Wysadzenie pasażerów na przystanku Działkowa + sprostowanie

Wielka drama o nic. Miało wyjść krótkie sprostowanie a wyszło jak wyszło :D
Link do grupy:
/ 2009889062682234
Linki do artykułów:
wiadomosci.one...
wroclaw.wyborc...
www.eska.pl/wr...

[@77kayalikayali33]

Podziwiam ludzi którzy wytrzymują w takiej pracy, i wcale nie dziwię się że brakuje kierowców.

[@UrbenXXX]

Ja np. podziwiam ludzi, którzy nie dopuszczają informacji do swojego mózgu, że z krajem źle się dzieje. Mamy dużą inflację, mamy wiele problemów o podłoży złego zarządzania krajem. Niestety albo stety to wszystko rzutuje na funkcjonowanie państwa. Nic prawidłowo nie funkcjonuje.

[@XDJawamdam]

Nierząd antypolski polskojęzyczny,lubicie? Żołnierzy którzy was nie robią przed zatruciem wody i powietrza lubicie? No to ku chwale wmerytury😂

[@xgml12]

@@UrbenXXX chodzi o to ze kierowcy zarabiaja smieszne pieniadze

[@UrbenXXX]

@@xgml12 m. in. Też i to jest polityka państwa. Na to składa się wiele innych czynników, rosnące koszta wszystkiego.

[@srebrybrek4238]

​@@UrbenXXXpowiedz to boomerom bo to oni są odpowiedzialni za ślepą lojalności pisowi

[@marcodiaz2662]

Brawo dla kierowcy autobusu! Przekraczanie czasu pracy nie dość że niebezpieczne to jeszcze nielegalne. Jestem dumny

[@isowskizjep]

w 2016 roku był zamach we Wrocłąwiu XD kierowca własnoręcznie wynosił bombę XD

[@wincentywiewiorczak4114]

@@isowskizjep dobrze, że w trakcie wynoszenia nie skończył mu się czas na wynoszenie.

[@wincentywiewiorczak4114]

Ukrywanie Żydów w czasie wojny i okupacji też było nielegalne.

[@marcodiaz2662]

@@wincentywiewiorczak4114 to co piszesz nawet nie jest głupie a zwyczajnie obrzydliwe. Przykro mi że mieszkam wśród takich ludzi a jeśli to b8 No to nawet nie wiem gdzie mam się śmiać

[@isowskizjep]

@@wincentywiewiorczak4114 odpowiadałby za zniszczenie busa i wpuszczenie zamaskowanego terrorysty na pokład covidowy XD

[@foxyfoxpl6666]

Zawsze mnie bawi ten szok i oburzenie ludzi, że po skonczonej pracy nie chcesz ich obsłużyć

[@Bareizm]

Mnie też to będzie bawić, kiedy któregoś pięknego dnia czas pracy babci klozetowej skończy się w chwili Twojego srania i zostaniesz wyniesiony z publicznego szaletu z gołą dupą i wiszącym przy niej połowicznie wytłoczonym stolcem.

[@erykdebny7117]

oby lekarz na SOR też cię zostawił jak będziesz go potrzebował bo akurat mu się godzinówka skończyła

[@dominikguzek5000]

Jak ma mnie szyć zmęczony lekarz to lepiej żeby mnie wcale nie szył a ty wypierdalaj być głupio mądry gdzie indziej

[@dominikguzek5000]

@@owner12 nie ma tacho na linii do 50km. Może poprostu był zmęczony i miał to w dupie. Zmiennik nie przyszedł i się wkurwił i poszedł do domu tyle w temacie

[@oc-17oc39]

​@@erykdebny7117porównanie z dupy😅

[@wiesawadamski7613]

Bardzo dobrze chłopie zrobiłeś! Urząd Miejski Wrocławia czynny np. od 9:00 do 18:00, nikt do urzędu nie wpuści petenta o 8:55, albo o 18:10. Twój czas pracy to świętość.

[@moje12a]

Obawiam się że tam to już pewnie o 17:30 ciebie nie obsłużą. (nie mówię koniecznie o Wrocławu tylko ogólnie o urzędach)

[@isowskizjep]

w sklepach na pół godziny przed zamknięciem poganiają megafonem żeby szli do kas XD klienci awanturują się bo chcą wejść po czasie pracy sklepu to ochroniarz musi przepędzać spod drzwi

[@MATT_2137]

​@@moje12a Wiesz ja ponad rok temu wydziale komunikacji miałem sytuacje że 5-10 minut przed zamknięciem te pi*dy były już ubrane do wyjścia i wyłączyły komputery. -_-

[@sekritdokumint9326]

@@MATT_2137 Zrozum, że w czasie pracy jest też przewidziany czas na przygotowanie się do pracy oraz do wyjścia z niej. Ja już miałem taką sytuację w pracy, że szefowa przywalała się do mnie, że nia mam zamiaru przychodzić 15 min przed czasem rozpoczęcia pracy żeby się przygotować. Miałem wtedy na 6:00. Nie ma mowy, mój czas pracy był od 6 do 15:30 i koniec. Pracuję w tych godzinach i w tych godzinach jestem w pracy, w tym czasie mam zapewnione 15 minut przerwy oraz gwarancję, że mam czas na przygotowanie do dnia i przygotowanie do wyjścia. Nikt nawet w tych cholernych użędach nie jest niewolnikiem tej pracy i nie ma zamiaru marnować swojego własnego prywatnego czasu na takie rzeczy. Nikt się w tej pracy nie pojawia magią teleportacji i nie jest od razu gotowy do pracy, po czym gdy wybije dzwonek to magicznie znika i przemieszcza się natychmiastowo do domu. Im szybciej ludzie to zrozumiecie, że te osoby też fizycznie istnieją i mają własne życia, tym lepiej dla was.

[@Tal0Rash]

Wcale sie nie dziwię ze brakuje kierowców. BARDZO DOBRZE PAN ZROBIŁ

[@djdadee]

I będzie coraz mniej

[@kakakakamilllo6333]

jak by sie robiło max po 8h to myślę że było by więcej chętnych

[@tomchester3229]

Popieram i pozdrawiam! Szacunek za mądrość i asertywność, pełen profesjonalizm. Prawo trzeba szanować! A jeśli ludzie nie rozumieją to ich problem, a co do kultury to ciężko dyskutować, bo w Polsce tylko 1 na 10 ma jakąś tam kulturę czy nawet wiedzę ogólną. Społeczeństwo koszmarnie zgłupiało.

[@JanJan-fs8mw]

profesjonalizm? Mógł zwyczajnie kartki ponaklejać na dzwiach z informacją iż kurs kończy się na tym i tym przystanku, dodatkowo z kilka kartek wewnątrz autobusu aby ludzie NIE BYLI ZASKOCZENI

[@dzidekgrabowka3014]

Ludzie, tak wygląda debili... Bo w ciągu 8h pracy, jako KIEROWCA był w stanie wyliczyć na którym przystanku skończy mu się czas pracy..? Zamiast zawieźć pasażerów powinien siedzieć, pisać karteczki, a później je rozwieszać na drzwiach? Problem to debile, którzy nie rozumieją co to czas pracy...

[@fendt126]

​@@JanJan-fs8mwNo bo przecież mógł to przewidzieć i zabrać pakiet kartek przylepnych xD

[@Nibemben]

Pasażerowie powinni mieć pretensje do MPK czy ZTM we Wrocławiu,nie wiem co tam macie. Bardzo dobrze zrobiłeś. Ja pracuję 24 godziny na zmianę i jeśli ktoś by się nie zgłosił do pracy,to zostaje maksymalnie godzinę czekając na kolejnego zmiennika i gdyby go nie było opuszczam stanowisko pracy. Widziałem w Polsacie i całkowicie Cię popieram

[@pronto3_]

on jest kierowcą dla michalczewski sp zoo, który obsługuje niektóre linie we wrocławiu

[@kAzarofficial]

​@@pronto3_Michalczewski jest podwykonawcą w MPK więc można pretensje też do MPK bezpośrednio

[@monabuu]

@@kAzarofficialMiałem pretensje o niedziałającą klimatyzację, Michalczewski mi nie odpowiadał, MPK nie odpowiadało, urząd miasta odpowiedział, że nie ma kompetencji żeby mi odpowiedzieć i skierował z powrotem do MPK, gdzie w końcu odpowiedzieli mi, że klimatyzacja działa w porządku. Tymczasem od jakiegoś czasu Michalczewski zaczął czarną taśmą zaklejać napisy „pojazd klimatyzowany”

[@MarQueZ070]

Zawsze traktuje kierowców MPK z szacunkiem na jaki zasługują. Jesteście tylko ludźmi ale większość osób korzystających z MPK tego nie potrafi zrozumieć. Bardzo dobrze Pan zrobił 👍

[@Toksycznyautobus]

Dziękuje, jest Pan wśród nielicznych.

[@Grzechumin]

To prawda. Pozdrawiam z Warszawy

[@kazik60]

Zrobiłeś to, na co wielu kierowców nie ma odwagi. Znam nadgorliwców, co całą pracę niekiedy przejeżdżą na dupościsku, bo opóźnienie, a wystarczy zgłosić do centrali i dziękuję, przerwa się należy. A naród to wspaniały tylko ludzie kurwy. Było trza powiedzieć, że masz awarię i dziękuję, pogadali by sobie, a i tak by musieli wysiąść.

[@borek92]

Naród to ludzie, czyli naród to kurwy. Kraj jest wspaniały.

