Współczesne herezje w Kościele | o. Radosław Broniek OP

O. Radosław Broniek OP, dominikanin, wygłosił 21 marca 2023 r. wykład „Współczesne herezje w Kościele”. Spotkanie odbyło się w Centrum Idei ku Demokracji przy kościele Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim. Było częścią cyklu Dominikańskiej Szkoły Wiary w Piotrkowie Trybunalskim.

[@bozenakulwicka2464]

Szczęść Boże. Słuchając ojca, tyle pracy trudnej, przed Kapłanami. Bardzo trudnej. Dobrze, że Jezus Chrystus Bóg Człowiek Jest w Swoim Kościele. Obdarza Łaską, Swoich Kapłanów by nauczali prowadząc wiernych, do zbawienia. Bóg Zapłać ojcu. Wierzę więc myślę.

[@joan7711]

Doskonały wykład. Dziękuję Ojcu za włożoną weń pracę i ładny przekaz.💌

[@teresachrzanowska6785]

Bóg zapłać :)

[@user-sj5fp5ft8i]

Żeby mi się nie wydawało, muszę być pewna prawdy. do której łatwiej by mi było dojść gdyby ją Ktoś mądrzejszy ją przekazał. Ewentualnie, gdy zależy mi na poznaniu to zechcę sama poszukać, dociec. Sumując: mój ugór, nieurodzajna ziemia musi być uprawiona np. przez systematyczne zbiorowe lub indywidualne katechezy dla dorosłych czy inne rekolekcje. Ci, którzy wywodzą się z nas, muszą głosić słowo, pochodzące od Boga. Niech Duch święty, łaska uświęcająca doda ochoty wszystkim wierzącym

[@marekfreeman8636]

Panu BOGU ❤️❤️❤️ niech będą Dzięki Wielkie i Wieczne Dzięki, bo tylko On jest godny Uwielbienia, Czci i Miłości 😇 ❤️ 🙏🏻

[@tomeks7775]

,,Nie bedzisz miał bogów cudzych przede mną,, A tam wprowadzana patchamama Księga Kapłańska 19.31 ,,Nie będziecie się zawracać do wywołujących duchy ani do wróżbitow. Nie będzie zasięgac ich rady,aby nie splugawic się przez nich. Ja jestem Pan Bóg wasz ,,A kto niedawno wywolywal duchy z szamanem w Kanadzie? To są prawdziwe współczesne herezje

[@damianrusin84]

Też

[@aga7939]

Jedynka Ci gdzieś uciekła 😉....Księga Kapłańska 19.31

[@ewakraszkiewicz3892]

Bóg zapłać

[@grazynahallman3112]

Dziękuję za te prawdy. Jak dobrze usłyszeć jeszcze raz o walce między dobrem a zlym. Zly duch jest już pokonany. ❣️🙏🌹🌹🌹

[@magorzatadudek2962]

Czym jest Kościół dla mnie. To wspólnota która się modli i prosi o to samo ; o ugoszczenie Jezusa Chrystusa w swym sercu . A wiemy z Ewangelii jak mówił Jezus że ; Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20) . Do Kościoła przychodzę dla Jezusa Chrystusa . Wierzę że w Kościele jest więcej osób niż troje , które spotykają się w Imię Jezusa Chrystusa i pragną spotkania i ugoszczenia Jezusa Chrystusa w swym sercu . Czy jest mi potrzebna większa wiedza o Kościele Katolickim niż ta o której mówi Jezus Chrystus. KK wybieram świadomie i dobrowolnie , bo w Tym Kościele spotkałam Jezusa Chrystusa. Grzesznicy Kk , a gdzie ich nie ma , tylko w Królestwie Niebieskim . A wiemy też , że jeżeli my nie okażemy miłosierdzia wobec grzeszników to i nam Bóg nie okaże miłosierdzia wobec nas. Najważniejsze że grzesznicy pragną gromadzić się w imię Jezusa Chrystusa i pragną wielbić Boga Ojca , Syna i Ducha Świętego . Rodzaj liturgii. Dla mnie nie ma lepszej czy gorszej Liturgii. Bo liturgia jest dziełem człowieka i jak człowiek nie jest doskonały tak i liturgia utworzona przez człowieka nie będzie doskonała w oczach Boga. Jesteśmy marnością , ale tą marność Bóg tak umiłował że dał nam swego Syna Jezusa Chrystusa , który złozył z siebie ofiarę z miłości dla nas , abyśmy i my grzesznicy mogli kiedyś być na wieki z Bogiem i w Bogu. Czy ja potrzebuje więcej rozumu , być mądrzejsza i to wszystko zapamiętać to co mówił nam O. Radosław . Mnie wystarczy że wiem i że Jezus Chrystus jest Synem Bożym i jest mi dane mieć wiarę że Jezus Chrystus jest Prawdą , drogą moja i życiem wiecznym dla mnie. Czyż czegoś więcej potrzebuje człowiek niż wiary w Jezusa Chrystusa ,że jest dla nas Prawda , Drogą i życiem aby osiągną życie wieczne . Dar wiary , dar miłości o to nam trzeba prosić Boga Ojca Syna i Ducha Świętego . Inne dary Ducha Świętego jak ;mądrość, rozum, rada, męstwo, umiejętność, pobożność i bojaźń Boża one są nam dodane , kiedy uwierzymy w Jezusa Chrystusa. Te dary są szyte na miarę każdego człowieka . Pan Bóg zna nas bardzo dobrze i wie jakie ktoś ma możliwości i według możliwości człowieka takimi darami go obdarza . Ta różnorodność w świecie jest świadectwem o potędze, o mądrości Boga Ojca . I ja tę różnorodność w świecie w kazdym temacie szanuję i doceniam . Herezje w KK biorą się z braku wiary i miłości do Jezusa Chytrusa , z braku znajomości nauk Jezusa Chrystusa, z braku zrozumienia nauk Jezusa Chrystusa a przede wszystkim kiedy człowiek madrośc ludzką stawia na piedestale nad mądrością Boga. Pan Bóg zna człowieka i swą madrośc ubrał w słowa tak aby każdy kto po nią sięgnął mógł ją rozumieć , dla tych których Bóg wybrał dla siebie , pociągnął do siebie. Kryteria wedlug jakich Bóg pociąga do siebie ludzi nie są nam znane i nigdy nie będą. To decyzja Boga , która mamy uszanować. Mamy głosić Ewangelie Jezusa Chrystusa ale nikogo nie przymuszać do wiary . Z naszej miłości i miłosierdzia dla blizniego możemy tylko prosić z pokorą Pana Boga o dar wiary i miłości dla niewierzącego , możemy modlić się za grzesznika i nic po za tym . Decyzja należy do Boga Ojca i Ją nam trzeba uszanować , ale też musimy i należy szanować każdego człowieka , bez wzgledu czy wierzy , czy tez nie w Jezusa Chrystusa. Szacunek to jeden z objawów miłości wobec bliźniego .

