Рет қаралды 1,223,565
Jeden z koncertów ZERO w klubie Qvo Vadis rok 2001.
Drugim singlem "Jedziemy na maxa "złamaliśmy serca naszym krytykom twierdzącym, że Zero to zespół jednego przeboju, "Jedziemy na maxa " zebrało wiele nagród oraz uznanie fanów (Przebój roku dyskotek 1998)
Na przestrzeni lat skład ewoluował: Łysy, Max, Cygan - to pierwsza ekipa ojców założycieli.
W tym koncercie gościnnie:
Gitara:
Bogdan Wawrzynowicz
Perkusja:
Krzysztof Patocki
Kamery
Mirosław Wróblewski
Muz. Bartłomiej Piasecki
Tekst. Zbigniew Bieniak
Jedziemy na maxa
Wypadamy dziś za miasto by zabawić się
Już ekipa się zebrała już wołają mnie
Gdzieś po drodze zabieramy kilka naszych panienek
Które łatwo wyskakują ze swoich sukienek
Hej hej hej hej ho
Huuuu jedziemy na maxa he po prostu
Huuuu jedziemy na maxa he po prostu
Huuuu jedziemy na maxa he po prostu
Huuuu jedziemy na maxa he po prostu
Namierzają nas radary nie zatrzymuj się
Przecież starym Polonezem nie dogonią Cię
W razie czego zresztą Łysy z nimi układ ma
Będą cicho kiedy parę złotych im się da
Zalewamy pałę nie trzeźwieje nikt
Łysy śpi pod stołem już od paru dni
Dokoła się unosi gęsty szary dym
Lola tańczy na stole już ostatkiem sił