie sprawia wrażenie jakby cierpiał na przewlekłe zaparcie. Może ten film to jedna wielka reklama jakiegoś Kałomilu, albo innego Rozwoltexu. To by tłumaczyło dlaczego to taka kupa.

[@obikox]

Porównanie tego filmu do dragonbala Z jest ciosem ponizej pasa. Jakby nie patrzec ten film to adaptacja samego dragon balla, ktory rozni sie podejsciem niz Z. Karate ma wiekszy sens, a i bylo znacznie mniej epickich walk, a na pewno nie takich jak w Z. W skrocie film i tak slaby.

[@pokrecony_cc]

Masz racje, autorowi pomyliły się serie. DB był dużo bardziej ludzki, nie było nawet wiadomo, że Goku to kosmita. Epickie walki zaczęły się w DB Z, a film nawiązuje do klasycznej serii, która była dużo bardziej przygodowa. Co nie zmienia faktu, film to dno.

[@paulinagabrys8874]

Sam oryginalny Dragon Ball to mocno przerobiona wersja chińskiej powieści epickiej pt. Podróż na Zachód, a Goku to przerobiony Małpi Król, jeden z głównych bohaterów. Jest taka gra Enslaved, gdzie główną postać gra Andy Serkis, która również jest na motywach Podróży na Zachód. Generalnie Dragon Ball startował jako parodia i pomimo pójścia w rejony akcji i bitki, zawsze będzie posiadał ten parodystyczny i głupkowaty sznyt, czy nam się to podoba czy nie. Nowe sagi w mandze Dragon Ball Super idą bardziej w akcję, ale pomimo stonowania śmieszności, ta śmieszność tam pozostała

[@patat2137]

Fun fact: Goku naprawdę wskrzesił się za pomocą kamehameha. Dokonał tego zaraz po walce z Hitem w Dragon Ball Super

[@MrsMagdalenaKamila]

Bez urazy, ale to żeś się obudził- ten film ma więcej lat ode mnie! 🤣

[@mistrzmistrzow1182]

Ja na tym głównie kurwa byłem w kinie mój Boże to jest straszne

[@Zolwik89]

Były figurki z tego "filmu" i gra na psp chyba... a miało być tak pięknie.

[@satyr2695]

Byłem na tym w kinie w dniu premiery. Marzenie aby obejrzeć Dragon Balla aktorskiego w kinie zostało spełnione, ale zawód był straszny. Wyszła z tego produkcja poziomu podobnego (lub niższego) do Power Rangers i to na dodatek skierowana do widza totalnie nieznającego materiału źródłowego... a przecież było wiadomo kto na ten film przyjdzie. Właściwie to chyba nie ma filmu, na który czekałem i który zawiódł mnie bardziej. Myślę, że rola Son Goku w tej produkcji była dla Justina Chatwina (fajny występ w Wojnie Światów) niezłą kłodą rzuconą pod nogi, na jego aktorskiej ścieżce.

[@damianfox1531]

Po tym materiale radzę Tobie unikać przez jakiś czas Jordana ;)

[@84Sikor84]

Ten krap byl conajmniej traumatyczny... Ale dziekuje, zaczynam anime przez Ciebie od poczatku..... Kame hame ha 😅

[@ILoveWiadro]

Racja, pamiętam jak się tym filmem podjaralem a po obejrzeniu myślałem że sobie oczy wydłubie

[@zyciowetematy8679]

Muszę iść do psychologa bo przypomniała mi się trauma..............

[@hoaxen4231]

Dobrze, że można liczyć na fanowskie dzieła, które robią wrażenie.

[@Falisty97]

Miałem podobne odczucia oglądając TO, gdy przypadkiem natrafiłem 😅

[@gwhinwoolf1984]

Dzięki Kacper już prawie zapomniałem o tym "dziele" w jego przypadku brakuje tylko podpisu reżyseria Uwe Bold

[@qoorson]

No coś Ty, Uwe robił czadowe filmy, z jajem, nie wolno ich brać na poważnie. Najlepszy majstersztyk "Postal" film tak pokrecony jak sama gra, tak bardzo obraźliwy że megaczadowy :D

[@krzysztofszumacher6836]

Właśnie wróciłem drugi raz do całej serii

[@donkasjokrol997]

Teraz doszedłeś do tego? Zajebisty jesteś.

