Zażenowanie i zachwyt, czyli Deadpool i Wolverine [BEZ SPOILERÓW]

[@BezSchematu]

Czy Deadpool okazał się zbawcą Marvela? Recenzja bez spoilerów, moi drodzy 🔥 Zostaw nudne przeglądarki i pobierz ZA DARMO Operę GX tutaj ► operagx.gg/GXBezSchematu2 Tu dyskusja spoilerowa o filmie ►kzbin.infoaKlJa8TiyXc Tu zestawienie TOP 10 filmów MCU ► kzbin.info/www/bejne/Y5mmYYGDn8yIgKM

[@FelekJaslo]

Narzekać na to, że postać, która nie może się zamknąć bo jest gadułą gada jest jak pójście do włoskiej pizzeri i narzekać, że nie dali ketchupu XD

[@BezSchematu]

Może. Ale jakoś Deadpool 1 i 2 mi w tej mierze nie przeszkadzały.

[@przemekbylica4566]

To jest zaletą Deadpoola

[@spajkilza1992]

"ma pizza never killed nobody!"

[@hekowy]

+1 kolego taki jest właśnie deadpool

[@dawidziokowski2443]

Mam wrażenie że wszystkie minusy przytoczone przez autora odnoszą się do tego że Deadpool jest Deadpoolem

[@Ye-Bacca]

A ja jestem prostym, starym człowiekiem - jak ktoś w filmie rzuca dowcipy o waleniu gruchy uciętą ręką Hulka to wchodzę w ten temat po same jaja 💪😍👍

[@wojbas471]

Masz masz IQ 🐛😂

[@count_of_pizza]

To była najpiękniejsza rzecz jaką widziałem w kinie od dawna. Wolę suche żarty przeplatane z cameo niż nadęte, ciężkie, brane zbyt serio historie. 8/10

[@jd-blank]

Przed obejrzeniem materiału: Jestem świeżo po seansie. Dla mnie to była bardzo intensywna terapia, łącząca przejście swoich traum, przekroczenie, złamanie i sklejenie siebie z dystansem przełamanym humorem, który walił na oślep. Nie wiem czy terapia była zgodna z normami psychoterapii dla ludzi dla superbohaterów i fimowego świata była jak dla mnie świetnie dobrana. To było bardzo oczyszczające i w gruncie rzeczy cały film miał bardzo poważny ton pomimo Deadpoola na pełnej i widać było bijące w nim serce. Czy było to wykalkulowane na zimno czy szczere… każdy zdecyduje we własnym zakresie. Bardzo zagrało u mnie też pokazanie, że mimo iż to zwycięscy piszą historię to nie tylko zwycięzcy ją budują. Można to nazwać tanim graniem na sentymencie i emocjach ale ja uwielbiam docenianie własnych fundamentów, pokazywanie cegiełek, które zaczynały budowę. Pewnie to bardzo stronnicze ale ja na filmy MCU zawsze patrzę sercem więc cokolwiek zobaczę wierzę w szczerość intencji, nawet tych wykalkulowanych. Niezaprzeczalna chemia W&D podsycała to wszystko. Oni musieli się zajebiście bawić przy kręceniu tego filmu. Po obejrzeniu materiału: dla mnie żenada jest przesadzonym pojęciem ale jakoś mogę zrozumieć. Deadpool pozostał sobą i to dla mnie jest plus, zmieniło się jego otoczenie ale on nie i to jest dla mnie pocieszające. Meta żarty dla mnie nie zakłócały poważnego tonu filmu, nawet go podbijały ale może dlatego że ja je widzę jako elementy terapii. Ten drugi typ żartów dla mnie to po prostu dobrodziejstwo inwentarza jakim jest Deadpool ale dziwię się, że Tobie akurat przeszkadzał ale wrażenia często bywają mylące. Niedopasowanie jest dla mnie bardzo fajne. Czy Zbawca zbawił, dla mnie nawet nie musiał i wydaje mi się, że to nie był cel. Deadpool nie miał być Zbawcą to był po prostu meta dowcip. Poczekam sobie co zrobią z tym dalej. Wejście do MCU uważam jednak za udane. Wpadasz na obcą imprezę, nie znasz za bardzo nikogo i musisz sobie radzić. Deadpool sobie poradził w swoim stylu. Nie wydaje mi się, żeby zszargano pamięć Logana. Dla mnie to było właśnie złamaniem samego siebie w takim meta wydaniu. Nie odebrano nic tylko pokazano, że inni mogą z naszych traum korzystać, jest to może zimnokrwiste ale prawdziwe. Nie przekreślono dla mnie drogi Logana. Ja widzę multiwersum jako pokazywanie że najmniejsza i najgłupsza decyzja może zmienić nasze życie, pokazywanie możliwych dróg,. Nie są one mniej lub bardziej właściwe, są inne i bohaterowie mogą się z nimi zderzyć co daje unikatową możliwość dla własnego rozwoju. Ja widziałam bardzo dobry kontrast i wzajemne podkreślenie, które podbijały mi ten poważny ton filmu. Logan swoją historię zakończył, X-23 nie i miała prawo do swojej, nie wydaje mi się też żeby ponowne spotkanie z inną wersją odebrało jej cokolwiek, raczej dało szansę na ten niech będzie, że banalny happy end. Dostała coś czego nie mogła mieć z Loganem i to było dla mnie w pewien sposób wzruszające. Nawet niosące nadzieję. Deadpoolowych bohaterów było może mało ale to dovrze. To była historia W i D. Oni mieli być tu dla siebie, przejść (przekrwawić) razem swoją drogę i to się dla mnie udało. Zobaczymy co będzie dalej. Dyskusja spoilerowa będzie ciekawa

[@adampiedziak1595]

mi sie niepodobał właśnie infantylizm, zero zagrożenia i powagi. Troche jak kreskówke oglądałem i wiem, że to tu mogło pasować, tylko że nie drqaczego musiało. Już mam dość tego śmieszkowania i robienia jaj ze śmierci, utraty kogoś, postacie co mają moc bogów zachowują się jak zabawki g.i.joe. dlaczego bajka była poważna i trzymała bardziej w napięciu. Film jest ok. Też porusze kwestie scen walk. One są tak szybkie i pełne wszystkiego że ja nie nadążam. chyba kiedyś było tak że ktoś wjeżdżał i jakieś potężne pojedyncze ciosy czy moce używali i ja otwierałem gębę i przybijałem piątke twórcom sceny. Tutaj pierdolnął piorun i deszcz pada dalej nic sie nie zmieniło. Pisałem podczas słuchania filmu i już wiem że ameryki nie odkryłem i nie tylko ja to zauważyłem. Z kolei z dp zrobili zboczeńca, a on był zawsze poprostu pajacem.

[@PogadajmyoRzeczach]

Bardzo dobry film. Może nie najlepszy na świecie, ale wiadomo czego po Deadpoolu można się spodziewać. Dostałem to na co czekałem, a nawet nieco więcej. Bardzo mi się podobał i na pewno będę do niego wracał.

