ZMYWAK: DOSTAŁEM PRACĘ W BRYTYJSKIEJ KONTROLI JAKOŚCI.

[@szpraj110]

Jestem obecnie kontrolerem jakości w firmie sprzedającej masowo auta. Jeśli widzisz rysę zrób krok do tylu i już jej nie widzisz 😅

[@amonra4046]

W UK np Czipsy są stare te sprzedawane w sklepach. Normalnie aż gumowe ze starości. Tak samo pieczywo chyba tygodniowe. Za to kiełbasy i mięso jest dużo tańsze i lepsze niż nasze. Takie mam zdanie i kocham wolny handel w UK mięso sprzedawane na straganach przed sklepami.

[@MrPrzecinak]

Dobrze tutaj 3maj radę od adwokata: 1. Notujesz każde uchybienie w notatniku oraz zwracasz uwagę pracownikowi który narusza normy jakości itp. Okoliczność zwrócenia uwagi dana osoba musi potwierdzić własnoręcznie podpisem w notatniku, 2. Notatniki przechowujesz Ty. Jednocześnie robisz fotokopię telefonem każdej strony każdego dnia. Na wypadek gdybyś utracił do niego dostęp. 3. Każdego dnia pod koniec pracy wysyłasz do przełożonego wiadomość email zatytułowaną jako "raport dzienny" ze stwierdzonymi uchybieniami oraz prośbą o odgórną próbę rozwiązania problemu w ramach szkoleń itd. 4. Każdego miesiąca robisz pod koniec raport miesięczny, krótki, ale chodzi o to żeby sprawdzić czy potrzebne są konkretne rozwiązania systemowe. Raport ten ma być taką pewną statystyką aby podkreślić ile danych uchybień ma miejsce z w szczególności uwzględnieniem powtarzalnych uchybień. W raporcie wpisujesz także czy problem został odgórnie rozwiązany czy też nie. 5. Kolekcjonuj też wszystkie maile od przełożonego na odrębnym emailu do którego będziesz miał dostęp tylko Ty, aby mieć dowody, że należycie wykonywałeś swoją pracę. Pozdrawiam. Jeżeli to wdrożysz to masz dupochron i jeżeli coś pójdzie nie tak to zwolnią tego nad Tobą a Ciebie awansują.

[@ThePolishTraveller]

mhm a co jezeli Oleg z tasmy powie Idi w ch*j blad niciewo nie podpisze?

[@MrPrzecinak]

@@ThePolishTraveller to zaznacza na dokumencie, że odmówił podpisani i podaje przyczynę. Proste.

[@arturg1881]

@@ThePolishTraveller To upaińcy i w UK też wszystko opanowali?😆

[@ThePolishTraveller]

@@MrPrzecinak no tak i wtedy masz 'dokument' stworzony w calosci przez autora bez podpisu jakiegokolwiek swiadka - nazywamy to w biurze 'trash can filler'

[@MrPrzecinak]

@@ThePolishTraveller przełożony jest od sprawdzenia tego i od podjęcia rozmowy z tym człowiekiem który odmawia podpisu. Wszystko jest do sprawdzenia i wyjaśnienia.

[@piotrmotyl_pl]

🎉Zrób może odcinek jak dostać i utrzymać prace jako premier. Ostatnio temat na Topie:)

[@ukaszmarczak4272]

Naszemu się puki co udaje

[@bogusz_mrfox]

Odprawę wzięła pani Truss

[@bogusz_mrfox]

@@ukaszmarczak4272 .ciekawe jak długo.. póki Jarek kart nie rzuci

[@LoKowgw]

@piotr motyl a to proste, dam Ci instrukcje... po pierwsze: obiecywać złote góry, 13tki , 14tki, 15tki,, 500+ dla darmozjadów , po drugie.. znaleźć tępy naród który na to poleci

[@simanth]

Stanowisko premiera to praca dorywcza…. Lepiej pomyśleć o pracy na dłużej niż 45 dni…😮

[@rafalkleczek8752]

MEGA POKAZALES PRAWDE, WIELKI SZACUN ZA KAZDY ODCINEK. BRAWO ZMYWAK. LUDZIE JEDZA GARZEJ NIZ SWINIE

[@krzysztoft5726]

Chyba przebije wszystkich. We czwartek miałem rozmowę z managerem o tym , że za bardzo pomagam ludziom - klientom. Moi koledzy tego nie robią i czują dyskomfort. Odpowiedziałem, że jestem katolikiem i tego wymaga moja religia.

[@PoetawDrodze]

Pozdrawiam Wszystkich Widzów tego "zwariowanego" kanału! Jak zwykle jazda, wesoła jazda! To taka moja poranna radość - śmiech i kabaret! I bardzo celne spostrzeżenia! Serdeczności dla Was szczęśliwi Rodacy! 😁🤠

[@InternetDirector]

xD

[@Bezsenny82]

Szacun za ten odcinek. Pracowałem w kilku fabrykach i właśnie tak wyglada praca kontrolera jakości na liniach produkcyjnych w tym kraju. Kontrolerzy są wręcz zjadani wzrokiem, gdy ci próbują wykonywać swoją pracę, a nawet wyzywani od "f**k off you stupid c**t" między innymi. A słowa te padły od team leadera jednej z załóg produkcyjnych. Dramat!

[@rysio92]

Jak funty są ważniejsze to arbeit.

[@heniuszczesliwy9711]

Mylisz się. Kontrola Jakości od " kontroli jakości " różni się tak jak współczesny " kabaret " od Kabaretu TEY. Czyli, skrótem : " Miała być jakość ze znakiem Q, Jakoś nam KU * * NIE WYSZŁO " !!! ;) POZDRAWIAM

[@lukaszzawistowski7871]

To było naprawdę dobre👍. Pracuje w UK od 10 lat i potwierdzam jakości tu nigdzie nie ma. Nawet jak się starasz to Cię szybko uspokoją.

[@soydemusica1311]

Potwierdzam.Mieszkam tu 14 lat i chyba siè poddałam.Tu nie ma czegoś takiego jak "jakość",jest za to "bylejakość"

[@anetkaw7581]

Ale myślisz,że tylko jukej? Rzeczywiście cuda wianki, a może ktoś jest z poza i może się pochwalić jak jest gdzieś indziej

[@jb-img1638]

@@anetkaw7581 prawie wszędzie tak samo , jedynie .............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................. , no i dlatego od nich tylko warto kupować

[@mattwalker4263]

Mi dziurę w dachu załatali powertapem 😂🤣😂😂

[@anetkaw7581]

@@jb-img1638 że co?😂

[@katarzynap3986]

Swego czasu robiłam audyty z "medication management" w domu opieki: "fajnie ze robisz regularnie, i tak wszystko ładnie jest wypunktowane i jasno widać wałki... ale może przestań to w dokumentację wpisywać, bo co zrobimy jak ktoś z zewnątrz to zobaczy?" Na moją skromną sugestię, że można by było podnieść standard szefowa po bardzo długiej ciszy odparła że "to by za dużo roboty z tym było". Motywacja do pracy... wersja UK ;D

[@andrzejb8070]

Gdyby to był skecz to można by się uśmiać do łez. Pracowałem w jednej firmie gdzie podobnie się działo. Dużej firmie. Już jej nie ma . Rozłożyły ją koszty obsługi reklamacji i napraw gwarancyjnych. Ale na tablicach i w tabelkach wszystko było ok.

