Przeszłam przez to jakieś 10 lat temu. To był najgorszy czas w moim życiu. Przez kilka miesięcy 24h na dobę poczucie obcości, bycia „za szybą”, otoczenie wyglądające jak sztuczna makieta, niemożność odczucia jakichkolwiek emocji, strach że to jakaś choroba psychiczna, że w końcu całkowicie utracę kontrolę nad soba, stracę świadomość albo że jestem opętana. Patrzyłam na swoje odbicie w lustrze i nie rozpoznawałam siebie, patrzyłam na swoje ręce i one jak by nie były moje. Bardzo to trudne do opisania i niemożliwe do zrozumienia dla osoby, która tego nie doświadczyła. Ja nie poszłam z tym do lekarza, nie brałam żadnych leków. Pamiętam że znalazłam jakieś duże forum, na którym ludzie pisali o swoich doświadczeniach z DP i DR, gdzie od a do z było wyjaśnione co to za stan, skąd się wziął, jak z niego małymi krokami wychodzić. I że to wbrew pozorom nic strasznego się nie dzieje, że nie umrę od tego, że to jest proces odwracalny i że tak naprawdę to mechanizm obronny organizmu. Moja walka z tym polegała na tym, żeby starać się zaakceptować to co się dzieje, dzięki czemu nie pogłębiać tego stanu. Starałam się wszystkie codzienne czynności wykonywać na siłę tak jak bym czuła się zupełnie normalnie, „olewać” te stany, ciągle powtarzając sobie, że to minie wszystko tylko nie mogę się temu poddać i załamać. I z każdym tygodniem było coraz lepiej. Zaczęły wracać emocje, depersonalizacja praktycznie zniknęła, najdłużej utrzymywała się derealizacja i taka jakby „mgła umysłowa”, takie dziwne uczucie jak bym ciągle miała wypełnioną głowę jakąś mgłą. Ale i to w końcu zniknęło. Może gdybym poszła po pomoc do specjalisty to minęłoby mi to szybciej, nie neguję tego, ale poczucie że poradziłam sobie z tym sama bardzo mnie zbudowało i umocniło moją psychikę. Każdemu kto nigdy tego nie doświadczył życzę aby nigdy nie musiał przez to przejść. A każdemu kto przez to przechodzi życzę aby się nie poddawać. Na moim przykładzie widać też, że samemu również można sobie poradzić i z tego wyjść, ale jeśli czujecie, że potrzebujecie pomocy specjalisty to nie bójcie się o nią prosić. Wszystko będzie dobrze! Te stany są do pokonania, do odwrócenia, powrót do zupełnej normalności jest jak najbardziej realny ❤
@novaspice266 ай бұрын
Kto nie doświadczył ktorych kolwiek z tych zaburzeń, nie może wczuc się w sytuacje. Osobiście zmagam się z nerwicą lekową id dziecka z roznym nasileniem. W zależności od momentów w życiu. Depresja dopada mnie falami od przynajmniej przynajmniej 11 lat. Świat pędzi, nikt nie ma czasu na empatie i współczucie. Wrażliwe osoby są spychane i nazywane slabszymi i właśnie mniej odpornymi. A dla nas poprostu zbyt wiele bodźców i ciągłych oczekiwań w obec nas. Kochana trzymaj się. Jesteś wspaniałą, mądrą i piękną kobieta. Nie bój się sięgać po marzenia. Niech Bog Cię prowadzi i strzeże. Wszystko dobrego na nowej drodze życia ❤🙏😘💐
@nataliawarszawska73046 ай бұрын
Z całego serca polecam Wiktora i Hewada jeżeli chodzi i leczenie nerwicy lękowej ❤
@KarolinaThrailkill6 ай бұрын
Kochana jesteś cudem, cudowną istotą ❤ sama walczylam z depresją więc rozumiem jak trudny jest to dla ciebie czas. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
@pannazofia38966 ай бұрын
Mam to samo…
@MasonStormSunny6 ай бұрын
Chciałabyś mieć moc nałożenia depresji na pędzących cwaniaczków, aby się zasatanowili?
@Wrewunia7 күн бұрын
Ja mam coś podobnego od kilku lat i nie lecę z tym do lekarza, bo nie mam na to czasu, ani ochoty. Młode pokolenia są co raz słabsze i zamiast zacisnąć zęby to wyszukują sobie kolejne zaburzenia, by mieć wytłumaczenie dla lenistwa.
@adci786 ай бұрын
Co do narzekania poprzedniego pokolenia na słabość młodzieży - ktoś to pokolenie wychował i ukształtował ten świat, w ktorym młodzi muszą się odnaleźć. Obecne pokolenie to pokłosie traum ciągniących się przez wojny, powstania, PRL. Edukacja psychologiczna i "moda" na psychoterapię to robienie przysługi następnym pokoleniom.
@skrawki_story6 ай бұрын
Dzień dobry, dziękuję bardzo za ten komentarz! Nawet przed wywiadem rozmawiałyśmy o tym z Weroniką - to fascynujący i ogromnie ważny temat, jak różne szczególne okoliczności kształtują kolejne pokolenia. Żeby zrozumieć, dlaczego to najmłodsze pokolenie jest, jakie jest, trzeba spojrzeć na ich rodziców, a potem na rodziców ich rodziców itd. Trauma wojenna najlepiej to obrazuje - jej wpływ jest widoczny w każdym kolejnym pokoleniu, choć przejawia się na bardzo różne sposoby... Chodzi to za mną od długiego czasu i myślę, że niedługo poruszę ten temat w osobnym wywiadzie np. z psychologiem. Pozdrawiam serdecznie!
@xy.....6 ай бұрын
Otóż to, wychowała nas kupa despotów, histeryczek i alkoholików. "DZIĘKUJEMY"!!!
@mirkameljon24646 ай бұрын
@alexbonarski15126 ай бұрын
Ja wchodzilem w doroslosc w poznych latach 90tych i tamte czasy byly PRZE-JE-BA-NE. Wczesny kapitalizm, bezrobocie, bezprawie. W pracy mobbing, minimalna krajowa albo brak wyplaty w ogole. Poniewieranie sie po akwizycjach i innych firmach-oszustach. W drodze do domu trzeba bylo miec oczy dookola glowy, zeby nie dac sie okrasc lub zostac pobitym. Depresja byla, ale nikt nie prosil o pomoc, bo nie bylo kogo. System pomocy psych. byl jeszcze z czasow PRL, tylko, z obcietymi funduszami. Jak ktos byl mlody, to mial wyprany mozg przez propagande sukcesu i myslal, ze to normalne, ze trzeba zasuwac. Problemy topilo sie w alkoholu. Zycie towarzyskie i zwiazki romantyczne pozwalaly utrzymac balans. Nie dajcie sobie wmowic, ze poprzednie pokolenie bylo twardsze. Bohaterowie tamtych czasow zostali alkoholikami. Lub tez byli wyzyskiwaczami i to oni wam mowia, ze sobie poradzili. Tak, ale kosztem innych.
