Załadunek i oczyszczanie samochodów z działki przy ulicy Orląt

Autorem filmu jest Krzysztof Werkowicz.
Chcesz dowiedzieć się więcej o Tadeuszu Tabenckim? Odwiedź nasz fanpage na Facebooku oraz stronę internetową:
tabencki-collection.pl/
Tabencki-col...

[@obywatelcane6775]

Ciekawostka: Identyczny Rambler jak ten będący niejako wizytówką posiadłości Tabenckiego występował w filmie Dom 1000 trupów. Bardzo dobrze go widać w jednej z pierwszych scen u Kapitana Spauldinga :-)

[@kamillkowalski619]

Rozumiem że to rozkradzione auta bo pierwotnie były całe?

[@parowozy]

Czy coś tam jeszcze stoi? Chciałbym popatrzeć i na własne oczy to zobaczyć.

[@mateuszbsr4651]

Niema nic już.

[@mieczysawpocica5216]

Co to mogła być za fura do 0:46? Strasznie stare, któryś z Mercedesów?

[@Ntwadumela1]

W "autoświecie" jest mowa o Tadeuszu Tabędzkim, ale jak rozumiem, tam jest błąd. Co ciekawe żył taki człowiek w latach 1920-2008. Ciekawa sprawa z tym nazwiskiem, bo Tabędzki w wymowie brzmi jak Tabencki, może pan Tadeusz zmienił kiedyś nazwisko?

[@tabenckicollection845]

Prawdziwym nazwiskiem Tadeusza było Tabencki. Media wielokrotnie przekręcały je na milion sposobów jeszcze za jego życia. Nie słyszeliśmy o tym zapewne w artykule z Auto Świata. Czy możesz nam o tym napisać w mailu ([e-mail])?

[@michpanik9417]

Takie czyszczenie działek, rozumiem, że odbywało się za zgodą syna Tabenckiego. Ale czy chodziło o to, aby choć część kolekcji sprzedać i tym samym coś uratować, czy może tylko o to aby oczyścić ze złomu działki?

[@tabenckicollection845]

Raczej w założeniach syna Tadeusza Tabenckiego przeważała druga opcja. Większość nigdyś dobrze wyglądający aut, którymi zastawione były dwie działki - dosłownie rozpadała się w rękach. Winna temu nie była tylko korozją, lecz również stan ogólny danych samochodów, które spędziły długie lata na polskich drogach i w kilku przypadkach były po kilka razy "klepane" :D

[@madmaxxxworld2726]

Najwaznejsze auta przetrwaly nie jest tak zle reszta jest utrwalona na filmach i zdjeciach . można wycenic i ocenic stan faktyczny . Wiekszosc sie sama rozlatywala . Wspaniala kolekcja tylko zle przechowywana bo pod golym niebem. Teraz postawic auto nowe na 5 lat w trawnik i po tym czasie bedzie do niczego a te mialy srednio po 50 lat i wiecej a staly po 20 lat i wiecej . Odermontowac takie auto teraz od podstaw czasami kosztuje tyle co takie kupic na chodzie . Nie mówię o paru perelkach takich jak bugatti i tp ktore pewnie jako jedyne z tej kolecji maja sie nadal dobrze u nowych wlascicieli . Pozdrawiam .

[@tabenckicollection845]

Naprawdę super komentarz :) Również pozdrawiamy!

[@obywatelcane6775]

To prawda. Nic tak nie niszczy pojazdu jak STANIE przez dłuższy czas pod chmurką albo co gorsza w wilgotnym garażu a pamiętajmy, że to często były przedwojenne konstrukcje na szkielecie drewnianym. Weźmy nawet takie w miarę współczesne ok. 30 letnie samochody. Parkujący pod blokiem ale na bieżąco jeżdżony, konserwowany i myty w miarę będzie się trzymał. Odstawiony na kilka lat i zapomniany np. z powodu śmierci właściciela? Sodoma i Gomora. Doszczętnie wypłowiały lakier, popękana deska, purchle dookoła szyb, wydech i progi w strzępach. Największe zniszczenia w większości tych wozów dokonała sama przyroda.

[@michpanik9417]

Wydaje się, że te najcenniejsze auta były pod dachem, pewnie nie były przechowywane w warunkach w jakich być powinny, ale jednak w lepszych niż te na zewnątrz. No i to chyba właśnie te egzemplarze były rozszabrowane, zapewne nie przez zwykłych złomiarzy. Tych aut najbardziej żal.