[@MarcinWalenta]

Cassandra Nova w komiksie była właśnie takim villanem złym, bo tak. Była bliźniakiem Xaviera i jeszcze kiedy byli w łonie, próbowała go zabić czy wchłonąć - była jakby jego odwróconym odbiciem - nie szlachetna i szczera, tylko niemoralna, niszczycielska i podstępna (w komiksie wkręciła wszystkich na ostro). W filmie pojawia się w uniwersum niewykorzystanych lub skasowanych postaci i może to jest właśnie powód jej istnienia tam. Tak jak Elektra, czy Gambit byli postaciami na które fani czekali, a które okazały się filmowymi porażkami, ona była tym villanem, który w poważnym filmie kompletnie by się nie sprawdził, bo byłby pozbawiony głębi, kierowanym jedynie zawiścią i chęcią zemsty. Jak zauważyłeś - prawdziwym złoczyńcą jest tam koleś z agencji, on funkcjonuje tam idealnie, a To co robi Cassandra w końcówce pokazuje, jak bardzo popsułaby film (choćby ewentualną adaptację komiksów w których się pojawia), na który fani poszliby nakręceni na poważnie… i wyszliby zawiedzeni, tak jak po niektórych częściach X-Men. To niejako tłumaczy, dlaczego fani narzekający że story arc z komiksów które im się podobały, mają sentyment i „z chęcią zobaczyli by w kinie”, nie dostają tego czego chcą i czemu takie próby często kończyły jako kinowe wtopy, które nie podobały się nawet tej garstce zawziętych fanów i były finansowym fiaskiem. Może myślę o tym za głęboko, ale ona też nie dawała mi spokoju, bo o ile w filmie było mnóstwo postaci z filmów które teraz oglądają tylko hard-core fani, to Cassandra nigdy (o ile mi wiadomo), nie była nawet w planach i bez znajomości komiksów, nikt nie ma pojęcia co to za postać.

[@blazius1726]

Film jest wyłącznie skierowany do fanów , więc jest poważny problem z odbiorem fabuły przez osoby postronne. Bez znajomości Logana redemption ark Wolverina będzie niezrozumiały. Bez znajomości serialu Loki, najlepiej całego, nowy widz nie ogarnie zasad rządzących światem tego filmu, ponieważ one pochodzą w całości z Lokiego, a jeszcze o zgrozo!, są one rozwijane. Bez znajomości filmów o X-Men część żartów zostanie przegapiona. Bez znajomości komiksów kilka ester eggów naturalnie również. Czyli ten film i konstrukcyjnie i szczegółami fabuły stoi po prostu na cudzych nogach.

[@ukaszzawisza5603]

To było cudowne doświadczenie, dopiero wróciłem z kina, to co działo się na sali kinowej było nie do pomyślenia. 🎉 Film był przezabawny, ludzie na szaleli co chwilę z zachwytu, scena gdzie Deadpool z Blade’m i innnymi w Voidzie walczą była naprawdę dobra. Ale chyba wszystko przebiła walka z Deadpoolami, to co oryginalny Deadpool zrobił z NicePoolem było niewiarygodne 😂. Naprawdę nie wiem, o co wszystkim w internecie chodzi, ja naprawdę pokochałem ten film od pierwszych chwil. Mogę na zakończenie powiedzieć tylko, że trzeba uczciwie oddać że Deadpool 2 był lepszy. Podsumowując całą trylogię, moim zdaniem : 1)Deadpool 2 (jednak chyba nic go nie przebije) 2)Deadpool i Wolverine 3)Deadpool

[@DuDiiC]

W końcu dodarłem na Deadpoola i mogę napisać coś od siebie. Wydaje mi się, że nazywanie tego filmu i samej postaci Deadpoola "zbawicielem Marvela" jest pewnym niezrozumieniem tematu. Jakim sposobem miałby nim być, skoro cały jego udział w uniwersum ogranicza się do roli śmieszka i grania roli na uboczu fabuły ciągniętej przez filmy Marvela. Nawet jeśli filmy z jego udziałem są dobre, nie ma to znaczenia dla franczyzy poza solidnym box officem TEGO KONKRETNEGO FILMU. Nie naprawi on złych decyzji fabularnych, castingowych, nielogiczności innych filmów ich nijakości. Nie ma takiej mocy, jak bardzo sam Deadpool by tego nie chciał. A idąc już do samego filmu, podobał mi się dużo bardziej niż się spodziewałem. Może trochę odegrał tu rolę fakt, że poprzednie części widziałem w domu na TV a nie w kinie, gdzie zabawa i radość z występów gościnnych i nawiązań do MASY poprzednich filmów była radością całej sali, ale naprawdę podobał mi się ten film. Nie dłużył się, efekty specjalne (w większości przypadków) nie bolały po oczach, żarty siadały, tempo było solidne. Bardzo podoba mi się ta konwencja, w której odchodzimy od nadmiernego patosu i nie udajemy, że film Marvela jest czymś więcej niż dobrą rozrywką - jest to dużo bardziej autentyczne niż wszystkie postaci z kijem wiadomo gdzie albo poważni bohaterowie strzelający głupimi żartami, które wciśnięto do scenariusza. Deadpool w całości jest prześmiewczy i ja taką konwencję superhero niesamowicie kupuję. Co mnie zdziwiło i tu się z Tobą zupełnie nie zgadzam, najsłabszym elementem filmu wydał mi się Hugh Jackman i jego powrót w roli Wolverine'a. To bardzo osobista opinia, ale jego gra aktorska w tym filmie zupełnie do mnie nie trafiła - rozumiem, że ma być mrukliwy, wycofany, wkurwiony, zażenowany, zrezygnowany... ale te emocje na tle Reynoldsa wydały mi się strasznie przygaszone. Ten kontrast między nimi okazał się zbyt duży. Monolog w samochodzie faktycznie wypadł świetnie, ale jako całość? Nie mogę się przekonać. Ale ja mam ten problem od zawsze i dopiero "Logan" odczarował mi Jackmana jako Wolverine'a i dla mnie też jest to ulubiony film superhero (i mi też się nie podoba to co z nim zrobili ;) ) Swoją drogą Ty podajesz jako wadę ilość nadmiarowej gadki Deadpoola, ja to, że Wolverine przy tym zanika - to chyba są "odpryski" tej samej wady, tylko ugryzione od różnych stron: mianowicie zbyt dużego kontrastu między tymi dwoma postaciami, kontrastu wchodzącego wręcz w absurdyzm. Z jedną rzeczą jeszcze się niesamowicie zgadzam - Cassandra jest beznadziejna xD Mimo wszystko czuję, że Deadpool to świetny film i spodziewałem się po nim zdecydowanie mniej. Dużo bardziej kupuję takie filmy Marvela niż wiele poprzednich filmopodobnych tworów, które nie dają żadnych emocji.

[@Agent.Of.Shield.66]

Deadpool 3 to nie ratunek MCU ale i tak to ZAJEBISTY FILM

[@prorrokpl6448]

mógłby być ratunkiem z tym, że w kwestii MCU, absolutnie nic się nie rusza Uwaga spoiler, ponieważ Deadpool oraz inni tam nawet nie przeszli

[@kubawisniowski458]

​@@prorrokpl6448jeszcze !

[@johnmyanderson]

chyba dla dzieci

[@kubawisniowski458]

@@johnmyanderson mamo! Debil 🤦

[@fazums]

Obejrzałem z dubbingiem i z napisami. Młody Sztur jako Deadpool to jakiś nieśmieszny żart

[@PrimalElf]

Oczekiwań wielkich nie miałem a finalnie od pierwszej sceny do ostatniej zajebiście się bawiłem choć fabularnie burdel ale przepiękny :)

[@andrzejpotoraj6453]

W sumie to nie oczekiwałem niczego więcej prócz czystej zabawy i się nie zawiodłem 😊.

[@sleepy_deer]

Film to absolutny majstersztyk pod praktycznie każdym względem i w żaden sposób według mnie nie koliduje z Loganem. Więcej Deadpoola w Deadpoolu co daje 10/10 ❤️

[@BezSchematu]

Nie koliduje - umniejsza filmowi Logan. Żeruje na nim.