[@matrixtsw]

W pewnej firmie produkującej papierosy na caly świat odbyła się awaria w maszynie pakującej tyton do woreczków. Maszyna cały czas była zablokowana, jednakże zamiast rozebrać i sprawdzić, postanowiono zrobić kilka obrotów silnika manulanie, po czym maszyna ruszyła i zjechała towar do końca. Po zjechaniu towaru okazało się że znajduje się w tej maszynie około pół szczura. Jaki był efekt? Żaden. Za dwa tygodnie wpłynął akt oskarżenia w Szwajcarii przeciwko producentowi bo osoba starsza dostała w opakowaniu tytoniu głowę szczura. Zamiast rozebrać przesyłki wartości 'x' teraz będą płacić odszkodowania wartości '150x'

[@zlamas997]

Ale nikt nie będzie winny. Menago dostaną premie, a kasa na pozew pójdzie z innego budżetu🤷

[@matrixtsw]

@@zlamas997 menago i leader zmiany wylecieli. To firma co w Polsce jest top 10 w odprowadzaniu podatku. Menago był samozatrudniony i był rozliczany z obrotu, a co za tym idzie również on zapłacił.

[@snowflake7894]

Też pracuję w dziale jakości w fabryce miedzynarodowego koncernu. U nas się mówi "jaka jest jakość naszych produktów? Ano, jakoś... ć to będzie"

[@anetkaw7581]

🤣🤣🤣 weź się, ale mnie ubawiłeś😂

[@errorerror4046]

U nas to samo chociaż robię w Polsce xD

[@likwidatorx2439]

Pływam często z Irlandii do Angli i odwrotnie. Nie polecam pływania Stena,tam dopiero serwują syfiaste jedzenie. Żeby się nie zmarnowało to mieszają stare jedzenie że świeżym. Kierowcy i turyści wszystko zjedzą. Polecam prom Irish Ferries tam jedzenie robią Polacy i Litwini. Jedzenie jest dobre. Na Stenie robią jedzenie anglicy i jest syfiaste. Wiadomo że anglicy to brudasy,więc żarcie też jest brudne inie smaczne.

[@mrpool69]

Hehehe musiałem trafić na słabą załogę Irish ferries bo jedzenie tragedia! nie polecam

[@miner3822]

Dzięki za radę. Jak znaleźć dziewczynę doradco?

[@wombatchelsea23]

@@miner3822 olx

[@wombatchelsea23]

@@miner3822 a jak z Ukry to fb

[@PATRYK99722]

calais dover to samo. Irish bije pod tym względem p&o i dfds na tej linii.

[@jgall4696]

Brytyjska nuklearna lodz podwodna, cudo nowoczesnj techniki i technologii. Na etapie skladania, zostali zatrudnini polscy spawacze, ale zwiazki zawodowe zbuntowaly sie, zatrudniono tubylcow. Okret zwodowano, ale niespecjalnie moze plywac, bo cieknie.

[@Narsiliouz]

Przez ostatnie 7 lat pracowałem i mieszkałem z żoną w UK. Właśnie jesteśmy w trakcie przeprowadzki z powrotem do PL. Tak sobie postanowiliśmy. Powodów jest sporo, ale jednym z nich było moje zdrowie psychiczne. Pracowałem jako inżynier serwisu (breakdown engineer) dla jednej z firm wypożyczających klientom tzw. windy budowlane. Nazywa się to Hoist, a konkretnie typu Rack&Pinion. Windy takie o udźwigu do 2 ton, transportują ludzi (budowlańców) i narzędzia oraz dobra (kartongipsy itd) w pionie. Windy takie śmigają między 35 a nawet 60m/min w góre i w dół na wysokość nawet do 200m. Zazwyczaj jednak są to wysokości między 25 a 70 metrów. Windy te nie posiadają przeciwwagi, i są instalowane na okres powstawania budynku (między 6 miesięcy a nawet 2 lat i więcej), po czym są rozbierane i transportowane do firmy gdzie (teoretycznie) robi się serwis/konserwację i po testach wysyła na kolejną budowę do kolejnego klienta. Ja zajmowałem się naprawą takich maszyn "on site", oraz inspekcjami (weekly/monthly), planowanym utrzymaniem ruchu i serwisem, awariami, a kiedy nie było awarii czy inspekcji - jechałem na caly dzień do firmy (200km od miejsca zamieszkania) gdzie serwisowałem i naprawiałem maszyny "in yard" (w workshopie). Przez 2 lata byłem jedynym wykwalifikowanym elektrykiem w firmie który znał się na tej robocie od strony automatyki, napędów, sterowania, sterowników PLC czy przekształtników częstotliwości. I teraz tak, te maszyny transportowały ludzi w pionie na wysokość nawet ponad 70 metrów z prędkościami do 60m/min. Według prawa każda jedna maszyna musi mieć działający, sprawny system ciągłego pomiaru ładunku, tak aby operator wiedział jakie jest obciążenie, i aby maszyna nie ruszyła z obciążeniem większym niż może udźwignąć. Pytanie. Na 20 maszyn działających w całej Wielkiej Brytanii u klientów przez te 2 lata, ILE MASZYN MIALO SPRAWNY SYSTEM POMIARU WAGI? Strzelajcie :) Na 100 takich maszyn, ile z nich było w 100% sprawnych, po porządnym serwisie? Hmm?

[@ranigow8465]

Żadna

[@szczepcio1000]

0

[@adamsroka3892]

Ale wszędzie tak jest, Quantity not quality

[@inalorek8225]

ZERO?

[@martapawlak9672]

Łącze się w bólu. Będąc lek. wetem pracowałam kiedyś dla FSA w rzeźniach. Dzięki temu doświadczeniu odradzam właścicielom moich pacjentów wszelkie BARFy czy raw foody. Sama też jem duuuudżoooo mniej mięsa (przestałabym ale na samym vege zdrowie mi siada), a jak już to z polskiego sklepu, od polskiego producenta, bo ze studiów i z pracy w IW zapamiętałam duuużoooo lepsze warunki higieniczne. Powiem więcej: w Polsce zakłady o dużo większej higienie, produkujące żywność znacznie lepszej jakości były zamykane jako nie spełniające standardów unijnych. Podczas gdy UK była w unii od kilku dekad. Wtf? Mam swoją teorię spiskową że brytole dlatego wyszli z unii, bo nie chcieli się do wymogów/standardów dopasowywać.

[@decibeldragon1]

Oni lubia miec wszystko po swojemu ale nie lepiej, taki to narod :D

[@martapawlak9672]

@@decibeldragon1 dokładnie tak

[@sprzedawcafistaszkow4430]

Chyba nie zdajesz sobie sprawy co jest w polskim mięsie z dużych firm np sokolow. Morliny itd. Polecam sprawdzić kanał Marcin bustowski

[@martapawlak9672]

@@sprzedawcafistaszkow4430 raczej sobie zdaję. W polskim mięsie nie ma gówna, żółci, brudu z podłogi, pasożytów, hormonów i sepsy. A to jest standard w UK: tusze się myje wodą albo szmatą z SRMami, co upadło się podnosi, 95% krów i owiec ma motylice watrobową (czasem te fluki przyczepiają się do tuszy i tak mogą skończyć w czyimś hamburgerze, o przysmaku Mruczka i Pimpka nie wspominając- wszystkie wątroby z pasożytami kończą jako pet food), ŻADNE świnie nie są kastrowane więc lochy nawet w zaawansowanej ciąży to norma, Brytole liczą ropnie zamiast skupić się na ich lokalizacji (3 poinjekcyjne ropnie na pośladku i wyrzucą świnie, jeden albo 2 ropnie w kości szpikotwórczej- czyli tam gdzie powstaje krew- przepuszczą) Ten Pan to straszny oszołom. Oczywiście intencje ma dobre, ale zero konkretów. Coś tam usłyszał i z tym jedzie ale to się kupy nie trzyma. Uważam, że odejście od Polskiej Normy i przestawienie się na dodatki stosowane w UE było strasznym błędem polskiego przemysłu mięsnego. Podobnie jak likwidacja małych gospodarstw i budowa obozów koncentracyjnych dla zwierząt. Inspekcja Weterynaryjna i Fitosanitarna powinny podlegać ministerstwu zdrowia a nie rolnictwa, bo teraz producent sam się kontroluje i to jest niedorzeczne. Czasem myślę że fajnie byłoby nie jeść mięsa wogole, ale nie znam roślinnego źródła kolagenu a na kalectwo sobie pozwolić nie mogę. Mogę za to czytać etykiety 🙂

[@iwonas8511]

@@sprzedawcafistaszkow4430 Sokołów jest własnością Chińczyków, Morliny chyba też dlatego mięsa w ich produktach coraz mniej... Duże zakłady mięsne nie są polskie.

