WwM [15] ŚWIADECTWO - Wytrwała walka o małżeństwo

Zapraszam Was bardzo serdecznie na odcinek, w którym moim gościem jest Joanna Lubomska.
Asia podzieli się z nami swoim świadectwem, jak wytrwale walczy o swoje małżeństwo. Koniecznie obejrzyjcie :)
Będzie mi miło jak, ZASUBSKRYBUJESZ kanał, polubisz, skomentujesz i podasz go dalej! Z serca dziękuję :)
#świadectwo #wytrwaławalkaomałżeństwo
Instagram
/ wytrwajcie_w_milosci

[@HelenaElenahelena]

Wierzę że Pan Bóg zadziała i mąż wróci z odnowiona miłośćia do żony i dzieci 🙏❤️

[@agataa9044]

Pani Asiu proszę o modlitwę w intencji odrodzenia mojego małżeństwa. Modlę się o powrót męża do rodziny od ponad 4 lat. Ja również obiecuję modlitwę w intencji Pani małżeństwa

[@ewakuzma3150]

Wiele podobieństwa widzę w tym świadectwie Asiu do mojego życia.Wciaz prostuję ścieżkę do Pana Jezusa. Tylko Pan Bóg może uzdrowić małżeństwo ,relacje w nim ,bo tak naprawdę człowiek nic nie może..Pozdrawiam i szczęść Boże.

[@zuzannak.8083]

Ma Pani prawdziwą i żywą wiarą. Jest to wzór dla innych kobiet znajdujących się w podobnej sytuacji. To jest właściwą postawa. Sakrament małżeństwa pobłogosławiony przez Boga ma wielką moc. Niesie Pani wielki krzyż, napewno Pan Bóg wynagrodzi ten trud l.

[@jozefaciba8271]

Bóg zapłać za świadectwo za odwagę i za wytrwałość w WIERZE Na dalszą drogę życzę WIARY NADZIEI i MILOSCI

[@renatakowalska6743]

,

[@iwona5757]

Piękne świadectwo, dziękuję za odwagę ❤️🙏. Dużo błogosławieństwa Bożego dla pani.Jest pani cudowną, dzielną i piękną kobietą ❤️🌷🤗🤗🤗

[@annawasielewska8318]

Joanno,ufaj i trwaj.Dziękuję za Twe świadectwo.Każde " tu" I w życiu.Wiele tak " znanych" mi wątków.Z drogi i walki o małżeństwo.Od zawarcia Sakramentu ponad 33lata.15 lat od rozwodu.Po ludzku,w ogromie cierpienia i osamotnienia, niemal droga nie do przejścia. Z Chrystusem, Nauczycielem i Mistrzem, każda. Miłość Krzyża,najpiękniejsza z dróg. Nie ustawajmy.Tak nam dopomóż Bóg🙏 O Zbawienie nasze, Dzieci,Wnuków ta walka toczy się. O Miłość, co cenniejsza jest niż życie,silniejsza niż śmierć.Dobroci,potrzebnych łask.Rodziny Bożej prowadzenia a wśród " ludzi",realnej obecności choćby 1, żywej wiary, człowieka 🙏❤🖐

[@AggWeg]

Chwała Panu za to co czyni w Twoim sercu!

[@magdalenazysk1214]

Tak . Niesamowite świadectwo . Mam wrażenie że mówisz o mnie . Podobna sytuacja i podobne doświadczenia . Niesamowite . Naprawdę nie wiem jaki plan ma wobec mnie Pan Bóg ale …. Posłał mi ten filmik i ja to odbieram jako znak . Mimo że nie mam już siły walczyć … 😚naprawdę momentami jest ciężko to jednak jest nadzieja , na lepsze jutro . Pozdrawiam i pamietam o modlitwie Asiu . Ja również proszę o modlitwę Magdalena

[@wytrwajciewmilosci]

Magdo, nie poddawaj się. Dobrze że jesteś! Będę się modlić za Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :)