[@InterMexico]

Totalnie! Wiedziałem na starcie czego się spodziewać i to dostałem! FLAME ON!

[@konradkania4963]

​@@BezSchematui dobrze! Zero świętości! Do spodu z sentymentami 😅😅

[@PRUSZYN999]

@@konradkania4963Prawda! 2h minęły jak tak szybko

[@przemekbylica4566]

​@@BezSchematuLogan to był majstersztyk.Kazdy czekał na powrót Logana więc nie pi....

[@PaweTeler]

Ten film jest perfekcyjnie zrealizowany, humor pierwszorzędny, niekoniecznie najwyższych lotów ale nie trzymajmy kijów w tyłku aż tak głęboko, Deadpool zawsze miał taki humor, zawsze była to rozrywka dla dorosłych, a nawet ten najniższych lotów humor jest tu przedstawiony ze smakiem. Dla mnie mistrzostwo, po tych wszystkich tworach Disneya jestem w szoku że dopuszczono do premiery takiej produkcji. Pewnie ktoś tam uznał że pora coś zarobić zamiast znowu słyszeć najgorsze opinie od widzów i liczyć straty. Ten film faktycznie może być zbawieniem dla wytwórni i wierzę że stać ich będzie - również w mentalnie - na więcej filmów które nie emanują poprawnościami na lewo i prawo, ale po prostu dają rozrywkę. Swoją drogą ilość nawiązań, gościnnych występów i smaczków w tym filmie mnie rozniosła, nie spodziewał bym się zatrudnienia co niektórych aktorów i zobaczenia ich po tylu latach znów na dużym ekranie. Jak na tak obsceniczny, brutalny, zbereźny film, dziwne jak często mi się prawie łezka uroniła

[@rayex1460]

Opening to kwintesencja tego jaką postacią jest deadpool. W skórcie, ZłoTo

[@buzdygan3000]

@@rayex1460 no krwi nie brakowało, jak na Krwawy Basen przystało ;)

[@paweunited7103]

Można wiedzieć, co to tam leci w tle? Mógłbyś wklejać jakieś info, bo to co puszczasz, często wpada w ucho. Pozdrawiam.

[@CichyNick]

Widziałem i dla mnie solidne 10/10. Fabuła może nie jest jakaś ambitna, ale humor i sceny walki zrobiły robotę. Nie widzę w tym filmie nic żenującego :P

[@wojbas471]

Humor z pod budki z piwem,ale film ogólnie spoko7/10

[@CichyNick]

@@wojbas471 raczej nie bardzo. Humor "z pod budki z piwem" to w blok ekipie czy kapitanie bombie

[@piotrangelus7534]

@@CichyNick Dokładnie, widziałem kawałek Blok Ekipa - to jest żenada, a nie DW.

[@jeffrey9891]

Czekałam cały rok na ten czwartek i nie zawiodłam się. Bede niemerytoryczna, ale walić niedobory scenariuszowe, ten fan serwis dowozi. Piszczałam na całą Imaxową salę jak mała dziewczynka😂

[@BezSchematu]

Fan serwis bez wątpienia dowozi po całości.

[@maxdein8904]

Witam, ten film mimo wszystko chce obejrzeć. Pozdro. Ps. jaki to model Yumisu?

[@krzysztofcotovich1806]

Mnie tam humor nie żenował; Eleganckie kino superbohaterskie. Hugh Jackman i tzw. easter eggi absolutny top.

[@skubana15]

Mialam dokladnie takie same przemyślenia i jakby ktoś się mnie zapytał, czy poleciłabym ten film, to powiedziałabym, że nie wiem. Fabularnie jest idealnym filmem do niedzielnego kotleta i jak się odwróci głowę od ekranu to się nic nie straci. Bardzo mi szkoda, że Wolverine był tak przytłoczony przez Deapoola i sprowadzony do roli maskotki. Monolog w samochodzie to chyba najlepsze co spotkało ten film. I jeszcze pierwsza scena walki była wyśmienita. Ale to tyle. Nie zmienia to wszystko faktu, że absolutnie nie żałuję, że poszłam na seans.

[@WolvGame]

Ale sam marvel nie daje rady, poprostu gdy James Gunn a pozniej Reynolds dostali wolność twórczą, to sie udało.

[@kubawisniowski458]

I tak powinno być przy każdym projekcie

[@WolvGame]

@@kubawisniowski458 panie areczku, wolność twórcza to jest dla zarządu

[@Grzyb9k]

Btw. Uwaga spoiler...... Tym, że wyciągneli Blade'a zrobili dla mnie zajebista robote. Kiedyś uwielbialem te filmy a zart gdzie Blade mówi, że jest jedynym Bladem a Deadpool po tym strzela minki uważam, za zajebisty.

[@andrzejstrzelba9026]

* BLADE OUT OF FUCKING NOWHERE *

[@buzdygan3000]

To jest fatalny film, ale za to cudowne doświadczenie. Fatalny film, bo fabuła i przyczynowoskutkowość jest co najwyżej pretekstowa i raczej nieprędko (o ile w ogóle) powtórzę całość - raczej będę odpalał poszczególne sceny. Cudowne doświadczenie, bo dawno już tak nie wybuchałem śmiechem na sali kinowej i tak często nie łapałem się za głowę myśląc "nie no, to już przesada" :D. Co do Twoich minusów to odrzucam w zasadzie wszystkie oprócz tego odnośnie głównego złego, ale też tak połowicznie, bo na poważniej zarysowanego złola nie było w tym skrypcie po prostu miejsca. Przyznaję jednak, że uwiera mnie kolejna łysa baba, której nic nie można zrobić. A co do spuszczenia z łańcucha Ryana Reynoldsa - fakt, gość w tym filmie jest trochę Taiką Waititi z Love and Thunder, ale jak dla mnie to pasuje do Deadpoola. Można powiedzieć, że przed seansem Ryan sadza cię na fotelu, podaje ci popcorn i colcę, a potem ściąga ci spodnie i zaczyna opindalać ci parówę...i nawet jak już doszedłeś 3 razy w ciągu pierwszych dwudziestu minut filmu to on dalej ją miętoli do samego końca. gdzieś w połowie filmu doszła do mnie myśl, że nawet robienie laski może bardzo szybko przestać być fajne i ten film trochę taki jest xD (porównanie, żeby utrzymać konwencję żartów Deadpoola xD)

[@sebastianszczepanek1]

Rany! Człowieku ! O czym ty piszesz? To są twoje fantazje? Jeśli tak, to ty masz mocno zryty beret! 😵‍💫🥴

[@buzdygan3000]

@@sebastianszczepanek1 to chyba Deadpoola nie oglądałeś 😂. przeładuj skórę to może trochę wyluzujesz 🫡

[@sebastianszczepanek1]

@@buzdygan3000 O bogowie!! Ratujcie nasze przeklęte dusze!! 🙏 Im się wszystko kojarzy z 👉👌 😱

[@sebastianszczepanek1]

@@buzdygan3000 Jesteśmy zgubieni!! Oni tylko myślą o jednym 👉👌Bogowie ratujcie nasze umęczone "marszczeniem Freda" dusze!!(i prawe dłonie)

[@barwit843]

Wulgarny, pełen przemocy ale strasznie przewidywalny. Ogólnie bawiłem się dość dobrze chociaż zaśmiałem się szczerze tylko kilka razy. Żarty są w większości żenujące ale wiedziałem że tak będzie. Walka w aucie z nutą z "Grease" to, moim zdaniem, najlepsza scena a chemia między Reynoldsem i Jackmanem jest ekstra. Ogólnie super bylyło zobaczyć Rosomaka w formie, totalna sieczka. Dostałem całkiem dobry odmóżdżacz ale zagrany z serduchem i odprężający po tygodniu w pracy. Liczyłem na więcej ale chętnie powtórzę seans na VOD, może kupię BLU-RAY. Pozdrawiam i czekam na Twoje omówienie razem z ekipą. 😊

[@BezSchematu]

100%

[@barwit843]

@@BezSchematuDodam jeszcze że łezka mi się w oku zakręciła jak zobaczyłem Blade'a. Jedynka i dwójka to nadal, dla mnie, bardzo fajne, klimatyczne filmy. Wesley zaprezentował się godnie, ekstra stylówka, obejrzałbym jakiegoś "OLD MAN BLADE" 😍 z nim w roli głównej.