[@NRN7]

Mam mieszane uczucia. Masz rację, ale zarazem w takim Paryżu kierowca krzyczy takie komunikaty na cały autobus, a w takim Tokyo, Kyoto czy Osace kierowca ma mikrofon i informuje o każdym ruszaniu, hamowaniu, czy doneździe na przystanek, równolegle z komunikatami automatycznymi. Myślę, że wiele by zmieniła forma wypowiedzi. "Proszę nie wsiadać, proszę opuścić autobus, skończył mi się czas pracy". I kierujesz winę wprost na siebie. I tylko połowiczna forma grzecznościowa. "Szanowni Państwo, ze względów formalnych jestem zobowiązany zakończyć dzisiejszy kurs. Bardzo proszę o opuszczenie autobusu. Następny autobus powonien dotrzeć tu o godzinie xx:yy. Wszelkie wątpliwości możecie Państwo zgłaszać do xxx yyy. Bardzo dziękuję za współpracę.". I tak, jest to dłuższy komunikat, a jednak jego wydźwięk zupełnie inny niż ugrzeczniony nakaz opuszczenia autobusu i tłumaczenie się Twoim czasem. Ludzie nie rozumieją czym jest czas pracy kierowcy i myślą, że to jest elastyczne. Stąd tak jak Cię rozumiem, uważam, że mogłeś to lepiej rozegrać :) Natomiast nic nie uzasadnia chamstwa ludzi.

[@chodznapiwo0]

to polska a nie paryz, osaka, tokyo i kyoto. zamknij pysk i zniknij z internetu.

[@nikoraasu6929]

Uważam że wina jest zawsze po obu stronach w takich sytuacjach. Spoko ludzie nie są zbyt mili dla kierowców ale kierowca też nie okazuje szacunku.

[@Adenser]

Jak długo byłem w tokyo czy osace (czyli w sumie większość życia) nigdy nie spotkałem się by kierowca informował, że bedzie się zatrzymywał czy ruszał. Chyba ci sie pomyliło z informowaniem o następnym przystanku, co w polszy jest zautomatyzowane, a u nich wymagane nie z grzeczności kierowcy, tylko ze względu na obowiązujące ich zasady.

[@nikoraasu6929]

@@Anonymousextb widze ze wiedza z anime. Taki honor i etyka ze normalnym bylo zabijanie pierwszego lepszego czlowieka na ulicy dla "ukazania umiejetnosci".

[@tomkoolchowy3536]

@@Adenser w jakiej polszy do cholery, zdaje się że nasz kraj nazywa się Polska i to z dużej litery....

[@ukaszzymeka6143]

Kolego, jeżdżę po sąsiedzku i doskonale Cię rozumiem!! W pełni popieram Twoje zachowanie oraz spokój i opanowanie. Czas pracy w naszym przypadku to święta rzecz. Dobrze, że postanowiłeś to sprostować, to przynajmniej te osły przejrzą na oczy.... Szerokości i spokoju!!

[@technouber]

No i bardzo dobrze chłopie zrobiłeś, jebać cwaniaczków co nie potrafią tego zrozumieć. Pzdr i z fartem.

[@bartoszwojtasik9796]

czyli mniej więcej 3/4.... świata

[@antybandersztad]

co znaczy z fartem?

[@technouber]

@@antybandersztad fart po angielsku oznacza pierdnięcie

[@Imperatorr1]

​@@antybandersztadto znaczy "turlaj bąka" lub "pozdro i prykaj"

[@juliaoleanska8794]

To nie jest do końca prawda. Bo z jednej strony kierowca powołuje się na przepis. Ale z drugiej strony, pasażer wsiadł do autobusu i kasując bilet wykupił usługę. Usługę polegającą na zawiezieniu go w konkretne miejsce. Na autobusie byla napisana linia, którą podąża oraz byly wypisane przystanki kierunek jazdy. Nie było żadnej informacji, że autobus bedzie jechał z innym rozkładem. I teraz ktos zaplacił za usługę i jej nie dostał. Mógł się spiznić do pracy i poniesc kolejne koszty. Kierowca reprezentuje firmę w której pasażer wykupił usługę. Wiec glosy oburzenia pasażerów nie były tak bardzo odrealnione i wcale nie były roszczeniowe. Natomiast w tak drobnych sprawach po prostu musimy zachowywać się po ludzku. Czasem trzeba zrozumieć, że nie wszystko działa idealnie i machnąć ręką. Bo inczej o wszystko bedziemy toczyc spory. Kiedys kierowca zamyslił się i nie zatrzymał mi się na przystanku na żądanie mimo że machałam. Moglabym skladać skargę. Ale czy warto? Każdy może się zamysluc, a sprawa była naprawdę drobna. Wiec oczywiscie pusciłam to w niepamięć.

[@dikwredniak]

I właśnie o to chodzi. Przekaz informacji. Przystanek Działkowa to powinno być na wyświetlaczu. O zmianie kierowca dowiedział się, ze zmiany nie będzie wcześniej. Zatem wyświetlacz miał mieć info - Zjazd do zajezdni. A na każdym przystanku przez mikrofon mówić: kurs tylko do przystanku Działkowa. To są zwykle chęci proszę Pana. Podobnie jest na PKP - zero informacji dla pasażera podczas awarii. „Moje ja i mam w d**** innych” albo „do moich zadań nie należy informować ludzi, bo jestem kierowcą”. Następnym razem pomyśl człowieku strategicznie, że łatwo można było informować ludzi co przystanek, ale może to przerosło Twoje możliwości. Skoro autobus jest uszkodzony i nie ma klimy, to nim nie wyjeżdzasz z zajezdni. Serio, na rynku brakuje kierowców i jest wiele firm gdzie można pracować i niekoniecznie trzymać się jednego pracodawcy. Typowe Polactwo, ja , ja , ja i ja. Jestem ja Pan ważny, bo jestem kierowcą. Nawet dla własnego spokoju wydrukować kartkę „klima uszkodzona” - i numer telefonu do dyspozytora, celem zgłaszania tego faktu. Nie przekonuje mnie Twoje tłumaczenie……..Twoja postawa podczas nagrywania tego mówi wiele…..P.S. zawsze możesz iść na kasę do dyskontu i mieć święty spokój, pozornie. Bo wszędzie nastąpiło schamienie społeczeństwa, ale mamy jak mamy, przykład idzie z góry.

[@Heros_PL]

I bardzo dobrze Pan zrobił. Wiekszość ludzi nie zdaje sobie sprawy ile sily trzeba dac do tej pracy. Nikt pracy kierowcy autobusu czy tira nie docenia. Pomimo nawet checi kulturalnego wyjasnienia dla ludzi to i tak sla nich nie dotrze. Szanuje i podziwiam Pana za to co Pan zrobil.

[@kato7611]

To nie tylko TIR-a czy autobusu. To nie tylko kierowców sie tyczy... Traktowanie z góry tyczy sią większości zawodów fizycznych. Podłe szefostwo, braka kultury pracy czy pogardliwe traktowanie osób pracujących przy obsłudze ludności. Brak ludzkiego zrozumienia, szybki pęd życia, stres itp. To przyczynki coraz to chamskiego podejscia społecznego. Jednym słowem chamiejemy.....

[@krzysztofkozowski2968]

praca jak praca

[@Zaradny_Bercik]

Szczególnie należy się "szacunek" dla kierującego zestawem (czyli potocznie TIRa) który wyprzedza na autostradzie 3 podobnie pojazdy bo jadą minimalnie wolniej, powodując nie małe zagrożenie. Powyższy kierowca mógł to wytłumaczyć wcześniej że jedzie tylko do przystanku X - ciekawe czy miał odwagę by to zrobić??? Pewnie nie.... Praca z ludźmi nie jest lekka, ale nikt nam pracy nie wybiera na siłę. Robiąc prawko D, trzeba mieć świadomość że będzie się woziło ludzi. A ludzie czasem są jacy są. Mi też klienci nie raz zaszli za skórę. Ale pomimo wszystko lubię swoją pracę :)

[@srebrybrek4238]

​@@Zaradny_Bercikjak byś nie żył pod kamieniem to byś wiedział że jest to już nielegalne a po 2 nie wrzucaj wszystkich do jednego worka

[@eryczonus4466]

Sytuacja jak najbardziej jasna i klarowna. Ale np.ja jako pasażer chciałbym usłyszeć kulturalne,szybkie,zwięzłe wytłumaczenie dlaczego akurat w tym momencie mam wysiąść z autobusu na który np.kupiłem bilet i chce dojechać w konkretnie miejsce🙂 jeśli wyszedłby Pan do mnie tak jak do tych pasażerów to na pewno również bym się oburzył i liczył na jakiejkolwiek wyjaśnienie sytuacji,a nie na zasadzie proszę wysiąść skończył mi się czas pracy. Zwykły szary pasażer,może nie wiedzieć jak to wszystko działa od „srodka”. Także na spokojnie

[@flashu1083]

otóż to!

[@tomaszadammajewski8524]

Przecież powiedział dlaczego, 'skończył mu się czas pracy' - czy dla jaśnie pana to jest zbyt lakoniczne wytłumaczenie?

[@patryk_gracz0l34]

@@tomaszadammajewski8524 to przy zatrzymaniu autobusu , mogł głosnym tonem zeby kazdy słyszał powiedziec co i jak , a jak ktos nie zrozumie to trudno i tez fakt ze jak ludzie tak narzekają , i mają pretensje o wszystko to sie po prostu niechce ludziom tłumaczyć którzy nie mają jakiegokolwiek szaczunku do drugiego człowieka

[@pawepigas5968]

@@tomaszadammajewski8524 To nie wyjaśnia dlaczego nie została zapewniona zmiana kierowcy. Co jest oczywistą winą przewoźnika, ale właśnie tego wyjaśnienia tego bym oczekiwał od przedstawiciela firmy.

[@vessthomps48]

powinniście mieć jakąś pomoc psychologiczną zapewnioną, współczuję bardzo, że spotykają Ciebie i innych kierowców takie sytuacje. Trzymajcie się!

