CGI wgl jest bardzo estetycznie dopracowane od pierwszego odcinka, nie gryzie się z animacją 2d jak w drugim sezonie xd
@martynazakrzewska78844 жыл бұрын
Jak zwykle podcast genialny 😍 bardzo przyjemnie się Was słucha 💕
@seiji50554 жыл бұрын
Przyjemne do posłuchania
@papanihilsaksofoniarz9814 жыл бұрын
AAAAAA TYLE CZEKANIA I WRESZCIE JEST
@alexmix09914 жыл бұрын
Kocham wasze odcinki idzie z nich dużo zrozumieć i dużo dowiedzieć uwielbiam was
@biuthings4 жыл бұрын
uwielbiam te odcinki :3
@Irja4704 жыл бұрын
Super się Was słucha! :D Zawsze po obejrzeniu czekam na Wasz odcinek
@kairiincosplayland4 жыл бұрын
Dziękujemy! x3
@fankareziego44324 жыл бұрын
caluski dzieki pa:)
@olaaleksandra38244 жыл бұрын
Ten odcinek idealnie obrazuje największą prawdę życiową ,, Karma zawsze wraca'' 😂
@panasoniki4 жыл бұрын
Nareszcie mogę skonfrontować swój mętlik w głowie z obiektywną recenzją (choć po kliknięciu w miniaturkę przestraszyłem się spojlerów, widząc S4E45 :>). Od myślników chyba będzie najlepiej i jak coś to wszystkie spostrzeżenia to czyste domysły, bo mangi nie czytałem. - opening musiał odczekać 5 odcinków, żeby ze statusu "zawiedzionych oczekiwań" przeszedł na "powtarzaj tylko ten utwór" na playliście :D Jedyne do czego mam żal, to że efekty dźwiękowe przykrywają tekst i gdyby nie słowa, to za Chiny nie zrozumiałbym, o czym śpiewają. Ending harmonicznie jest wciąż dla mnie nie do przyjęcia, ale to kwestia gustu - całe budowanie napięcia od początku to po prostu bajka, a Eren sprawiał wrażenie Temidy, która osądzi Reinera i pośrednio wyrok będzie zależał od tego, co wygłosi Willy. Tak sobie myślę, czy w przypadku gdyby Willy nie wypowiedział wojny, to czy Eren i tak przemieniłby się i zaatakował? Może chciał dać mu szansę, mimo że podskórnie czuł, że sytuacja nie potoczy się tak, jakby sobie tego życzył? Fajnie to widać pod koniec spektaklu, jak Eren nieco wytrzeszczył oczy, myśląc, że Willy nie wypowie wojny, jednak za chwilę jakby zmartwiony zorientował się, że jego nadzieje były płonne... - Falco, biedaczysko- myślał, że wysyła listy do Kasi Dowbor z "Nasz Nowy Dom", żeby wyremontować przytułek, a tu przyczynił się do wojny :D Co do jego przyszłych losów, to nie sądzę, że zginął w tym odcinku (pewnie Reiner ochronił go swoim ciałem), ponieważ: chroni go nieco plot armour, dodatkowo na początku sezonu miał też te dziwne wizje, jak był na froncie, co może sugerować, że będzie niedługo posiadaczem tytana i już ma wgląd do wspomnień poprzednich właścicieli, a poza tym jakby umarł w tym odcinku, to ta śmierć byłaby zbyt banalna. Dodatkowo Eren po zmianie nastawienia i po tym, jak dużo zrobił dla niego Falco, nie sądzę, że tak łatwo pozbawiłby go życia- pewnie wiedział już, że za drzwiami czai się wojsko i paradoksalnie w tym pokoju, obok Reinera będzie najbezpieczniejszy - kwestia budynku mieszkalnego- mam taką cichą nadzieję, że żołnierze lub towarzysze Erena, przed całą właściwą akcją ewakuowali budynek, bo w sumie tamci cywile mieli tylko za zadanie być szantażem dla Reinera, a późniejsze ich towarzyszące zabicie nie miało kompletnie żadnego celu. Co innego zaślepieni patofani Tybura, dla których nie ma już żadnego ratunku. Mógłby im powiedzieć, że wszystkie pieniądze kraju przepuścił na wystawienie spektaklu, a oni i tak by płakali i klaskali :D Oni nawet nie uciekali bezpośrednio po przemianie Erena, bo myśleli, że to część