Zabraknie marihuany? Zamieszanie wśród importerów.

[@Zuga-LV426]

ale ten kraj jest chory

[@-killingbeatz-]

To może ja dorzucę coś od siebie jako pacjent praktycznie od pierwszych dni, kiedy to stalo sie mozliwe w naszym "kochanym" kraju. Jakość suszu który trafia do PL ( w obecnej cenie) jest niedopuszczalna. Kwiatostany posiadają zapylone fragmenty oraz nasiona( mam udokomentowane kilka partii różnych suszów i w każdym można się doczepić do czegoś, czy to profil terpenowy czy np fakt że firma wypuszcza 3 odmiany pod nazwą jednej i pacjenci wprowadzeni w błąd/niedoinformowani mieli problem z zakupem pożądanych leków , na co mogę sam być przykładem ponieważ stosuję tylko geny INDICA, a trafilem na typowe dzialanie satify. Jakość suszu jest beznadziejna, brakuje mu smaku i odpowiedniego poziomu wilgotności, jest czetso badylasty, przesuszony i mechanicznie wytrymowany tj. wiele odrostów jakichś łodyg i liści, a nie za to płacimy jako pacjenci nie małe pieniądze. Wydaje mi się że jest lepiej, bo można korzystać z tego leku, jednak jak wiekszosc rzeczy u nas w kraju, konczy sie to na biurokracji. Wydałem przez ostatnie lata dziesiątki tysięcy złotych na ten susz(30g miesiecznie od dwóch lat) , a prawda jest taka że gdyby to było zdepenalizowane i zalegalizowane, to mógłbym hodować dla siebie dużo większe ilości , znacznie lepszej jakości i regularnie, a nie być zaleznym od farmaceutów. Podsumowując, ciągle mamy braki marihuany, bo dostawy są nieregularne, rząd robi sobie co chce i ma nas w dupie, mamy sie cieszyc ze jest cokolwiek? ... Dobrze ,że Pani jest, na prawdę zauważyłem ogromne zaangazowanie oraz pomoc z Pani strony , zarowno na portalu GdziePoLek jak i indywidualnie w formie filmików edukujących lub odpowiadajacych na nasze pytania. Finalizując te moje wywody dodam tylko że taka forma MEDYCZNEJ MARIHUANY mija się z celem , a nasz kraj niestety jescze jest za murzynami :) i to dosłownie. Natomiast ja serdecznie Panią pozdrawiam i miejmy nadzieję ,że sytuacja zmieni się niebawem....

[@fifi4654]

Mam takie samo zdanie, ostatnia partia Red no 2 nadaje się do kosza. Aurora 22 regularnie przychodzi zapylona. Przy takich cenach jest to zwyczajnie chore. Pamiętam też gdy zaczynałem terapię były plany by gram suszu docelowo kosztował 8-15zł. Minęły prawie 4 lata a mamy jedynie wzrost ceny suszu o około 5-7%. Do póki nie pozwolą nam hodować to dalej będzie ogromny biznes z korzyścią tylko nie dla pacjenta.

[@bonerDB]

​@@fifi4654 marysie się uprawia, hoduję się świnie

[@tomektomek1379]

Brednie proszę pani, nowych odmian nie było ponieważ nowa odmiana aurory pink kush 20 i delahaze 22 przyjechały do polski w nowych opakowaniach, gdzie były opisane jako odmiany na pudełkach , GIF sie na to nie zgodził, więc, dostawa wróciła do niemiec w celu przepakowania do takich pudełek bez nazwy odmian.

[@Nidox669]

dziękujemy Pani za informacje. tragiczna sytuacja biurokratyczna. hurtownie mogą wykorzystać swój przekalkulowany wniosek aby zablokować innym hurtowniom dostawy, wtedy mają chwilowy monopol i ceny idą w górę. myślę że to już się dzieje. np nowe dostawy aurory 20 mają strasznie wysoką cene w porownaniu do starych

[@Nidox669]

fajnie byloby wiedziec jakie hurtownie wykorzystuja limity ze starych wnioskow a jakie hurtownie co chwile wydaja nowy wniosek, blokując system

[@HeroGenji]

Ja kupuje od wakacji i wzrost cen nie jest az tak duzy. 30zl za opakowanie wiecej.