[@krystynakopczyk1924]

Niewiastę 😊mądrą 😊 któż znajdzie. Świetny Pani komentarz !

[@bozenahadamek988]

❤

[@bozenahadamek988]

​@@krystynakopczyk1924❤

[@henrykamachej6507]

Rewelacyjna konferencja, jakże aktualna tematycznie, mądra i odważna. Słuchałam zafascynowana. Dziękuję i gratuluję, Ojcze Radku ❤

[@edyskap]

Porządkowanie jest ważne. Dziękuję 🙂 a książkę Pietrasa bardzo polecam. Krótko i na temat.

[@jozefagwizdz7247]

Proszę jednak nie kojarzyć doświadczenia Spotkania Boga wyłącznie z emocjami .... Jeśli ktoś nie doświadczył jeszcze , to po prostu tego nie wie....

[@TheMalla3]

Dominikanie weszli w ten bład, że uwierzyli i zangażowali się w tzw. wspólnoty charyzmatyczne i one mają bardzo dużo cech wymienionych w nagraniu. Ten ruch należy odrzucić już choćby przez jego pochodzenie od zielonoświątkowców, którzy sa bardziej wrodzy Kosciołowi niz ateiści. Wiedza o "charyzmatach" u zielonoświatkowców, historia ich powstania, działania powinna zapalić czerwone światło w KK dla tego typu duchowości. Nigdy nie widziałam tam (w tego typu wspólnotach) prawdziwych charyzmatów, a tylko żenujące podróby. Rozum został tam porzucony na rzecz doświdczenia indywidualnego lub konkretnej wspólnoty. Co ciekawe wielu katolików, a także księży odchodzących do zborów dostawało tych "charyzmatów" co by oznaczało, że Duch św. działa przeciwko sobie. Dla Kościoła chyba w któryms momencie nie miało to znaczenia wg mnie z dwóch powodów: 1. te wspólnoty napędzały" ilość ludzi zaciekawionych nowinkami i chcących się poczuć nadzwyczajnie ( stad ogromna pycha w tych środowiskach i zamknięcie na krytykę), wiele duszpasterstw chciało w ten sposób odność sukces ilościowy, 2. działania "ekumeniczne" mające na celu rozmycie różnic miedzy wyznaniami chrześcijanskimi. Niestety w tą ideologię sukcesu weszli też dominikanie, niektórzy cynicznie, niektórzy z dobrej woli, stąd wiele problemów w tym zakonie, bo porzucenie rozumu (a z tym ortodoksji) musi budzić problemy.

[@atomatom6014]

TheMallla3 - czy robisz coś jeszcze, oprócz negowania doświadczenia charyzmatycznego pod wszystkimi chrześcijańskimi filmami na KZbin? Przyjmij w końcu do wiadomości, że jest to ruch, który jest akceptowany, co więcej ma błogosławieństwo Kościoła Katolickiego, nie jest żadną herezją ani schizmą. Po prostu, jeżeli nie masz tej duchowości, tego doświadczenia, to uszanuj tych, którzy mają i naukę Kościoła.

[@laurapausa9992]

dlatego trzeba wrócić do tradycji - Msza św w rycie rzymsko-katolickim wszech czasów po łacinie, Ksiądz przodem do KRZYŻA Z Panem Bogiem

[@andrzejsypula9289]

Dziękuję Panu Bogu, że dominkanie spowiadają nawet w Wielką Sobotę, bo dzięku temu rodzice dzieci szkolnych, którzy harują całe dnie, często po nocach, bo wieczorami pomagają dzieciom w lekcjach, robią zakupy, gotują posiłki itp. mają szansę się wyspowiadać. Niestety, w parafiach diecezjalnych to obecnie rzadkość.

[@detkabe]

Melduję posłusznie, że u mnie w parafii spowiedź w Wielką Sobotę - do 16.00 🙂

[@andrzejsypula9289]

@@detkabe Super! Działa też in. ratownictwo medyczne i dyżurują szpitale, gdyby ktoś zasłabł np. w konfesjonale.

[@hannaw.7441]

W naszej parafii diecezjalni słuchali spowiedzi przez całe Triduum, natomiast Marianie ogłosili, że od W. Czwartku spowiedzi nie będzie 😢

[@andrzejsypula9289]

@@hannaw.7441 A w jakim to mieście? Zwykle to zakonnicy od wieków dają przykład poświęcenia, ale jak widać jest różnie.

[@wandadrozdowska5701]

Największą herezją w jaką dał się wprowadzić kościół była a czasem jeszcze jest herezja kowidianizmu która podważyła zaufanie do ludzi kościoła bardziej niż cokolwiek wcześniej

[@TheMalla3]

Herezją jest co najwyżej odcięcie spraw duchowych od doczesnych, to chyba herezja w okolicach gnozy. I skąd dane o "podważeniu zaufania do Kościoła" w tym czasie i z tego powodu? Żyjesz we własnej bańce albo trollujesz.

[@Maciejankowski]

„(…)tłumaczą na swój sposób sens pandemii (…)” - mówi Ojciec. Czyli co? Trzeba było łykać jak młode pelikany? A jak tu nie tłumaczyć, jeżeli ze statystyk odnośnie śmiertelności, od początku wynikało, że żadnej epidemii (już nie pisząc o pandemii) nie było?

[@kapitanryks9140]

@@TheMalla3 Przeca nie należy odcinać fobii tchórzliwych, zazeyczaj starych, ludzi o swój marny żywot od duchowości. Mało tego, ich marny żywot był ważniejszy od zbawienia duszy. Jezus tak mówił.

[@TheMalla3]

@@kapitanryks9140 do zbawienia dochodzimy przez życie doczesne jakie zostało nam powierzone,a nie przez ignorowanie czy wrogość wobec doczesnosci. Dla niektórych życie jest darem jesli chodzi o aborcję ( i słusznie), natomiast ta troska o życie ludzi nagle przestaje obowiązywac w epidemiach (w których Kosciół zawsze w historii reagował, a nie je ignorował) lub mają tendencje samobójcze (które zawsze KK traktował jak grzech ciężki).

