Wywołanie porodu Oxytocyną i prostaglandynami.

[@majeczka13]

Świetny kanał. Dziękuję!

[@alicjajakubowska9919]

Miałam poród wywolywany z względu na cukrzycę ciążową w 38+5. Poród szybki na oxytocynie (około 5h) (całe szczęście obyło się bez cewika, bo rozwarcie było już ok 4 cm - udało się naturanie ją otworzyć ;) ). Wspominam go całkiem dobrze. A bałam się go strasznie, aż spać nie mogłam, a tu luzik :)

[@tinyO0]

Ja miałam cukrzyce ciążowa, indukowano mi poród podając żel na szyjkę macicy, było rozwarcie, wody odeszły i były skurcze parte, ale bardzo słabe, oksytocyna którą podano nie zadziałała i skończyło się wypchnięciem dziecka przez ginekologa. Dla mnie był to ciężki poród i długo po nim do siebie dochodziłam, bo miałam w ciąży żylaki sromu, lekarz nacinając krocze je naruszył (co się wiadomo zdarza) skończyło się transfuzją krwi i prawie miesięcznym braniem mocnych środków przeciwbólowych. Ale to już moja ostatnia ciąża, ginekolog sam mi już odradzał kolejne. Nie każda z nas jest zdolna aby przejść bez szwanku kilka porodów. Mówmy jak jest, dzieci dają dużo szczęścia ale to tez duże wyrzeczenia. ❤

[@coszniczegozerowaste8671]

Współczuję takich urazów. Podobnie też posiadam żylaki sromu i nóg już po pierwszej ciąży. Urodziłam trójkę i mocno to nadwyrężyło moje schorowane naczynia krwionośne. Za każdą ciąża były w coraz gorszym stanie. Miałam o tyle szczęście, że nigdy nie byłam nacinana i rodziłam tak pozostała dwójkę aby odciążyć naczynia krwionośne na szczęście nie pękły i uroków krocza nigdy nie doświadczyłam.

[@kopernik_elfka]

Brakuje mi w tym filmie właśnie szerszego omówienia naturalnych (możliwych do zastosowania w domu) metod wywoływania porodu: naturalne prostaglandyny z nasienia (współżycie), napary z liści malin, wiesiołek, ćwiczenia na piłce fizjoterapeutycznej, wchodzenie po schodach i wieszanie firanek... Czy w innych krajach np. w Afryce kobiety tak robią? A może mają jeszcze inne swoje sposoby? Ale poza tym świetny film. Sporo wiedzy i uspokojenia.

[@RODZIMYRAZEMPL]

Kanał You Tube nie jest pełnym kursem Szkoły Rodzenia. Naturalne metody omawiamy podczas Pełnego kursu Szkoły Rodzenia i na spotkaniach indywidualnych. Niektóre metody proponuję tylko po zbadaniu kobiety.

[@gosia_mmm]

Napar z liści już nieaktualny

[@coszniczegozerowaste8671]

❤❤❤ współżycie przed porodem i jego wpływ na akcje porodowa pozytywnie mnie zaskoczyło. Naturalną oksytocyna oraz prostaglandyny zawarte w nasieniu pomogły mi szybko i mało boleśnie przejść mój poród pośladkowy. Syn wyśliznął się ze mnie. Poszło jak po maśle. Opowiedziałam u siebie na kanale.

[@coszniczegozerowaste8671]

Jeszcze masaż piersi, stymulacja sutków, masaż ciała i przytulanie się rozluźniają i pobudzają produkcję naturalnej oksytocyny w ciele kobiety.

[@coszniczegozerowaste8671]

Syn był tydzień po terminie. Współżycie aby wywołać poród i jego wpływ na akcje porodowa pozytywnie mnie zaskoczyło. Naturalna oksytocyna ( przytulanie się , pieszczoty ) oraz prostaglandyny zawarte w nasieniu pomogły mi szybko i mało boleśnie przejść mój poród pośladkowy. Syn wyśliznął się ze mnie. Poszło jak po maśle. Opowiedziałam u siebie na kanale.

[@LukaDrwal]

Gratulacje, ale nie o tym jest ten film. Rozumiem że chce pani wywołać u kogoś poczucie winy tak po katolicku ?

[@coszniczegozerowaste8671]

@@LukaDrwal Film jest o indukcji porodu a współżycie szczególnie po 39 tygodniu ciąży jest naturalną formą indukcji porodu. Dzielenie się wiedzą, która tylko może pomóc przyszłym rodzącym nie jest grzechem. ( mam wrażenie, że ktoś chce mnie w poczucie winy wpędzić : ) Jeśli ktoś ma świadomość jak wygląda sztucznie indukowany poród w szpitalu to podziękuję za cenną radę :)

[@LukaDrwal]

@@coszniczegozerowaste8671 idź w cholerę . Jesteś trolem czy bezdusznym botem AI ?

[@coszniczegozerowaste8671]

@@LukaDrwal 😅

[@monikanoga8927]

Wlaściwy temat filmiku dopiero w 12 minucie, poprzednie 12 min maslo maslane i gadanie o niczym.

[@annaskolimowska2912]

Współżycie w szpitalu to chyba metoda antykoncepcyjna😉😅

[@coszniczegozerowaste8671]

Hmm nie wiem po co w szpitalu jak można w domu 😊. Współżyłam w domu syn był tydzień po terminie bardzo mi to pomogło w szybkim i mało bolesnym urodzeniu syna. Dałam świadectwo i opowiedziałam o moim porodzie.