[@lipa6669]

@@barwit843 ja zapłakałem ze szczęścia jak zobaczyłem Elektrę (ten film to takie moje guilty pleasure)

[@barwit843]

@@lipa6669 I o to chodzi😊, ogólnie miło było zobaczyć tych bohaterów. Ja osobiście lubię "Daredevila" z Affleckiem w wersji reżyserskiej. Pozdrawiam!

[@prorrokpl6448]

bawiłem się świetnie, ale coś w tym jest, że nie jest to najlepszy deadpool. 2 jest lepsza pod względem humoru, ale jakby zacząć się zastanawiać to Deadpool 1 mógłby być lepszy

[@Crafter962]

Widzę że kontynuujemy mema z the boys "don't mess with us "nazwa franczyzy" we don't even watch our shows" ale przy tamtym materiale byłem za kierownicą w pracy także nie komentowałem xd całe multiversum jest łatwe do zrozumienia wystarczy obejrzeć lokiego i Spidermana animowanego przez Sony, nikt nie napluł na grób Logana, może jedynie delikatnie(sarkazm) zbeszcześcił jego zwłoki i małe pytanie oglądałeś z napisami czy dubbing? Bo dubbing jest totalnie spierdolony xd w wersji oryginalnej żarty deadpoola mają dużo większy sens

[@Matez1911]

Jeszcze nie oglądałem nowego Deadpoola i na pewno pójdę do kina ❤

[@At0m7137]

Szkoda kasy, myślałem że nie da się spier.....ć Deadpoola a jednak się da, uwielbiam 2 części ale 3 to żenada pod względem fabuły

[@przemekbylica4566]

​@@At0m7137nastepny krytyk.Dzieki takim jak ty filmy nie powstaja

[@viro_]

No dla mnie ten film to właśnie był taki "cameo fest". Poza tym fabuła oklepana, chaotyczna, po prostu beznadziejna. Część żartów była śmieszna, ale za często powtarzał się wątek Disney i Fox, do znudzenia. Ja się zawiodłem mimo, że poszedłem na film bez większych oczekiwań. Wsadzanie przeróżnych postaci do filmu w tym przypadku już niczego nie poprawia, wręcz irytuje, bo po prostu chcieli przykryć brak pomysłu na ten film. W ogóle sam fakt ściągnięcia Wolverina z zaświatów to jeb...ny akt desperacji. Kogo oni w tej korporacji zatrudniają to szkoda gadać. Niedługo to uniwersum padnie, nastąpi totalny reset i w końcu zabiorą sią za to ludzie znający się na kinie, a nie tylko lubiący komiksy i tolerancyjni, bo to nie wystarcza. Tak, to było myślnie życzeniowe. Ubaw po pachy.

[@cypher5512]

W tego typu filmach superbohaterskich to zawsze najbardziej lubiłem postacie, ich moce, sceny akcji/ walki. Mam zamiar wybrać się na Deadpool and Wolverine do dobrego kina.

[@andrzejkaraczan6219]

Podzielam twoje zdanie i odczucia zwlaszcza co do Logana. Dzieki za bardzo interesujacy material 👍

[@David.M.R.]

Akurat na 18:00 idę na seans więc przegapię dyskusję na żywo 😂😭😂😭😂😭😂

[@jonek195]

Bardzo się cieszę, ze ten film nie był zbawieniem dla MCU, bo to by było zbyt proste, by w taki sposób pokasować i poukładać niewygodne wątki. Myślę, że fani tych produkcji i tego studia zasługują by po tych wszystkich latach, podejść poważniej do tego co się po drodze napieprzyło. Generalnie nie ma już jakby miejsca na błędy, zbyt dużo czasu każdy z nas już stracił na obrazy które robiły z widza idiotów. Czy ten film robi to samo? Nie, bo jest lekki właśnie i nie ma stawki żadnej. Jest pożegnaniem z Foxem i spełnieniem kilku życzeń fanów. Nie jest produktem doskonałym, to prawda, ale jest to tytuł o którym chce się gadać, a niestety od dawna takiego czegoś w MCU nie było. Czuje się jakbym wszedł na ścieżkę wiodącą do domu, chociaż przede mną wciąż długa i kręta droga. Deadpool to wiadomo, bohater z nawijką, jego niewyparzona gęba towarzyszy od zawsze czytelnikom komiksów z jego udziałem i tak samo jest w tym filmie. Nie da się zrobić tak by wszystkie żarty trafiały i generalnie tak ma właśnie być :) Idę po raz drugi do kina na film MCU, a to ostatni raz miało miejsce przy 3 strażnikach, ale ja nie traktuje ich jako filmu stricte MCU, to film Gunna i on sobie nie pozwolił go zepsuć. Wcześniej potencjał był przy pierwszych produkcjach po Endgame, potem niestety prysł. Wyjątki to Dr Strange, Loki i Strażnicy, nawet jak dla mnie Thor nie udźwignął. W zyciu bym nie pomyślał, idąc do kina na przeciętny Black Widow, ze idę na film w którym jest więcej luzu i serca niż będzie w wielu następnych produkcjach.

[@mariarusek1851]

Zgadzam się totalnie z Tobą. Byłam na tym filmie i nudziłam się strasznie, bo większość to jakieś refenencje a fabuły bardzo mało. Mam wrażenie że film nie wie co ma powiedzieć, zrobiony tak o żeby fani serii się ucieszyli

[@lukasjozwik2809]

Ja się śmieję ale twórcy tego filmu wiedzieli czym ma być ten film i fokładnie tym był. Sceny walki, gagi, troche fun service. A mam też wrażenie że film komentował trochę obecną sytuację Marvela.

[@thegroke1667]

zgadzam się stuprocentowo z krytyką humoru, film przegadany i zbyt chaotyczny. Po prostu stworzony w 100 procentach dla fanów, a nie dla ludzi, którzy szukają nowej fabuły Ale główny duet wspaniały, sceny walki z świetną choreografią i no scena wstępna genialna

[@jarosawmrugacz1695]

Dla mnie Origins był najlepszym filmem, 14 razy go oglądałem, pomijając dziury, ten rage cuś pięknego.