[@soundest_plum185]

4:26 ale to tak samo jak Goku uratował frieze oddając mu część jego energi ale wtedy nie powiedział kamehameha, w anime ani razu nie uleczył kogoś używając kamehameha Np. Kamehameha, angry kamehameha, kamehameha (kiedy walczył z coolerem) i wykrzywione kamehameha (kiedy walczył z raditzem) , te 4 techniki służą do zmieszczenia przeciwnika

[@CrusaderAdam]

A ja powiem tak... Ja jestem fanem anime i mangi (oraz webtoon) . I też odbijam się od niektórych klasyków 😅

[@jezzersky]

Miałem jakieś 16 lat jak ten film wchodził do kin. Hype nie miał limitu, kumple mieli ze mnie niezły ubaw, że pewnie wyjdzie jakiś crap a ja się jaram jak szczerbaty na suchary. Nie słuchałem ich oczywiście bo co oni tam mogli wiedzieć. Szkoda, że do popcornu nie dawali chusteczek gratis, bo chociaż miałbym w co otrzeć łzy rozpaczy.

[@koyotgaming_PL]

jestem na 3ciej minucie i śmiało stwierdzam, że to najdłuższy fragment omawianego filmu jaki do tej pory widziałem

[@KisameMasterSword1]

Takie dobre adaptacje Anime jakie przychodzą mi pierwsze na myśl to Detroit Metal City oraz seria fimów Rurōni Kenshin. Kojarze też japonskie filmy aktorskie Death Nonte, ale ich nie oglądałem a od znajomych miałem mieszane recenzje.

[@roofix5]

Swoją drogą warto dodać, że Dragon Ball cieszy się pewną estymą w USA, a szczególnie Ameryce Łacińskiej. Przynajmniej w kilku produkcjach amerykańskich nawiązywano do Dragon Balla. Ba, jeszcze przed erą YT w jednym z odcinków Johnny’ego Bravo nawiązano do „it’s over 9000”. Dlatego podejście twórców „robimy film bo i tak pewnie większość nie zna materiału źródłowego” było okropną zbrodnią. Warto wspomnieć, że rola w tym filmie trochę pogrzebała karierę Justinowi Chatwinowi na kilka dobrych lat, przez co dobrze zapowiadający się wtedy aktor młodego pokolenia zszedł do drugiej ligi i jakiś czas prawie nie pojawiał się na dużym ekranie. A był wtedy przed 30-tką, więc uciekł mu najlepszy czas na budowanie popularności, czego już nie odzyskał, chyba że jeszcze uda mu się zaskoczyć jak Robertowi Patinsonowi, który po latach dołów po „Zmierzchu” przeżywa najlepszy moment swojej kariery aktorskiej dzięki świetnym kreacjom (stąd pokładam nadzieję w jego Batmana).

[@Dariusz_Tokarczuk]

"Robiłem film dla kasy i nie przyłożyłem się". To po cholerę zostawał reżyserem? Ta robota polega na przykładaniu się. Jak robisz dobre filmy to dostajesz pieniądze i dobrą reputacje. A jak masz dobrą reputację to proponują ci robienie większej ilości filmów i masz więcej pieniędzy.

[@LogytazeAnime]

Adaptacje anime to ślepy zaułek ewolucji, ale można się pośmiać. Niebawem Netflix wyda Cowboya Bebopa, a za kilka lat ma się pojawić One Piece :)

[@leonardw7713]

Chodzi o efektowne walki? Stary jak ty to spłyciłeś? Skoro jak sam mówisz nie jesteś fanem to po co się wypowiadasz?

[@SimonGuyWhoLikesGowther]

1:02 przypomniałeś mi ten ból gracza dokkana, kiedy PHY Super Saiyan Goku (GT) zadaje mniej damage niż 1 milion

[@SimonGuyWhoLikesGowther]

@@kabyss3358 285 Ranga, zacząłem od 4 Anni

[@DagothThorus]

na co słabi gracze: cyk, mod na infinite dmg i po problemie( ͡° ͜ʖ ͡°)

[@SimonGuyWhoLikesGowther]

@@DagothThorus kto potrzebuje grać nie fair kiedy możesz spamić Itemami (Chyba, że gra się w IDBH albo god of Destruction Event)

[@Espio90]

Do dziś lecze się z tej abominacji. Dobrze powiedziałeś, że scenarzyste powinni zamknąć w klattce z Brollym w LSSJ mode :D

[@MorinnaA]

Oglądając wstawki z tego filmu to podsumowując moje najdłuższe oglądanie tego czegoś. Jako fanka dragon Ball gdy włączyłam to w TV (nie mogłam iść na to do kina jedyna zaleta mojego kiepskiego dzieciństwa) poczułam ból i wyłączyłam.

[@UltiAsz]

Moim zdaniem anime powinno zostać animowane i nie powinno się go na siłę przerabiać na filmy tego typu.

[@Tobnjuks]

ten Aktor przypomina innego aktora z ekranizacji Need For Speed

[@UltiAsz]

@@maleka8324 On to lepiej niech czasami nie myśli (mówię tu np. o Wiedźminie którego usilnie próbuje reklamować jako anime). Ale jedno musze mu przyznać. Bijatyki robi spoko.