[@Escodo_Furry_Wolf]

"To się sprzeda", słowa szefa. W PL pracowałem w znanej firmie robiącej m in cappuccino itd, w Czechach też tak samo. To chyba standard. Lepiej i taniej jest puścić syf i raz ja czas zapłacić karę. Inaczej nie wyrobisz z terminem, i konkurencja Cię wygryzie. Światowy "standard" jakości 😁

[@heniek01]

Tomek twój vlog jest lepszy niż Netflix. Pozdrawiamy 👍🇺🇸. Uśmiech Marioli to jak dobry deser😄❤️

[@piotrroz9934]

Podaj czas uśmiechu, bo przeoczyłem... 👍

[@Globus7791]

Mariola jest wartoscia dodana.Atrakcyjna kobieta.

[@ekologikjno82]

Pracowałem w Polsce w kontroli jakości w spawalnictwie i przy budowie konstrukcji stalowych. Naprawdę każde nasze słowo tam było świętością. I jakość była naprawde na gigantycznym poziomie. Tu w Anglii zetknąłem się z kontrolerami którzy zajmują się produkcją i jej kontrolą. I mogę powiedzieć że jakość, to rzecz względna w tym kraju. Tak jak było powiedziane, tu to jest zawód tak zwany na papierze. :/

[@whitecastlehill9205]

@@telefonfd7882 Ale... on pracuje. Tylko właśnie nie może przez takie osoby. Co?

[@marekking7847]

Jak możesz pporównywać branżę spawalniczą ze spożywką? Nikt przy zdrowych zmysłach spawając jakieś konstrukcje stalowe nie zaryzykuje słabej jakości. Ale w spożywce to kontrola jakości to inny poziom. Wypuszcza się coraz więcej gó...wna. I tak jest na całym świecie. Coraz częściej słyszysz, że produkt wycofany, bo wykryto to i tamto. To samo się tyczy leków. Ale są pewne branże, że nikt nie podejmie ryzyka.........

[@adamsroka3892]

Jakości nie mają ale kraj prosperuje i nic się nie dzieje. Szafa gra🤞🤞

[@Szrekoo]

Ja jak zostałem zatrudniony jako manager żeby polepszyć jakość i ogólnie sprawić żeby rozwijająca firma była bardziej profesjonalna zostałem wywalony po 2 miesiącach. Produkcja suplementów i witamin zwolniła mnie za to że chciałem aby ludzie zaczęli myć ręce, nosić rękawiczki, sprzątać po sobie. Chciałem wprowadzić podstawowe zasady sprzątania między produktami więc usłyszałem że sprzątanie nie przynosi pieniędzy.

[@plejady]

I mieli racje

[@Szrekoo]

@@plejady Pewnie że tak. Niech żrą po kimś kto sra i nie myje rąk. Niech nie myją maszyn ani blach których używają do chłodzenia produktów.

[@plejady]

@@Szrekoo to tak jak na wsi zylo sie w brudzie i czlowiek w nastepstwie cale zycie zdrowy. Te np hipopotamy cale zycie w blocie I im to nie przeszkadza. A muchy ostatnio nie wiem czy zauwazyles ..jakie zdrowe fruwaja

[@MrRafaello94]

Kurcze też robiłem na kontroli "jakości" mogę tylko potwierdzić patologię jaka jest na tym stanowisku. Tomek jak zawsze w punkt

[@SuzunoReina]

Sama pracowałam jako kontrolerka jakości w zakładzie drobiarskim i oglądając ten odcinek czułam się jakby ktoś opisywał moje doświadczenia i przemyślenia z czasów kiedy jeszcze tam pracowałam XDDD Najlepszy jak dotychczas odcinek Panie Zmywak. Jeszcze się chyba nigdy tak nie uśmiałam jak na tym odcinku. Bo był taki prawdziwy. W polsce jest zupełnie tak samo jak w Anglii w kwestii podejścia do ludzi z działu jakości.

[@jarosawkarbownik3438]

Hehe, ja pracuję dokladnie po drugiej stronie barykady, wiem co da sie zrobic na tym sprzecie ktory mamy w zakladzie a co nie. Jak mnie wkurwia jak przychodza te mlode studenciary i mowia ze piórka sa na lotkach a np. ptak jest po mrozie. Albo ze polamane skrzydla a rury nie pojda i nie popatrza ze to brutalny zaladunek. Po prostu sie to zlewa. Ale i tak to co mowisz to masakra.

[@injudicious109]

Wszystkie odcinki zmywaka są prawdziwe

[@lukaszchojnowski659]

tak samo jak te całe audyty i certyfikaty. jeden, wielki pić na wode

[@martapawlak9672]

Najlepiej jak kurczaki z patologią wywalone do kubła lądują z powrotem na linii a potem trafiają na stołówki w szkołach, przedszkolach i domach starców

[@Tomas13051983]

Cześć. Mam na imie Tomasz i chciałem napisac do Twojego działu kontroli jakości, że się posikałem ze śmiechu 😂

[@SYN-flood]

Kiedyś pracowałem w Bolesławcu dla pewnej niemieckiej firmy nie małej, no i było dwóch dyrektorów jeden od jakości i drugi od produkcji. No i było dokładnie jak w Twojej opowieści Zmywak. Dyrektor jakości miał związane ręce.

[@dariuszbuczkowski4627]

U mnie było jeszcze "lepiej". Nowemu senior managerowi działu Health&Safety (bezpieczeństwo i higiena pracy) sporą część obowiązków odebrano i przekazano głównemu managerowi HR. Powód? Za bardzo chciał ingerować w poprawę bezpieczeństwa pracy linii produkcyjnych.

[@Dan-eu1dz]

Pamiętam jak Paweł z działu QC w naszej fabryce znalazł metalową nakrętkę w panetce z sałatką. Z jego strony było jedne wielkie, głośne: "B I N G O" 🤣 Nigdy tego nie zapomne, no i w sumie szacun za jego czujność.

[@wiktormyers8324]

Skomentuję krótko świetne i pouczające W kontekście tego co opisał Zmywak co jest wielu komentarzach niezrozumiała jest dlaczego Polacy mają ciągle kompleksy wobec tak zwanego zachodu

[@arturg1881]

Dla Polaka,zawsze trawa jest zieleńsza u sąsiada.

[@MultiSajdi]

Moja żona kiedy jeszcze mieszkaliśmy w UK,pracowała w firmie do której paletami zjeżdżał towar.Jej zadaniem było zmywanie przeterminowanych dat ważności i nabijanie nowych. Działo się to w Oldham.

[@dawidp4351]

Dokładnie to samo w fabryce sałatek w Kent...