[@elvenoormg5919]

Później napiszę na pewno swoją szerszą recenzję, ale już teraz mogę krótko napisać, że jest to niezwykle prosta, ale satysfakcjonująca rozrywka, w której - oprócz akcji i żartów - jest kilka świetnych scen, gdy tempo zwalnia i pozwala pobyć bohaterom ze sobą i przerobić coś. Jest w tym potencjał do rewatchu. Choć wprowadzili koncept osoby specjalnej, która definiuje dane uniwersum, to szczerze? Zignorowałem to mambo-jambo i jakieś wplątywanie tego w ramy MCU (które i tak nigdy nie było zbyt spójne, umówmy się). Czuję to w kościach, że jest to jeden z tych przyjemnych filmów o dwóch chłopach, którzy muszą wspólnie coś przerobić, a przy okazji ocalić świat, czy coś. Nie wszystkie żarty trafiają, czasem wydaje się że jest ich za dużo, ale epickie momenty działają tak, jak powinny. Kutwa, podczas całego finału miałem ciary jak stąd do TVA ❤

[@w.d.c.6657]

Całkowicie się nie zgadzam z powrotem Dafne Keen. Wiesz? Jest jedno zdanie które mówi o Wolverinie: "You are alwayts wrogn guy... til You weren't". Moim zdaniem jest to jedno z tych rzeczy do powiedzenia, bez których film nie byłby pełny, a postać Wolverina niedopełniona... I niezależnie od tego czy weźmiemy relację: 1) Dopełnienie filmu -> rzecz do powiedzenia -> postać która to mówi, czy też 2) rzecz do powiedzenia -> dopełnienie filmu -> postać, albo 3) postać -> rzecz do powiedzenia -> film jest kompletny itd., to nie znajduję innej możliwości, jak tylko Dafne Keen/ x-23 mówiącą o Wolverinie. Właśnie ich wyjątkowa relacja z Logana, nawet jeśli tylko to była relacja jednostronna, a tylko ona była tą stroną pamiętającą Logana lepiej niż nikt inny, dla której Logan znaczył więcej niż dla nikogo innego. To było jak "Let's go" - "Why not." w "Dzikiej Bandzie". Kto jeszcze mógłby? Profesor Xavier? To taka moja opinia.

[@w.d.c.6657]

Dopełniając: On, jako bohater, po prostu musiał to usłyszeć, a, w szerszym kontekście, to powinno być powiedziane o tym bohaterze, a ona jest jedyną osobą które mogła to powiedzieć.

[@BezSchematu]

No ok, ale to samo mogłoby powiedzieć mnóstwo innych postaci. Xavier. Jean Grey. Nawet Magneto.

[@rosna4189]

Ja na ten film wybrałem się dla odmóżdżenia oraz oderwania od problemów życia codziennego i jestem bardzo zadowolony z tego co dostałem. :)

[@annaostowicz8703]

Ja też się przejmuję:) i podsumowując: im więcej multiwersów, tym mniej imersji.

[@gunnersfan81]

Na Deadpoolu byłem dopiero dzisiaj (wróciłem z 2 tygodni szlajania się po Szwajcarii, a bilety za 90 zł wyleczyły mnie z pomysłu pójścia na film tam :P ) i nie pamiętam, kiedy ostatnio bawiłem się tak dobrze w kinie :) Chyba End Game? No może Spider-Man 3. Z Twoich minusów zgadzam się właściwie tylko z nr 3, bo czarna charakterka była tak bardzo meh, że aż przykro. Btw. przed filmem był trailer nowego Kapitana Ameryka i to jest niesamowite, jak bardzo jest mi to obojętne.

[@CristianoWhite]

Z 4/5 punktów żenuacji mogę się zgodzić na 100% do 5 napisałem w kwestii spoilerach że zgadzam się po części i rozumiem Przegadany film, podyscany ciągłym humorem który w pewnym momencie aż uodparnia na humor. Do tego jeszcze mało znaczących scen walki dla fabuły, Deadpool 1 miał ich kilka, w tym jedną kluczową. Deadpool 2 miał 2 z czego w jednej było czuć że przeciwnik nie jest słaby, a tu nie czuć powagi zagrożenia nawet. Z jednej strony wiem, że to tylko komedyjka, ale z drugiej zaś, przy takich aktorach jakich mieli w tym filmie (nie tylko głównych), to aż chciało się więcej walki, epickiej muzyki i stawki która faktycznie by dała trochę więcej głębi do historii. Po obejrzeniu nie bardzo widzę sens wracać do filmu ponownie, bo nie czuję nawet takiej potrzeby, nawet nie wiem czy chciałbym Deadpool 4 patrząc na to jaka była 3 XD Nie wiem czy to już tylko Moja odporność się tak wyrobiła na to wszystko, czy po prostu to kwestia filmu lub filmów, że są średnie. SPOLIER NIŻEJ: Co do konceptu mulitwersum, najmniej potrzebny aspekt w całym Marvelu, kompletnie nieudany projekt. A słowa mówiącę, że Deadpool uratował teraz multiwersum z Loganem bo sobie popsuli jedną maszynę to aż nie wiem co myśleć, bo było to wyjaśnione jedną kwestią, jakby to było nic znaczącego, a podobno ma to tak bardzo zmienić całe uniwersum. Cameo było kozackie, chociaż jak wspomniałem wcześniej, za mało walki było, podobało Mi się, że postaci które wróciły walczyły i zachowywały się w podobny sposób jak we swoich pierwowzorach których były. Czuć niewykorzystany potencjał, i to tyczy się całości filmu. W kwestii obaw do Logana i wywalenia do kosza jego śmierci, to mam wrażenie, że był to eksperyment który miał sprawdzić co by było gdyby np Iron Man wrócił, i inne postaci. Jeśli to się przyjmie dobrze to Disney/Marvel będą eksperymentować dalej z takimi konceptami. Czy jest to wywalenie do kosza filmu Logan i dramatu jaki tam był? tak, bo żeby to działało lepiej, musiałoby przebić śmierć Logana z tamtego filmu, a tak się nie stało, po prostu Deapool sobie skakał po światach i zabrał Logana do siebie, było to niskiego lotu, dlatego rozumiem że moża to odebrać jako wywalenie całego filmu Logan i tamtego wątku do kosza w kilka chwil. Zwłaszcza że Deadpool 3 nie jest przełomowym filmem, bo cameo działo się już dawno temu, wyśmiewanie świata zewnętrznego i robienie czwartych ścian, było wcześniej, niczym szczególnym się nie wyróżnia, chyba że dużą ilością kwestii dialogowych XD.

[@pazeros6424]

Czy będzie ogrywany Green Hell?

[@annagora8696]

Ten film jest jak Thor Love and Thunder - ma fajne momenty, ale wyraźnie brak kapitana na tym okręcie. Hugh Jackman klasa i miło popatrzeć - jak zawsze.

[@FD5555]

Ten film oglądam po seansie w kinie, gdy wracaliśmy do domu, raczej byliśmy zgodni co do 7/10. Ja osobiście stwierdziłem że jeżeli wyjdzie kolejny film deadpool z kimś, to poczekam aż pojawi się na vod, film był fajny, ale rzeczywiście mi to połączenie się nie klei i już przed premierą obawiałem się tego.

[@Lunar1907890]

Moja dziewczyna potrzebowała tych wyjaśnień Deadpoola, bo nie zna/nie pamięta tych starych Foxowych tworów. A villain mocno w klimacie komiksów - doskonale komiksowo banalny. I ponownież - postacie w komiksach umierają i wracają, umierają i wracają, często z innych linii czasowych, wymiarów, światów. Wracają częściej niż w Dragon Ballu. Nie wspominając o pierdylionie rebootów. To też jest wierne duchowi oryginału.

[@BezSchematu]

Ale Deadpool w ogóle nie wyjaśniał takiej Elektry, czy Blade’a. Chyba nie rozumiem.

[@michaczarnecki2070]

Jackman nie wróci raczej, ale mrugnęli okiem do widzów, pokazując może przyszłego Logana, czyli Henia Cavila.

[@JarosławJurasik]

Sztur tak pasuje na deadpoola jak kaczyński na prezydenta...

