Doskonały materiał. "Odczarowanie startu z wody, raz na zawsze" ...Wg mnie kluczową sprawą są "drążek" i " noga w wodzie" ( był taki film "nóż w wodzie" 🙂) ...ale dla mnie brakuje jednej rzeczy, która zresztą przewinęła się w pytaniach : kiedy przejść od wypychania bomu do góry do opierania się na nim? Jak wyczuć ten moment, że już można zastosować akcję " drążek" ? poza tym dodałbym jeszcze jedną zasadę " pędnik do przodu " . Dziękuję i pozdrawiam.
@nieudach170 Жыл бұрын
super. wielkie dzieki za ten film z webinaru. wczoraj mocno zalowalem, ze nie bede mogl uczestniczyc na zywo, a dzisiaj taka niepodzianka. jesli znajdziecie czas, i wlasnie szkoda, ze mnie nie bylo na zywo, bo bym zapytal, to moze mi podpowiecie tutaj. otoz przy starcie z wody meczy mnie to unoszenie zagla tylko sila machajacych nog pod woda. podtapiam sie, zagiel znow wodzie, wiec jeszcze raz itd. co robie zle? i czy jest na to jakis patent? pozdrawiam
@hubertbajko4035 Жыл бұрын
Może spróbuj w kamizelce asekuracyjnej, takiej o większej wyporności (nie vest).
@nieudach170 Жыл бұрын
@@hubertbajko4035 o super. dzieki. faktycznie jest to pomysl. mam kamizelke tylko taka bardziej od uderzen, moze faktycznie wieksza wypornosc tutaj pomoze.
@hubertbajko4035 Жыл бұрын
@@nieudach170 są takie o większej wyporności do winda i kite'a, w których można pływać w trapezie.
@WavecampWindsurfing Жыл бұрын
Odklejaj żagiel stopniowo tzn. podnieś go kilka cm nad wodę i poczekaj chwilę aż wypełni się wiatrem. Później kolejnych kilka cm i tak dalej. Nie próbuj podnosić go gwałtownie "na raz" bo skończy się to tym o czym piszesz🙂
@WavecampWindsurfing Жыл бұрын
@@hubertbajko4035 jest to oczywiście rozwiązanie ułatwiające życie ale jednak zastępcze. Przy perfekcyjnych technicznie startach kamizelka lub jej brak nie mają znaczenia