@rachelabee1286 ай бұрын
@mirkameljon2464 😮
@mojezycie96676 ай бұрын
Bardzo uczuciowa kobieta z dobrym sercem. Jestem połozną ale nie pracuję w swoim zawodzie juz od 10 lat. Przepracowalam 12. Myslalam w podobny sposob. Uwiebialam swoj zawod, kochalam to co robiłam, ale atmosfera w szpitalach pomiedzy personelem nie pozwolila mi na prace do emerytury. Sluchalam Ciebie to az mi łza stanela w oku. Kochana, czego moge Ci zyczyc? Abys spelnila swoje marzenia i abys naprawde natrafiła na ludzi z sercem bez kopania dołkow pod soba, ktorzy sie rozumieja i pomagają sobie. Jest to bardzo ważne w tej pracy. Czyli abys natrafila na szpital z prawdziwego zdarzenia, taki o jakim marzysz i o takim jakim ja marzyłam. Pozdrawiam i dziekuje za wspanialy wywiad.❤❤
@sunandrose6 ай бұрын
Dziękuję Ci Weroniko za opowiedzenie swojej historii. Świetny wywiad. Derealizacja i depersonalizacja to taki stan awaryjny naszego przeciążonego mózgu. Wszystkim, którzy się z tym borykają polecam kanał na yt stowarzyszenie zaburzeni i odburzeni. Wytłumaczone świetnie co to jest i jak z tego wyjść. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za nas nerwicowców ❤
@Wrewunia4 күн бұрын
Żaden przeciążony mózg.... Tylko lenistwo i wytłumaczenie braku chęci do pracy. Trzeba zacisnąć zęby i przeć do przodu.
@medytujznami6 ай бұрын
Zgadzam się z komentarzami poniżej. W dzisiejszych czasach ciągle słyszę, że jest moda na psychoterapię. Wielu ludzi się z tego śmieje. A prawda jest taka, że warto się zastanowić dlaczego ludzie korzystają z terapii. Żeby sobie pomóc! To niezwykle odważny krok, podjęcie próby pomocy samemu sobie. ❤
@laala623996 ай бұрын
Mając 16-17 lat przechodziłam przez stany derealizacji i depersonalizacji, to było ponad 10 lat temu, więc dostęp do informacji o tych zaburzeniach był jeszcze mniejszy. Pamiętam ogromny lęk, wręcz stany paniki, które mi towarzyszyły, tak jak Weronika obawiałam się, czy to nie są objawy schizofrenii. Kilka(naście) razy dziennie czułam się jakbym była "wrzucana" w wir rzeczywistości, wszystko było głośniejsze, bardziej rzeczywiste, przytłaczające, miałam wrażenie jakbym oglądała kreskówkę. Uczucie "wpadania" w rzeczywistość jakbym wyleciała ze zjeżdżalni. Nie czułam momentów odłączania, jak Weronika, dopiero te momenty powrotów. Dodatkowo to uczucie nierzeczywistości, ogromny lęk, gdy zaczynałam się zastanawiać, jak to możliwe, że ja żyję, że jem, że inni ludzie istnieją, do dzisiaj nie umiem wyjaśnić tego stanu. Tak bardzo bałam się utraty kontroli i "odlecenia" w ten niekontrolowany stan, że nawet bałam się zasypiać. A bojąc się tych stanów, myślałam o nich i lęk wywoływał je na nowo. Trafiłam na wspaniałą psychoterapeutkę z nurtu poznawczo-behawioralnego, która pomogła mi poradzić sobie z tym, co się działo. Dzięki niej zrozumiałam, że kluczem tutaj są emocje - tak bardzo odcinalam się od swoich emocji, że odcinałam się od siebie. Pomogła mi zrozumieć, co czuję i skąd biorą się emocje i te zaburzenia. Pomogła mi przestać się bać i uniknąć tej "samospełniającej się przepowiedni". Po latach wiem, że jestem podatna na stany lękowe, a to co działo się wtedy było jednym z objawów mojego ciała i psychiki. Teraz bardzo rzadko zdarza mi się tego doświadczać, zwykle wtedy gdy jestem ogromnie zmęczona i przypomnę sobie o tym. Najważniejsze to poprosić o pomoc i ją otrzymać ❤️
@disparv6 ай бұрын
Hej, czy możesz polecić terapeutkę?
@AlicjaSolibieda6 ай бұрын
❤
@laala623996 ай бұрын
@@disparv to było tak dawno, że niestety już nie pamiętam jej nazwiska, ale widzę że ta poradnia dalej funkcjonuje, więc zadzwonię w poniedziałek i spróbuję się dowiedzieć :)
@karolinabaranowska95646 ай бұрын
Czym to jest spowodowane?
@laala623996 ай бұрын
@@karolinabaranowska9564 nie jestem specjalistką od zdrowia psychicznego, więc mogę mówić tylko o swoich doświadczeniach - w moim przypadku wynikało z zablokowania dostępu do swoich uczuć przez doświadczenia z dzieciństwa. Mój umysł tak bardzo bronił się przed tym, co trudne, że przestałam mieć kontakt ze swoimi emocjami i myślami. Brakuje mi niestety wiedzy, żeby powiedzieć co dzieje się dalej, że pojawiają się akurat derealizacja i depersonalizacja, wiem tylko że to funkcja obronna mózgu
@pati46156 ай бұрын
Wrażliwym ludziom ciężko się żyje w dzisiejszym świecie. 😢
@Kepin934 ай бұрын
Potwierdzam z właśnego doświadczenia
@zalewsky_montaz-wh1dh28 күн бұрын
takim ludzią ZAWSZE się ciężko żyło bo to słabe jednostki
@Internetowy-Ludek20 күн бұрын
@@zalewsky_montaz-wh1dhWrażliwość to nie słabość Japierd..
@zalewsky_montaz-wh1dh20 күн бұрын
@@Internetowy-Ludek duża wrażliwść to słabość.
@Internetowy-Ludek20 күн бұрын
@zalewsky_montaz-wh1dh Nadwrażliwość moze czasem tak ,ale lepiej tak niż być betonem emocjonalnym Dziewczyna w materiale jest chora psychicznie i nie jest to tylko nadwrażliwość to mały Pikuś przy jej zaburzeniach Pozdrawiam
@hannasz-sz8686 ай бұрын
Za dużo się nawarstwiło emocjonalnych przeżyć. Za wiele lęku, uciekania w pracę, różne aktywności i organizm się wyłączał. Jak przeładowany czy przegrzany komputer. Bardzo trudne przeżycia, co zresztą widać w tym wywiadzie. Bardzo wrażliwa, fajna dziewczyna. Dziś młodzi ludzie mają naprawdę trudne emocjonalnie życie. My, dzisiejsi 40/50 latkowie też nie mieliśmy może łatwo, ale w innych aspektach. Dziś jest za wiele bodźców, wymagań, biegu, presji co do poziomu życia, wyglądu, zarobków. To doprowadza do ruiny. Świadomość tego pozwala się zatrzymać, wyzwolić. Żyć wolniej. Po swojemu. Trzeba zaakceptować swoją wysoką wrażliwość i starać się dostosować własne potrzeby, siebie postawić na pierwszym miejscu, swój dobrostan psychiczny. Wiem jakie to trudne… Weronika, znajdziesz równowagę, nie będzie łatwo, ale uda się ❤
@jolantaneeb32963 ай бұрын
B.dobra wypowiedz. Zastosowanie Pani uwage, zapewne pomoze. Dziekuje
@Moo0nika6 ай бұрын
Myślę, że obecne pokolenie nie jest "słabsze" tylko bardziej świadome. W przeszłości ludzie nie mieli takiej wiedzy, świadomości, psychiatra był "dla wariata", więc masa z nich po prostu chodzi niezdiagnozowana do dziś. Można to zaobserwować chociażby na ilości alkoholików - skąd to się u nich wzięło? Nie radzą sobie z emocjami, zostali wychowani przez "chorych" rodziców - nie chodzili do psychiatry ani na terapię, więc uciekli w alkohol.
@KaMiSa076 ай бұрын
Bardzo to wszystko spłyciłaś. Co do alkoholizmu również stawiasz diagnozy, jakby jedynym ratunkiem w tej beznadziei było chodzenie do psychiatry, który liczy tylko hajs (nie mały) , przytakuje i patrzy na stoper.