[@wooowoo6291]

Zrobiłbyś reckę serialu, który wziął mnie z flanki, z totalnego zaskoczenia: Sugar. Obejrzałem go bezpośrednio po bolesnym rozczarowaniu ostatnim sezonem The Bear. Niczego się nie spodziewałem, po prostu lubię Farella. I tu całkowite zaskoczenie. Wciągnął mnie od pierwszej minuty. To, jak serial bawi się moimi oczekiwaniami i przeczuciami klisz... Farell jest po prostu wspaniały. Szkoda, że jest za stary na Bonda. Polecam.

[@wojciechgrzywacz3768]

Ja tam super się bawiłem na filmie Jestem z tego pokolenia, dla którego już nie ma świętości, więc śmianie z Logana i ciągłe gadanie bardzo mi siada A co tej bomby W lokim były przecież te bombki do niszczenia światów, tu byli ci zbuntowani, więc to była bomba samoróbka dlatego taka wielka A socjopatycznej siostra profesora x była po prostu socjopatką bez zniułansowania

[@BezSchematu]

Ja także bawiłem się pysznie. Ale to nie oznacza, że nie mogłem bawić się lepiej. Bo Deadpool 1 i 2 dały mi właśnie to.

[@wojciechgrzywacz3768]

@@BezSchematu dla mnie kluczowym żartem, który sprawdza czy to film dla ciebie to ten gdy Kapitan Ameryka zaczyna się palić Mnie cholernie bawiła konsternacja na twarzach ludzi w kinie dlatego nie mam "ale" do filmu

[@johnsi1345]

szalenie celne zobrazowanie wad. Miałem takie same uwagi

[@krata420]

Dobra namówiłeś, lece jutro do kina😅

[@MrAntymon1]

Dla mnie film świetny i zgadzam się z plusami i nawet jest ich więcej moim zdaniem. Natomiast, jeśli chodzi o minusy to humor jest bardzo zróżnicowany i jeden trafi drugi nie. Moim zdaniem nie powinniśmy uznawać tego za minus i ja akurat lubię jak Deadpool ma tak dużo meta komentarzy bo tzn. że Studio zdaje Sb sprawę że wszystkich problemów jakie przez ostatnie lata się natworzyly. Zgadzam się że Deadpool za dużo gada natomiast wyciąłbym może z 15 %, a nie 40%. Jeśli chodzi o złego to często tak jest, że złole nie mają miejsca, bo muszą dać bohaterom. A aktorka akurat robi robotę. Ja uwielbiam Logana, ale wgl dla mnie nie zszargano jego wizerunku, wręcz przeciwnie, to tylko metalowe kości a esencja tego Logana została w Laurze, która dzięki temu mogła pomóc temu Loganowi to jest piękne zatoczenie koła i ta końcowa scena jak Laura która nie ma już nikogo i ten Logan który trzeba nie ma już nikogo, mogą razem zjeść posiłek jest cudowna, więc kompletnie nie rozumiem tego argumentu.

[@Neganowicz]

Cóż orzeszki zdania ekspertów są podzielone Yyy edit czy coś w tym stylu: Tak Wolverine też bardzo chciałbym aby Hugh został do hehe tej 90-ątki

[@romans5838]

Jeśli chodzi o film Logan to dawno nie oglądałem, ale przyznam jakoś nie urzekł mnie na tyle jak to wszyscy mówią, chętnie wracam do różnych filmów, ale do tego niegdy nie wracałem, nie wiem. Nawet na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć czemu mnie nie urzekł ale po prostu nie pamiętam co tam było.

[@levidaslocb9133]

Idę jutro , także Twój film obejrzę też jutro pomimo iż widzę , że nie zawiera spoilerów! Zdrówka Fifi!

[@AdrianPL2]

Nie rozumiem twojej opinii o deadpoolu Deadpool to postać która zawsze ma coś do powiedzenia bo tak myśli jak dziecko i zdaje sobie sprawę że jest w filmie tego po prostu się trzeba spodziewać że Deadpoola będzie najwięcej i tego że będzie przesadzał do takiego stopnia że nawet będzie robił żarty na celu wyśmiania Disneya Jestem pewien że nawet by zaryzykowal przekroczeniem budżetu 😂

[@piotrangelus7534]

Otóż to. Reynolds wyśmiał Disneya solidnie. I dobrze, niech się Bob Iger uczy - zamiast robić guano pokroju Alkoholity, lepiej pchać kasę w coś, co bawi i przynosi zyski.

[@kf8609]

nie byłem jeszcze na filmie ale na trailerach myślałem, że ta laska to jest jakiś profesor Xavier z innego uniwersum :D

[@maniek2207]

Ja wiedziałem że to będzie film w stylu "member berries". Bo nic tak nie przyciąga ludzi jak nostalgia.

[@barbarapotaczek8957]

Dzięki za przypomnienie: od razu zamowilam bilety 😉

[@Roslinozerca]

Ludzie, subskrybujcie! Tak niewiele brakuje do 100 tysięcy, a znając Filipa, na pewno uraczy nas jakimś świetnym materiałem z tej okazji

[@szymonmovies90]

Najlepszy Pool i najlepszy Wolvi, obok Logana ofc❤

[@Roslinozerca]

A gdzie zniknęła skala Bez schematu, czyli 11?

[@Cyklotron1748]

17:43 zupełnie jak każde Transformersy od Beya po pierwszym filmie

[@Tom_Kowalczuk]

A Kraven? Tez wychodzi w tym roku z MCU.

[@anadekiss6972]

Jezeli chodzi o Hugh to on w kazdym Wolverinie był świetny, ogolnie myślac o x-menach na 1 miejscu jest on, jak człowiek zaczynał oglądać jakiś fim to zawsze myślał jak jego postać będzię grana. Mozna powiedzieć ze Hugh to wolverine, dosłownie. Nie tak jak Batman grany przez różnnych aktorów, nie wyfaje mi się ze Jackamna da się zastąpić, po prostu ta postać to jakby ktoś dobrał specjalnie pod niego. Co do samego kina marvela, według mnie błędem jest oczekiwanie jakichś intelektualnych fajerwerkó, jest to film/filmy gdzie człowiek ma iść i się dobrze bawić, ja to tak odbieram, oglądam to i nie chce doszukiwać się 2 dna.

[@mariuszzakrzewski104]

Druga część Deadpoola była słaba .Po pierwszej , znakomitej części dwójka okala się nudna ,przewidywalna i przegięta w formie.

[@Cynamon14]

Banalny film, ale wciąż świetny. Jak ktoś tu szuka Diuny to nie ten adres. Ja sie bawiłem świetnie i pewnie obejrze jeszcze nie raz.

[@sebastianszczepanek1]

Absolutnie się zgadzam że Hugh Jackman jest wyśmienity, ale....Po Loganie miałem nadzieje że nigdy więcej nie wróci do roli rosomaka. To było niesamowicie dobre (moim zdaniem jeden z najlepszych w kinie w ogolę) pożegnanie się z postacią. To było nie potrzebne i zniszczyło to niesamowite uczucie "to coś" które miałem po śmierci Logana. I dokładnie to się stało!! Zniszczyli to uczucie i "to coś" Ale to moje zdanie! Ten film jest bardzo O. K Sceny walki są zacne, ale to tylko jeden z wielu filmów, natomiast Logan!!! To było coś co mnie wbiło w fotel, ja poczułem na koniec tego filmu prawdziwe uczucie, dziwną mieszankę żalu, smutku ale i podziwu. Natomiast ten nowy Deadpool to tylko heeheeszkowy film, fajny ale tylko tyle. Źle się stało że powstał w takiej formie! Jeśli idzie o vilana to szkoda tracić czas na pisanie o niej. Generalnie ze wszystkim co powiedziałeś zgadzam się w 100% Ale my sobie tu rozmawiamy a prawda jest brutalna...Kasa! Oni wiedzieli że taki film przyniesie obu panom ogromne pieniądze(nic w tym złego) I z całym szacunkiem i sympatią do Jackman'a, ja kompletnie nie wieżę w te cukierkowe i łzawe opowieści o tym że nagle podczas jazdy samochodem poczuł niesamowita chęć zagrania rosomaka w filmie o Deadpool'u. To są opowieści dla fanów a prawda jest taka że ich managerowie przebierali nogami od kilku lat by powstał ten film!