[@arturb-d-f820]

Dragon ball Evolution czyli jak stracić półtora godziny życia

[@speiderman8]

Niestety studio ucięło budżet filmu, a aktorzy dowiedzieli się o tym w trakcie samych zdjęć i nie byli z tego zadowoleni.

[@lukasz6757]

W tej końcowej scenie goku musiał postawić mega klocka

[@PePtoszek]

2:11 Scenarzysta zasłużył sobie dodatkowo na tkwienie na Namek w ostatniej minucie jej istnienia, jednakże ta minuta by się dłużyła w nieskończoność.

[@ps2wiistream431]

Powiedzcie mi ludzie jedno co jest tak magicznego w ty serialach animowanych Dragon Ball ze po wielu wielu latach to sie chce oglądać do upadłego czyżby same walki,przygody i wogle te wszystkie rozmowy bohaterów co ma w sobie takiego magicznego wiecie co mi chodzi

[@GalacticDumb]

Z tym mi się kojarzy to co się stało z Bakugan ale dla nie znających tych starych Bakugan Młodzi Wojownicy to może być ok ale ja nie mogę tego oglądać jednocześnie na zmienioną kreskę jak i fabułę która dla mnie skończyła nie powiem jak jeśli chcecie to sami obejrzyjcie ja nie będę spoilerował ale nie do przyjęcia jest dla mnie to jak zmienili same bakugany. Wyszukajcie i porównajcie bakugan młodych wojowników do bakugan battle planet. PS:Najbardziej zabolało mnie to co stało się z Shunem. Nie dość że zmienili mu wygląd, odmłodzili (z rezstą jak wszystkich), to jeszcze zmienili mu typ bakuganów z ventus na aquos. Mogli mu jeszcze zmienić głos bo teraz nie pasuje mu taki niski jak jest dzieckiem.

[@Rezzirf]

Dlaczego w przykładach z anime dałeś obrzydliwy angielski dubbing zamiast oryginalnego seiyū..? =[[[

[@maniek1xd801]

W anime też było że Goku ratuję kamehameha

[@Truenofan86]

W tym filmie nie ma Goku . Jest Geeko

[@janiu14]

Ogólnie to powinniście w TV filmy zatrudnić jakiegoś speca od anime

[@Kishibe-sama]

Jordana mają.

[@DuchDucha]

Amerykanie ogólnie nie rozumieją mangowych uniwersów. Ality nie rozumieli w najmniejszym stopniu i podali nam zmodyfikowane anime poszerzone o 2 pierwsze tomy mangi (1 w nowym wydaniu). Astro Boy był katastrofą, który przyćmił dopiero profanacja Dragon Balla. Netflix jakiś czas temu podobnie przekształcił Notatnik śmierci i najpewniej zamierza to zrobić z Cowboyem Bebopem.

[@sandorclegane9651]

byliśmy z kumplem w kinie na tym gównie (byliśmy w latach 90tych fanami sagi) ...nie wytrzymaliśmy i wyszliśmy z kina w połowie

[@Ciapong88]

Dobry Boże spraw żeby Cowboy Bebop nie zmasakrowali...

[@michamaolepszy3317]

Hmm... nigdy nie oglądałem Evolution i nie zamierzam, bo widzę, że pełen będzie idiotyzmów jak np. dwóch bullies, którzy zaczepiają Goku... No i Goku w liceum (wtf?) ale... ...ale co jeśli stwierdzę, że całkiem ciekawy jest pomysł Bulmy i imprezy z American Pie? 1. Bulma była / jest córką właściciela jednej z największych / największej korporacji na świecie, więc co jeśli w przerwach pomiędzy wymyślaniem kolejnych wynalazków mogłaby po prostu organizować imprezy za miliony Zeni tatusia? 2. Szatan Serduszko chce zniszczyć świat i ludzkość bo jest zły i nie ma motywacji... hmmm... zakładam, że Evolution swoje źródła ma w pierwszej serii Dragon Ball, a nie w Z (gdzie moim zdaniem ta druga miała kilka słabych elementów, ale o tym później). W pierwszej serii Dragon Ball, Szatan Serduszko jest przedstawiony, jako czysta forma zła, która oddzieliła się od istoty przybyłej z innej planety, która de facto została ostatecznie Wszechmogącym... a Szatan... hmm... czystym złem, które zdaje się nie ma za wiele motywacji, poza czynieniem zła? Is that correct? 3. Pierwsza seria Dragon Ball nie obfitowała w epickie pojedynki, a maksymalną epickością było zniszczenie maty na turnieju sztuk walki w finałowej walce Goku i Szatana Serduszko Juniora, który, no właśnie... był już inną istotą niż Szatan Serduszko i którego dalsze losy możemy oglądać w Dragon Ball Z). Generalnie moja ulubiona seria Dragon Ball to właśnie ta pierwsza, bez dodatkowych literek w tytule. I podejrzewam, że to tę wersję Evolution miało za zadanie skopać i upokorzyć... Jak wspomniałem wcześniej Evolution nigdy nie oglądałem, ale zapowiedzi, fotki itp. mówią mi, abym trzymał się od niego z daleka. Co do Dragon Ball Z, uważam, że ostatecznie do jego największych wad można zaliczyć zepchnięcie na dalszy plan pozostałych postaci, jak Yamcha, Krillin, Tenshin, Chaos, czy nawet Szatana Serduszko... itp. Dla mnie była to zawsze historia o przyjaźni, oddaniu, poświęceniu, a nie od jednostkach siły w wyświetlaczach... Na koniec przykro mi tylko, że pewnie nikt tego nie przeczyta, bo w Internetach długie teksty nie są modne... ;/ Pozdrawiam serdecznie...