@marekdyjor6 ай бұрын
@@KaMiSa07bo terapia jest jedynym lekarstwem. Nie ma innych sposobów
@martakarecka91586 ай бұрын
czy to jest dobre
@joannarotter66246 ай бұрын
Taaa, za 200zł za godzinę można wysłuchiwać pasjami pogrobowczyń księży Diany.
@0001jkl6 ай бұрын
Dzisiaj zamiast alkoholu masz do wyboru narkotyki, hazard, internet i gry komputerowe. Ucieczka przed życiem zawsze jest ucieczką, bez względu w jaki rodzaj uzależnienia. A uciekających jest obecnie więcej niż kiedyś.
@ewelinamakurat77746 ай бұрын
Nigdy nie słyszałam o tym schorzeniu. Dziękuję za ten wywiad ❤ pozdrawiam panie serdecznie
@regine52856 ай бұрын
Śliczna inteligentna dziewczyno trzymaj się ❤
@Mic-ir1uc6 ай бұрын
Jak kruche jest zdrowie psychiczne i że nie jest dane raz na zawsze dowie się ten który je stracił i stara się odzyskać.
@Ksiezycowapogoda6 ай бұрын
Nie jest kruche, często pomijając choroby genetyczne, trzeba naprawdę wiele przecierpieć i znieść aby zachorować.
@Mic-ir1uc6 ай бұрын
@@Ksiezycowapogoda Pogodynko, śmiem się nie zgodzić, ale chetnie poznam źródła na poparcie twojej tezy. Obecnie mamy epidemie zaburzeń psychicznych na co jeśli chcesz przedstawię dowody.
@Mar00da996 ай бұрын
W punkt.
@agnieszkaboratynska63706 ай бұрын
Weroniko, jesteś piękna zewnętrznie i wewnętrznie. Powodzenia na nowej drodze życia. Niech Bóg Wam błogosławi.
@agnieszkapieczerak43286 ай бұрын
Dziękuję bardzo za wywiad. Doświadczyłam jeden raz takiego stanu, bylo to o tyle koszmarne ze stalo sie to w trakcie pracy kiedy prowadziłam szkolenie dla grupy kilkunastu osób. Dałam radę doprowadzić zadanie do konca, ale byl to po prostu horror w bieżącym momencie. Zdarzylo sie to w okresie ogromnego przepracowania i moj mózg dal mi sygnal ostrzegawczy że ma juz dość...
@disparv6 ай бұрын
Dziękuję Ci Weronika, że o tym mówisz. Mam nadzieję, że będzie się o tym mówić więcej, żeby inni mieli łatwiej. Pamiętam bardzo dobrze ten dzień, w którym pierwszy raz doświadczyłam dpdr i na tyle mnie to przeraziło, że przerodziło się w ataki paniki, bezsenność i myślenie, że wariuję i tracę kontrolę. Miałam wtedy 16 lat, lekarz rodzinny od razu skierował mnie z mamą do psychiatry, ale zostałam przez tę panią zlekceważona, a później sama wpadłam na to, co mi jest, szukając pomocy w internecie. Jak mam cięższe momenty w życiu i zaburzenia lękowe się uaktywniają to uczucie powraca i na nowo uczę się akceptacji, która przychodzi z trudem. Ale zawsze jest z tego wyjście. Wiele mnie to zaburzenie nauczyło, bo wymaga ogromu pracy nad sobą. Tak ważne jest zrozumienie, że wszystko z nami okej, wręcz nasz mózg zdrowo reaguje na przeciążenie, sam objaw tego powoduje po prostu dyskomfort.
@luciferra84136 ай бұрын
Weroniko, dziekuje Ci za ten wywiad. jesteś bardzo dzielna, silna i odwazna. jesteś wspaniala osoba, bedziesz swietna polozna i cudowna mama. ja sama dopiero 2 lata temu, w wieku 44 lat, zaczelam budowac siebie od nowa. w koncu otrzymalam ostateczna diagnoze (borderline, cptsd, depresja, stany lekowe) i rozpoczelam terapie i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu! nowy psychiatra nastawil nowe leki i to wszystko razem pomoglo mi wlasnie rozpoczac tworzyc nowa "ja". mocno trzymam kciuki za wszystkich, którzy walcza!
@monikakubicka38406 ай бұрын
Wspaniała młoda kobieta ❤Niezwykle mądra, ciepła osoba,imponuje mi Pani.Niezwykle ważna i ciekawa rozmowa.Również bardzo ubolewam że mamy tak ograniczony dostęp do lekarzy psychiatrów i pomocy w problemach ze zdrowiem Życzę Pani wszystkiego dobrego i wspaniałego zdrowia ❤❤❤
@ucjajakszalves83856 ай бұрын
Bardzo interesujący wywiad. Mądra, silna i wrażliwa dziewczyna, bohaterka. Kilka lat temu wydałam książkę, powieść psychologiczną "Kula", w której opisuję własne przeżycia, głównie objawy C- PTSD. Tytułowa kula to ta "bańka" właśnie, albo bycie "za szybą". Jestem w szoku, po tylu latach od wydania powieści, że trafiłam na ten piękny wywiad, który odkrył przede mną, że jednym z symptomów które opisywałam w powieści jest omawiany syndrom derealizacji i depersonalizacji. Nawet nie wiedziałam że to miało jakąś nazwę - dokładnie tak, jak w przypadku gościa tego wywiadu. Dziękuję i życzę dużo zdrowia!
@abigail63696 ай бұрын
Dziękuję za ten wywiad. Nareszcie zrozumiałam z czym zmagałam się w dzieciństwie! Pamiętam to przerażenie, gdy nagle coś przestawiało mi się w głowie i świat wydawał się jakiś obcy. Jakbym znalazła się na planie filmowym i nie wiedziała, co tu robię, ani jaką gram rolę. To było kilka epizodów, potem przeszło, ale wróciło podczas egzaminu na studiach. Profesor wyświetlała pytania na slajdach, które zmieniały się co parę sekund, a my w tym czasie musieliśmy odpowiedzieć. Było to bardzo stresujące. W pewnym momencie poczułam, jakbym się obudziła ze snu. Co ja tu robię? Co piszę? Mam coś pisać? Czemu? Oblałam ten egzamin, bo oddałam pustą kartkę. Nie mogłam skupić sie nawet na czytaniu pytań, nie mówiąc o udzielaniu odpowiedzi. Myślałam, że oszalałam, to było okropne. Jeśli to uczucie wróci, bede wiedziała jak je nazwac i poszukam pomocy Dziękuję!
@aleksandrat42546 ай бұрын
Ja to pierwszy raz w życiu miałam na maturze i do tej pory powraca, zdrówka życzę 💚
@agnieszkaszczepankiewicz37416 ай бұрын
Piękna, mądra i bardzo wrażliwa ❤❤❤ Wszystkiego dobrego życzę!
@ewagustafsson31526 ай бұрын
Podziwiam Cie. Masz ogromna swiadomosc samej siebie❤️Dziekuje za opowiesc. Dobre ZYCIE jest przed Toba kochana❤️
@monikalichuta81606 ай бұрын
Dziękuję za ten wywiad.....Przeżywałam to w 2019 roku.Kilka lat wstecz,ale jeszcze wtedy nie było w internecie prawie nic na ten temat.....Straszny stan,silna świadomość,że coś jest że mną nie tak....poczucie odrealnienia,półsnu,świat jakby oglądany z boku przez bardzo grubą brudną szybę...a wszystko to jako mechanizm obronny mózgu po bardzo traumatycznych przeżyciach związanych ze śmiertelną chorobą męża i trwaniem przy nim pół roku praktycznie czekając na ,,ten,,moment....bo nadziei nie było....Za dużo stresu, traumy,ekstremalnych przeżyć ,które odczuwałam mocno jako osoba wysoko wrażliwa....Kiedy mąż odszedł...mózg się odciął.Straszna pustka w głowie,jakby dziura,jakby nic tam nie było....lęk czy będę w stanie wrócić do pracy ,bo nie mam w głowie źadnych zasobów wiedzy,uczuć,odczuwania.Pustka,brak uczuć.I nikt tego nie zrozumie,kto nie przeszedł ...stany lękowe też,zejście do sklepu 20 metrów od domu to ogromny, wyczyn .Badania neurologiczne w normie,bo poczucie,że coś mi się stało z mózgiem było ogromne .Ważne,że znalazłam kolezankę ,która to miała po wypadku samochodowym i rozumieją mnie i powiedziała,że to minie....,bo myśl ,że mogłoby tak być do końca życia była straszna ...