[@marekperpelica5301]

No i tu się z tobą zgodzę Co prawda nie pracowałem jako kontrola jakości ale pracowałem jako fire Watcher w firmie hydraulicznej w Irlandii co to za nieziemskie stanowisko 750 € tygodniowo za to że chodziłem i Patrzyłem czy spawacz spawając nie zapala przypadkiem jakiegoś łatwopalnego materiału moja praca przez cały dzień polegała na łażeniu i patrzeniu , słuchałem oczywiście ciągle muzyki albo innych rzeczy ze smartfona moje najważniejsze zadania to było rozstawienie gaśnic i zakrycie kocami żaroodpornym i ewentualnych drewnianych lub innych łatwopalnych przedmiotów. Na dodatek codziennie rano sprawdzałem szczelność kabli i butli spryskując je sprayem mydlanym żeby zobaczyć czy gdzieś nie wylatują bąbelki świadczące o przecieku danej butli z gazem. I dosłownie tak przez cały dzień wyglądało moje zadanie. Oczywiście nie interesowało mnie co Jak kto pracuje Ani czy faktycznie coś się zapali czy nie Bo i tak każdy kto spawał to sam to gasił. Przez pół roku nie zdarzył się żaden konkretny wypadek i wydaje mi się że to były najlżej zarobione pieniądze jakie Zarobiłem w życiu przez pół roku otrzymując 750 € tygodniowo. Właśnie to stanowisko zostało utworzone tak samo jak i twoje stanowisko kontrolera jakości nie po to żebym tam faktycznie coś robił tylko po to że gdyby coś się stało to oni mają wytłumaczenie i tyle

[@podroznik2214]

Kiedy pracowałem dla UPS UK mimo, że to kompletnie nie był mój dział to zadzwonił raz do mnie facet mówiąc, że zamówił przez internet buty a dostał koła zębate. Dlatego nie dziwi mnie to co tu powiedziano

[@fido623]

Sama prawda..10lat temu Pracowalem w piekarni która podukowala wyrób bułkopodobny do ALDI suinsbury jhon Lewis.. Produkt taki sam cena zupełnie inna

[@qba6663]

Sama prawda 😁 Na jednej z fabryk gdzie pracowałem robiliśmy sosy (dip'y) raz poszedł dip "cheese and chive" ale bez chive i dopiero gdy kończyli ostatni bin to się zorientowali, oczywiście produkt poszedł dalej bo szkoda wyrzucać albo robić re-work 😂 Dawno temu na kurczakach w jednej z zamrażarek gdzieś głęboko w tyle znaleźli palety piersi z datą sprzed roku, kazano je wrzucić na linię i wymieszać ze świeżymi żeby nie było strat mimo iż różnica pomiędzy nimi była stanowczo zauważalna 😂 Na obecnej fabryce ludzie z produkcji znają wiecej haseł dostępu do maszyn niż ktokolwiek inny, baaa... co niektórzy mają nawet specjalne klucze bez których nie da sie nic zmienić w ustawieniach niektórych maszynach i robią co chcą byleby produkt zszedł z linii, wspomnę tylko, iż nie powinni niczego zmieniać w ustawieniach i nie powinni mieć dostępu do żadnych ustawiem poza podstawowymi. Zawsze gdy kontrola jakości próbowała coś z takimi rzeczami robić to najbardziej obrywali bo "fabryka musi produkować" 🤣 Takich przykładów znam setki 😉 Jedna wielka komedia 😁👍

[@anetkaw7581]

No, tak jest. Ale jak w Lidlu jest przeceniony kosz z datami, i gdzieś na FB ktoś mówi, że się obkupił w cudzysłowie 😉 to zaraz jazda, jak można data się kończy. Można, a ręce opadają, bo Ci co płacą 100% ceny, jedzą to samo. To nie jest tylko Lidl, Aldi. To jest M&S i wiele drozyszch sieci

[@wiziek]

No patrzcie to jest reprezentacja naszych rodakow za granica, praca bez znajomosci jezyka, ponglish i mieszkanie w kilku na jednym pokoju, gdzie chociaz ci hydraulicy ktorzy rozbijali brytyjskie malzenstwo co dopiero jacys inzynierowie (ale prawdziwi a nie inzynier od ciagniecia kabla)

[@drifboy2515]

Co do tych ustawień w maszynach to myślałem że o mojej fabryce piszesz bo jest podobnie :D nie można itp no ale zycie :D

[@bartob3469]

Produkcja czegokolwiek to stan umysłu który musi mieć pokrycie w Excelu. Jakość na audycie a tak to jakoś to będzie.

[@anetkaw7581]

@@wiziek zapewne Ty przyjechałeś tu ogarnięty i odrazu całą chatę sobię wynajęles albo kupiłeś wow 🔥 szacunek. Jaja sobie tu robimy i jak dobrze obejrzałeś odcinek nie tylko Polacy, wyjmnij kołek dupy i dołącz do rozmowy 😉

[@andrzejpaciuszkiewicz6319]

Serdeczne dzięki, właśnie przypomniałeś mi prawdziwa Anglie, z czasu gdy tam mieszkałem, Pozdrawiam

[@satarello]

koniec tygodnia, człowiek zmęczony po pracy a tutaj TO! FENOMENALNY ODCINEK !!! Jeden z lepszych !!! MISTRZUNIO normalnie ....jaki tam kontroler jakości :)

[@arczib2b]

Kontrola jakosci to jest jakas kpina w Uk. Przede wszystkim jest brak pracy zespolowej, każdy pracownik uważa, że jego funkcja jest jedyna, najważniejsza, i ogólnie nic się wiecej nie liczy. Prosty przykład, pracuje przy maszynie, która wytwarza jakąś część do samochodu, produkt wyjmuje z maszyny, obcinam i obrywam nadmiar materiału tak by produkt był wstępnie gotowy, wstępnie, ponieważ po mnie ten produkt jest sprawdzany przez kolejną osobę, następnie po tej osobie sprawdza to ponownie 3 osoba, jeżeli maszyny śmiga na pełnych obrotach to nie ma możliwości bym dojrzał każdy milimetr z każdej strony, w końcu jest to jeszcze 2 razy sprawdzane, ale taki specjalista od jakości znajdzie u mnie coś nie tak i przychodzi do mnie, że musze dokładniej sprawdzać, tłumacze, że od sprawdzania jest inna osoba, ja ledwo wyrabiam to wyjmować, ale nie, musze i koniec, no to logiczne, nie wyrabiam się, maszyna stoi, stygnie z dołu, od góry się grzeje, na koniec zmiany jest cały kontener odpadów, na drugi dzien zjeby bo dużo odpadów, tłumacze ze dołożono mi dodatkowe zadania, i musiałem sprawdzac wszystko dokładnie, okazuje sie ze juz nie musze niech inni to sprawdzają, ale specjalista znowu przychodzi i znajduje cos innego, w między czasie zagląda typ który mówi że trzeba podłoge posprzątać, a za chwile ktoś inny, że nie wypełniłem karty czy stanowisko sie nadaje do pracy, no skoro pracuje to wiadomo ze sie nadaje, nie było pustych kart wiec nie wypełniłem, ale nie, nie wolno mi wystartowac maszyny, bo karta jest najwazniejsza, za chwile wbija typ od podłogi, maszyna, stoi w płomieniach, leje sie olej, smar, wszystko sie pierdzieli i nagle podbija specjalista od jakosci i dokłada kolejne zadanie, zeby sprawdzac dokładnie jeszcze w innym miejscu, w efekcie firma produkuje więcej odpadów niz dobrych produktów, na palete lecą uszkodzone produkty, które lecą do klienta, no przeciez wszystko ok, każdy sumiennie swoje obowiazki wykonał, tzw team work w UK po prostu nie istnieje

[@broskis80]

No tak bo ta nasza popelina w kraju kwitnącej lipy to jest lepsza 🤣😂🤦‍♂️

[@arczib2b]

@@broskis80 Domyślam się, że też jest absurdalnie, ale bardzo dawno w Polsce nie pracowałem, więc nic nie mówię, wrócę do kraju, popracuje, to będę mógł coś powiedzieć :)

[@broskis80]

@@arczib2b zmywak robi opisy satyryczne dla śmiechu. Niestety obecnie w PL jest tak jak w całej Europie. Przecież nad Wisłą już się nawet wpierdala sosidż Belfast w mc Donald i na zamówienie jak z takie away niczym w UK śniadania takie w kartonie są z haszbraunami jajem i to co angle wpierdalają. Fascynacja anglią zniszczyła polską indywidualność w zaledwie 6-8 lat.

[@buuuniek]

Najdłuższe zdanie świata XD

[@Sydney98]

Dlatego ciesze się że wyjechałem z tego brytyjskiego gówna, wszyscy srają wyzej niż dupe mają, pracuje w polsce, w fajnej atmosferze, dobrze zarabiam i kupiłem mieszkanie. Nigdy więcej zadnego wyjazdu.