[@darthrevan9499]

2:04 kilka? Walka z freezą chyba z 40 trwała

[@raxxos1194]

Czemu w twoich filmach Son Goku brzmi jak seba z mojego sąsiedztwa XD

[@92Hary]

Dragon Ball Super to również profanacja. Oglądałem każdy odcinek z bólem serca jak można było to tak zepsuć. Ja rozumiem że są inne czasy ale skoro są inne czasy to po co odgrzewali starego kotleta? Bliżej tym postaciom, ich zachowaniom do czarodziejki z księżyca niż dawnych, twardych skurczybyków z DBZ. Nawet Tenshinhan jakiś taki chuderlawy tam sie zrobił. O Future Trunksie już nie wspomne bo to co mu zrobili to zbrodnia

[@vkaronik8197]

XD na starcie od razu mówi, że nie lubi

[@prezesniczego2391]

Wyobrażam sobie jak wyglądały wstępne rozmowy odnośnie samej koncepcji: -No to jak bardzo ch***wy film robimy? -.....TAK.

[@BartekSychterz]

Walaszek to robił. ;-)

[@KamaS94ec]

Dzięki za Light of hope. Na pewno sprawdzę

[@RobDJ84]

Mi się podobał, choć potencjał nie do końca wykorzystany. Ale ogólnie jest ok, ciekawa produkcja ;)

[@Flinston1987]

Oozaru uczniem Piccolo - WTF ❓ Bulma w ogóle nie podobna do siebie. Finalne puszczanie fali Kame-Hame-Ha to jedno wielkie 😆 . Jeśli kochasz anime i mangi Dragon Balla to z szacunku do nich i samego siebie jako widza/kinomana odpuść sobie to coś. Jedyny plus filmu to Genialny Żółw. Jest scena po pierwszej krótkiej partii napisów. Film 3/10 ps. Stawiam, że Akira Toriyama mało zawału nie dostał jak to oglądał ( jeśli w ogóle zaryzykował seans ) . Jeden z naprawdę niewielu filmów, który chciałbym odzobaczyć.

[@Kapral_Levi]

Obejrzałam kiedyś ta nieudana produkcje DB Evolution.Największa profanacja mojego ulubionego anime z dzieciństwa.Będę szczera wole fanowskie filmiki odnośnie Dragon balla niż to gowno.

[@klamklam2957]

Byłem na tym w kinie, a potem poszedłem na kebaba bo już nic innego nie nie zostało..

[@wildhog4251]

01:03 serio i nieironicznie, ostatnio miałem łzy w oczach jak włączyłem sobie opening z Dragon Ball GT. Zabójcza dawka nostalgii. :x I też nie jestem fanem mangi/anime, u mnie zaczęło i skończyło się to na Dragon Ballu.

[@bijgomeza3949]

Widziałem tą abominację i moje oczy i dusza do dziś krwawią. Edit Przy tych fanowskich animacjach to miałem szczękopad od początku, do końca. Ten pokazany przykład wymiata polecam wszystkim fanom.

[@fabianski3408]

Co nie zwłaszcza kiedy dali że Goku jest nastolatkiem a Hogan jego dziadkiem ಠ⁠_⁠ಠ

[@sshinigamii1]

Zdążyłem zapomnieć o tym gniocie, wielkie dzięki.

[@cutforsize]

Byłem na tym... Filmie... Wyszedłem z kumplem po ok 30min z kina.

[@lukaszrower7612]

Witam. Takich potworów jest jeszcze więcej. Ale na tą chwilę interesuje mnie tylko DB. Na mnie to poszło tylko o gotówkę. Cięli zarobić łatwy pieniądz. I jest jak, jest.

[@bazejgurak639]

Do teraz nie wiedziałem, że taki gówniany film w ogóle istnieje...i czułem się zdecydowanie lepiej bez tej świadomości

[@KryptaVHS]

Wyrosnąć to można z gaci gdy staną się za małe. Z czasem co najwyżej zmienia się gust :P