[@jolasojka1859]

❤💜💙💎💚💛🧡❤ 🌼🍀🤗🥰 Chwała Panu gratuluję wytrwalości i cierpliwości i milości pomi.o wszelkich trudności i przeciwnosci.Życzę Blogosławieństwa Bożego w odrodzeniu małżeństwa i narodzinach prawdziwie szczerej pięknej relacji małżeńskiej.❤❤WIARA czyni cuda🌹🌿

[@katarzynawik3380]

Piękne świadectwo ❤❤

[@tabletsamsung3606]

Asiu, ty nie tylko w oczach BOGA jesteś Wielka, w moich oczach tez. Niesamowite świadectwo. Nic ci nie potrafię doradzić, bo ty masz doradcę KRÓLA ale ja bym tak nie potrafiła, tz.ze kocham BOGA tak, jak ty. Idź ta Droga. Pozdrawiam.

[@annamorawa6533]

Mam podobna sytuację cieszę się że trafilam na to świadectwo

[@tabletsamsung3606]

Asiu, jesteś niesamowita. Ja nie potrafię ci nic doradzić bo ty masz najlepszego doradcę Boga mimo, że mam 64 lata. Jestem katoliczka, ale takiej wiary nie mam i nie potrafiłabym tak walczyć o meza, jak ty to robisz. Wiem, że cuda się zdarzają i ze siła tego, jest tylko Bóg i ty jesteś na najlepszej Drodze. Pozdrawiam serdecznie.

[@wiesiawojtkowska]

Witaj! Jak można pogłębić wiarę? Jak myślisz?

[@user-ry6kb2gc3t]

Piękne świadectwo wiary i miłości ❤ jest Pani piękną mądra kobieta na chwałę Pana❤❤

[@hannaapinska8530]

Bóg zapłać 💞 Niech Bóg błogosławi przez Niepokalane Serce Maryji naszej Królowej 💗

[@barbarapiejdak7542]

Bożego prowadzenia na drodze na jakiej jesteś Joanno ❤ Cytaty o Mojżeszu Ci się trafiają... Jeśli wytrwasz, w swoim czasie zobaczysz Ziemię Obiecaną, Pan spełni obietnicę jaką Ci złożył, wszystko z czasem. Wytrwaj tylko to przejście przez pustynię. Niech Duch Święty będzie z Tobą!

[@mariaskurniak9038]

Nasi mężowie chyba korzystają z tej samej książki grzechu😁Mam identyczną sytuację z tą różnicą że jestem po rozwodzie bo ta " wolność " też okazała się kobietą...Która nie zraziła się rodziną a wręcz bardziej była zmotywowana aby ja rozbić. Też podobnie jak Pani w chwilach gdzie dusza i cialo umierało przyszedł z pomocą mi Bóg i to co zyskalam od Niego jest cenniejsze i nigdy nie doświadczyłam tyle miłości i opiekuńczości od swojego byłego męża ile dał mi Jezus. 3- makcie się Wszystkie i pamiętajcie że jest nas dużo skrzywdzonych i nie jesteście same.

[@mateuszpozoga4861]

Amen

[@mateuszpozoga4861]

JEZU IiJ Krwi Chrystusa na jutro ucałuj serce żony Iwony ❤

[@agamalinowa]

Z PO Ołtarzew pozdrawiam ❤️ i dziękuję ❤️➕❤️

[@Maria-lp4qz]

Jak to możliwe?. Mój mąż też nie miał "wolności". Okazało się że "wolność" ma imię. Nawet kwiecień się zgadza. Byliśmy na wczasach, na rozstanie. Nastąpiła jego wyprowadzka. Dosłownie umarłam. Czekam mój Jezu na cud.