[@kapitanryks9140]

@@TheMalla3 tyle, że to nie była epidemia zagrażająca większości

[@metafizykawspoczesna6499]

A może by tak przywrócić apologetykę w seminariach?

[@laurapausa9992]

i nauczania dr.anielskiego św Tomasz z Akwinu , a nie Karla Rahnera

[@JanKowalski-no1om]

NIECH BĘDZIE POCHWALONY PAN JEZUS CHRYSTUS I NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA! NIECH PAN BÓG BŁOGOSŁAWI KSIĘDZU I SŁUCHACZOM, A NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA MA NAS WSZYSTKICH W SWOJEJ MATCZYNEJ OPIECE. KRÓLUJ NAM CHRYSTE ZAWSZE I WSZĘDZIE! Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie siada w kole szyderców, lecz ma upodobanie w Prawie Pana, nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą. Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie, a liście jego nie więdną: co uczyni, pomyślnie wypada.

[@adamp5890]

Świetne

[@urszulaiwanowska1550]

Jak wyglądały rozmowy z Katarami i Waldensami?

[@tomek_78]

Sprawdzony rzymsko-katolicki sposób na rozmowę czyli spalenie na stosie ot taka troska o tych co odeszli od "prawdziwej" wiary...

[@TheMalla3]

@@tomek_78 te sekty przede wszystkim podpadły władzy świeckiej bo sprzeciwiały się wszelkiej władzy, wszelkiemu prawu świeckiemu i wszelkiej hierarchii. A w średniowieczu długo nie było innych metod załatwiania konfliktów niż zbrojnie. Nie mieli nawet wtedy samrfonów i internetu drogie dzieci... ;)

[@wowlodarczyk]

A po co rozmawiać z Katarami? To jest właśnie herezja - dialogizm.

[@JarekKrawczyk]

​@@wowlodarczyk Wie Pan, alernatywą do rozmawiania z jakąś grupą jest nie rozmawianie z nią, a nie od razu ludobójstwo.

[@JarekKrawczyk]

​@@wowlodarczyk Wie Pan, alernatywą do rozmawiania z jakąś grupą jest nie rozmawianie z nią, a nie od razu ludobójstwo.

[@jolantalewandowska9046]

powiedzieć można wszystko ale nie wszystko jest prawdą, do rozróżnienia co jest prawdą a co nie jest potrzebujemy rozumu tyle, że potrzebujemy też wiedzy a wiedzę mamy niestety niedoskonałą, co wczoraj było prawdą to już dzisiaj nie jest, do prawdy dochodzimy, jesteśmy na pewnym etapie w jej poznawaniu ale prawdę absolutną zna tylko umysł absolutny i to co tutaj ksiądz mówi ma luki logiczne dlatego trzeba tak bardzo przekonywać by je zaklajstrować, pozdrawiam serdecznie

[@swietywperspektywie9400]

Ja mam problem z relikwiami. Nie dociera do mnie kawalkowanie człowieka i oddawanie czci tym fragmentom. Wychodzi że jestem heretykiem bo powątpiewam 😢. Może ktoś mi podlinkuje jakiś konkretny wykład na ten temat

[@onucaboza5719]

Heretykami są ci którzy modlą się do obrazów i figurek

[@detkabe]

Wreszcie ktoś w Kościele mówi Prawdę, a nie ściemnia, jak papież Franciszek na temat wielości religii na świecie... Chwała Panu!!!🙏❤️🙏

[@FotografiaMobilna]

Dziękuję za dobry materiał. Mam pewne przemyślenia, z perspektywy kogoś, kto niedawno wrócił na łono Kościoła. Może jest tak, że ludzie chcą żyć, co do zasady, z nauką Chrystusa, ale czasem trudno jest odróżnić słowa księdza (poparte autorytetem jego i Kościoła za nim stojącym) od tejże nauki? Mam na myśli sytuacje, kiedy wierni słyszą coś, co nawet może gorszyć, co może konstruować dwie postawy: 1. - wierzę w te słowa, bo ksiądz lub 2. - to jest złe, zatem od teraz wszystko, co usłyszę, może być złe. Poza tym czy sama historia nie uczy, jak cienka potrafi być linia pomiędzy herezją a nową doktryną? ;-)

[@laurapausa9992]

dlatego proszę codziennie o łaski i Dary Ducha św , aby :aby mnie prowadził, abym rozumiała Słowo Boże, Ale do tego potrzebne jest całkowite oddanie się Jezusowi Chrystusowi i Maryi- swoją wolną wolę, swoje serce, swoją duszę, bez warunków i zastrzeżeń, i wyrzec się tego świata. Z Panem Bogiem

[@lary.i.penaty3303]

Rozumiem, że mówimy o Oszustaku?

[@Maskacjusz]

Nie.

[@TCBytom]

Aż prosi się o pytanie, a co jeśli kościół hierarchiczny sam popadł w herezję? czyli zaczął głosić coś, co przodkowie potępili albo rozstrzygnęli inaczej? żeby nie być gołosłownym - na początku XIX wieku w katechizmie K.K. wyraźnie twierdzono, że podlega anatemie ten, kto uważa, że papieże stoją ponad soborami. Od końca XIX wieku w nowym katechizmie jest teza dokładnie odwrotna - czyli kto twierdzi, że sobory stoją ponad papieżami, podlega anatemie! Inny bardzo poważny przykład - dowód dotyka kwestii "filoque". Sobór Nicejski, który przecież zebrał się po to, by zdefiniować kanon i odcedzić ortodoksję od herezji ustanowił nicejskie wyznanie wiary, w którym jako byk stoi, że Duch Święty pochodzi (TYLKO) od Ojca. Tymczasem w KK pod koniec XVIII wieku pojawia się teza kontrasoborowa o tym, że pochodzi również od Syna. Przecież to był jeden z głównych powodów wielkiej schizmy! Kto zawinił? Prawosławie? Czy może hierarchia rzymskokatolicka, która uparcie trwała przy swoim nowo wymyślonym błędzie? (zgodnie z Niceą twierdzenie, że Duch pochodzi od Syna jest herezją). Takich poważnych przykładów jest całkiem sporo. To raz, a druga kwestia. Apostołowie pisali istotnie o herezjach, ale to nie oznacza, że wymagali ślepego i bezwzględnego posłuszeństwa. Wręcz przeciwnie, pochwalali np. tych którzy badali pisma "czy tak się sprawy mają" (Dzieje 17,11). W innym piśmie z kolei apostoł pisał (Rz 14) "1 A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. 2 Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. 3 Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie je, niech nie potępia tego, który je; bo Bóg go łaskawie przygarnął. 4 Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. 5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania. 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu. 7 Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: 8 jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. 9 Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi. 10 Dlaczego więc ty potępiasz swego brata? Albo dlaczego gardzisz swoim bratem? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. 11 Napisane jest bowiem: Na moje życie - mówi Pan - przede Mną zegnie się wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga. 12 Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu." Tak więc pytanie postawione na początku jest zasadnicze. Co ma zrobić szeregowy wierny, jeśli hierarchia pogrąża się w herezjach i są na to dowody materialne?

