VLOG 29# - SAKSOFONISTA CZY TANCERZ? - Rafał Jędruch

INSTAGRAM: / rafal_jedruch
FACEBOOK: / rafal.jedruch
MY WEBSITE: rafaljedruch.pl
____________________________________________________________________
SAXOPHONE LESSONS ONLINE - [e-mail]

[@szatan123100]

Długo zajmowałem się oświetleniem na imprezach użytkowych, głównie weselach. Prawda jest taka że 99.9% klientów ma wyjebane co tam muzykanci szyją, dla nich ważne jest SHOW i konferansjerka. Jeżeli nie ma show to firmy zrzeszające muzyków często marudom dziękują. Wielokrotnie słyszałem opinie gości typu: "No fajnie grali ale mogli by bardziej wchodzić w interakcje" albo wręcz "Słaby zespół, strasznie przynudzali. Równie dobrze te kawałki mógł puszczać dj." Taki rynek. Uważam, że muzyka sama w sobie na takich imprezach nie jest głównym punktem programu a tylko jakimś tam dodatkiem do zabawy, więc nie ma się co wkurwiać czy martwić o takie prośby. W końcu to nie koncert. Jak odmówisz to więcej cie nie wezmą i tyle, znajdą się tacy klienci, którzy nie będą mieć takich wymagań.

[@karoljedlinski5614]

Uważam że jakaś interakcja z publiką jest potrzebna, wiadomo nóżka chodzi jakiś uśmiech tak jak Rafał mówisz. Szkoda że zamiast wsłuchać się i docenić że ktoś robi dobrą robotę to wymyślają i myślą że ktoś im będzie pajacować. Nie dla pajacowania :)

[@RafaJedruch]

Nikt nie musi mnie klepać po plecach i doceniać, ale niech przynajmniej nie przeszkadza i nie osacza swoim buractwem! Jeżeli już przekonał się, że nie tego saksofonistę mu polecili, który mu się marzył, to niech zachowa klasę i po jednej mojej odmowie prezentowania dodatkowej choreografii, grzecznie zrozumie i nie przychodzi więcej.

[@Kostuj1988]

Tancerz - saksofonista....smutna prawda :( czasy kiczu i tandety - gówna w kolorowym, błyszczącym papierku. Popieram Twoje przemyślenia.

[@RafaJedruch]

Z drugiej strony, pieprzyć to wszystko i nie schodzić z drogi:) Nie dać się zmienić i wmówić sobie, że tak teraz będzie wyglądał świat:)

[@carzeen3601]

Kiedyś kolega pianista 60+ powiedział mi że nie gra już tan gdzie grał bo zamiast niego za 500 jest dwudziestu studentów za 50+piwo w plastiku.. studentowi wolno tylko nie myśli o tym że on kiedyś też studia skończy i będzie chciał z tego żyć, a nie zarobić tylko na fajki.. to apropo spalonej klaty i tancerzy. To co robisz za młodu często tworzy Ci sytuacje w jakiej bedziesz później... druga sprawa to disco polo które w naszym kochanym kraju jest „muzyką” wiodącą.. tam „saksofoniści” tańczą, są kolorowi i w stylu... tego ludzie teraz chcą bo tego słuchają w domu.... im szybciej wyjedziemy z tego kraju tym lepiej.

[@maciejmejer5883]

Świetny filmik. Bardzo mi pasuje Twoje poczucie humoru! Kiedyś poprosiłem kolegę o zastępstwo. Powiedziałem , że trzeba mieć garnitur. Zapytał czy ma grać czy ma wyglądać bo on nie lubi garniturków. Powiedziałem że obie rzeczy są ważne. Wydaje mi się, że idąć w muzykę pop trzeba jednak trochę się ruszać :) Ale można grać też jazz w piwnicy w Krakowie w podkoszulku kwestia wyboru stylu muzycznego. Chce przez to powiedzieć , że na imprezach o pewnym charakterze trzeba się liczyć z tym co one za sobą niosą. Chamskich ludzi , którzy nie rozróżniają saksofonu od trąbki także. A tutaj coś do przemyśleń -kzbin.info/www/bejne/eHK1cnuCoJJrms0

[@RafaJedruch]

Dziękuję! Leo P, to akurat znakomity saksofonista, który znalazł sposób na to, jak wyróżnić się spośród innych, znakomitych saksofonistów. Performens, który robi, to sztuka. To trochę inny rodzaj sprawy , ale gdyby wszyscy tańczący saksofoniści prezentowali taki poziom, to świat byłby piękniejszy:)