[@angelikatalar-spionek7753]

@@Nidox669 chodzi o to, że od niektórych hurtowni producent wymaga ciągle nowego wniosku, nie jest to ich zła wola tylko nieporozumienie

[@iwonakarmowska2922]

Dzięki za informacje. :)

[@MrThe0ry]

Jeśli GIF tak napisał, wątpię ażeby zmienił decyzję 🙄 gdzie można szukać aktualności w związku z tym tematem? Pozdrawiam.

[@GdziePoLek_pl]

Jeśli pyta Pan o aktualności związane z dostępnością konkretnych produktów, to zapraszamy na naszą stronę. Na stronie danego produktu umieszczamy informacje, które do nas docierają. www.gdziepolek.pl/

[@angelikatalar-spionek7753]

@@MrThe0ry tak, producenci złożyli już pisma z prośbą o wyjaśnienie do MZ i GIF

[@MrThe0ry]

@@angelikatalar-spionek7753 Czy może Pani napisać czy coś się zmieniło od tego czasu?

[@angelikatalar-spionek7753]

​@@MrThe0ry Na ten moment sytuacja nie uległa zmianie.

[@Silence_of_North]

Czyli jako pacjenci ograniczymy spożycie suszu bądź całkowicie zrezygnujemy z tego lekarstwa. Ostatnie partie Aurory bardzo jakościowo odbiegają od poprzednich. Jak tak dalej będą taktować pacjentów to napewno jednego im ubędzie. Pozdrawiam.

[@kulitom]

Ja już zrezygnowałem i kupiłem pestki. Ostatnio kupowałem aurore 20 i to była masakra jakaś, prawie żadnego efektu terapeutycznego nie odczułem, beznadziejny smak, nawet s-lab lepszy. Ceny to splunięcie w twarz, kogo na to stać? Ja muszę używać karty kredytowej, żeby się leczyć i postanowiłem, że nigdy więcej. Roślinka pod lampę i walić system. Rząd chce mnie wydymać, ale to ja wydymam ich. Tylko w ten sposób da się z nimi wygrać. Od samego początku były problemy systemowe. Dorota Gudaniec w wywiadzie opowiadała, jak leczyła syna (jeszcze przed legalizacją MM), w szpitalu nie chcieli podać konopii umierającemu dziecku, bo "nie ma na to procedur", mimo iż były legalnie sprowadzone przez Panią Dorotę. Podała więc w tajemnicy przed lekarzami i stan syna się poprawił. Takich historii w Polsce było wiele. Moim zdaniem ci, którzy dopuścili do takiego stanu rzeczy, nie są ludźmi, tylko diabłami w ludzkiej skórze, więc nie ma co się z nimi patyczkować.

[@superlini523]

@@kulitom zasada pierwsza - nie chwal się że uprawiasz

[@kulitom]

@@superlini523 policja nie znajdzie hodowli po komentarzu w internecie, to tak nie działa

[@szylolek96]

@@kulitom to się możesz zdziwić :D

[@kulitom]

@@szylolek96 taaa, helikopterem od razu przylecą XD

[@superlini523]

tylko u nas taka sytuacja czy orientuje się Pani jak wygląda sytuacja w innych krajach gdzie jest dopuszczone korzystanie z medycznej marihuany

[@angelikatalar-spionek7753]

Niemiecki rynek oscyluje między 6-8 ton rocznie, a limit wynosi 26 ton, czyli niemiecki regulator zadbał o odpowiednio duży, de facto niemal 4 razy większy backup ażeby nie było takich sytuacji jak w Polsce.

[@superlini523]

@@angelikatalar-spionek7753 eh... bangladesz europy

[@Nidox669]

w celu zapewnienia wyzszej jakosci produkcji, te pytania pojawiające się na czarnym tle miedzy Pani wypowiedziami powinny rowniez byc czytane, przez Panią prezentującą lub lektora. pozdrawiam

[@angelikatalar-spionek7753]

dziękuję za uwagi ;)

[@1MCfocus1]

3 tony to na tydzień w WAWie na czarnym rynku schodzi najlepszego suszu. Pacjenci muszą walczyć o ochłapy.