[@m.bluefighter5128]

Szkoda, że nie została dodana informacja co grozi kierowcy i firmie za świadome przekroczenie czasu pracy. Większość ludzi sądzi, że tachograf zainstalowany jest tylko na samochodach ciężarowych i to jest po prostu dramat. Ludzie nie doceniają pracy, dopóki sami się tym nie zajmują - wtedy zmienia się ich punkt widzenia. Dobrze Pan zrobił i tyle.

[@Toksycznyautobus]

Prawda ta praca nauczyła mnie tego, że nie wszystko wygląda tak jak się na to patrzy z boku.

[@miskone5]

A z ciekawości jak to wygląda w autobusach miejskich ? Miesiąc temu zdałem CE i pamietam ze jak rok temu robiłem kwalifikacje co prawda na przewóz rzeczy ,to była tam bodajże wzmianka że na liniach określonych rozkładem jazdy których trasa nie przekracza 50km tacho nie obowiązuje czy coś takiego.

[@Toksycznyautobus]

@@miskone5 dokładnie tak jest. Przewóz na liniach regularnych do 50 km tacho nie obowiązuje.

[@TheDevilek1983]

@@miskone5 tacho nie obowiązuje, bo masz zaplanowany czas pracy rozkładem jazdy, ale czas pracy obowiązuje.

[@adamyko7944]

Chlopie! Ogarnij się!!! Zabierals ludzi świadomie z przystanku nie informując ich że za chwile ich nie dowieziesz na kolejny przystanek. Ewidentnie twoja wina.

[@tymon-qz9ig]

Czas pracy rzecz święta, jednak forma przekazania tego pasażerom to juz naprawde w sposób chamski.

[@flashu1083]

Rozumiem doskonale sytuacje kierowcy, ale w moim przekonaniu powinien jednak odrobinę grzeczniej/spokojniej ogłosić przyczynę dlaczego dalej nie jedzie, a nie wyskakuje z autobusu i nagle mówi po prostu "nie wsiadamy, proszę opuścić autobus"... Normalne jest, że ludzie byli zaskoczeni taką informacją i mogli być przez to zdezorientowani co przełożyło się na jakieś późniejsze kłótnie. To w jaki sposób to ogłosił bardziej brzmiało jak rozkaz ewakuacji bo się autobus pali, a nie, że skończył mu się czas pracy... Jak już tak chciał zrobić to wystarczyło użyć mikrofonu i poinformować pasażerów, że z powodu braku zmiennika nie może kontynuować dalej jazdy gdyż według przepisów jest to niezgodne z prawem i również niebezpieczne. Tak niewiele trzeba, a myślę, że mogłoby to na pewno ukrucić niepotrzebne zdenerwowanie pasażerów. Rozumiem kierowcę i jego decyzję, ale także rozumiem wszystkich pasażerów, którzy jechali wtedy do pracy / na spotkanie / na wizytę u lekarza i mieli prawo być po prostu wk*rwieni takim nagłym obrotem spraw...

[@blazeykk]

To w autobusie kierowca nie ma mikrofonu? Bo z reguły takowy się znajduje. W czymże więc był problem, by na przystankach przed ruszeniem informować, że autobus dojeżdża tylko do określonego miejsca? Bo jeżeli ktoś był przekonany, że dojedzie dalej i skasował bilet, to należy mu się za niego zwrot, albo dalsza darmowa podróż na nim do wybranej destynacji. A tak pasażerowie zostali narażeni na straty. I nie są problemem pasażerów wewnętrzne sprawy przewoźnika. Pasażer na zasadach obustronnej umowy, poprzez skasowanie biletu, zawarł umowę z przewoźnikiem na usługę transportową, która nie została, z winy przewoźnika, wykonana. Ja rozumiem, że kierowca skończył pracę, przewoźnik nie dostarczył zmiennika, ale to nie jest sprawa pasażerów! W sumie, to jest jakaś totalna kpina z korzystających z komunikacji, że taka sytuacja w ogóle miała miejsce! MPK powinna zmienić nazwę na MŻPK - Miejskie Żałosne Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.

[@mateuszszulc428]

A ktoś słucha komunikatów? 🤣

[@blazeykk]

@@mateuszszulc428To już jest wtedy wina pasażerów. Ich ignorancja działa tylko na ich niekorzyść.

[@andyandy1116]

MPK prowadzi za mało kampanii informacyjnych,ja na przykład nie wiedziałem,że ten przycisk trzeba przycisnąć dopiero jak autobus się zatrzyma. Powinni też informować w autobusach, że kierowca zasługuje na szacunek przez głośniki, bo wielu zwłaszcza tych starszych roszczeniowych ludzi o tym zapomina!

[@michasmarzewski3670]

powyższy film udowodnił, że wrocławskie mpk to farsa. Coś kiepsko się dogadali z tą zewnętrzną firmą.

[@zbigniewg339]

*dopiero jak kierowca wciśnie przycisk auto/tzw. "ciepły guzik"

[@omegazacha8300]

I bardzo dobrze Pan zrobił. Wielki "SZACUN🫱🫲". Niech w końcu społeczeństwo nauczy się poszanowania do drugiego człowieka.

[@Bozentyn1]

Tata w MPK Kielce 40 lat wytrzymał poszedł z pasji lecz teraz nigdy w zyciu nie jezdzil by z ludzmi lepiej świnie wozić

[@mateuszchechelski181]

Albo śmieci. Chociaż patrząc na to jak się niektórzy pasażerowie zachowują to nie wiem czy jest różnica

[@sealanternman]

Pan Kierowca popełnił podstawowy błąd w kontakcie z pasażerem - podał za dużo szczegółów. Jak się za dużo powie to potem ludzie wchodzą na głowę.

[@Autobusem_w_Warszawie]

Może popełnił a może nieświadomie do końca tak chciał bo był zmęczony i zapewne z szarpniętym nerwem jako, że to była godzina pracy pod czerwoną kreską. Z doświadczenia wiem, że ludzie i tak nie zrozumieją, będą wałkowali, naciskali na swoje racje będąc dodatkowo mocno negatywnie nastawionym do prowadzącego w związku z zaistniałą sytuacją... dlatego masz sporo racji bo lepiej krótko, ucinać rozmowę i dowidzenia.

[@BHPowiec]

Bardzo dobrze zrobiłeś ja też pracuje jako kierowca w komunikacji i też jak nie mam zmiany to kończę na przystanku na którym miałem mieć zmianę zmieniam kierunek na ZAJZD DO ZAJEZDNI i zjazd a pełen przystanek ludzi czeka na następny ok 30 minut i to samo tyczy się klimatyzacji a to za gorąco a to za zimno a ludzie nie potrafią zrozumieć że ty siedzisz po 9-12 godzin w upale bez klimatyzacji a oni jadą dwa trzy przystanki a najbardziej roszczeniowi są emeryci pozdrawiam serdecznie.

[@gw5172]

za czasów jak te emeryty pracowały to nigdy nie zdarzala sie sytuacja, zeby klima w autobusie nie działała.

[@7667neko]

@@gw5172 Nie można narzekać na coś, co nie istnieje.

[@MrFOXPOL]

Nieźle, ludzie mogli jechać właśnie do pracy, spóźnić się i ją stracić, bo autobus przerwał kurs. Oczywiście za zaistniałą sytuację odpowiada zarząd firmy, a nie kierowca.

[@tokarp390]

do straty pracy z powodu spóźnienia to daleka droga

[@AnaheimBN]

Najlepiej to mój kumpel skomentował: "Dlatego nie jeżdżę autobusem bo jak to mój tata kiedyś powiedział 'nie lubię jak mi towar pyskuje' "

[@Logarinq]

Witam. Moim zdaniem warto było poinformować pasażerów że trasa autobusu zakończy się na przystanku X. Fajnie, że zadbałeś o swoje prawa i brawa za to. Jednak nie był to odpowiedni sposób. Szanuj pasażerów. Jeżeli będziesz dobry dla innych to te dobro wróci. Jeżeli będziesz dobrym kierowcom dla innych będziesz szanowany i lubiany. Wtedy każdy stanie po Twojej stronie. Jeżeli będziesz gburem jak w tym przypadku ludzie / pasażerowie będą mieli Cię w nosie. Pamiętając to co zrobiłeś. Warto o tym pamiętać. Pamiętaj karma zawsze wraca. Pozdrawiam.

[@job4831]

Rozumiem pana kierowcę, ale ja jako pasażer ( dobrze wychowany i szanujący innych), płacący za przejazd mam prawo oczekiwać, że dojadę i wysiądę tam gdzie zaplanowałem.

[@jareksa1]

klima jest wyłączana ze względu na oszczędności bo mniej paliwa idzie !

[@mrwr7308]

A ja się z większością komentarzy nie zgadzam z bardzo prostej przyczyny, większość autobusów jest wyposażona w mikrofon i można nawet nie wysiadając z fotela kierowcy podczas jazdy albo na któryś z wcześniejszych przystanków podać informacje że ten akurat autobus kursuje tylko i wyłącznie do tego przystanku a sam jak powiedziałeś na filmie miałeś tego świadomość wcześniej że zakończysz tam swój kurs. A gdyby ci mikrofon nie działał to kilka przystanków wcześniej mogłeś już ogłosić informację że autobus jedzie tylko i wyłącznie do takiego a nie innego przystanku. To chyba nie jest takie trudne żeby ogłosić coś przez mikrofon albo wstać na moment wcześniej na jakimś innym przystanku z fotela i po prostu głośniej że za kilka przystanków zjeżdżasz do zajezdni autobusowej. Nie wiem jak to jest we Wrocławiu ale w moim mieście jest tak że nawet nie masz możliwości wyświetlenia innej nazwy przystanku to masz możliwość wyświetlenia informacji "ZJAZD DO ZAJEZDNI" więc twoje tłumaczenie że musiałbyś za każdym razem na każdym przystanku wysiadać iść do ludzi i każdego informować że kursuje tylko i wyłącznie do określonego przystanku jest po prostu żenujące. Nie dziw się że pasażerowie byli wściekli na ciebie i bluzgali w twoją stronę skoro najpierw ty drogi kierowco potraktowałeś ich bez szacunku.

