Zimny strzał - teoria i praktyka

[@piorunpiorunowski5202]

Super materiał i jak to u Ciebie pełna profeska w montażu.

[@W0GUN]

Czyli co Hubert. Zimna lufa to mit. Jak ma strzelić to i ta strzeli , prawda ?

[@hubert_tyc]

jak nie jak tak :)

[@danieldz7906]

papier papierem ale dla mnie gong robi najlepsza zabawe.

[@hubert_tyc]

pod gong można zrobić bardzo fajny i efektywny trening nauki wiatru i nastaw, włączając dystans 300-600m dla 308W.

[@kondzio99999]

No i ja również doszedłem do tego wniosku, że całe to pieszczenie się z elaboracją to tylko jakiś % sukcesu, a lwią część odgrywa trening. Swoją drogą, u mnie te scenary latają 890m/s :D

[@hubert_tyc]

Konrad, obawiam się, że chcąc zrobić dobry wynik na zawodach tarczowych, niestety trzeba się z elaboracją pieścić - przynajmniej dobrze przyłożyć. To stwierdzenie było prawdziwe jeszcze kilka lat temu, jak strzelców dalekodystansowych było mniej i ogólnie mniejsze doświadczenie w środowisku. Wtedy umiejętnością czytania wiatru można było nadgonić a nawet przegonić mistrzów elaboracji. W dzisiejszych czasach mamy świetnych strzelców, robiących precyzyjną amunicję i mających dobre doświadczenie. 890m/s to imponujący wynik. Zakładam, że proch dwubazowy (RS52 lub N540) i dość długa lufa?

[@W0GUN]

@@hubert_tyc Konrad ma tak długą lufę że prawie z przyłożenia strzela 😂😂

[@kondzio99999]

@@hubert_tyc Zgadza się, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Po prostu od pewnego czasu zacząłem upraszczać proces elaboracji (czyli przestałem się z tym tak pieścić) co pozwoliło mi zaoszczędzić dużo czasu. Przykładowo nie bawię się już w doważanie po ziarenku aż waga CM1500 przeskoczy o 0,1gr tylko sypie tyle ile odważylo (żadnej różnicy w ES/SD nie widzę przy węźle który znalazłem). Matrycę SAC doposażyłem w mandrelę, więc odpada mi dodatkowy etap rozpychania szyjki. Skracam na "Giraudzie" co skraca i obrabia krawędzie jednocześnie. Przy osadzaniu mierze pierwsze kilka kulek, później jadę już jak automat. W efekcie mogę zrobić 30 kulek w 1h bez jakiejś dramatycznej utraty jakości. Można robić dodatkowe cuda jak mierzenie każdego naboju, sprawdzanie neck tension wałeczkami pomiarowymi i inne cuda na kiju, ale ja szczerze nie widzę różnicy. Tak więc nie miałem na myśli tego, że robię jakieś gówniane ammo, tylko że większą poprawę grup zauważyłem wtedy gdy zacząłem się przykładać do strzelania. Odnośnie prędkości to RS52@46,6gr na spłonce CCI450 magnum z osadzeniem -.020" jam Sprzęt to sabatti TLD 308 lufa 28"

[@hubert_tyc]

@@kondzio99999 not tak, Sabatti z lufą MMR + RS52 dodaje trochę do Vo. Ale te 890m/s i tak według mnie jest bardzo gorącą naważką.

[@kondzio99999]

@@hubert_tyc Naważka gorąca to fakt, ale na łuskach śladu nie widać więc obaw nie mam. Zobaczymy co będzie w lecie przy 30 stopniach :D Może się okazać, że będzie trzeba spuścić z tonu.

[@jeremi8136]

U mnie to nie występuje. Pierwszy strzał i na 300m pudełko zapałek trafione. Tyle że sporo ćwiczę w domu na sucho, skład , ściąganie języka spustowego, oczywiście na zabijaku. Przedtem faktycznie, pierwszy strzał był góra lewo. Polecam kilkanaście minut dziennie poświęcić na leżeniu w złożeniu, świadomym złożeniu. Mnie to przyniosło wymierne rezultaty.😉

[@zielarzknifemaking8635]

Widzę że też masz alr :D jaką amunicję (jaka waga) polecasz pod tą lufę

[@hubert_tyc]

nie wiem co to jest ALR, ale karabin u mnie to Steyr SSG08 :)

[@zielarzknifemaking8635]

@@hubert_tyc dobra czyli bardzo podobny konstrukcujnie do ata alr :D a jaki tam masz skok gwintu ?

[@hubert_tyc]

@@zielarzknifemaking8635 lufa długości 27” i skok gwintu 12”. Lekkie pociski się nie sprawdzają. Próbowałem 155 i 160gn i bez sukcesów. 175 dopiero zaczęło współpracować z lufą. Myślę, że 180 też mogłoby być ok.

[@zielarzknifemaking8635]

@@hubert_tyc czyli różnica w długości lufy bo w moim 24"

[@hubert_tyc]

@@zielarzknifemaking8635 czyli na plus, bo sztywniejsza