@Sidequestxxxx6 ай бұрын
Fora o dpdr funkcjonowały w internecie już w 2005 roku. Problem polegał na tym ze w Polsce ten stan był często rozpoznawany jako psychotyczny, podczas kiedy za oceanem już wiedzieli ze to tryb awaryjny. Dlatego tak późno jakiekolwiek informacje dotarły na nasze „psychiatryczne podwórko”.
@ja_anna6 ай бұрын
Weroniko, bardzo dziękuję za Twoją odwagę, za to że mówisz o tym publicznie. Myślę, że będziesz ogromnym wsparciem dla wielu osób. Zmiana myślenia, własnego podejścia do leczenia u pychiatry, czy sychologa były dla mnie najtrudniejsze. Przyznanie się przed sobą, że ja, czy członkowie mojej rodziny potrzebują tego rodzaju pomocy. Ale było to też dla mnie bardzo uwalniające. Teraz mówię o tym głośno, gdy ktoś przychodzi do mnie z takimi problemami radzę, by poszedł do specjalisty, by nie czekał dłużej, bo problem sam nie zniknie, a może być gorzej. Trzeba zacząć działać i uzbroić się w cierpliwość i masę miłości do siebie.
@agnieszkas.48376 ай бұрын
❤Przytulam Cię bardzo❤️ życzę zdrowia i realizacji marzeń, planów🍀 Wspaniały wywiad. Dziękuję bardzo🙏
@Claudia01-946 ай бұрын
Jestem taka osoba, ktora to ma i ktora nie słyszała o tym i nigdy nie poszlam po pomoc bo boje sie... Nie ufam ludziom. Syszac Ciebie, płaczę. Dziękuję, ze o tym mowisz
@Patoszki6 ай бұрын
Wspaniała osoba, bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania 😉
@milusiamilusia75166 ай бұрын
Przechodziłam przez to samo 🥺 Trzymam kciuki za Ciebie ❤
@Vinterwit5 ай бұрын
Żyje z tym od 2014, przejebane. Nie pamiętam jak to jest już czuć się normalnie.
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
Masz to 24 h na dobę?
@Vinterwit5 ай бұрын
@@Sylwiaaaa1902 tak, z różnym nasileniem, jak mam lepszy nastrój to jest znosne ale jak mam napad lęków to czułe ucisk w czole i totalnie mnie odrealnia
@polishsausage6484 ай бұрын
@@Vinterwit Witam w klubie, mnie też to trafiło w 2014 kiedy miałem 17 lat i wywróciło moje życie do góry nogami. Na początku brak zrozumienia u kogokolwiek, nawet u specjalistów, bo mało researchu zostało zrobione w tym kierunku. Objawy mam do dziś, nauczyłem się jakoś z nimi żyć, ale to jest wegetacja. Zajebałem studia, ogólnie do wszystkiego musiałem się zmuszać.
@BankiCSАй бұрын
od czego to sie zaczelo?
@BankiCSАй бұрын
@@polishsausage648 a czym to bylo spowodowane?
@karolinakosmider92006 ай бұрын
Śliczna, wrażliwa, inteligenta dziewczyna. Dziękuję za ten reportaż, bo ludzie nie są świadomi jakie ludzie mają problemy.jestes cudowna❤️
@barbarablachura11016 ай бұрын
Dziękuję Weroniko. Wierze i zyczę Ci, zebys spelnila swoje marzenia a przede wszystkim, zebys osiagnela spokoj.
@annas.78815 ай бұрын
Ile ciepla I zyciowej madrosci w tej slicznej mlodej osobie! Zycze Ci Slonko duzo zdrowia! Gratuluje sily I wytrwalosci! ❤️❤️❤️
@aknaj896 ай бұрын
Dobro bije od tej dziewczyny ❤
@goklosia87456 ай бұрын
Jestem pod wrazeniem twojej inteligencj,uroku i wrazliwosci Powodzenia!
@ewelinabiernacka98876 ай бұрын
Piękna rozmowa, bardzo się wzruszyłam. Powodzenia! ❤
@aji53106 ай бұрын
kiedyś nikt nie narzekał, nikt nie chodził do psychologa - no, widać. teraz młode pokolenie to wszystko nadrabia na własnej skórze :) ogrom niezrozumienia siebie, złych wzorców, brak empatii etc. dzieci uczą się od rodziców. rodzice są wzorem. apel do starszych pokoleń: zamiast pierdzielić, że kiedyś czegoś nie było, doceńcie, że ktoś ma odwagę i siłę walczyć z błędami, które wy sami powielaliście. siłą jest przyznanie się do winy, a nie chowanie swoich problemów przed światem
@JagodaCzerwiak6 ай бұрын
Święta prawda. Niestety starszym pokoleniom brakuje świadomości, a jeżeli staramy się ich uświadamiać często nie chcą tego przyjąć 😢
@issakas91476 ай бұрын
najlepiej oczywiscie zwalic wine na innych jak sie ma problem ze soba samym i zaburzeniem w mozgu, nikt kto tego nie przechodzil nie moze przeciez tego zrozumiec !
@tiffanyk47666 ай бұрын
w dawnych czasach tez byli ludzie z chorobami psychicznymi tylko wtedy się tak o tym nie mówiło bo przecież to był wstyd a taka osoba od razu się kojarzyła z osobą niebezpieczną , którą trzeba omijać dalekim łukiem, ja pamiętam sama jak mama mówiła mi , że to wstyd że mam nerwice i depresje teraz na szczęście jest wyrozumiała ale niestety starsze pokolenie zostało wychowane w kompletnym wstydzie a przecież takie dolegliwości mogą spotkać każdego z nas, to niczym się nie różni od np. chorób fizycznych, nikt sobie tego nie wybiera.
@martakarecka91586 ай бұрын
@@tiffanyk4766 z jednej str tak ale z drugeij jest jakas chora gloryfikacja chorob psychicznych, kazdy nastolatek musi byc smutny bo jak jest radosny to jest DZIWNY. To wcale nie jest dobre, zycie jest brutalne i trzeba byc silnym
@ksiezycowanoc62466 ай бұрын
A czy słuchałaś/eś uważnie? To nie jej rodzice zawinili, a jej rówieśnicy. I bardzo płytkim jest uważać, że obecna młodzież cierpi za błędy poprzednich pokoleń. Możnaby tak powiedzieć o każdym poprzednim pokoleniu😅
@Johnyblow896 ай бұрын
Wspaniała, bardzo ciekawa, wrażliwa osoba. Chciałbym więcej takich ludzi w swoim otoczeniu. Wszystkiego dobrego z całego serca. (To będzie najlepsza położna w całej Polsce).