przedstawienia Tybura xD Dodatkowo, czy VA Tybura, to nie ten sam VA co Kakashiego z Naruto? Jeśli tak, to na pewno pod bandażem ma Sharingana xD - kompletnie nie rozumiem sceny przywitania się Pieck z oddziałem panzer- czemu reakcje tych chłopaków były tak niewspółmierne? I jeden z nich powiedział, że jest [Pieck] dzisiaj w dobrym humorze, czyli co- na co dzień jest jak stara matematyczka i kosi wszystkich z całek i tygonometrii? xD - nie rozumiem, dlaczego Willy akurat teraz wyjawia całą prawdę, zrzeka się wszystkich zaszczytów i wypowiada wojnę? Co przez to osiągnął, bo po końcu odcinka, to przez to stracił wszystko, w tym swoje życie :D Oczywiście teraz będzie "męczennikiem", ale chyba mimo wszystko się z tym liczył... - moralność Erena- na razie, wyłączając sprawę cywili, to obiektywnie wciąż ma pełne prawo do zemsty, bo to nie on zaczął całą tę chorą sytuację. Dodatkowo, kiedy zostaje niesłusznie wrogiem publicznym numer 1, bez możliwości przedstawienia swojej historii i fanatycy przyjmują to za dogmat i są gotowi umrzeć za Tybura, to chyba nie pozostaje mu nic innego. Podoba mi się jego wyciszenie i niepoddawanie się emocjom, przez co sądzę, że z góry ustalony plan idzie po jego myśli. - na koniec pytanie czysto spekulacyjne- skoro Eren aktywował pełną moc tytana pierwotnego, po dotknięciu tytana ze szlachecką krwią, który pożarł mu matkę, to czy nie wystarczyło wziąć ze sobą Historii i mieć pełną moc w zasięgu ręki? I czy to w ogóle by działało?
@kairiincosplayland4 жыл бұрын
ups juz poprawiam minaiture XD
@kairiincosplayland4 жыл бұрын
jeśli chodzi o Historię, to podejrzewam, że nie jest to tak proste XD nawet w sezonie 3 mowil ze gdyby zdradzil kompanom swoja wiedze na temat tej zaleznosci to mogliby z Historią zrobić coś niedobrego. moze tutaj idzie pomysł XD
@kairiincosplayland4 жыл бұрын
jeśli zaś chodzi o Willyego - podejrzewam, że Zeke do niego wbił wczesniej z informacją, że "wiesz stary, generalnie to mamy przerypane bo na Paradis są koksy i chyba potrzebujemy więcej poweru, żeby świat wyszedł z tego żywy". i guess naprawdę chyba chodziło o zjednoczenie ludzkości w walce z Erenem? XD już nic nie miał do stracenia, bo jesli by sie nie bronili to i tak by zginął razem z ludzkością? to taki chyba przyklad klasycznego postawienia pod sciana
@panasoniki4 жыл бұрын
@@kairiincosplayland nie sądzę raczej, żeby pobudki Zeke były tak altruistyczne, żeby dbał o losy całej ludzkości na świecie, a bardziej doszukiwałbym się motywu zemsty i przesiąknięcia nienawiścią do ojca i pośrednio do ludzi za murami. Poza tym Eren jest silny, ale czy aż tak, żeby miał stanowić zagrożenie dla całej ludzkości? Przecież po stronie Willyego stoi więcej tytanów, niż ma w posiadaniu grupa zza murów, a dodatkowo, gdyby nie bohaterska szarża Leviego na Zwierzęcego, to kto wie, czy Zeke nie wygrałby walki z Erenem? Z Bertholdem wygrali przez podstęp Armina (który nie gwarantował 100% sukcesu), a z Reinerem przez dobrą taktykę, ale też o włos, z powodu kończącej się broni. Nie docenili przeciwnika i przegrali wygraną walkę o Pierwotnego. Możliwe, że skupienie całej uwagi opinii publicznej na walce z nowym wrogiem Erenem, ma na celu kupienie sobie czasu do przygotowania się do walki z innymi nacjami, bo jak było pokazane w poprzednich odcinkach, czas końca tytanów może być już bliski, skoro broń innych armii do walki z nimi jest coraz skuteczniejsza