[@obywatelcane6775]

@@michpanik9417 Niestety biorąc pod uwagę ilość wszystkich pojazdów, nawet tych przechowywanych pod dachem to bardzo niewiele przetrwało. Z samochodów stojących na podwórku większość w czasach kiedy tam zostały odstawione były niczym więcej jak poniemieckimi wyeksploatowanymi złomami do których nie było części. To tak jakby teraz rozpaczać po każdym Passacie B4 czy Golfie 2. Wartości kolekcjonerskiej nabrały dopiero z czasem ale z dzisiejszej perspektywy... Najbardziej szkoda właściciela, że jego dzieło nie było kontynuowane. Trudno to ubrać w słowa. Facet miał kasy jak lodu, mógł żyć jak pączek w maśle ale kochał motoryzację, miał w życiu jakiś cel, pasję, sam żył skromnie ale się realizował, pieniądze inwestował samochody. Szanuję takich ludzi. Pozytywnie zakręconych, którzy uznają jeszcze jakieś inne wartości poza robotą, bezmyślnym gapieniem się w ekran i zakupami w galeriach handlowych głównie z chęci zaimponowania innym. Nic sobą nie reprezentują, na niczym tak naprawdę się nie znają.

[@oxymoronb]

A ja się zastanawiam, gdzie lub do kogo te auta trafiły? Czy ktoś przyszedł sobie i posprzątał, czy też syn Pana Tabenckiego wiedział o tej akcji?

[@konik999]

Niedawno jakieś Bugatti z tej kolekcji odnalazło się w Czechach . Bodajże T 43

[@tabenckicollection845]

Jeśli myślimy o tym samym to chodzi zapewne o Bugatti T43 Uhlik. Samochód ten ("odnaleziony" w połowie lat dwutysięcznych), zniknął z kolekcji Tadeusza Tabenckiego niedługo po jego śmierci.

[@majortojestkajortojestdopi4263]

A co z traktorem?

[@tabenckicollection845]

Wzmianka o traktorze (David Brown Cropmaster z 1947 roku) pojawi się w jednym z przyszłych artykułów. Z pewnością kiedyś opiszemy również i jego losy. Nie skończył on jednak na złomowisku :)

[@majortojestkajortojestdopi4263]

@@tabenckicollection845 miło słyszeć, że chociaż jego złomiarze i natura oszczędziła

[@nenenusiu5810]

To opel GT ???

[@tabenckicollection845]

Tak. Jego dalsze losy możesz poznać w jednym z naszych artykułów - tabencki-collection.pl/niebieskie-marzenie-opel-gt/ .

[@nenenusiu5810]

@@tabenckicollection845 kiedyś miałem okazję kupić podobny egzemplarz świeżo sprowadzony z US i teraz żałuję że nie kupiłem 😏 🤔 Czekam na kolejne materiały , może coś z tematyką kolejek elektrycznych , czy spalinowych z kolekcji ???

[@tabenckicollection845]

@@nenenusiu5810 Faktycznie, jest to nietypowa maszyna, która z pewnością dawałaby kolejne setki kilometrów frajdy z jazdy. O kolejkach też kiedyś napiszemy, mamy kilka ich fotografii z czasów świetności.

[@nenenusiu5810]

@@tabenckicollection845 A zostało coś z kolejek , jakieś lokomotywy czy chociażby wagoniki ???

[@tabenckicollection845]

@@nenenusiu5810 Te rzeczy na pewno przetrwały, choć już nie w naszych rękach. Cała kolekcja kolejek (nawet najmniejszych pociągów Piko) została w mig wyczyszczona ze strychu starej willi, w której przez lata mieszkał grodziski kolekcjoner.

[@victorsapego4981]

na złom?

[@tabenckicollection845]

Niektóre z samochodów, które były w gorszym stanie niestety tam trafiły. Był to jednak 2004 rok i wiele z cenionych dzisiaj oldtimerów było wówczas traktowanych jako gromada przerdzewiałych "grzmotów".

[@victorsapego4981]

@@tabenckicollection845 dyieńki, myślałem że to "oczyshczenie" z tego roku ).

[@tabenckicollection845]

@@victorsapego4981 Nie, nie :) Ostatnie "czyszczenie" działek miało miejsce w 2016 roku.