@Kate72ism6 ай бұрын
Olaf z kanału Kezuvlog miał to samo. Również o tym stanie opowiadał w jednym ze swoich odcinków. Dużo zdrowia życzę 💪🍀💪🍀
@kamilabryll14266 ай бұрын
Pamietam ten dzień w ktorym pierwszy raz nie poznałam wlasnego odbicia.... Byłam miesiącami jak zamknięta w bańce! Patrzyłam na swoje ręce i nie byłam pewna czy są moje, myślałam że postradałam zmysły, albo że jestem opętana... miałam naście lat i straciłam poczucie siebie, poczucie rzeczywistości. Nie byłam pewna czy to co się ze mną dzieje to jawa czy sen. Koszmar... Bardzo Ci współczuję że musisz przez to przechodzić. Człowiek przestaje wtedy ufać sobie i swoim zmysłom, plus lęk 10/10
@KaMiSa076 ай бұрын
Straszne..
@aiszagsvsg15 күн бұрын
Dokładnie to teraz przeżywam, to straszne.
@konraddeptuch583313 күн бұрын
@@aiszagsvsg Byłem w tym miejscu również, wyszedłem z tego, tobie też się uda :)
@aiszagsvsg13 күн бұрын
Co Ci wtedy pomogło, jak wyszedłeś z tego?
@konraddeptuch583313 күн бұрын
@@aiszagsvsg Leki antydepresyjne, bycie dla siebie dobrym, powtarzanie sobie w głowie że to z czym się mierze, że to tylko system obronny mojej głowy. Zupełnie przestałem czytać fora poruszające te tematykę. Skupiłem się na nauce języków pracy, ćwiczeniach i z czasem po prostu zapomniałem. Teraz całe to doświadczenie wydaje mi się jak jakiś sen, coś nierealnego, ale pamiętam, że lęk który mi wtedy towarzyszył i strach, że moje życie już zawsze będzie tak wyglądało był bardzo prawdziwy.
@TheVigosky6 ай бұрын
Od 2 lat leczę swoje narcystyczne zaburzenie osobowości, aktualnie jestem na etapie zalążkowego rozpoznawania podobnego przejścia między włączonymi emocjami, a wyłączonymi, bardzo się cieszę że mogę dowiedzieć się więcej na tematy dotyczące depersonalizacji i tym podobnych, tym bardziej że dość ciężko znaleźć w internecie materiały dla narcyza, w porównaniu do materiałów dla osób dotkniętych narcystyczną przemocą. Temat jest bardzo ciężki i życzę wszystkiego dobrego osobom które zmagają się z podobnymi problemami
@solemijo78606 ай бұрын
Jakim cudem jesteś narcyzem, skoro oni w życiu nie ogarną że mają problem i że coś jest nie tak?
@TheVigosky6 ай бұрын
@@solemijo7860 Nie jestem tylko narcyzem, bo jestem też sobą, ale fakt faktem zajęło mi trochę czasu żeby zauważać swoje stany, pracować nad samoświadomością i swoimi zachowaniami
@majczos6 ай бұрын
A jak do tego doszłeś/aś do tego, że jesteś narcyzem? Jak to w ogóle samemu stwierdzić?
@TheVigosky6 ай бұрын
@@majczos samemu nie stwierdzisz, tym bardziej jak Twój mechanizm obronny - gdy czujesz się źle - z automatu obwinia drugą osobę, żeby poczuć się lepiej, ale to jest temat rzeka. Samemu można coś podejrzewać, po diagnozę i leczenie idzie się do specjalisty
@katarzynaszumilas67746 ай бұрын
Weszłam w taki stan na wiadomość o śmierci mojego męża. Czułam się tak, jakbym była w jakiejś szklanej bańce. Trwało to naprawdę długo. Teraz jest już lepiej. Serdeczności Weroniko❤
@monikalichuta81606 ай бұрын
Rozumiem to bardzo sama przez to przechodziłam też pi śmierci męża,napisałam tu komentarz. .To jest ekstremalne przeżycie ...
@izabelarudzinska5325 ай бұрын
Słuchając... odbierałam od ciebie Weroniko czerwień twojego ciepłego serca. Powodzenia bardzo Wrażliwa, Cudowna Istoto ❤
@SylwiaKoconTV5 ай бұрын
❤ jak mi doskonale znane. Przez wiele lat żyłam w tym stanie non stop, bez przerw aż zaczęłam zapominać jak było wcześniej. Trudne to. I tak, nie do pojęcia dla kogoś, kto tego nie przeżył
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
Podjęłaś jakieś leczenie?
@agnieszkasuberlak13766 ай бұрын
wouwh studiujesz bardzo trudny i prestizowy kierunek, poloznictwo. Wspaniale. Jestes bardzo wartosciowa mloda i dzielna dziewczyna. Tak trzymac!!!!!
@Nastii356 ай бұрын
Prestiżowe to są studia lekarskie
@agnieszkasuberlak13766 ай бұрын
@@Nastii35 ale poloznictwo tez, to bardzo odpowiedzialny kierunek
@dosiawu49246 ай бұрын
Nie spotkałam się nigdy z tym zaburzeniem. Bardzo dobra rozmowa❤
@NadiaKwiecińska6 ай бұрын
Przeżyłem To na swej skorze i Przezywam Cierpie na to i na dodatek mam Chad.Weronik wszystkiego Dobrego.
@nanaa97356 ай бұрын
Boze co za wspaniala kobieta. Cala godzine siedzialam i sluchalam ze lzami w oczach. Wszystkiego dobrego Ci zycze z calego serca cudowna osobko ❤Jestes bardzo silna ;)
@antead40476 ай бұрын
Bardzo dobrze znam ten stan. Dobrze że Jesteś ❤kochana...
@mardo66346 ай бұрын
Dziękujemy za świadectwo
@AJA8466 ай бұрын
Weronika, jesteś super. Piekna, inteligentna o wspanialej osobowosci. Wszystkie te osoby ktore w przeszlosci deprecjonowaly Cię, nieakceptowaly, to jak ja zawsze mawialam prymitywne dzieci prymitywnych rodzicow plus ,,psychologia tłumu,, Bardzo mi przykro ze przez to przeszłaś. To oni mieli problem. Jesteś wspaniała ❤
@tommy51046 ай бұрын
Cudowna , wrazliwa , przepiekna kobieta.Trzymaj sie duzo zdrowka,badz silna!
@Kaska_ef6 ай бұрын
Bardzo poruszający wywiad. Bardzo mi przykro z powodu doznanych przez Panią krzywd i zaniedbań. Dziękuję za Pani szczerość i otwartość. Życzę dużo spokoju i szczęścia.
@aldonakwilosz73876 ай бұрын
Dziekuje za ten wywiad.Moze on pomoc wielu ludziom..W tym przypadku czy podobnych.trzeba szukac pomocy , to pewne
@madzikzrolnika6 ай бұрын
Kobieto jesteś wielka! Dziękuję za ten wywiad ❤
@magdalenakajzler26303 ай бұрын
Życzę Tobie jak najlepiej! 😘😘😘
@gosiakaisog6 ай бұрын
Wszystkie cechy, które P. Weronika wymienia od dziecka to nic innego jak Wysoka Wrażliwość. Nadmierne oczekiwania w stosunku do siebie biorą się głównie z perfekcji, która bardzo uprzykrza życie. Układ nerwowy u takich osób potrzebuje dużo więcej odpoczynku, gdyż nadmierne przebodźcowanie kończy się różnymi problemami ze zdrowiem. Warto zaakceptować, że posiada się specyficzny układ nerwowy, który nie dźwiga bardzo dużych ambicji, wymagań w głowie i przeogromnej chęci do pracy osoby WWO. Przytulam i pozdrawiam.