[@krystynajurczak5805]

❤

[@d.o.6014]

piekne swiadectwo. chcialabym sie z ta Pania skontaktowac

[@wytrwajciewmilosci]

Proszę napisać do mnie w tej sprawie: [e-mail]

[@stokrotka886]

Rodzice powinny uczyc dzieci odpowiedzialnosci za druga osobę, w przeciwnym razie będzie porażka w związku. Dziewczyny powinny patrzeć na związki przyszlych teściów, jesli brakuje szacunku,milosci itp ,to uciekaj dziewczyno,jak najszybciej.

[@piotrzbrzezniak5805]

Kochane panie, nie słychać, za cicho. Dźwięk jest ważny. Proponuje używać mikrofonu zewnętrznego, nie wbudowanego. Z pozdrowieniami.

[@kamilszymanski7340]

Ja z telefonu ogladam i słyszę doskonale

[@katarzynaozog1939]

Dokładnie, też słucham z telefonu, max głośność na słuchawkach i słabo słychać zwłaszcza głos pani która mówi świadectwo, bardzo cichutki głos. Pewnie ciężko o tym wszystkim mówić głośno.

[@user-ov6sk2tx6r]

Kobiety powinno się przestrzegac przed zawieraniem małżenstwa i godzeniem się na potomstwo ponieważ w większości zostają, zostawały i bedą zostawać smotnymi matkami w trudzie, takie są realia. Samotnymi matkami żyjąc pod dachem z męzem lub samotnymi matkami z doswiadczeniem odejscia męża. Zjawisko bycia samotna matką obarczoną opieką za dwoje jest na tyle częstym zjawiskiem, które powinno być omawiane ze względu na przekazywanie błędnych stereotypów dorastajacych młodym dziewczynom, które nazbyt czesto stają sie ofiarami skazywanymi na samotnosc w trudzie. Każdde dziecko z samotnego macierzynstwa ktore nie dorastało w doswiadczeniu obserowowaniu miłosci, szacunku, wsparcia własnego ojca wobec własnej matki jest juz pokaleczone, na starcie ma zdewastowany obraz funkcji męza i ojca oraz roli męzczyzny wobec rodziny. Za mąż mozna zdecydowac sie wyjsc tylko gdy męzczyzna zyje w bojazni Bozej i na pierwszym miejscu w zyciu stawiał Boga i Jego Słowo zanim wszedł w relacje. Takich męzczyzn jest garstka, w wiekszosci koscioł katolicki toworzą kobiety i księża.

[@wirginiaeska5646]

Niestety musze sie zgodzic , a na potwierdzenie tego , zadne z moich dzieci nie zdecydowalo sie na zawarcie zwiazku malzenskiego , I niestety na moje pytanie dlaczego slysze , nie chce skonczyc jak ty !

[@ichtisek]

Ojej bardzo mi przykro! Ja mam męża właśnie z tej "garstki" i każdemu życzyłabym tego samego! I nie,nie mamy dzieci,ostatnio ciagle choruję, nawet mąż sprząta więcej ode mnie często, nie czuję się żadną kurą domową;). A jak nam nie idzie w związku, obydwoje jesteśmy ddd,to doświadczamy, że się jak się pomodlimy,choćby i w przeogromnej złości,to się godzimy i zbliżamy do siebie bardzo. Bez Niego nie dalibyśmy rady. Ja osobiście mam rodzinę rodem z piekła i gdyby nie Boża miłośc, o której świadomość walczę, nie dałabym rady, to są ogromne rany, zgadzam się!tylko terapia ,przyjaźnie i wiara mnie uratowały i ratują nadal. Przykro mi bardzo,że mało osób ma taki doświadczenie;( pozdrawiam i życzę wiele dobra!

