Рет қаралды 522
Wesele na Kurpiach i Mazowszu:
Obrzęd weselny rozpoczynał się wg ustalonego i ogólnie przyjętego schematu. Bez względu na to czy rodzice znaleźli chłopakowi dziewczynę, czy też młodzi „upatrzyli się sobie” - wyszukiwano doświadczonego mężczyznę zwanego odtąd „rajem”. Raj z kandydatem na męża udawał się do rodziców panny, zachwalał jego zalety i sondował opinię ewentualnych teściów. Jeśli była pozytywna, wołano ukrywającą się dotąd dziewczynę i formalnie pytano o zgodę. Po szczegółowych uzgodnieniach dawano w kościele na zapowiedzi. Były też „zmowy” czyli zaręczyny - zabawa z udziałem rodziców obu stron, druhen, drużbów, koleżanek i kolegów.
W dzień wesela do młodego schodzili się goście: rodzina, druhny i drużbowie, koledzy, znajomi ze wsi. Po błogosławieństwie młodego przez jego rodziców wszyscy udawali się do domu panny młodej. Tu brama wjazdowa była zamknięta i następowała „przepychanka” między gośćmi młodego a przebywającymi na podwórku gośćmi młodej, którą łagodziła beczka piwa przywieziona przez drużbów. Wtedy bramę otwierano i wszystkich zapraszano do domu, gdzie otrzymywali poczęstunek, po którym rozpoczynały się tańce. W niedługim czasie tańce przerywano i rozpoczynano rozpleciny. Wprowadzoną do izby pannę młodą sadzano na odwróconej do góry nogami dzieży i następowało rozplecenie warkoczy przy śpiewie odpowiednich na tę okoliczność pieśni. Po rozczesaniu włosów panna młoda z druhnami udawała się do komory, gdzie zakładała swój najpiękniejszy strój i „czółko” - nakrycie głowy obszyte aksamitem, przyozdobione cekinami, kwiatami i pękiem kolorowych wstążek.
Po wyjściu do zebranych gości panna młoda „przeprasza” rodziców, rodzinę i „żegna się” z domem. Potem rodzice udzielali błogosławieństwa młodym i wszyscy udawali się do kościoła. Jak nakazywała tradycja, młodzi jechali osobno - pan młody na jednym wozie, panna młoda na drugim. Po powrocie z kościoła (młodzi wracali już razem) na gości czekał posiłek przeplatany rozmowami, tańcami, śpiewaniem pieśni. Po zjedzeniu dziękowano gospodarzom odpowiednią pieśnią, a potem część gości udawała się na odpoczynek, część odwiedzała znajomych i rodzinę we wsi, a ci co mieli siłę bawili się dalej w domu weselnym.
z witryny Mazowiecki Szlak Tradycji
wystąpił: Harcerski Zespół pieśni i Tańca Dzieci Płocka
Produkcja Pro Art Film, 2011