[@rafagubanski5942]

Również zauważyłem , że coraz częściej wymaga się żeby „wyjść do ludzi”. 10 lat temu było to wow dzisiaj to wszyscy wymuszają na tobie takie zachowanie co jest dla mnie mega trudne. Staram się już nie grać takich imprez, robię to coraz rzadziej właśnie przez to co się dzieje na takich jobach .Prościej głośniej wyżej bujando , wygibasy tego oczekują dzisiaj na imprezach , czuje się z tym mega nie komfortowo. A im bardziej giętki saksiarz tym mniej ma do powiedzenia muzycznego. Z drugiej strony ludzie mają do tego prawo bo skoro ktoś im pokazał ze tak można to dlaczego nie mogą tego mieć na swojej imprezie. Warto wiec chyba faktycznie się ubezpieczać ,że nie będzie turlania po podłodze. Nie ma się też co zbytnio obrażać i kłócić z ludzkimi tylko tłumaczyć ,że jest się tym który nie wchodzi zbytnio „w role”. A swoją drogą rynek chyba się już trochę nasycił saksofonistami, dlatego doszedł element taneczny.😂

[@dentystakoleszka]

Cała prawda, czyli jednak nie tylko ja mam opory i mnie to irytuje :D

[@lukas85as]

Sami zepsuliśmy sobie rynek! skoro są saksofoniści którzy robią "show"( bo może np. nie mają do zaprezentowania ciekawej warstwy muzycznej) to ludzie tego chcą! Jak widać. Gdyby w Polsce grało się sam jazz: ludzie słuchaliby jazzu, skoro ktoś zapodał Disco P. i ludziom się spodobało to popularne jest disco! tak samo ze stawką, skoro ktoś gra za "100zł" to zamawiający nie rozumie dlaczego ty chcesz nagle za to samo "400". trafiłeś na nie swojego odbiorce, typ chciał żeby sax robił "show" a nie wygrywał coraz to lepsze alteracje! Zdażyło mi się "wydurniać" z saksofonem, dlatego że mnie o to prosili! miałem niezłą polewkę z tego że im głupsze dla mnie rzeczy robiłem, tym bardziej się podobało! żeby dyktować zasady rządzące rynkiem i wyznaczać trędy trzeba by mieć status taki jak "Google" w WEB, albo Zuckerberg w mediach społecznościowych...w muzyce jest niestety trochę inaczej, trzeba szyłeś różnice, bo inaczej po co przepłacać :-)

[@RafaJedruch]

Tak, zdecydowanie sami jesteśmy odpowiedzialni za to, jak naród odbiera sztukę, jak kojarzy się zawód muzyka i dlaczego Michael Brecker to saksofonista, a schlany Wacek na weselu, to hobbysta elektryk, który dorabia w wolnej chwili. Doskonale wiem, że 70% widzów mojego kanału, odpierdala co sobotę taki taniec godowy! :) Niezwykle bawi mnie, kiedy wpadnę czasami na jakieś nagranie w internecie, które mrozi krew w żyłach, a w komentarzach ludzie plotą piękne wianuszki zachwytu nad danym materiałem, nie mam pojęcia z czego to wynika i czy aż tak bardzo trzeba się znać, żeby odróżnić fałszującą wokalistkę od śpiewającej niemiłosiernie dobrze?!:)

[@lukas85as]

@@RafaJedruch trzeba słyszeć :-) jestem za tym żeby w szkołach na wzór np. U.S.A, były orkiestry i nauka na instrumentach! poza oczywistym wzmocnieniem koncentracji i rozwojem osobistym który zaprocentuje na każdej płaszczyźnie, tak oświecony "ktoś" przekonał się na własnej skórze ile trzeba pracy i wysiłku w to granie włożyć, doceni a wybiegając dalej, przyszłościowo będzie słyszał i zrozumie za co płaci.

[@bohdan42]

Oczywiście że jesteś zacofany,ja np.tańczę przy rurze,gwiżdżę w czasie improwizacji,robię striptease na imprezie dla panów i to jest właśnie granie na saksofonie-ha,ha,ha!A poza tym masz całkowitą rację granie to nie wygłupy lecz proces twórczy wymagający koncentracji !