Siema! Właśnie brakowało mi czegoś takiego. Od pewnego czasu pracuję ze swoim wewn. dzieckiem. Nieczęsto, ale regularnie. Teraz mam 40lat, a całe życie czułem rozdzierająca pustkę, której niczym nie mogłem wypełnić 😞. Niczym - przedmiotami, używkami, nawet drugim człowiekiem. Momentami myślałem, że zwariowałem, że jestem inny, dziwny, a świat rozwala mi się niczym potłuczone lustro. Teraz wiem o co kaman - to skutki deprywacji emocjonalnej. Dzięki jeszcze raz. Może kiedyś nagra Pani medytację uzdrawiania w.d🤔? Pozdro👋.
@Terapeutkaduszy Жыл бұрын
Bardzo się cieszę jeżeli choć trochę mogłam wesprzeć w wewnętrznym procesie uzdrawiania. Bardzo dziękuję również za pomysł medytacji ❤️😘😊 Pozdrawiam i życzę wytrwałości i dużo miłości do wewnętrznego dziecka ❤️❤️❤️