Рет қаралды 4,823
Cierpisz. Która to była Twoja ukochana, pierwsza? Druga? Mężczyźni po kilku (7, 8, 9) relacjach podchodzą do nich już na względnym luzie, nie cierpią tak mocno przy kłótniach czy rozstaniach, ponieważ uczą się, jak relacja działa, a zawsze działa w bardzo podobny sposób. Nikt za pierwszym razem nie był doskonały. Twój pierwszy krok w życiu? Wywaliłeś się. Twoje pierwsze czytanie? Jąkanie i dukanie. Twoja pierwsza jazda autem czy motorynką? Gaśnie motor bądź w coś wjeżdżasz.
Twoja pierwsza, druga dziewczyna? Czasem się udaje, a najczęściej nie udaje i są olbrzymie emocje. A jakie mają być, jak o związku i miłości wiesz tylko z telewizji, zmyślonych i pokolorowanych opowiadań babć i mam a sam kompletnie nic nie umiesz i nie wiesz? I to jest normalne. Jak ktoś pierwszy raz jeździ autem, czy pierwszy raz coś czyta, czy niemowlak uczy się chodzić i im się nie udaje, to nie są nienormalni, źli, chorzy psychicznie - tylko się uczą.
Myślisz że Mike Tyson stał się od razu mistrzem świata? Nie, musiał latami powtarzać dane zachowania (ciosy, uniki itd.) setki tysięcy razy. I czy ktoś go wyzywa? Uważa że jest coś z nim nie tak? Pyta innych czy z nim jest wszystko w porządku?
Każdy zanim był w czymś dobry, najpierw był beznadziejny. Ale nauka i ciągłe powtarzanie czyni "cuda", a w końcu się uczysz i doskonalisz w działaniu, które Ci się podoba, by stać się specjalistą bądź czempionem.
Jeśli związek Ci się nie powiódł, to jest to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Ucz się od tych którzy już tego doświadczyli i wracaj do gry. W końcu się uda i otoczony gromadką dzieciąt, będziesz zasuwał po 14h na dobę 150kg małżonkę :)
Książki w dłoń na temat i czytać! I wtedy wiesz, po co Twoja ex dzwoni do Ciebie po latach ciszy, co chce NAPRAWDĘ osiągnąć; jesteś wtedy wolny dzięki wiedzy, więc możesz wybrać - rzucić ją, bawić się jej pragnieniami i gdy łudziła się że już wygrała, wypraszaj ją ze swego serca, chociaż ja polecam być fair i uczciwym. Było, minęło, sajonara i kokodżambo do przodu.