Рет қаралды 318
Kolejne dwa dni spędzone w kamperze. To lato było nadzwyczaj kapryśne i deszczowe... chociaż może tylko niebo płacze nad ludzkim losem. Bo żal jest ogromny po stracie tych którzy odchodzą na wieczność.... tylko czy wypada nam się smucić ? Stojąc w strugach deszczu nawet nie zauważymy kiedy łza popłynie...
Dobra nie ma co się rozczulać. Zawsze takie dni można wykorzystać na odpoczynek i troszkę głębsze przemyślenia o tym co nas otacza. A dzieje się wszelako wiele.