Ja słyszałem bardzo często trochę inną wersję: "rzucać się jak wesz na dupie". 😅
@dominikaiwan833513 күн бұрын
Albo na miotle! 😅
@maciek76715 күн бұрын
Witam serdecznie 😁❤️. Powiedzenie o Żydzie w pustym sklepie pochodzi z okresu międzywojennego XX wieku. Wtedy Żydzi zajmowali się w dużej mierze handlem. W tym przypadku chodzi o sianie paniki, nadmierną negatywną ekscytację. Dla żydowskiego handlarza pusty sklep oznaczał ogromny dramat.
@dilofozaur14 күн бұрын
Aj waj!
@PiotrJaser14 күн бұрын
To jest tylko rymowanka, z użyciem wulgaryzmu, więc dało się ją spopularyzować w drugiej połowie XX wieku. Podejrzewam, że mogła powstać w latach 80.
@piotrsoroczynski2614 күн бұрын
Te sklepiki czasem nie były zbyt dobrze zaopatrzone. To "latanie po pustym sklepie" miało maskować niedostatki asortymentu. Zdaje się u Magdaleny Samozwaniec w "Marii i Magdalenie" była taka scenka, że do takiego malutkiego sklepiku zaszedł wybredny klient, rozgląda się krytycznie, a sprzedawca zachęca: Łaskawy Pan, co podać u nas wszystko jest, z pewnością zadowolę asortymentem. Na to klient mówi "wątpię". Na to sprzedawca stropiony - akurat "wątpie" dziś już sprzedane, ale już jutro będziemy mieli dła Łaskawy Pan świeżutkie pyszne "wątpie". To prawie jak z tymi "fiordami" co z ręki jadły ...
@tameforjam165813 күн бұрын
Ja znam "krążyć jak żyd po pustym sklepie" to znaczy snuć się bez celu
@lunatykuje-nq3eh13 күн бұрын
I jeszcze wytłumacz " kręcić się jak gówno w przerębli " 😂
@dariabaczkowska863913 күн бұрын
nie podejmować sensownych działań, nie podążać za jakimś celem.
@haxal8612 күн бұрын
Jedno . Co do węży. To sądzę da radę Fakt coś analogicznego względem poziomu. Warto spytać czy w podstawówce za dzieciaka było coś podobnego wyjsnic sytuację. I wyjasnic że to stwierdzenie nie ma sensu ale jest trochę "Zabawne " i wulgarne . A żydem A tutaj mamy kulturowy stereotyp.
@DZIAR13 күн бұрын
Oplułam się 😅😅
@moni.nova7115 күн бұрын
A "jara sięjak heretyk na stosie" xd
@k1423512 күн бұрын
Nie znam takiego... powiedzenia. Nie podoba mi się polszczyzna, w której nie-przekleństwo staje się tylko przerywnikiem. Ostatnio słyszę tylko dialogi, z których treści nic nie wynika bo za dużo tam k,h i innych bzdur. Słyszałam o postępującym analfabetyzmie wtórnym i funkcjonalnym w społeczeństwie, ale to już plaga.