[@ryszardtykwinski7977]

Brawo ...facet jest sfrustrowany i nie nadaje się do pracy z ludźmi.

[@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ]

Żyjemy w czasach wysokich technologii - są telefony komorkowe, łączność radiowa... należało więc upewnić się, że zmiennik oczekuje na danym przystanku, zwłaszcza, że jego nazwa "Działkowa" sugeruje, iż znajduje się gdzieś na uboczu. Ile mieli czekać na kolejny autobus? Zabrakło komunikacji i właściwej informacji na autobusie, by pasażerowie wiedzieli dokąd dojadą. Niestety, ale pasażerowie mają rację, że uznali iż zostali wyrzuceni z pojazdu nie dojechawszy do celu podróży. W każdej pracy czasem zdarza się przekroczyć czas - dlatego nadgodziny powinny być dobrze płatne. Ile by Panu zajeło dojechanie do pętli/końca trasy? Pół godziny? Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego.

[@andrzejcywindski6981]

Zgadza się brak zmiennika dzwonisz na dyspozytornię i mówisz że skończył się czas twojej pracy ale dojedziesz z krańcówki i bedzieszo tej i o tej na przystanku i rzadasz podmiany bo jak nie to zjeżdżasz do zajezdni

[@andrzejcywindski6981]

Oczywiście wpisujesz właściwy czas podmiany !! Dyspozytor niech sięartwi o przedłużony twój czas pracy !!

[@Nueelel]

Jako świadomy pasażer ewentualne wyrazy niezadowolenia kierowałbym do zarządu transportu lub przewoźnika. Rozumiem oburzenie pasażerów, aczkolwiek to wina przewoźnika, że nie zapewnił zmiennika

[@marcin949]

Za dużo wymagasz od przeciętnej patologii jaką żyje w tych miastach

[@TheMRIJJ]

Mogłeś uprzedzic pasazerow ze na tym przystanku ich wywalasz, to by sobie ogarneli moze transport a nie dopiero na miescu reagujesz, by miec jak najmniejsza gadkę z nimi ze strachu x:D

[@milykraken]

Najlepsze jest to zdziwienie "My mamy wysiąść, bo Panu się skończył czas pracy?" xD Już widzę jak zapierdalaliby chętnie po godzinach :D

[@tokarp390]

no zdziwienie że jest taki bałagan i brak informacji wcześniej -> co można było załatwić nieco wcześniej.

[@1mofurlife]

Obejrzałem i wysłuchałem . Był Pan zdenerwowany brakiem zmiany i innymi czynnikami ale wie Pan o tym , że wysadzenie ludzi z tekstem proszę opuścić autobus i zamknąć im drzwi nie było zbyt miłe (nawet sam ton był niegrzeczny), inaczej by zareagowali gdyby usłyszeli tekst” moi mili Państwo miał mnie zmienić kierowca, niestety z przyczyn nizależnych ode mnie jest to niemożliwe. Bardzo mi przykro ale nie mogę kontynuować jazdy. Za niedogodności przepraszam”

[@MagdaLena-je7yp]

Dokładnie

[@misterkefir]

100%

[@Andivipeq]

Dobra tylko jak te chamy wyzywają go i mają o byle gówno pretensje, bo zahamuje, bo to, bo tamto to nie dziw się. Druga sprawa i tak byłyby pretensje.

[@1mofurlife]

@@Andivipeq Po pierwsze napisałem to więc nie wiem po co powtarzasz. Po drugie chamskie zachowanie pasażerów nie zwalnia zachowania profesjonalizmu, jak się rozmawia z chamem to nie dostosowujesz się do chama. Po trzecie zwróciłem uwagę, że mógł to zakomunikować grzeczniej bo przecież w autobusie oprócz chamów są też normalni ludzie. A po czwarte i najważniejsze zobacz sobie inne filmiki tego kolesia jak się nabija i piętnuje zachowanie innych na drodze i autobusie więc niech teraz nie płacze, że ktoś napiętnował jego. Jak nie trzyma ciśnienia to niech zmieni robotę…zresztą i tak chyba już ktoś podjął za niego decyzję.

[@Toksycznyautobus]

Zgadam się z Tobą w stu procentach. Tak należało powiedzieć. Niestety jest to przystanek bez możliwości ominięcia, więc postanowiłem działać w sposób stanowczy. Nauczony doświadczeniem z końca lipca gdzie na pętli Gaj używałem podanych przez Ciebie zwrotów, wysadzałem ludzi przez 5 min. Podchodząc prawie do każdego indywidualnie i tłumacząc zaistniałą sytuacje.

[@Horneciu]

Wielki szacunek za to, co zrobiłeś. Każdy z nas powinien postąpić dokładnie tak samo. Gdybyś przekroczył 10h i stuknął w auto, to zaraz by było na policji ALE DLACZEGO PAN JECHAŁ PO 10H?! Ja robię na tramwajach i co do tablic masz absolutną rację. My często gdy jedziemy "Przejazdem Technicznym" albo innym nieliniowym kursem nawet z wyłączonymi światłami wewnętrznymi w nocy, to i tak na przystankach, które są dla nas miejscami oczekiwania na światło, ludzie duszą tą programację, dobijają się (a tam dwie zwrotnice w trzy strony świata). Jeszcze na kursie próbowali ładować się do "eLki" nauki jazdy. Awantury to jak najbardziej często prawda. Jak się tramwaj zepsuje to często bywa atak i pretensje jak tak można (bo nie wiem, miałbym na miejscu naprawić czy co?) Mogę potwierdzić, że wśród motorniczych mamy to samo także z agresją. Ostatnio facet czekał pod naszą zajezdnią na Powstańców, by wklepać motorniczemu bo ten śmiał jechać do zajezdni a nie tam, gdzie facet sobie życzył... Wyraźny napis "ZAJEZDNIA" nie został jak widać zauważony. Kiedyś też wzywałem policję do jakiegoś szaleńca, który próbował rozmontować tramwaj od środka. Po trzech godzinach czekania delikwent sam opuścił pojazd... Odnośnie artykułów w sieci to to jest inna historia... Dzisiaj nie ma innych tytułów, jak clickbaity. A łączenie postu ze zdarzeniem (które dzieliły godziny) to już w ogóle absurd. Popieram cię w 100,00% i jesteś wręcz wzorem do naśladowania. Tak się powinno postępować, gdy przepisy i warunki nie dochodzą między sobą do kompromisu. Nie my jesteśmy od tego, żeby im ten kompromis dostarczać własnym kosztem, by robić za zmiennika, którego nie ma. 10H to nie jest zalecenie, to maksymalny limit. Pozdrawiam Cię z nie tak dalekiej branży ;) PS: Zawsze staję kawałek przed pętlą Sępolno, byście też mieli na nią wjazd :D

[@tomchester3229]

Super wypowiedź, mądrego to aż miło posłuchać, tudzież poczytać.

[@genekgen5467]

Nie było by czemu PAN jechał, było by ze jego wina nawet gdyby nie była. Wytłumaczył i by to w prosty sposób. ,, gdybyś przestrzegał przepisów czasu jazdy to by cie tu nie było, jest twoja wina,,

[@genekgen5467]

Gdyby doszło do kolizji po przekroczeniu czasu to prokurator i sad powiedzą krótko ,, pana nie powinno być za kierownica, winny i do kryminału,, Poza tym klimatyzacja zepsuta przez cały okres letni właściciel autobusu, firma powinna zapłacić wysoką kare

[@xJoySleePx]

A to nie jest tak ze musisz dojechac do konca swojej trasy czyli na petle i wtedy konczysz prace? a nie w srodku trasy?

[@Koniot]

nie akurat tutaj miał być zmiennik ale się nie pojawił

[@covalus1973]

Dobrze Pan zrobił. Czas pracy jest święty - i nie wolno go przekraczać. Decyzję rozumiem i akceptuję. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i postąpił Pan odpowiedzialnie.

[@cewu4979]

Czas pracy jest święty, powiedział lekarz, wychodząc z przychodni i nie udzielając porady trzem pozostającym pacjentom.

[@covalus1973]

​@@cewu4979 . "W d@pie mam czas pracy" powiedział maszynista przejechawszy zmęczony semafor wskazujący sygnał stój i uderzywszy w stojący pociąg osobowy. Ostrów Wlp - zdarzenie prawdziwe. Mam w nosie czas pracy powiedział chirurg popełniając zmęczony krytyczny błąd podczas operacji i doprowadzając do śmierci pacjenta. W nosie mam czas pracy powiedział kierowca MPK uderzywszy zmęczony autobusem pełnym ludzi w przystanek.... itd, itd..."