@Judyta-r8885 ай бұрын
Odchodzi się od nazywania różnych objawów WWO;) Nie ma czegoś takiego. Miałam rozmowę z psychiatra który powiedział, że miał na ten temat szkolenia. :)
@gosiakaisog5 ай бұрын
@@Judyta-r888 W ogóle, to odchodzi się od samodzielnego myślenia w obecnych czasach, tylko powtarza się, to co ktoś powiedział. Zarówno psychiatrzy, jak i psychologowie są obecnie podzieleni na dwie grupy. Jedni biorą pod uwagę, że istnieje WWO, a drudzy, że nie. Komu zatem można wierzyć i skąd ten podział do tej pory istnieje? Mogliby w końcu wyjaśnić dlaczego w ich zawodach zaistniała taka rozbieżność i brak jest jednoznacznego stanowiska w tej sprawie? Rozumiem, że wielu z nich obawia się, że ktoś uzna, że ma tylko WWO, a nie będzie leczyć innych problemów, a one się oczywiście nie wykluczają wzajemnie. Człowiek jest istotą bardzo złożoną i chyba nie trzeba o tym wspominać, że myśląca istota nie zatrzyma się, tylko na samym WWO.
@katarzyna99176 ай бұрын
Na szczęście coraz więcej mówi się o tym schorzeniu, bo żyjemy w czasach wszechobecnej informacji. I tyle się narzeka jaki negatywny wpływ na pokolenie dzisiejszej młodzieży ma internet, social media etc. A prawda jest taka, że to wielkie szczęście, iż przyszło im dorastać w czasach kiedy, chyba każdy już słyszał o tym jak ważne jest dbanie o stan zdrowia psychicznego. Gdzie prawie każdy słyszał już o depresji, anoreksji, bulimii etc. A te zaburzenia i choroby dotykają bardzo często właśnie młodych. I porównując to, do mojego pokolenia, gdzie zmagaliśmy się dokładnie z takim samymi problemami, i które wynikały z tych samych powodów (brak akceptacji w grupie, przemoc werbalna, a czasem i fizyczna od rówieśników, środowiska rodzinne etc.) a byliśmy tak na prawdę pozostawieni sobie sami z tymi traumami. Bo nie tylko nie mieliśmy pojęcia co z nami jest “nie tak” ale nawet, nie przychodziło nam do głowy poprosić o pomoc. Bo niby jak?
@ilonab.35482 ай бұрын
Popłakałam się,tyle lat żyłam w lęku,,,,rozumiem i jestem pod wrażeniem jak bardzo cudowna jesteś Weroniko…trzymam kciuki- dasz radę ❤️
@evagiovannasayduda45096 ай бұрын
Ja też to przeżywam, rano się budzę i nie wiem gdzie jestem, pamiętam sen, że tam było mi tak dobrze i zasypiam znowu i dalej mam ten sam sen , dalszy ciąg, następne zdarzenia i znowu się budzę w tej okropnej rzeczywistości. Jak tu wstać i funkcjonować w tej realnej rzeczywistości, jak podołam, jaki będzie ten dzień. Przeszłam ciężką depresję. To jest stan umysłu , którego nie da się wytłumaczyć, lęk, brak energii i apetytu, każda czynność jest tak trudna. Wydaje ci się ,że patrzysz na ludzi, którzy odgrywają jakiś teatr. Można się ratować lekami antydepresyjnymi. Po 3-ch tyg. zaczynają działać. Tylko skąd ta depresja ???? Nic złego mi się nie stało.
@joannalewinska92975 ай бұрын
Dziękuję Ci za ten wywiad, jesteś mądra, wspaniała kobietą. Trzymam za ciebie kciuki
@aniaania15786 ай бұрын
Weronika, jesteś przepięknym wewnętrznie i zewnętrznie człowiekiem ❤przytulam Cię mocno i życzę wszystkiego co najlepsze
@magos46976 ай бұрын
Czy znaleziono przyczynę??? Co takiego działo sie w dzieciństwie że zajadałas stres. Co takiego zlego wydarzylo sie w dzieciństwie ??? Czego być może nie pamiętasz bo dla Ciebie jako dziecka było nie do zrozumienia??? W dzieciństwie trzeba szukać przyczyny . Trauma sama nie zniknie . U mnie przypomniałam sobie po 40 latach po kolejnej próbie samobójczej .Leki tylko mnie uzależniły i otumaniły .Przez nastepne 20 lat pracy nad sobą jestem silną kobietą . Nigdy nie byłam u psychologia natomiast ,,Totalna biologia ,, ,,Kod emocji ,, i wiele innych terapii pozwoliło mi uwolnić zablokowane emocje w ciele. To te zablokowane emocje zniszczyły mi zdrowie. Dziś jestem zdrowa i szczęśliwa......czego i tobie życzę ❤❤❤
@HappyAgnes806 ай бұрын
Czy robiłaś ten kod emocji z kimś kto znacznie na totalnej biologii ?
@martazalewska85606 ай бұрын
Wrażliwa, wspaniała, mądra osoba. Życzę Ci kochana spełnienia marzeń... Mam nadzieję, że te trudne zdarzenia Cię wzmocnią. Bo pewnie jeszcze nie raz zderzysz się z ludzką podłością. Dziękuję za odwagę i otwartość. Serdecznie pozdrawiam.
@Anastazjaa_22446 ай бұрын
Ładna twarz, przyjemny głos, bardzo dobrze się słucha
@ewapasternak97896 ай бұрын
Jesteś wspaniała! ❤ Chociaż nie mam problemów z DP i DR, przeszłam dłuuugą drogą z ED (bulimią), więc słuchając pierwszej części wywiadu utożsamiałam się ze wszystkim co mówisz. U mnie przekierowało się to na problemy z lekami i alkoholem. Również mam cudowną rodzinę, narzeczonego i bardzo lubię dzieciaczki. Marzę o własnym domu i ciągnie mnie do medycznych zawodów. To było wspaniałe doświadczenie posłuchać kogoś tak podobnego i jednocześnie dojrzałego (choć dużo młodszego), kto poradził sobie z problemami 😊 Daje mi to ogromną nadzieję ❤
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
Ja po raz pierwszy doswiadczylam tego stanu w wieku 12 lat, dzis mam 41. Wtedy w ogole o tym nie slyszano, lekarze pukali sie w glowe o czym ja mowie. Nikt mnie nie rozumial. Zostalam przebadana , wszystko bylo okej. Ale te stany trwaly i powracaly coraz silniejsze. Dopiero pare lat temu dowiedzialam sie co to jest. Obecnie jestem w tym stanie 24 h na dobe. Biore leki i przeszlam pierwsza sesje psychoterapii. Bardzo bym chciala zeby wreszcie to minelo, raz na zawsze. Przynajmniej wiedza lekarzy psychiatrow jest bogatsza, wiedza co sie do nich mowi. Ja tez szukalam pomocy w internecie . Wyszukiwalam w internecie objawy i wmawialam sobie choroby. Wlasciwie do tej pory mam taka manię. Czuje sie tym wyczerpana.
@monikazelazna6386 ай бұрын
Jest Pani pięknym dobrym człowiekiem ❤️ ogromu Miłości życzę w życiu!
@martalecka67446 ай бұрын
❤Weroniko przypominasz mi moją córkę, która jest już po terapii. Życzę Ci pięknego i pęłnego miłości związku.Bądź zdrowa!😊❤
@katarzynarzad89956 ай бұрын
Bardzo inteligentna i piękna kobieta. Weroniko, jesteś fantastyczna. Dużo zdrowia!
@Balans-g3g6 ай бұрын
Jestem w wieku rodzicow bohaterki programu..lecze sie na depresję od 14 lat...i to wlasnie moja córka..majaca 25 lat..odrzuciła mnie..zwracając sie w stronę ojca..ktory był glownym powodem moich stanów..narcyz socjopata.Wiec tu nie o pokolenie chodźi..tylko o zwykłą ludzką wrażliwość i empatię.
