Mam to szczęście, że znam Waldka osobiście. Wiele razy we Wrocławiu spotykaliśmy się w okolicach ulicy Świdnickiej. Wierzcie albo nie, ale ten człowiek potrafi przykuć uwagę do swoich piosenek nawet w dużym hałasie miasta. Wyjątkowa artystyczna dusza, nie goniąca za sławą, szkoda że tak mało możemy słuchać takich artystów na co dzień w mediach