[@alicjas4282]

Pokazana sytuacja zahacza o całkiem rozbieżne problemy. Są to relacje firma usługowa - pasażer i pracodawca - pracownik. Pasażer wsiadając do autobusu i płacąc za bilet zawiera umowę. Usługodawca ma obowiązek ją wykonać czyli umożliwić pasażerowi dojazd w określonym czasie i w określonych warunkach. Nie jest winą pasażerów, że firma przewozowa wysyła w trasę niesprawny (bez klimatyzacji) autobus. Nawiasem mówiąc, autobusy bez klimatyzacji które jeździły i jeżą w wielu miejscowościach nadal, są o niebo lepsze niż te dostosowane do klimatyzacji, ale niesprawne. W tych ostatnich najczęściej nie można otworzyć okien, a temperatura wewnątrz staje się nieludzka. Dla pasażera, przedstawicielem firmy przewozowej jest kierowca. To on (przynajmniej teoretycznie) odpowiada za to, że decyduje się na jazdę niesprawnym autobusem. Dodatkowo, jeżeli autobus ma np. kurs zjazdowy to ta informacja m u s i być znana pasażerom. Najprościej byłoby umieścić taką informację na przedniej szybie. Nie trzeba wcale przekazywać tej informacji każdemu pasażerowi. Co innego jeśli zdarzy się awaria lub wypadek. Jest to siła wyższa na którą nikt nie ma wpływu. Patrząc od strony kierowcy: nikt nie powinien zmuszać go do jazdy ponad dopuszczalny limit. Rzeczywiście stwarza to dodatkowe zagrożenie, a kierowca łamie wprost przepisy. Jednak ta sytuacja dotyczy relacji pracodawca - pracownik i pasażerowie nie powinni być w te rozgrywki wciągani. W mojej opinii wymiana kierowców nie powinna odbywać się "po trasie" bo wówczas możliwa jest sytuacja, że czas pracy kierowcy minął, a zmiennika nie ma. Uważam, że powinno odbywać się to na pętlach lub w ostateczności z informacją, że autobus ma kurs zjazdowy i jedzie tylko do przystanku (tu nazwa). Jakoś nie przemawia do mnie tłumaczenie, że pasażerowie są agresywni i wręcz chamscy. Każdy kto pracuje w usługach spotyka się z takimi sytuacjami dość często. Takie po prostu stało się nasze społeczeństwo.

[@erykdebny7117]

idąc twoją logiką lekarz na SOR powinien zostawić pacjenta ze złamaniem otwartym bo mu się zmiana skończyła i on już nie robi.

[@Toksycznyautobus]

No i właśnie dlatego skończyłem pracę, żeby lekarz na SOR nie musiał leczyć złamań pasażerów.

[@spiderkol]

Właśnie o tym mowa w tym filmie, że ludzie nie rozumieją czasu pracy kierowcy. Jak lekarz zostanie po godzinach (oczywiście nie popieram bo tez mogą być zmęczeni) to nic mu z tego tytułu nie grozi. Natomiast jeśli kierowca przekroczy czas pracy/jazdy to są nakładane kary finansowe i to wcale nie małe... Jak dojdzie do wypadku czy nawet kolizji to kierowca będzie miał dużo większe problemy z powodu przekroczenia czasu jazdy/pracy. A jakby tego czasu pracy nie było to kierowcy by jeździli naokrągło. Dla przykładu ostatnio kierowca busa z polskiej firmy, na terenie niemiec był tak zmęczony że nawet do parkingu nie dojechał tylko zjechał na bok i zasnął na siedząco (jeździł prawie 3 doby bez snu). A właściciel firmy zadzwonił na policje bo podejrzewa że z autem sie coś stało. Jak sie okazało wcale nie martwił sie o kierowce tyljo o dostarczenie ładunku. Oczywiście na kierowce nałożono mandat a firmie sie upiekło. Jakby nie ten czas to wszyscy by tak jeździli.

[@Waldek9100]

Ja jestem także kierowcą autobusu miejskiego i albo się dojeżdza do końcowego albo jak w tej sytuacji rozwiązanie jest bardzo proste. Mam awarię i nie mogę dalej jechać i proszę opuścić autobus....i temat zamknięty. Nie ma sensu wchodzić w żadne dyskusję z pasażerami. Jak się tylko powie pasażerom że zjeżdzam...no bo muszę...albo że nie chcę już dalej jechać...to już jest drama i kierowca jest na przegranej pozycji i jest to dziadostwo co jest na filmie. Mam awarię układu hamulcowego i koniec jazdy i tematu...dziękuje i do widzenia ( wtedy nikt nawet nie piśnie..a jest szansa że dostanie pan nagrodę za to że pan dba o bezpieczeństwo pasażerów).

[@robertgruda6415]

Warunki pracy ciężkie ale nie uprawniają one pana do samodzielnego podejmowania działań które wcześniej zostały zakontraktowane a które pan jest zobowiązany należycie wypełnić. Rozumiem - zmiennika nie było na przystanku, Przewoźnik ma problemy kadrowe ale ... co to obchodzi zwykłego pasażera który zapłacił za swój przewóz i oczekuje realizacji usługi którą opłacił. Kolejna rzecz to ta nieszczęsna klimatyzacja, jeżeli pisze że pojazd klimatyzowany to nie powinien taki pojazd wyjechać za jezdni gdyż jest to pojazd niesprawny bądź nie należycie przygotowany do obsługi ruchu pasażerskiego komunikacji miejskiej. Rozumiem pańską frustrację i irytację lecz nie uprawnia to pana do tego co Pan przedstawia w tym materiale. Jest pan pracownikiem zatrudnionym u przewoźnika i pańskim zadaniem jest bezpiecznie dowiezienie z jednego punktu do drugiego osób które wykupiły usługę transportu - przewozu osób zbiorowego. Swoje frustracje uwagi i zastrzeżenia powinien pan kierować do swoich przełożonych i pracodawcy a nie pasażerów. Zaś w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa własnego bądź pasażerów wzywa pan odpowiednie służby. tym bardziej że aktualnie osoby wykonujące przewóz zbiorowy komunikacją miejską podlegają takiej ochronie prawnej jak funkcjonariusze publiczni.

[@MFGIkariam]

Sobie może oczekiwać, roszczenia niech sobie kieruje do firmy. Jak kierowcy kończy się czas pracy (10h) to nie może jechać dalej zgodnie z prawem. I tyle. I nikt nie będzie ryzykował mandatu w razie kontroli... a pojazd klimatyzowany bez sprawnej klimatyzacji jest zdatny do jazdy, chyba lepiej aby przyjechał taki niż żaden?

[@Supremaque]

Mogłeś powiedzieć dwa przystanki wcześniej zanim ruszyłeś z zatoczki że ostatni przystanek to ulica "XYZ" i to samo zrobić przystanek przed stopem, mordą by Ci nie skrzywiło a autobus to nie hala fabryczna, każdy by usłyszał. Sam rozkręciłeś aferę i robisz z siebie ofiarę.

[@danielsky391]

Proszę się nie przejmować chamami, normalna postawa z Pana strony. PS. Proszę o kolejne kompilacje :D

[@zdemolowanyrabin]

Przycinaj drzwiami 😂😂

[@kubixus]

jedynym chamem w tej sytuacji był kierowca

[@kubixus]

@@YankRR91 Chodzi o sposób komunikacji z pasażerami, jaki widać na filmie.

[@srebrybrek4238]

​@@kubixusprosił o wyjście już przed filmem ale nie słuchali

[@KierowcyWarszawskichulic]

Nie dziw się pasażerom. Wielu nie wie o co w tej branży chodzi. Dobra robota. Pozdrawiam po fachu z Warszawy

[@lechukielce]

ale z drugiej strony to wyjebałeś ludzi gdzieś na zadupiu gdzie waliło słońce 35+ i jebać niech sobie radzą, może ktoś do pracy się śpieszył, chory do lekarza, do urzędu, matka z małym dzieckiem, chłopie tak się nie robi, naraziłeś ludzi na różne nieprzyjemne rzeczy.

[@Bareizm]

Przywracasz wiarę w logiczne myślenie, pośród tych wszystkich komentujących, wprost zachwyconych postawą kierowcy "z jajami".

[@yuki-tan]

a co miał zrobić w takim razie? stać tam nie mógł, ponieważ jak widzisz droga jest na jeden pojazd więc jakby następny autobus jechał to by wszystko blokował. zresztą praca za kółkiem bywa bardzo męcząca i stresująca, i lekka dekoncentracja u prowadzącego taki pojazd może doprowadzić do tragedi, zwłaszcza gdy przewozisz autobus pełen osób. jedno mocne hamowanie czy stłuczka a ktoś może zostać ranny. łatwo jest narzekać bez podania jakiegoś sensownego rozwiązania... winą jest po prostu brak kierowców. trochę się dziwie że nie poszli on strajkować i nie staneli na pare godzin, wtedy ludzie może i zaczeliby doceniać ich prace.

[@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ]

​@@yuki-tanWyjścia były dwa: dojechać do końca trasy albo w ogóle nie wyjeżdżać, wiedząc, że nie ma zmiennika.

[@eR-MIK]

Jak "klima" nie działa prawidłowo a autobus był w nią wyposażony fabrycznie, to powinien być wyłączony z ruchu.

[@andrzejcywindski6981]

Ale jak klima jest sprawna ?? Tylko pasażer otwiera okno bo mu duszno to co ??

[@eR-MIK]

@@andrzejcywindski6981 Jak jest klima to okna są zablokowane.

[@QaroleQ.]

Ja to nie rozumiem w ogóle pretensji do kierowcy. Co ma kierowca do sprawnego autobusu albo że przewoźnik nie zadbał o zmiennika. Pracownik jak każdy inny, zrobił swoje i fajrant.

[@zzehvv]

"Co za skandal" Skandal to szachowani pasazerow a nie kierowcy!

[@Recruto]

Brawo Panie Kierowco! Bardzo dojrzałe zachowanie.

[@lechukielce]

Gówno zrobił dobrze, gdyby tym autobusem jechała twoja staruszka matka albo żona z małym dzieckiem i dostajesz info że zostali wyproszeni z autobusu na zadupiu i dużym upale to dalej byś klaskał kierowcy?! Ech myśl człowieku.

[@Recruto]

@@lechukielce tak, tylko gdyby jakiś oszołom w niego wjechał i wyszło by że ma przekroczony czas pracy, a mimo to dalej prowadził autobus pełen ludzi to by miał dużo większe problemy niż te co by miała moja matka, babka, żona z brajankiem na zadupiu w upale. Patrz trochę dalej niż swój czubek nosa. Życie nie toczy się wokół ciebie.

[@niebo2738]

​@@lechukielce ale nie zostali wysadzeni na zadupiu XD

[@PomaranczowyKroI]

przejebana robota na autobusach. nie ma to jak na wannie, kruszywo nie marudzi, polecam.

