Zdecydowałam, że chcę zakończyć swoje życie... | Historia Emilki

[@krzysztofcybulski232]

Emilko niech Ci dobry Bóg błogosławi. Zyjemy i umieramy na Chwałę Pana.. Umieramy dla swiata a zyjemy dla Pana Wszystkiego Najlepszego.

[@IFLPolska]

Dzięki za twoją historię!

[@Franek.7]

Dzięki za świadectwo i za to ,ze jesteś , aby nieść chwałę Boga. Uśmiech Twój jest uśmiechem Boga i wierzę ,że gdy tylko uśmiechasz się do kogoś obdarzasz go czymś wyjątkowym .

[@aroarecki8997]

Chwała Panu za Ciebie :)

[@kingasojka444]

Chwała Panu siostro

[@jozefolech3529]

Panie!Wyzwól mnie tak jak Tą Siostrę!

Bóg może uczynić więcej niż to o co prosimy, czy o czym myślimy i może wyzwolić także Ciebie! Jeśli potrzebujesz rozmowy, to zapraszamy do kontaktu: kursy.szukajacboga.pl/osobista-rozmowa

[@henrykrichter]

Dziewczyno .kochana. znam .cierzar. cierpienia. bolu. samotnosci. .!!!! Czulem. cierzar. krzyza. !!!! Bog. nie. da .Ci. wiekrzego .cierzaru ktorego. bys..nie .udzwignela. !!!! Emilia .glowa. do .gory. i .naprzod. !!!!!!!! Pozdrowienia. z. Dusseldorf

[@ilonamarczak2187]

Bardzo błagam o modlitwę abym poczuła pokój w sercu. Abym znalazła pracę bo nie mam na własne utrzymanie. Bardzo błagam również o modlitwę aby Bóg pobłogosławił i naprawił moją relację z mężczyzną którego postawił na mojej drodze, abym miała kontakt z tym mężczyzną

[@szczepanmaj8771]

Mam nadzieję że poprawiło się w twoim życiu. Ja długo żyłem bez Boga, uważałem że jest mi on niepotrzebny. Myślałem że życie jest złe, brutalne, że dla nikogo nie jestem ważny, to nie prawda. Warto żyć choćby dla kilku dobrych ludzi. Miło wiedzieć że taka dobra osoba żyje na tym świecie. Naprawdę są ludzie którzy dobrze o tobie myślą. Wszystkiego dobrego, pamiętaj że nie jesteś sama na tym świecie😀

[@ilonamarczak2187]

@@szczepanmaj8771 Nic się nie poprawiło, jest jeszcze gorzej bo okazało się że ten mężczyzna ma drugą kobietę

[@s2edsa-io2cd]

@@ilonamarczak2187 XD typowa idiotka

[@ilonamarczak2187]

Też czytam Pismo Święte, wiem o tym że Bóg mnie kocha i że Jezus umarł za moje grzechy. Ale ból w moim życiu nie mija, nadal gnębi mnie ciągłe przygnębienie, czuję się samotna, kompletnie nic mnie nie cieszy

Dzięki Ilona, że dzielisz się tak trudnymi doświadczeniami. Wierzymy, że Jezus może ci pomóc! Jeśli potrzebujesz rozmowy, wejdź w ten link: kursy.szukajacboga.pl/osobista-rozmowa i porozmawiajmy!

[@hristovalewandowskabeata3448]

❤

[@smallville6683]

Rozumiem twoją historię. Wiele osób porównuje ile to wycierpialo starając się pokazać ilość bólu. Myślę jednak że nie ma miary wielkości bólu i cierpienia, gdyż zauważyłem że potrafimy czuć jeden ból jednocześnie. Jedak czas trwania bólu i cierpienia zmienia nas. Gdy cierpimy ale wiemy że to przejdzie za określony czas jesteśmy w stanie to znieść. Lecz gdy ból trwa bardzo długo a nie widzimy na horyzoncie jego końca chodzby nadzieji, wtedy po jakimś czasie poprostu przychodzi nam myśli że mamy dość. Myśl o śmierci jest naturalną myślą mimo że ludzie zaraz określają taką myśl świadcząca o chorobie psychicznej. Miałem wiele sytuacji w życiu gdzie znałem osoby bardzo mocne psychicznie a chwilach rozmowy wymykało im się takie zdanie że woleli by umrzeć itp. Myślę że społeczeństwo wypralo się z empatii. Media coraz bardziej przedstawiają obraz człowieka idealnego, bez wad. Tym samym ludzie kryją ból pod sztucznymi maskami. Taki właśnie paradoks wyczuwam w ludziach. Dość często również czuję od ludzi ich ukryty ból. Dopiero alkohol lub używki zwalnia im hamulce, i okazuje się co noszą. Nie ukrywam że przeraża mnie to że ludzie już nie potrafią rozmawiać i tym samym tworzyć relacji. To tworzy błędne koło. Gdy mówimy innym o samobójczej śmierci często inni porzucają nas gdyż nie chcą podjąć działania by pomóc. Przypomina mi to znany z filmów obraz młodzieży ze szkół. Gdzie tworzą różne grupy opierające się na wyglądzie i tym samym sztucznym statusie społecznym. Gdzie okreslona osoba jest wyszydzana i ośmieszana przez innych. W pewnym momencie ma już dość i nawet nie kryję swojego bólu. Nawet pokazuje innym jak cierpi z ich powodu a wzamian jest jeszcze bardziej wyszydzana. Bo przecież jak nie chodzisz uśmiechnięty i zadowolony z życia to jest z tobą coś nie tak. W konsekwencji nie mając już sił i widząc obojętność na jej ból popełnia samobójstwo. Dla takiej osoby to poprostu jedyne rozwiązanie, skoro społeczeństwo ma mnie gdzieś to poco mam w nim żyć. Przykre jest gdy po fakcie te grupy które wywołały ten ból nagle pokazują jak bardzo cierpią po śmierci takiej osoby którą dręczyły. Leją krokodyle łzy na pokaz, tak naprawdę by umocnić swój status społeczny. Ehhh... Rozpisałem się, może nie potrzebnie. Pozdrawiam wszystkich którzy postanowil to przeczytać do końca. Najwyraźniej miałem taką potrzebę. Pozdrawiam bohaterkę nagrania. Zazdroszczę ci że Bóg do ciebie przyszedł i uleczył twoją ranę. Niestety mojej nie leczy.

Dzięki za twoją szczerość i "rozpisanie się" 😉 Chętnie z tobą porozmawiamy, super będzie jeśli będziemy też mogli się o ciebie pomodlić! Jeśli chcesz, skontaktuj się z nami poprzez: kursy.szukajacboga.pl/osobista-rozmowa

[@PawełSzczygielski-81]

​@ja już dwa razy wisiałem ale się nie udało. Cierpienie i ból mój jest straszny i nie widzę z nikąd pomocy. Tak będzie lepiej jak mnie nie będzie dla wszystkich a zycie potoczy się dalej bez komentarzy i głupich pytań. Boże czy ja jestem złym człowiekiem?czy moje życie cie juz nudzi i nie interesuje BLAGAM CIE I PROSZE POMOZ MI CHOCIAZ PRZEZ CHWILE

[@zgrubczyk]

Też mieszkam na Psim Polu :)