[@jakubtyda6448]

W Polsce dzieje się dokładnie to samo, całe zawodowe życie pracuje w sektorach KJ i tylko w farmacji jeszcze jako tako to wygląda, ale spożywka leży i kwiczy, kiedyś podczas kontroli znalazłem szkło w butelce vódki, naturalnie odlozylem ją na bok i poszedłem po szefa, oczywiście okazało się, że ktoś tę butelkę włożył do kartonu i oddał do wysyłki...

[@andaron]

Hahaha, kilka lat temu na takim stanowisku zatrzymałem produkcję dużej firmy bo robili gniota do klienta premium, który wielokrotnie narzekał na jakość. Podobnie, telefony, groźby. A ostatecznie miałem rację xD

[@renatapeciak9875]

Pracowałam na produkcji w Anglii i wiem ze to prawda wszystko z podłogi lądowało na powrót na półkach , tylko nam pracownikom nie można było tego robić ale przychodził boss 😄i własnoręcznie wszystko podnosil z podłogi 😄 a pracownicy w czepkach rękawiczkach , po co ?

[@andrzejsiwek3061]

Geniusz, ogromny talent

[@A90360]

Jedynie talent komika

[@999ADAMANT999]

Może w jakiejś lokalnej obieralni cebuli albo fabryce cycków z kurczaków tak to działa. W moim pierdolniku gdzie pracuje, to zależy jaką drogę zgłoszenia się obierze. Tępe managery od produkcji czy quality engineering team. Automotive industry, tutaj maja ręce związane bo to jest International corpo :) Koniec linii produkcyjnej, na quality control potrafiłem zatrzymać kilkugodzinną produkcję bo vision tester sypał errory(tak mam nawet haslo level 5 engineering ). Za obchodzenie procedur wyjebka od razu jak agencyjny pracownik. Kolor farby na elemencie ma inny odcień? To trzeba tester ustawić na gorąco, bo wypierdzieli produkcje, ale doświadczony stażem operator wie kiedy takie myki można zrobić i nawet quality team sie nie dopierdoli. Pracowałem na quality control i nie chcę więcej bo to śliski temat jest :)

[@CaveManMindSet]

Siema Zmywak chciałem napisać komentarz jak to jest być Inspektorem kontroli jakości ale przeczytałem komentarze i już wszystko zostało chyba napisane. Drugi najlepszy odcinek zaraz po angielskich pracoholikach. Pozdrawiam Ty wariacie.

[@Zibikolove]

25 lat temu robiłem w Polsce Meble do UK, waliliśmy taką *tandetę* że głowa boli, A produkty na Kraj musiały być perfekcyjne, Ciekawe jak jest dzisiaj,

[@magdalenachrosciewicz1895]

Pracowalam 15 lat w małej rodzinnej piekarni i było ok póki nie odkupiłanas duuza piekarnia....Oj się napatrzylam juz pozniej ,nibyczepki fartuchy mycie rąk przed myciem po myciu a bulki czasem 4 dni leżały na zapleczu zanim do klienta poszły a potem w sklepie na półce i w domu po dwóch dniach juz mialas extra produkt zielono szary za free

[@pspkan]

Przynajmniej mieliście produkt który przeszedł obróbkę wysoko temperaturową i nie dało się tego obejść.😉

[@peceed]

@@pspkan Niestety zanim robiło się to ważne ;)

[@zygmuntkozowski5202]

Mega. Jakie to prawdziwe. I zrozumieją to prawdopodobnie tylko ludzie co pracują na produkcji.

[@siejac7894]

No to chociaż w Polsce nie trzeba się przejmować. Komputery które montujemy przechodzą czasami 2 pełne testy. W razie wad wymieniane są części.

[@jagaigaflorek9674]

Panie Tomaszu dzięki Panu raz na tydzień się śmieje pełną piersią,. Dziękuję, pozdrawiam z Polski 🤗

[@piotrciurus6235]

W 2005 R byłem na szkoleniu BHP w Irlandii. Po szkoleniu egzamin państwowy z BHP na budowach. Po tym egzaminie mogliśmy pracować na budowach. Powrót do kraju i po miesiącu firma wysyła nas na budowę do Irlandii. Szkolenie było prowadzone że względu na bardzo dużo wypadków na budowach. To wiązało się z ogromnymi kosztami ubezpieczeń wypłacanych poszkodowanym. Teraz wiesz dlaczego miałeś taką pracę.

[@ardvark84]

Tak to wygląda dlatego, że fabryka ma swojego kontrolera podległego dyrekcji fabryki. Gdyby to był ktoś z zewnątrz to kontrola jakości wyglądałaby zupełnie inaczej. Ja pracowałem na spawalni gdzie na godzinę przed przyjazdem kontroli mieliśmy zakaz spawania i nakaz wietrzenia żeby powietrze na hali spełniało normy. Potem kontroler spakował swój safety hat do samochodu razem z łychą od dyrektora i w drogę do następnej fabryki. Bo żaden kontroler nie spowoduje, że twój produkt będzie dobry jeżeli tobie samemu na tym nie zależy. W fabrykach najczęściej pracują ludzie wyznający obecnie najszybciej rozwijającą się religię na świecie - wisimitumizm. Są gorliwymi wyznawcami więc serdecznie im wisi i powiewa co i jak robią, najważniejsze żeby się nie zmęczyć i żeby nie było trzeba myśleć.

[@robertkojak4957]

Elegancko kolejna porcja wiarygodnych niusów z UKeju 👍🎥👍

[@anetkaw7581]

Myślisz że to tylko w jukeju tak jest? Akurat z tąd, potwierdzam. Ale myślę, że tak jest wszędzie. Dajcie znać z Unii tudzież stanów 😉

[@robertkojak4957]

@@anetkaw7581 nie, bardziej chodziło o to że można się z tego kanału prawdy dowiedzieć.prasa i tv to wiadomo,oni mówią tylko to co chcą żebyśmy usłyszeli.dlatego nie oglądam

[@wiziek]

@@robertkojak4957 Robert czy ty wierzysz w lewoskretna witamine C i zabojcze szczepionki?

[@Cinek13518]

U mnie w pracy przy napełnianiu mieszkanek argonowych, potem trzeba zrobić analizę składu. A jak nie wyjdzie ........ to badasz następną butlę. Bo przecież nie będziesz ich odgazowywał i napełniał ponownie. Co to to nie.

[@sylwsmith1218]

to przez ciebie i twoje programy liz truss podala sie do dymisji , ladnie to tak ?

[@andrewvato491]

Żeby zmniejszyć stratę w porównaniu do Twojego rocznego kontraktu - najlepiej dać Ci 4x więcej kasy. Wtedy strata zmniejszy się do równowartości Twojego kwartalnego kontraktu :P To proste.

[@ochorios2088]

Tak wygląda przetworzona żywność 👏👏👏

[@kalymaisildura2123]

Bardzo sie ciesze ze Pana odkryłem 🎉🎉

[@plejady]

w jakiej toalecie i gdze to mialo miejsce?

[@RaceMaster79]

„Trochę” chyba przejaskrawiasz - pracowałem parenascie lat temu w dwóch restauracjach. W obu standardy były naprawdę na wysokim poziomie (dużo wyższym niż w PL) - lekko nieświeże jedzenie po prostu die wyrzucało, czasem naprawdę warte kupę chajsu. Jakość była na pierwszym miejscu! Moja żona pracuje w magazynie pewnej sieci sklepów wielobranżowych. Często wracają do nich towary tak lekko uszkodzone ze aż grzech jed zwracać / No naderwana metka na ciuchu - wtedy jest do wzięcia za 1 quid przez pracowników… kiecka sprzedawana za np 7 dyszek jest praktycznie wyrzucana przez uszkodzona metkę… tak, ze ma całkiem inne doświadczenia…

[@dariuszcalkowski6208]

Mialem watpliwa przyjemnosc pracowac w UK w fabryce zywnosci i potwierdzam wszystko, on nie przejaskrawia.