[@Toksycznyautobus]

Kolega namawia mnie na podwójną obsadę C+E. Może po zakończeniu kontraktu (zostały 2 lata)

[@marekmarecki9694]

Prawdziwy powód takich sytuacji- bo te firmy przewozowe są: państwowe/miejskie/ dotowane przez budżet/ monopolistyczne itp. Gdyby była zdrowa i czysta konkurencja, czyli klasyczny kapitalizm, poszczególne firmy dbając o klienta, eliminowały by takie niedogodności. Co ciekawe, zyskali by na tym wszyscy.

[@Toksycznyautobus]

Moja firma jest firmą prywatną. Działa we Wrocławiu jako podwykonawca na kontrakcie miasta.

[@lollard68]

XDDDDDDD

[@Tomecky20]

Jestem maszynistą. Jak skończy mi się 12 godzina jazdy, nie mam prawa dalej prowadzić pociągu, więc tu bardzo Ciebie rozumiem, ale wiem jak ludzie reagują na takie sytuacje.

[@kidvscat]

-"dlaczego nam pan nie powiedział, że nas pan wyrzuca?" *zamyka drzwi przed twarzą* Sigma

[@dobermanus666]

Kobieta ma rację , powinna być informacja że dojeżdża tylkondo danej stacji

[@ADAAAAAAAAM]

I bardzo dobrze Pan zrobił

[@sebastianzadecki3129]

Kurczę współczuje, ja jestem kierowcą w Tychach od ponad pół roku i prócz jakiś głupich pretensji typu „ czemu mi się Pan nie zatrzyma tam? Będę musiała iść kawałek „ wyjaśniam, tam - poza przystankiem😂 to nie było żadnych obelg ani gróźb w moją stronę

[@darekdarek5118]

Pracuje w Szczecinie MZK - jeżdżenie po 10 godzin , zaczynanie pracy ok 4 rano lub kończenie po 23 w nocy, nie działająca klimatyzacja w upały lub brak ogrzewania w zimę to standard. Więc kierowca jest padnięty...

[@Przemo_97]

Także mam mieszane uczucia... Dlaczego nie można było dokończyć całej trasy? Każdy z nas jest człowiekiem i ma Pan prawo skończyć pracę po upływie czasu.. Jednak pasażerowie też chcą wrócić do domu, a nie w połowie trasy zostają z niczym... Nie dziwię się oburzenia pasażerów, tym bardziej że nie byli poinformowani... Jak to była ostatnia pańska trasa to powinien Pan poinformować pasażerów o skróconej trasie... Takie jest moje zdanie.... Pozdrawiam

[@CoYoTeK94]

" Każdy z nas jest człowiekiem i ma Pan prawo skończyć pracę po upływie czasu.." W przypadku zawodu kierowcy to tak nie działa. Masz określony na poziomie międzynarodowym czas pracy, czas jazdy ( to nie to samo ) i koniec - jakiekolwiek przekroczenie o minutę jest surowo karane.

[@jolantasobota8983]

Prawdę mówiąc,mógł kierowca informować,że o tej godzinie kończy pracę.Byłoby ok

[@mateuszr5407]

Rozumiem Pana sytuację i jak najbardziej popieram takie zachowanie, w którym wymaga się przestrzegania prawa pracy przez pracodawcę. Współczuję także kontaktu z takimi patologicznymi zachowaniami psażerów. Jednak mam też spojrzenie, jak taka sytuacja wygląda ze strony pasażera, który nie został w żaden sposób poinformowany o skróceniu trasy (można było po zamknięciu drzwi na przystanku powiedzieć do całego autobusu, że kurs został skrócony do przystanku ...), tym bardziej, że autobusu nie zostawił Pan, tylko musiał wrócić na bazę. Oburzenie ludzi jest uzasadnione, bo nie byli winni tego, że przekroczył Pan czas pracy, ani tego, że inny pasażer Pana obrażał, a wszyscy zostali potraktowani jak śmieci, które można wyrzucić. Pana zachowanie, jeżeli chciał Pan wyrazić protest przeciwko przepracowaniu, powinien godzić w pracodawcę, który to prawo łamie, a nie w pasażerów, którzy także wracają z pracy, a zostają wysadzeni w połowie trasy z perspektywą dalszego czekania na transport. Życzę wytrwałości w dochodzeniu swoich praw, jednak mam nadzieję innymi metodami.

[@MalixPL]

Prawidłowo, jakbys spowodował wypadek przez zmęczenie to byłyby pozwy, obwinianie kierowcy i wszystkie rózgi na niego zrzucane. Transportowcy szeregowi musza się szanować i wspierać bo zarząd dopiero jak poczuje na skórze to może zacznie wprowadzać lepsze warunki i dbać o obsługę pojazdów.

[@vilux2121]

zauważyłem iż w większych miastach pasażerowie są rozpieszczeni i wulgarni, w moim małym mieście kulturka pasażerów do kierowców i na odwrót mamy małe busy ale własne :)

[@snajper1168]

potem się dziwić że ludzie wolą jeździć swoimi samochodami niż korzystać z transportu zbiorowego i potem nikogo nie obchodzi ile ten pasażer czeka na następny autobus ile się spóźnił do celu - może to nie jest wina kierowcy ale pozostawienie ludzi pośrodku trasy jest nie na miejscu - wg mnie powinien dojechać do pętli i potem kończyć pracę wtedy nikt by nie miał pretensji

[@Tyntykator]

Oj chopie doskonale Cię rozumiem oraz rozumiem Twoje zachowanie w całej tej sytuacji, od 5 lat jeżdżę w komunikacji miejskiej i to co sie z ludźmi dzieje to jest dramat, nie wspomnę o depresji jakiej się nabawiłem przez tą prace i tak tutaj masz racje nie warto poświęcać dla tego bydła bo ludźmi tego nazwac nie można, ciagle pretensję, wyzwiska, absurdalne skargi, groźby to chleb powszechni oraz myśl i zachowanie się na zasadzie płace to wymagam, Taaa jakby jeszcze płacili za te bilet... Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tej pracy bo to na prawde ciężki kawałek chleba.

[@tomekfifo1490]

Ja już jeżdżę 8rok tylko w mniejszym mieście i z roku na rok jest coraz gorzej i myślę często żeby zwolnić się i robić zupełnie co innego. Zupełnie niedoceniany i nieadekwatnie opłacany zawód. Co do przekroczenia czasu pracy kierowca nie ma obowiązku kontynuowania jazdy. Nie było podmiany to zjazd na zajezdnię, za co przepraszać???. Bardzo dobrze kolego się zachowałeś. Jazda w upałach bez klimatyzacji ??niedopuszczalne, lata w Polsce będą coraz cieplejsze. Przykro że takie sytuację muszą mieć miejsce

[@isowskizjep]

@@tomekfifo1490 zimą był brak ogrzewania w tramwaju XD a tramwaje są elektryczne XD

[@Deca87]

​@@tomekfifo1490dokładnie. Papierki za siedzeniami, pocięte fotele, pobazgrane, często pooblewane różnymi substancjami, nierzadko oddawanie moczu w autobusie- to jest bydło nie ludzie .Ja jeżdżę od 15lat, a od 9 w Niemczech i jest to samo. Tak jak na początku miałem empstie do ludzi, byłem miły i pomocny tak teraz jak odjeżdżam z przystanku i widzę, że ktoś z daleka biegnie to wciskam tylko mocniej gaz bo wiem, że i tak nie usłyszę nawet slowa dziękuję. To ludzie doprowadzili mnie do takiego stanu w jakim teraz jestem 0 wdzięczności i 0 szacunku do pracy która wykonujemy.

[@Deca87]

Nie tłumacz się, zrobiłeś dobrze. Jeżdżę od 15 lat i z cała odpowiedzialnością stwierdzam, że nie warto być "dla ludzi" bo ludzie i tak tego nie docenią.

[@Sighduf]

Nie ma mikrofonu w autobusie aby tego powiedziec ?

[@amronpl]

Nie widzą dalej niż czubek własnego nosa. Nie liczą sie z człowiekiem i obraża na sam koniec. Opowie koleżance na herbatce jak to mu wygadała co o nim mysli. Nie daj boże odpowiesz takiej, to wielce obruszona zadzwoni na skarge.

[@SQ6JNS]

A ja zadam pytanie gdzie są związki zawodowe ? Mpk zatrudnia na stanowiskach kierowniczych pociotków i nieodpowiedzialnych ludzi, chorych miłośników i sympatyków. Mobing wobec pracowników jest na porządku dziennym. Proszę zwrócić uwagę na obecny zarząd jednej z największych w mieście zajezdni tramwajowych Borek. Po zmianie kierowników, mobing przybrał na sile. Rozdawanie kopert z karami, nagonka na pracowników. Nie ma się co dziwić że braki w kadrach przybierają na sile. Pracownicy są zaszczuci ze strony pasażerów oraz kadry zarządu. Beszczelnosc i głupota nie zna granic, a zarząd główny milczy. Chyba nikt postronny nie ma wątpliwości że spółka nie radzi sobie i gdzieś się pogubiono a dobrym przykładem był wybór prezesa jaki piastował stanowisko przez ostatnie kilka lat 🙈.

[@Toksycznyautobus]

Co do sytuacji w MPK to nie mam pojęcia. Nie pracuje tam już 10 lat. Słyszałem tylko plotki przykazywane pocztą pantoflową. Nie znam sprawy wolę się nie wypowiadać.

[@freejazz6545]

Szacunek dla kierowcy autobusu - skończył się wraz z upadkiem komuny. Pasażer tylko wymaga , beszta jak się wkurzy , traktuje jak śmiecia..... Nie zna od kulis tej pracy , nie interesuje go nic , ważne jest tylko , by dojechał o czasie. Wszelkie utrudnienia zwala na kierowcę , choć ten najczęściej jest bez winy.....do tego pasażer ma zawsze rację --- i kierowca nawet jak jest niewinny , musi się tłumaczyć raportem służbowym .... Nie dziwię się frustracji i żalu kierowców -- za tak ciężką pracę , nie mają żadnej satysfakcji , z wykonywanego zawodu....to praca dla fanatyków - twardych i odpornych , na te ciężkie czasy.