[@magorzatadudek2962]

Przecież dla chrześcijanina autorytetem jest Jezus Chrystus. a nie hierarchia. Geniusz Boga Ojca polega na tym, że jasno klarownie , zwięźle i wystarczająco nakreślił przez człowieka jako swe narzędzie w Ewangeliach , co nam jest potrzebne aby osiągnąć Królestwo Niebieskie . Co ponad to to od złego pochodzi , Tak mówi Pan Jezus Chrystus. Wystarczy dobrze znać nauki Jezusa Chrystusa i je zapisać w swym sercu , a pewne jest , że nie pobłądzimy . A to co zapomnimy to o tym przypomni nam Duch Święty . A kiedy głupoty mówimy , nie ze złego , ale z nie zrozumienia Słowa Bożego to i w tym wypadku Duch Święty przyjdzie z pomocą , trzepnie nas w nasze sumienie , w naszego Ducha na opamiętanie . Dla błądzących trzeba mieć miłosierdzie , umieć wybaczyć . Wystarczy wierzyć i ufać w każde słowo wypowiedziane przez Jezusa Chrystusa między innymi ; Zapowiedź posłania Ducha Parakleta 15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. 16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze - 17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. 18 Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. 19 Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie widział. Ale wy Mnie widzicie; ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. 20 W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. oraz Objawienie miłości Bożej 21 Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie». 22 Rzekł do niego Juda, ale nie Iskariota: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» 23 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. 24 Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. a nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. Oby każdy chrześcijanin k K nie zapominał o tym . Kochajmy Jezusa Chrystusa , zachowując jego przykazania , Ufajmy Jezusowi Chrystusowi , wierzmy w Niego a nie pobłądzimy . Bo kiedy będziemy wierzyć , kochać , ufać Jezusowi Chrystusowi , to nie będziemy tu na Ziemi sierotami ale będziemy mieć przyjaciela Ducha Swietego . Ten błądzi kto nie ma w sobie Ducha Swietego ,a ten kto go nie ma to dowód na to że świadomie nie zachowuje przykazań Jezusa Chytrusa i dla tego nie ma przyjaciela Bożego. .

[@laurapausa9992]

@@magorzatadudek2962 zgadzam się, to co się dzieje na świecie nie jest mi ta wiedza potrzebna ( oczywiście tyle ile muszę się orientować ) , liczy się moje zbawienie i moich najbliższych - i o to się modlę Z Panem Bogiem Tradycjonalistka

[@piotrmalik4908]

​@@magorzatadudek2962a jak pani interpretuje słowa Jezusa: "Kto was słucha, Mnie słucha, kto wami gardzi, Mną gardzi"?

[@przygocki6190]

Piękne posoborowe kazanie dla katoli, którzy nie wierzą iż są już protestantami.

[@Florentyna2024]

"Módlmy się o nawrócenie heretyków"

[@EwangelicznyKatolik]

o nawrocenie ks. Chmielewskiego , ks. Glasa i innych gospiarzy !!!!

[@Twin2222]

Szczególnie chcę podziękować za zwrócenie uwagi na to, że "wiara jest aktem rozumu". Przyznam, że nie tak dawno jeszcze takie podejście było mi zupełnie obce. Niestety wielu katolików nie wie, że wiara katolicka jest racjonalna co daje bardzo dobrą podstawę do rozmowy z rzekomo racjonalnymi ateistami ;-) . Katoliku to nie jest tak, że masz wyłączyć rozum, właśnie używanie rozumu prowadzi Cię do odkrycie Boga w dziełach, których On dokonuje.

[@JarekKrawczyk]

Jeśli się wierzy w koncept zbiorowej odpowiedzialności i koncept, że kiedyś istniał "pierwszy człowiek" stworzonym dobrym, który coś świadomie zrobił z własnej woli, tak że spowodowało to powstanie grzechu i dziedziczenie tego grzechu (pierworodnego) przez jego potomków, bez darowania (zmazania przez Baranka Bożego) którego skończy się torturowanym w piekle na wieczność, to w takim przypadku faktycznie jest bardzo racjonalnym ochrzcić się - skoro ten akt grzech pierworodny zmazuje - i zostać katolikiem (lub protestantem). Jak najbardziej się z tym zgadzam, że jeśli się te założenia przyjmuje jako prawdziwe, to trzeba by było być pozbawionym rozumu by nie zostać czynnym katolikiem ( lub protestantem). Gorzej jest z przyjęciem jako racjonalne założeń: a) że zbiorowa odpowiedziwlność jest moralnym systemem karania. b) że istniał pierwszy człowiek (z ewolucyjnego punktu widzenia to absurd) c) że jeśli nawet istniał, będąc stworzonym przez ewolucję, był on od początku stworzony dobrym, czyli miał wytworzony aparat kognitywny pojęciowy i decyzyjny, tak by on rozumieć co jest wolą Boga, tak by móc świadomie decydować o swoich postępowaniach jako zgodne lub nie zgodne z tą wolą. (skoro nawet dzisiaj, 300 tyś lat po powstaniu homo sapiens badania nad procesami myślowymi człowieka pokazują, że ludzkie decyzje są podejmowanie jeszcze zanim my stajemy się nich świadomi, a przyczyn wielu decyzji nie jesteśmy świadomi). d) że osobowy Bóg Ojciec katolików, tak jak on jest opisywany przez KK istnieje. e) że Jezus też jest tym Bogiem, między innymi z racji braku poważnych dowodów na jego zmartwychwstanie ( i kilku innych rzeczy). Jeżeli pominąć punkty od "a" do "e" ( tak na marginesie, mógłbym przytoczyć jeszcze kilka innych), jako ateista jak najbardziej się zgodzę, że wiara katolicka jest racjonalną.