[@ashwilliams4989]

2-dniowy makaron lepki jest bo to są właśnie bakterie które się trzymają za rączki. Tam są bakterie a nie w wodzie ze szlaufa. 2-dniowy makaron można dać psu, najwyżej luźniej się wysra.

[@oskarm3651]

Najlepszy odcinek,taki życiowy na całym świecie 😂😂😂😂😂

[@mattwalker4263]

Zmywak to przekocur🤣😂🤣😂😂🤣🤣🤣

[@AthairArNeamh]

W Irlandii to się nazywa "experience". Świetny program.

[@funnyman8691]

Eire to gowniany kraj dla farmerow . Jeden wielki shithooole ... z cenami z kosmosu . Kiedys jeszcze mozna bylo zarobic , teraz z zarobkami 1200 na tydzien czuje sie jak kloszard . Mlody konczy szkole i sayonara, pastwiska i gowniana pogoda ....

[@AthairArNeamh]

@@funnyman8691 Nie do końca masz rację bo patrzysz ze złej strony. Zastanów się dokąd dzisiaj byś uciekł w pogoni za sukcesem, a odpowiedź sama nakieruje Cię na to, że świat jaki znaliśmy przestał po prostu istnieć. W tym układzie Irlandia ma mnóstwo zalet, których w innych krajach ze świecą szukać.

[@funnyman8691]

@@AthairArNeamh Jakie ma zalety ? Koszty zycia sa juz tak wysokie ze szok. Sluzba zdrowia nie istnieje , pogoda do dupy i najgorsza jest nuda . Ile razy mozna jechac na Mohery czy inne cuda natury . Tu nic nie ma , basen ze zjezdzalniami to tylko w Dublinie , jakies trampoliny Dublin , cokolwiek typu muzeum , teatr Dublin . Zyje w tym zapizdziowie juz 18 lat i jest coraz gorzej . Jak przyjechalismy zarabialismy moze polowe tego co teraz i nie wiedzialem co robic z pieniedzmi . Zona wlasna firma , ja mam 1200 netto na tydzien I szalu nie ma .

[@acidhsi]

Kiedyś pracowałem w pewnej firmie produkującą mrożone jedzenie w UK.Byłem świadkiem tego że, były zmieniane daty przydatności na opakowaniach bo przyszła "kontrola"

[@inalorek8225]

To samo. Masz w każdym chyba kraju i zakładzie.

[@anetkaw7581]

Kiedyś pracowałam w fabryce mięsa, szkolenie Po polskiemu BHP. Nic nie może być brudne bla bla. Pakujemy mięso dla sieci Tesco Asda nie pamiętam i nie chcę czyjeś sieci oczernić, bo to wszystko jednym chuj... Podszyte. Wszystko czysto, ale co jakiś czas paczki z zakończoną datą przydatności do spożycia. Np wołowina ona jest specyficzna kolor zmienia na ciemno brązowy. To my wyjmowaliśmy, obtaczaliśmy te steki szczelnie w przyprawy, i z nową datą szły do sklepów. Uprzedzając falę hejtu jak mogłam, bla bla, sama sobie teraz to przypominam, no i rzeczywiście mogłam, ale wiecie kasa, benefity😉 żart oczywiście. Dzielcie się waszymi perełkami, Zmywak wymiata z pamięci ciekawe wspomnienia

[@violettabialek2668]

Znam to z autopsji. Pracowałam jako kontroler jakości. Tak mnie zmanipulowali, wszystkiemu byłam winna. Utrudniali mi wykonywanie pracy.W końcu zwolnili mnie za anti-social behaviour . Na zwolnieniu lekarskim wylądowałam. Może ktoś zna dobrego prawnika?

[@szofer4208]

Początkowo myślałem że wyciąga "rodzynki" ale po 2 latach mieszkania w Birmingham zrozumiałem że to jednak angielska codzienność ... :)

[@dae2530]

Pracowałem pół roku w UK na produkcji i dobrze cię rozumiem XD

[@agatasikorska-maksymczak5381]

Mówisz o jedzeniu a ja Ci powiem, że pracowałam w miejscu, w którym produkują części do samolotów.....miłej podróży 🤣🤣🤣🤣🤣🤣

[@marcinklementowski7671]

Z drugiej strony robię przy nowych windach i... również miłego korzystania z rozwiązań opracowanych przez obecnych producentów 😉

[@agatasikorska-maksymczak5381]

@@marcinklementowski7671 😂😂😂😂

[@LurienDragoria]

Dokładnie tak samo jest w fabrykach w Polsce. ILOŚĆ, ILOŚĆ, ILOŚĆ! Jakość? A ch*** tam, ma być ilość.

[@mariuszgut7814]

Jeden z lepszych Twoich odcinków ( a mam porównanie, bo widziałem wszystkie). Byłem w Anglii, wiem jak trudno byłoby mi ubrać w słowa to co widziałem i przeżyłem więc fajnie, że ktoś to robi kto potrafi to poskładać. Minęło 17 lat odkąd wróciłem i gdy wspominam ten chory czas to do dziś nie wiem co powiedzieć ale i od czego miałbym zacząć. Niby nie zaskakuje mnie nic co mówisz ale tylko żyjąc w Polsce to wydaje się głupie. Tam to norma. Nawet trochę rozumiem trollersów, którzy tak przesiąknęli tamtym absurdem , że potrafiliby wydłubać oczy, że widzi się to o czym oni na początku próbowali zapomnieć i nawet nie wiedząc kiedy udało im się to z niebywałym sukcesem... A Ty, jesteś jak ich wyrzut sumienia. Stajesz się ich wrogiem,bo dysonans poznawczy robi z ich mózgów galaretę. Oni wiedzą, że masz rację ale tylko tam...w Anglii ( nie mówię, że wszyscy a nawet nie większość ale niektórzy) zaczęli coś znaczyć i wytłumaczyli sobie, że to przez ich ciężką pracę i talent do zawodu ,który wykonują. Mimo, że de facto, są najgorszym co tylko mogło spotkać ich profesję. Są jak dziura w moście, jak pleśń na chlebie...ale o tyle potrzebni, co naiwni , że ktoś ich potrzebuje. Bo za stosunkowo małą stawkę pracodawca ma mącików, kłamców, kombinatorów, lizodupsztyli i pożytecznych idiotów. Taka prawda. Większość Polaków jakich spotkałem była spoko ale to co Ty opisujesz przenosi mnie jako żywo w słusznie minione lata zmarnowane na obczyźnie. Pozdrawiam

[@keakea9378]

Uwielbiam Pana wesoły sarkazm….😂😂😂😂, pokazuje cała prawdę :))))

[@kamilo9857]

Czekam już z niecierpliwością na nowinki z UK :D

[@krzciuk1973]

Jak przychodzisz do fabryki na samym początku gdy wszystko tobie tłumaczą i kładą akcent ze kontrola jakości i BHP to priorytet wszystko zaczyna to fajnie wyglądać myślisz sobie co za super firma. Gdy zaczynasz pracować i dostrzegasz to czego nie zauważyłeś gdy pierwszy raz tu przyszedłeś czar znika :)

[@uzytkownik2563]

Haha dokładnie tak 🤣

[@Micromation]

To są słowa klucze tak samo jak w Polsce praca z "młodym, dynamiczny zespołem" i "elastycznymi godzinami pracy" :P

[@Señor_Barba]

Panie Zmywak.. Straciłem 22.45 minut swojego zycia oglądając ten film... Pytam CZEMU TEN FILM JEST TAK KRÓTKI? 😉... Czekam na więcej... Pozdrowienia z Gdańska 😎

[@krystianadam649]

Kontrola jakości jest pora aby stwierdzić czy te wady przejdą od albo zawołać osobę co jest nad tobą i to pchnie XD

[@wiesawcebula2305]

Takiego Zmywaka chce. Te historie z UK (Ukrainy ?😀) są zajefajne.