[@technologiazywnosci8237]

Rozumiem kierowcę, ale 2:05 pytanie od starszej kobiety chyba normalne, czemu nie można było pasażerów poinformować, że czas pracy kierowcy się kończy, chyba w autobusach kierowca ma mikrofon? Nie można było użyć? Wtedy nie trzeba wysiadać i informować każdą osobę z osobna. Trzeba też wziąć pod uwagę dobór słów, brzmiało to bardziej jakby kierowca kazał ludziom wypierdalać, wystarczyło to trochę łagodniej przedstawić i normalnie zwięźle wyjaśnić.

[@Toksycznyautobus]

Mikrofon nie działa od 4 lat. To 18 m autobus trzeba mówić głośno do tego cześć pasażerów ma słuchawki na uszach.

[@dorelos1294]

A ludzie nie rozumieją że kierowca zawodowy musi pilnować czasu pracy? Niech pomyślą a nie

[@SzamanBruno]

Polakow nie trzeba wysyłać na wojne. Wystarczy im nie przeszkadzać, a sami wygina albo się wybiją przez swoja głupotę i egoizm. Brawo dla Pana Kierowcy. Polacy często zachowuja sie w swoim kraju jak pępki Świata, a Świat akurat ma ich za frajerow, bo obce kraje robią z Polską i polakami co chcą.

[@jednatakaosoba356]

Ostatnio w jednym z busów jakieś stare dziadki rzucały mięsem na panią kierowcę, bo się silnik zepsuł. Szkoda, że nie zostało nagrane...

[@Pumbelix]

Regulamin przewozu osób i bagażu MPK Wrocław: Rozdział 1 § 4. pkt. 1. Przewoźnik zobowiązany jest do zapewnienia pasażerom bezpiecznego i punktualnego przejazdu oraz profesjonalnej i kulturalnej obsługi. pkt. 2. Kierujący ma obowiązek udzielania informacji pasażerowi o przebiegu linii komunikacyjnej podczas postoju na przystanku oraz poinformowania o nagłej zmianie trasy w momencie zaistnienia takiej okoliczności. W tym punkcie nr 2 nie ma mowy, na którym ma to być przystanku. Tak więc może to być również przystanek, na którym kończą się godziny pracy kierowcy. Rozdział 3 § 6. pkt. 1. W czasie przewozu pasażer zobowiązany jest przestrzegać powszechnie obowiązujących przepisów prawa i norm zachowania się w miejscach publicznych Rozdział 3 § 8. pkt. 1. Kierujący może odmówić przewozu lub zażądać opuszczenia pojazdu przez podróżnego zagrażającego bezpieczeństwu i porządkowi przewozu, a w szczególności: 1) zachowującego się agresywnie wobec innych podróżnych lub kierującego pojazdem, 2) uciążliwego dla podróżnych, 3) niestosującego się do wezwań kierującego pojazdem,

[@aleksandersparzynski4241]

Każda praca ma 8 godz pracy jeśli będzie powyżej danej godziny pracy pracownik robi mile ujmując charytatywnie nie dziwię się kierowcy bo nawet sprzedawca ma gorzej z klientami drąc sie w niebo głosy proszę o otwarciu drugiej kasy i to też jest atak na pracownika .

[@michasocha8998]

Ja Cię stary rozumiem, bo sam pracuję z ludźmi. Pasażerowie wyobrażają sobie, że autobusami kierują boty bez emocji i uczuć i że można każdego obrażać bez konsekwencji. Rób swoje i głowa do góry.

[@syndziewicy7962]

Ludzie potrafią być naprawdę okrutni (żeby nie użyć innego słownictwa) co do kierowców autobusów. Popieram to co Pan zrobił!

[@piotrb8739]

Pan ma racje i pasazerowie również. Wg rozkladu jazdy ktory Pan dostaje, odbior jest tylko na tzw pętlach. ( przynajmniej tak jest w moim miescie ) Wg mnie trzeba sie było upewnic z Dyspozytornia czy zmiennik bedzie. Jak nie, trzeba było nie ruszać z pętli. Jezeli Pan mowi o przekraczaniu czasu pracy nie logiczne bylo ruszenie do zajezdni. Ja na miejscu pasazerow zadwonil bym na Dyspozytornie i zapytał sie "co jest"? Dlaczego nie postawiono tzw rezerwy czynnej? Oczywiscie na Pana obrone jest to ze jadac dalej z pasazerami powodujac jakas kolizje czy wypadek pierwsze by wytkneli Panu ze przekroczony jest czas pracy a na 100% Pana pracodawca stanał by przeciwko Panu. Material..szczerze mowiac..słaby...nie na temat.

[@michad4548]

Rezerwa czynna przy brakach ponad setki ludzi? w filmie pada stwierdzenie, że dyspozytor podwykonawcy podjął decyzję po zgłoszeniu do centrali ruchu. W tym mieście zmiany wg planu występują również poza pętlami.

[@Toksycznyautobus]

Jeżeli chodzi o nie ruszenie z pętli i zjazd do zajezdni to było by to najlepsze rozwiązanie. Niestety są u nas naciski na wykonywanie kursów. Nawet tych krótkich do zmiany. Rezerwa przy tych brakach kadrowych nie istnieje. Fakt wyszło średnio nie przywykłem do gadania do kamery. Trochę odszedłem od tematu i przedstawiłem ogólny zarys problemów jakie trapią pracowników KM.

[@piotrb8739]

Ok..nikogo nie chcialem urazić Jestem z Krakowa i tu pomimo tez braku obsady takie cos jak rezerwy istnieją. Pozdrawiam

[@jakubdobrosielski5709]

To Wy nie dostajecie nadgodzin w takich przypadkach?

[@piotrniemajewski3202]

Podziękowania za twoją pracę.Jak tak dalej pójdzie,będziemy chodzić na piechotę.Więcej szacunku dla pracujących w ten sposób, nie tylko od pasażerów ,ale głównie ze strony pracodawców i kierownictwa.Na chwilę obecną cieszę się że nie muszę,aż tak często korzystać ze środków komunikacji miejskiej,choćby ze względu na coraz większą liczbę delikatnie mówiąc, pasażerów psycholi,choć tych kierujących autami w zastraszającym tempie również przybywa.Pozdrowienia i w końcu,choć trochę spokoju ducha.

[@Autobusem_w_Warszawie]

Wielu myśli, że jak kupilo bilet to i razem z kierowcą na każde zawołanie. "Pan i niewolnik". Ciężka sytuacja w bardzo ciężkiej robocie. Dużo zdrowia Kolego!

[@blazeykk]

Nie, kierowca to nie jest niewolnik pasażera, kiedy ten skasuje bilet. Ale jeśli pasażer skasował bilet chcąc dojechać do określonego miejsca, a w części trasy się jego podróż przerywa, to poniósł on straty. Nie z winy kierowcy, bo ten zachował się zgodnie z kodeksem. To wina systemu i przewoźnika. Ale końcowo poszkodowanym jest pasażer, który musi po raz kolejny skasować mowy bilet. I ma prawo być z tego powodu niezadowolonym, a wręcz domagać się zwrotu poniesionych środków. Skasowanie biletu jest zawarciem umowy na usługę, z której przewoźnik się nie wywiązał. A, że kierowca jest na pierwszej linii kontaktu z pasażerami...

[@michawolski1098]

Przecież wystarczy wniosek o zwrot środków nikt nie jest nic straty

[@Toksycznyautobus]

@@blazeykk W takiej sytuacji bilet pasażera nadal jest ważny.

[@blazeykk]

@@Toksycznyautobus chciałbym widzieć, jak kanary z prywatnej firmy wierzą w zapewnienia, że bilet skasowany w jednym autobusie jest ważny w innym.

[@Toksycznyautobus]

@@blazeykk We Wrocławiu są to pracownicy MPK Wrocław. Kontrolerzy mogą wykonać telefon do centrali ruchu i zweryfikować czy autobus wcześniejszy zjechał do zajezdni.

[@paulinaz3937]

Całym serduszkiem z Tobą!

[@kate_xdddd5643]

To takie przykre że człowiek nie potrafi zrozumieć drugiego człowieka... Trzymam za Pana kciuki. Potrzebujemy takich kierowców jak Pan :)

[@TVFoliarz]

Dokładnie, dlatego kierowca powinien ludzi zrozumiec ze wracaja do domu prawdopodobnie tez z pracy i spokojnie wyjasnic a nie sie pultac. Wlasnie jak tylko uslyszalem ten chamski yon sam sie spialem przed kompem wiec czego oczekiwac od zmeczonych zyciem ludzi w autobusie?

[@Thomas-yz6pu]

Bardzo dobrze się zachowałeś. Popieram Twoją postawę. Za te grosze nie ma co ryzykować, nie wspominając o braku szacunku dla kierowców.

[@tokarp390]

6:40 Używanie formuły "mogę przeprosić jeśli ktoś poczuł się obrażony" to jest sformułowanie wykorzystywane przez osoby które nie chcą nikogo przepraszać za swoje zachowanie (głównie polityków, celebrytów itp.) . albo jakieś zachowanie jest niedobre i chcesz za to przeprosić 13:33 albo nie i nie ma za co przepraszać

[@mikolajtom7826]

Pisze ze tez potwierdzam jak większość. Dobrze zrobiłeś. Jest to odpowiedzialność. Fakt szkoda ludzi ale mogą pisać i obwiniać mpk czy co tam macie za komunikację. Ty rozmawiałeś dyspozytorem i dał Ci takie polecenie że masz skończyć. Jeśli z komunikacji będą sie srac to daj znać zrobimy szum medialny. Niech kombinują i robią tak aby było zgodne z przepisam. Zawsze więc co możesz zrobić a czego nie. Dobrze żeś nagrał filmik i powiedział że to nie była samowolka tylko ustalenia i wiesz co należy do twoich obowiązków. Tym filmiem pokażesz innym pracownikom jak funkcjonować...