[@Twin2222]

@@JarekKrawczyk"Jeśli się wierzy w koncept zbiorowej odpowiedzialności i koncept...." Szkoda, że klasycznie zacząłeś od ubierania adwersarza w swoje poglądy. Nie wierzę w odpowiedzialność zbiorową bo w chrześcijaństwie takowej nie ma. Jeśli zbiór ludzi popełnie grzech to i ten zbiór jest za ten grzech odpowiedzialny ale każdy z osobna za swój grzech. Nie można w tym przypadku mówić o odpowiedzialności zbiorowej. Co do punktów a-e to nie tylko można ale należy je pominąć bo nie są one owocem jakiegokolwiek racjonalnego myślenia, tym bardziej nie dziwi mnie, że wymyślił je ateista ;-). Zamiast wymyślania argumentów na siłe, lepiej by było po prostu przyjrzeć się otoczeniu i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest wokół mnie jedna rzecz, która nie miałaby przyczyny. Czy jest coś co powstało samo z siebie, samoistnie bez ingerencji, bez działania jakiejś siły lub osoby. Mnie takie pytanie doprowadziło do wiary (a raczej wyprowadziło z wątpliwośći), ale szukać trzeba uczciwie bez założeń, że tak musi być bo inaczej mi nie odpowiada.

[@JarekKrawczyk]

@@Twin2222 Cz1. Panu się coś pomyliło. Rodzenie się będąc objętym konsekwencjami grzechu pierworodnego Adama jest jak najbardziej przykładem zbiorowej odpowiedzialności której używa Bóg Chrześcijan. Innych przykładów jest sporo, gdzie koronalnym było przekonanie na podstawie pewnej bardzo antyjudaistycznej ewangelii, że Żydzi popełnili największą z możliwych zbrodni, czyli Bogobójstwo i wszystkie ich pokolenia są za to odpowiedzialne, poglad z którego KK dopiero ostatnio się oficjalnie wycofał, kiedy w 1965, w ramach Soboru Watykańskiego II, KK opublikował długo oczekiwaną deklarację "Nostra aetate", proponującą nowe podejście do kwestii odpowiedzialności Żydów za ukrzyżowanie Jezusa. W dokumencie argumentowano, że współcześni Żydzi nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za ukrzyżowanie Jezusa i że nie wszyscy Żydzi żyjący w czasie ukrzyżowania byli winni tej zbrodni. Był to niezwykły krok do przodu w historii chrześcijańskich postaw w stosunku do Żydów, a jednocześnie przykład powolnego odejścia od konceptu zbiorowej odpowiedzialności, niestety w niewielu przypadkach. Jeśli wierzy Pan w koncept grzechu pierworodnego i konieczność ofiar z ludzi by Bóg zmienił swoje zachowanie tym powodowane (w specyficznym przypadku chrześcijan ofiary z jednego czlowieka), czy 1/4 opisów działań Pańskiego Boga opisanych Tanakh, to z definicji wierzy Pan, że zbiorowa odpowiedzialność jest integralną częścią konceptu sprawiedliwości. Bóg jest przecież niedoścignionym wzorcem sprawiedliwości, prawda? Wracając do Adama, to co pisalem w punktach B i C jest nie moim wymysłem, co moim komentarzem na przemyślania o tym papieża Benedykta, kiedy jeszcze był kardnałem, a które ja znalazłem nieprzekonywującymi i wewnetrznie niespójnymi. cdn.

[@JarekKrawczyk]

@@Twin2222 Cz.2 Wracając do Adama, to co pisalem w punktach B i C jest nie moim wymysłem, co moim komentarzem na przemyślania o tym papieża Benedykta, kiedy jeszcze był kardnałem, a które ja znalazłem nieprzekonywującymi i wewnetrznie niespójnymi. Według biologicznej ewolucji, czyli jednej z najlepiej zademonsterowanych teorii naukowych jakie istnieją, nigdy nie istniał pierwszy człowiek, czyli osobnik gatunku homo sapiens którego matka była członkiem innego gatunku, a pierwsi ludzie byli porównując ich z powiedzmy nami, dość prymitywnymi, jeszcze bardziej niedoskonałymi niż my osobnikami ludzkiego gatunku, z zaledwie stosunkowo nową generycznie powstałą zdolnością do stworzenua z czasem języka, mowy, kodyfikacji zachowań pożądanch lub nie, a szerzej kultury, etc. Przy fakcie, że to ewolucja stworzyła człowieka, nawet jeśli przyjąć, że zapoczątkował ją, czy zaprogramował ją Bóg chrześcijan, pierwsi ludzie byli po prostu innymi istotami niż naucza o tym KK. Według nauczania KK, pierwszy człowiek (który nigdy nie istniał) był stworzony bardzo dobrze , ale upadł i jest winny popełnienia jakichś bliżej nieokreślonych zachowań, których nikt z katolików nie chce dokładniej sprecyzować, a jeśli już to Państwo twierdzicie, że problem polegał na staniu się z dobrego kimś niedoskonałym, z racji posługiwania się wolną wolą, świadomie wybierając zachowania których parametry były sprzeczne z pożądanymi przez Boga. "Człowiek - kuszony przez diabła - pozwolił, by zamarło w jego sercu zaufanie do Stwórcy, i nadużywając swojej wolności, okazał nieposłuszeństwo przykazaniu Bożemu. Na tym polegał pierwszy grzech człowieka. (Czyli mowa trawa, tak by nic nie powiedzieć)" ... "Stworzony w stanie świętości, człowiek był przeznaczony do pełnego "przebóstwienia" przez Boga w chwale. Zwiedziony przez diabła, chciał "być jak Bóg", ale "bez Boga i ponad Bogiem, a nie według Boga" ... "Pismo święte pokazuje dramatyczne konsekwencje tego pierwszego nieposłuszeństwa. Adam i Ewa tracą natychmiast łaskę pierwotnej świętości" ... Ustalona dzięki pierwotnej sprawiedliwości harmonia, w której Ŝyli, została zniszczona; zostało zerwane panowanie duchowych władz duszy nad ciałem ... Wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama. Stwierdza to św. Paweł: "Przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami" (Rz 5, 19); "Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć i w ten sposób śmierćprzeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli..." Biorąc pod uwagę jak faktycznie powstali pierwsi ludzie, kim i jacy oni byli, wszystko to powyższe to przecież jest absurd. Jeśli już, to Państwa Bóg stworzył człowieka "chorym", a kościół teraz twierdzi, że jest jedynym miejscem gdzie można na tą "chorobę" dostać lekarstwo. cdn.