[@wooowoo6291]

Nie jestem fanem Deadpoola. Po prostu humor „fizjologiczny” nigdy do mnie nie przemawiał. Jestem z tych, którzy nie rozumieli popularności American Pie czy Ace Ventury. Co mnie przekonało do 2 poprzednich części? Entuzjazm. Deadpool wybijał się nad powierzchnię potwornie przeinwestowanych, robionych bez zaangażowania emocjonalnego blockbusterów. Owszem, zwłaszcza dwójka to montaż skeczów w typie Mazurskiej Nocy Kabaretowej. Ale czułem, że wszystkie postacie chcą grać, i w filmie, i z kolegami. Normalnie przeszkadzające mi szarże w stylu Careya, tym razem jakoś nie raziły. Bo była radość grania. Nie kupuję na BD 4K, ale na 1080p... może? Z tego, co mówisz, w trójce Reynoldsa dopada problem późnego Tarantino. Za bardzo pokochał dźwięk własnego głosu i żal mu wyciąć choćby zdanie. Bo wszystkie uważa za „wybitne” i „szaleńczo przenikliwe”. Nazywam to „dławieniem się elokwencją”. Niemniej chętnie zobaczę, choćby dla Baccarin i Jackmana. Zadbam tylko, żeby nie zabrakło dobrego piwa.

[@wooowoo6291]

Również bardzo lubię Logana. Widziałeś może Freaks? Myślę, że tu przebiega między nami granica mentalna. Jesteś wychowany w systemie „uniwersów”.Gdzie wszystko się ze wszystkim wiąże a częścią zabawy jest odszukiwanie zaczerpniętych, sprytnie prozrzucanych elementów. Ja zaś dorastałem w czasach, gdy największym uniwersum był „Pan Wołodyjowski”. Dlatego nie za bardzo rozumiem Twoje i innych oburzenie na „szarganie pamięci” czegoś tam. Gdy Lukas zmieniał Gwiezdne Wojny we franczyzową operetkę buffo, po prostu zapominałem o tych częściach a pamiętałem o IV. Podobnie z Loganem. Reynolds nic mi nie „zszarga”, bo Deadpool 3 nie będzie dla mnie „dotyczył” Logana.

[@KLAPEKSTuDIO]

Oni dosłownie sprofanowali zwłoki Logana.

[@Kaszkieciorz_TG]

Jestem zdecydowany żeby iść na ten film, nie musisz mnie dodatkowo zachęcać

[@tomaszkalamala1863]

W sumie to musieli aby odciąć tego z filmu od tego z filmu "Logan".

[@FullFrontalPisula]

Ale Logan nie jest workiem kości a ideą. Dlatego tak ważna jest scena wspomnienia jego śmierci i rozmowa z Laurą, które oddają hołd "tamtemu" Loganowi.

[@amrasminyatur8366]

jestem rozaczarowany, bo dzieki tej opinii zdecydowalem sie isc z znajomymi na to do kina. Szkoda ze w tej recenzji nie zostalo powiedziane jak bardzo ten film wymaga znajomosci MCU, zeby zrozumiec wiekszosc zartow, bo fabula po prostu jest i tyle mozna o niej powiedziec. Ten film jest super laurka dla ludzi ktorzy lubia swiat MCU i go znaja. Dla osob takich jak ja, ktorego go nie znaja lub wiekszosci nawet nie lubia jest po prostu sredni. Dziwne uczucie jak sala kinowa sie smieje, a ty nie rozumiesz filmu

[@justanotherperson8663]

Znam nieco MCU jednak oglądałem raczej stare filmy, jeszcze przed tym mambjambo z multiversum i nic nie poczułem żeby było skierowane do mnie - osoby która po prostu nie jest na bieżąco 🤷 Jeden wielki fan service bo niczym innym ten film nie jest

[@spajkilza1992]

Akurat o 13 :00 seans. Zobaczymy, 1 i 2 były fajne... Ale jak Cie slucham to już wiem, że pewnie sie zgodzę z oceną.

[@Kabeba86]

Myślę że nawijanie Wilsona ma nam pokazać jak wnerwiał innych i jak bardzo zawłaszcza sobie przestrzeń osób z którymi przebywał.Oczekujesz że będzie to wyważone,ale dostajesz 100 procent tego"realnego" bohatera.Widzę tu trochę "schedę" i może próbę przebicia irytujących postaci Jima Carry'eya

[@wariorso7]

bawiłem się tak samo dobrze jak przy grze deadpoola 10 lat temu

[@igomex]

Nie rozumiem, Deadpool zawsze gadał za dużo, ale na tym to polegało, przebijanie czwartej ściany.

[@Ka.Ha.]

Właśnie wróciłam z kina i powiem tylko tak: deadpool nigdy nie zawodzi 😎

[@konradkania4963]

Pisze w trakcie: pierwsza wada to idealny przykład, że film jest świetny. Druga wada... To w sumie ten sam kazus :D Z trzecią... Zgodze sie, troche z tym regresem... I szkoda trochę, że nie wykorzystali pewnego komiksowego motywu...

[@BezSchematu]

Jak kto woli. Ja nie lubię jak na każdym kroku tłumaczy mi się żarty i mówi, co było zachwycające.

[@konradkania4963]

Hmm o ile rozumiem ten zarzut o tyle właśnie mi to nie przeszkadzało, dlatego, że to Deadpool, to się po prostu bardzo dobrze wpisało w jego postać. I jak teraz o tym sobie myślę... To też nie wszystkie gagi były tak mocno wyjaśnione... Skończyłem, całość i...fałszywy prorok to bardzo dobre określenie 😅😅😅 Ale ja się właśnie takiego spodziewałem, to jest najlepszy Deadpool w moim odczuciu, szczególnie w zestawieniu z dwójką, w której brakowało chemii i każdy żart był tym samym który był w jedynce ale trochę gorszy. Tutaj scena otwierająca przebiła moim zdanie tę z jedynki 😅 Ale krytykę przyjmuje, chociaż się nie całkiem zgadzam, bo w moim odczuciu nie było tego "tłumaczenia" aż tak dużo. Zobaczę, bo mam w planach drugi seans, ale serio skoro Deadpool Cię irytuje gadaniną to znaczy że zrobił robotę jako postać która ma być 😂😅

[@Diswoz]

moim zdaniem deadpool i wolverine jest jak kot który chce cię głaskać. No i kiedy go głaszczesz kot cię drapie lub gryzie ale i tak chce być być głaskany, jesteś zły że cię podrapie ale i tak go głaszczesz no bo w końcu to twój ulubiony i ukochany kotek

[@maksioo93]

Wiedziałem na co idę i się nie zawiodłem, nie jest to dobry film ale bawiłem się świetnie

[@BezSchematu]

Nie zgodzę się. Jest bardzo dobry, ale miał być objawieniem.

[@antyzastygator]

Na Jackmana w roli Wolverine jak najbardziej jest miejsce, nawet jak postać obsadzili by ponownie, jest przecież old man Logan.