[@tomaszpydzinski8981]

Cześć kolego, jeżdżę w Edynburgu, mamy podobne problemy, agresja na porządku dziennym, wybijanie szyb przez dzieci 12-14 lat, palenie papierosów przez te dzieci. Co roku coraz gorzej...

[@jkpakosz6698]

Mogę zapytać dla której kompanii jeździsz?

[@jozefmikietiuk3775]

Chlopie zmień jak najprędzej prace ,bo po pierwsze, nie nadajesz się do tego żeby wozić ludzi . Ludzi nie obchodzą trudy twojego zawodu kierowcy, tak samo jak przepisy które Ciebie obowiązują. Po drugie , niegrzecznie jest mówisz proszę opuścić autobus nie tłumacząc dlaczego . Nie chcę Cię Kolego urazić, ale ja przepracowałem w tym zawodzie 46 lat ( obecnie emeryt ) też woziłem ludzi, ale nigdy nie przyszlo mi do glowy żeby skarżyć się, tak jak Ty to robisz w tym filmie . Jeżeli nie masz cierpliwości do ludzi , to przesiać się na ciężarówkę i będziesz miał święty spokój i więcej zarobisz . Jazda z ludźmi, to najbardziej niewdzięczna praca kierowcy . Pozdrawiam serdecznie i życzę szerokosci.

[@mixamc9797]

@józef przestań pierdolić,znalazł się mistrzu psychologii i kołchozu,ludzie teraz oczekują cudów😊

[@rajmundobsztyfitykultukiewicz]

No tak jak ludzi nie obchodzi to niech bydło piechotą łazi,czego Ty typie nie rozumiesz? Z jakiej racji komuś coś narzucasz

[@modyboss5780]

"my mamy wysiąść bo skonczyl się Panu czas pracy?" ta panią lekko odkleiło XDD nie rozumiem jej tego zdziwienia co ona myślała że Pan będzie jechał poza czasem swojej prscy bo ona tak chce xddddd masakra współczuję

[@japawel9393]

Co ludzi obchodzi to że Ty ustaliłeś coś z dyspozytorem. Jeżeli taka sytuacja następuje to albo dojeżdżasz do pętli, albo podstawiają autobus zastępczy. Co mają zrobić ludzie, którzy kupili bilet jednorazowy, albo czasowy? Można poinformować ludzi przez mikrofon. Ustawa o transporcie mówi, że bilet jest umową pomiędzy pasażerem a wykonawcą. W momencie kiedy kończysz w połowie trasy nie wywiązujesz się z umowy. Niestety wrocławscy kierowcy są właśnie takimi b...... Klimy nie masz ale okno otwarte masz, a pasażerowie mają małe lufciki do uchylenia. Zachowanie pana kierowcy tylko pokazuje, że agresja w stosunku do was nie jest przypadkowa, ale wynika wlaśnie z waszego chamskiego zachowania.

[@Grasol]

Źle przeprowadziłeś tą akcje. Mogłeś powiedzieć, że z powodu awarii nie jest możliwe kontynuowanie trasy. Jakby ktoś się pytał awarii czego, to odpowiedzieć - klimatyzacji.

[@Kuba-ye1yl]

Z jednej strony klienci (pasażerowie) którzy chcą dojechać i się złoszczą, z drugiej strony bezradność kierowcy, gdyż nie ma tak na prawde wpływu na to, myśle ,że "Toksyczny autobus" pojechałby dalej, ale po prostu nie mógł. Ludzie nie potrafią pewnych rzeczy zrozumieć. Pozdrawiam serdecznie kierowce, trzeba być na prawdę silnym w tym zawodzie. Kuba/Rzeszów

[@jacky6532]

Ludzie włazili nawet jak miałem na tablicach przejazd techniczny. Kiedyś nawet podczas kolizji ( ciągnik siodłowy uderzył w lewy tylny róg) babka wlazła mi do środka przednimi drzwiami. W środku nadzór ruchu i policja, wyświetlacze techniczne, włączone awaryjne, autobus pusty, a ta się gramoli i siada na przednim siedzeniu. Pytam co Pani robi, gdzie Pani chce jechać, i czy nie widzi że autobus po kolizji pusty stoi na awaryjnych?? A ta do mnie…Proszę Pana, ja ogolnie nie jeżdżę autobusami i się nie znam. Ręce mi opadły. Generalnie po 7 miesiącach pracy mógłbym książkę chyba napisać. Ciemnogród straszny, do tego ciagłe pretensje, oburzenia, itp… Pomijam pracodawcę bo z tego tytułu mógłby powstać II tom tej książki 😂 Ręce do Boga, że nie pracuję już bo emerytury bym raczej nie dożył. Pozdrawiam

[@gw5172]

widzisz, ... pani umiała Ci grzecznie odpowiedzieć, a Ty zamiast ją grzecznie poinformować, to zadajesz głupie pytania.

[@jacky6532]

⁠A kto ci powiedział że zadawałem pytania niegrzecznie🤔 Akurat zadawałem te pytania z uśmiechem na twarzy, bo rozbawiła mnie sytuacja. To Pani raczej arogancko mi odpowiedziała, ale ty z perspektywy pasażera już o tym nie pomyślałeś, że sytuacja mogła być odwrotna niż opisałeś. Po prostu ją opisałem, bo przypadków wchodzenia do autobusu „widmo” jest mnóstwo. Czy wszedł byś do autobusu gdzie nie ma pasażerów, wyświetlacze są puste albo z przejazdem technicznym? Chodziło w opisaniu tej sytuacji że ludzie po prostu nie myślą, albo bujają w obłokach grzebiąc w telefonach i zupełnie nie patrzą na nic. ale ty już masz oczywiście wizje kierowcy chama, a uwierz mi że ja akurat byłem pozytywnie nastawiony do ludzi, aczkolwiek nie w każdym przypadku, bo ludzie są w dzisiejszych czasach aroganccy, bezczelni i roszczeniowi, uważają że wszytko im wolno, „obrzygać” kierowcę epitetami czy co gorsza uderzyć. Owszem, są kierowcy buce z natury ale to osobny temat. Uwierz mi, że gdybyś pojeździł trochę w komunikacji w dzisiejszych czasach, odechciało by ci się szybko. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

[@gw5172]

@@jacky6532 pisze tak jak odebrałem twój opis, może i napisane z perspektywy pasażera, bo ponad 20 lat nie korzystałem ż żadnej komunikacji publicznej, nie wiem nawet jak wyglądają dzisiaj bilety i kasowniki, o ile takie coś istnieje. Dopiero teraz piszesz, że sytuacja była zabawna, w w pierwszym poście brzmi to jak wielki problem, bo trafiła się nie kumata osoba.

[@rodzyn8364]

Ja rozumiem twoją perspektywę w tej sytuacji. Ale jeszcze bardziej rozumiem tych ludzi, 0 komunikacji z klientem i pasażerem a potem się dziwić że ktoś jest zły bo MPK rozwaliło mu dosłownie cały dzień, nawet nie wspominając o ludziach którzy kupili bilet na przejazd i musieli wysiąść na następnym przystanku. Ja osobiście był bym wściekły.

[@zdemolowanyrabin]

Panie drogi, czy w autobusach nie ma wewnętrznej szczekaczki? Wydaje mi się, że w każdym są. Wystarczyło uruchomić i przez mikrofon na cały regulator wyjaśnić pasażerom co się odjebało i żeby se dzwonili na centrale. Pozdrawiam.

[@Toksycznyautobus]

Mikrofon wraz z głośnikami nie działa prawie od 4 lat. Po wybuchu akumulatorów, który zrobił w całym autobusie papkę z elektryki i elektroniki.

[@UrbenXXX]

Ludzie nie rozumieją podstawowych spraw. Dlatego tak jest.

[@Andivipeq]

Nie ma to znaczenia czy przez mikro czy wyjście z kabiny, i tak byłyby pretensje, nawet gdyby ten zasrany sterownik miał opcje ręcznego ustawienia kierunku to i tak nikt na to by nie zwrócił uwagi. Ludzie patrzą na numer a kierunek mają tam gdzie słonko nie dochodzi.

[@Ammazonica]

Ja bym powiedziała ludziom, że awaria i muszę zjechać :) A to, że ludzie nie patrzą, w co wsiadają, to akurat niestety prawda, pakują się nawet do nauki jazdy czy przejazdu technicznego :)

[@mariuszzawislak4329]

Zgadzam się co do pana wersji, ale jeśli chodzi o motorniczych, są chamscy. Dwa lata temu w Toruniu, nie mogłem podbiegnąć na tramwaj linii nr:1, gdyż miałem skręconą kostkę a motorniczy niby czekał i przed wejściem zamknął drzwi. Uderzyłem nie w szybę a w drzwi. Zatrzymał się, otworzył i: no wchodź pan, dodając po chamsku śpij w nocy dobra, a widział że utykam. Zgłosiłem tego motorniczego, dostał tylko naganne. Więc jak słyszę że, pan broni wszystkich pracujących kierowców i motorniczych, to normalnie napięcie wzrasta. Pozdrawiam.

[@gw5172]

zgłosiłeś gościa, bo spóźniłeś się na tramwaj, a ten mimo to zatrzymał się i otworzył ci drzwi?

[@marekchudy8893]

Cieszę, że mamy takich pracowników jak Ty.. Trzymaj się i szanuj się :-)

[@mateuszpast]

W sumie nie trzeba się tłumaczyć powiedzieć że awaria wozu, wyrzucić wszystkich i spokojny zjazd na bazę.