[@user-ov6sk2tx6r]

@@ichtisek brak dzieci rodzi mniej kryzysów ze względu na mniej obowiązków, mozna poswięcać sie sobie, mniej problemów, stresu i ciągłego braku czasu na relacje, często związki rozpadają się po narodzinach dzieci, trudy uderzają w trwałość, pojawia się walka egocentryzmu kontra ciągłych wyrzeczeń, pojawia się więcej zranień, w ucisku wychodzi więcęj skłonności grzesznych w osobowości, trzeba przezwyciężac codzienny stres i zranienia od drugiej połówki, było wiele małżenstw przez kilkanascie lat wzorcowych dla innych ktore skończyły sie cierpieniem i rozwodami, dlatego nalezy mieć na względzie grzeszną naturę człowieka. Czas przed narodzinami dzieci czesto bywa tak optymalny w relacji ze zaczynamy zyć nadzieją ze przecież nas to nie spotka tu na ziemi, wydaje sie nam ze u nas bedzie inaczej, jestesmy w stanie dac obciąć sobie reke w imię wiernosci drugiej osoby, tej osoby ktora z natury jest grzeszna i sama siebie nie jest w stanie przewidzieć w zachowaniach w czasie, w naporach życia i trudów oraz przyjemnosciach, ludzie nawet nie są w stanie przewidziec kiedy nastąpi zauroczenie kolejną osobą, nie planują tego a jednak sie dzieje. Tylko autentyczna bojażń Boża da siłę człowiekowi wybrać trud i to co wydaje sie mniej przyjemne a jest wolą Bożą na dany czas, tylko autentyczna bojażń Boża spowoduje rezygnacje z siebie w dancych okolicznosciach i umieranie dla siebie na rzecz woli Boga

[@iwona5757]

@@user-ov6sk2tx6r ale jeżeli osoby wierzące zawierają małżeństwo,to ich powołaniem jest powiększyć rodzinę i starać się o potomstwo.Nieprawdą jest,że życie bez dzieci jest lepsze czy łatwiejsze.Dzieci scalają małżeństwo, dzieci nie są wiecznie małe.Kto prawdziwie kocha,to będzie kochał nawet w rodzinie, gdzie jest 10 dzieci, można czas wygospodarować na randki - tylko trzeba chcieć i trzeba pracować nad związkiem

[@user-ov6sk2tx6r]

@@iwona5757 na pewno jest łatwiejsze, czy lepsze ? Zależy co kto rozumie przez pojęcie "lepsze", tego sie nie da określić bo nie uzywa sie do tego żadnej skali, są ludzie zawiedzeni i nieszczęsliwi w rodzicielstwie a też są ludzie szczesliwi ponoszący trud, są ludzie w depresjach, załamaniach a i są bez dlatego że każdy i z dziećmi i z małżonkiem ma indywidualne przejscia i problemy. Stereotypem jest ze dzieci scalają małżeństwa, związek musi się scalić zanim pojawią się dzieci, jesli jest słaby to dodatkowe obowiązki i zmęczenie będzie sprzyjającycm powodem do zniszczenia związku, ogromną role pełni odpowiedzialność w osobowości osób w związku. Małżeństwa zawierają równiez osoby kalekie, z dysfunkcjami które nie sa nastawione na potomstwo ze względu na uniknięcie trudu lub choroby dla potomstwa, małżenstwo z założenia miało być zawarciem przymierza i uniknięcia zycia w konkubinacie bez przymierza, małżeństwa zawierają również ludzie z dziećmi z poprzednich związków po stwierdzeniu nieważnosci poprzednich małżeństw jak i ludzie będący juz rodzicami z poprzednich związków i w kazdym wieku, również wdowy i wdowcy, grupa ludzi którzy nie będą starac sie o potomstwo z róznych przyczyn gdyz jest to indywidualny zarys okolicznosci zyciowych roznych jednostek, którego nie da sie spłaszczyć wyłącznie do ludzi młodych bez wczesniejszych zobowiazan i zawirowań życiowych z drogą bez przzeszkód i innych powiązań. Kto prawdziwie kocha ten bedzie kochał nawet w rodzinie gdzie jest 10 dzieci...jednak miłosc to nie emocje a miłosc w rodzinie wymaga zdrowia i pracy, naprawdę okolicznosci są rózne, z wylewami, chorobami, wypadkami, na wózkach inwalidzkich i samo pojecie miłosci nie wystarczy, tzrba miec silne ręce do pracy i wytrzymałosc , umiec zarobic srodki na opłaty i jednoczesnie umiec i miec siłe na pracę po pracy zawodowej. Dobrze jest porozmawiac z małzenstwami ludzmi głoszacymi Ewangelie, jak bardzo jest potrzebne wsparcie dla małzenstw wierzacych bo sobie nie radzą na roznych etapach zycia, jakim wyzwaniem jest wytrwac 30 lat w wiernosci miłości, trzeba naprawde oprzec małzenstwo na Słowie Bozym, kochac żonę jak Chrystus ukochał Kościół oddając siebie na ofiarę ..., wierzącym jest wiekszosc , ale żyjącym kazdego dnia w bliskiej relacji z Bogiem jest niewielu.

