Рет қаралды 15,565
Uroczysta ceremonia odsłonięcia pomnika upamiętniającego Rzeź Wołyńską dokonaną na Polakach, oraz okrutne mordy na Polakach zamieszkujących Kresy wschodnie, Podkarpacie i Wschodnią Małopolskę.
Część 17 z 18 całość w playliście
A.D. Domostawa 14.07.2024
Od lutego 1943 roku OUN-B oraz jej zbrojne ramię - UPA przystąpiły do ataków na ludność polską na Wołyniu. Do lipca 1943 siły zbrojne nacjonalistów ukraińskich, znajdujące się w fazie tworzenia i konsolidacji, były zdolne do przeprowadzania akcji w ograniczonym zakresie, głównie na wschodzie Wołynia (szczególną aktywnością w wyniszczaniu Polaków wykazywali się tam dowódcy Iwan Łytwynczuk ps. „Dubowyj” i Petro Olijnyk ps. „Enej”). W maju-czerwcu 1943 roku w dowództwie UPA zaczął dojrzewać plan jednoczesnego uderzenia na polskie osady i masowej eksterminacji Polaków na Wołyniu. Sprzyjało temu przeprowadzone przez banderowców zjednoczenie ukraińskich oddziałów partyzanckich o różnej proweniencji (bulbowców, melnykowców), często siłą i okrzepnięcie oddziałów UPA.
Plany UPA zakładały objęcie akcją eksterminacyjną jak największej liczby miejscowości, by zaskoczyć Polaków i nie dopuścić do podjęcia przez nich obrony. Akcję w powiecie włodzimierskim poprzedziła koncentracja oddziałów UPA w lasach zawidowskich. Na cztery dni przed rozpoczęciem akcji agitatorzy, którzy przybyli z Małopolski Wschodniej, odbyli we wsiach ukraińskich spotkania, na których przekonywali ludność o konieczności wymordowania Polaków. Aby Polacy nie nabrali podejrzeń, dwa dni przed masakrą rozprowadzono ulotki nawołujące Polaków do zjednoczenia się z Ukraińcami w walce z Niemcami i Sowietami.
Na dzień rozpoczęcia akcji wybrano niedzielę, by móc zaskoczyć jak największą liczbę Polaków w kościołach. Było to popularne prawosławne święto Piotra i Pawła.
Na początku lipca 1943 polskie podziemie podjęło próbę negocjacji z OUN-B w celu powstrzymania fali mordów. Wstępne rozmowy z lokalnym dowódcą SB OUN Szabaturą przeprowadzono w okolicach Świnarzyna 7 lipca 1943 roku. Na następne spotkanie w dniu 10 lipca 1943 udała się delegacja z pełnomocnikiem Okręgowej Delegatury Zygmuntem Rumlem ps. „Krzysztof Poręba” na czele oraz przedstawicielem Okręgu Wołyńskiego AK Krzysztofem Markiewiczem ps. „Czort” i woźnicą Witoldem Dobrowolskim. Markiewicz znał Szabaturę z czasów szkolnych; w geście dobrej woli Polacy zrezygnowali ze zbrojnej obstawy. Po przybyciu na miejsce spotkania (wieś Kustycze) wszyscy trzej zostali przez Ukraińców aresztowani i zabici, prawdopodobnie poprzez rozerwanie końmi.
W nocy z 10 na 11 lipca 1943 oddziały UPA przy wsparciu chłopstwa ukraińskiego zmobilizowanego w tzw. Samoobronnych Kuszczowych Widdiłach przystąpiły do skoordynowanego ataku na miejscowości, w których żyli Polacy, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim, a także kowelskim. Jednej z pierwszych masakr dokonano w Dominopolu, rozstrzeliwując przy okazji współpracujący dotąd z UPA oddział partyzancki Stanisława (Celestyna?) Dąbrowskiego. Sprawcy (przypuszczalnie upowcy zahonu „Sicz” Antoniuka) zabili około 220 Polaków. Około godziny 2:30 UPA napadła na Gurów, zabijając 200 Polaków. Pół godziny później ci sami sprawcy przeszli do Wygranki, gdzie zamordowali 150 osób.
Oprawcy działali w wyspecjalizowanych grupach - jedne pododdziały otaczały wieś kordonem, inne zajmowały miejscowość, gromadziły ofiary w jednym miejscu i dokonywały masakry. Oczyszczaniem terenu z niedobitków oraz grabieżą zajmowali się ukraińscy chłopi. Oddziały UPA po dokonaniu masakry w jednym miejscu szybko udawały się do następnej osady, którą zamierzano wymordować.
Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, pił, noży, młotków i innych narzędzi zbrodni. Nierzadko zbrodnie były dokonywane ze szczególnym okrucieństwem, ofiary były torturowane. Często polskich zabudowań nie palono od razu, lecz dopiero po kilku dniach, by w tym czasie schwytać i zabić ewentualnych niedobitków, którzy powróciliby do swoich domów.
Grzegorz Motyka pisze, że 11 lipca 1943 oddziały UPA zaatakowały 99 miejscowości, w których żyli Polacy[2]. Timothy Snyder podaje, że „od wieczora 11 lipca 1943 r. do rana 12 lipca” UPA zaatakowała w 167 miejscach. 12 lipca UPA zaatakowała 50 miejscowości. Ataki były kontynuowane w dniach następnych. W całym lipcu 1943 celem napadów stało się 520 wsi i osad, zamordowanych zostało około 10-11 tysięcy Polaków.
źródło: Wikipedia