@beka132426 ай бұрын
To że związała się Pani z socjopata wiąże się z tym w jaki związku była pani matka... Na szczęście jest pani na tyle świadoma że leczy swoją depresję ...
@krystynamiuccio56195 ай бұрын
Jesteś bardzo mądra i silna, podziwiam Ciebie że zaopiekowałaś się sobą ze dałaś sobie szansę…Wieki ukłon w stronę Twojego chłopaka, mądry człowiek. Życzę Ci dużo zdrowia ❤
@laavalus6966 ай бұрын
To efekt długotrwałego stresu i przeciążenia psychicznego. Pewnie i w jej przypadku niedożywienie z powodu zaburzeń odżywiania. Też to miałam. Skończyło się kompletnym załamaniem nerwowym, z którego się już nie podniosłam, a było to 6 lat temu.
@latoya70296 ай бұрын
A jak dzisiaj funkcjonujesz?
@laavalus6966 ай бұрын
@latoya7029 Nie za dobrze. Sporo ogólnych objawów, ciągłe przemęczenie, senność, otępienie, depresja, problemy ze strony układu pokarmowego. Pracuję na 3/4 etatu, bo więcej nie daję rady, przy jednym zaledwie dziecku. I wciąż zadaję sobie pytanie "a jak to robili nasi przodkowie? Z pracą od rana do nocy i 5 czy 7 dzieci..?" i wyrzucam sobie to jaka jestem słaba. Ale kiedyś to nie byliśmy bombardowani zewsząd tyloma impulsami i mózg miał czas się zregenerować.
@solemijo78606 ай бұрын
@@laavalus696wiesz że ludzie kiedyś wychowali dzieci “wspólnie” z rodziną, z sąsiadami itd dodatkowo w tych czasach rodzice też więcej czasu spędzają z dziećmi, kiedyś nie bawili się z nimi
@przemekkulesza32426 ай бұрын
@@solemijo7860 właśnie, wiele pokoleń pod jednym dachem.
@gunsnhorses8886 ай бұрын
Piękna, empatyczna, mądra życiowo kobieta.
@alinaochnio25026 ай бұрын
Dziękuję ❤
@panifrau52946 ай бұрын
Co tam sie musialo stac, ze ciagle uciekalas od siebie, od ciala... w koncu umysl Ci to ulatwil... gleboka praca z trauma, gleboka praca z cialem mogla by dac ci ulge i ukojenie ❤
@Patrycja1496 ай бұрын
Temat odcinka zaczyna się od 17:20 . Przerabiałam DP/DD kilkukrotnie w życiu (atak zawsze trwał po kilka godzin). Nazywam ten stan z informatyki: Trybem awaryjnym. Mózg jak procesor, coś mu nie zagrało/jestem przebodźcowany/przemęczony/przegrzany - bęc! Włączam throttling (zwalniam obroty, aby się schłodzić), mózg wie co robi, gorzej jeśli z tego stanu awaryjnego nie potrafi zbootować normalnie po czasie. Zanim w ogóle dowiedziałam się z Internetu, że ta przypadłość ma swoją nazwę, minęły 2 lata. Chyba każdy zdrowy człowiek, w momencie kiedy poczułby jak jego "głowa/wzrok/świadomość" opuszcza jego ciało i ogląda siebie samą jak w grze komputerowej w trybie trzeciej osoby (Third person), zastanawiałby się czy nie trzeba się przypadkiem zgłosić po kaftanik bezpieczeństwa :D Brak czucia w ciele jest bardzo problematyczny, kiedy czujesz się jak pusty robot, sterowany świadomością (zwykłe napicie się z kubka jest problematyczne, kiedy brakuje Ci zmysłu dotyku i orientacji wokół). Nie ma jednak piękniejszego uczucia, kiedy z tego stanu wracamy do normalnośći. Sama jestem niedowiarkiem w kwestiach paranormalnych, ale przy drugim ataku DP/DD, stwierdziłam, że pójdę spać, jak to prześpię, będzie lepiej. Jednak po 2 minutach w pozycji leżącej, nastąpił u mnie jakiś channeling - odpowiedź którą uzyskałam w bezdźwięcznej rozmowie brzmiała w skrócie: "Jesteśmy tutaj (na Ziemi), aby doświadczać wszelakich emocji - tych skrajnych również. Właśnie na tym polega życie tutaj w świecie 3d, aby doznawać - nie zawsze tylko przyjemnych emocji." Po tych rewelacjach było mi łatwiej się zrelaksować - co w tym stanie wydaje się niemożliwe, ale inaczej nie dało się dla mnie "wrócić", ciągłe myślenie o tym: "O niee, mam ten okropny stan, ile jeszcze to będzie trwało" - tylko bardziej pogłębia te stany. Też jestem w stanie zrozumieć, że każdy jest inny, i tu wcale nie chodzi o to, że ktoś jest słaby, to tkwi w tym stanie, a silna osobowość sobie poradzi, nie. Każdy kto się zmaga z DP/DD musi znaleźć własny sposób na wyrwanie się z tego stanu.
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
Czy leczylas się u psychiatry?
@AboutWomen6 ай бұрын
Do Bohaterki tego odcinka: Życzę Ci dużo szczęścia, spokoju i miłości ❤️❤️❤️ jesteś wspaniałą osobą i jesteś wystarczająca taka jaka jesteś 🍀🍀🍀🍀🍀💚💚💚💚
@Ag_12886 ай бұрын
Rok temu przeszlam zalamanie, spowodowane dlugotrwalym, nadmiernym stresem. Uciekajac od trudnych emocji i rzeczywistosci, wskoczylam w wir pracy i obowiazków. Nastepstewem byly stany lekowe i bezsennosc, uczucie pustki, beznadzieji, brak sensu i checi do zycia. Dalej sie z tego wygrzebuje, biore leki, chodze na terapie, ale decyzja o pojsciu do psychiatry byla dla mnie bardzo trudna. Wmawianie sobie, ze moze nie jest az tak zle, ze sama sobie poradze, ze nie bede sie "faszerowac lekami". Utozsamiam sie z Weronika, tym jak mówi o strachu przed pójsciem do lekarza. Taka pozornie blaha decyzja, a taka odwazna.
@Maria-xb2rj5 ай бұрын
Kto tego nie przeżył nie potrafi sobie nawet wyobrazić co to za stan. Coś potwornego. Ja doświadczyłam bardzo ostrego zespołu depersonalizacji i depersonalizacji po przebytej traumie i ogromnym stresie, odcięło mnie strasznie. Myślałam że ja już po prostu nie żyję i może nie pamiętam o tym że odeszłam, błąkam się gdzieś po Ziemi ale tak naprawdę jestem w piekle bo to cierpienie, osamotnienie jest z niczym nieporównywalne.
@antifragilejpg5 ай бұрын
boże, jakbym słyszała moją historię wypowiadaną innymi ustami... dużo siły, Weroniko.
@Tomaszbarczak6 ай бұрын
Zmagałem się z nerwicą-natręctw 10 lat. Dopiero terapia w połączeniu z lekami pozwoliła mi normlanie żyć. Inwestycja w samego siebie i swoje zdrowie to najlepsze co możemy zrobić. Życzę zdrowia dla wszystkich chorych!
