Nie mamy wspólnych strategicznych interesów. Polska jest częścią UE i NATO, zatem nasze interesy leżą na zachodzie i za Atlantykiem. Ukraina dopiero aspiruje do tego grona. Polska potrzebna Ukrainie tylko jako trampolina żeby wskoczyć do UE, później zaczniecie się układać z Berlinem i Paryżem kosztem Polski prowadząc jednocześnie agresywną politykę zagraniczną wobec nas jakiejś doświadczamy ostatni rok. Wejście Ukrainy do UE i NATO stwarza dla Polski zdecydowanie więcej zagrożeń, niż ewentualnych pożytków. A ze względu na politykę historyczną prowadzoną przez ukraińskie elity zaczynam odbierać Ukrainę jako państwo nam nieprzyjazne. Po Rzezi Wołyńskiej jesteście naszymi sąsiadami zza muru i niech tak pozostanie na wsze czasy. A prezydent Duda to nieporozumienie polskiej polityki, które naprawimy w przyszłym roku.