[@franko3575]

Dla mnie twój kanał jest powodem do zachwytu

[@frs1375]

Film po akcie pierwszym zalicza dla mnie mocny zjazd w dół, nie korzysta zbyt dobrze z konceptu multiwersum pod względem lokacji, a główna zła też nie jest zbyt wybitna pomimo niesamowitego przedstawienia efektów używania mocy telepatycznych. Bogu dziękuję za Hugh Jackmana w tym filmie, który balansował humor Deadpoola bo ja nie cierpię go w większych dawkach (chociaż żart "Suck it fox, we're going to Disneyland" był chyba najlepszym wykorzystaniem zburzenie 4 ściany w trylogii o Deadpool'u imo).

[@BezSchematu]

Hugh Jackman GOAT

[@cziku86]

Głównym villanem nie była Cassandra Nova tylko Paradoks...🙈 A film jest zajebisty 🙃

[@BezSchematu]

Tak, co pokazuje jak Nova była zbędna

Na świeżo po seansie powiem tylko, że wybitnie się nie zgadzam z częścią dotycząca zażenowania. Dla mnie fantastyczny film, dawno się tak nie uśmiałem i nie ubawiłem, humor to jednak rzecz bardzo subiektywna. 9/10. Jeden punkt w dół od perfekcji za niektóre słabsze efekty specjalnie w czasie walk. Rewelacja, wybieram się jeszcze raz za tydzień.🤩😍

[@BezSchematu]

Naprawdę nie czułeś zażenowania przy scenie z Nicepoolem i trzymającym go Deadpoolem? Albo przy kolejny głupim tekście w rozmowie z Happy Hoganem?

@@BezSchematu No właśnie nie, rechotałem jak głupi na całym filmie, na tej scenie szczególnie🤷. Nawet moja żona się śmiała przez większość czasu, choć nie wyłapała nawet połowy smaczków. W ogóle przyszło mi do głowy, jak oglądałem twój stream z dyskusją, że te ciągłe docinki niezamykającego się Wade'a, to kolejny level autohumoru i samozaorania. Logan też ciągle i z coraz większą złością, mówił do Deadpool'a "SHUT THE FUCK UP!!!", aż skończyło sie ostrym rantem. Maybe, just maybe, Reynolds chciał u widzów wywołać nieco złości, a manifestacją przewidywanej reakcji publiczności były wybuchy gniewu Logana. Kolejny poziom żartu i przebicia 4 ściany. Taka interpretacja mi właśnie wpadła do głowy, ale jeśli tak było, to jest to cholerny masterpiece

[@TheWolfpolska]

@@BezSchematua czy ciągła paplanina nie jest kwintesencją deadpoola czy nie właśnie dlatego striker zaszył usta Wilsonowi w wolverine geneza? Może twoje odczucia to nie wina filmu który nie kryje się z tym czym jest a wina tego że oceniasz go jako film a nie jako film o deadpoolu to tak jak by iść na film „bruce wszechmogący” i narzekać że jest dużo dennych żartów bo np tytułowy bohater rozstąpił pomidorówkę w misce albo „pojawił” komuś małpę w 4 literach każdy kto wie na jaki film idzie idzie z nastawieniem że idzie na film o „bohaterze” który ciągle gada i przez swoje liczne choroby psychiczne robi rzeczy które normalny człowiek uznał by za obrzydliwe

[@KubaWdowiak]

Uwaga może być delikatny spoiler Mnie najbardziej cieszy, że zostawili Deadpoola i Logana w swoim świecie, a nie na siłę wsadzili do głównego świata MCU. To daje mi nadzieję, że dostaniemy nowych aktorów w kolejnych filmach. Zgadzam się z częścią zarzutów, ale i tak świetnie się bawiłem przez cały seans

[@BezSchematu]

Ale… właśnie to zrobili. Wsadzili Logana do świata MCU i to razem z X-23 dając im na naszych oczach happy ending. No błagam.

[@KubaWdowiak]

Tylko, że... wszyscy zostali w orginalnym świecie Deadpoola. B-15 powiedziała przecież, że ich świat zaczął się odradzać. Cała finałowa walka dzieje się w świecie FOX'a i do końca filmu tam zostają

[@kubawisniowski458]

Zdajesz sobie z tego sprawę że i tak jakimś cudem trafią do mcu? Poto kupili prawa żeby rozrastać universum

[@KubaWdowiak]

@@kubawisniowski458 to akurat jest jasne. Po prostu mam nadzieję, że zamiast używać tych samych aktorów przez kolejne 10 lat znajdą nowych

[@kubawisniowski458]

@@KubaWdowiak hugh jackman powinien grać do secret wars po tym filmie powinien być recast a co do Deadpoola to inna sprawa

[@Beduineq]

Miał byc nowy start dla Marvela. Miały być nowe tory pod uniwersum po niewypale z Kangiem. Dorzucili TVA które mogło namieszać w linii czasowej. Tymczasem dostaliśmy głupkowatą komedie która nie zmienia zupełnie nic w nowej fazie marvela. Ten film nic nie uratował i mimo iż był niezły i na pewno sie sprzeda, to w dłuższej perspektywie, nie zmienia zupełnie nic.

[@karolwyszynski794]

To co żenuję autora, wielu osób wykrzywi mordkę w uśmiechu. Film jest przerysowany (dlatego Wade ciągle papla, a Logan ciągle mruczy), uderza w poprawność polityczną (przytyki do Disneya na każdym kroku) i budzi nostalgię (poprzez powroty motywów, wątków czy bohaterów z innych filmów). On według mnie dokładnie jest taki jaki miał być i zaadresowany jest do tych osób dla których miał być. Pozostali… albo będą zażenowani, albo źli, że zmarnowali kasę. Ps. Czy autor wie, że złol może być zły dla czystej chęci bycia złym? Niekazdy musi mieć tło. W prawdziwym świecie też są ludzie mający radość z czynienia zła… To jest tak proste, że aż skomplikowane. A że film nie miał być też głębokim doświadczeniem, to i taka antagonistka.

[@kamiltomasiewski5426]

Niestety mam podobne spostrzenia co autor, takie 7/10. Fajne zarty ale 5min wbijania w siebie miecza na zmianę, czy milion zartowno disneyu juz bylo męczące. Poprzednie czesci byly lepsze D1>D2> D3

[@hellesng]

ten deadpool jest najbardziej komiksowym dp z wszystkich 3 filmów XD

[@ponton3468]

Od siebie dodałbym tylko, że jak były obawy o spłycenie tego z czego Deadpool słynie najmocniej czyli wulgarności i scen nieodpowiednich dla młodszego widza przez fakt wejścia postaci do MCU tak stwierdzam, że jest to zdecydowanie (o dziwo!) najkrwawsza ze wszystkich części

[@BezSchematu]

No to mam wrażenie, że Reynolds chciał aż za bardzo udowodnić, że tak nie będzie, stąd nadmiar żartów i to często mało śmiesznych, za to wulgarnych. Natomiast krwawość i przemoc - mniam!

[@ravlog3881]

Absolutnie nie zgadzam się że Deadpool powinien oddać przestrzeń dla innych, film by stał się po prostu nudny

[@marcingorski4198]

Pierwsze dwa minusy dla mnie to wielkie plusy. Z resztą się zgadzam. Elegancka recka!!

[@geraltreevs1541]

Dla Ciebie potwornie irytujące są teksty Deadpoola? Tego się nie spodziewałem 😅

[@silvirx]

Walka szkieletem Logana... To było obrzydliwe i przykre. Muszę strzelić Deadpooliwi w lewe jajko za karę tak przy najbliższej okazji.

[@jacksanders3713]

6:12 Ze srebrnego ekranu?