[@tomx2ful]

A wystarczało by jeśli prawo dopuszczało by uprawę na własny użytek. Nawet rejestrowaną, na zgłoszenie. Chory kraj

[@piotrm2999]

Sorry ale jeśli hurtownia ma pozwolenie np. na 500kg suszu - z czego dokonuje zakupu 100kg suszu ze względu na wąskie gardło produkcyjne A NASTĘPNIE wyrabia sobie nowe pozwolenie na kolejne 500kg żeby znowu sprowadzić tylko frakcję z tego pozwolenia - to chyba te hurtownie są niedojebane, a nie że GIF źle szacuje swoje dane. Swoją drogą dlaczego w końcu w Polsce nie można legalnie produkować tego leku a musi być on sprowadzany. Pierdolone homo erectusy. uhuhuhuhuhuhuhuha

[@angelikatalar-spionek7753]

Nie jest to wina hurtowni, trudno oszacować ile suszu faktycznie otrzymają na dane pozwolenie. Ponadto niektóre kraje wymagają nowych pozwoleń na każdą dostawę, inne pozwalają na ciągle korzystanie z jednego wniosku, aż do wyczerpania. Hurtownie nie mają na to wpływu.

[@dzikusbuszmen5964]

Co śmieszne, prawnie można! a nawet w sejmie zobligowaliśmy się do państwowych upraw.. no ale co z tego? lepiej zwlekać i dawać super rynek eksportowy sąsiadowi podczas gdy on ma 90 czy 100% refundacji na medyczną, i legalizuje rekreacyjną z naciskiem na *zakaz importu*, i *obniżanie podatków tak aby zrównać cenę rekreacyjnej z czarnorynkową* . Prawda jest taka że gdyby jedni z drugimi w sejmie zamiast na siebie szczekać 20 kwietnia 2022 roku spróbowali merytorycznie rozmawiać i słuchać się nawzajem to wszystkim by było dobrze.

[@piotrm2999]

@@angelikatalar-spionek7753 Trudno oszacować bo nikt tego nie planuje rzetelnie? Są różne modele produkcyjne, kontrakty just-in-time. Poza tym nie ma tu mowy o eksporcie czy imporcie - bo z definicji eksport to wysyłanie towaru poza unie, import to sprowadzanie towaru z poza unii - więc film wprowadza w błąd - żaden lek nie jest importowany tylko jest sprowadzany wewnątrzwspólnotowo i jak pisałem - łańcuch dostaw można po ludzku ogarnąć, zaplanować i przybić kontraktami. Po prostu apteki nie były na to gotowe a hurtownie leków nie potrafią ogarniać i to one zawiniły. W mojej opinii nawet jako osoba, która tego leku potrzebuje uważam, że wina nie leży po stronie rządu a po stronie niefrasobliwości i nieogarnięcia zapotrzebowania po stronie polskiej dystrybucji farmaceutycznej.

[@piotrm2999]

To jest tak, że producent ma production capacity na dany okres czasu. Firma jak jest ogarnięta i wie że pozwolenie jest ważne tylko 3 miesiące bookuje u producenta towar wpłacając 30% zaliczki dostając gwarancję że towar o określonym wolumenie będzie gotowy do wysyłki zgodnie z danym ETA a następnie wyrabia sobie pozwolenie i realizuje całość zamówienia zgodnie z kontraktem. Wszystko wskazuje na to że importerzy i hurtownie są n i e d o j e b a n e. Tak jak pisałem Maupy - uhuhuhuhuhuhuu.

[@piotrm2999]

No chyba, że polaczkuf nie stać na bookowanie towaru u producentów. To tak samo homo erectus level ogarnięcia.

[@gabor02]

Czyżby mafia narkotykowa posmarowała komu trzeba

[@konstantykohycz2702]

Jak nie przerywnik w formie cięcia (totalnie niepotrzebnego) to w formie "yyyy" "eeeeee" Ciężko się to ogląda mimo merytorycznych informacji.

[@GdziePoLek_pl]

Może w kolejnych dwóch filmach widać w tym postęp? Przynajmniej specjalnych przerywników już w nich nie było, chociaż jeden film za to był nagrany pod światło:) Nad wykonaniem pracujemy. Farmaceuci nie mają niestety w standardzie kształcenia przedmiotów aktorskich, więc stawiamy na "learning by doing" oraz na zawartość informacyjną. W temacie tego filmu na przykład wygląda na to, że będzie dalszy ciąg, czekamy na materiały.