[@tabletsamsung3606]

Ja nie chce ci powiedzieć co ja bym zrobiła bo to nie jest po katolicku.

[@wirginiaeska5646]

Niestety to zalezy od pozycji w panstwie , mnie Niestety nie udalo sie uzyskac uniewaznienia po 3 Latach walki , a potem moj pierwszy maz zmarl

[@pawelkwarciak6723]

Asiu, dużo powiedziałaś o wadach męża, ale też powiedziałaś, że nie umiałaś kochać siebie i innych. Może mąż nie czuł się kochany w waszym związku?

[@tabletsamsung3606]

Asiu zapytaj księży czy masz szansę na unieważnienie małżeństwa , może znajdą się argumenty podobne, jak u pana Pazury, państwa Kurskich (oboje dostali unieważnienie malzenstwa), pana Sztaby (dyrygent), pana Cejrowskiego i innych.

[@annaorzechowska3248]

Według tego co Asia mówi to na chwilę obecną nie rozważa takiej drogi.

[@jcp35fly]

Ona wierzy w nierozerwalnosc małżeństwa. Kocha męża pomimo że jest takim dupkiem. Szkoda że nie potrafi zrozumieć jaka ma cudowną żonę i córki. Traci bardzo dużo nie będąc z nimi .. trzymaj się Asiu. Bóg jest zawsze z wami :)

[@agataa9044]

A gdzie ta Pani mówi, że chce unieważnić małżeństwo. Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela.

[@longinamajchrzak8740]

I to jest smutne, że coraz więcej małżeństw sakramentalnych, nawet po ponad 20 letnim stażu w związku, otrzymuje od Sądu Biskupiego, akt o nieważności małżeństwa. Głęboko wierzę, że Bóg tego napewno nie popiera. Stwierdzenie nieważności może być w bardzo wyjątkowych sytuacjach, a takich byłoby napewno niewiele. Jest mi przykro, że jest tak jak jest, a jest strasznie😥

[@lucynajaros9809]

Bardzo mieszane uczucia są we mnie po usłyszeniu tego świadectwa. Przykro, nie padły słowa o miłości do męża, tego poranionego człowieka, poranionego jak żona. Ktoś powie, nie wiem szczegółów, ja nie wiem co przeżyła ta kobieta ... Stąd takie świadectwa "po łebkach "robią więcej szkody niż pożytku, stawianie siebie jako głównej ofiary świadczy o bardzo dużej niedojrzałości niestety... Spokojna jestem bo wiem że ten niewygodny komentarz będzie usunięty, ale może ktoś zdąży przeczytać i spojrzeć inaczej. Walczmy o Miłość, o Prawdę tylko ona jest w stanie wyzwolić człowieka. Przez 22 lata swojego Małżeństwa przeszliśmy wiele trudów, upadków ale w bezgranicznym zaufaniu Panu Bogu trwamy w coraz większej Miłości każdego roku, piękniejszej przy piątce dzieci. Pokora dźwiga i podnosi do walki ze Złem. Taka recepta na koniec od nas.

[@wytrwajciewmilosci]

Asia walczy o to małżeństwo, bo kocha swojego męża. Pozdrawiam serdecznie