[@JarekKrawczyk]

​@@Twin2222 Cz. 3 Och, bo zapomniałem, Pański Bóg stworzył człowieka w wyniku ewolucji nieśmiertelnym. Może pan sobie nie zdaje sprawy ale na punkt d to właśnie pan odpowiada. Po pierwsze jeśli założyć, że pierwsza przyczyna istniała, to już taki deistyczny Bóg Spinozy jest dużo lepszym kandydatem od Pańskiego boga Jahwe, a jeszcze lepszym kandydatem jest naturalistyczny panteizm (panteizm naukowy) gdzie "Bóg" jest postrzegany jako suma wszystkich zunifikowanych zjawisk naturalnych. Jest to lepszy kandydat z tej prostej przyczyny, że mamy dowody istnienie natury i zjawisk naturalnych, w przeciwieństwie do istnienia zjawisk paranormalbych. Na istnienie ponadnaturalnych bogów dowodów też nie mamy. Ponadto ten model zgadza się z nowoczesnymi modelami fizycznymi świata, gdzie kosmos jest wieczny, istnieje nieskończenie, z którego to energii powstał nasz (lokalny) wszechświat. Naturystyczny panteizm jest czymś takim samym jak Pański Bóg, z tym że nie jest on osobą, rozumem, nie posiada żadnej intencjonalności, woli, nie posiada śmiesznych, prowadzacych do paradoksów właściwości "omni". Dokładnie tak samo jak Pański Bóg sam nie potrzebuje przyczyny by istnieć wiecznie. Model zbudowany na naturalistycznym panteiźmie lepiej tłumaczy zastany świat, na przykład istnienie w samym tylko widzialnym wszechświecie 2 mld galaktyk z 3 mld systemów słonecznych w każdej jednej z nich, gdzie wręcz nieskończenie malusieńki ułamek tego wszechsiata zajmuje nasza planeta, gdzie życie naczelnych (w tym ludzi) może się rozwijać ze sporymi problemami na zaledwie jej ułamku. Z drugiej strony inteligentny stwórca, będący wszechmocnym, wszystkowiedzącym, nieskończenie dobrym, wzorem sprawiedliwości, ten stwórca, by stworzyć "człowieka dla przebóstwienia go w chwale" stworzył wszychświat gdzie prawie każde miejsce nie nadaje się do życia, w którym jest 2 mld galaktyk z 3 mld systemami słonecznymi w każdej z nich, 14 mld lat temu, Ziemie 4 mld lat temu, gdzie 7 mld samych gatunków zwierząt wymarło zanim Pan się urodził, gdzie bakterie, wirusy, pasożyty zabijają ludzi by pozostać jak najlepiej dostosowanymi do środowiska, gdzie katastrofy prowadzą do potwornych cierpień, gdzie fatalnie zaprojektowany (przez stwórcę) system rozmnażania człowiek powoduje, że jedno "nienarodzone dziecko" umiera w ciagu każdej jednej sekundu, innych przykładów jest mnóstwo, a - by bylo ciekawie - temu stwórcy najbardziej zawraca jego wszystkowiedzący, ponadczasowy rozum, kto z kim sypia na golasa. To niby według Pana jakie ja założenia mam, że mi coś nie odpowiada? koniec.

[@grzegorzmarkowski5190]

Dobry wykład. Bardzo. Świadectwo to nie jest akt rozumu? Czy symbol ugryzionego jabłka na komputerze nie jest herezją symbolu? Czy pakt Abu Zabi nie jest wyznawaniem Blawatskiej Teozficznym? Kościół jest niezmienialny synodalnie. Nie można zmienić 2 plus dwa jest 4. Jezus jest Jedyną Drogą zbawienia. dziękuję za wykład.

[@Maskacjusz]

Jaki dogmat łamie?

[@grzegorzmarkowski5190]

@@Maskacjusz Dogmat o zbawieniu w Jezusie Chrystusie jest złamany paktem w Abu Zabi

[@Maskacjusz]

No tak. Chyba Pan zabłądził.

[@grzegorzmarkowski5190]

@@Maskacjusz proszę o odpowiedź, nie stwierdzenie, zadałem pytania, odpowiedziałem na Pańskie.

[@laurapausa9992]

@@grzegorzmarkowski5190 dodam, zbawienie tylko w św Apostolskim Kościele Katolickim - mistycznym Ciele Jezusa Chrystusa

[@tabletsamsung3606]

Bylam ze swoja Wspolnota na wyjezdzie do innego sanktuarium i podczas konferencji, ksiadz kazal nam na kartkach napisac wszystkie zle rzeczy, ktorec sie dzieja w naszych rodzinach a pozniej wyszliśmy na dwor, rozpalilismy ognisko i spalilismy te kartki. Ze niby to zlo mialo od nas odejsc. U nas posluguja paulini.

[@marekauk3758]

1:11:00 czy nie na siłę próbuje się połączyć wodę i ogień ? sprawiedliwość to oko za oko ząb za ząb zaś miłosierdzie to brak kary w zamian za skruchę. W miłosierdziu nie ma sprawiedliwości. nowe przymierze nie jest starym przymierzem

[@piotrmalik4908]

Bóg jest absolutnie prosty i wszystkie Jego cechy są jednością.

[@marekauk3758]

Czy Paweł był heretykiem bo głosił inną Ewangelię niż Jezus? Jezus jadał z celnikami zaś Paweł pisze: "Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku" (1Kor5:11)

[@piotrschymiczek2731]

🍓

[@BM-hv6te]

Dlaczego stało się teraz tak, że u Dominikanów doszło do występków wobec dzieci, innych mężczyzn oraz kobiet, w tym sióstr zakonnych?

[@karoltott8976]

C. S. Lewis to ciekawy przypadek. Z jego dzieł wypływa spora mądrość, a jednak do końca został przy schizmatyckim anglikaniźmie...

[@dominiksliwa1640]

Ale na pewno był blizszy prawdy o Bogu niz ludzie ktorzy odeszli od wiary i zupelnie przestali szukać Prawdy.

[@tabletsamsung3606]

Czy to nie jest wrozbiarstwo?