[@tuniat83]

Pracuje jako kontroler jakosci. W miare spedzonych lat nauczylam sie kiedy reagowac a kiedy udawac, ze nie widze 😊 Jest jeszcze opcja zauwazylam, zglaszam do menagera wyzej i czekam na decyzje 🤣 Ilez to razy zglaszamy problem z jakoscia towaru a produkcja i tak zuzywa wszystko jak leci "to pojdzie do klienta x bo tanszy 😂Zadarza sie i tu zaskocze, ze zatrzymujemy produkcje, towar z magazynu i lini "holdujemy" i wszystko idzie do smieci a zamowienie trzeba zrobic raz jeszcze. Pomimo, ze takie decyzje zapadaja juz wyzej to i tak slowa wyraznego niezadowolenia od produkcji ida w moja strone.. O jejusku ilez ja sie nasluchalam tekstow typu fu%%%n technical waste of space blah blah 😂 szkoda ze nie ma napisow pokazalabym moim brytyjskim kolegom z teamu 🤣

[@olinecka5064]

Tomaaszz 👍👍👍 Tez pracowalam jak QA. Zgadzam sie na milion percent ze tak samo u nas na fabrice bylo. Najpierw uczutie ze cos zmienime , potem zalamanie, ze pozicia QA jest tylko pozicia gownarza. Ma zrobic swoju pracu ale nikdy produkciu nezastawi, bo nema szans.Tyle razy czulam sie jak idiot , walczylam a tak mi powiedzeli, ze po co ja sie przejmujem i tak nic nezmienim, tylko sobie sama robim zle dla swojego zdrowka...

[@DzielnyTataYT]

Genialny jest montaż, te wszystkie dźwięki zoomy. Brawo

[@marekgolebiewski1216]

Pracowałem 4 lata w dużej firmie Szklarskiej. Krótko pisząc ( rzeźnia ). Jakby to było w polsce , bhp zamknęło tą firmę w ciągu jednej minuty. Tak jest w całej śmierdzacej Anglii

[@vlodeklukasz1065]

To już drugi komentarz gdzie Polska jest z małej,a Anglia z dużej.

[@marekgolebiewski1216]

@@vlodeklukasz1065 Przestanie rządzić pis , będę pisał z dużej. Jeśli dalej będą rządzić polskojęzyczni, nadal będę pisał z małej.

[@vlodeklukasz1065]

@@marekgolebiewski1216 A co ma PiS wspólnego z Polską,poza niszczeniem gospodarki i gnębieniem ludzi?To partia rządząca jest dla Ciebie Polską? Rób jak chcesz,ale go jest bardzo głupie myślenie,bo jesteś Polakiem i sam siebie umniejszasz z powodu kaczyńskiego no,dla niego to jest ok,oto im chodzi,żeby Polacy nienawidzili własnego kraju. Oddziel kraj-Polska od państwa-pis-po -jedno zło.Oddziel obywatela-Polaka,od narodu polskiego.Inaczej jesteś w myśleniu taki jakim był urban,jakim jest lis, i ten pijak co nienawidzi brudnych ,leniwych Polaków, germanofil Stuhr Jerzy.

[@marekgolebiewski1216]

@@vlodeklukasz1065 Jak to się mówi, każdy ma prawo wyboru. Zdania nie zmienię , bo mam takie widzimisię

[@vlodeklukasz1065]

@@marekgolebiewski1216 Tak,tak,,,znamy to,, "uparty jak......"

[@marcinp.8108]

Początek lat 90, miedzynarodowe towarzystwo, okolice Lądka. Bratanki nabyły czekoladę instant . Zalali - zgodnie z instrukcją - wrzątkiem, ale czekolada się nie rozpuszczała. Chłopaki się nie poddały, i podgrzali mieszaninę na kuchence, i uzyskali roztwór o barwie tektury, w którym pływały jakieś kłaczki. Przyjrzeliśmy się zatem opakowaniu, a tam... Pod etykietką z datą ważności była druga, od innej czekolady, z inną datą, która minęła wiele miesięcy wcześniej...

[@zigi8nottin]

To bylo jakies 17 lat temu, ale osobiscie wrzucilem spowrotem na linię pierś kurczaka, która spadła na ziemię a ja przydepnąłem ją kaloszem. Czemu? Bo kontroler jakości powiedział, żeym przepłukał wodą i gra gitara. Również osobiście w tej samej firmie zrywałem z palet naklejki BRAZIL i zamieniałem je na British Farm Produkcja szła dla firmy ICELAND

[@mvasyx]

Iceland 🥴

[@iwannamynickagain]

3:37 Co moge teraz w tej chwili zrobić Tomasz, aby odzyskać teraz równowartość twojego rocznego kontraktu? Możesz podnieść wartość mojego kontraktu obniżając w ten sposób swoje stray tylko do połowy wartości mojego kontraktu. Wszyscy są zadowoleni. Moja pensja wzrośnie dwukrotnie, twoje straty zmaleją dwukrotnie

[@dawid9408]

Nie pracuję w spożywce jako kontroler jakości, ale w Polsce jest tak samo. kiedyś kupiłem pasztet z niebieską folią jako dodatek. Pracuje jednak w branży metalurgicznej i tutaj tak łatwo nie jest. Metalowa skrzyneczka do płytki z układem scalonym montowanej gdzieś w niewidocznym miejscu, to nie pasztet, czy pesto. Tutaj jakość musi być. Pasztetu można przez kilka tygodni nie kupować.

[@OskarTBrand]

Przez 4 lata pracowałem w Manchesterze w jednej z największych linii lotniczych i nie zapomnę dnia kiedy odchodząc zostałem zaproszony przez szefa naszego biura na rozmowę abym udzielił opinii na temat jego szefowania i on próbował mnie przekonać że sprzątaczka jest ważniejsza od nas ponieważ jak ona źle wykona swoją pracę to my będziemy niezadowoleni i będziemy źle wykonywać swoją pracę udzielając pomocy pasażerom. Powiedziałem że ja dziękuję za rozmowę i wyszedłem bez słowa. Koleś później okazał się nałogowym alkoholikiem który został zwolniony z pozycji. Biuro po pewnym czasie zostało zamknięte.

[@Micromation]

Raczej nie zwolnili go za "nałogowy alkoholizm" - można tak opisać dobre 70% tubylców 😂

[@krolew39k62]

Dobrze wiedzieć . Dziękuję 👍👍👍👍.

[@czechorMAN]

Mieszkałem 11 lat w Manchester.Od 7 lat w Austrii,jak tam teraz jest?

[@mrpool69]

@@czechorMAN mieszkam w Manchesterze już 12 lat i jest tu całkiem spoko bardzo dużo inwestycji zostało poczynione przez ostanie lata można powiedzieć,że będzie to drugi Londyn ale ekonomiczne lepszy :)

[@damokolo1981]

Jak jest ? Zdecydowanie lepiej niż w 2004 kiedy przybyłem na wyspę. Wówczas zarabiałem 5.50 na godzinę, dziś zarabiam 56. Pomijając fakt ze w 2004 za 100 miałeś wózek Tesco wypchany po brzegi średniej pułki produktami a dziś ten sam wózek kosztuje cię 250. Generalnie ujmując wciąż uważam ze decyzja osiedlenia się tu wciąż jest z jedną najlepszych w moim życiu. Mówię to bez absolutnie żadnego sarkazmu. Kocham UK pomijając kwestie meteorologiczne ale to rekompensuje sobie słonecznymi wakacjami i tyle chyba w temacie. Pozdrawiam

[@wojciechwatras2809]

Pracowałem jako QC Inspector prawie we wszystkich firmach produkujących samochody (McLaren, RR, Jaguar Landrover). Nie miałem wtedy tego o czym tu Tomek mówi i dlatego jako rzetelny QCI nie zostawałem na stałe, o czym mnie ochoczo zapewniali szefowie na początku.

[@Wujek_Dobra_Rada]

Praca... no słabo... Pozdrawiam prawdziwych beneficiarzy.

