Jestem już kilka lat po maturze, ale dopiero teraz zafascynowałam się historią Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i dziękuję Pani za ten materiał :) Serdecznie polecam (w szczególności młodym ludziom, maturzystom) książkę "Szklane ptaki" Katarzyny Zyskowskiej. Opowiada o życiu tego poety w trzech narracjach - jego żony, matki oraz Jego samego. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, dzięki tej książce Krzysztof Kamil Baczyński stał mi się bardzo bliski i zrozumiałam sens wielu Jego wierszy.
@LilAxelBeatMaker3 жыл бұрын
Jezu chryste. Gdybym miał taką nauczycielkę. To bym chyba same 5 dostawał. Świetny materiał
@Nat_alia2 жыл бұрын
Baczyński to był geniusz. Jego wiersze naprawdę wydają się nie być skrępowane językiem. To nie Baczyński podlegał językowi, to język słuchał jego, słowa robiły, co on chciał. Tak to czuję. Chociaż brzmi to dziwacznie, mam nadzieję, że znajdą się osoby, które mnie rozumieją 😊
@ewa5488 Жыл бұрын
BARDZO DZIĘKUJE za wspaniały przekaz przekaz.
@23117772 жыл бұрын
Dziękuję za to nagranie :) Serdecznie Panią pozdrawiam!
@patrykrusin25013 жыл бұрын
Dziękuję za pomoc, świetnie opracowane dokładnie krótko i ciekawie. Pozdrawiam, subik wleciał.
@aleksandralot.59704 ай бұрын
Dziękuję, super nagranie. 😊
@mrtractor81304 жыл бұрын
Super te odcinki, dziękuję bardzo!
@joannazajac82072 жыл бұрын
Bóg zapłać pani💝🌷🌷🌷🌷
@jerzywilczynski73734 жыл бұрын
Był genialny! Uważam, że gdyby nie ta przeklęta wojna, byłby laureatem Nobla. To nieszczęsne powstanie zabrało także Gajcego, Bojarskiego, Stroińskiego oraz tysiące innych, pięknych ludzi...
@katarzynakozio27153 жыл бұрын
Krzysztof Kamil Baczyński "Z głową na karabinie" Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur kołyska. A mnie przecież wody szerokie na dźwigarach swych niosły ptaki bzu dzikiego; bujne obłoki były dla mnie jak uśmiech matki. Krąg powolny dzień czy noc krąży, ostrzem świszcząc tnie już przy ustach, a mnie przecież tak jak innym ziemia rosła tęga - nie pusta. I mnie przecież jak dymu laska wytryskała gołębia młodość; teraz na dnie śmierci wyrastam ja - syn dziki mego narodu. Krąg jak nożem z wolna rozcina, przetnie światło, zanim dzień minie, a ja prześpię czas wielkiej rzeźby z głową ciężką na karabinie. Obskoczony przez zdarzeń zamęt, kręgiem ostrym rozdarty na pół, głowę rzucę pod wiatr jak granat, piersi zgniecie czas czarną łapą; bo to była życia nieśmiałość, a odwaga - gdy śmiercią niosło. Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością 4.12.1943
@Mambix.8 күн бұрын
jejku pani lepiej tumaczy niz moja polonistka DZIEKUJEE🎉
@katarzynakozio27153 жыл бұрын
Czy nie zawsze w wierszu trzeba określać adresata? Uwielbiam to jak Pani prowadzi wszystkie tematy ❤️
@Rasz583 жыл бұрын
Co Powoduje Smierc⚫Cierpienie⚫Mysl⚫
@Darm1anek3 жыл бұрын
tak
@_Saku.ffx_Ай бұрын
Меня одну смущает что в вазе конкретно две розы?
@aleksandraw70014 жыл бұрын
Z jakiej książki Pani korzysta ? ;)
@polskizpasja-danutamotwick20014 жыл бұрын
Czytam wiersz ze starego podręcznika. Reszta przygotowana samodzielnie.