[@stanisawszydo1888]

Sorry, ale Dominikanin chce uczyć o herezjach : )); "Lekarzu, ulecz..." - a potem gadaj

[@czikokiko]

błagam, streści mi to ktoś, kto już to oglądał, bo muszę napisać pracę semestralną z religii na ten temat, a naprawdę nie chcę tego oglądać

[@janwiecek5042]

20:00 mam rozumieć,ze pandemia miala wymiar religijny ,dogmatyczny ?

[@robertrobsonn]

Bardzo sielankowe, wyidealizowane tłumaczenie jak się kształtwoały poglądy kościoła. Takie twerdzenie, że rozmawiano, zastanawiano się na innymi poglądami dotyczacymi danej sprawy to opowiadanie półprawdy. Drugie pół to to, że za inne poglądy niż te co głosił kosciól po prostu ludzie kościoła zabijali albo przekupowali pieniędzmi.

[@marysiaczarownica4983]

jedenym z tych idiotyzmow jest fraza 'siostry i bracia' a nie bracia i siostry! przylazlo z miemeickojezycznych panstw

[@pawetomczak631]

Klasyka doktrynalna owszem... Kościół powinien znać ze swojej historii co konieczne. Ta historia ukształtowała i kościół, i te sfery, które z niego wyrosły na takie poziomy, że wzorem chrystusowym dostrzegają nieaktualności ujawniające się w czasie dynamicznych przemian ludzkości... Historia chrystusowa pokazuje, że to nic w kościele nowego... i pokazuje że to było słuszne, potrzebne, twórcze i rozwinęło kościół na dwa millenia. ...Potem były synody, narodowe konfiguracje doktryny, racjonalizacje regionalne... Jedne poprawiały doktrynę i kościół, inne mniej - ale wszystkie metodą prób i błędów pomagały w drodze do prawdy. Dziś przyspieszenie rozwojowe całej ludzkości szalenie popędza wręcz wspólnotę wierzącą. Nauka raz po raz dokonuje skoków, kumuluje się i wręcz nie pozwala koncentrować tylko na klasyce religijnej i doktrynalnej... Młode pokolenia wręcz buntują się w niektórych zakresach wiary i czasem znikają gdzieś w tych obszarach czasu i przestrzeni, w których czują się swobodniej, bo tak ich prowadzi wiedza szkolna i krążący w światowej sieci szum informacyjny, kotłujący się w sferze komputerowej... w której więcej bywa pustki niż prawdziwego sensu bytu... Kościół traci... ale i są tacy, którzy nawet uznając się za ateistów, jednak pamiętają skąd wyszli, analizują swoje początki i czując swój związek z kościołem, z ludźmi, i wskazują niespodziewanie, że ich zbierana przez lata wiedza objawia im przyczyny ich odejścia. A rozważając dalej te przyczyny, równie niespodziewanie dostrzegają prawdy, które bardzo trudno dostrzec z pozycji osób wierzących... Przytoczę jeden przykład ciekawy takiego gościa, który szukając dowodu na nieistnienie Boga, po dyskusji z abpem Jędraszewskim, dostrzegł interesujący fakt niezwykłego podobieństwa - o którym on sam pisze: "tożsamości" - ducha świętego z bytem, z którym wszyscy ludzie, i teiści i ateiści, wszyscy ludzie wszelkich wiar, narodów, a nawet półdzicy w puszczach, na pustyniach i izolowanych od reszty świata wyspach dalekich oceanów, dosłownie wszyscy z tym bytem się stykają i korzystają z jego wskazań i pomocy. Z bytem w widocznym wszędzie w sposób tak oczywisty, że aż niezauważalny, jak porządkuje wszystko, jak ze szczegółami opisuje nasz byt codzienny i cały Wszechświat... Jest ten byt zupełnie samoistny, wieczny, zawiera w sobie zapis całej znanej i nieznanej ludziom matematyczności natury... a tym bytem jest matematyka. I ten ateista proponuje propagowanie idei, aby teiści i ateiści w swej drodze do prawdy wspólnie i zgodnie uczyli się tej matematyki pro publico bono... dla wspólnej korzyści powszechnej. ...Teiści po to aby poznawać boskie... jakby ducha świętego cechy matematyki i z nich korzystać wszechstronnie w pracy i w ogóle ...a ateiści aby poznawać matematykę jako narzędzie kreacji natury... pracy po prostu... ...I proponuje on, aby obie opcje światopoglądowe miały ten wspólny cel w zgodnym, wspólnym dążeniu do prawdy najwyższej... ...A co wy sądzicie o takim projekcie ateisty, opisanym w książce pt. "Trójca Święta bez tajemnic - to po prostu żywa fizyka i matematyka"? Czy może on przyciągnąć do kościoła młode pokolenie?

[@zenekzuch]

Ciekawy pogląd, jednakowoż matematyka to tylko język opisu rzeczywistości, a opis nie może determinować rzeczywistości. Język ten mówi o świecie materialnym, natomiast zastanawianie się nad przyczynami praw rządzących światem to już metafizyka. Chodź byś nie wiem jak dokładnie poznał prawa tej rzeczywistości, nigdy dzięki nim nie wejdziesz na poziom meta.

[@pawetomczak631]

@@zenekzuch Cała matematyka jest poziomem meta. Każda myśl ludzka jest generowana w podświadomości w pakiecie algorytmów matematycznych i dopiero w następnej odsłonie transformowana na język pojęciowy. Każdy akt, poznania, percepcji, przetworzenia danych intelektualnych jak i stricte biologicznych to żywa matematyka zarządzająca fizyką, chemią itd. Przy czym z prawdopodobieństwem bliskim jedności wszelkie algorytmy wszechbytu są już zawarte w zasobach matematycznych i człowiek je jedynie odkrywa. 2+2=4 istniało zawsze czy to w próżni absolutnej, czy opatulone w jakąkolwiek materialną otulinę... Zasoby matematyczne człowiek odkrywa i wydobywa podobnie jak węgiel czy sól...

