Weteran SEKIRO zbiera srogie baty w LIES OF P (PC, PL)

[@patrykkobiela1899]

Teraz dotarłem do końca materiału. Ta rękojeść jest moją ulubioną, przeszedłem nią moje 2gie podejście. Taktyka prosta. Montujesz najcięższą górę jaką posiadasz, odchodzisz od przeciwnika i atakujesz ładowanym ciężkim atakiem i tak w kółko. Ogromne obrażenia, ogromna garda (dzięki czemu nie musisz parować, a blokować) i do tego bezpiecznie bo nie walczysz F2F. Bossowie na których wcześniej się męczyłem po 4h padali za 1 razem. Jak dla mnie ta rękojeść to definicja OP/Easy Play.

[@patrykkobiela1899]

Absolutnie kocham LOP, cudowny klimat i system walki który od razu mi "zaskoczył" (w przeciwieństwie do sekiro gdzie na początku się odbiłem).

[@Honster6]

No u mnie odwrotne odczucia, ale ogólnie póki co pozytywne :D

[@deathwhite1343]

@@Honster6 Ja nie wierzę w miłość...ale jak raz zagrasz w Sekiro to wszystko inne traci sens.

[@janiu14]

Rękojeść pałki policyjnej + głownia klucza nastawnego + puppet string i jesteś bogiem w gierce 😎 niestety minusem jest praktycznie zerowy zasięg broni, ale mocne ataki + ataki baśni robią ketchup z przeciwników.

[@PawełDukarski]

Generalnie co do parowania w LoP to jest mała róznica między tym a Sekiro. W Sekiro parowanie wciskasz na moment przed otrzymaniem ciosu. Natomiast w LoP powinieneś odpalić parowanie DOKŁADNIE w momencie otrzymania ciosu, żeby zrobić gardę idealną. Idzie świetnie, ja na Stróżu spędziłem dużo więcej czasu :P

[@Honster6]

No wiem własnie, że parry działa inaczej i no przyzwyczajenia sekiro biorą górę no :D 2k godzin w Sekiro robi swoje ; p i ciężko się odzwyczaić :D

[@janiu14]

A co do parowania w Lies of P, fakt że rywale mają opóźnione i często zawieszone w powietrzu ataki, ale jak bijesz silniejszego od siebie to nie dajesz mu żadnego staggera 😅 on kontynuuje atak. Więc to że sparujesz raz, potem wyprowadzisz 3 ciosy, nie znaczy że nie trzeba znowu parować. Po prostu musisz wytrzymać combo. Czerwony atak możesz wytrzymać tylko jeśli zrobisz Perfect pary. Jeśli tego nie ogarniesz to niejaka Laxacia będzie najtrudniejszym bossem z jakim kiedykolwiek przyszło ci się mierzyć :)

[@Honster6]

No słyszałem o tym bossie już sporo :D Niedługo pewnie się z nią zmierzę :D