[@bogdancokura4533]

Tomek wymiękł jak pani premier UK.

[@Zmywak]

ten film uronga godności człowieka! kto z nocki?

[@dariodario8531]

Ja z nocki. Żadnej godności nie uronga.. . Na nockach jest większy spokój :P , mniej " zwariowanych pomysłów" , "Managerków" którzy muszą zabłysnąć i zapunktować głupimi pomysłami... 4 na 4 :) i masz 4 dni wolne dla siebie , lepiej to niż jak ułąg od poniedziałku do piątku :) Dadzą takiemu weekend jak 90% wszędzie korki , nic załatwić nie idzie :) każdego widzisz w tesco :) i na ch ci takie wolne.

[@uantek1939]

@@dariodario8531 Też tak uważam, chociaż paru mi mówiło ,że noc jest do spania nie do pracowania, to ja mu na to jak by nie moja praca na noc to byś nie miał co to paszczy włożyć. Ale fakt 4 na 4 jest idealnie. Same nocki.

[@CharlesPiston]

Ponad 12 lat robię tylko nocki i też 4 na 4

[@andrzejprzybyslawski7695]

Urąga

[@sharksblades7118]

właściwie to co przedstawia jej urąga + pozdro dla kotów co jedzą przysmak mruczka

[@michal4164]

Super to wszystko opowiadasz.... Od razu bardziej cieszę się że pracuję na własny rachunek a nie w tym syfie

[@InteloPL]

Po pracy 5 lat w QA nic mnie nie zaskoczy. Oczywiście zawsze wina była nasza ale na szczęście przychodził z pomocą nasz wierny przyjaciel "rejestr".

[@adamdymurski9342]

Ale się uśmiałem. Jak zawsze zmywak na poziomie. Pozdro!

[@michalbozek3031]

Zajebisty odcinek, szkoda tylko ze taki prawdziwy

[@andrzejlysy2681]

Dzięki tobie zrozumiałem, że nie jestem sam ;) kontroler bezpieczeństwa

[@jacekkoecki2132]

niezmiernie zachęcił mnie pan do tego zawodu

[@psychotaz100]

Pamiętam fabrykę ciastek w Holandii gdy od tygodnia padał deszcz i kanalizacja wszystkimi otworami zaczęła się wylewać na fabrykę. Gówna pływały wszędzie linie produkcyjne oklejone kawałkami srajtasmy czasem gdzieś kawałek gówna i co ? 30 minutowe sprzątanie troszkę wody że szlaufa i jazda produkcja jedzie dalej. Od tamtej pory mam niechęć do gotowych produktow.

[@andrzejdudek4707]

Zakwalifikowałbym ten odcinek jako " Dokument Literatury Faktu" w formie video-clip 🙂. Pięknie przedstawione to, co przez parę lat pracy w angielskich fabrykach miałem możliwość zaobserwować...

[@bogdancokura4533]

O kurwa jestem w szoku.Mój idol i parton bezrobotnych dostał pracę.Mój świat już nie będzie taki sam.Ludzie z twoimi zdolnościami sprawdzają się jako kontrolerzy ,donosiciele i szpicle.A tak serio to wyrazy współczucia dla ciebie bracie że musisz zapierdalać zamiast brać benefit i walić w chuja.Trzymaj się zmywak i obyś jak najszybciej stracił robotę.😉

[@koleszka2003]

on musi miec prace no bo skąd materiał na filmy

[@bezkonserwantow3392]

@@koleszka2003 z wielkiej brytanii

[@abinuno8976]

Rok spedziłem w Fastfoodzie z Koroną 👑 Niezapomnę jak przyszło pudło woop burgerów 400 sztuk wszystkie pokryte krowim gufnem🤢pewnie jelitko im wpadło z zawartością do mielarki.Właściciel z pochodzenia żyd jak zobaczył to na próbę kazał upiec jednego tak ładnie wyglądał burger na końcu że sprzedały sie wszystkie🤷🏽‍♂️ kiedy przytaczam tą historię ludziom którzy tam jedzą to niewierzą i nie chcą o tym słyszeć 🤷🏽‍♂️ Well enjoy then😏👍

[@ukaszs8884]

Nie chce mi się nawet tego przełuchiwać. Cieszę się bardzo z tego jakim jestem człowiekiem, gdzie jestem i co potrafię. Jak to jest sufit w GB to miej boże w opiece Polaków na wyspach.

[@koprolity]

Obecnie to raczej pracownik daje pracę, a nie pracodawca.

[@dubledaglas]

Teraz będzie jeszcze ciekawiej z nowym Premierem : Rishi Sunak🤣🤣🤣

[@ansuz3653]

MATERIALIZM DIALEKTYCZNY Marksa i Engelas definiuje prawo: Przemiany ilości w jakość. Prawo stałego ścierania się przeciwieństw polegające na tym, że różne jakości materialne są ze sobą w stanie ciągłego antagonizmu. Ścierają się one nieprzerwanie, generując ciąg drobnych przemian, które w końcu prowadzą do nowej jakości, zgodnie z pierwszym prawem. Mówiąc językiem ludu pracującego: UK już zbudowało socjalizm a teraz wzięło się za budowę komunizmu 2.0 ;)

[@thurisazx]

pierdolisz ansuz ; korupcja , przewałki na jakości towaru , skracanie czasu żywotności produktu nie są immanentną cechą gospodarki socjalistycznej czy komunistycznej, istniały zanim taki typ gospodarki został wprowadzony . Słaba jakość niektórych towarów produkowanych w socjalizmie występowała z faktu że była to cżęsto gospodarka niedoborów i słabszy produkt mógł znaleźć nabywcę oraz faktu ze nie było takiej konkurencji pomiędzy zakładami pracy albo z pośpiechu przy wykonywaniu zbyt wygórowanego planu produkcji . Na pewno nie z przyczyn (lub zupełnie wyjątkowo z przyczyn ) opisywanych przez Zmywaka . Nie bierz się za analizę zjawisk zrozumienie których jest dla ciebie nieosiągalne i gdzie brak ci fundamentalnej wiedzy .

[@ansuz3653]

​@@thurisazx Patologie istnieją w każdym ustroju, ale socjalizm żyje z nimi w symbiozie, budując relacje z przedstawicielami patologii, ucząc życia i kombinowania w patologii, zamiast z nimi walczyć. Dokładnie to samo jest już w UK, tylko jeszcze nie zmarnowali wszystkich zasobów gromadzonych przez pokolenia. W Rosji po rewolucji tez było całkiem OK, dopóki był majątek, który dało się zawłaszczyć.

[@ansuz3653]

@@thurisazx ...dodam, że UK jest o wiele bogatsze od Rosji carskiej, wyniszczonej 3 wojnami (Krymska, Japońska, Światowa), dlatego jeszcze nie musieli odbierać paszportów obywatelom a nawet przyjmują nowych utrzymanków. Jednak finał zawsze jest taki sam. ;)

[@kamilbien4933]

Siema Tomasz 👊 Pięknie to ująłeś 👌 A jak się przyjrzeć bliżej to znalazłem tam dużo więcej „ciekawych” tematów i to dopiero czubek góry lodowej 😳 Sanepid by się tam przydał 👀 Pozdro i powodzenia 🤜🤛

[@piotrnierobis7438]

Super odcinek, taki życiowy 😬🤣💁🏻‍♂️ Pozdrawiam i wytrwałości życzę, a drzwi do garażu już Pan ma?!

[@marekgzyms974]

Zgadzam się.pracuje w fabryce i zgadzam się bo qa zawsze mówi …JEST OK MOŻNA ROBIĆ :)

[@pawelporebski3250]

moja dziewczyna pracowala kiedys w kfc i tam norma bylo wydawanie ludziom zielonych smierdzacych kurczakow, wyrzucic nie mozna bo za duzo straty, wiecej panierki i przyprawy i szlo. Pewnie tam jest tak do dzisiaj