[@zenekzuch]

@@pawetomczak631 Tak Panie Pawle, użyłem tu pewnego skrótu odnośnie meta, jednakże od razu wyjaśniłem co mam na myśli używając tego słowa . W Pana odpisach przebija się materializm z którego jak widzę nie ma przejścia na poziom meta. Tu potrzeba coś więcej niż samej matematyki. Pozdrawiam serdecznie

[@pawetomczak631]

@@zenekzuch Dzięki za - według mnie - słuszną i prawdziwą ocenę mojej postawy kulturowej... bo są osoby wmawiające mi, że jestem teistą. (Są to osoby aukawe, którym się nie chce przeczytać kilku stron w książeczce racjonalnego dialogu w zakresie ateizm a teizm, pt. "Trójca Święta bez tajemnic to po prostu żywa fizyka i matematyka", które prezentują teorię platform kulturowych, teistycznej i ateistycznej...) 🙂🙃😎

[@zenekzuch]

@@pawetomczak631 Podaj cały tytuł z autorem, ponieważ nie czytałem, z chęcią się zapoznam.

[@eldoradose]

Doxa, opinia nie ma nic wspólnego z prawdą. Grecy używali tego słowa na nazwanie mniemań. Opinie ma tylko ten kto nie wie. Jeśli wiara w czyjeś mniemania miałaby gdziekolwiek prowadzić to po co komukolwiek wiedza, pełne zrozumienie itp? Doxa to najniższy rodzaj poznania porównywalny z poznaniem zmysłowym, naiwnym.

[@zbyszeks3657]

Sprawa jest dość prosta i sprowadza się do pytania czy kościół ZMIENIAŁ swoje nauczanie w jakichś sprawach czy nie? Weźmy celibat i św. Perpetue? Weźmy "Nikogo nie nazywajcie swoim ojcem". Weźmy "żony niech będą poddane swoim mężom". Zmieniało się to, czy nie?

[@Maskacjusz]

Sprawa jest jeszcze prostsza. Obowiązkowy celibat nie jest elementem nauczania, a dyscypliny Kościoła. I nie był obowiązkowy dla kandydatów do kapłaństwa w pierwszych wiekach. Nie jest też obowiązkowy np. w tradycji wschodniej czy ewangelickiej. W tej kwestii zmieniła się dyscyplina, a nie nauczanie. Pozostałe elementy to cytaty z Pisma Świętego. Nie zmieniały się (choć mamy różne tłumaczenia, bo Pismo Święte to nie jest Słowo Boga, ale Słowo Boże, spisane przez człowieka)

[@mariomarlonlu5077]

żenada Jezus też tak chodził w jednej ręce z mszałem w drugiej z katechizmem ... Oj nie jestem pewien?... dobrze że mam katechizm to sobie zerknę co Ojciec a właściwie Ja mam na myśli... szkoda że dogmatów nie mam wszystkich... no cóż dobrze że je wymyślą doktorzy rzymskiego kościoła bo są nie omylne... Oj koniec rozważania,, bo tu mnie szturchają moi uczniowie .. gdzie mam iść .. a do Ogrodu oliwnego?. ok już ide zaraz bo miałem wątpliwości bo teraz ta eucharystia i jeszcze papież nie wybrany i cała hierarchia!!! wszyscy to heretycy i gloszą herezje a kościółek -- prawdziwy i się nie pomylił i się nie pomyli... //// straszna obłuda ... doją z was każdy grosz i wysysają prawdę z waszych sumień aby nikt sam pisma nie czytał tylko Ojcowie i magisterium kościoła może bo ma ducha swintego! a wy nie!

[@JanKowalski-no1om]

MUTACJA - TO KONCEPT ZWIĄZANY Z PSEUDO NAUKĄ (EWOLUCJĄ). MUTACJA JAKO BŁĄD GENETYCZNY - REPLIKACJI DNA (CHOROBA GENETYCZNA), TO UJEMNE KONSEKWENCJE ZDROWOTNE NA CAŁE ŻYCIE.

[@JarekKrawczyk]

Myli się Pan. Mutacja to zmiana. Wiele ma złe dla potomstwa skutki w sensie jego przetrwania, dużo jest neutralnych, niektóre są korzystne, co poprawia szanse przetrwania takiego osobnika i pomaga lepiej dostosować się do środowiska w którym dany gatunek do ktorego należy osobnik się znajduje. Jeśli środowiski się zmienia, a kolejne generacje potomstwa nie zmieniają się, czy zmmieniaja się niewystarczająco szybko, to gatunek taki ginie. Tak włsśnie dzieje się z naszym najbliższymi biologicznymi kuzynami, szympansami, które na skutek zmiany ich środowiska , głownie przez niszczenia ich siedlisk przez czlowieka, genetycznie nie są w stanie się do tego przystosować, dlatego znalazły się one w ciężkiej sytuacji jako gatunek, gdyż grozi im wyginięcie. Innym przykładem tego jest niedokrwistość sierpowata, czy anemia sierpowata, rodzaj wrodzonej niedokrwistości spowodowanej nieprawidłową budową hemoglobiny spowodowaną mutacja punktowa w genie łańcucha β (HBB) hemoglobiny. Jednak nosiciele tej mutacji są odporni na malarię, co w regionach gdzie ona panuje są lepiej przystosowani i mają większą szansę przetrwania.

[@JanKowalski-no1om]

@@JarekKrawczyk To dogmaty religii darwinowskiej. Znanych jest ok. 3000 chorób genetycznych, niektóre źródła podają 7000. Żadna z tych mutacji nie jest korzystna. Prof. Motoo Kimura stwierdził, że jedna zmiana w DNA to choroba genetyczna na całe życie, dwie zmiany to ciężka choroba genetyczna, trzy zmiany w kodzie genetycznym - śmierć organizmu (Motoo Kimura's distribution mutation effect). Analogicznie jak w błędach programów komputerowych... blue screen. Pozdrawiam i zachęcam do poszukiwania, idź pod prąd do źródła!

[@MrDrzemik]

Wykładowca w temacie herezji powołuje się na modernistów Franciszka i Ratzingera, a przecież modernizm to wg Piusa X kloaka wszelkich herezji.

[@halimirowskiej]

Kościół katolicki w Polsce był największym autorytetem moralnym i prawdziwą potęgą duchową w PRL ...! Niestety zawarł przymierze z tronem i "dzięki" purpuratom typu Jędraszewski, przestał żyć Ewangelią i szybko traci zaufanie wiernych ...

[@Derayes]

Mow za siebie jeśli to Ty straciłeś zaufanie do kosciola.

[@margarethaljung1844]

To był piękny wykład, ale zawsze muszą się znaleźć mądrale które wiedzą lepiej i które z całą pewnością siebie wygłaszają swoje wypociny. Żałosne to i na nic cała wiedza o.dominikanina.