@JagodaCzerwiak6 ай бұрын
Jesteś śliczna i bardzo mądra❤ staramy z mężem być się takimi rodzicami jakimi są Twoi, wspieramy kochamy ,mimo to ciągle boimy się o zdrowie psychiczne jeszcze naszych bardzo małych dzieci. Od początku jesteśmy z synem pod opieką psychologa. Jest dzieckiem o wysokiej wrażliwości . Wiemy ze będziemy wpierac go oraz naszą córeczkę przez całe życie. Mąż cierpi na ocd, również zaczęło się w dzieciństwie, niestety nie miał oparcia w rodzicach, wychował się w rodzinie w której zaburzenie psychiczne jest traktowane jako wymyślanie. Ten kogo dotknie problem jakichkolwiek zaburzeń rozumie takie sytuacje. Bog ma Cię w swojej opiece. Cieszę się że masz wspaniałego narzeczonego. Dużo miłości dla Was. To ważne żeby mieć kogoś takiego. ❤❤❤ daj sobie prawo do gorszych dni, pozwól sobie przeżyć wszystko ❤ Wiem, że świeci nam wszystkim słońce na ziemi Wierzę, że możesz się ogrzać❤
@paulak92866 ай бұрын
Jak u dzieci możemy rozpoznać wysoką wrażliwość?
@Nikczemnax336 ай бұрын
Wszystkiego co najlepsze! 🌸 bo na to zasługujesz Werka! ❤
@ameliab3246 ай бұрын
Od dawna wiedziałam że doświadczam\doświadczałam dysocjacji w jakiejś formie, ale miałam takie przekonanie że "prawdziwa" depersonalizacja\derealizacja musi trwać co najmniej kilka minut, a nie jakąś sekundę czy dwie. Dobrze wiedzieć że sekunda czy dwie też "już się liczy". Ja akurat nie mam DPDR bo łapię się na czymś takim mega rzadko, ale jednak kojarzę to uczucie już od okresu wczesnego dzieciństwa. Nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu, bo jak już się zdarzy, to jest to króciutki przebłysk, ale inne formy dysocjacji myślę, że bywały dla mnie szkodliwe. Cieszę się, że zaczyna się mówić o takiej reakcji na stres i traumę, bo jest ona rzeczywiście dużo mniej "znana" niż depresja czy zaburzenia lękowe.
@Sidequestxxxx6 ай бұрын
Miałem to przez kilka miesięcy z powodu traum, ale zostało to wyzwolone przez marihuanę. Tak bardzo zmienia się stan świadomości i ogółem postrzegania siebie i świata ze wydaje się czlowiekowi ze wariuje, ze to koniec i pozostał kaftan. Po czasie gdy zrozumiałem o co chodzi to zacząłem z tego stanu wychodzić i mimo ze wiem ze był potrzebny to do dziś uważam ze to najgorsze co w życiu przeżyłem. Cieszy mnie to ze coraz więcej ludzi o tym mówi bo w tym stanie najgorsze jest wrażenie ze to tylko ty tak masz, ja wcześniej wcale o tym nie słyszałem. Trzymam kciuki za wszystkich którzy się z tym zmagają, jeśli czyta to ktoś kto akurat ma ten problem - byłem w tym stanie i jestem pewien ze da się z tego wydostać.
@oulanka15 ай бұрын
To mi przypomina objaw dysocjacji w związku z traumą przeżytą przez dziecko które wypiera to wydarzenie. Mam nadzieję że jesteś pod opieką dobrych specjalistów...Trzymaj się Kochana. Niech Bóg uzdrowi cię z tych strasznych objawów!
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
Ktos, kto tego nie doświadczył nie jest w stanie sobie tego wyobrazic
@InterwencjaKryzysowa6 ай бұрын
Cierpię na chad więc depersonalizacja i derealizacja to niestety część dziwnych objawów, bardzo dobrze Ciebie rozumiem ❤
@Ann-fx8fe5 ай бұрын
Ja tak mam od wieku nastoletniego niemal permanentnie, a mam 34 lata. Na początku ten sam stres ale po 30tce już mi się zrobiło totalnie wszystko jedno - nikomu się z tego nie tłumaczę, nie oczekuję zrozumienia, ani litości. Znam swoje ograniczenia i nie wpływają już one na moją samoocenę. Tak już jest. Żyję z tym i jestem całkiem pewna, że zawsze już będę żyć.
@Wrewunia4 күн бұрын
Weź się za pracę a nie cackanie się ze sobą.
@beatawoz20816 ай бұрын
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤❤
@kamirx63635 ай бұрын
Świetna rozmowa! Mądra, piękna wartościowa osoba. To wszystko to są efekty schemizowanego korpokracyjnego sztucznego świata, gdzie człowiek odłączony jest od natury i samego siebie...
@antead40476 ай бұрын
10 lat prowadzi mnie kochana❤Pani psychiatra ,uratowała moje życie.Jest że mną do dnia dzisiejszego ❤
@alfabetadeltagamma51662 ай бұрын
Kochana Weroniko zycze duzo zdrowia i milosci ❤
@aga.e81586 ай бұрын
w 100% rozumiem Weronikę. Sama zmagam się z zespołem depersonalizacji-derealizacji.. ten zespół to koszmar..ale tak jak mówi trzeba nauczyć się z tym żyć..
@beka132426 ай бұрын
A ja myślę, że ważne jest to jaki przykład dajemy w domu naszym dzieciom...jeśli rodzice ciężko pracują, są pracoholikami, nie dają sobie przyzwolenia na odpoczynek to dziecko pracę widzi jako jedyna wartość...jeśli matka się zajeżdża, często córka też będzie wypruwać sobie żyły, niestety może mieć inną wrażliwość, słabszy układ nerwowy i źle się to dla niej kończy...Matki pamiętajcie o tym !
@danielbart58486 ай бұрын
Mam tak samo + rozwolnienie. Zdrowia!
@commanderlexa39876 ай бұрын
Zmagam się z tym już 2 lata. Za każdym razem gdy patrzę w lustro to czuję wielki ból, bo nie mogę siebie rozpoznać. Po tych dwóch latach sama do końca nie wiem już kim jestem, czy jestem sobą albo kim jest ta osoba, która teraz „jest mną”. Okropnie ciężko jest tak żyć, każde wyjście z domu jest straszne, każde budzenie i zasypianie jest straszne, każde spojrzenie na siebie lub na siebie w lustrze jest straszne. Za każdym razem mam nadzieję, że jak się obudzę rano to w końcu będę sobą, czekam na to już tak długo…
@Sylwiaaaa19025 ай бұрын
A leczysz się ?
@MsHiphop946 ай бұрын
Proponowałbym prowadzącej zadawanie pytań nie tak sztywno, lepiej się wtedy ogląda. Np special books by special kids robi to w doskonały sposób. Taka normalna rozmowa plus pytania a tu czuję formę nieco przesłuchania. Ale łapka w górę za taki content
@pannajane63016 ай бұрын
Niektóre zaburzenia psychiczne to istne tortury, czasami mam wrażenie, że to gorszy ból niż ten fizyczny. Miewałam takie kilkusekundowe odrealnienia, bardzo dziwne uczucie. Miałam wrażenie, że gdybym wyskoczyła przez okno to nic by mi się nie stało, tak jakbym sterowała kimś w grze komputerowej. Ale to były tylko sekundy, gdyby to miało trwać dłużej to byłoby okropne...
@smaziksmaziczek90976 ай бұрын
Wlacze z tym gównem juz 9 lat. Dopiero od dwóch lat zacząłem to akceptować. Nie jest łatwo, ale ataki beznadziei są coraz rzadsze. Dziwnie nazwać objaw "oglądania własnego życia" jakby z boku. W moim przypadku pomaga pasja, praca oraz druga połowa. Plusem jest to, że stojąc z boku moge na spokojnie analizować wszystko bez emocji. Jeszcze nie znalazłem na to leku, ale ciągle licze, że uda sie to przeskoczyć. Pozdrawiam i wytrwałości życze
@barbaratracz7776 ай бұрын
Życze Ci Weronika wszystkiego co najlepsze ❤Dziekuje Ci za to ze wystapilas